A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Siedziała, tam, gdzie stała wcześniej, nie dostając od razu odpowiedzi na swoje nieme pytanie od Prokini, ze wzrokiem zwróconym na wschód.
Zaraz też wypatrzyła nadlatujące z tamtego kierunku następne po niej smoki. Kiwnęła łbem Zarannej i Nocnemu, uśmiechając się lekko, gdy córka podeszła przywitać się bliżej. Przybycia innych, nie-ziemnych smoków zdawała się nie rejestrować, oprócz rzecz jasna Klepsydry, której nie dało się nie zauważyć.
Otoczyła siostrzenicę skrzydłem, gdy ta przytuliła się do niej i przyciągnęła delikatnie bliżej do siebie. Pokiwała łbem z uśmiechem na jej słowa, i zaplotła maddarę w powietrze, również się odzywając i cofając skrzydło.
– Ufam, że w Cieniu też wszyscy zdrowi...? – odpowiedziała. Najbardziej martwiło ją zdrowie dzieci Zmory, których nie widziała nawet wtedy na Urwisku, oprócz jednego syna. Ale, odpowiedniejsze wydało jej się spytanie o ogół sojuszniczego stada.
Czekała po tym na resztę smoków, z zadowoleniem odnotowując, że Ziemia była w komplecie... prawie. Brakowało wnuczki, ale ostatecznie Nieugięta się tym nie przejęła. Sayperith była młoda, i pewnie mogła mieć ciekawsze zajęcia niż targanie zadu na tereny wspólne.
Drgnęła, słysząc głos niegdysiejszej Wieczornej Paproci, teraz Zmierzchu Gwiazd, i zmrużyła lekko ślepie, wstając w końcu, by wejść na jedno z podwyższeń. Nie umknęło jej także to, że to Stłuczona zajęła miejsce Przewodnika Cienia, zamiast, jakby się mogła domyślać, Szyderczego, którego tutaj nie było. Odwiodła gdzieś wzrok na swoje łapy, zamyślając się krótko nad powodem nieobecności prawie całego Cienia.
Znowu zadrżała, odchodząc od własnych myśli, gdy trafiła ja cisza, która zapadła. Spojrzała pierw po Zmierzchu Gwiazd, po czym przeniosła wzrok na Ziemnych.
– Nie mam nic do ogłoszenia – stwierdziła krótko. Zbierali się ostatnio na Szczerbatej, zyskali nowego smoka... ale nie uznała tego za rzeczy warte "ogłoszeń". Szczególnie nie takich, które miałaby chcieć przedstawiać obecnym tutaj Wodzie i Ogniu.
Nie jej interesem było powiadamianie tych dwóch stad o tym, co się dzieje w Ziemi. I nie sądziła, by również i oni mieliby jakikolwiek w tym interes. Co innego z Cieniem, ale... ze znanych Nieugiętej Cieni była tu tylko Stłuczona, z którą Nieugięta zawsze mogła porozmawiać bez zbędnych gapiów.
Licznik słów: 340
« « ♥ » »
× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)
(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)
• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran
« « ♥ » »
osiągnięcia • adopcje • relacje • drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty