Bujne zarośla

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Chór Światła
Dawna postać
Im judging ya all.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 15 maja 2015, 22:24
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 300
Rasa: Skrajny

Post autor: Chór Światła »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: B,Pł,S,Skr,Śl,MA,MO,M: 1| A,O: 2| Lecz,MP,W: 3
Atuty: Atrakcyjny; Chytry Przeciwnik; Zielarz; Magiczny Śpiew; Uzdolniony.

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

W pierwszej chwili nie poją o co jego bratu chodzi. Dopiero pod wpływem dalszych wyjaśnień różowe ślepia rozszerzyły się pow wpływem zrozumienia sytuacji. Wcześniejsze zachowanie które zaprezentował Subtelny wcale jej nie polepszało.
Leprze to niż z związek siostry z bratem, z nas przynajmniej by się nic nie urodziło. – Zaśmiał się lekko nerwowo, nie wiedząc jak ukryć swoje zdenerwowania. Ba, nic teraz nie wiedział! O dziwo zamiast burzy emocji miał po prostu pustkę we łbie. Żadnych przemyśleń, ni pomysłu jak powinien się zachować ani co powiedzieć.
Cóż, ja... em... Trochę mnie tym zaskoczyłeś... Przepraszam że nie zauważyłem co czujesz... – Zaczął niemrawo, przerywając ciszę. – N-niewiem trochę co odpowiedzieć, ponieważ trochę nie rozumiem. Ehehe.... To jest jakaś inna miłość niż rodzinna? – Nix był zupełnie niedoświadczony w „tych” sprawach. Wiedział że samiec i samicy zbliżają się do siebie by mogło narodzić się nowe życie, ale jakoś nie łączył tego z jakimś uczuciem. Instynkt, nic więcej. Nigdy tym się nie interesował, ani nie rozmyślał... Tak więc to co czuł do niego brat było bo prostu... niezrozumiałe.

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Patrzyłem na brata i go słuchałem. Uważnie wyłapywałem każde słowo, zdanie. Z oczu jego próbowałem odczytać jego myśli. Lecz sie nie dało.
Lekko mnie zszokował to co mówił, że nie zna miłości. Smutne to, choć możliwe. Cień niszczy wszystko, co dobre w tym miłość.
Kochany braciszku. Miłość to wielkie uczucie, którym obdarzamy ważne dla naszego życia. Rodzina, tę miłość wiem, że znasz. Prócz jej jest miłość patriotyczna, kochasz swoje stado i możesz za nie poświęcić swój cenny żywot. Następna jest miłość do przyjaciół oraz miłość do pewnej czynności. Ostatnią miłością jest miłość do partnera. Jest ona najmocniejszą ze wszystkich i ja taką miłością Cię darzę mój głupiutki braciszku – pogadałem go po policzku i polizałem go w nosek.
Nie wiem czy wiesz ale te ostatnią miłość wyraża sie nie tylko słowami czy gestami, ale też czynnościami... – kontynuowałem bełkocąc cicho ze wstydu i niepewności – Nie wiem czy to za szybko ale chcę cię, Mój Głupiutki Braciszku. Kocham cie i cie potrzebuję – delikatnie otarłem mój policzek o jego...

Licznik słów: 169
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Chór Światła
Dawna postać
Im judging ya all.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 15 maja 2015, 22:24
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 300
Rasa: Skrajny

Post autor: Chór Światła »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: B,Pł,S,Skr,Śl,MA,MO,M: 1| A,O: 2| Lecz,MP,W: 3
Atuty: Atrakcyjny; Chytry Przeciwnik; Zielarz; Magiczny Śpiew; Uzdolniony.
W ciszy wysłuchał swoistego wykładu o rodzajach miłość, jaki zaprezentował mu brat, coraz bardziej machając ogonem. Może jeżeli zmieni temat to wszystko wróci do normy... Nie za szkodzi spróbować.
Czegoś nie rozumiem.... Ta miłość patriotyczna... To nie jest przypadkiem zwykła głupota? Jak można kochać coś takiego jak stado? Przecież nie jest to osoba czy przedmiot, a jedynie wyniosła idea, którą każdy traktuje inaczej zależnie od swoich upodobań. Nie uwierzę, że mowa tu o smokach które do tego stada należą. Nie da się znać tak dobrze każdej jednostki z tak licznej grupy. To niedorzeczne. – Skomentował jadowicie, próbując odejść od tematu który był dla niego... trudny, lekko mówiąc. I czym miała być miłość do pewnej czynność? Jak można kochać "czynność"? Jeżeli dawała ona przyjemność to chyba nie była to miłość a pożądanie. Ale chyba było to zrozumiałe... W końcu Nix też miał czynności którą kochał. Było to śpiewanie. Oraz czarowanie.
A co do tego "najmocniejszego" uczucia to... Nix wiedział że powinien powiedzieć tylko jedno zdanie, które uświadomiło by brata o prawdzie. – Ale ja cię nią nie darzę...– Nie. Nie był w stanie tego powiedzieć. Może nie pojmował o co chodzi, ale podejrzewał że takie odrzucenie mogło by naprawdę mocno zranić Shiro. Mimo że ta cała sytuacja była dla niego naprawdę nie przyjemna, nie okazywał tego ni głosem, czy gestem. Kochał brata jak brata, i nie chciał go ranić w jakikolwiek sposób.
Gestami? – Zapytał niepewnie, marszcząc lekko pysk. Czyżby na prawdę chodziło o samczo-samicze zbliżenie? Oby nie... Ale chwila, chwila. Na pewno nie o to chodziło, bo po co mieli by to robić? W końcu to służy tylko do płodzenia, a przeczesz Nix też był samcem. Więc nie o takie gesty musiało chodzić. Na tą myśl Subtelny lekko się rozluźnił.
Zrobię wszystko o co poprosisz. – Trochę zbyt lekkomyślnie odpowiedział, właściwie pod wpływem chwilowego uspokojenia.

Licznik słów: 308
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
trochę zdziwiło mnie jego zdanie o miłości patriotycznej, anie nie będę się wtrącał w jego punkt widzenia. Patrzyłem w jego lekko zamyślone oczka. Słodko wyglądał z taką minką. Przytuliłem się do niego i zacząłem delikatnie głaskać go po grzywie.
Usłyszałem jego pytanie, które było lekko nie na miejscu.
Braciszku, te gesty to... Jakby to ująć... – zastała chwila ciszy, tej z kategorii niezręcznej. PO chwili znowu chciałem otworzyłem paszcze, ale różowy mech dopiero co powiedział takie oświadczenie, że zrobi wszystko, o co go poproszę. To mnie zaskoczyło, zdziwiło i uradowało jednocześnie. Drapałem brata za uszkiem i głaskałem go po jego różowym futerku.
dopiero po chwili bylem wstanie coś powiedzieć, a to było dla mnie i tak trudne i krępujące
Braciszku ja cię pragnę i chcę się z tobą zbliżyć. Jak samiec z samicą. – wypowiedziałem to cicho i szybko. Byłem pewny, że zrozumiał o co mi chodzi. Znowu spojrzałem w jego oczka, moimi. W których widać zawstydzenie i pożądanie. Czekałem na to co powie.
Choć coś czuje że się nie doczekam.
Delikatnie i powoli zacząłem głaskać moim ogon o jego ogon. Może to go uspokoi. Wstałem powoli. Spojrzałem na niego lubieżnie, zacząłem go powili obchodzić. Gdy byłem zanim delikatnie owinąłem swój ogon wkuł ogona różowego meha.
Teraz jesteś tylko mój braciszku. Bądź moją samicą na tę chwilę – wyszeptałem mu cicho do uszka i zacząłem się do niego dobierać
Reszy możecie się tylko domyślać

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Chór Światła
Dawna postać
Im judging ya all.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 630
Rejestracja: 15 maja 2015, 22:24
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 300
Rasa: Skrajny

Post autor: Chór Światła »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 3
U: B,Pł,S,Skr,Śl,MA,MO,M: 1| A,O: 2| Lecz,MP,W: 3
Atuty: Atrakcyjny; Chytry Przeciwnik; Zielarz; Magiczny Śpiew; Uzdolniony.
Mózg samca wyłączył się zupełnie się pod wpływem ostatniego zdania. Mimo że jeszcze chwilę temu każda część jego umysłu kazała mu się sprzeciwić, ulegle siedział w miejscu. Shiro był dla niego jedynym bratem, i nie chciał go stracić przez odrzucenie jego uczuć. Ale czy brat robił by coś takiego? No chyba nie... Ale przecież to co czuł Shiro, jak już kilka razy zaznaczał, nie miało wiele wspólnego z braterstwem.
Nie spodobał mu się wzrok, którym obdarzył go Wieczny. Ni cholerę mu się nie podobał. Ale Nix nie odwrócił swojego. Westchnął. Dobra, ten jeden, jedyny raz. Niech tygrysi samiec zaspokoi to co ma zaspokoić, a potem wszystko wróci do normy. Na pewno.

Co mam robić? – Zapytał, lekko drżącym głosem.
.Reszta na pw. Ale paczaj na ortografie, po niedługo mnie pobijesz.;–;

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
/event

Cała oblepiona błotem, opuściła bagno, trzymając przy sobie błyszczący agat, wyróżniający się mocno na tle jej pokrytych brudem łusek. Zamierzała go oddać Nauczycielowi, ale wpierw postanowiła jeszcze poszukać zaginionych błyskotek. Myśląc logicznie przeniosła się do bujnych zarośli. Pełno tu było krzewów, traw i roślin. Gdzieś tutaj mogły być ukryte kamienie. Z wzrokiem sokoła przehartowywała okolicę, grzebiąc w każdej trawie, roślince. Uważnie szukała pięknych kamieni Nauczyciela, przy okazji zastanawiając się co on z nimi robi. W sumie nie jej sprawa. Na tle zimowej scenerii, do tego w takim buszu ciężko było coś znaleźć, ale wojowniczka przeczuwała, że tu może kryć się kolejne znalezisko.

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Zły Piórko że musiał wyjść z cieplutkiej groty, dla rozładowania emocji pobiegł przed siebie. Biegł jak oszalały, brodząc w śniegu, a raczej pod nim, co rusz wyskakując na powierzchnię, dla orientacji gdzie się znajduje. Tak dotarł tutaj, ciekawe co to za miejsce. Bujne zarośla przysypane śniegiem, mieniły się bielą gałązek. Ugięte od ciężaru zimnego puchu tworzyły piękne wzory. Rośliny wyglądały jak by mu się kłaniały. Ten piękny widok uspokoił Piórka. Dosyć długo już trwała jego wycieczka, ale gdy biegł nie czuł zimna. Teraz gdy stał tutaj w jakiejś bujnej roślinności przyozdobionej śniegiem, zaczął odczuwać zimno. Skupił się i w myślach zaczął wołać Płomień Pustyni. Swoją "nie mamę" brrrrr... sama myśl słowa "nie mama" sprawiała że było mu jeszcze zimniej. Ale skupił się na tym imieniu i przywoływał.

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Piórko w śniegu hmh...
Nie chciała narażać go na chłód, ale zorientowała się o tym dopiero kiedy już wyszedł, a ona musiała skończyć rozmowę ze swoim gościem. Kiedy się skończyła, smoczyca nabrała głęboko powietrza i ruszyła w poszukiwaniu młodego. Nie dotarł w miejsce, które mu zasugerowała, więc musiała go znaleźć za pomocą zapachu, który niestety nie był zbyt wyraźny, z powodu nieustającego wiatru i drażniącego nozdrza zimna. Zapewne i tak by się udało, w końcu na polowaniach pustynna znajdywała już nie takie rzeczy. Nagle jednak do jej umysłu dotarł cichy przekaz. Początkowo Oddech nie zorientowała się czym mogło to być, skojarzyło jej się z jakimś dziwnym echem albo powiewem wiatru. Za chwilę jednak dźwięk powtórzył się. To właśnie Piórko przywoływał ją mentalnie! Nieco zaskoczona, że nauczył się tego tak szybko, jeszcze intensywniej zaczęła go szukać. Może miał jakieś kłopoty i dlatego wzywał ją wcześniej? Niestety nie podał w przekazie swojej lokalizacji, dlatego Oddech próbowała wypatrzeć go z góry, na Terenie Ognia. Ale nigdzie go nie było...

Młody dostrzegł na niebie niewyraźny beżowy kształt, który zwiększył się błyskawicznie, a potem przekształcił w ogromną sylwetkę smoczycy. Płomień wylądowała niedaleko Piórka i powoli do niego podeszła. Minęło więcej czasu niżby chciała, ponieważ myśl, że młody znajdzie się na Terenach Wspólnych nie przyszła do niej od razu.
Obok samczyka, w bezpiecznej odległości pojawiła się ognista kulka, mająca go ogrzać.
Jeżeli już mnie wołasz, mus-musisz powiedzieć gdzie jesss-jesteś. Nie mogę cie znaleźć na podstawie samego za-zawołania. Poza tym miałeś czekać tam gdzie uczyliśmy się skakać, dlaczego tego nie zh-zrobiłeś?– odetchnęła. Nie była na niego zła, ani nie brzmiała jakby chciała go skarcić, ale nie rozumiała dlaczego zachował się w ten sposób. Przecież podała mu konkretne miejsce, dlaczego jej nie posłuchał?
Mówiłeś, że chciałbyś uczyć się skh-skradać tak? Tego typu nauki, chociaż kojarzą się jedynie z przybraniem odpof-odpowiedniej pozycji, wiążą się też z pewną teoretyczną kwess-kwestią. Jak myślisz na co musisz zwracać uwagę podczas skh-skradania się oraz jak według ciebie pow-powinno się skradać?– nie zaszkodziło dowiedzieć się ile potrafił już wywnioskować ze swoich własnych doświadczeń.

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
-Niestety nie umiałem tam trafić gdzie mi kazałaś. Myślałem że idę dobrze, aż w końcu zabłądziłem w tych wielkich zielskach – powiedział Piórko, mimo wszystko uradowany z widoku "nie mamy".
-Kiedyś próbowałem się skradać za jakimś małym zwierzątkiem które wyszło z ziemi ale chyba mnie wywąchało, chociaż byłem bardzo cichutko i ukrywałem się za roślinami. – Piórko zastanowił się chwilkę, zbierając w myślach wszelkie informacje dotyczące skradania, jakie doświadczył w swoim życiu. Piórko kończył już 6 księżyców życia, lada dzień wskoczy mu siedem, więc coś tam już w swoim życiu doświadczył.
-Myślę że muszę się skradać jak najciszej i zamaskować muszę też swój zapach. No i muszę być jak najmniej widocznym aby zakraść się na tyle blisko, aby ofiarę sięgnąć jednym skokiem. Nie wiem jak można się skradać na otwartym terenie, gdzie nie ma zarośli, albo jak zamaskować zapach, chyba że wieje wiatr od ofiary, w moją stronę, to chyba wtedy mój zapach nie ma znaczenia.

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Smoczyca westchnęła. No tak, zapomniała że przecież młody mógł jeszcze nie do końca orientować się na terenach Ognia. Przydałaby mu się umiejętność lotu, żeby na przyszłość uniknąć takich wypadków.
Jesteś teraz poza granicą Ognia. Jak widzisz mamy tu więcej niż jedno stado, są jesss-jeszcze Cień, Życie i Woda. Żaden sss-smok h-raczej nie zaatakuje pisklęcia, ale poza Ogniem powinieneś być już ostrożniejszy– ciekawe czy zdołał już dowiedzieć się czegoś na temat Wolnych Stad, czy będzie musiała mu nieco więcej wyjaśnić, kiedy już skończą.
W życiu smoka, zapach ogółem pełni waż-ważną rolę, dzięki niemu możesz chociażby uss-ustalić gdzie się aktualnie znajdujesz. Nie miałeś jeszcze wielkiego porównania, dlatego zapach Ognistych może nie wydawać ci się sss-szczególnie charakteryss-charakterystyczny, ale kiedy częściej będziesz odwiedzać tereny poza naszymi granicami, tym bardziej przekonasz się, że każdy smok i teren pachnie inaczej, dzięki różnorodnemu śh-środowisku– cofnęła się od młodego, żeby mógł ją całą objąć wzrokiem. Jej maddarowy płomień wciąż znajdywał się blisko niego –Podczas podchodzenia do ofiary, musisz zwracać uwage na kierunek wiatru, czyli to o czym sam wspomniałeś, oraz czy miejsss-miejsce w którym się kryjesz może zapewnić ci jakąś osłonę zapachową. Przykładowo jeżeli staniesz za czymś co pachnie intensywnie, jesteś w stanie się zamaskować. Jeżeli jednak mowa o nauce polowania, każdą umiejętność rozdzielamy. Kiedy się masss-maskujesz nazywamy to kamuflażem i to jak wykorzystać otoczenie żeby być niew-niewyczuwalnym wytłumaczę ci, kiedy omówimy samo skh-skradanie– zatrzymała się na moment. Mówienie wielu rzeczy na raz nie sprawiało jej problemu, ponieważ słowa wylewały się z jej pyska bardzo powoli. Nie chciała jednak, żeby Piórko się w tym wszystkim pogubił. Trudno stwierdzić kiedy łapała oddech, brzmiała trochę jakby mówiła na jednym tchu –Nie zawsze będziesz mógł podkraść się do ofiary na tyle blisko, że wystarczy będzie do niej doss-doskoczyć. Czasem, będziesz zmuszony za nią biec, czasem dopaść ją poprzez wyko-wykorzystanie jej zmęczenia lub dzięki swojej szybkości. Żeby przystąpić do skh-skradania musisz przybrać odpowiednią pozycję. Tak jak przy bieganiu, musisz odrobinę rozss-rozstawić łapy, żebyś był stabilny. Potem je uginasz, najmocniej jak potrafisz, byle tylko nie szurać brzuchem po ziemi i żeby móc sprawnie się poh-poruszać. Ogon możesz wyprostować wzdłuż ciała dla równowagi, a łeb obniżasz, żeby znalazł się nieco poniżej łopatek. Ważne, żebyś był jak najmniej widoczny, więc powinieneś też docisnąć sk-skrzydła do boków– tutaj zakończyła i skinęła mu łbem, zachęcając żeby przybrał opisaną pozycję.

Licznik słów: 382
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Wysłuchawszy uważnie teorii, Piórko przystąpił do realizacji praktycznej. Opis wydawał się dość szczegółowy, a niczego nie zapominał bo miał zwyczaj na bieżąco wizualizować sobie w wyobraźni to, co do niego mówią. Nie zawsze było to możliwe, bo czasem ktoś używał pojęć mu nie znanych. Wtedy wyobrażał sobie to bezpostaciowo, tylko sam ruch, ale zawsze w tym wszystkim widział siebie. Piórko miał już doskonałe wyczucie swojego ciała. Nie musiał go widzieć aby mógł doskonale wiedzieć, jakie położenie zajmuje dowolny fragment jego sylwetki. Może by tego wszystkiego nie potrafił, gdyby miał coś innego do roboty niż nauka. Ale nie miał przyjaciół, nie znał innych smoków poza tymi, od których odbierał naukę, więc każdą wolną chwilę spędzał na samodoskonaleniu.

Piórko rozstawił łapy, uginając jednocześnie je mocno w stawach. Dla niego z powodu jego wężowatej budowy, było to szczególnie łatwe. Jego korpus nie wiele był większy od grubości jego karku i ogona. Był tuż nad ziemią. Zmarznięta trawa ledwie dotykała jego brzucha. Łeb równolegle do podłoża, nieco niżej niż jego łopatki, ale nie dużo niżej bo po co. Musiał mieć widok, a skoro zobaczy ktoś jego łopatki, to pewnie i łeb. Ale pewnie wcześniej on zobaczy że ofiara chce na niego zerknąć i obniży się całkowicie. Ogon również równolegle do podłoża, ruchomy na boki dla balansu równowagi, podczas skradania, czy tam podchodu, jak kto woli. Ruszył do przodu. Łapy stawiał ostrożnie, szukając miejsc, w których nie ma niczego, co mogło by wydać jakikolwiek dźwięk. Przenosił ostrożnie ciężar ciała z łapy na łapę, posuwając się z wolna. Sądził że bezszelestnie. Może chrupnął czasem śniego, ale było to ledwie słyszalne nawet dla jego młodych uszu. Skrzydła mocno przycisnął do tułowia, aby niczego nie wystawić na widok potencjalnej ofiary.


Piórko skradał się w kierunku osypanego śniegiem krzaka. Rozbił to powoli ale przemieszczał się sukcesywnie, nie zwalniając, aż dotarł do wnętrza rozłożystej rośliny, całkowicie znikając w jej wnętrzu.
-I jak było? – rozległ się głos Piórka z krzaków.
Piórko wyszedł na zewnątrz oczekując oceny i kolejnego zadania. Gotów był wszystko powtórzyć jeśli wykonał choć najmniejszy błąd.

Licznik słów: 338
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Oddech obserwowała samczyka z uwagą, a kiedy skończył, po prostu skinęła mu łbem. Nie było potrzeby żeby chwalić go na głos, wystarczyło że po prostu kontynuowali.
Widać było, że zależy mu na umiejętności, ponieważ zaraz po przybraniu odpowiedniej pozycji, ruszył ostrożnie przed siebie. Ognik pamiętał o łapach i intuicyjnie wiedział jak stąpać, żeby wyrządzić jak najmniej dźwięku. Małe rozwinięcie tego tematu zapewne będzie dla niego łatwo przyswajalne –Jeżeli stąpasz po śniegu, łapy możesz zanurzać w nim pionowo, jakbyś nimi nuh-nurkował. Dopiero pod śniegiem odrobinę rozcapierzasz palce, żeby wygodnie stanąć, ale przy kolejnym kroku tudzież wyjęciu łapy ze śniegu, ponownie stah-starasz się ją złożyć, żeby bezdźwięcznie ją wydostać. Pod śnieżną powh-powłoką mogą znaleźć się pewne gałązki, których nie sposób zauważyć, dlatego łapy zawsze stawiaj delikatnie, badawczo, a kiedy zorientujesz się, że nic nie masz pod palcami, możesz się pewniej na nich oprzeć– to chyba tyle w tej kwestii. Nagle Oddech wstała i odeszła jeszcze parę kroków, ostatecznie zatrzymując się cztery ogony od młodego, a potem się od niego odwracając. Kiedy jej plecy były zwrócone w jego kierunku, na chwilę skierowała ku niemu także swój łeb, osadzony na długiej szyi –Będę cie nasłuchiwać. Podkh-podkradnij się do mnie tak, żeby uczynić jak najmniej dźwięku. Obserwuj mnie czujnie, ponieważ kiedy usłyszę twoje kroki, delikatnie się poh-poruszę. Wtedy najlepiej żebyś się zatrzymał i zupeł-zupełnie przylgnął do ziemi, najlepiej w jakimś niewidocznym miejscu. O tym czy zwierzęta przeczuwają twoją obecność bę-będziesz mógł wywnioss-wywnioskować po widocznym u nich niepokoju, na przykład przy poruszaniu łbem albo uszami oraz węszeniu. Stopniowo niepokój zmaleje, musisz wyczuć do tego odpowiedni moment, a potem kontynuować. Czasem możesz przyspieszać, na przykład kiedy w oddali jest jakiś dźwięk na którym skupią się zwierzęta, ale nigdy nie lekceważ ich czuh-czujności– dokończyła, a potem odwróciła łeb żeby nie podglądać. Zamknęła ślepia i skupiła się na nasłuchiwaniu. Miała większą wprawę niż samczyk, więc wykrycie jego kroków, w dodatku spodziewając się go, nie było szczególnie trudne, ale stwierdziła że przynajmniej oceni jak młody sobie radzi.

Licznik słów: 327
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Młody miał dość trudną próbę. Podejść do doświadczonego smoka na odległość czterech ogonów, tak by nie być słyszalnym.
Gdy tylko Płomień Pustyni się odwróciła do niego plecami, ruszył z wolna.
Obniżył tułów, będąc tuż nad śniegiem. Najpierw lewa przednia łapa delikatnie zanurzyła się pod śnieg. Bez oporu, wkładana jak podczas nurkowania do wody, najpierw szpiczaste szpony, błoniaste zwarte palce, stopy. Tam rozpostarł łapy na pełną szerokość. Zbadał podłoże. Natrafił na zmarznięty kamień. Nie poruszył się więc przeniósł na tę łapę ciężar ciała. To samo zrobił z prawą tylną, prawą przednia i lewą tylną. Po trzech krokach nabrał na tyle wprawy że wykonywał ruchy parami przedniej i tylnej kończyny po przekątnej jednocześnie. Delikatnie przenosił ciężar ciała posuwając się do przodu dość szybko. Nic nie słyszał. Jako hybryda smoka morskiego, potrafił wstrzymać oddech na długie minuty. Zrobił to by jego oddech nie zagłuszał dźwięków, no i żeby nie był słyszalany. Chyba nie wydał ani jednego dźwięku. Patrzył cały czas na reakcje Płomienia, ale nic nie zdradzało czy go słyszy czy nie. Ogon balansował jego ciężar ciała kołysząc się lekko i powoli na boki. Właściwie to balansował całym ciałem, poruszając się ruchem łukowym, taką falą z amplitudą na boki.
Będąc już zaledwie o kilka łusek od celu, cichutko powiedział –
-Jessssstem tutaj.

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Kiedy się odezwał, samica wstała i oddaliła się od samczyka. Dało się go usłyszeć i wyczuć, ale nie popełniał błędów, więc przy kilku samodzielnych treningach, powinien bez problemu opanować tę sztukę. Ciekawa była jak sobie poradzi na swoim pierwszym polowaniu. Szybko dojrzewał, a przynajmniej fizycznie, bo jeżeli chodziło o jego mentalność pustynna nie wiedziała zbyt wiele. Może po nauce powinni choć na chwilę skupić się na luźnej rozmowie.
Myślę, że tyle wystah-wystarczy, jeżeli chodzi o skradanie. Chciałbyś o coś zapytać, albo coś wydaje ci się niejasne?– nauka skradania nie wymagała jakiejś szczególnej filozofii, ale może młody miał jakieś własne przemyślenia –Jeżeli chcesz, mogę opowiedzieć ci o innych rzeczach psss-przydatnych w polowaniu. Wolałbyś od razu dowiedzieć się o kamuflażu, czy może chcesz od-odpocząć trochę i posłuchać czegoś na temat tropienia?– za kamuflażem niespecjalnie przepadała, ale potrafiła go nauczyć, za to mowa o zwierzętach i ich zachowaniu sprawiała jej o wiele więcej przyjemności.

//raport skradanie I

Licznik słów: 154
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
No cóż, Piórko miał niteczkę nadziei na to że podejdzie Płomień Pustyni. Nie udało się, ale co z tego. Potrenuje sobie nie raz, musi w końcu dojść do przyzwoitych umiejętności. Piórko już taki był że przy nauce praktycznej, prawie wcale nie mówił, ale jeśli chodzi o konwersacje, nie pozostawał w tyle. Trzeba było go tylko pobudzić jakimś pytaniem.

-Jeśli chodzi o skradanie, to wszystko w miarę wydaje mi się jasne. Muszę tylko więcej poćwiczyć aby być całkowicie bezszelestnym.
Teraz może opowiedziała byś mi o tropieniu zwierzyny. Kamuflaż zostawię sobie na później. W końcu i tak najpierw chyba trzeba wytropić zwierzynę a potem się do niej skradać, ukrywając się pod kamuflażem.
Nie widziałem zbyt wielu zwierząt w swoim życiu. Małe gryzonie, gdzieniegdzie wyskakujące z norek, ptaki na niebie i towarzyszy innych smoków. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że jest na świecie baaaardzo dużo różnych zwierząt. Pewnie niektóre z nich są dla mnie niebezpieczne, w dodatku do każdego z nich trzeba się skradać w odmienny sposób i odmiennie trzeba podejść do wytropienia ich. Koniecznie naucz mnie jak tropić zwierzynę. Na śniegu czasem widzę ślady które na pewno nie należały do smoków. Ale nie wiem do kogo mogły należeć.

Licznik słów: 197
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Smoczyca nabrała głęboko powietrza. Tropienie było dosyć obszerną nauką, wymagało dużo wyjaśnień i opisów – a przynajmniej według jej sposobu nauczania – więc Oddech miała nadzieję, że samczyk się nie znudzi –Tak naprawdę i ja nie znam wszystkich zwierząt, ale i tak mogę ros-rozpoznać czy są niebezpieczne albo wah-warte upolowania. Większość ma swoją sss-specyfikę, na przykład roślinożeh-roślinożercy najczęściej są zwierzętami kopytnymi, chociaż wyjątkiem mogą być chociażby gryzonie, małe zwierzątka z długimi palcami. Mięsożercy zaś, najczęściej posiadają palce, takie jak my lub krótkie, z małymi paz-pazurami– wyjaśniła. Lubiła zaczynać od ogólnego opisu i segregacji, było to nie tylko wygodne, ale sprawiało też, że omawiany temat stawał się łatwiejszy –Kiedy już za czymś podążasz powinieneś wiedzieć, że liczy się każdy twój zmysł. Podczas th-tropienia rozglądasz się, nasłuchujesz i węszysz, a także porus-poruszasz się z dużą osth-ostrożnością by niczego nie przeoczyć lub nie zniszczyć śladu. O tym czy odciski są świeże dowiadujesz się poprzez dokładną obserwację oraz dzięki ss-swojemu węchowi. Czasem na przykład zostawiony ślad nie ma ph-prawa długo się utrzymać, ze względu na pogodę, dlatego od razu możesz podejrzewać, że jest świeży. Przykładowo na piaszczystej ziemi, podczas kiedy wokół wieje mocny wiatr, odcisk może zatrzeć się bardzo szybko. Podobnie odciski w błocie, podczas gorących pór, nie utrzymują się zbyt długo, ale podczas zim takich jak ta, są trwalsze-przyjrzała się samczykowi. Musiała wiedzieć czy nadal kontaktuje –Póki co wszystko jasne?

Licznik słów: 227
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
7-02-2016
W tym co Płomień Pustyni mówiła, zdołał już wiele zauważyć poprzednio w swoim życiu, tyle tylko że nie potrafił jeszcze tego skojarzyć z polowaniem, a tym bardzie z tropieniem czy też śledzeniem. Widział nieraz swoje ślady na śniegu które chwilę później zawiał wiatr wypełniając ślady po jego łapach śniegiem. Ale gdy wiatru nie było, ani opadów, takie ślady nie zmieniały się przez wiele dni i wciąż były wyraźne. Jednak w gorących źródłach było inaczej. Tam trawa była nadal zielona a ślad na niej znikał już po kilku minutach. Łatwiej go było wypatrzeć na gołej ziemi. Piórko zaczął rozglądać się za śladami. Dostrzegł swoje. Przymierzył łapę, mógł po uważnym przyjrzeniu się, rozpoznać, która kończyna zostawiła ślad. Zauważył pewną prawidłowość w budowie prawych i lewych par nóg. Znalazł też ślady Płomienia. I one były dość wyraźne, bo w końcu zostawili je przed chwilą. Tutaj śniegu nie brakowało. Pod zaroślami było go nieco mniej ale też leżał. Mógł wypatrzeć wiele śladów. Płomień mówiła że roślinożercy są kopytni. Pewnie kopyto to coś jak to pod krzaczkiem. Ale to dziwnie wygląda. Kopyto jak było rozdwojone. Bardzo małe, zostawiające głębokie ślady.
-Tutaj widzę jakiś ślad. To jest kopyto? Ma dwa takie jakby kanciaste palce. Jak takie rozdwojone kopyto się nazywa?
Piórko nie czekając na odpowiedź znalazł też odbite małe łapki. Cztery palce, ale widać cztery różne łapki. To chyba jakiś mały zwierzaczek bo takie miniaturowe palce. Ale nie ptak bo widział już ptaki. One zostawiały ślady trzech palców do przodu i jeden do tyłu. W dodatku tylko dwie nóżki miały. Innych śladów dwunożnych jeszcze nie widział. Tutaj gdzie stali nie widział śladów drapieżników. Jedynymi byli chyba tylko oni. Chodź już z tąd gdzie stał widział ślady jakiegoś innego smoka.
Obwąchał wszystkie ślady które miały jakiś zapach. Nie poczuł nic prócz zapachu gryzonia. Woń pozostawiona w śladach była minimalna ale jeszcze wyczuwalna. Czuć za to było bardziej inny zapach. To zapewne odchody o tym samym markerze zapachowym tyle że intensywniejszym. Było też mnóstwo śladów na gałęziach. Zapewne mocz. Kiedyś słyszał że zwierzęta znaczą teren ale nie wie po co.
-Czuję tu też dużo zapachów różnych zwierząt ale nie na ziemi, tylko jakby na krzakach. Czy tak zierzęta znaczą swój teren? Ale to by oznaczało że jesteśmy na ich terenie, a one są gdzieś w pobliżu tyle że poukrywane przed nami. Czy tak?

Licznik słów: 386
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Smoczyca skinęła łbem, kiedy młody zauważył rozdwojone kopytko.
To racica. Pojedynczych kopyt nie znajdziesz tutaj zbyt wiele, ponieważ w lasach występują przeważnie właśnie takie, "dwuplaczaste" zwierzęta. Jeżeli dobrze się przyjrzysz, ze śladu możesz też wyf-wywnioskować jakiej wielkości mniej więcej może być zwierzę. Czym jest większe tym cięższe, więc adekwatnie, zostawia głębszy ślad. Prosty przykład. Masz dwa tropy. Jeden z nich składa się z małych odcisków łap, głęboko wbitych w ziemię, zaś drugi posiada podobną wielkość, ale jego ślady nie są już tak gh-głębokie. Chyba wiesz, które z nich będzie większe prawda?– zatrzymała się na moment. Lubiła dużo mówić przy Piórku, ponieważ sprawiał wrażenie dobrego słuchacza- Może być i trzeci przypadek, w którym ślady nie są bardzo głębokie, ze wzgh-ze względu na szerokość łapy. Tutaj również jak przy nurkowaniu. Czym bardziej opływowy, wąski kształt, tym łatwiej wchodzi w ziemię lub śnieg, zaś czym szerszy, tym oporniej– podobna tematyka, którą poruszyła podczas nauczania pewnego Cienistego. Tamten był mniej pojętny, a tłumaczyła mu to w znacznie bardziej skomplikowany sposób, więc jak sama zauważyła, podczas teorii uczyły się nie tylko pisklęta, ale i ona.
Tak, chociaż nie koniecznie są gdzieś w pobliżu. Terytoria zwierząt są przeważnie dosyć spore, dlatego co jakiś czas odnawiają zapach, żeby obcy wiedzieli, że dane miejsce jesss-jest już zajęte. Zwierzęta znaczą swój teh-teren moczem lub po prostu ocierając się o okoliczne ros-rośliny, ale nie będzie to dziwne, jeżeli znajdziesz zupełnie inny sposób. Na przykład kiedy musimy robić patrole naszych granic, smoki wyb-wybierają bah-bardzo różne warianty przypomnienia o swojej obecności– a przynajmniej ona. Jakoś nie lubiła opróżniać pęcherza kiedy patrolowała, wolała raczej podgryzać rośliny albo wykopywać niewielkie dołki –Podejdź do któh-któregoś ze śladów które zauważyłeś i spróbuj mi opisać jak najwięcej na podstawie obs-obserwacji samego odcisku oraz otoczenia. Może uda ci się coś wytropić?

Licznik słów: 293
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
12-02-2016
Rozejrzał się więc Piórko w około. Chciał poszukać jakiś nowych śladów, w innym niż stali miejscu. Ale w niewielkiej odległości od nich wypatrzył niski krzew o bardzo gęstych gałęziach. Był pozbawiony liści, chyba dlatego że zima. Ale gałęzie były tak gęste że mimo braku liści utrzymywały bardzo dużą ilość śniegu. Jednym długim skokiem doskoczył do krzaka, lądując w jego pobliżu. Ostrożnie wsunął głowę w zarośla węsząc tam. Nie czuł zapachów innych niż na zewnątrz. Ale okrążając krzak wokoło zauważył małe ślady. Od razu rozpoznał raciczkę. Przynajmniej jemu wydawała się mała. Ale obok były jeszcze inne ślady, większe racice. Takie rozdwojone raciczki mogą mieć własnie sarny. A te ślady wyglądają jakby duża sarna była tutaj razem z małym. Powąchał ślady ale nie czuł zapachu. Dno odcisków było zasypane lekko śniegiem a choć ślady były dość widoczne, to po zapachu, którego nie było, oraz po przysypanych lekko śladach, oznaczało że są dość stare. Ale nie starsze niż kilka dni, ponieważ dopiero niedawno przestał padać śnieg. Ślady prowadziły w głąb wysokich krzewów i drzew. Szedł obok śladów z głową opuszczoną nisko. Stopy stawiał z dala od śladów aby ich nie naruszyć. Rozłożył płetwy aby w ogóle nie zapadać się w śniegu. W zaroślach gdzie było ich dużo, zauważył udeptaną ścieżkę, pewnie przez zwierzęta które często tędy chodziły. Niestety tutaj ślady się wymieszały. Śnieg był ubity przez dziesiątki różnych śladów. Niektóre zostawiały wyraźny zapach. Wrócił do krzaczka gdzie rozpoczął poszukiwania. Nie znał się na gatunku drzew i krzewów. Ale zauważył że choć na nim nie było liści to były jakieś czerwono, brązowe owoce.
– Oto moja analiza – Piórko podniósł głowę i zaczął streszczać swoje wnioski.
– Do tego krzaczka podeszła mama z dzieckiem. Prawdopodobne sarny. Chciały zjeść owoce z tego krzewu, tyle że nie wiem co to za gatunek. Małe podłużne czerwone owoce. Dość zmarznięte – Piórko dotknął jednego z nich dwoma palcami przedniej łapy – Taki mróz ale owoce miękkie. Jednak nie widać śladów wokół krzaka, to znaczy że nie jadły tego. Ale nie ma śladów walki, ani szybkiego ruszania. Odstępy między śladami nóg są równe i krótkie. Zwierzęta szły wolno i spokojnie. Ja gdy idę spokojnie też mam mniejszy rozstaw łap niż gdy biegnę. Gdy ruszam nagle, widać jakby poślizg. Tylne racice są mniejsze od przednich. Może nie u wszystkich zwierząt ale tutaj widać wszystkie cztery ślady na raz gdy stał przodem do krzaczka. Widać owoce im nie posmakowały, albo były na rekonesans. Potem poszły w tamte krzaki i tam ścieżką poszły w głąb tamtego lasu.
Piórko spojrzał na swoją opiekunkę.
– Nie wiem co jeszcze tutaj można zauważyć. Ślady giną na ścieżce którą udeptały zwierzęta. Czuć tam świeży zapach i można było by iść jego śladem.

Licznik słów: 447
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Kiedy tak sobie chodził i robił rekonesans, ona usiadła i przeciągnęła się. Dawno tego nie robiła, a chociaż była to prosta i krótka czynność, pomagała nieco się rozluźnić. W przednich łapach strzeliły jej nieużywane stawy, na co wzdrygnęła się i zaraz wyprostowała. Piórko stał już przy niej. Szybka bestia.
Wygląda jak...– zastanowiła się. Co to za roślina, nigdy takiej jeszcze nie widziała. Zimą niewiele owoców mogło przetrwać, więc musiał to naprawdę jakiś charakterystyczny gatunek. Coś może pasowało do opowiadań jej nauczycieli? –Może berberys? Ich owoce są w stanie przeth-przetrwać podczas zimy– nie była to zbyt pewnie wyrażona opinia, więc pustynna nie wiedziała czy Piórku będzie wystarczyć. No cóż, nie można być pewnym wszystkiego.
Masz rację. Zależnie od tego jak poh-porusza się zwierzę, tak wygląda jego ślad. Jeżeli już dojdziesz do wp-wprawy, będziesz potrafił stw-stwierdzić czy tropiony ruszył spokojnie, czy może zerwał się przestraszony do biegu. Zresztą już teh-teraz dostrzegasz ważne detale, więc wystarczy, że jeszcze th-trochę nad tym pomyślisz. Podczas biegu, oprócz oddalenia od siebie, ślady różnią się tak-także ustawieniem. Kiedy idziesz łapy stawiasz w innej kolejności, na przykład kiedy tylne kończyny dostawiasz w galopie do ph-przednich, znać to potem w twoim tropie. O biegu możesz też zoh-zorientować się po wyglądzie odcisku. W przypadku racic, palce są rozstawione szerzej, żeby zw-zwierzęciu biegło się wygodniej– hmm ona zresztą też rozstawiała szpony kiedy biegła, zabawne że nigdy wcześniej nie zwróciła na to uwagi –Oprócz tropów w postaci śladów łap, o wędrówce zf-zwierzęcia może powiedzieć ci jeszcze otoczenie. Zanim gdziekolwiek pójdziesz, ważne żebyś o tym wiedział. Jak myślisz, za czym jeszcze możesz się rh-rozglądać w otoczeniu, oraz jakie ślady jeszcze może zosss-zostawić tropiony?

Licznik słów: 270
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
– Poza śladami odbitymi w ziemi, czy śniegu oraz poza jego zapachem który zostawia w śniegu, mogę wyczuć zapach samego zwierzęcia nawet z dość dużej odległości, jeśli od niego w moją stronę wieje wiatr. Łatwiej mi też ustalić kierunek w którym mam szukać dokładniejszego tropu. Po prostu idę pod wiatr za zapachem. A tropy nie muszą być pozostawione tylko na ziemi. Zwierzaczek przedzierając się przez krzaki, łamie mimowolnie gałązki, ociera się o korę drzew zostawiając nie tylko zapach ale i kępki swojej sierści. Nie wspomnę o śladach oznakowania terytoriów, moczu odchodów, śladów spożywania posiłków, czy ślady żerowania. Po śladach odchodów można poznać dość dobrze kiedy i kto je zostawił. Małe zwierzęta jak i duże, każde z nich ma inny kształt odchodów. A zapach się szybko ulatnia. –
Piórko zastanawiał się jeszcze przez chwilę ale nic więcej nie mógł wiedzieć. Tylko tyle zaobserwował w tym miejscu. Na wydeptanej ścieżce widział jeszcze inne kształty śladów. Podczas nauki o własnym stadzie z Rudym smokiem, pokazywał on magicznie wyczarowane zwierzęta, które zostawiały ślady w śniegu. Tak poznał zapachy i ślady oraz wygląd sarny, żubra, konia, tura, jelenia, zająca, lisa, oraz wielu różnych ptaków, które Piórko widział często, i sam analizował ich ślady.
– Nie wiem jakich jeszcze śladów mogę się spodziewać?

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej