A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Cichy ze spokojem wysłuchał wszelkich wątpliwości, dogryzek, wypowiedzi. Kręcił od czasu do czasu łbem. Jednak póki co milczał, starając się nie narzucać swojego zdania, chcąc poznać inne uwagi i spojrzenia na otaczający ich problem. Gdy po słowa elfach zapadła cisza, miedzianołuski powędrował wzrokiem po wszystkich zebranych. – Nikt nie mówił o marszu na ślepo, jeśli mgła nie wycofałaby się. Myślałem raczej o tym, tak jak Chłodny, by spróbować podgrzać otoczenie, unikając spalenia roślin i utrzymywać to ocieplenie. Jeśli mgła wycofałaby się na stałe z odsłoniętego przez nas terenu, wtedy ruszylibyśmy dalej, nikt nie chce zginąć w śmiertelnych oparach Kruczopióry i nikt nie posyła smoków na pewną śmierć. – skomentował słowa młodzika. Potem popatrzył po wszystkich, ale swoje ślepia Cichy utkwił w Zwiastunie. – Skoro nie chcesz wierzyć, może sam spróbujesz wejść w mgłę, aby się przekonać, że ta stanowi dość duże zagrożenie dla życia? – posłał mu lekki uśmiech. – Jeden ze smoków Wody powiedział mi, że na granicy z waszym stadem, gdy raptem mgła pojawiła się, czuł okropny swąd, a także śnięte ryby płynące w rzece. Wątpię, aby którykolwiek ze smoków chciał narażać swojego kompana na taki los... – oznajmił, potwierdzając także słowa pozostałych. Cichy ponownie utkwił wzrok w Kruczopiórym, gdy wspominał o Naranlei i pokiwał powoli łbem. – Tak, to dobry pomysł. Byliśmy u Oprawcy, otrzymaliśmy pewne informacje, które teraz sam próbuje obalić, dobre poczucie humoru, Oprawco, naprawdę, zacne. Byliśmy i elfów, by pozyskać dalsze informacje. Ja sam byłem także u Nauczyciela, aby dowiedzieć się co nieco...jednak każdy z osobna wysyła nieco sprzeczne sygnały...Oprawca mówi, że to mroczne elfy, po co podejrzewać proroka, który mimo wszystko jest głosem bogów, czuwających nad nami, swoimi wyznawcami, o łgarstwo. Idziemy więc tym tropem, poszliśmy do elfów, by dowiedzieć się więcej o ich odwiecznym wrogu. Jednak jesteśmy zbywani, kierowani na pomysł, że to wcale to nie sprawka mrocznych elfów....a przynajmniej tak podejrzewają. Nauczyciel nie chce dzielić się informacjami, nie dziwię się mu....może za odpowiednią zapłatę. Potem jesteśmy targani za uszy, że w ogóle szukamy informacji...a Naranlea mówi, abyśmy tych informacji szukali. Bogowie ukazują mi także istoty, które istnieją, a których nie widać...Dużo informacji, mało jednak dedukcji. Być może nie jestem najmądrzejszym ze smoków, ale mamy do czynienia z czymś, co myśli i my także musimy zacząć to robić. – powiedział, tym razem przeczesując wzrokiem zebranych. – Kruczopióry, masz rację. Należałoby znaleźć źródło...a z tego, co powiedział Fatum, mgła pojawiła się na granicy stada Życia i Wody, tam zaczęła po kolei pochłaniać coraz to większe połacie terenów stada Życia, a potem, przesunęła się nieznacznie, pochłaniając część terenów stada Wody, Cienia, Ognia i Terenów Wspólnych. Być może udanie się w to miejsce, będzie najrozsądniejsze. A może jest twór kogoś lub czegoś, co porusza się w tej mgle, jeśli tak...opcji, gdzie jest źródło...może być wiele. – oznajmił wciąż spokojnie. Dość ciekawy pomysł rzucił młody smok z Ognia. Potem wyłapał, że zwą go Piórkiem. – Ty, młody smoku, Piórko, czy tak? – popatrzył przez chwilę na Pustynię. – Rzuciłeś bardzo interesującym pomysłem. Można spróbować złapać maddarę w bańkę maddary, zobaczyć, czy w ogóle jest to możliwe, a potem spróbować ją zniszczyć...Wprawdzie takie oczyszczanie terenów zajęłoby bardzo dużo czasu, ale trzeba próbować wszystkiego. – powiedział z lekkim uśmiechem. O elfich runach nie miał pojęcia, nie, inaczej, wiedział, że Elladan wysłał elfy, by zaradziły coś na mgłę, ale nie powiedział nic więcej. Potem popatrzył na Chłodnego, czując jego spięcie. ~ Spokojnie, nikt nie spali ci terenów. – rzekł do jego umysłu, po czym rozejrzał się raz jeszcze po smokach, czekając, czy ktoś jeszcze ma jakieś pomysły. I wtedy przybyła Cienista smoczyca, która opowiedziała o swoim śnie. Cichy pokiwał głową. – Dziękuję. – skwitował jej wypowiedź, po czym spojrzał ponownie na Chłodnego i uśmiechnął się pod nosem, kpiąco. – Cóż, jak widać ci, co wiedzą najwięcej, dzielą się swoimi informacjami w taki sposób, że mącą nam jeszcze bardziej w głowach...zamiast przybliżać nas do rozwiązania. – rzekł bardzo cicho, tak, że w zasadzie tylko Chłodny i Pustynia, którzy stali blisko niego mogli go usłyszeć.
Licznik słów: 664
Cicha Woda brzegi rwie...
Atuty:
– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.
Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3
Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3
Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik,
Cichy wg Bezkresnej Galaktyki,
Cichy wg Oddechu Pustyni,
Cichy wg Bławatka,
Cichy wg Szydercy,
Cichy wg Błękitnego,
Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka,
Cichy w barwach wojennych by Harriet,
Cichy by Kalina,
Cichy by Szydzia