A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Cios poniżej pasa. Słowa, które wypowiedziała Srebrzysta, znacznie wpłynęły na jego dumę, ukracając pewności siebie Było to krótkotrwałe uczucie, bo coś go rozproszyło. Zdążył uspokoić oddech i ciało, w pewnym momencie po prostu unosząc się na powierzchni wody. Zastygł niemalże w bezruchu, kiedy szkarłatne ślepia spotkały się z tymi złotymi, należącymi do młodszej samicy. Pysk miał delikatnie rozchylony – jak gdyby chciał coś powiedzieć, a nie mógł. Po dłuższej chwili, która dla samicy mogła być dość niekomfortowa, Szkarłatny potrząsnął łbem, wracając do rzeczywistości.
– Spokojnie, nie tonę przecież – powiedział w końcu, kiedy mogłoby się wydawać, że już nic nie powie. "Nie tonę przecież." Jeszcze przed chwilą wyglądało to inaczej. W pewnym momencie samiec rzekł
– Chodź, bo jeszcze zamarzniesz – a tego zdecydowanie nie chciał. – Poszukamy schronienia przed wiatrem, zrobię ognisko, żebyś wyschła – mówił tak, jak gdyby zaraz miał wydać jakiś rozkaz. Nie należał do smoków, które dobrze dobierały słowa. Był pewny siebie i dominujący, co mogło niektórych odstraszać. Nie wiedział co to za uczucie, ale nakazywało ono mu zająć się samicą. Objąć ją opieką, chronić. Nie w taki sposób, w jaki zajmował się pisklętami. To było coś innego, coś nowego. Samiec ruszył w stronę brzegu. Zdecydowanie zbyt często odwracał się sprawdzając, czy samica płynie za nim. Starał się dostosować tempo do niej, co nie było trudne, odkąd zbyt szybkie pływanie sprawiało mu ból nie do wytrzymania. Ten wciąż przy nim trwał, ale był lżejszy, kiedy samiec uważał na ruchy. Nie dał jednak tego po sobie poznać. Często w sumie zapominał o nim – głównie wtedy, kiedy dostrzegał na sobie wzrok Aileen. W końcu dotarł na brzeg, i stanął na łapach z niezadowoleniem odkrywając, że w wodzie ból był mniejszy. Obite mięśnie dawały o sobie znać przy każdym ruchu. Samiec nie wykluczał też złamania czy nadłamania jakichś kości – najparwdopodobniej łopatek lub barków. Póki co był w stanie zachować zimną krew. Musiał! Ze zdumieniem dostrzegł ponownie, że Srebrzysta jest od niego dużo mniejsza. Wydawała się być od niego znacznie młodsza, co w jakiś sposób go zmartwiło. Dlaczego? Sam nie wiedział. Nie bardzo rozumiał sposobu, w jaki działała na niego śnieżnobiała samica. Sposobu, w jaki działało na niego jej spojrzenie. Nie było ono ciepłe, troskliwe, a większośc odebrałoby je za nieprzyjemne. Jednak samiec dostrzegał w nim coś, co tak bardzo wprawiało go w rozkojarzenie. Milczał dłuższą chwilę, wyraźnie próbując wydobyć z siebie jakieś pytanie. – Jak Cię zwą? – spojrzał na złotooką niezwykle zainteresowany i jakby podekscytowany oczekiwaniem na odpowiedź. Miał ogromną nadzieję, że ją otrzyma. Nie ruszył w poszukiwaniu schronienia tylko dlatego, że nie miał pojęcia, czy Aileen zaraz nie wzniesie się w niebo i gdzieś nie poleci, zostawiając go tutaj samego. Nie miał pojęcia, czego mógłby się spodziewać z jej strony. To było strasznie, strasznie intrygujące.
Nie zdał sobie jeszcze sprawy z faktu, że wreszcie zapomniał o Lazurowej.
Licznik słów: 472
Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.
GALERIA || GŁOS
Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.