Znaleziono 224 wyniki
- 10 lut 2016, 19:48
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Stara brzoza
- Odpowiedzi: 663
- Odsłony: 99327
Pisklak przyglądał się motylkowi z wielkim zauroczeniem, pierwszy raz widział coś takiego, Kiedy Smoczyca skoczyła na niego ten tylko westchnął, bał się ze coś zrobi motylkowi, lecz tten jak gdyby nigdy nic odleciał, a po chwili wylądował na ogonie malucha. Pisklaka w tym momencie zatkało i kompletnie zauroczony oglądał go. Zapamiętał tylko miejsce gdzie leży ten kamień i obserwował motylka. Słuchał także recytacji drugiego smoka który tu się zjawił. Kiedy motyl przeskoczył na niego pisklak powolutku podszedł i wygrzebał kamień z ziemi, a potem znów obserwował małego motylka, nie zwracając uwagi na nic innego.
- 10 lut 2016, 18:38
- Forum: Szklisty Zagajnik
- Temat: Stara brzoza
- Odpowiedzi: 663
- Odsłony: 99327
//: post z 18:31 usunięty;/
Akurat tak się składało że mały pisklak udał się w wędrówkę po terenach gdzie przyszedł na świat. Zwiedzał on kolejne tereny poznając nowe rośliny i drzewa, obserwując życie zwierząt. Kochał te tereny, wiedział że nic mu tutaj nie grozi nawet jeśli jest noc. W pewnym momencie zobaczył Jego, Motyla siedział na krzaczku jagód, podszedł doń niepewnie przestępując ponad zaspami, szedł powoli i delikatnie nie chcą go przestraszyć.
Akurat tak się składało że mały pisklak udał się w wędrówkę po terenach gdzie przyszedł na świat. Zwiedzał on kolejne tereny poznając nowe rośliny i drzewa, obserwując życie zwierząt. Kochał te tereny, wiedział że nic mu tutaj nie grozi nawet jeśli jest noc. W pewnym momencie zobaczył Jego, Motyla siedział na krzaczku jagód, podszedł doń niepewnie przestępując ponad zaspami, szedł powoli i delikatnie nie chcą go przestraszyć.
- 09 lut 2016, 9:52
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Grota pod Skałą
- Odpowiedzi: 671
- Odsłony: 78095
Smoczek przez chwilę leżał przytulony do łapy swojego tatusia, lecz w końcu się od niej odczepił. Był zainteresowany nowym małym smokiem którego przyniósł czerwono łuski. Powoli starając się utrzymać równowagę kroczył w jego stronę, po jego oczach można było się domyślić iż był zaciekawiony nowymi doznaniami i widokami. Podszedł do małego smoczka, i zaczął go obwąchiwać, pachniał i mamą i taką, więc oznaczało to iż był jego bratem, więc po chwili się do niego przytulił. Był bardzo puchaty więc jego bratu to bardzo nie musiało przeszkadzać. Smoczek rozejrzał się po okolicy, zobaczył iż jego drugi brat zwiedza okolicę jaskini, on też to pewnie zrobi, ale za chwilę, teraz jest mu tutaj tak cieplutko że nie chce się stąd ruszać.
- 06 lut 2016, 20:10
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Grota pod Skałą
- Odpowiedzi: 671
- Odsłony: 78095
Lenifiel, bo chyba tak się nazywał, bynajmniej mamusia tak nań powiedziała kiedy patrzyła na niego, uśmiechnął się leciutko kiedy mamusia tak go nazwała, podobało mu się to imię. Odwzajemnił uścisk siostry a kiedy ta zajęła się bratem sam ruszył niezdarnie w stronę czerwonego ciała które chwile wcześniej tu przywędrowało, starał się wyczuć jego zapach, zastanawiał się czy jest zagrożeniem, ale uznał ze jeżeli mamusia nie reaguje na niego źle uznał go za swojego, po chwili przytulił się do przedniej prawej łapy czerwonego smoka. Obiął go łapkami i leciutko potarł bokiem pyska o łapę. Był taki cieplutki. Cichutko pisnął na powitanie i czekał reakcji smoka.
- 05 lut 2016, 22:56
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Grota pod Skałą
- Odpowiedzi: 671
- Odsłony: 78095
Kiedy mama wylizała go ten mógł już normalnie ogarniać okolice swoimi bystrymi oczkami, światło było mocne ale widział, widział coś wielkiego obok co przed chwilą ściągnęło z niego tę ohydną cieć która była na nim. Zobaczył nie tylko mamę, lecz i jego rodzeństwo tak myślał. Chociaż czy wiedział kim jest rodzeństwo? Zapewne nie, ale wiedział, że są dlań kimś bliskim. Kiedy pisklaczka przydreptała doń nie spał, z przymrużonymi oczkami obserwował co ona robi, kiedy pisnęła i trąciła go łebkiem, ten także pisnął i leciutko ją popchnął łebkiem, lecz by to zrobić musiał się trochę przesunąć, przez co łapka mu się rozjechała a ten wylądował pyszczkiem na ziemi, ale zaraz szybko się zebrał i leciutko pisnął.
- 05 lut 2016, 20:16
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Grota pod Skałą
- Odpowiedzi: 671
- Odsłony: 78095
W jajku siedzi pewien malutki jegomość, na razie sobie drzemię. Śni o zielonych łąkach i rzeczce cichutko przy leżącym białym smoku przepływającej, usypiającej go do snu. Po chwili jednak coś się zmienia widzi zbliżający się doń ogromny głaz, smok próbuje uciec lecz jest już za późno. Głaz wraz ze smokiem wpada do wody lecz nic już nie pojawia się. Pisklę przebudziło się słysząc jakieś odgłosy na zewnątrz. Coś jest nie tak cały czas było cicho a tu wnet jakieś trzaski, jeszcze miejsca tak tu malutko, a jeszcze do niedawna polował na zwierzynę. Powoli rozłożył łapki i skrzydła lecz skorupka białego jajka go zatrzymała, więc uderzył weń z całej siły. Na zewnątrz można było zobaczyć małe ryski pojawiające się na bialutkim jajeczku. No dobrze jeszcze raz, kolejne uderzenie spowodowało pękniecie skorupki, zauważył światło. No cóż kolejne uderzenie powinno poskutkować. Walnął w skorupkę z całych sił tak że na zewnątrz wyszedł cały jego łebek, biały łebek bez żadnych rogów, lecz z dłuższymi uszkami. W tym momencie uciekły z niego wszystkie wspomnienia z jego poprzedniego życia, przyjaciele rodzina, teraz zaczynało się jego nowe życie, nowy początek. Pisnął cichutko na powitanie nowego świata i pomagając sobie przednimi łapkami rozchylił tak skorupkę jaja by ta pękła. Wyszedł na zewnątrz i poczłapał do najbliższego ciepła, okazał się nim brzuszek mamusi, lecz maź która całego go pokrywała, zaklejała mu oczęta a także zlepiała całe jego króciutkie futerku. Musiał wyglądać strasznie.
- 23 sie 2015, 21:42
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Diamentowy Strumień
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 96963
Szybko dotarła po śladach do swojego celu, małego szarego zająca, pożerającego marchewkę w wysokiej trawie, po chwili zniknął rozpływając się w powietrzu. – Brawo, udało ci się wykonać zadanie, myślę że powinnaś jeszcze potrenować śledzenie, ale to już sama, poznałaś podstawy i umiesz podążać za śladami.
//: Raport śledzenie
//: Raport śledzenie
- 21 sie 2015, 11:57
- Forum: Błękitna Skała
- Temat: Błękitna Skała
- Odpowiedzi: 616
- Odsłony: 72711
Duch był zdenerwowany nie wiedział czy przybędą i czy będą zdrowi, najpierw gdy ich zobaczył chciał do nich pobiec i ich utulić oboje, lecz tego nie zrobił, zmierzył ich wzrokiem czy byli ranni bądź czy byli wykarmieni i dopiero wtedy do nich podbiegł, przytulił najpierw Kiarę, kładąc na jej plecach swoje skrzydło, teraz na jego paszcze zagościł lekki uśmiechnął lecz w oczach były łzy. Potem skoczył do osoby którą darzył ogromna sympatią do Nixluna, różowego samca który wzbudzał w nim różne emocje, przytulił go równie mocno. – Tak się cieszę ze was widzę zdrowych, miałem nadzieję że nic wam się nie stało. – Z jego oczu wyciekły dwie łzy i spadły na ziemię. – Spojrzenie Mroku zamordował mojego brata, a potem razem z Dwuznaczną Aluzją go pożarli, a dzień wcześniej Spojrzenie skatował Tygrysiego waszego brata. – Smutek w oczach smoka był ogromny, jeszcze raz przytulił Nixluna i Kiarę skrzydłami, całując ich w czółka. Jak na to zareagują? Powiedział im prawdę prosto z mostu, a byli tacy mali jeszcze.
- 21 sie 2015, 11:25
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Smoczy Grzbiet
- Odpowiedzi: 466
- Odsłony: 79367
Duch przyglądał się Tsunami i temu jak zastanawiał się jak go zaatakować, uśmiechnął się do niego by nadać mu większej otuchy i pewności siebie. Gdy zobaczył jak atakuje Tsunami czyli zobaczył jak ten próbuje uderzyć ogonem w jego szyję, ten zareagował szybko lecz była to obrona siłowa. Wystawił łapę i sparował cios ogona na własnych szponach, oczywiście nie zrobił tego tak by Tsunami zranić, lecz tego i tak mógł lekko boleć ogon od samego uderzenia. – Bardzo dobrze. To jak się broniłem była to obrona siłowa oczywiście, teraz ja spróbuje zaatakować Ciebie, postaraj się ten cios sparować lub powstrzymać w inny sposób, zobaczymy jak ci pójdzie. – Skupił się nad tym by cios nie był zbyt mocny lecz miał być atakiem siłowym, nie był ciężkim smokiem więc szarża nic by mu nie dała, więc zamachnął się prawą łapą próbując nią mocno trafić w pysk smoka, był gotowy na powstrzymanie ataku gdyby temu nie wyszła obrona, cios tez nie był zbyt mocny, nie chciał wyrządzić wielkich obrażeń pisklakowi z własnego stada. Oczekiwał na to jak zareaguje jego uczeń na ten atak.
- 21 sie 2015, 11:15
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Diamentowy Strumień
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 96963
Tym razem poszło jej dużo lepiej i po jakimś czasie czujnego kroczenia przez las znalazła ślady, były to ślady zajęczych łapek i lekka woń odchodów z oddali, teraz wystarczyło podążyć za nimi aby znaleźć zwierze które je zostawiło. Elen nie odzywał się, ale był uśmiechnięty, teraz kiedy znalazła ślady musiała za nimi podążyć i to była ostatnia część treningu przed nią. Ślady podążały przez chwile na zachód a potem skręcały na północ odbijając od strumienia, w wysokie trawy.
- 20 sie 2015, 18:19
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Łąka Szczęścia
- Odpowiedzi: 673
- Odsłony: 78678
Elendrajis przyglądał się kuli jak uderza z całą swoją siłą w ten piękny kwiat. W momencie uderzenia, mgiełka która kula roztaczała zniknęła a kula lodował została zakryta przez ognistą tarcze-kwiat, kwiat zmienił kolor na bardzo jasna żółć, wszystko wokół zostało najpierw oświetlone czerwienia a potem coraz bardziej przechodzącą w żółć a miejsca i w zieleń. Powoli ogień z niego zaczął uchodzić znikając w powietrzu, po chwili nie było już widać, nic, lecz to piękne połączenie Elen chyba zapamięta na całe życie. Ciekaw był czym zionie jego przyjaciel, interesowało go to, ale nie odzywał się nie potrzebnie, połączenie tej lodowej kuli i kwiatu ognistego było przepiękne i kolory jakie wydały z siebie kiedy się połączyły były warte pamięci. Uśmiechnął się był dumny z Nixluna, pięknie mu szło czarowanie, nie to co Elenowi, ale on nie był dobrym czarodziejem i zapewne nigdy nie zostanie, szkolił się na łowce a tu ważna jest szybkość. – To było piękne – wyszczerzył ząbki, a ogon zawtórował mu przy tym jak na potwierdzenie jego słów. – Teraz twoja kolej, na atak. – Ciekaw był cóż nowego wymyśli Nixlun.
- 04 sie 2015, 13:39
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Smoczy Grzbiet
- Odpowiedzi: 466
- Odsłony: 79367
Duch się uśmiechnął, tak myślę ze ty będziesz bardziej polegał na tych atakach zręcznościowych, łowcy lepiej sobie właśnie na takich radzą. Dopiero wtedy kiedy Tsunami przyznał ze jest wodny ten skapnął się jaką gafę popełnił, zapomniał że wodne smoki nie mają umiejętności plucia. – Racja, nie wiedziałem iż jesteś smokiem czysto wodnym. Dobrze a więc spróbuj mnie zaatakować. Na razie siłowo musisz poznać jakie są to ataki by później przeciwnika zrozumieć. – Oczekiwał na atak przygotowany do odskoczenia.
- 04 sie 2015, 10:06
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Łąka Szczęścia
- Odpowiedzi: 673
- Odsłony: 78678
Uśmiechnął się gdy usłyszał pytanie. Po ataku będzie mógł mu w piękny sposób to pokazać. Wtem wyczuł wibracje maddary i wibracje ziemi już wiedział jak zostanie zaatakowany. Wyobraził sobie magiczną błonę pokrywająca jego całe ciało, umożliwiającą ruch i przepuszczającą powietrze. Była pokryta mała warstwą kwasu. Błona gdy Nixlun na nią spojrzał lekko poświęcała zielonym kolorem, wskazującym na kwas. Po chwili z ziemi wystrzeliły pnącza i zaczęły chaotycznie atakować smoka próbowały zaczepić się o łuski lecz kiedy stykały się z błoną słychać było syk i odskakiwały od nich topiąc się przy okazji. Duch ucieszył się że Nixlun tak bardzo skupia się na szczegółach czaru ale była ważna rzecz o jakiej zapomniał. – Musisz pamiętać aby wyznaczać takim pnącza gdzie mają atakować, czy na łapy czy na tułów lub na inne części ciała. Poszło ci dobrze, widzę że się starasz. – Wyszczerzył ząbki. – Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to lód to taka zimna substancja, jest to zamarznięta woda. Pokażę ci będzie łatwiej. – Podszedł do jednego z drzew, napuścił mazi do ust i wymieszał ją śliną. Po chwili chuchnął, a z jego ust wyleciała smużka białego napełnionego ostrymi drobinkami lodu powietrza, gdy uderzyła w drzewo liście które chwile wcześniej się ruszały tym razem zastygły w miejscu jakby zatrzymał się dla nich czas, w dodatku całe były białe tak samo jak kora drzewa. – To jest mój oddech zapewne ty też masz taki lecz możesz zionąć inną substancją, ogniem kwasem, kwas to to co miałem na błonie, co powstrzymało twój atak, no i lodem tak jak to co teraz zrobiłem. Teraz pokażę ci drugi raz lód, lecz tym razem będziesz musiał się przed nim obronić. Zaatakuję cie lodową kulą. Teraz wytłumaczę ci jednak jakie można używać zaklęcia do obrony, jest ich duże grono. Zacznijmy od najprostszych, kamienny mur, można go wyczarować z jakiejś strony i może on powstrzymać atak przeciwnika, jest najłatwiej i najmniej wymagający lecz czasami nieopłacalny ponieważ możesz nie wiedzieć skąd zostaniesz zaatakowany, korzystaj zeń tylko wtedy gdy wiesz z której strony nastąpi atak, podobnym do niego jest lodowy mur ma podobne właściwości jak poprzedni z tym ze jest mniej odporny na ogień, za to powstrzyma prawie każdy atak oparty na wodzie. Kolejny to ognista ściana, najlepsza do powstrzymywania ataków lodowych, ponieważ po prostu je topi. Płomienie najczęściej wystrzeliwują z ziemi. Kolejny to magiczna kopuła, otacza cię ze wszystkich stron po za tą od podłoża, można jej nadawać różne właściwości, by była lodowa co przymrozi przeciwnika jak ją zaatakuje na przykład. Jest ona z jedną z lepszych obron, lecz czasem może być niewystarczająca. Kolejna to bańka, ona w przeciwieństwie do kopuły chroni cie od podłoża, czyli zewsząd. Ostatnia czyli błona to ta którą widziałeś, broniłem się za jej pomocą przed twym atakiem. Są jeszcze inne magiczne obrony zapewne ale ja jeszcze się z nimi nie spotkałem. Jeszcze wiele prze nami – Wyszczerzył ząbki w uśmiechu. – Dobrze a więc teraz spróbuj się obronić przed tym. – Wyobraził sobie lodową kulę na dwa pazury średnicy, sączyła się od niej mgiełka zimna mgiełka wskazująca na bardzo zimną temperaturę panująca w środku kuli. Kula pojawić się miała tuz przed Elenem i powoli lecieć w kierunku jego przyjaciela, przyspieszając stopniowo. Był przygotowany do przerwania dopływu maddary gdyby Nixlunowi się coś nie udało. Zachowywał specjalne środki ostrożności, ponieważ obawiał się że może mu coś zrobić a tego by sobie nie darował. Przelał maddarę i czekał.
- 04 sie 2015, 9:38
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Diamentowy Strumień
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 96963
Szła dłuższy czas zważała na to by nie postawić gdzieś łapy na tropie, lecz żadnego nie mogła znaleźć. Czyżby o czymś zapomniała? A może po prostu nie miała szczęścia? Brnęła dalej i rozglądała się za śladami. – Pamiętaj o węchu on też jest ważny. – Zauważył nauczyciel. Troszkę jej to utrudnił, iż pierwszym możliwym śladem był właśnie zapach.
- 01 sie 2015, 14:03
- Forum: Błękitna Skała
- Temat: Błękitna Skała
- Odpowiedzi: 616
- Odsłony: 72711
– Musisz pamiętać że nie możesz, obrażać innych smoków, nie każdy smok da ci coś takiego robić. Niektóre smoki zabijają za takie rzeczy, wiem że zapomnisz moje słowa, lecz powinnaś pamiętać że robienie takich rzeczy ci na pewno nie pomoże. – Ciekawy był czy ona już go znienawidziła czy jeszcze – Dobrze, powiedz mi czym jest śledzenie i po co jest nam potrzebne?
Dodano: 2015-08-01, 14:03[/i] ]
Błękitna skała była doskonałym miejscem na to spotkanie. Dopiero niedawno wysłał mentalny impuls do Kiary i Nixluna, by przybyli tutaj jeśli będą mogli, martwił się o nich w szczególności po tym do czego doszło. Liczył na to ze uda mu się ich przekonać. Dowiedział się o śmierci Soretha dodatkowo ten atak na Tygrysiego najpierw dokonany przez Aluzję potem przez Spojrzenie Mroku. Przecież to było szaleństwo te smoki nie szanowały niczego. Wylądował na skale i czekał, niepewnie przenosił ciężar ciała z nogi na nogę.
Dodano: 2015-08-01, 14:03[/i] ]
Błękitna skała była doskonałym miejscem na to spotkanie. Dopiero niedawno wysłał mentalny impuls do Kiary i Nixluna, by przybyli tutaj jeśli będą mogli, martwił się o nich w szczególności po tym do czego doszło. Liczył na to ze uda mu się ich przekonać. Dowiedział się o śmierci Soretha dodatkowo ten atak na Tygrysiego najpierw dokonany przez Aluzję potem przez Spojrzenie Mroku. Przecież to było szaleństwo te smoki nie szanowały niczego. Wylądował na skale i czekał, niepewnie przenosił ciężar ciała z nogi na nogę.
- 01 sie 2015, 13:14
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Diamentowy Strumień
- Odpowiedzi: 767
- Odsłony: 96963
Słuchał wyraźnie zadowolony. odpowiedziała jak prawdziwa mistrzyni. Wiedział już że będzie dobrym tropicielem. – Bardzo dobrze. Jako ze widzę ze orientujesz się czym to jest może spróbujesz coś wytropić? Pamiętaj o wietrze on także może przynieść zapach a wtedy musisz wiedzieć skąd dmie. Pamiętaj ze tropem może byś wszystko, ślady futra odchody, zadrapania na korze odciski zapach dźwięk wydawany przez zwierzęta. chrupnięcie gałązki. – Oczekiwał teraz aż zacznie tropić i poszukiwać śladów, przygotował ich kilka w pobliżu więc miała co znaleźć.
- 01 sie 2015, 13:09
- Forum: Bliźniacze Skały
- Temat: Łąka Szczęścia
- Odpowiedzi: 673
- Odsłony: 78678
Pokiwał łbem z uznaniem. – Dobrze. Jeśli chodzi o ataki można wyróżnić kilka z nich. Jak zauważyliśmy wcześniej można atakować za pomocą dźwięków. Kolejną rzeczą są ataki za pomocą kul, i można używać do tego kule ogniste lub lodowe, kule najczęściej mają kilka pazurów średnicy, to zależy od ciebie. ja tworzę na dwa. Pamiętaj o tym by określać ich dokładny wygląd ponieważ czar ma większą szansę wtedy na powodzenie. Kolejne to kolce najczęściej wwiercają się w ciało powodując znaczne obrażenia wewnętrzne. Można wyróżnić lodowe i kamiennie. Kolejne to ataki za pomocą wody, możesz próbować utopić jakiegoś smoka, bądź zwierzę. Można tez zaatakować pnączami, najczęściej określasz ich grubość długość, wystrzeliwują z ziemi i oplątują się wokół smoka. Spróbuj mnie zaatakować a ja się obronię. Ahh masz jeszcze jakieś pytania? Możesz je zadać przed atakiem a odpowiem ci po a jeśli o sam atak, to mogę odpowiedzieć. – Elen usiadł przed przyjacielem i oczekiwał.
- 01 sie 2015, 12:59
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Smoczy Grzbiet
- Odpowiedzi: 466
- Odsłony: 79367
– Dobrze. Wyróżnić możemy kilka typów ataków. Ogólne ataki dzielą się na te zadawane za pomocą swojej siły oraz na te które zadajemy za pomocą szybkości. Pierwsze wykorzystują smoki masywne których ataki mogą połamać kości, drugie ataki są atakami które mogą doprowadzać do krwawienia, uszkadzać ciało rozcinać łuski i ścięgna. Są tez ataki za pomocą zionięcia. Myślę ze najpierw zaczniemy od tego. Potem opowiem ci o obronie. – Poprawił się staną przed tsunami był przygotowany by zrobić unik przed jego zionięciem. – Skup się, w pysku masz narząd który produkuje ciecz która musisz wymieszać ze śliną, wyciągnij nią z niego a potem dmuchnij, zobaczymy jaki to atak masz. No i zioń w moją stronę. – Oczekiwał jak nowy uczeń wykona polecenia.
- 30 lip 2015, 10:24
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Sitowie
- Odpowiedzi: 525
- Odsłony: 85494
By wściekły ten drań zamierzał zabić jego najbliższego przyjaciela, pierwszy raz czół to uczucie, przypomniało mu się jego rodzeństwo bezczelnie zamordowane przez wyvernę. Wtedy przybyły trzy smoki Jesień Bzów, nak na razie przywódczyni Życia do czasu powrotu Druidycznego, jego ojciec i Runa Ognia, której nie znał ale wiedział ze to ona panuje nad Stadem Ognia. Ukłonił się i jej i Jesieni. Wiedział że ojciec jest gotowy zaatakować lecz pokazał mu aby się wstrzymał, zamierzał to rozegrać w inny sposób.
– Runo Ognia, jestem Duch Łagodności łowca ze Stada Wody. To co przed sobą widzisz to jeden z dwóch przykładów łamania smoczych praw ustanowionych przez bogów. Na terena wspólnych gdzie walki są zakazane smoki cienia zaatakowały nasze smoki. Jeszcze gdyby to były dorosłe smoki. Spojrzenie mroku dokonał zbrodni na adepcie który nie umie walczyć, bogowie zakazali takich czynów. Wcześniej Tygrysi Kolec kiedy był pisklakiem został zaatakowany i pozostawiony aby się wykrwawił przez Dwuznaczną Aluzję. Są to dwa przykłady łamania smoczych praw przez smoki Cienia. Domagamy się sądu nad oboma smokami. – Mówił to spokojnym lecz lekko łamiącym się głosem, widać było ze buzowały mu emocje, był wściekły, jego pazury wbiły się głęboko w ziemię.
– Jest smokiem w przeciwieństwie do Ciebie, to czego dokonałeś to zbrodnia przeciw smokom, zbrodnia przeciw bogom, jesteś zwykłym ścierwem które niczego nie szanuje. – Spojrzał na niego pogardliwie. – Zamierzasz nam grozić? Żądasz ośmiu akwamarynów? Ty pros bogów o przebaczenie, a nie żądaj od nas że może wypuścisz naszego smoka, jak ci za nią zapłacimy. Skatowałeś smoka który nie umie walczyć i poniesiesz za to karę, Ateral o nią na pewno zadba.
Potem przybył przywódca Cienia, opuścił lekko głowę na powitanie, okazał mu szacunek.
– Tak więc żądamy sądy nad Spojrzeniem Mroku oraz Dwuznaczną Aluzją. Sądu przeprowadzonego przez bogów i im oddajemy decyzję co zrobić z tymi smokami. Jesień Bzów może potwierdzić udział Dwuznacznej Aluzji. – Skończył liczył na to że Runa i Jesień poprą to żądanie, takie osądy muszą być poprowadzone przez bogów, to Oni wiedzą o wszystkich czynach jakich dopuściły się smoki.
– Runo Ognia, jestem Duch Łagodności łowca ze Stada Wody. To co przed sobą widzisz to jeden z dwóch przykładów łamania smoczych praw ustanowionych przez bogów. Na terena wspólnych gdzie walki są zakazane smoki cienia zaatakowały nasze smoki. Jeszcze gdyby to były dorosłe smoki. Spojrzenie mroku dokonał zbrodni na adepcie który nie umie walczyć, bogowie zakazali takich czynów. Wcześniej Tygrysi Kolec kiedy był pisklakiem został zaatakowany i pozostawiony aby się wykrwawił przez Dwuznaczną Aluzję. Są to dwa przykłady łamania smoczych praw przez smoki Cienia. Domagamy się sądu nad oboma smokami. – Mówił to spokojnym lecz lekko łamiącym się głosem, widać było ze buzowały mu emocje, był wściekły, jego pazury wbiły się głęboko w ziemię.
– Jest smokiem w przeciwieństwie do Ciebie, to czego dokonałeś to zbrodnia przeciw smokom, zbrodnia przeciw bogom, jesteś zwykłym ścierwem które niczego nie szanuje. – Spojrzał na niego pogardliwie. – Zamierzasz nam grozić? Żądasz ośmiu akwamarynów? Ty pros bogów o przebaczenie, a nie żądaj od nas że może wypuścisz naszego smoka, jak ci za nią zapłacimy. Skatowałeś smoka który nie umie walczyć i poniesiesz za to karę, Ateral o nią na pewno zadba.
Potem przybył przywódca Cienia, opuścił lekko głowę na powitanie, okazał mu szacunek.
– Tak więc żądamy sądy nad Spojrzeniem Mroku oraz Dwuznaczną Aluzją. Sądu przeprowadzonego przez bogów i im oddajemy decyzję co zrobić z tymi smokami. Jesień Bzów może potwierdzić udział Dwuznacznej Aluzji. – Skończył liczył na to że Runa i Jesień poprą to żądanie, takie osądy muszą być poprowadzone przez bogów, to Oni wiedzą o wszystkich czynach jakich dopuściły się smoki.
- 29 lip 2015, 8:14
- Forum: Zimne Jezioro
- Temat: Ustronie
- Odpowiedzi: 653
- Odsłony: 97375












