A: S: 1| W: 2| Z:2| I: 1| P: 2| A: 2
U: MO,Kż: 2| B,L,P,S,Sl,W,M,Skr,MP,MA: 3| A,O: 6
Atuty: Zwinna; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany; Ostateczny Cios
Wojowniczka zawsze miała w sobie zapał do walki, ale uczciwej bądź przeciwko drapieżnikom podczas polowania. Taką walkę lubiła. Wojna jednak wydawała się jej mieć więcej wad niż zalet, wolała jej unikać. Niestety była do niej zmuszona.. taka rola wojownika. Nie zamierzała go jednak krzywdzić bo i po co?
– A żebyś wiedział! – Uśmiechnęła się drażliwie po czym przechyliła lekko na lewo. Widać było, że się rozluźniła. Była jakaś.. uspokojona. O dziwo.
– Walka to w końcu mój żywioł, dobrze, żeby i inni o tym wiedzieli. – Mruknęła, patrząc na niego uważnie. Maddara była dla niej nie wiadoma i niebezpieczna. Nawet swoim córkom to powtarzała, że lepiej jest jej unikać, ale potrafić się posługiwać. Podstawy trzeba znać.
Upartość samca była.. nie do opisania, ale wojowniczka zamierzała się teraz z nim mierzyć. Skinęła w milczeniu łbem. Słuchając uważnie jego dalszych słów, kiwnęła lekko ogonem na bok.
– To trochę niemożliwe. – Puściła mu oko, po czym mlasnęła. Jej się tytuł podobał, ale i tak rodzina była najważniejsza. Smoki które kochała były.. z pewnością przez nią szanowane i pilnowane. Obcym jednak.. nie za bardzo wierzyła. W sumie jej Cieniste Siostry były ważne.. ale czy wojowniczka posiadała przyjaciół? Raczej nie.
– A czy Twoje słowo jest wystarczająco dobrym potwierdzeniem? – Zaśmiała się, a potem usłyszała to dziwne pytanie. Co niby miała o sobie opowiedzieć? Nie lubiła za bardzo tego tematu. Przecież nie przyzna się jemu, że jej ojciec wcale nie jest jej ojcem i ma z nim pisklęta.. nie, to by była przesada. Apokalipsa zrobiła głęboki wdech.
– A co mam mówić? Nie wyklułam się w Cieniu, tyko w Życiu. Do Cienia przeszłam, gdy byłam pisklęcia z rodziną, ponieważ wygnali mojego ojca. Jaką córką bym była, gdybym nie poszła za nim? W tym stadzie.. było mi dobrze, nie licząc samca, który chciał mnie pożreć żywcem. – Zamilkła, przywracając do wspomnień Bezwzględnego Drapieżcę, specyficznego samca, z którym dopiero jak dorosła zaczęła mieć dobry kontakt. Szkoda, że odszedł bez słowa pozostawiając jej swoje kamienie szlachetne.
– Moje życie nie jest ciekawe.. nie wiem, czy chce Ci się o nim słuchać. Jest prostolinijne, takie jak każdego. – Zakończyła, wzruszając lekko barkami. Uśmiechnęła się nikle.
Licznik słów: 358
Zawsze trzeba działać. Źle czy dobrze, okaże się później. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
A T U T Y
I – Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności.
II – Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
III – Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV – Utalentowany
Smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 6, ale wtedy nie może mieć żadnej na poziomie 5 i tylko jedną na poziomie 4. Atut nie ma wpływu na niższe poziomy U.
Niemożliwe do wybrania wraz z Uzdolnionym.
P R Z E D M I O T Y
Pożywienie:
38/4 mięsa, 6/4 owoców
Kamienie Szlachetne:
turkus, rubin, 2x szmaragd