A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,S,L,A,O,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Śl: 1
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka;
Kiedy wilk pisnął przed zniknięciem, Ametystowa skrzywiła się lekko, ale pomimo to zamarła w pozycji do skradania i postarała się wtopić w tło. Szczęście jej sprzyjało – wilki, po chwili przyglądania się miejscu, w którym się znajdowała nie znalazły w nim nic podejrzanego i odwróciły głowy. Zanotowała sobie w myślach, żeby nigdy nie lekceważyć ich węchu. To mogło doprowadzić ją do zguby na którymś z polowań, których przecież będzie bardzo wiele, gdy zostanie łowcą.
Gdy usłyszała delikatny głos nauczycielki w swojej głowie, uśmiechnęła się lekko i zerknęła na Kryształową. Zdążyła ją polubić, była przyjazna i optymistyczna.
Zwróciła się myślami ponownie w stronę wilków. Nie mogła sobie pozwolić na rozproszenie myśli, należało się skupić. Poprawiła lekko postawę – ogon, który odrobinę opadł, ponownie podniosła i usztywniła, głowę obniżyła, a łapy rozstawiła, aby stały stabilniej. Skrzydła, które były zbyt spięte, delikatnie rozluźniła – niedużo, aby nadal były przyciśnięte do boków. Chciała mieć po prostu swobodę ruchów.
Zaczęła się podkradać do drugiego drapieżnika, pamiętając o postawie i kolejności stawiania łap. Dwie prawe – dwie lewe, dwie prawe – dwie lewe... Tak samo, jak wcześniej – powoli, ale skutecznie przybliżała się do zwierzęcia. Tym razem nie lekceważyła również jego węchu – gdy tylko wiatr wiał od niej w stronę drapieżnika, jak najbardziej przyciskała się do ziemi, żeby jej zapach nie był wyczuwalny. Poruszała się powoli, bo przecież szybki ruch zwraca więcej uwagi niż wolny. Tymczasem ona wolno stawiała ostrożny krok za krokiem, wtapiając się w krajobraz. Uważała też, żeby na nic nie nadepnąć i przez to wywołać niepotrzebny hałas.
Podeszła wilka od tyłu. Gdy była już tylko kilka szponów od niego, postanowiła przećwiczyć kolejną metodę ataku – kły. Przemieściła się cicho tak, aby być po prawej stronie wilka, i aby mieć widok na jego bok. Odczekała chwilę, aż drugie zwierzę spojrzy w inną stronę, a gdy się doczekała, podniosła się lekko na elastycznych i giętkich łapach. Błyskawicznie przebiegła odcinek, łączący ją od wilka, i, otworzywszy paszczę, zatopiła kły w jego szyi. Wystarczyła chwila, aby i ten drapieżnik rozpłynął się w powietrzu; padła więc na ziemię, od razu przybierając prawidłową postawę i zamierając w idealnym bezruchu. Miała nadzieję, że ostatni wilk jej nie zauważył; zerknęła kolejny raz na nauczycielkę pytająco.
Licznik słów: 365
every sunset brings the promise of a new dawn
atuty:
~szczęściarz~
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
~pamięć przodka~
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)
ekwipunek:
~26/4 mięsa~
~0/4 owoców~
~kamienie: granat x2, szafir~
~eliksir chroniący przed atakiem fizycznym~
w ciągu roku szkolnego mam zmniejszoną aktywność z powodu dużej ilości obowiązków, ale jeśli nie odpiszę w ciągu 10 dni, to napisz przypominajkę na pw.