Sitowie

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Płacz Aniołów
Dawna postać
Pan Sprawiedliwości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1855
Rejestracja: 15 cze 2016, 19:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Jutra
Mistrz: Mama w papierach, w praktyce wszyscy
Partner: Zgon.

Post autor: Płacz Aniołów »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 1| A: 1
U: MO,Kż,S,MP,MA,Śl,B,L,Skr,W,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Czempion, Wybraniec Bogów, Poświęcenie

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Oj faktycznie, minęło spoooro księżyców od ich ostatniego spotkania. Ostatni raz, nie licząc ceremonii, widzieli się ze 20 księżyców temu... to niemal połowa życia Łzawego. Był pod wrażeniem, jak ten czas leci.
Gdy tylko jego oczom ukazała się Opoka, samiec uśmiechnął się dumnie. Jego ślepia dokładnie oglądały Opokę sprawdzając, co zmieniło się w ciotce od ostatniego razu. A gdy ta zbliżyła się do niego, Płacz skinął głową z szacunkiem.
– No cześć, ciociu – przywitał się, puszczając Opoce uśmiech jedną stroną pyska. – Fakt, trochę się zestarzałem. Już nie jestem taki piękny i młody jak kiedyś – rzekł jakby z wyrzutem, ale zaraz po tym uśmiechnął się i zachichotał.
– Co tam u Ciebie, Opoko? Pewnie w cholerę rzeczy zmieniło się od ostatniego razu. Co tam, opowiadaj wszystko – mruknął niemal zadziornie, utrzymując uśmiech i wykrzywienie pyska. Z pewnością Opoka ma wiele do opowiedzenia, a Płacz bardzo chętnie dowie się co u niej słychać. Klapnął sobie na zadku, opierając ciężar ciała na prawej stronie ciała, odciążając swoją lewą łapę. Wprawdzie nie odczuwał bólu, ale czuł dyskomfort przez sam fakt posiadania kości w szczątkach. Przez chwilę chciał nawet spytać Ziemistą, czy wie o błogosławieństwie od boga uzdrowień. Ale z jakiegoś powodu przemilczał to.

Licznik słów: 202
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mam cierpliwość, by patrzeć
Jak toniesz,
Jak upadasz.


Posiadane:
Mięso – 10/4
Kamienie Szlachetne – 4
Inne – Naszyjnik z piórkiem Duszka, naszyjnik po Przebłysku Jutra


Atuty:
– Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
– Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
– Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy sukces przy dowolnej akcji, raz na pojedynek/polowanie
– Poświęcenie
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.


To je Płacz Aniołów. One płaczą nad jego duszą. (c) Śnieg, marzec 2k17
Żetony: jedynie dźwięk pustki

Zmierzch Gwiazd
Dawna postać
Umarłam...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2344
Rejestracja: 20 mar 2016, 14:19
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 115
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia i Azyl Zbłąkanych
Mistrz: Dziki Agrest [*]
Partner: Piórko Nadziei

Post autor: Zmierzch Gwiazd »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,M: 1| A,Skr,Kż,Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Znawca Terenów, Wybraniec Bogów
– Nie można również powiedzieć, że jesteś stary. Do rangi Starszego jednak ci jeszcze trochę brakuje. Młodość przemija ale piękno pozostaje.
Północna również pozwoliła sobie usiąść, w końcu zapowiada się długa rozmowa. Przez ten długi czas jaki minął od ich ostatniego spotkania ciekawiła się, co też słychać u niego, jak mu idą pojedynki na arenach, czy spotkało go coś ciekawego. Teraz była okazja aby się go o to zapytać, jednak najpierw odpowie na jego pytania.
– Nie zmieniło się aż tak wiele. Wypełniam swoje obowiązki jako Przywódczyni, w międzyczasie wyruszam na polowania aby wykarmić smoki z mego stada, można powiedzieć że nic ciekawego. Życie jak każdego innego smoka. A co u ciebie? Spotkało cię coś ciekawego?

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zwinna
Jednorazowo +1 do Zręczności


Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Poszukiwacz
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu klejnot, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał)

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Deidara
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
Skr: 1| A,O: 2

KK

#CC1653 (MG)
Płacz Aniołów
Dawna postać
Pan Sprawiedliwości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1855
Rejestracja: 15 cze 2016, 19:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Jutra
Mistrz: Mama w papierach, w praktyce wszyscy
Partner: Zgon.

Post autor: Płacz Aniołów »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 1| A: 1
U: MO,Kż,S,MP,MA,Śl,B,L,Skr,W,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Czempion, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Zachichotał niskim głosem, gdy Opoka wspomniała o tej piękności. To słowo jest zdecydowanie pojęciem względnym.
– I że smok z takim pyskiem jest piękny, tak? – odparł z komediowym wyrzutem, po czym wyszczerzył kły najpaskudniej, jak tylko potrafił, a ślepia zmrużył, tworząc szereg zmarszczek na swoich powiekach. Demonstracyjnie zaczął obracać swój łeb we wszystkie strony, chcąc pokazać cioci, że... dla niego raczej już nie ma szans. Bogowie, jego nawet pisklęta się boją, gdy on się uśmiecha. Nawet serdecznie!
– O, bardzo miło mi to słyszeć. Czyli jakoś sobie radzicie po powrotach na swoje tereny? – zapytał retorycznie, a na jego pysku tkwił miły i ucieszony uśmiech. – Kurde, powiem szczerze, że trochę tęskni mi się za Wami. Miałem całą rodzinę na wyciągnięcie łapy, przyjaciół tak samo, jak jeszcze wszyscy byliśmy w jednym miejscu. – przyznał, nieco posmutniałym głosem. – Może powinniśmy się częściej odwiedzać? – zagadnął, unosząc jeden z kącików ust w uśmiechu. Czy to Ziemiści Wodnistych, czy na odwrót – dla Płaczka oba stada były rodziną. A ta została mu już tylko w Ziemi.
– A u mnie... chyba jest trochę nowości. Na przykład... dorobiłem się własnego syna. – pochwalił się, a jego uśmiech urósł do ogromnych rozmiarów. Taki z niego dumny tata! Wszystkim by się chwalił swoim małym synkiem!

Licznik słów: 211
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mam cierpliwość, by patrzeć
Jak toniesz,
Jak upadasz.


Posiadane:
Mięso – 10/4
Kamienie Szlachetne – 4
Inne – Naszyjnik z piórkiem Duszka, naszyjnik po Przebłysku Jutra


Atuty:
– Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
– Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
– Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy sukces przy dowolnej akcji, raz na pojedynek/polowanie
– Poświęcenie
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.


To je Płacz Aniołów. One płaczą nad jego duszą. (c) Śnieg, marzec 2k17
Żetony: jedynie dźwięk pustki

Zmierzch Gwiazd
Dawna postać
Umarłam...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2344
Rejestracja: 20 mar 2016, 14:19
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 115
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia i Azyl Zbłąkanych
Mistrz: Dziki Agrest [*]
Partner: Piórko Nadziei

Post autor: Zmierzch Gwiazd »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,M: 1| A,Skr,Kż,Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Znawca Terenów, Wybraniec Bogów
– Każdy inaczej postrzega piękno, mój drogi. Być może sam tego nie widzisz, jednak zapewniam cię,ż znajdzie się nie jedna której spodoba się to, jak wyglądasz.
Uśmiechnęła się lewą stroną pyska, przymykając nieco ślepia. Czyżby schodzili na tematy czysto filozoficzne? Być może. Mimo iż Ziemista nie była dobra w filozofowaniu, tak teraz czuła że wspólnie z Płaczem byłby całkiem ciekawie.
– Radzimy sobie, powoli się przyzwyczajamy na nowo, myślę że za niedługo Ziemia ponownie urośnie w siłę i będzie tak, jak za dawnych czasów. – odparła- Mnie za wami również. Odwiedziny nie są takim złym pomysłem, bądź co bądź jesteśmy "sąsiadami". Nie mieszkamy wcale tak daleko od siebie, więc bez problemu możemy się widywać.– dodała.
Natomiast na kolejne słowa swego siostrzeńca zrobiło jej się ciepło na sercu. Dlaczego? Bo słyszała w jego głosie dumę.
– Gratuluję! Chciałabym go kiedyś poznać, z pewnością jest tak miły jak jego tata – uśmiechnęła się nieco szerzej.

Licznik słów: 153
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zwinna
Jednorazowo +1 do Zręczności


Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Poszukiwacz
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu klejnot, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał)

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Deidara
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
Skr: 1| A,O: 2

KK

#CC1653 (MG)
Płacz Aniołów
Dawna postać
Pan Sprawiedliwości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1855
Rejestracja: 15 cze 2016, 19:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Jutra
Mistrz: Mama w papierach, w praktyce wszyscy
Partner: Zgon.

Post autor: Płacz Aniołów »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 1| A: 1
U: MO,Kż,S,MP,MA,Śl,B,L,Skr,W,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Czempion, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Wzruszył barkami, uśmiechając się lekko w odpowiedzi.
– Może w nocy, gdzie nie będzie mnie widać... – kontynuował drażnienie się z Przywódczynią. Ale w końcu uśmiechnął się szerzej i pokręcił łebkiem.
– Dobra, tak się tylko drażnię. No a co z Tobą, Opoko? Spotkałem kiedyś Twojego syna, Ciemnego. Matką się pochwalił, ale o ojcu nic mi nie wiadomo... – zagadnął już z mniejszą dozą emocji w głosie niż przed chwilą, odbijając nieco piłeczkę w konwersacji. Ploteczki, ploteczki!
Zachichotał niskim i głębokim głosem, wyrażając w ten sposób swoją dumę. W duszy liczył na to, że Opoka da sobie doskonale radę ze swoim stanowiskiem. Że nie przytłoczy jej życie i obowiązki. Tak, jak zrobiły to z jego matką, Przebłysk, gdy była przez krótki czas Przywódczynią. Szybko jednak odgonił te myśli od siebie. Matki nie widział już cholernie długi czas, przywykł do jej nieobecności. Dla niego... po prostu jej nie ma. Nie chciał rozmyślać w jaki sposób zniknęła i gdzie się podziewa. Nie chciał myśleć o tym, że ostatni jego rodzony członek rodziny zmarł.
– No to świetnie, życzę Wam tego. A ma Ci kto pomóc, masz jakiegoś Zastępcę? – zapytał. – Nie wiem, czy w jakikolwiek sposób skorzystasz, ale ja zawsze chętnie Ci pomogę w ogarnianiu rzeczy, których Ty nie dasz rady. – zaproponował szczerze. Skoro sam ma styczność z przewodzeniem stadu, to zna się na rzeczy.
Uśmiech mu powrócił, gdy rozmowa znowu zakręciła się wokół jego synka.
– A pewnie, że się nim kiedyś Ci pochwalę! To taki bardzo ciekawski brzdąc, zalewa zawsze pytaniami. I... jest bardzo podobny do mnie. – opisał krótko synka. Kiedyś w końcu i tak musi zabrać swojego pierworodnego na poznawanie rodziny. Tylko jakie to będzie trudne, gdy zacznie się opisywanie dlaczego ciocia Opoka jest przybraną ciocią, a nie taką z krwi...

Licznik słów: 295
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mam cierpliwość, by patrzeć
Jak toniesz,
Jak upadasz.


Posiadane:
Mięso – 10/4
Kamienie Szlachetne – 4
Inne – Naszyjnik z piórkiem Duszka, naszyjnik po Przebłysku Jutra


Atuty:
– Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
– Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
– Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy sukces przy dowolnej akcji, raz na pojedynek/polowanie
– Poświęcenie
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.


To je Płacz Aniołów. One płaczą nad jego duszą. (c) Śnieg, marzec 2k17
Żetony: jedynie dźwięk pustki

Zmierzch Gwiazd
Dawna postać
Umarłam...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2344
Rejestracja: 20 mar 2016, 14:19
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 115
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia i Azyl Zbłąkanych
Mistrz: Dziki Agrest [*]
Partner: Piórko Nadziei

Post autor: Zmierzch Gwiazd »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,M: 1| A,Skr,Kż,Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Znawca Terenów, Wybraniec Bogów
Zaśmiała się cicho gdy usłyszała jego słowa.
– Właśnie widzę, że się ze mną drażnisz. Pod tym względem akurat nic się nie zmieniłeś od naszego ostatniego spotkania. – Uśmiechnęła się delikatnie, jakby chytro.– Ojcem Ciemnego jest Piórko Nadzei, łowca Ognia.
Raczej nie było to jakąś tajemnicą, szczególnie że nie miała czego ukrywać. Bardzo kochała Piórka i nie wstydziła się tego. No bo, czego tu się wstydzić? Ognisty jest miły, ciepły, czuły, opiekuńczy... Jest miłością jej życia.
– Póki co nie mam jeszcze swojego zastępcy, jestem jedyną smoczycą o pełnej randze w stadzie, więc nie ma żadnego kandydata. Szczerze mówiąc, to jeszcze się nawet nie oglądałam za zastępcą, na razie daję sobie radę, lecz jak ktoś się wykaże to... Może pomyślę o tym. Tak czy inaczej, dziękuję za pomoc.
Powiedziała całą prawdę. Nie jest jeszcze tak stara, nie zastanawiała się co będzie w przyszłości, kto zajmie jej miejsce jako Przywódca, gdy ona już nie będzie w stanie. Póki co, jeszcze nie zamierzała ani odchodzić, ani umierać.
– Z twoich słów wnioskuję, że jest jeszcze bardzo młody.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zwinna
Jednorazowo +1 do Zręczności


Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Poszukiwacz
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu klejnot, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał)

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Deidara
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
Skr: 1| A,O: 2

KK

#CC1653 (MG)
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Przybyłem do sitowia wczesnym porankiem. Usiadłem pośrodku ich podziwiając wschód gwiazdy porannej. Czekałem na Zmorę Opętanych, która miała dostarczyć mi porcję jedzenia.

Czas mijał i co raz szybciej nadchodziła godzina jedzenia. Po tak dłuższej nieobecności pośród rodziny me ciało wyglądało jak patyk. No bardziej jak chodzący trup z widocznym szkieletem pod czarna skórą w kolorowe wzorki.
Niech się pośpieszy. Smok tu z głodu umiera – burknąłem pod nosem patrząc w dal.

Licznik słów: 72
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3014
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Pora była wczesna, a więc Zmora teoretycznie powinna być już w grocie i szykować się do snu. Poratowanie wygłodniałego Ognistego jedzeniem było ostatnią pozycją na jej liście rzeczy, które należało wykonać. Nic więc dziwnego, że adept musiał czekać. Nie dało się ukryć, że łowczyni nie zależało w ogóle na życiu praktycznie nieznanego jej smoka, więc jakbhy padł w czasie czekania, nie miałaby żadnych wyrzutów sumienia.
___Leciała spokojnie nad Zimnym Jeziorem, aż dotarła do Sitowia. Będąc na wysokości pięciu ogonów przywołała z jaskini mięso , które wylądowało u łap Słodkiego Kolca. Nawet nie lądowała, poleciała dalej, bez słowa, nie zatrzymując się.


Licznik słów: 100
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
___Byłem zamyślony w swych zagmatwanych myślach gdy mięso wylądowało prosto przede mną, lecz jedna porcja trafiła mnie prosto w moja mordkę. Tę porcję ¼ mięsa wziąłem w szpony i zjadłem delektując się smakiem wybornego mięsa z cielaka daniela. Mięso miało idealna konsystencje i smak. Delikatna słodycz zawarta w takim kawałku mięska… Spojrzałem na resztę cielaka. Chwyciłem w szpony kolejne porcję i zjadałem resztę, po małych kawałkach dostając mentalnego rozpływu zadowolenia z pyszności tego mięsa.

___Promienie porannej gwiazdy wzeszło wyżej gdy wszystkie kawałki znalazły się w moim brzuchu. Odetchnąłem lekko, wytarłem łapę o sitowie i ruszyłem do groty pełnej zieleni. Do domu mego…


Licznik słów: 102
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Płacz Aniołów
Dawna postać
Pan Sprawiedliwości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1855
Rejestracja: 15 cze 2016, 19:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Jutra
Mistrz: Mama w papierach, w praktyce wszyscy
Partner: Zgon.

Post autor: Płacz Aniołów »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 1| A: 1
U: MO,Kż,S,MP,MA,Śl,B,L,Skr,W,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Czempion, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Czyli Cień ma nowego przewodnika?... Co zatem stało się z tą parszywą gnidą Chaos? Zabili ją jej pobratymcy czy dopadła ją karma?
Jak nigdy był niezmiernie ciekaw jaki spotkał ją los. Czy szlag ją trafił, a może wygnano ją za barierę. Te myśli poniekąd wywoływały u niego drwiący uśmiech, który od czasu do czasu malował się na jego pysku.
W każdym razie sprawa nie mogła być rzucona w zapomnienie. Po jej omdleniu w walce, Kalina zabrała jej nieprzytomne cielsko ze sobą, nie dając im szansy na rozmowę. Ale skoro dość szybko Cień dorobił się nowego Przywódcy, może to i lepiej, że nie męczył Kaliny?
A może nawet powinien?
Siedział gdzieś nad Zimnym Jeziorem, wsłuchując się w dźwięki otaczającej go przyrody. W łebku pozwalał myślom kłębić się i przeplatać, wiedząc, że niektórym z nich dzisiaj da upust. Po chwili wysłał nowej Przywódczyni mentalną wiadomość i czekał na odpowiedź.

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mam cierpliwość, by patrzeć
Jak toniesz,
Jak upadasz.


Posiadane:
Mięso – 10/4
Kamienie Szlachetne – 4
Inne – Naszyjnik z piórkiem Duszka, naszyjnik po Przebłysku Jutra


Atuty:
– Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
– Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
– Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy sukces przy dowolnej akcji, raz na pojedynek/polowanie
– Poświęcenie
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.


To je Płacz Aniołów. One płaczą nad jego duszą. (c) Śnieg, marzec 2k17
Żetony: jedynie dźwięk pustki

Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3014
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Gdy mentalna wiadomość dotarła do Zmory, ta akurat wracała ze Zdradliwego Urwiska po awansowaniu nowego uzdrowiciela. Nie narzekała na brak obowiązków, ale rozmowa z przywódcami innych stad była jednym z nich. Nic więc dziwnego, że od razu wzbiła się w powietrze, lecąc w kierunku Zimnego Jeziora. Wywerna była ostrożna i nie leciała w to miejsce sama. Demonica i pegaz także ruszyli w tamtym kierunku. Czasy były zbyt niebezpieczne, a Keezheekoni nie była lekkomyślna. Ceniła sobie bezpieczeństwo swoje i swojego stada.
___Wywerna miękko i gładko wylądowała przed wojownikiem, układając skrzydła na ziemi i podchodząc do niego bliżej, ale nie naruszając jego strefy prywatnej. Odległość idealna do rozmowy. Banshee i Samhain wędrowali po okolicy, dobrze widoczni. Gdyby próbowała ich ukryć, Płacz mógłby uznać to za próbę zaatakowania go z zaskoczenia. A samica chciała dać mu do zrozumienia, że jej kompani są tutaj wyłącznie dla jej bezpieczeństwa.
___– Valar Morghulis, Płaczu Aniołów. – Powitała go na swój sposób, kiwając lekko rogatym łbem. Liliowe ślepia szukały heterochromicznych odpowiedników samca, by złapać kontakt wzrokowy. Na pysku wywerny malowała się czysta beznamiętność i chłód.

Licznik słów: 178
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płacz Aniołów
Dawna postać
Pan Sprawiedliwości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1855
Rejestracja: 15 cze 2016, 19:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Jutra
Mistrz: Mama w papierach, w praktyce wszyscy
Partner: Zgon.

Post autor: Płacz Aniołów »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 1| A: 1
U: MO,Kż,S,MP,MA,Śl,B,L,Skr,W,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Czempion, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Nie umknęła mu obecność jej kompanów. Właściwie, po głębszym zastanowieniu, zdziwiłby się, gdyby przyleciała tu sama. Całkiem sporo oskarżeń padło w jej stronę, jeśli przypomnieć sobie sprawę z Brutalną Łuską i to, co zdążył zauważyć na Skałach Pokoju. Kolorowe ślepia najpierw zmierzyły dokładnie pegaza i demonicę, a następnie przeniosły się na Upiorną. Ze stoickim spokojem obserwował jej każdy ruch, jak ląduje, jak zbliża się do niego i się z nim... wita. Jakkolwiek miało to "walar morduwis" być przywitaniem, o ile nie było to wyzwiskiem skierowanym w jego stronę. Jej delikatny ukłon za to złagodził znaczenie wyrażenia, przez co ostatecznie Płacz nie przykuł większej uwagi do obcych słów.
Niemo skinął powoli łbem, odpowiadając na jej gest. Jeszcze przez chwilę kolorowe ślepia świdrowały jej liliowe, które w dziwny sposób przykuwały uwagę, a jednocześnie komponowały się z całą jej kolorystyką. Ale nie był to czas, gdzie mógł go poświęcić na wpatrywanie się w samicę.
Nie po to tu ją wezwał.
– Księżyc temu Wasza... była przywódczyni, jak mniemam, złamała wspólnie ustalony pakt o nieagresji, atakując własną rodzinę, którą miała w Wodzie. – streścił krótko wydarzenie, które raczej nie było nikomu nieznane. – Tłumaczyć czym jest pakt chyba nie muszę. W każdym razie, złamanie go było jawną prowokacją do wojny, moja droga Cienista. Nie wspominając już o tym, że i bez zawartego pokoju między naszymi stadami mógłbym odebrać to w jednoznaczny sposób. A złamanie paktu? – uśmiechnął się cynicznie i pokręcił łbem. – Świetna była ta Wasza Chaos. – dodał, po czym zamilknął. Zasugerował Upiornej już wystarczająco, by w końcu dać i jej szansę na powiedzenie chociaż słowa. A był niezmiernie ciekaw tego, co powie. Ogon od czasu do czasu lekko falował na ziemi i wydawałoby się, że nic nie wskazuje na ogromny gniew wobec całej tej sytuacji. Dobrze się kryje, czy to też może coś oznaczać?

Licznik słów: 303
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mam cierpliwość, by patrzeć
Jak toniesz,
Jak upadasz.


Posiadane:
Mięso – 10/4
Kamienie Szlachetne – 4
Inne – Naszyjnik z piórkiem Duszka, naszyjnik po Przebłysku Jutra


Atuty:
– Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
– Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
– Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy sukces przy dowolnej akcji, raz na pojedynek/polowanie
– Poświęcenie
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.


To je Płacz Aniołów. One płaczą nad jego duszą. (c) Śnieg, marzec 2k17
Żetony: jedynie dźwięk pustki

Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3014
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Domyślała się, co było powodem wezwania. Dziwiło ją jednak nieco, że samiec wolał załatwić to z nią na osobności, aniżeli poruszyć temat przy wszystkich, na Skałach Pokoju. Czyż dzięki temu nie zyskałby świadków i utrudnił samicy ewentualną próbę wywiedzenia go w pole? Cóż, może miał jakieś konkretne powody. Zmora wiedziała, że obecnie jest smokiem z bardzo złą reputacją, podobnie jak jej matka dziesiątki księżyców wcześniej. Niedaleko pada zatrute jabłko od jabłoni.
___– Chaos nie jest już dłużej niczyim problemem. Pozbawiliśmy ją życia. – Powiedziała samica chłodno, bez żadnych emocji, zupełnie jakby zabicie własnego przywódcy było dla niej czymś zupełnie normalnym. Sen okazała się być smokiem słabym i głupim, pozbawionym zdrowego rozsądku, który pod koniec porzucił własne stado.
___– Nie interesuje mnie wszczynanie kolejnej, bezsensownej wojny, nie potrzebuję powtórki z rozrywki sprzed dwudziestu księżyców. Może i dla niektórych było miło pobawić się w głupców, ale dla mnie nie było w tym ani krztyny pozytywności, nawet w wypaczonym tego słowa znaczeniu. – Kontynuowała, zamykając już temat starej przywódczyni, martwej obecnie czarodziejki, która narobiła Cieniowi samych problemów. Głupia młódka, chciała zabłysnąć, stać się kontrowersyjną personą. Szkoda tylko, że zrobiła to w tak tępy i nieprzemyślany sposób.
___– Proponuję ponowne zawarcie paktu między Cieniem, a Wodą. Ze swojej strony mogę zagwarantować, że jeżeli któryś z Cieni znowu wyskoczy z takim wybrykiem, to będzie ostatnia okazja do takiego brykania w jego życiu. – Rzekła całkiem poważnie, chociaż... W liliowych ślepiach widać było iskierki drwiącego rozbawienia. – Nie będziemy się nawzajem mordować. Nie musimy pałać do siebie wymuszoną, karykaturalną miłością. Wystarczy mi pokój w najczystszej jego postaci. – Rzekła, nie spuszczając wzroku z samca. Gdyby była tutaj Gonitwa, zapewne nie byłaby aż tak spokojna. Ale jej tutaj nie było, więc Cienista mogła w spokoju prowadzić pokojowe rozmowy. Czekała na reakcję Płaczu. Cierpliwie. Podejrzewała bowiem, że spróbuje on dodać coś od siebie.

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płacz Aniołów
Dawna postać
Pan Sprawiedliwości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1855
Rejestracja: 15 cze 2016, 19:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Jutra
Mistrz: Mama w papierach, w praktyce wszyscy
Partner: Zgon.

Post autor: Płacz Aniołów »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 1| A: 1
U: MO,Kż,S,MP,MA,Śl,B,L,Skr,W,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Czempion, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Trzymał kolorowe ślepia wbite w samicę i wysłuchiwał jej słów. Wieść o martwej Chaos nie zaskoczyła go specjalnie. Poniekąd domyślał się, co rygorystyczny Cień robi z takimi osobnikami, które postradały zmysły. Tak samo już od wieków nie słyszał wieści o Niewidocznym Kolcu. Pewnie również już ktoś dobrał się mu do zadka.
Ale nie to go zainteresowało najbardziej – o ile było to dobre słowo. Największą jego uwagę przykuły kolejne słowa Upiornej. Kolejny pakt? Kolejne wyciągnięcie łapy o pokój?
Falujący jak dotąd spokojnie ogon zastygł w miejscu.
– Kalina z Chaos obiecały dokładnie to samo, gdy wyszły z propozycją o pokój. – rzekł obojętnie. – Sami wyciągacie do nas łapę, a następnie sami łamiecie swoje słowa i wbijacie nam szpon w plecy. A minęły może 3 księżyce od tego. To co będzie po kilkunastu księżycach? – a głos zmienił się na nieco chłodniejszy.
– Nie. Już gruntownie zmarnowaliście jedną szansę, ode mnie kolejnej nie dostaniecie. Niech nasze stada po prostu nie wchodzą sobie w drogę i pozostaną neutralne, mając siebie nawzajem głęboko w rzyci. Sam nie mam ochoty znowu angażować się w mordobicie, a mam wrażenie, że zawieranie kolejnego paktu paradoksalnie przyciągnie wojnę jeszcze szybciej. – wykrzywił pysk w dziwnym grymasie, który miał być uśmiechem.
Urwał temat, uznając go za zakończony i nie dał szansy Cienistej na dopowiedzenie czegoś od siebie. Bo i tak swojego zdania nie zmieni. A i lizania tyłka nie potrzebował.
– Ale nie po to tu jestem. Mówiłem, że nie chcę wojny, choć w tym momencie z premedytacją powinienem Wam ją wywołać. Zamiast tego... żądam odszkodowania. 1/3 Waszych wszystkich zapasów. Kamieni, pożywienia, ziół i innych rzeczy, które macie. Dla wszystkich Wodnych.

// bardziej skąpego odpisu się nie dało zrobić x] wybacz mi.

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mam cierpliwość, by patrzeć
Jak toniesz,
Jak upadasz.


Posiadane:
Mięso – 10/4
Kamienie Szlachetne – 4
Inne – Naszyjnik z piórkiem Duszka, naszyjnik po Przebłysku Jutra


Atuty:
– Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
– Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
– Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy sukces przy dowolnej akcji, raz na pojedynek/polowanie
– Poświęcenie
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.


To je Płacz Aniołów. One płaczą nad jego duszą. (c) Śnieg, marzec 2k17
Żetony: jedynie dźwięk pustki

Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3014
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Zaczyna się. Łowczyni wiedziała, że to nie będzie łatwa rozmowa i że smok zażąda czegoś w zamian. Ach, głupia ta Chaos... Heulyn tez popełniła tragiczny błąd, oddając jej władzę. Tak to jest, jak wybiera się kogoś młodego, niedoświadczonego i kto właśnie stracił kogoś ważnego w życiu. Sen była słaba psychicznie. Nigdy nie wytrwałaby na tym stanowisku.
___– Dane słowo złamała Deszczowa Kołysanka, nie my. Nie obwiniaj całego stada za czyn jednej, przygłupiej młódki. – Zmora zmrużyła liliowe ślepia. Nie została wyprowadzona z równowagi, ale najwyraźniej koniecznie było wyjaśnienie tego i owego. Specjalnie nie nazwała Chaos jej pisklęcym imieniem, zgodnie z tradycją Cienia, ani przywódczym. Nie zasługiwała ani na jedno, ani na drugie.
___– Odszkodowanie. – Mruknęła po dłuższej chwili ciszy. Nie odzywała się przez kilka uderzeń serca, uniosła wyżej łeb przyozdobiony rogatą koroną. – Wysokie są twoje warunki, Płaczu Aniołów. Mam wrażenie, że zbyt wysokie jak na zaistniałą sytuację. Nikt nie zginął, nie został okaleczony. Dlaczego chcesz tak wiele? – Zapytała, wzdychając cicho. Nie chciała wojny, naprawdę. Zależało jej na pokoju, bo chciała ustabilizować sytuację Cienia, nie zamierzała prowadzić swojego stada na wojnę i zapewne doprowadzić przez to do śmierci któregoś ze swoich Braci i Sióstr.
___– Przystanę na twoją propozycję, jeżeli zejdziesz nieco z ceny. Jestem w stanie dać wam dziesięć kamieni szlachetnych oraz tyle mięsa, by starczyło dla pięciu smoków. W zamian chcę pokoju. Żadnych nagłych ataków, celowych prób zabicia, jakiegokolwiek rozlewu krwi, poza klasycznymi walkami na arenie. – Odpowiedziała chłodno. Stado było w złej sytuacji, potrzebowali wszystkiego. Kamieni, mięsa, ziół... Zmora nie chciała ich tego pozbawiać. Musieli z czegoś żyć. Wolała dać odszkodowanie z własnych zapasów, niż zabierać wszystko swojemu stadu. Była gotowa to zrobić, chociaż Wodni nie zasługiwali na nic. Absolutnie na nic. Nie byli poszkodowani, co najwyżej się... Och, zestresowali.

Licznik słów: 295
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płacz Aniołów
Dawna postać
Pan Sprawiedliwości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1855
Rejestracja: 15 cze 2016, 19:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Jutra
Mistrz: Mama w papierach, w praktyce wszyscy
Partner: Zgon.

Post autor: Płacz Aniołów »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 1| A: 1
U: MO,Kż,S,MP,MA,Śl,B,L,Skr,W,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Chytry Przeciwnik, Czempion, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Przestąpił z łapy na łapę, jakby coś uporczywie go uwierało w poduszki. Upiorna wykazywała wręcz strach wobec wojny. Bez problemu przystąpiła na jego żądanie, a nawet nie odpuściła dalszym prośbom o pokój. Płacz minimalnie przechylił łeb w bok, mierząc samicę z góry do dołu i milcząc. Milczenie rezerwował sobie na dokładną analizę sytuacji, a między innymi przemyślenia. Choć te grały, o dziwo, mniejszą rolę.
Szczęki na krótką chwilę zacisnęły się mocniej i wziął głębszy wdech.
– Wolałabyś wojnę? Z tego, co widzę, to raczej oboje od niej uciekamy. A śmierć smoków i kolejne tragedie są, moim zdaniem, nieporównywalnie większe, niż zapłata mięsem lub kamieniami. Jeśli mnie pytasz dlaczego stawka jest taka duża... – uniósł powoli łuki brwiowe. – To nadal chyba nie wiesz czym jest pakt o nieagresji. I oficjalny pokój między stadami. A nie zawrę kolejnego ze smokiem, który nie jest świadomy wagi tej rzeczy. Wodniści nie są na tyle głupi, by bez powodu rzucać się na inne smoki, żeby z premedytacją je zabić. Jesteśmy neutralni wobec innych i pozostaniemy tacy. Stado wie o tym doskonale. Macie już nieoficjalny pokój, który w tym momencie zależy tylko i wyłącznie od Waszego własnego podejścia do nas. Jeśli go chcesz, dopilnuj swoich smoków. My jedynie odpowiadamy na to, co zrobią nam inni. – rzekł dość chłodno, lecz ton był niezłamany i spokojny.
Zamilkł znowu na krótką chwilę.
– 10 kamieni i 5 porcji mięsa. Przystaję na to.

Licznik słów: 235
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mam cierpliwość, by patrzeć
Jak toniesz,
Jak upadasz.


Posiadane:
Mięso – 10/4
Kamienie Szlachetne – 4
Inne – Naszyjnik z piórkiem Duszka, naszyjnik po Przebłysku Jutra


Atuty:
– Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
– Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
– Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy sukces przy dowolnej akcji, raz na pojedynek/polowanie
– Poświęcenie
Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.


To je Płacz Aniołów. One płaczą nad jego duszą. (c) Śnieg, marzec 2k17
Żetony: jedynie dźwięk pustki

Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3014
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Na pysku Zmory pojawił się cień rozbawionego uśmieszku. Płacz Aniołów nie był raczej głupi. Wiedział, że gdyby Cień był silniejszy, zaatakowaliby. To oni mieli prawo do zemsty za to, co wydarzyło się dziesiątki księżyców wcześniej. Oni mieli prawo do żądania odszkodowania. Nie Woda. Woda nie ucierpiała w praktycznie żaden sposób.
___– A ile smoków straciliście? – Mruknęła tylko z niechęcią. A więc przystał na jej warunki. Cóż, łatwo poszło. Zmora spodziewała się raczej, że samiec pokusi się o próbę wyciągania czegoś więcej, ale najwyraźniej to go zadowoliło.
___– Niech więc tak będzie. Daorys morghūlilza. Na razie jestem w stanie ofiarować ci wyłącznie mięso, daj mi jeden księżyc na uzbieranie kamieni szlachetnych. – Rzekła, po czym przywołała ze swoich prywatnych zapasów pięć porcji mięsa . Krwisty stos pojawił się u ła wojownika Wody. – Uznaj to za ostateczne wyrażenie zgody na warunki paktu. – Dodała mrukliwym głosem, po czym cofnęła się o krok w tył, zerknęła na majaczących w oddali kompanów i wzbiła się w powietrze, bez słowa, tak po prostu. Wkrótce odleciała, tak samo jak zniknęli jej towarzysze. A Płacz został sam, bez możliwości wtrącenia nic od siebie, tak po prostu. Dostał to, co chciał, mnóstwo mięsa leżało u jego łap. Chyba wytrzyma ten jeden, przeklęty księżyc? Samica specjalnie dała mu pożywienie, by miał pewność, że nie zostanie w żaden sposób oszukany.


Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1049
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun
Znów zawędrowała nad Zimne Jezioro i znów, miała ku temu jakiś powód... Choć tym razem, był to nie tyle powód, co przeczucie. W każdym bądź razie, smoczyca bez wahania skierowała się ku sitowiu. Jeśli coś się będzie do niej zbliżać, powinna to wcześniej usłyszeć.
Wędrując po gęstym lesie trzcin, szukała odpowiedniego miejsca. Takiego, w którym miała do dyspozycji większy kawałek mułu. Wtedy, przysiadła nad mulistą polaną, która miała stanowić jej płótno i zaczęła... Rysować. Były pewne pytania, na które nie potrafiła odpowiedzieć samymi gestami. Może więc, uda jej się opracować odpowiedzi w formie obrazów?
Zaczęła od nieudolnych prób przedstawienia swojej rangi. Stwierdziła, że nie było większego sensu, w oddzielaniu od siebie rangi Uzdrowiciela i Kleryka, więc skupiła się na samym Uzdrowicielu.
To ten... Jak narysuje coś smokopodobnego, co trzyma zioło, to inni się domyślą o co jej chodzi?

Licznik słów: 138
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3014
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Wywerna leniwie szybowała nad terenami wspólnymi. Zapadł już zmierzch, niebo częściowo skrywały ciemne chmury, migotały na nim pierwsze, świecące białym blaskiem gwiazdy. Trudno było nie zauważyć śnieżnobiałych łusek łowczyni, a przynajmniej jeżeli patrzyło się z dołu. I było się wystarczająco czujnym, by od czasu do czasu spojrzeć na niebo.
___Zauważyła w dole sylwetkę młodej smoczycy. Nie pisklęcia, raczej starszego adepta. Albo niewyrośniętego dorosłego. Zniżyła lot, wciągając powietrze do płuc. Wyczuła znajomą i dosyć przyjazną woń żywicy, lasu i porannej rosy. Kierowana jakimś przeczuciem, wylądowała gładko za młodą, składając skrzydła, miękko stawiając łapy na podłożu, a potem układając złożone skrzydła przed sobą, jak na wywernę przystało. Liliowe ślepia beznamiętnie wpatrywały się w obcą sylwetkę.
___~ Masz słabość do sztuki, młoda duszo? ~ Zapytała z nutą rozbawienia, dostrzegając, że młoda stara się naskrobać coś w mokrym podłożu. Nie widziała jednak, co to dokładnie było. Długi, wąski ogon ciemnołuskiej falował delikatnie to w jedną, to w drugą stronę. Zmora jak zawsze była czujna, jakby wiecznie przygotowana na każdą ewentualność. Chociażby na... Atak z czyjejś strony. Wydawałoby się, że jest idealnym celem dla kogoś, kto nie pałał do niej miłością.

Licznik słów: 186
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1049
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun
Powoli zapadał zmrok. Podczas gdy słońce malowało nieboskłon w jesienne barwy, cienie rozpościerały swój płaszcz pod Barierą. Do życia budziły się drapieżniki, a trzciny przefiltrowywały coraz mniej światła.
Powoli zapadał zmrok, a ona zauważyła to dopiero w chwili, gdy zdała sobie sprawę z tego, że już nie widzi tak wyraźnie. Przez chwilę rozważała rozpalenie ogniska. Umiała ziać ogniem, więc czemu by nie spróbować? Chyba nie spali od razu całego otoczenia, no nie?
Taką miała nadzieję i gdy już na poważnie rozważała to lub odejście do obozu, usłyszała cichy szelest. Ledwie uchwytny dźwięk, który mógł należeć tylko do wprawnego Łowcy.
Smoczego Łowcy lub drapieżnika. Przyjaciela lub nieprzyjaciela.
Elesair gwałtownie się odwróciła, wbijając dwukolorowe ślepia w smoczycę, którą przyszło jej spotkać. Zaraz jednak, lekko się uspokoiła, gdy okazało się, że należy ona do smoków Cienia. I te słowa... To bynajmniej nie wskazywało na zagrożenie.
Ale też nie na bezpieczeństwo.
Jak jednak nie było, brązowołuska poczuła się na tyle uspokojona, że nawet nie próbowała powstrzymywać swej mowy ciała.
Córka Daimona wypuściła z nozdrzy cienkie obłoczki czarnego dymu, po czym ze zniecierpliwieniem spojrzała na swoje "dzieło". Czy ktokolwiek, zrozumie z tego cokolwiek? Nawet największy znawca sztuki, nie wiedziałby co to znaczy. Ba! Sami bogowie, by tego nie odgadli.
Zamaszystym ruchem ogona, Ziemista zamazała wyryte w mokrym piasku twory... Na dziś i tak powinna już kończyć, bo więcej w takim świetle nie zdziała.
Wtedy, jakoby dopiero teraz dotarła do niej obecność Cienistej, skupiła się na rozmowie. O ile tak można było nazwać jedno, zadane pytanie. Ona sama, nie miała pojęcia, co mogłaby teraz powiedzieć. Niestety, z maddary korzystać nie umiała.
Wypuściła powietrze z głośnym świstem, po czym przeszła do gestu, który jak dotąd... Nie był najlepszy, tak po prawdzie. Próbowała kilka razy coś nim przekazać, a zrozumiała ją tylko połowa ze smoków. Jedynym pocieszeniem było to, że mozolnie, ale jednak, to grono rosło. Może ta smoczyca też coś zrozumie?
Tylko co ona zrobi, gdy będzie za ciemno? Czy nieznajoma będzie potrafiła przebić mrok nocy, by się z nią porozumieć? A może ta rozmowa wcale nie będzie trwać tak długo?
Kleryczka odsunęła swe zmartwienia na bok, po czym zabrała się za "rzeczywistą" rozmowę. Uniosła prawą łapę, po czym wskazała szponem na swój pysk. Kłapnęła kilka razy szczęką, jakby coś mówiła, choć nie uszedł z niej nawet najcichszy dźwięk. Wtedy, pokręciła lekko głową... I tu zakończyła nadawanie. Jedyne do czego mogła się ograniczyć, to pytające spojrzenie w kontekście "czy ty mnie rozumiesz?". A tymczasem wciąż...
Powoli zapadał zmrok.

Licznik słów: 411
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Zmora Opętanych
Dawna postać
K'Nath Niezgłębiona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3014
Rejestracja: 13 maja 2016, 23:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ankaa (Dwuznaczna Aluzja)*
Mistrz: Nahkriin (ojciec spoza bariery).
Partner: Gonitwa Myśli.

Post autor: Zmora Opętanych »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 4| A: 3
U: B,L,Pł,O,M,W,MP,MA,MO: 1| A,Śl,Kż: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Tropiciel; Wybraniec Bogów; Magiczny Śpiew;
___Odpowiedzią na jej pytanie okazała się być cisza – młoda nie wydała z siebie ani jednego słowa, nie poruszyła wargami. Dla Zmory nie było to nic nowego, sama także od dawna nie używała swego pyska w celu rozmowy. Miała od tego swój umysł. Dosłownie.
___Patrzyła na młódkę, która otworzyła jednak paszczękę, kłapiąc nią kilkukrotnie. Samica już podejrzewała, o co chodziło, a gdy przekaz został nadany w całości, zrozumiała w pełni. Skinęła lekko łbem. Nieznajoma była niemową, możliwe, że od urodzenia. Nie wyglądała na kogoś, kto już miał okazje pojawić się na arenie i stanąć oko w oko ze śmiercią.
___~ Ja utraciłam swoją zdolność mowy kilkanaście księżyców temu, w trakcie wojny, więc wiem co czujesz. Podejrzewam, że nie potrafisz korzystać z maddary i się dzięki niej komunikować... Ale to nie musi być utrudnieniem w życiu. Znasz pismo runiczne? ~ Zapytała, oczywiście mentalnie. Sama nie wiedziała dlaczego pojawiła się w niej taka altruistyczna chęć udzielenia pomocy. Jakby coś w głębi niej sądziło, że jeden dobry uczynek wymaże trochę grzechów z jej życia.
___Zapadał zmrok. Ale to nie był problem. Nie dla Zmory. Nie dla niej. Wychowywała się w mroku i żyła nocą, od osiemdziesięciu księżyców. Dlatego też nie myślała o tym.

Licznik słów: 200
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej