Smoczy Grzbiet

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

___Próżno było szukać Pory Kwiecistej Ziemi także tu, na Smoczym Grzbiecie. Wszystko ukryte było pod warstwą śniegu, choć może nie tak grubą jak na innych terenach. Zimne Jezioro nie zamarzło w całości, ale spora jego część od brzegu pokryła się lodem. Złota Twarz stała już wysoko, a na błękitnym niebie nie było ani jednej chmurki. Wszystko iskrzyło i lśniło przyozdobione białą pierzynką, soplami i wzorami, które na skałach, zaroślach i okolicznych drzewach wykonał w nocy mróz. Ciszy wokół nie przerywało nic, ponieważ nie wiał wiatr, a okolicznym ptakom chyba zamarzły dzioby, ponieważ nie było ich widać ani słychać. Okolica wydawała się być opuszczona, a brak wyraźnych zapachów czy tropów tylko potęgował to wrażenie. Żadna gadzia łapa nie stanęła od dłuższego czasu przy Smoczym Szczycie. Niezmącony spokój zachęcał do kontemplacji.

___Może jednak nie taki całkiem niezmącony, bo co pewien czas dało się dosłyszeć tajemnicze odgłosy. Z tak dalekiej odległości trudno było jednak stwierdzić czy odnalazł się jakiś zagubiony ptak, czy ktoś rozmawiał lub coś nucił. Dziwne, tym bardziej że nienaruszona biała pierzynka wskazywała, że nikt od dawna nie odwiedzał tego miejsca.

Licznik słów: 180
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Maestria Kreacji
Dawna postać
Nucąca Wierzba
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 994
Rejestracja: 04 mar 2018, 19:45
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zaranna Iskra
Partner: Strażnik Ostępów

Post autor: Maestria Kreacji »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl: 1| MP,MA: 2| MO: 3
Atuty: Atrakcyjna, Szczęściarz, Mistyk, Magiczny śpiew
Sayperith bawiła się sama ze sobą w okolicy, beztrosko przemierzając śnieżne zaspy. Była odrobinę większa niż wtedy, gdy poznała pisklę ze stada wody. Wciąż jednak nie dorastała nawet do brzucha dorosłemu smokowi.
W ferworze zabawy, usłyszała dziwny głos. Zatrzymała się gwałtownie i nadstawiła uszu, strzygąc nimi ciekawsko. Co to takiego? Młoda krew niestrwożona dotąd nieprzychylnościami losu udała się w tamtejszym kierunku. Śledziła odgłosy, które co jakiś czas się powtarzały. NA PEWNO sobie tego nie wymyśliła. Szurała ciałkiem w śniegu i zostawiała po sobie podłużne, wąskie smugi. Dotarła w pewnym momencie nad jezioro, oblodzone. Jak dotąd nie spotkała się ze zbiornikami wodnymi, nawet nie wiedziała czym jest rzeka czy jezioro. Przechylała głowę to w lewo to w prawo. Znieruchomiała i nasłuchiwała. Była chyba bliżej głosiku niż przed chwilą?

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
x
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ szczęściarz
xxxxxxxxxxxxx» w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem atut daje automatyczny 1 sukces.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ mistyk
xxxxxxxxxxxxx» +1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ magiczny śpiew
xxxxxxxxxxxxx» raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: -2 sukcesy.
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx to energiczny żywiołak ziemi pod postacią dzika, nieodzowny kompan Sayperith.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxS: 1 | W: 1 | Z: 2 | M: 3 | P:1 | A: 1xxx Skr: 1 | MA, MO: 2

xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxDialogi #3a9147 | MG #b98780 | KK

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
Tnący lubił śnieg a więc postanowił znaleźć miejsce, gdzie ów "cud" się jeszcze utrzymuje. W wielu miejscach on stopniał, jednak na pewno coś wyżej położonego mogło jeszcze go na sobie mieć. Takim miejscem był też Smoczy Grzbiet, który samiec wypatrzył z bardzo, bardzo dużej wysokości. Wylądował na śniegu, pełen gracji, wzbijając lekkie kryształki lodu w górę do chwilowego lotu. Zatrzepał powoli skrzydłami po czym złożył je, przypatrując się okolicy. Wyglądało to całkiem obiecująco.
Nie uszły jego uwadze tajemnicze odgłosy, jednak teraz coś innego go "zainteresowało". Mały, włochaty, liliputaśny smok – samiczka – na daw skoki pachnąca Ziemią. A potem będzie, że Tnący śmiał się zbliżyć do pięcioksiężycowego smoka z zamiarem zabicia go, przez co będzie kolejna wojna i kolejna masakra. Wywrócił tylko ślepami i przerzucił się na nasłuchiwanie tych odgłosów i próby znalezienia ich źródła. Młodej samiczki nie raczył nawet (na razie) spojrzeniem kiedy ją mijał. Może w końcu zacznie się dziać coś ciekawego, może spotka tajemnicze duszki o których tyle słyszał. A może coś watrgnęło pod barierę, bądź elfy znowu coś knują. Tyle możliwości...

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Ciekawskie pisklę oraz dumny adept podążali za tajemniczymi odgłosami. Tnący, z racji tego, że był większy i posiadał dłuższe łapy, wyprzedził wężową samiczkę. Po chwili wędrówki jednak także i ona mogła zauważyć, że im bardziej zbliżali się w kierunku źródła dźwięków, tym bardziej stają się one wyraźne.
Trudniejsza...
Oczy...widzą daleko...
Dwa głosy, jeden samczy, niższy i nieco zgryźliwy, drugi zaś wyższy, samiczy, melodyjny i znacznie bardziej przyjemny dla ucha. Najwyraźniej nie byli tu sami. Głosy prowadziły ich wzdłuż brzegu, który stawał się coraz wyższy i bardziej stromy. W końcu, po przebiciu się przez grupę zeschłych zarośli, Tnący mógł zauważyć, że znalazł się na wysokiej, pochylonej skale, której podstawa wcinała się w zamarzniętą taflę Zimnego Jeziora. Rozciągał się stąd piękny widok na zaśnieżoną okolicę. Dla smoków jednak znacznie ciekawszy od otaczającej ich natury był widok przed nimi.
Mniej więcej na środku skały znajdował się tron upleciony z roślinności. Śnieg dookoła stopniał, odsłaniając trawę zieloną jakby była wiosna. Grube, brązowe korzenie od których odchodziło wiele cienkich gałązek z zielonymi listkami tworzyły podstawę siedziska, które pokrywała wspaniała narzuta z miękkiego, sprężystego, ciemnozielonego mchu, grubego niemal jak smocza łapa. Na tej niezwykłej konstrukcji siedziała równie niezwykła istota – driada. Szczupła, dwunoga, miała drobne, zielone łuski, które pokrywały jej przód: pierś, brzuch i pachwinę. Zanikały natomiast na długich, smukłych nogach, ramionach oraz rękach. Równie imponujące były jej kruczoczarne włosy zaplecione w luźny warkocz, który spływał obok jej szyi na ramię. Jej twarz była proporcjonalna, z drobnym nosem i dosyć wąskimi ustami oraz dużymi, ciepłymi, brązowymi oczyma. To do niej należał cudowny, łagodny, śpiewny głos. Gestykulowała lekko, a jej ruchy były delikatne i zwiewne. Co to dużo mówić, istota była wprost olśniewająco piękna.
Na przeciwko niej unosiła się znacznie mniej piękna, ale być może bardziej znana smokom postać: Katamu. Duszek po prostu lewitował jakieś pół skrzydła nad ziemią, na przeciwko driady. Był lekko odchylony w tył jakby półleżał na jakimś wygodnym siedzeniu.
Smoki znajdowały się na tyle blisko, że mogły bez problemu dosłyszeć już całą rozmowę.

Wysoka, gdy młoda, na starość maleję. W wietrze mam wroga, póki me życie goreje. Czym jestem?wyrecytował duszek, patrząc zadziornie na driadę. Ta milczała chwilę, dotykając smukłą dłonią podbródka, jakby się zastanawiała, a potem uśmiechnęła się chytrze, odsłaniając olśniewająco białe zęby.
To nieuczciwe, Katamu. Wiesz dobrze, że nie znam nazw ludzkich przedmiotów, bo ludzie rzadko goszczą pod Barierą.powiedziała, unosząc jednak wskazujący palec do góry i grożąc nim duszkowi.Nie myśl sobie jednak, że wygrałeś. To świeca, prawda?Duszek zburczał niezadowolony, kiwając niechętnie głową, na co zielonoskóra zachichotała lekko, co przypominało ptasi trel. Ułożyła się wygodniej na tronie, a potem podniosła głowę dumne, spoglądając wprost na stojące na brzegu polanki smoki.Ach, Katamu, mamy gości.powiedziała łagodnie, na co duszek obrócił się w ich kierunku. Jego twarz nachmurzyła się, gdy zaburczał pod nosemMówiłem, żebyśmy udali się w góry. Smoki się tam nie kręcą.driada jednak nie wdawała się być zrażona publicznością. Wprost przeciwnie, ruchem dłoni zachęciła, żeby podejść.Witajcie, czcigodne smoki. Niech nie zrazi was mój towarzysz. Podejdźcie, ogrzejcie się razem z nami.powiedziała przyjaźnie. Dookoła driady i duszka znajdował się krąg miękkiej, zielonej trawy.Może pomożecie nam rozstrzygnąć pewną... kwestię? zapytała.

Licznik słów: 538
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Maestria Kreacji
Dawna postać
Nucąca Wierzba
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 994
Rejestracja: 04 mar 2018, 19:45
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zaranna Iskra
Partner: Strażnik Ostępów

Post autor: Maestria Kreacji »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl: 1| MP,MA: 2| MO: 3
Atuty: Atrakcyjna, Szczęściarz, Mistyk, Magiczny śpiew
Koło nosa jej coś przebiegło. Pierwsze o czym pomyślała – jakieś wyrośnięte ptaszysko, tak zabawnie się to poruszało. Pamiętała jednak o naukach mamy, rozpoznała zapach tego osobnika. Zaalarmował ją. Miała się wystrzegać ognistych bo nie używali rozumu tylko czegoś innego? A może to byli Wodni? Chyba niezbyt dobrze zapamiętała. Na szczęście, nie przechodziły na nią uprzedzenia dorosłych i co najwyżej mogła znielubić tego smoka za jego grubiańskie zachowanie. Zamrugała. Z myśli wyrwały ją kolejne obce dźwięki.
Pobiegła przed siebie, przeskakując kolejne odległości niczym zając, bo sunąć po tym puchu się nie dało. Wdrapała się na skałę na której stanął dziwoląg, na którego cicho fuknęła.
Nadstawiła uszu słysząc rozmowę. Nie znała istot innych niż smoki, nikt jej o nich nie mówił. Tym bardziej ją fascynował widok tego, co znajdowało się na dole. Nad zagadką się nie zastanawiała, bardziej skupiła się na samym duszku i jego rozmówczyni. Nie kryła się ze swoją obecnością, wręcz cała się rwała do tego żeby ją zauważono. A gdy driada zaprosiła ich oboje do siebie.. ależ się uradowała!
Ojeju, dziękuję! – wyszczerzyła ząbki w uśmiechu.
Zsunęła się po tej skarpie jak po zjeżdżalni, ostrożnie kładąc łapy. Na dole nie było już śniegu, więc wężowa mogła po raz pierwszy zobaczyć coś innego niż śnieg. Mech widziała w grocie mamy, ale trawa.. to coś nowego! Skoczyła na to mało zgrabnie, chwytając ją między łapki. Powąchała, a potem to samo zrobiła przy tronie driady, sprawdzając czym są listki. Dla niej to magia, a nie wieczna wiosna. Obeszła tron dookoła, aż w końcu stanęła przed siedzącą istotą. Przyglądała się jej.
Ale pani jest śliczna..! – zachwyciła się, nabierając powietrza w płuca. Zdecydowanie najbardziej spodobał się jej warkocz. Od razu wyobraziła sobie siebie w takiej fryzurze, ale nie śmiałaby poprosić jej o to uczesanie. To chyba niegrzeczne. Zadarła potem pyszczek patrząc z dołu na Katamu. – Pan też jest ładny! – dodała, bo był z pewnością osobliwy, choć nie tak bardzo jak driada.
Przerwała swoje zachwyty słysząc tę.. nietypową prośbę. Przechyliła główkę. Zapomniała o obecności tego ważniaka z ognia, siedziała sobie dalej na trawce, łapkami lekko ją ugniatając. To nie był sen! I do tego ktoś ją prosił o pomoc! Pierwszy raz w życiu doznała tego uczucia. Jakby ktoś jej potrzebował. Pokiwała więc energicznie główką w ramach odpowiedzi. Kilkakrotnie. Aż ją zabolały szare komórki. Miała pomóc w sporze, musi to koniecznie powiedzieć mamie i bratu..!
Jestem Sejsej! – przedstawiła się jeszcze, bo przecież tak wypadało. Wszystko działo się tak szybko.. – Co za kwestia? – zapytała, nie mogąc się doczekać wyjaśnień. Ledwo siedziała w miejscu!

Licznik słów: 426
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
x
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ szczęściarz
xxxxxxxxxxxxx» w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem atut daje automatyczny 1 sukces.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ mistyk
xxxxxxxxxxxxx» +1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ magiczny śpiew
xxxxxxxxxxxxx» raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: -2 sukcesy.
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx to energiczny żywiołak ziemi pod postacią dzika, nieodzowny kompan Sayperith.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxS: 1 | W: 1 | Z: 2 | M: 3 | P:1 | A: 1xxx Skr: 1 | MA, MO: 2

xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxDialogi #3a9147 | MG #b98780 | KK

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
Znajdując się na pochyleniu wbił się nieco szponami w skałę, zapewniając sobie lepszą przyczepność. Miał zamiar odbić się od niej i odlecieć do jaskini, ponieważ nagle stracił ochotę na wszystko i chciał tylko spać. Jakby na potwierdzenie ziewnął, pokazując swoje ostre zębiska. Plany jednak szybko się zmieniły, kiedy ujrzał właścicieli tych głosów. Przez chwilę zastanawiał się nad tym, co właściwie widzi. Po chwili gdzieś z pamięci wygrzebał, że to jakaś driada...a ten drugi to ten cały duszek magi. Nie za bardzo się tym interesował. Tak czy inaczej prychnął tylko arogncko na reakcję pisklęcia. Wszystkie były tak dur*e i naiwne, że to aż śmieszne. Nie dziwne więc, że tak szybko umierają – swoją i rodziców głupotą naprawdę potrafią tylko szkodzić. Dlatego nimi gardził i gardził tymi, którzy własnych piskląt nie potrafili przypilnować. Zwłaszcza tak małych jak ta tutaj z Ziemi. Aż miał ochotę niczym robaka przygwoździć ją łapą do ziemi i urwać łeb, jak nic nieznaczącej jaszczurce.
O jednego wroga mniej, o jedną satysfakcję więcej.
Jednak tego nie zrobił, zamiast tego popatrzył na samiczkę cynicznym spojrzeniem a sam postąpił może kilka kroków na przód. To jednak było na tyle jeżeli chodzi o "Podejdźcie, ogrzejcie się razem z nami". Tylko słabeusze narzekają na zimno, co Tnący skomentował tylko prychnięciem przez nozdrza. Cały się nastroszył i kiwnął tyllko lekko w górę głowo, ni to ponaglająco, ni to się witając a dając jasny, zrozumiały sygnał/komunikat dla driady – "mów dalej".

Licznik słów: 236
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
___Gdy Tnący podszedł bliżej mógł wyraźnie wyczuć, że powietrze wokół driady aż wibruje od maddary. Tron i trawa były iluzjami. Bardzo dobrymi iluzjami, dopracowanymi w najmniejszych szczegółach. Odpowiednie kolory, zapachy, struktura, dźwięki, wszystko splecione w całość za pomocą silnej woli. Gdyby nie fakt, że mógł wyczuwać maddarę prawdopodobnie jak ziemne pisklę nie zorientowałby się, że to ułuda. Stopień skomplikowania tworów wskazywał, że driada musiała władać ogromną mocą. Jedyną tak dobrą iluzję mógł oglądać jedynie u Nauczyciela.
___Driada uśmiechnęła się pięknie, wdzięcznie, widząc zachowanie młodziutkiej samiczki.
Bardzo miło mi cię poznać, Sayperith. – powiedziała rozbawiona, zwracając głębokie, brązowe oczy na postać samca. W jej spojrzeniu było coś niepokojącego, chociaż trudno byłoby mu stwierdzić co. Zupełnie jakby nie obserwowała go znajdująca się przed nimi istota, ale ktoś dalej, gdzieś indziej. – Tak samo jak ciebie, Brzytwoskrzydły. – skinęła mu lekko głową na powitanie. Katamu zaburczał coś pod nosem, wywracając oczami, jakby chciał coś powiedzieć, ale rozmyślił się w połowie. Trudno stwierdzić czy zrobił to zirytowany ceregielami swojej towarzyszki czy obecnością smoków. A może jednym i drugim?
Otóż ja i mój drogi przyjaciel, Katamu... – rzuciła duszkowi psotne, zaczepne spojrzenie w odpowiedzi na jego burknięcie – ...oboje uwielbiamy zagadki. Prowadzimy nawet pewną grę z nimi związaną. Problem polega na tym, że znamy siebie i swoje zagadki tak dobrze, że odpowiadamy prawidłowo za każdym razem. Chcielibyśmy rozstrzygnąć czyje zagadki są lepsze, trudniejsze, dlatego potrzebujemy pomocy kogoś z zewnątrz. Czempiona Zagadek. – driada poprawiła się dostojnie na węźlastym siedzisku. – Możecie wybrać w czyim imieniu chcecie odpowiadać. Jeśli w moim, zmierzycie się z zagadkami Katamu. Jeśli w jego imieniu, odpowiecie na moje. Kto pierwszy ten lepszy, po jednym smoku na głowę. Będziemy zadawać je na zmianę, aż któreś z was się pomyli. Wtedy będziemy wiedzieć kogo zagadki są trudniejsze. – zakończyła uśmiechając się promiennie.

Licznik słów: 301
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Maestria Kreacji
Dawna postać
Nucąca Wierzba
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 994
Rejestracja: 04 mar 2018, 19:45
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zaranna Iskra
Partner: Strażnik Ostępów

Post autor: Maestria Kreacji »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl: 1| MP,MA: 2| MO: 3
Atuty: Atrakcyjna, Szczęściarz, Mistyk, Magiczny śpiew
Życie Tnącego musiało być bardzo smutne, skoro tak złorzeczył nowemu pokoleniu. Zachowywał się jak duży, obrażony dzieciak. To pewnie nienawiść do samego siebie – trudno się dziwić, nie wyglądał nawet na smoka. Na szczęście, Saysay nie interesowała się nim w zupełności, nawet już na niego nie spoglądała póki nie musiała. Mama mówiła aby być miłym wobec innych, ale jak Tnący Kolec nie miał krzty ogłady, czemu się dla kogoś takiego starać? Powietrze było ciekawsze. I przyjemne. I mniej toksyczne od tego oskubanego kurczaka. Tak więc jej wzrok latał to z Katamu na driadę, to z niej na niego.
Nie zorientowała się, że driada znała jej pełne imię. Dla niej to 'Sejsej' było prawidłowe, ale z grzeczności nie poprawiała ładnej pani!
Gdy tylko wysłuchała w czym rzecz, chciała klasnąć przednimi łapkami. Ale nie mogła. Uradowała ją taka ewentualność. Nie musiała się więc długo zastanawiać nad odpowiedzią. Ani osobą, którą chciała reprezentować.
Ja chcę panią reprezentować! – obwieściła i od razu wsunęła swoje wąskie, zwinne ciałko między jej nogi. Nie sięgała jej nawet do kolan, ale w ten sposób czuła się pewniej. Posłała teraz Tnącemu mimowolne spojrzenie. Nie miał już za bardzo wyboru, ale z tym nadąsanym duszkiem do siebie pasowali.
Była niezmiernie ciekawa tych zagadek. Dotychczas nie miała okazji do zbyt wielu zabaw, jedynie brat czy Uran jej towarzyszyli, a całą tę tutaj sytuację traktowała właśnie jak zaproszenie do grupowej zabawy, połączonej do tego z nauką. Nie zraziła się możliwością przegranej – porażki dają doświadczenie aby dokonywać późniejszych sukcesów.

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
x
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ szczęściarz
xxxxxxxxxxxxx» w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem atut daje automatyczny 1 sukces.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ mistyk
xxxxxxxxxxxxx» +1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ magiczny śpiew
xxxxxxxxxxxxx» raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: -2 sukcesy.
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx to energiczny żywiołak ziemi pod postacią dzika, nieodzowny kompan Sayperith.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxS: 1 | W: 1 | Z: 2 | M: 3 | P:1 | A: 1xxx Skr: 1 | MA, MO: 2

xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxDialogi #3a9147 | MG #b98780 | KK

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
Czuł od niej magię i to bardzo silną, przez co ów postać stała się całkiem ciekawym obiektem obserwacji dla Tnącego. Dziwnie się czuł kiedy tak na niego patrzyła, kiedy powiedziała jego przyszłe imię – które już sobie wybrał jakiś czas temu – to zgłupiał. Nie wiedział co o tym myśleć.
Nic nie powiedział, tylko trochę przestał się stroszyć i spinać.
Jednak "ich sprawa", czy jakkolwiek go nazwać, mało co go obchodziła. I nadal się to nie zmieniło. Tnący nieznosił zagadek, były jego zdaniem bez sensu, ich istnienie nie miało jakiegoś większego zapotrzebowania a nie każdy był geniuszem aby z "ciekawej" gry słów wywnioskować o jaki "łatwy" przedmiot chodzi. Rzecz, zjawisko, zwierzę.
Rónież nic nie powiedział, tylko trochę bardziej stanął po stronie duszka ale dalej trzymając wyraźny dystnas. Nie potrafił zaufać szybko smoką ani tym bardziej innym rasą. W końcu coś wymruczał
– To ja już wiem kto wygra
Tak więc czekał, wzdychając tylko na zakończenie. Ale przynajmniej miał dużą szansę, że przegra a przez to driada...czy jak się tam zwie jej rasa, wygra a duszek nie. Ciekawe czy będzie miał potem okazję z nią porozmawiać. Wiedział, że by chciał, tylko nie wiedział o czym dokładnie.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
___Driada zaśmiała się uroczo podnosząc Sayperith i usadzając są sobie na kolanach. Jej skóra była mięciutka, łuski gładkie, a ciało przyjemnie ciepłe.
Oczywiście gwiazdeczko. – powiedziała, tykając Say w czubek nosa i drapiąc ją za długim uchem. Katamu sarknął jakby chciał się zaśmiać, a potem poprawił się w powietrzu zacierając ręce. Wietrzył łatwy pojedynek, bo co takiego może wiedzieć taki mały wężyk? Duszek taksującym spojrzeniem obrzucił Tnącego, skinął mu lekko głową, w swoich ruchach wciąż zachowując rezerwę. – Nawet ona, chociaż widzi dużo, nie wie jaki mam zagadki dla jej... reprezentanta. – ostatnie słowo zaakcentował ironicznie. – Dasz radę. To tylko pisklak. – zwrócił się do ognistego adepta. Driada nie skomentowała prztyku duszka, zerknęła jednak na samca. – Los sam nie tka swojego gobelinu. Robimy to my, a on jedynie odtwarza wzór. – powiedziała tajemniczo, uśmiechając się lekko. – Nie ma zatem co mitrężyć, przechodzimy do zagadek! – dodała po chwili, wdzięcznie unosząc wolną, lewą dłoń, a potem wyrecytowała swoją zagadkę, przeznaczoną dla Tnącego:

Zawsze z tobą w dzień słoneczny,
znika w nocy, niebezpieczny.
___Gdy skończyła, duszek nachylił się lekko w stronę Sayperith, recytując swoją zagadkę, równie krótką, ale mniej rymowaną:

Nasyć jego głód a nigdy nie umrze, napój go a od razu zniknie. ___Duszek i driada rzucili sobie rozbawione spojrzenia, bo oboje oczywiście znali odpowiedzi. Ich znajomość trwała bardzo, bardzo długo i przez ten czas zdążyli poznać wiele łamigłówek z repertuaru przeciwnika. Ale jak poradzą sobie z nimi smoki?

Licznik słów: 241
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Maestria Kreacji
Dawna postać
Nucąca Wierzba
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 994
Rejestracja: 04 mar 2018, 19:45
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zaranna Iskra
Partner: Strażnik Ostępów

Post autor: Maestria Kreacji »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl: 1| MP,MA: 2| MO: 3
Atuty: Atrakcyjna, Szczęściarz, Mistyk, Magiczny śpiew
Usadzona na kolanach driady poczuła się tak wielka jak nigdy dotąd! Mogłaby wybuchnąć z tej radości i dumy! Stuknięta w czubek nosa poruszyła zabawnie uszkami i polizała koniuszkiem języka policzek driady. Ślina pisklęcia nie była brudna, zasadniczo to niczego nawet nie zdążyła w swoim życiu zjeść. Nie wiedziała że musi!
Odwróciła się raptem w kierunku przeciwnej drużyny. Nic sobie z tego przytyku nie zrobiła, jeszcze im przecież pokaże co potrafi! Wcale nie była taka głupia, a jako młoda krew wiele faktów łączyła w .. nielogiczny dla dorosłych sposób, ale też nie nieprawidłowy. Dlatego uważała, że jej szanse wcale nie są takie niskie.
Napełniła policzki powietrzem słysząc zagadkę dla Tnącego. Wiedziała, wiedziała co to! Była pewna! Wyrywała się aż do odpowiedzi, ale doskonale rozumiała jak działa ta rywalizacja. To kurczak musiał odpowiedzieć, nie ona. Dla niej przygotował coś duszek. Nadstawiła uszu kiedy się nachylił i mówił do niej. Hm. Zerknęła na Driadę, potem na swoje łapki. Na pazurkach coś wyliczała. Nad tą swoją zagadką chwilkę musiała pomyśleć.
To ogień. – Odpowiedziała wesoło, majtając końcówką ogona, która nie mieściła się na tronie i musiała zwisać ku ziemi. Wyszczerzyła się do towarzyszki. Mamy to, proszę pani!

Licznik słów: 194
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
x
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ szczęściarz
xxxxxxxxxxxxx» w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem atut daje automatyczny 1 sukces.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ mistyk
xxxxxxxxxxxxx» +1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ magiczny śpiew
xxxxxxxxxxxxx» raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: -2 sukcesy.
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx to energiczny żywiołak ziemi pod postacią dzika, nieodzowny kompan Sayperith.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxS: 1 | W: 1 | Z: 2 | M: 3 | P:1 | A: 1xxx Skr: 1 | MA, MO: 2

xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxDialogi #3a9147 | MG #b98780 | KK

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
Sayperith od tak dała się Driadzie. Obserwował to wszystko ze zmieszaniem i irytacją jednocześnie. A może to Ziemiści mieli takie upośledzone młodziki, bo jeszcze nie widział aby jakieś pisklę z Ognia w ogóle się pokazywało. Uczyły się bo dopiero na ceremonii wyszło na jaw, że jest aż trójka nowych wyklutych smoków które osiągnęły umiejętności pozwalające zostać im adeptami. Wywrócił tylko ślepiami na całą tę szopkę. Kiedy usłyszał pytanie odpowiedział od razu, to co pierwsze przyszło mu na myśl
– Cień
Przy czym rozłożył skrzydła i zamachał nimi wolno, przez sidem uderzeń serc, stając na chwilę na jednej nodze a potem na drugiej. Powodu tego zachowania nie było. Miał na to ochotę i to zrobił. Złożył je z powrotem, wijąc powoli ogonem na prawo i lewo.

Licznik słów: 125
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Polizana driada nie wyglądała na rozdrażnioną czy urażoną, wprost przeciwnie, zaśmiała się i pogładziła smoczycę po długiej grzywie. Potem jednak przestała, pozwalając samiczce zastanowić się nad zadaniem. Gdy Sayperith odpowiedziała, Katamu zmrużył lekko oczy, jak gdyby doszukiwał się oszustwa, ale skinął głową, potwierdzając, że odpowiedź jest prawidłowa. Zaraz potem swoje rozwiązanie podał Tnący, a driada również skinęła przytakująco głową, a potem powiedziała:
– Widzę, że trafiły nam się zdolne smoki, Katamu. Rozgrzewka za nami, pora na coś trudniejszego, nie sądzisz?– duszek usadowił się wygodniej w powietrzu i kiwnął przyzwalająco głową. Wyglądało na to, że kiedy w rachubę wchodziły zagadki, przestawał zwracać uwagę na drażniącą go wcześniej obecność smoków.

Widząc jego zgodę, driada milczała przez chwilę, mierząc Tnącego spojrzeniem brązowych oczu. Samiec mógł odnieść nieprzyjemne wrażenie, że to oczy widzą nie tylko jego cielesną powłokę, ale sięgają także dalej, widząc jego myśli, żądze i uczucia. Uśmiechnęła się słodko, a potem wyrecytowała w stronę ognistego adepta:
W wapiennych skał osłonie,
w mokrej pościeli tonie,
złota kula w błogim śnie,
o tym, że tam jest każdy wie.
Do jej twierdzy nie ma drzwi,
a jednak wielu włamuje się do środka,
licząc, że ich smaczna nagroda spotka.
Gdy skończyła, niedługo po niej odezwał się Katamu, spoglądając na Sayperith:
Widzisz jak stoi lub płynie albo zalega w dolinie,
Lecz choć jest biała jak śniegu pierzyna,
nie nie nabierzesz jej w łapeczki
nie ulepisz z niej kuleczki,
Przez Złotą Twarz opada,
i wieczorem dopiero wraca.
Jak pójdzie smokom tym razem? Równie szybko rozgryzą obie zagadki?

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Maestria Kreacji
Dawna postać
Nucąca Wierzba
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 994
Rejestracja: 04 mar 2018, 19:45
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zaranna Iskra
Partner: Strażnik Ostępów

Post autor: Maestria Kreacji »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl: 1| MP,MA: 2| MO: 3
Atuty: Atrakcyjna, Szczęściarz, Mistyk, Magiczny śpiew
Ucieszyła się promiennie kiedy driada pogłaskała jej grzywę. Włoski to było coś, co dla Sayperith było piętą achillesową. I nie chodziło wcale o wygląd. Młodziutka ziemna nawet nie myślała o próżności czy tym, jak smoczyca powinna się prezentować. I nigdy nie będzie. Bardzo cieszyło ją towarzystwo driady, zwłaszcza, że była taka śliczna i miła! Katamu też polubiła, nawet jeżeli był trochę zgorzkniały. Pasowali do siebie z tym kurakiem.
Wysłuchała kolejnej zagadki, nieco dłuższej i bardziej podchwytliwej. Saysay miętoliła powietrze w łapkach kiedy tak się zastanawiała o co może chodzić. Od razu wiedziała – chyba – ale po prostu uciekło jej słowo na to. Wysiliła szare komórki aby sobie przypomnieć nazwę tego zjawiska.
Mgła! – zadarła pyszczek, mówiąc głośno. Eureka. To na pewno było to. Nic innego podobnego nie widziała w życiu.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
x
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ szczęściarz
xxxxxxxxxxxxx» w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem atut daje automatyczny 1 sukces.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ mistyk
xxxxxxxxxxxxx» +1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ magiczny śpiew
xxxxxxxxxxxxx» raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: -2 sukcesy.
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx to energiczny żywiołak ziemi pod postacią dzika, nieodzowny kompan Sayperith.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxS: 1 | W: 1 | Z: 2 | M: 3 | P:1 | A: 1xxx Skr: 1 | MA, MO: 2

xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxDialogi #3a9147 | MG #b98780 | KK

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
Coś w białej osłonie, każdy sobie tam może wejść ale nie ma od tak oczywistego wejścia. Poza tym co to były za słowa – twierdza, pościel, drzwi. Tnący zaraz się zdenerwował, to na pewno były słowa – jak nie wszystkie to chociaż jedno – pochodzące od innych ras. Być może od samych "ludzi". Uderzył łapą w ziemię tak, że śnieg aż podskoczył. Spojrzał na Driadę i powiedział
– Używasz słów pochodzących od ludzi. Nie zgadzam się abyście ich używali. Mało który smok wie cokolwiek o innych rasach oraz o ich przedmiotach
Czy znał odpowiedź na pytanie? Tak, jednak nie wiedział dlaczego wnętrze ów "przedmiotu" zostało porównane do czegoś złotego. Może chodzi o to, że pisklęta są "skarbem" rodziców. Jednak dla zwierząt faktycznie jajo było najpewniej nie lada rarytasem. Właściwie sam, jakby miał okazję, zjadłby jajo – smocze lub nie smocze.
Wydał z siebie niezadowolony mruk po czym odpowiedział
– Jajo, jajko...zwał jak zwał

Licznik słów: 153
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
___Katamu zaśmiał się, słysząc bunt Tnącego Kolca. Jego kpiący uśmieszek nie był jednak skierowany w stronę smoka, a driady.
– Ładnie to tak kochana? Zdaje się, że zanim napatoczyli się śmiertelnicy zarzucałaś mi to samo. – powiedział uszczypliwie. Driada zdawała się go nie słyszeć, ale gdy padło słowo "śmiertelnicy", podniosła prawą rękę szybkim ruchem, jakby chciała mu przerwać i pogroziła palcem duszkowi. Nie wyglądał on jakby zbytnio się przejął, zachichotał jedynie złośliwie. Potem skłoniła jednak głowę przed Tnącym i powiedziała:
– Tak się stanie. Jednak i tym razem poradziłeś sobie znakomicie, bo odpowiedź jest poprawna. – podniosła do góry jedną brew spoglądając zaraz na Katamu, który pokręcił trochę nosem, po czym przyznał niechętnie. – Smar... khy, khy, twoja zawodniczka również odpowiedziała dobrze.
___Ucieszona driada klasnęła lekko w dłonie. Widać było, że zarówno ona jak i duszek bawią się coraz lepiej, a fakt, że Tnący i Sayperith szli łeb w łeb tylko dodawał rywalizacji atrakcyjności. Zielona pani milczała chwilę, opierając dłoń o podbródek, po czym wyrecytowała:
Gdy jesteśmy rozdzielone, widzisz wszystko jak na szponie,
lecz gdy się spotkamy ciemności zaprowadzamy. Czym jesteśmy?

___Z kolei duszek opuścił na chwilę głowę, żeby podrapać się po nosie, a gdy skończył, podzielił się swoją zagadką:
Jestem jak perła,
olśniewają mną też smoki,
gdy pochodzę od bliskiego
to odpędzam duszy mroki,
zły dzień przeganiam
i zaraz go poprawiam!
Czym jestem?

___Miejsce rywalizacji trafiło im się dobre, bo ciszy i spokoju nad Zimnym Jeziorem nie zakłócało nic. Zupełnie jakby cały świat zatrzymał się, żeby przysłuchać się ich zawodom. Kto będzie górą? Doświadczony adept czy młodziutkie, wężykowe pisklę?

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Maestria Kreacji
Dawna postać
Nucąca Wierzba
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 994
Rejestracja: 04 mar 2018, 19:45
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zaranna Iskra
Partner: Strażnik Ostępów

Post autor: Maestria Kreacji »
A: S: 1| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl: 1| MP,MA: 2| MO: 3
Atuty: Atrakcyjna, Szczęściarz, Mistyk, Magiczny śpiew
Nie rozumiała oburzenia drugiego smoka. Zasadniczo cały wyglądał jakby był w gorącej wodzie kąpany. Ognisty pełną gębą, a tak bardzo nie chciała wierzyć w stereotypy. Potarła nosem o nadgarstek driady gdy ta gestem uciszała Katamu. Taak, chyba się nie przejęła tym konfliktem.
Słysząc zagadkę dla samca od razu podskoczyła. Omal się jej nie wymsknęła odpowiedź. Wiedziała, że to nie dla niej zagadka. Miała wrażenie, że duszek jest o wiele trudniejszym przeciwnikiem niż dridaa. A może po prostu łatwiej było jej odpowiedzieć bo nie odczuwała stresu związanego z pytaniami driady?
Usłyszawszy swoją zagadkę zaczęła kiwać się na boki. Wzięła ogonek w łapki, smyrała się frędzelkiem po brodzie. Hmm, mmm...
Uśmiechem... – odpowiedziała pierwsze co przyszło jej na myśl. Na pewno jej poprawiało dzień to, że ktoś bliski się uśmiechał! A smoki zęby miały zadbane, prawie jak perełki. To było jedyne logiczne wyjście dla małej Saysay. W najgorszym wypadku się czegoś nowego nauczy, prawda? Sama ta wizja ją cieszyła, nie była próżna i zdecydowanie nie grała po to by wygrać. Traktowała to jak zabawę, nie faktyczne zawody..

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
x
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ szczęściarz
xxxxxxxxxxxxx» w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem atut daje automatyczny 1 sukces.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ mistyk
xxxxxxxxxxxxx» +1 sukces do ataku magicznego raz na walkę.
xxxxxxxxxxxxx▶ ▷ magiczny śpiew
xxxxxxxxxxxxx» raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika: -2 sukcesy.
xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxx to energiczny żywiołak ziemi pod postacią dzika, nieodzowny kompan Sayperith.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxS: 1 | W: 1 | Z: 2 | M: 3 | P:1 | A: 1xxx Skr: 1 | MA, MO: 2

xxxxxxxxxxxxxObrazek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxDialogi #3a9147 | MG #b98780 | KK

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
On tylko spojrzał wymownie w bok. Sayperith na kolanach Driady wyglądała, według Tnącego, jak ofiara. Albo raczej jak kompan z którym nie ma się więzi ale zwierzę jest ogłupione i robi za jakiegoś pupilka. Przychlasta. Nie patrzył na pisklaka, było tak naiwne że podeszłoby do rannego niedźwiedzia żeby mu pomóc.
O dziwo same zagadki trudne mu się nie zdawały, chociaż pewnie długo będą się tutaj tak "bawić". Czy chciał pokonać pisklaka? Nie. Po prostu nie chciał. Miał to głęboko gdzieś a całą tę sytuację brał za swego rodzaju pożeracz czasu, który czasami potrafił ciągnąć się niemiłosiernie długo. Spojrzał na słońce kiedy usłyszał swoją zagadkę, chcąc po jego ułożeniu określić jak długo już tutaj jest. Zapewne jakieś kilkadziesiąt uderzeń serc nie więcej.
Dawał młodej samiczce mówić jako pierwsza, niech sobie myśli, że Tnący zastanawia się długo nad zagadką. Tak też nie było, gdyż samiec mówił pierwsze co przychodziło mu co głowy
– Słońce i Księżyc
Odpowiedział, przenosząc wzrok bardziej na zachodni horyzont. Oczywiście nie był pewny ale słyszał o Zaćmieniu. Dlatego też taka była jego odpowiedź.

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
___Duszek lekko bujał się w powietrzu, a driada gładziła delikatnie czuprynę pisklęcia na swoich kolanach. Oboje z ciekawością spoglądali to na smoka to na małą samiczkę. Znów pierwsza odezwała się Sayperith, na co Katamu pokręcił głową. Z niedowierzania, bo młodziutki wężyk ponownie podał poprawną odpowiedź, co potwierdził po chwili przytaknięciem. Niedługo po ziemnej odezwał się Tnący. Tym razem jednak driada pokręciła przecząco głową.
– Niestety, ale chodziło o powieki. Gdy są razem, nic nie widzisz, bo zamykasz oczy. Gdy je otworzysz wszystko wyraźnie widać. Księżyc zaś czasami widać na niebie w pogodny dzień, a jego światło nie rozprasza mroków nocy. – powiedziała, a zaraz po niej odezwał się duszek: – Za sprytna jesteś jak na takiego bąka, smarkulo. Ale wygrałaś zgodnie z zasadami. Muszę uznać wyższość pięknej..L..driady. Tym razem. – dodał niemal natychmiast. Katamu pstryknął palcem, a przed łapkami Sayperith pojawił się piękny szafir. – To by było na tyle. Mam nadzieję, że kiedyś to powtórzymy, Brązowooka. – powiedział do driady, a potem ukłonił im się i puf! zniknął w małej chmurce.
___Driada posadziła Sayperith i podała jej lśniący kamień. – Brawo, mała gwiazdeczko. Zasłużyłaś. – poczochrała ją po raz ostatni między rogami. – Możesz już pochwalić się mamie. Pozdrów ją i powiedz, że Pani, która widzi wszystko, z zainteresowaniem obserwuje jej działania. – powiedziała, a potem wyprostowała się, spoglądając na Tnącego Kolca. – Ty również poradziłeś sobie świetnie i dlatego również nie powinieneś pozostać bez nagrody. – zielonoskóra wykonała wdzięczny obrót dłonią, a przed smokiem pojawiły się dwa ubite bażanty , świeżutkie jakby je przed chwilą upolował. Driada poprawiła się na tronie, a potem ponownie spojrzała na Ognika. – Widzę, że słowa tańczą na końcu twego języka, Tnący Kolcu. – zaraz, czy on się jej przedstawiał? – Nie obawiaj się więc, pytaj, a ja odpowiem, jeśli będę potrafiła. Nigdzie mi się nie spieszy.

Wierzbowa Łuska:
+ szafir

Tnący Kolec:
+ 2/4 mięsa

Licznik słów: 313
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
Wywrócił oczami, trochę niezadowolony ze swojej głupiej decyzji. Za szybko to zakończył, mógł się jeszcze powstrzymać od podania błędnej odpowiedzi. Jak się okazało, nie spędził tutaj za dużo czasu a szkoda – teraz nie będzie miał nic do roboty. Znowu.
Ale kim właściwe była, skąd miała takie pokłady madary w sobie, czy za jej pomocą odgadła jego przyszłe imię? Nie żeby mu się to podobało, bo imię miało zostać tajemnicą do dnia w którym w końcu będzie mógł pełnoprawnie zwać się Czarodziejem Ognia.
Słowo "powieki" było mu nieznane, jakąś dogłębnym nazewnictwem poszczególnych części ciała smoków i zwierząt. Chciał powiedzieć ślepia ale z drugiej strony wolał już poszwędać się po wybrzeżu niż patrzeć na te pisklę z Ziemi. Dalej miał za złe Płomieniowi, że prawdziwa wojna się nie odbyła.
Spojrzał na bażanty oceniając je "krytycznym wzrokiem", by po chwilo odesłać je do jaskini. Skoro Driada pozwoliła mu pytać....
– Kim jesteś, jakie jest twoje imię, żyjesz tyle ile Nauczyciel? Skąd masz tyle madary w sobie, jest więcej takich Driad? Jak to się stało, że widzisz wszystko? Co to dokładnie oznacza? Możesz przenikać wzrokiem nasze tereny??? Co robiłaś kiedy tajemnicza mgła pokryła tereny pod barierą? W ogóle żyjesz tu czy za barierą? Wiesz jak wygląda świat za barierą??
To ostatnie mocno go interesowało. Chciałby iść za barierę ale wtedy zniżyłby się do poziomu swojej matki i brata. Nie chciał być tacy jak oni jednak świadomość, że mógłby poznać swojego prawdziwego ojca – o ile ten żyje – i może rodzeństwo, które jest sto razy bardziej przystosowane do tamtego świata sprawiała, że pokusa stawała się coraz większa. Jednak dusił ją w sobie za każdym razem, tak samo było teraz. Starał się zablokować swoją madarą umysł tak, by Driada nie mogła sobie w niego wniknąć. Co z tego, że to wyczuje. Miał to gdzieś.

Licznik słów: 300
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Driada przez dłuższą chwilę patrzyła brązowymi oczyma na postać adepta, nim zaczęła odpowiadać na jego pytania.
– Jestem jedną z tych, które wy znacie jako driady. Moje imię to Nyota. Jest nas więcej, ale wasze pojawienie się tutaj... – urwała na chwilę, szukając właściwych słów. – ...zmusiło większość moich sióstr do odejścia w bardziej odległe lasy, tam gdzie nie sięga już Bariera. Jedynie nieliczne, najbardziej uparte pozostały na tych ziemiach. Ale ostrzegam cię, są ona znacznie bardziej dzikie i agresywne ode mnie. Nie próbuj rozmawiać z żadną z nich. Większość nienawidzi smoków, za to że wygnały nas z naszych pradawnych lasów i atakuje od razu, gdy tylko zobaczy, że ma szansę zabić jednego z was. – dodała poważnie – Nasz czas tutaj przeminął, nigdy nie wrócimy na te ziemie. Ja jestem...inna. Cieszę się łaską jednego z waszych opiekunów. Smoczycy, która dawno, dawno temu, jeszcze nim powstała bariera, zanim tu przybyliście odnalazła mnie ranną w lesie i pomogła mi, chociaż według wszelkiej logiki powinna mnie zabić. Poprzysiągłam jej wierność i służę jej do dziś, chodząc między śmiertelnikami, obserwując i słuchając z cienia, z ukrycia. Jestem jej oczyma i jej uszami, widzę i słyszę więcej, znacznie więcej niż wy, śmiertelnicy. Nie tylko to co widać na pierwszy rzut oka. Wasze umysły i emocje nie mają przede mną tajemnic. Nie mogę ci jednak zdradzić imienia Pani. – driada mówiła o swoim mocodawcy z nabożną niemal czcią.– Żyję tutaj, wędrując jeśli zajdzie taka potrzeba. Jeśli zaś chodzi o starego Czarnołuskiego... – driada uśmiechnęła się. Ale był to smutny uśmiech.Pamiętam jeszcze czas, gdy był znacznie, znacznie milszy i mniej kąśliwy niż teraz. Zawsze miał cięty język, ale po tym czego doświadczył zmienił się, zgorzkniał. To jednak historia należąca do niego, nie do mnie. Możesz sam go o to spytać. I nie mam pojęcia co robi z tymi wszystkimi kamieniami od was. Nawet ja tego nie wiem. – dodała, wzruszając ramionami.– Zielona mgła... Zostałam wysłana, aby odnaleźć jej źródło, jej twórców. Ale nie udało mi się, zostałam przechytrzona. Zawiodłam, płacąc za to swoją cenę. – powiedziała, a maddara zawibrowała wokół jej lewej ręki, odsłaniając na chwilę blizny. Długie, po oparzeniach, ciągnące się od dłoni, przez całe ramię i kończące się dopiero przy samej szyi. Driada nagle uniosła głowę w górę, jakby coś usłyszała i westchnęła lekko. – Muszę iść. Pani mnie wzywa. Ale jeszcze zanim odejdę. Świat, Brzytwoskrzydły jest ogromny. Znacznie większy niż ci się wydaje. Nie wszędzie są równinni, nie wszędzie są twoi pobratymcy. Nie starczyłoby ci życia, bo go całego odkryć, nawet pomimo posiadania skrzydeł. Za barierą czeka wiele tajemnic, ale również i wiele trudów. Wszystko to musisz jednak odkryć sam. Od ciebie zależy, czy postanowisz zaryzykować i to zrobić, czy zadowolisz się odkrywaniem tajemnic ziem po Barierą. A tych jeszcze trochę zostało, nawet pomimo waszego wścibstwa. – dodała, uśmiechając się lekko, po czym wstała i skłoniła im się lekko. Wokół jej sylwetki zaczęły pojawiać się drobne, maddarowe światełka, z każdą chwilą więcej i więcej, otaczając ją niczym rój pszczół.– Bywajcie w zdrowiu.– usłyszeli jeszcze cichy szept, nim postać Driady w całości została pochłonięta przez ogniki, które rozwiały się jak zdmuchnięte wiatrem. Trawa, tron i ogromna ilość mocy, która szalała przed chwilą w powietrzu zniknęły nie pozostawiając wokół siebie najmniejszego śladu na białym puchu.

Licznik słów: 542
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej