Cichy Wąwóz

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2057
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »
A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Delikatnie odsunęła swój łebek na bok w geście zawstydzenia. Nie była ona aż tak bardzo śmiałą i pewną siebie smoczycą a wydawało jej się że jej towarzysz miał o niej właśnie takie zdanie. To było... Miłe. Na prawdę miłe. Wreszcie poczuła.. że należy gdzieś. Że ktoś liczy się z nią. Ciekawiło ją czy Samczyk jej współczuje i traktuje ją troszeczkę bardziej ulgowo przez współczucie. Samiczka nie chciała na takiej podstawie budować sobie przyjaźni. Ale może się myli? Ah, tyle myśli kłębiło się młodej górskiej w głowie że trudno było przyjąć jakieś konkretne stanowisko, a żadnego z nich nie była w stu procentach pewna. Jednak.. będą tak siedzieć teraz cały czas? Sekrecik ruszyła delikatnie główką próbując wymyślić w co mogliby się pobawić. Po chwili uniosła jednak swój zad a jej ogon delikatnie pofalował raz to w lewo raz to w prawo. Wymyśliła zabawę! Jednak przed tym musiały dokonać się pewne.. formalności.
– To.. na znak naszej przyjaźni powinniśmy dać sobie coś! To znaczy.. coś.. coś bardzo małego ale takiego od serca! – młoda bardzo przykładała uwagę do oddawania cząstki siebie na dowód oddania, w postaci czegoś pozornie małego i kruchego. Ale jeżeli nawet i coś niesamowicie kruchego się pielęgnuje to zyskuje na sile i może przetrwać na prawdę wiele wiele księżyców!
– Poczekaj, zaraz coś znajdę dla Ciebie! – zakrzyknęła po czym przystąpiła do szukania czegoś co nadawałoby się na prezent dla jej nowego przyjaciela.

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Podarunki? To był pierwszy raz kiedy miał coś drugiej osobie podarować. Czuł się nieswojo, zwłaszcza że był nieprzygotowany na taką okazję. Nie miał nic co mógłby jej od serca oddać, a przynajmniej nie przy sobie. Bardzo żałował że nie wziął czegoś wartościowego ze sobą. Widział jednak że Sekret za czymś się rozgląda.. Nie miał pojęcia czym się kieruje, aczkolwiek czuł że będzie zadowolony nawet z czegoś co na co dzień wydaje mu się zwyczajne.
Coś od siebie mówisz..? – Zapytał samego siebie, kierując jednak słowa w jej stronę i spoglądając na swoje czarne futro na łapach. Nie miał zamiaru wyrywać sobie futra z łap czy z grzbietu, nawet jeśli to niebieskie byłoby idealne. Po prostu wiedział jaki ból sprawia wyrwanie futra. Byłby gotów do takiego poświęcenia, gdyby było ono na prawdę tego warte. Cały problem w tym, że żadnych zdolności manualnych nie posiadał, ani też nigdy nie bawił się w robienie wiązanek. Było mu coraz bardziej przykro wiedząc że na koniec okaże się że nic nie przygotował.. Dlatego nerwowo zaczął patrzeć na cokolwiek co by do niej pasowało, albo było po prostu ładne. Idealnej pory na szukanie kwiatów sobie nie znaleźli, zwłaszcza że wszędzie był tylko i wyłącznie zielony mech.. Może trzeba było dalej szukać?
Czarny samczyk uciekł w przeciwną stronę, szukając jakiejkolwiek poszlaki która mogłaby mu podsunąć jakiś pomysł. Może z liści i patyków zrobi coś ładnego?? Eh!

Licznik słów: 230
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2057
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »
A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
Jej nos sam z siebie przyjął pewnego rodzaju tryb tropiciela. Symfonia zapachów skakała w nozdrzach młodej samiczki i rysował w jej ślepej świadomości pewnego rodzaju zarys różnych obiektów – każdy zapach czy to małego kłębka intensywnie pachnącego mchu, którego było tutaj co nie miara czy delikatne i pachnące kwiecie rosnące nad nim, zależnie od wiatru mieszające się lub wybijające w jego intensywności, źdźbła dzikiej trawy które również miały swoje miejsce w tym rytmie świeżych zapachów. Wszystko to.. zdawało się tańczyć. Tworzyć jedną, piękną i zgraną całość, niemą melodie którą tylko nieliczni mogliby usłyszeć gdyby po prostu przystanęli tutaj, gdyby ich łapy dotknęły tej miękkiego, rozciągającego się sympatycznego puchu który pozwala odpocząć chociaż przez chwilę zmęczonym od ciągłego biegu człapką. Gdyby tylko potrafili wsłuchać się w to, jak bardzo to miejsce chce ukoić ich zapchane negatywnymi emocjami łby. Każdy krok zdawał się Sekrecik bliższy osiągnięcia pewnego rodzaju transu – Zapachy zaczęły się nasilać i mimo swojej spójności każdy w dalszym ciągu kusił czymś innym. Niesamowite. Czy Faelan też jest w stanie to poczuć? Takie miejsce.. tak magiczne. Czy to przypadek że spotkali się właśnie tutaj? Może to ma jakiś głębszy sens.. Pewnie za jakiś czas sama się o tym przekona.. Poczuła dziwne, przyjemne ciepło..
Ah podarunek!
Przez te wszystkie zapachy całkowicie wyleciało to samiczce z głowy! Jednak.. do samczyka nie pasował jej ani mech ani kwiecie. Trudna sprawa..
Małe i twarde.
Młoda poczuła właśnie takie coś pod łapami stawiając kolejny krok. Obniżyła łeb by sprawdzić zapach danej rzeczy – zdawało jej się że jest to kamień..
Było to coś całkiem nowego w jednostajnej symfonii. Orzeźwiający, mocny zapach, jakby ten mały skarb.. Tak kamyk był dosyć mały w porównaniu do tych które spotkała dotychczas. Gdy docisnęła go łapą by lepiej go "obejrzeć" był on jak połowa jej łapy. Ale.. wracając do zapachu – Sekrecik otrzepała głowę – Jej zmysły i zafascynowanie wyprowadzały ją z głębokiej koncentracji – Pachniał on bardziej jak nadwodna skałka. Ciekawiło ją jak on się tu znalazł... był inny. Ale coś co jest inne jest piękne i unikatowe prawda? A to na takie prezenty prawdziwy przyjaciel zasługuje! Nie zastanawiała się dłużej – Ujęła delikatnie znalezisko w pysk i pobiegła znów w stronę samca – Miała skrytą nadzieje że prezent mu się spodoba!

// Co do koloru i kształtu możesz ty zdecydować – Nie opisałam tego zważając na ślepotę Sekrecik :3

Licznik słów: 391
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Nie sposób było nie odczuć unoszących się pośród tego miejsca zapachów. Jednak samczyk z Cienia ja ignorował, był tak przejęty znalezieniem czegoś dla Sekreciku, że nie potrafił na trzeźwo pomyśleć jaki najlepszy podarunek mógłby od siebie dać. Dopiero po dłuższym czasie poszukiwań, jeszcze zanim Sekrecik znalazła coś dla niego, on się zatrzymał i uspokoił. Musiał się wziąć w garść, nie chciał jej zawieść.
Cały czas myślał o swoim futrze czy piórach ze skrzydeł.. Może mimo wszystko, coś dałoby się wymyślić? Samczyk zastanawiając się, rozejrzał się pilnie dookoła. Dopiero wówczas zauważył kilka pojedynczych kruczych piór. Były równie czarne co te na jego skrzydłach.. Oczywiście, u niego sprawa była mieszana, część z nich była brązowa, a niektóre nawet jak się okazuje, niebieskie! Prawdziwe skarby!
Wziął trzy krucze pióra, ich właściciel nigdzie nie został przez pisklaka zauważony, więc chyba się nie obrazi.. W każdym razie, przyłożył je sobie do piersi. Chwilę się zastanowił, po czym odłożył na ziemię przed siebie.
Spojrzał na swoje łapy i ponownie się zastanowił. Przyłożył te trzy pióra na jedną z łap, co nie było prostym zadaniem. Tutaj jednak był całkiem zadowolony, nawet i mu pasowała taka ozdoba! Ważne by jedynie jakoś to utrzymać.
Przysunął bliżej swój ogon. Zakończony był długą kitą, to tutaj Fáelán posiadał najdłuższe futro. Postanowił przeczesać je i wydobyć takie najdłuższe. Nic mu się nie stanie jeśli straci kilka pojedynczych włosów. Co najwyżej zaboli, a trzeba było przyznać, te największe nie chciały łatwo odejść.
Nie obyło się więc bez syku który nastąpił gdy na raz pociągnął kilka włosi. Piekący ból nastąpił chwilę po tym gdy zdecydował się wyciągnąć swoje futro, niemniej udało, się. Miał przed sobą swoje niebieskie włosie.
Nim jednak zaczął dalej konstruować dla niej prezent, ona pierwsza przybiegła do niego z kamieniem.. Fáelán spojrzał zaskoczony, tak, takiego kamienia z pewnością jeszcze nie widział. I może chociaż żadnym kolekcjonerem nie był, podobał mu się ten dar.
To dla mnie..? – Zapytał, po czym przyjrzał się podarunkowi bliżej. Po raz pierwszy widział kamień który wyglądał jak zbity piasek. Samczyk przycisnął go łapą. Nie był kruchy, ale za to chropowaty, może szorstki, tak jakby piasek był do niego przyczepiony. Z kształtu natomiast wyglądał jak odłupany kawałek większej skały, mimo to jednak bez ostrych końców. Był po prostu taki kanciaty ale z łagodnymi brzegami. Najbardziej podobał mu się jednak zapach. To właśnie tym musiała kierować się Sekrecik. Pachniał jak woda, ale taka jaką nigdy nie czuł. Przypominała mu po części stado z którego pochodziła. Uśmiechnął się na myśl że dzięki temu zawsze będzie miał jej woń przy sobie.
Hej.. Dzięki! To nawet ciekawe że wybrałaś akurat ten kamień. Pachnie podobnie jak twoja stado, jak ty.. No i jest bardzo ładny, pierwszy raz na oczy taki widzę. Wydaje mi się że nie pochodzi stąd.. – Stwierdził, po czym nieco sparaliżowany przysunął go bliżej siebie. Pozostała jeszcze jego sprawa.
A odnośnie mojego podarunku.. To trzeba go przymierzyć! – Zawołał wesoło, tak aby również i samemu przełamać w sobie tą niewytłumaczalną presję jak najlepszego postarania się dla swojej przyjaciółki.
Znalazłem te czarne pióra, pewnie krucze. Są bardzo podobne do moich na skrzydłach. Pomyślałem.. że mógłbym spróbować związać je na jednej z twoich łap, czy gdziekolwiek chcesz.. W ten sposób miałabyś je zawsze przy sobie! Co ty na to? – Zapytał ochoczo, mając nadzieję że na pierwszym miejscu spodoba jej się jego podarunek, tak jak i mu spodobał się piaskowiec który mu dała.

Licznik słów: 566
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2057
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »
A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
Ucieszyła się niezmiernie z tego że podarunek spodobał się jej nowemu przyjacielowi. Denerwowała się trochę, że być może przyjmie go tylko by być miłym, że nie trafi w gust samczyka, w najgorszym wypadku (i chyba najbardziej dotkliwym dla niej samej) że przyjmie go z litości nad chorą samiczką lub po prostu nie przyjmie. A tu proszę – W tonacji głosu Cienistego było słychać, że prezent na prawdę mu się spodobał i będzie też swego rodzaju symboliczną pamiątką po samiczce przez swoją woń. To dobrze – Nadaje to prezentowi większego znaczenia, takiego o które właśnie zabiegała Górska. Uśmiechnęła się niewinnie i szeroko.
– Ciesze się że ci się podoba.. – zachichotała.
Okazało się że i on miał coś dla niej. W pierwszej chwili poczuła się delikatnie zakłopotana – miała wrażenie że jej kompan bardziej się postarał. Ale nie dało się ukryć że prezent jej się strasznie spodobał.
– Krucze pióra w dotyku są bardzo specyficzne.. – zaczęła. Mimo wszystko chciała dać do zrozumienia że wie co dostaje – Z jednej strony są twarde i wytrzymałe u nasady. Jednak im dalej przesuwasz łapę ku koniuszkowi to.. To pióro staje się coraz bardziej miękkie.. To zadziwiające, prawda? – Spytała samiczka. Ciekawe czy on również tak uważał. W głowie Sekrecika utarła się pewna koncepcja, wyobrażenie że takie pióro może symbolizować dwie, odmienne strony każdego smoka które są diametralnie różne a i tak jednak żyją w harmonii w jednym ciele. Albo i chaosie – to zależy już do tego jak dany smok radzi sobie z pogodzeniem tych dwóch przeciwności. Może to też odnosi się do tego smoka który jej to dał? Może.
– Jednak.. – zaczęła swoje dosyć istotne pytanie – Faelanie jak masz zamiar przymocować to na mojej łapie? – Przechyliła łebek z nieukrywaną ciekawością a jej mlecze oczy zdawały się być odruchowo skupione i wbite w rozmówce.

Licznik słów: 304
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Przymrużył w zadowoleniu oczy widząc że cieszy się z tego jak przyjął jej prezent. Był ładny, ciekawy w dotyku, ale najważniejsze że sentymentalny.
Był dobrej nadziei że prezent ofiarowany przez niego również się spodoba. Ucieszył się, widząc że jest równie zainteresowana swoim prezentem, co on jej. Pozwolił jej dotknąć czarnego pióra, jednocześnie słuchając tego co mówiła. Obudziła w nim zainteresowanie odnośnie kruczych piór, jak i jego własnych.
Tak, to ciekawe jak taka lekka rzecz pozwala krukowi wzbić się w powietrze. Dowód na to że coś co z pozoru wydaje się delikatne, wcale nie musi być kruche. – Stwierdził, odruchowo ruszając swoimi skrzydłami. Pióra jej się podobały, a czy sam pomysł o tej ozdóbce jej się podobał? Samczyk z zainteresowaniem śledził jej reakcje, będąc ciekaw czy faktycznie będzie chciała nosić jego podarunek.
Zadała jednak pytanie którego się nie spodziewał, a jednak takie, na które z przyjemnością chciał odpowiedzieć.
Widzisz, swój sposób mam! – Oznajmił, chwytając łapą urwane niebieskie włosie. Uniósł je w górę i pomachał nad pyszczkiem Sekreciku, łaskocząc ją po jej nosie.
Jednocześnie też poczuł przez chwilę drobny zapach swojej krwi. A jednak nie obyło się bez małej ranki.
To z mojego ogona – długie i całkiem wytrzymałe futro. Ma kolor podobny do koloru twoich łusek, wiesz? W każdym razie za jego pomocą mógłbym spróbować związać i przycisnąć piórka do twojej łapy. – Wytłumaczył, po czym chwilę pomyślał. Przyłożył ponownie pióra do jej łapy, po czym trzymając je jedną łapą, sięgnął po swoje włosie. Położył je na dutkach i już trzymał jedną łapą. Ponownie przyłożył drugą łapę i zdjął to z niej, myśląc o czymś innym.
Chyba, że wolałabyś by same te piórka jakoś związać. Mógłbym spróbować zrobić taki duży okrąg. Wtedy mogła byś zawiesić je na szyi, albo je gdzieś powiesić. – Zaproponował, promieniując wręcz uśmiechem. Takie bawienie się wymagało dużo precyzji i czasu, ale winny był Sekrecikowi też jakiś podarunek, był gotów się trochę pomęczyć!

Licznik słów: 321
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2057
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »
A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
– Dlaczego wyrwałeś sobie kawałek futra!!?? – Krzyknęła z oburzeniem i delikatnym strachem o swojego towarzysza. Czy on jest normalny?? Tak się okaleczać! – Bardzo cię bolało? Jejku.. – jej nozdrza zaczęły się gwałtownie ruszać, próbując wyczuć w którym miejscu dokładnie Cienisty pozbawił się futra. Też pomysł! – Mogłeś użyć jakiejś gałązki! Bardzo cię Boli? Jejku! Zrobiłbyś sobie większą krzywdę i co by było?! Uhhhh ty głupiutkii! – Nie wiedziała jeszcze jak ma na niego nawrzeszczeć. Chociaż musiała przyznać że poczuła iż ten prezent teraz zyskał jeszcze większą wartość sentymentalną i stał się dla niej bardziej "Od serca". A może bardziej "Od Ogona". Szturchnęła towarzysza łbem i prychnęła niezadowolona z jego bolesnego pomysłu.
– Jednak doceniam że zrobiłeś to dla mnie.. Ale to nie zmienia faktu, że nie powinieneś robić sobie krzywdy!! Uhh... – Westchnęła. Czas przejść do rzeczy.
– Możesz przymocować mi piórka mocno na ostatnim kolcu na głowie, tym po prawej stronie. Myślę że gdy ciasno go zwiążesz, będzie się trzymał.. Oczywiście jeżeli chcesz.. Mi go przymocować.. – skulila się delikatnie i nieśmiało przed nim. Czyżby się zawstydziła? Ale czym..
– Jeżeli nie chcesz to mogę poprosić tatę kiedy wrócę.. – Postanowiła dodać jeszcze jedno – Najważniejsze – Chciałabym go mieć na rogu bo wtedy Mogłąbym cały czas czuć zapach tego miejsca.. To trochę sentymentalne.. Ale lubię takie rzeczy..
Pozostawało czekać tylko na jego reakcje. Sekrecik poczuła że od teraz Ona i Faelan będą bliżej siebie niż byłaby ona z kim innym. Czy to właśnie jest prawdziwa przyjaźń? Cóż za cudowne i ciepłe uczucie.. Mieć prawdziwego przyjaciela..

Licznik słów: 259
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Fáelán aż podskoczył przestraszony gdy podniosła na niego głos. Nie oczekiwał że w taki sposób zareaguje na jego pomysł, ale jak inaczej miałby związać te krucze pióra? Gałązki łatwo pękają, a szukać odpowiedniej rośliny która związana wytrzymałaby dość długo było w tej chwili zadaniem nie do wykonania, zwłaszcza że nigdy nie rozglądał się za czymś takim, a więc musiałby sprawdzać wszystko metodą prób i błędów. To raczej nie był najlepszy moment na takie eksperymenty.
Przez ten czas gdy tłumaczyła mu swoje niezadowolenie, on w ciszy tylko tego wysłuchiwał, wciąż pozostając w niemałym szoku. Był przestraszony, obawiał się że mógł ją do siebie zrazić – to ostatnia rzecz jaką chciałby by poczuła.
Jego ciało wypuściło cały zgromadzony stres gdy go szturchnęła swoim pyszczkiem. On jak pniak sztywno stał i dopiero wtedy zaczął przez chwilę drżeć, by potem wziąć głęboki oddech i pomyśleć o tym raz jeszcze.
Nie powinien się tak tym przejmować, i ona też! Solucja jest jedna. Czas na radosne pięć minut z Fáelánem! W tym momencie na pyszczku samczyka pojawił się nieznaczny uśmiech. W nadziei czuł że może to jeszcze zmienić. Sekret jednak mimo wszystko chwilę później zgodziła się by założyć jego ozdóbkę.
Fáelán Odłożył na bok wszystkie elementy tej dekoracji, piórka pod spodem, swoje futro na piórkach by się nie zgubiło. Spojrzał na samiczkę w skupieniu.
Sekreciku.. Oczywiście że chcę, tylko to będzie mój pierwszy raz! Proszę, bądź wyrozumiała. Mam pomysł jak to zrobić, ale jeśli się nie uda, to ode mnie nie byłoby problemu by pomógł ci z tym twój tata. – Stwierdził, po czym wziął piórka i swoje włosie delikatnie w łapę i przesunął się na drugą stronę, tak by mieć na wyciągnięcie łapy jej prawy róg.
Mam jednak nadzieję że nie będzie to potrzebne! – Stwierdził wesoło, myśląc jednak cały czas o jej reakcji. Teraz będzie dobry moment by ten temat poruszyć.
Połóż się na brzuchu, tak będzie mi łatwiej. – Poprosił ją, patrząc czy robi to z chęcią czy nie bardzo. Był ciekaw jak się teraz czuje, co myśli. Czy zawiodła się na nim? Czy przyjmuje ten prezent tylko z grzeczności?
Zaczął od przykładanie kruczych piór do jednego z jej kolców. O ile dobrze pamiętał, to miał by to ten ostatni. Zgodnie więc z jej prośbą, przyłożył trzy krucze pióra. Nawet to nie było tak łatwym zadaniem, jego łapki mogłyby być bardziej chwytniejsze!
Obiema łapkami starał się je ułożyć mniej więcej równo.
I nie musisz się tak o mnie martwić. To tylko futro, czasami samo wypada. Nie będę cię okłamywał, trochę to bolało, ale nie umrę. Nie krwawię, nic mi nie jest. Trochę piecze i nic poza tym. – Zaczął.
Przycisnął wszystkie pióra swoją lewą łapą by potem sięgnąć pyszczkiem pojedyncze włosie. Nie musiał mocno trzymać tych piór, ważny było żeby po prostu się nie odsunęły. Udało mu się położyć swoje włosie na trzech wystających dudkach tak by nie spadło również z jej kolca.
Zresztą to na prawdę nic, chciałem dać coś od siebie, tak jak mówiłaś. Wydaje mi się że oddanie czegoś na prawdę od siebie jest najbardziej wartościowym gestem jaki można podarować drugiej osobie. Ale może to kwestia wychowania.. – Pomyślał głośno. Chciał zwrócić uwagę że być może właśnie dzielące ich stada sprawiają że ich poglądy na świat nieco się różnią, a to właśnie była jedna z tych rzeczy.
Trzymając lewą łapką piórka i włosie, prawą zaczął ostrożnie owijać wokół jej kolca. W końcu oba końce wisiały na dole. Samczyk chwycił ten który przed chwilą przełożył, i uniósł w górę, by przycisnąć go w miejscu gdzie trzymał pióra, też na tym futerku.
Chciałbym żeby mój podarunek przypominał ci o mnie, tak jak twój przypomina mi o tobie. Jednak zapach Cienia jest trudniejszy do opisania. Ma w swojej woni coś podobnego do zapachu krwi, a jednak zapewne sama zdążyłaś poczuć – wcale tak dobrze tego nie czuć. To będzie więc coś bardziej indywidualnego. Każdy z nas nosi swoją woń. Teraz moją będziesz mogła mieć blisko siebie. – Wytłumaczył tak jak leżało mu to w sercu, jednocześnie dalej kombinując z zakładaniem tej ozdóbki. Zdążył w tym czasie przełożyć i luźno związać wokół jej kolca te włosie, ale by całość trzymała się stabilnie, musiał to jeszcze poprawić.

Licznik słów: 698
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2057
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »
A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
Dalej była poirytowana. Jednak wysłuchała tego co ma na swoją obronę. Widać że bardzo żałował swojego czyny i zdawał się ją przepraszać, tak jakby Młoda miała się już nigdy więcej do niego nie odezwać.. Dziwak! Jak miałaby się przestać odzywać do swojego przyjaciela? Pokręciła głową. Ale z drugiej strony to też ona była dosyć nadopiekuńcza. Tak z boku wyrwanie sobie futra może być bolesne ale to nic w porównaniu do innych ran jakie doznaje się na polowaniach czy w walce. Ale to nie zmienia faktu ŻE JEDNAK JEST BOLESNE. Poczuła że samczyk jednak, kiedy górska odpuściła zmienił swoje nastawienie. Tak jakby.. starał się to naprawić. I nawet bez żadnego ale podjął się wyzwania zawiązania jej podarunku! Uśmiechnęła się i gdy poprosił ją by położyła się na brzuchu – zrobiła to. Cienisty sam zaczął ją uspokajać i nawet czuła jak majstruje już coś przy jej rogu. Westchnęła ciężko.
– Ja też przepraszam.. Wiesz, jestem troszeczkę nadopiekuńcza. Tak jakoś mam, nie wiem dlaczego..
Ale bardzo się ciesze z twojego prezentu! – powiedziała radośnie i z uśmiechem. Tutaj nie kłamała – Będzie nosić jego podarunek z dumą!
– Zdaje mi się że w Cieniu wszyscy trzymacie się bardzo blisko siebie.. Jak to tam jest? Dajecie sobie takie podarki często?
Leżała tak, zastanawiając się jak to jest u nich. Bo u niej, w wodzie podarki nie były jakoś popularne. Były one miłym gestem ale jednak... nie zdarzały się często.
Samczyk zaczął mówić o podarku jaki jej podarował bardzo szczerze. Zgadzała się z tym, bardzo mocno się zgadzała i czułą że odczuwają to samo względem siebie. To samo? Oh ale cóż to takiego..
– Dziękuje.. To.. Na prawdę widzę że mamy wiele wspólnego. Będę strzec twojego podarunku jak skarbu. Dziękuje że dajesz mi coś tak ważnego.. Mało kogo stać na danie komuś siebie..
Przysunęła do siebie kamień, który dała mu w podarunku.
– To być może nie jest jakąś ważną częścią mnie.. – mówiąc to zaczęła ocierać swoje łapy o jego brzeg – Ale tak jak mówiłeś sam zapach przypomina moje stado.. Poza tym.. Mam nadzieje że mój zapach też na długo tutaj zostanie.. Myślę że dzięki tym podarunkom będziemy mogli się w przyszłości znaleźć wszędzie.. Nie sądzisz?
Kiedy skończyła ocierać kamień w łapkach by zostawić na nim jak najwięcej śladu, znów przysunęła go do jego prawowitego właściciela.
– Jest on na tyle malutki że też możesz go nosić ze sobą.. Nie wiem gdzie co prawda ale uh.. W sumie jak chcesz go nosić.. – Sekrecik nie lubiła się narzucać. Dalej tkwiła w leżącej na brzuchu pozycji czekając aż przyjaciel kończy montować jej swój podarunek.

Licznik słów: 430
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Spoglądał przez ten czas na swoją małą konstrukcje. Jedno włosie nie wystarczało, nawet nie było jakoś porządnie związane by w miarę dobrze trzymało ozdobę którą dla niej przygotowywał.
Miał jednak sporo cierpliwości i wiary że mu się uda. Miał jeszcze kilka włosków. Skręcił je wszystkie w dwie sztuki by wiązadło było silniejsze.
Wysłuchiwał w tym czasie co Sekrecik miała do powiedzenia.
Kiwnął swoim łebkiem na jej przeprosiny. Uśmiechnął się wesoło słysząc że źle się czuła z swoim małym oburzeniem. Cieszył się że potrafiła zrozumieć swoje zachowanie, a nie uparcie twierdzić że ma rację. To czy miała czy nie miała – nie miało to znaczenia. Najważniejsze by nie robić kłótni o głupoty.
Nie szkodzi Sekreciku. Cieszę się że ci się podoba.. – Odpowiedział radośnie, trącąc delikatnie czubkiem swojego pyszczka jej łebek.
Ponownie przerwał majstrowanie przy podarunku gdy zadała mu pytanie. Przez pewien czas się zastanawiał, po czym bez odpowiedzi znów przyłożył drugie włosie do jej kolca, owijając je wokół i przyciskając do wszystkich trzech piórek. Chciał by tylko te końcówki były przyciśnięte, a same pióra wystawały ładnie na zewnątrz. Musiał się upewnić że nic jego podarunku nie strąci.
Jednocześnie też nie mógł nie odpowiedzieć na jej pytanie.
W Cieniu nie przykładamy szczególnej uwagi do podarunków, a przynajmniej ja nie zauważyłem takiej tradycji. Jednak jeśli takie następują, to mają szczególną wagę. Nikt byle komu nie oddaje swojej łuski czy pióra. – Wyjaśnił jej. Sam dokładnie jeszcze nie wiedział jak to wszystko w jego stadzie wygląda, w końcu był wyłącznie pisklęciem, niemniej z własnych obserwacji mógł już coś jej powiedzieć. Jego słowa nie odbiegały daleko od prawdy.
Wrócił ponownie do jej ozdóbki, tym razem starając się mocniej związać oba włosia. Sekrecik mogła poczuć jego pyszczek zbliżający się do jej łebka i jego kiełki na swoim kolcu. Fáelán pociągnął swoimi kiełkami za wykonaną pętelkę. Linka się zacisnęła, a piórka aż delikatnie wygięły. Wszystko jednak wyglądało solidnie.
Twój podarunek jest na prawdę uroczy, z przyjemnością będę go nosił. A jak? Myślę że po prostu zawieszę go na szyi.. Ale tym razem spróbuje użyć czegoś innego zamiast mojego futra. – Stwierdził wesoło, trzymając jedną łapą swoje dzieło, a drugą drapiąc ją za tym kolcem delikatnie, tak zaczepnie.
W końcu postanowił użyć ostatniego włosia które wyrwał wcześniej. Przełożył je między jedno i drugie włosie które trzymało piórko. Następnie zrobił podobnie z drugiej strony. Za pomocą swoich łap było to niezwykle trudne, ale pomagał sobie swoimi kiełkami.
Ostatecznie udało mu się zrobić więzadło które wyglądało jak mały prostokąt z "X" w środku.
Gotowe..! Możesz wstać. – Stwierdził, po czym odsunął się, wykonując dwa kroki w tył i spoglądając na nią uważnie. Był ciekaw jak się teraz prezentuje.
Przymrużył dociekliwie ślepia, kładąc jednocześnie swoją łapkę na własnej szczęce w zamyśleniu.
Wyglądasz przecudownie! – Stwierdził, wybuchając nagłą ekscytacją w jej kierunku. Podskoczył wesoło do niej by przyjrzeć się jej z bliska, jak i samemu podarunku który jej podarował.
Wziął kamień który otrzymał od niej, czując że jego woń się trochę zmieniła. Teraz nie pachniał jak zachodnie ziemie, ale bardziej.. jak smok. Czuł jej obecność na tym piaskowcu!

Licznik słów: 512
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
Zawierzony Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1213
Rejestracja: 01 gru 2015, 19:44
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0

Post autor: Zawierzony Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 2
U: B,L,Pł,A,MP,MA,MO,W,Skr,Śl,M,Kż: 1|
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik
//event "Świąteczne Dzwoneczki", temat zajęty dla renifera: Fircyk – prowadząca: Chaos

Placeholder

Licznik słów: 12
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Fircyk z uśmieszkiem na pyszczku wylądował w Cichym Wąwozie. Oglądnął się za siebie, sprawdzając czy jego towarzysz poradził sobie z magicznym żartem i oczekując na niego, przetruchtał kawałek wzdłuż tego miejsca, uważnym okiem przyglądając się otoczeniu. Gdzieś tutaj miał być ten dzwoneczek, przynajmniej tak mówił Rudolf. Ale gdzie? Jaka szkoda że dalej nie słuchał... Zresztą, co za różnica, przecież i tak go znajdą.
-> proszę ładnie o opis tego jak smok przybył do tematu i co zrobił po przybyciu ^^

Licznik słów: 80
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Już po krótkiej rozmowie z Fircykiem był pewien że trafił na najbardziej dopasowanego charakterem renifera. No, właściwie to tylko go poznał osobiście, ale jego osobowość strasznie przypadła mu do gustu. Czuł że nie będę mieli problemów żeby się ze sobą dogadać.
A czym były te dziwne iskierki które wychodziły spod jego kopyt? Nie miał pojęcia. Miał tylko nadzieje że go nie ukłują, wyglądały na gorące!
Ale tylko wyglądały. Gdy takie same iskierki go otoczyły, wcale nie były gorące. A jednak dało się je również poczuć na własnej skórze. Strasznie łaskotały!
Na polecenie Fircyka adept spróbował swoich sił żeby podążyć za nim, o dziwo dopiero po krótkiej chwili zauważając że jego łapy nie trzymają się gruntu, a on zaraz zacznie koziołkować w powietrzu.
Nie rozumiejąc za bardzo jak to wszystko ma działać, przebierał łapami w powietrzu mając nadzieje że tak jak w przypadku chodzenia na ziemi, może w jakiś sposób uda mu się "przepłynąć" ten cały odcinek, gdziekolwiek mieli się udać.
Gdy więc wyturlał się w końcu na miejsce, wylądował grzbietem na śniegu, sprawdzając czy będzie mógł wreszcie normalnie chodzić po gruncie. Wstał ponownie na cztery łapy i wesoło podskoczył do renifera.
Fircyku.. A tak w ogóle to jak wyglądają te dzwoneczki..? – Zapytał go, dopiero teraz zdając sobie sprawę że jak mają szukać tego czegoś, to powinien chociaż wiedzieć jak to coś wygląda. Miał rpzeczucie że cokolwiek by to nie było, będzie pewnie to świecić! Bo przecież każda cenna rzecz świeci, no nie?

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Fircyk uśmiechnął się wesoło, widząc jak Faelan ląduje na mięciutkim śniegu wyścielającym dno Cichego Wąwozu.
-Dzwoneczki nie są duże, jeden taki spokojnie zmieściłby ci się w łapie. Mają kolor złoty lub srebrny i są przyozdobione kokardkami, a czasem również listkami.

Renifer mówiąc to, zdążył już truchcikiem okrążyć północnego.

-Szukając dzwoneczków, zwracaj uwagę na ich brzęczenie oraz na iskierki, najczęściej złote lub srebrne, które będą je otaczać. I.. To bardzo ważne – one lubią uciekać i latają jak my, Renifery Mikołaja.

Na pyszczku Fircyka pojawiła się zagadkowa mina, a pyłek otaczający smoka zniknął, pozwalając mu normalnie się poruszać. Teraz mógł rozpocząć poszukiwania.

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Adept wysłuchał uważnie słów Fircyka, starając sobie wyobrazić jak dokładnie wygląda omawiany przedmiot. Choć to nie były super dokładne informacje, i tak mu wystarczyły by rozpoczął poszukiwania.
Co jednak bardziej go zmartwiło to fakt, że lubią uciekać. To chwila.. Te cosie żyły?
To lepiej zacznę szukać już teraz! – Stwierdził, biegnąc przez chwile w losowym kierunku i dopiero wtedy rozglądając się za czymś świecącym i nietypowym. Kolor złoty jak łuski jego matki, albo srebrny jak łuski jego siostry.. Po kolorze powinno pójść łatwo!
Ale miał nadzieję że mimo wszystko będzie złoty, taki łatwiej będzie znaleźć wśród śniegu.
A kim był ten cały Mikołaj? Cienisty nawet się nie zastanawiał. Też pewnie jakiś renifer. Zdecydowanie ważniejszym zadaniem dla niego teraz było odnalezienie dzwoneczka. Skupiał się na zauważeniu go przede wszystkim. Jednakże skoro miał liście i się poruszał, nie zaszkodziło też od czasu do czasu posłuchać tego co się dzieje dookoła, a może i spróbować złapać jakiś nietypowy dla tego miejsca zapach.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Faelan zaczął szukać dzwoneczków, a w tym czasie Fircyk, przyglądając mu się kontem oka, truchtał wesoło wzdłuż Wąwozu. W pewnym momencie przystanął pod jednym z drzew, którego korzenie wystawały nieco ze ścian wąwozu. Tupnął nóżką i w tym momencie na chwilę pojawiła się iluzja tego jak wygląda latem.
-Stylowe drzewo.. U nas na dalekiej Północy, takich nie ma.

Nic dziwnego... To drzewo akurat latem było liściaste. Nagle zwierzak odwrócił wzrok ku smokowi, jakby dostał olśnienia.
-Dam ci zagadkę!

Wykrzyknął, pełen szczęścia.

-Uwięziliśmy dzwoneczek w miejscu, które latem pogrąża się w otchłani zielonego kobierca. Wiesz gdzie to jest?
Tymczasem, północny wyczuł roślinny zapach, wybitnie nie pasujący do flory porastającej te ziemie w czasie zimy. Dzwoneczek był gdzieś w pobliżu..
-A kiedy już go znajdziesz, to.. Zrób coś świątecznego, żeby obudzić jego magię.

Dodano: 2017-01-07, 14:42[/i] ]
Fircyk przyglądał się smokowi, z troską. Coraz częściej zaczynał spoglądać w kierunku Skał Pokoju. W pewnym momencie, niebo nad skałami rozbłysło złotym pyłem. Renifer z lekką rezygnacją podszedł do północnego.
-Przykro mi, moi towarzysze mnie wzywają. Nie mogę tu dłużej zostać, w innych stronach świata, czekają na nas.
Tupnął nóżką, wzniecając złote iskierki. Na ten znak, na podłożu pojawił się czerwono złoty kocyk, a na nim kupka mandarynek, obsypana złotym pyłkiem.
-To dla ciebie, jako upominek ode mnie. Dzwoneczek chyba już zniknął.
Na pyszczku zwierzaka pojawił się lekki, pocieszny uśmiech.
-Kiedyś może tu wrócimy, wypatruj nas na niebie, następnej Pory Białej Ziemi.
Po tych słowach, wniósł się w powietrze, odlatując w kierunku miejsca, gdzie czekał mikołaj z zaprzęgiem.
+2/4 mandarynek

Licznik słów: 255
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Niewinna Łuska
Dawna postać
Niewinny Dotyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1153
Rejestracja: 30 gru 2014, 0:08
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Partner: Płacz Aniołów

Post autor: Niewinna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
Chyba zapuściłam się trochę za daleko... Chciałam poznać wspólne tereny lepiej, ale to miejsce... Już długo nie widziałam niczego poza mnóstwem ogołoconych z liści drzew i zwałów śniegu, zalegających między ich pniami. Gęstwina, gęstwina i gęstwina. Nie dziwne, że to miejsce nie było przynależne do żadnego ze stad. Oprócz wywoływania ciarek na plecach, nie mogło być zbyt przydatne do niczego, nawet do polowania. Drzewa w niektórych miejscach były tak niesamowicie ciasne... Wyobrażałam sobie, że w lecie musiało być tu niesamowicie zielono, jak i ciemno. I tak same pnie i łyse gałęzie wystarczająco przygaszały dopływające z góry światło. Myślałam, że las doprowadzi mnie do czegoś ciekawego, jakiegoś tajemniczego miejsca skrytego pośród cichej, wymarłej puszczy. Ale nic z tych rzeczy. Jedyna niezwykła rzecz, jak rzuciła mi się w oczy, to gwałtowne obniżenie terenu, całe skąpane w śnieżnej bieli. I tutaj nie brakowało drzew. Ah, spodziewałam się czegoś bardziej... efektownego? Powoli zaczęłam schodzić w dół wąwozu, rozglądając się za czymś interesującym.

Licznik słów: 158
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~

Obrazek
Atuty:

~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.

Tutaj są wszyscy których uczę...

A tutaj KP


Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek

https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772

Avek i pixelek by Brutal
Zorza Poranku
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 267
Rejestracja: 24 lis 2016, 16:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Zmora Opętanych

Post autor: Zorza Poranku »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,S,L,A,O,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Śl: 1
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka;
Etain szła rozglądając się, po Wąwozie. Doszła do wniosku, że to miejsce było zdecydowanie zbyt ponure jal na jej gust; ogołocone z liści drzewa, czarne na tle nieskazitelnie białego śniegu, wyglądały jak wielkie dłonie chcące ją pochwycić. Wzdrygnęła się lekko na tę myśl. Na szczęście był dzień, a słońce oświetlało promienistym blaskiem to miejsce. Była pewna, że nie chciałaby znaleźć się tu po zmroku. Miała nadzieję, że odkryje jakąś fajną polankę, może nawet tajemną kryjówkę – w tym gąszczu przecież może kryć się wszystko! Po dłuższym spacerze była jednak pewna, że nic się tu nie kryje.
Chciała już zawrócić, ale między gęstymi drzewami mignęła jej sylwetka jakiegoś smoka. Zaciekawiona, przystanęła. Czyżby ktoś, tak jak ona, również wybrał się na spacer w to niezbyt populatne miejsce?
Podeszła bliżej drugiego smoka, a raczej smoczycy, i z zaciekawieniem jej się przyjrzała. Z pewnością nie pochodziła z jej stada, bo nie poznawała jej. Była zainteresowana, co też smok może robić w takiej okolicy, więc podeszła jeszcze bliżej, uśmiechnęła się nieśmiało do nieznajomej.
– Cześć – przywitała ją przyjacielsko.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niewinna Łuska
Dawna postać
Niewinny Dotyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1153
Rejestracja: 30 gru 2014, 0:08
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Partner: Płacz Aniołów

Post autor: Niewinna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
Cichy, młody głos zaskoczył mnie, zupełnie nie pasując do tego miejsca. Uniosłam łapę, rozglądając się za jego źródłem. Oto i młoda samiczka, patrząca na mnie jak gdyby nigdy nic, jakby włóczenie się zimą w środku puszczy, było czymś zupełnie normalnym.
– Umm... cześć – spoglądałam na nią zdezorientowana. Wyciągnęłam szyję, aby wyczuć nieco zapachu, który ze sobą przyniosła. Nie kojarzyłam jej... A trzeba przyznać, że wiedziałam o wszystkich pisklętach ze stada Ziemi i Wody. A więc... Ogień? Nie, zdecydowanie brakowało jej tego mocnego zapachu gorącej ziemi i spalonej roślinności. Jej zapach był bardziej subtelny. Niemal nieuchwytny. Jakby nie żyła ani w jaskini, ani w leśnym schronieniu, a w... mgle? Zapach przywodził na myśl poranną wilgoć, mgłę łagodnie otulającą ciało. Trudno było nawet powiedzieć, czy zapach ten był przyjemny, czy też nie.
– Jesteś z... Cienia? – zapytałam niepewnie. – Ja należę do Ziemi. I nazywam się Niewinna Łuska.
Przekrzywiłam łeb z zaciekawieniem. Czy to mógł być mój pierwszy kontakt z tym... niezbyt towarzyskim w moich oczach stadem?

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~

Obrazek
Atuty:

~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.

Tutaj są wszyscy których uczę...

A tutaj KP


Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek

https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772

Avek i pixelek by Brutal
Zorza Poranku
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 267
Rejestracja: 24 lis 2016, 16:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Zmora Opętanych

Post autor: Zorza Poranku »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,S,L,A,O,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Śl: 1
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka;
Nieco zdziwiona, że nowa znajoma odgadła jej przynależność do Cienia, Etain przytaknęła na pytanie. Słysząc niepewny ton smoczycy, uśmiechnęła się do niej – najwyraźniej nie miała dużo kontaktu z jej stadem, bo przecież wszyscy u niej byli bardzo mili! Trzeba w takim razie zrobić dobre wrażenie i reprezentować stado, pomyślała.
– Nazywam się Etain – przedstawiła się. – Tak, jestem z Cienia, moją matką jest Kapłanka Cienia – potwierdziła przypiszczenia Niewinnej Łuski. – Co tu robisz? – zadała nurtujące ją pytanie. W oczekiwaniu na odpowiedź usiadła na śniegu, owinęła ogon wokół łap i przechyliła lekko łepek, przyglądając się jej z zaciekawieniem. Ten spacer chyba jednak nie był tak nieciekawy, jak sądziła!

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niewinna Łuska
Dawna postać
Niewinny Dotyk
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1153
Rejestracja: 30 gru 2014, 0:08
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Partner: Płacz Aniołów

Post autor: Niewinna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
Oh, po raz kolejny pisklę przywódcy. Zaczynałam być pewna, że w każdym z tutejszych stad zdecydowana większość piskląt należy do jakiejś pary u szczytu stadnej hierarchii.
– Dobrze Cię poznać Etain – oznajmiłam, uśmiechając się przyjaźnie. – Wiesz, ja... zwiedzam tereny. Jestem tutaj od niedawna. To znaczy... nie wyklułam się tutaj.
Przysiadłam na ziemi podobnie jak młodsza samiczka, przyglądając się jej z zaciekawieniem. No cóż, nie różniła się jakoś szczególnie od pozostałych młodych smoków. Wyobrażałam sobie wszystkich członków Cienia jako trudnych do zauważenia, podkradających się znienacka do innych smoków albo obserwujących z daleka, z cienia. Jednakże Etain nie spełniała żadnych moich przypuszczeń. Była otwarta i lubiła rozmawiać.
– Ah, czyli nie jesteś jeszcze adeptem? – zapytałam zainteresowana, czy może przypadkiem to stado nie nadaje imion według jakiejś innej reguły.

Licznik słów: 129
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~

Obrazek
Atuty:

~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.

Tutaj są wszyscy których uczę...

A tutaj KP


Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek

https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772

Avek i pixelek by Brutal
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej