Świątynia

Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
.

ODPOWIEDZ
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Duszki – przynajmniej niektóre z nich – bywały proste w obejściu. Dosłownie jak pisklęta. W tym wypadku okazywana przez smoki skrucha, nawet jesli nieszczera, oraz sypnięcie pochlebstwami zadziałało jak miód na niedźwiedzia. Oczy duszka znowu pojawiły się przed wami, wiszące widmowo w powietrzu. Wraz z oczami półprzezroczysty korpus i ogon skulony między tylne łapki lewitujące nad ziemią. Koniec końców duszek wyglądał jak zbity pies. Widać nadal mu było smutno. Postępujcie delikatnie!
Wiem gdzie jest jeden – powiedział cichym, niepewnym głosikiem. – Ale nie jest to dobre miejsce. Dzieje się tam wiele złego – spojrzał po kolei na każde z was. – Jesteście pewni, że chcecie zaryzykować. Na waszym miejscu zostałbym z dala...

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Choć słowa duszka nie napełniły go otuchą, wiedział że teraz nie ma już odwrotu. Jeśli to może im pomóc, muszą skorzystać z okazji. Nie miał ochoty (kolejny raz) narażać życia, ale jak mus to mus. Westchnął cicho i przemówił, niewidocznie zaciskając zęby.
Widzisz przyjacielu, w naszej sytuacji nie mamy praktycznie żadnego wyboru. Proszę, powiedz nam jakie miejsce masz na myśli, to ocenimy czy warto się tam zapuszczać – poprosił miłym tonem, jednak wprawne ucho mogło wyczuć w nim niewielki dyskomfort. Ale kto wie, może chodzi o Dolinę Puchatych Króliczków, a duszek boi się tych stworzonek, dlatego uważa miejsce za naprawdę straszne? Truskawkowa Kotlina? Kwiecista Polana? Miłe Spokojne Miejsce? Taaa, jasne. Wmawiaj sobie, kretynie.
Oczywiście, na pewno była to Jaskinia Pewnej Oraz Bolesnej Śmierci, albo równie przeuroczy Krater Pełen Smokożernych Żywych Trupów, ale cóż czynić? Chyba byli skazani na wyprawę w to miejsce, dlatego lepiej będzie, jeśli szybko poznają jego nazwę i koordynaty. Łatwiej pogodzą się ze swoim marnym losem.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Milknący Szept
Dawna postać
TWOJA Babcia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1554
Rejestracja: 14 paź 2017, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wirtuoz Szeptów
Mistrz: Stada

Post autor: Milknący Szept »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 4| A: 5
U: B,Skr,Śl,Kż,MP,A,O,MA,MO:1|W,L,Pł:2|M:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz, Mentor, Magiczny Śpiew, Znawca terenów
Nie zapominajmy o Lesie Mięsożernych Roślin i Pustyni Gigantycznych Robaków Smokożerców. Zachowanie Nurtu uderzyło w Rek, lecz szybka reakcja pozostałych Przywódców ukoiła i duszka i ją. Tak jak myślała – wiedział. Jednak na swój pokrętny sposób dbał o zgromadzonych w świątyni. Uśmiechnęła się łagodnie do Wielkiej Istoty.
Smoczyca imieniem Zmierzch Gwiazd jest dla mnie niczym przewodniczka. Trochę jak matka i przyjaciółka, choć jeszcze dobrze jej nie znam. Wiele uczynię by mieć choć taką okazję. Poza tym jest nas czworo. Osłaniając własne zady z pewnością do niej dotrzemy. – Uśmiechnęła się szeroko. Mówiła prawdę. Tylko prawdę. Prorokini była święta. Pieśń bezgranicznie jej ufała. Bo jak miałaby nie ufać błogosławionej przez panteon? Niemożliwe. Chciałaby spotkać prorokinię. I zaczęła pałać sympatią do duszka.

Licznik słów: 121
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
________________________________________Lothia______Athair Obrazek Rek ma 123,75cm w kłębie) xD__________________________________ORYGINAŁ!
Galeria; Głos; Motywy Muzyczne Teczka; Osiągnięcia;
Żetony Złoty: 08; Srebrny: 07 nagroda
Drzewo genealogiczne
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Skinęła głową Nurtowi, wypuszczając z nosa chmurkę zimnego powietrza, wyglądając jak matka zadowolona po skarceniu pisklęcia. Czekała z drążącym sercem, nerwowo przesuwając oczyma po miejscu, w którym się ostatnio unosił. Pokaże się, czy pokpili sprawę? Okazało się jednak, że nie do końca speszyli zielonego jegomościa, po po chwili ukazał się ponownie, tym razem w całej swej okazałości.
Ojej, ale jesteś ładny. – powiedziała z zachwytem chcąc sprawić istotce komplement, żeby nieco ją chociaż rozchmurzyć. Po chwili jednak spoważniała, słysząc słowa pozostałych przywódców. – Gdyby któregokolwiek z nas coś porwało, a Zmierzch mogłaby nas uratować, nie wahałaby się ani chwili, tego jesteśmy pewni. My chcemy zrobić dla niej to samo. – dodała krótko, spoglądając na duszka żółtymi ślepiami.

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Szlachetny Nurt
Dawna postać
Martwe Spojrzenie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1862
Rejestracja: 25 sty 2017, 12:24
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wzburzone Wody
Mistrz: Mistycznooka
Partner: Graghess

Post autor: Szlachetny Nurt »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,MP,MA,MO,W, Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Tropiciel, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Jednak nie zepsuł całej wyprawy do Świątyni i udało się namówić Duszka do powrotu. No tak... teraz będzie trzeba postępować z nim nieco ostrożniej. Słowa Duszka nie napawały go optymizmem. Miejsce w którym dzieje się wiele złego? Nie brzmiało to dobrze. Z drugiej strony... mieli do czynienia z kimś, kto był podobny w zachowaniu do dziecka. Ala takiego "straszne" może być niemal wszystko. Nurt zakładał więc, że nie jest to miejsce AŻ TAK złe. Warto zaryzykować. Zwłaszcza, że stawka była baaardzo wysoka.
– Zmierzch wiele dla nas znaczy... myślę, że jesteśmy gotowi zrobić dla niej naprawdę wiele i chociaż spróbować się tam udać. – Powiedział spokojnie i łagodnie do Duszka. Nie chciał znowu go przestraszyć... trochę przekreślałoby to ich szansę na znalezienie Prorokini. Do tego pozostali Przywódcy najpewniej skopaliby mu za to zad, a tego nie chciał.
Teraz tylko liczyć na to, że Duszek podzieli się z nimi informacjami o tym tajemniczym miejscu... i że wszyscy wyjdą z tego żywi.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ Boski Ulubieniec ~Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". ~ Szczęściarz ~W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Tropiciel ~Raz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do śledzenia. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie).~ Poświęcenie ~Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Duszek zadrżał w sposób zauważalny nawet dla niezbyt bystrego oka. Cokolwiek to nie było, gdziekolwiek się to nie działo, ta siła nadprzyrodzona albo była tym przerażona... Albo odbierała uczucia i wydarzenia, które kłóciły się z jej naturą. Co z tego odczytacie, to już wasza sprawa. Czy warto to było zignorować? Nie bardzo.
Głęboko wśród drzew, tak wysokich, że runo leśne nie widziało słońca od wielu, wielu obrotów... – wyrzekł trzęsącym się głosem duszek. – Coś strasznego miało tam miejsce księżyce temu. Wiele zła, wiele... wiele cierpienia. Serce Ataiur, zbrukane i zbezczeszczone... Nie. Nie!
Z ostatnim okrzykiem duszek zniknął ze Świątyni. Mogliście go próbować wywabić znowu. A mogliście zabrać jego wskazówki i coś z nimi zrobić.

//Opcja na misję. Detale na PW.

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Westchnął bezgłośnie, ale zaraz potem uśmiechnął się szelmowsko do zebranych. Bał się bardzo, jednak nie zamierzał tego okazywać. Niech jego towarzysze poczują się chociaż odrobinę lepiej, wiedząc że on się nie boi. Nawet jeśli musi kłamać, by podnieść ich morale.
Tak trzeba.
No cóż, chyba nie mamy tu czego szukać. Zgłaszam się na ochotnika do tej misji. – oznajmił. Wstał i przeciągnął się, przygotowując się emocjonalnie do lotu. Być może ku rychłej śmierci. Cienie nie wierzyły w wartość proroka. On sam nie był szczególnie wierzący, ale rozumiał polityczną wartość jej osoby. Nie mówiąc już o szacunku Ziemnych. Na dodatek nie czuł się komfortowo z zostawianiem Zmierzchu na pastwę losu. Egoizm to w sumie niedojrzała postawa. Ukłonił się delikatnie posągom.
Zrobię wszystko, by sprowadzić Zmierzch cała i zdrową. – pomyślał. Byla to nie tyle modlitwa, co obietnica. Wciąż jeszcze nie przywykł do proszenia.
Oby Bogowie docenili jego starania i spojrzeli na jego stado łaskawszym okiem.

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Milknący Szept
Dawna postać
TWOJA Babcia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1554
Rejestracja: 14 paź 2017, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wirtuoz Szeptów
Mistrz: Stada

Post autor: Milknący Szept »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 4| A: 5
U: B,Skr,Śl,Kż,MP,A,O,MA,MO:1|W,L,Pł:2|M:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz, Mentor, Magiczny Śpiew, Znawca terenów
Ataiur... Wiele zła. To mogło oznaczać, że sama Rek może sobie nie poradzić. Ba. Że będzie obciążeniem dla grupy. Nie podobało się jej to. Chciałaby tam iść. Sprowadzić Zmierzch do domu. Na bogów... Przecież to jej babka. Zamknęła na moment oczy. Matkę spotkała w życiu dwa, może trzy razy. I tylko na skraju pamięci było to, że Prorokini to matka jej matki. Sytuacja stała się poważna. Zacisnęła zęby. Potem znów łagodnie się uśmiechnęła.
Zbyt duża grupa spowolni wszystkich. Potrzebujemy kogoś o zdecydowanym kroku, silnym ramieniu i zaradnym umyśle. Jakkolwiek mogę służyć radą, nie jestem bliska ani łowcom, ani wojownikom ani czarodziejom. Możliwe, że to mnie trzeba będzie ratować, dlatego nie mogę iść dalej. Od tej pory będzie wam towarzyszyła nasza obiecująca Wojowniczka, Tajemnicza Łuska. Niedługo czeka ją ceremonia. Lecz teraz potrzebna jest tutaj. – Zdecydowała Pieśń, wysyłając mentalne zawiadomienie do Haviamine. Spojrzała poważnie po pozostałych zebranych. Cienisty był niezwykle chyży w powietrzu i z pewnością był dzięki temu sprawniejszy i silniejszy od chorej wciąż Rek. Ukryła głęboko w swoich oczach ból jaki poczuła musząc powierzyć tę sprawę młodszemu, silniejszemu pokoleniu.

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
________________________________________Lothia______Athair Obrazek Rek ma 123,75cm w kłębie) xD__________________________________ORYGINAŁ!
Galeria; Głos; Motywy Muzyczne Teczka; Osiągnięcia;
Żetony Złoty: 08; Srebrny: 07 nagroda
Drzewo genealogiczne
Szlachetny Nurt
Dawna postać
Martwe Spojrzenie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1862
Rejestracja: 25 sty 2017, 12:24
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wzburzone Wody
Mistrz: Mistycznooka
Partner: Graghess

Post autor: Szlachetny Nurt »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,MP,MA,MO,W, Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Tropiciel, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Szczerze mówiąc... spodziewał się czegoś gorszego. Jakiejś nawiedzonej jaskini, skrytej głęboko pod ziemią? Ciemny las nie brzmiał jak miejsce, którego powinni się obawiać. Lepsza mogłaby być polana, ale nie można mieć wszystkiego. Dla Nurtu wszystko było jedno. Po prostu trzeba iść i uratować Proroka, gdziekolwiek jest.
Sam chętnie udałby się w poszukiwaniu Opoki, ale... miał kilka rzeczy do załatwienia. Rzeczy wymagających jego osobistej uwagi. Niemądrze też zostawiać stado bez opieki, gdy sytuacja pod barierą nie należy do najlepszych.
A znał osobę, która poradzi sobie z tym równie dobrze... a przynajmniej taką miał nadzieję. Co prawda opis miejsca w które trzeba się udać może go trochę zniechęcić, ale Nurt wierzył, że mu się uda.
– W moim imieniu wyruszy z wami Smoczy Kolec. Niebezpieczeństwo nadal wisi w powietrzu, a Woda potrzebuje mojej opieki. Niemniej... Smoczy powinien sprawić się idealnie, jest lojalny i ma czujne zmysły. To on będzie wam towarzyszył od teraz. – Rzucił głównie do Utraconego, który póki co jako jedyny zdecydował się wyruszyć osobiście. A następnie popatrzył po pozostałych. Nie znał Tajemniczej Łuski, ale jeżeli Rek ją wybrała... powinna się sprawić dobrze. Los Prorokini był zatem w dobrych łapach.
Mogli jeszcze próbować wyciągnąć coś od duszka, ale czy to miało sens? Był tak wystraszony, że z pewnością już tu nie wróci, a nawet jeśli... na pewno nie będzie chciał nic mówić o tym tajemniczym miejscu.

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ Boski Ulubieniec ~Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". ~ Szczęściarz ~W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Tropiciel ~Raz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do śledzenia. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie).~ Poświęcenie ~Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Gdy duszek zniknął Dzika jeszcze przez dłuższą chwilę patrzyła w miejsce, w którym się pokazał. Ataiur...tereny Cienia. Zastanawiała się czy Calamente zgodzi się wpuścić obce smoki na tereny swojego stada. Ona mogła tam pójść, bo łączył ich sojusz, ale pozostała dwójka potrzebowała pozwolenia. Ku jej uldze jednak Cienisty nie zgłaszał w tej kwestii znaczących obiekcji. W zamyśleniu przysłuchiwała się pozostałym przywódcom, zastanawiając się co powinna zrobić. Była przewodniczką, nie powinna opuszczać Ziemi na dłużej, a ze słów duszka wynikała, że wyprawa będzie niebezpieczna. Nie mieli zbyt dużej ilości wojowników i czarodziei. Nigdy w życiu nie wysłałaby Maestrii, nie pozwalała jej na to troska i obawa. Nigdy nie wysłałaby też matki czy brata, bo Gonitwa miała już swoje lata, zaś Śliski musiał odpocząć po wydarzeniach z Gigantem. Myśl o wysłaniu Szyszkowego Kolca teoretycznie była słuszna, ale zgrzytała w jej umyśle niczym kamień posypany piaskiem. Nie znał jeszcze znaczenia i wartości Prorokini, a mały głosik gdzieś z tyłu głowy mówił, żeby mu nie ufać. Co było paradoksem, skoro zamierzała w przyszłości powierzyć mu stado...

Nie, musi zająć się tym sama. Tak będzie najlepiej. Łowczyni podniosła się i spojrzała żółtymi ślepiami po pozostałych smokach.
Zatem postanowione. Ja wyruszę jako przedstawiciel stada Ziemi. Spotkajmy się o wschodzie Złotej Twarzy na północnym krańcu pustyni Nerani, gdzie stykają się ziemie Cienia, Wody i Ognia. Stamtąd wyruszymy wgłąb terenów Cienia. Proponuję zacząć od lasu Ataiur, później od rzeki. – powiedziała zdecydowanie. Ona i Calamente znali drogę, ale pozostała dwójka potrzebowała przewodników. Lepiej także aby przemieszczali się przez tereny kręgu pod eskortą i nie wzbudzali niepotrzebnego zainteresowania.

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Niestety, tu narastał problem – czy mógł ufać Wodnym i Ognistym, że nie wykorzystają pozyskanej wiedzy przeciwko Cieniowi? Prawdopodobnie nie. Te dwa stada zrobiły im w przeszłości wiele zła, ktorego nie mógł puścić w niepamięć nawet w takiej sytuacji.
Duszek mówił sercu, czyli podejrzewam że miał na myśli źródło rzeki – nie chciał dawać smokom z innego stada więcej wstępu, niż to absolutnie konieczne. Na szczęście źródło znajdowało się blisko granicy – Powinnismy spotkać się na granicy Wody i Cienia przy Łagodnych Szczytach, a potem stamtąd skierować się ku źródłom. Nie ma sensu tracić czasu na poszukiwania, Ataiur jest bardzo długa, a czas ucieka – zakończył.
Nie chcę ich wpuszczać na nasze tereny bardziej, niż to konieczne. Nie mam gwarancji, że nie zrobią czegoś głupiego – ostatnie zdanie było mentalną wiadomością do Zarannej Iskry. Miał nadzieję, że Ziemna zrozumie jego sentyment. Teraz, gdy mieli tak mało terenów, musieli ich bronić za wszelką cenę.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Wędrówka Słońca
Dawna postać
sun is deadly laser
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 561
Rejestracja: 07 sty 2017, 22:47
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 103
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wzburzone Wody*
Partner: Morowa Zaraza*

Post autor: Wędrówka Słońca »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 2
U: L,W,B,Pł,MP,MA,Skr,Śl,A,O: 1| M,MO: 2| W: 3
Atuty: spostrzegawczy, szczęściarz, altruista, opiekun, znawca terenów
//przepraszamy za wbijanie, my na krótko i ofc inny czas

Wylądowali w Dzikiej Puszczy, korzystając z prześwitu między wysokimi drzewami. Śnieg z iglastej gałęzi, strącony przez jedno ze skrzydeł Słońca, wylądował na ziemi z cichym pacnięciem. Jak zwykle, Puszcza wydawała się być pokornie cichą w pobliżu Świątyni.
Już niedaleko – mruknął do Kaskady, kiedy dołączyła do niego na ziemi. Przez chwilę stał w miejscu, orientując się w terenie. Hmmm... Tak, w lewo. Może powinien być częściej odwiedzać... Minęło już wiele księżyców odkąd podążał za Mistyczną Łuską by pierwszy raz zobaczyć posągi bogów. Ciekawe, co porabiała ślepa Łowczyni wśród przodków.
Przystanął przed wejściem, pozwalając by Kaskada mogła napatrzeć się na okazałe kamienne wejście, wielkie i omszone ale nadal piękne. Widać w nim było pracę jaką musieli włożyć w nie budowniczy. Szkoda, że smoki te nie zostawiły po sobie imion... Chociaż, Świątynia była po to by chwalić bogów, nie śmiertelników.
Wszedł powoli do głównej sali. Na chwilę przymknął ślepia. Kula jasnego acz nieoślepiającego światła zawisła parę szponów nad jego łbem. Biały blask oświetlił część Świątyni, ukazując stojący w środkowym miejscu posąg Immanora. Słońce pochylił przed nim łeb, niżej niż przed jakimkolwiek Przywódcą.
Tutaj mamy posągi. To Ołtarz Erycala, smoki które ucierpiały mocno w walkach mogą prosić o łaskę jego uzdrowienia. To Ołtarz Wymiany. Jeśli poprosisz bogów, wymienią twój kamień na mięso. – Uśmiechnął się lekko, jak gdyby mówiąc "Widzisz, jednak nie mają nas całkiem w zadzie."
Chcesz pomodlić się ze mną do Naranlei?

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_
____________Mam wrażenie, że nie posiada pan żadnej pożytecznej umiejętności ani talentu.
____________Czy myślał pan, żeby zająć się nauczaniem?

__________Szczęściarz → odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie. nast. użycie: 30.09
__________Altruista → -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na polowaniu.
__________Opiekun → -2 ST dla kompana.
__________Znawca Terenów → znalezienie zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego raz na 2 tyg.
__________nast. użycie: 26.09

______________.mantykora Valisska
______________.S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1
______________.A,O,Skr,Śl: 1
______________.głód: 25.09
______________.Karta kompana

__________Słonko w wykonaniu: Szabli, Mr.Furiu, Caretha

_
Gorycz Losu
Dawna postać
Niemiła Flądra
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1469
Rejestracja: 02 sie 2016, 16:54
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 66
Rasa: Morski
Partner: Dar Tdary

Post autor: Gorycz Losu »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,M,Skr,Śl,Kż,MP: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Inteligentny, Chytry Przeciwnik, Nieugięty, Wybraniec Bogów, Furia Niebios
Granatowołuska spokojnie leciała za Wędrówką Słońca. Nie miała problemu z utrzymaniem tempa i przyjemnie było rozprostować kości po długim bezruchu na mrozie, nawet jeśli lot nie był jej ulubionym środkiem transportu. Nie wzbraniała się jednak, doceniała zawsze jego szybkość.
Wylądowała zaraz za Piastunem i pozwoliła mu prowadzić. Mniej więcej kojarzyła położenie Świątyni – była pewna że minęła ją raz czy dwa w swych spacerach po Terenach Wspólnych. Korzystała jednak z towarzystwa starszego smoka jak tylko mogła, póki mogła.
Milczała przez całą drogę, a gdy wkroczyli do Świątyni rozglądała się w ciszy. Jasne ślepia obejrzały dokładnie każdy z posągów, rozpoznając charakterystyczne cechy każdego. Choć szczególnie bliska była jej czwórka – bo o niej opowiadano i ją czczono tam gdzie się wykluła – to znała cały panteon.
Pochyliła lekko głowę na wejściu, z szacunkiem witając każde przedstawienie smoczych patronów.
Łapy, niemalże bezwiednie, poniosły ją przed posąg Naranlei. Bogini Magii zawsze była szczególnie bliska jej sercu. Nieprzyjemna i złośliwa smoczyca szczerze kochała jej dar, jak nic i nikogo innego. Przymknęła ślepia i usiadła, w ciszy próbując wyczuć otoczenie. Nie potrafiła nie zastanawiać się czy wyczuje w jakiś sposób swą patronkę, a jednocześnie bała się momentu w którym zorientuje się – o ile się zorientuje – że tego nie potrafi.
– Wędruję do niej myślami za każdym razem gdy używam maddary i codziennie dziękuję jej za ten dar. Ale zebranie wszystkiego w słowa... – Otworzyła ślepia by spojrzeć na Wędrówkę Słońca, prosząc go w ten sposób by zaczął.

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wędrówka Słońca
Dawna postać
sun is deadly laser
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 561
Rejestracja: 07 sty 2017, 22:47
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 103
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wzburzone Wody*
Partner: Morowa Zaraza*

Post autor: Wędrówka Słońca »
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 2
U: L,W,B,Pł,MP,MA,Skr,Śl,A,O: 1| M,MO: 2| W: 3
Atuty: spostrzegawczy, szczęściarz, altruista, opiekun, znawca terenów
Podążył za granatowołuską i przysiadł po jej lewej stronie. Posąg Naranlei patrzył na nich z góry, jednak Słońce nigdy nie czuł się oceniany boskim spojrzeniem. Po prostu... Widziany. W całej swojej istocie. Bez ukrywania się.
Uśmiechnął się półgębkiem, maskując swoje wzruszenie na wyznanie Kaskady. Ach, gdyby więcej smoków wierzyło w taki sposób! W taki sposób myślało... No, ale właśnie. Myśli nie wystarczały. Bogom też trzeba było pokazać, że się o nich dba. Że się ich czci.
Naranleo, Patronko Starego i Nowego Stada Wody, użycz ucha swoim podopiecznym – odezwał się po chwili, zginając łeb i przymykając ślepia. – Dziękujemy Ci, Fioletowooka Pani, za dar maddary którego pozwalasz nam codziennie używać. Zerknij łaskawym okiem na swoją nową służkę, Tkaczkę Maddary i Przywódczynie Wody, Kaskadę Kości. – Słonko niczego sobie więcej nie życzył, niż opieki bogów dla tych, których musiał zostawić. Dlatego liczył, liczył z całego serca na to że bogini ześle im chociaż najmniejszy znak w postaci delikatnego wietrzyku. Cokolwiek, poza przytłaczającą pustką która wydawała się królować w Świątyni.
Wiemy, że nie byliśmy wiernymi sługami i nasze myśli zbyt rzadko kierują się w Twoją stronę. Jednak zwłaszcza teraz, w tak trudnych dla nas czasach, prosimy Cię o znak, wskazówkę co do tego co mamy czynić... – Dodał, nieco już niepewnie. Bogowie nie mieli w zwyczaju odpowiadać na każde smocze słowo, jednak Piastun nie chciał by Kaskada wyszła ze Świątyni zniechęcona i bez zamiaru wrócenia na ponowne modły.

Licznik słów: 238
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_
____________Mam wrażenie, że nie posiada pan żadnej pożytecznej umiejętności ani talentu.
____________Czy myślał pan, żeby zająć się nauczaniem?

__________Szczęściarz → odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie. nast. użycie: 30.09
__________Altruista → -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na polowaniu.
__________Opiekun → -2 ST dla kompana.
__________Znawca Terenów → znalezienie zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego raz na 2 tyg.
__________nast. użycie: 26.09

______________.mantykora Valisska
______________.S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1
______________.A,O,Skr,Śl: 1
______________.głód: 25.09
______________.Karta kompana

__________Słonko w wykonaniu: Szabli, Mr.Furiu, Caretha

_
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Świątynia... była dziwnym miejscem. Pełnym obcych, ponadnaturalnych smoczych mocy. Niekoniecznie zrozumiałym dla śmiertelnika. Czasem niekoniecznie zrozumiałym dla niesmiertelnych istot. Czy ktokolwiek w ogóle to miejsce rozumiał w pełni?
Tak przynajmniej było kiedyś. Według opowieści. W dniu dzisiejszym, kiedy zawitały tu smoki Wody, panowała tu cisza, martwota i nawet lekka stęchlizna. Nie było śladu po żadnych obcych magiach. Nie było nawet żadnego śladu po zwykłej, smoczej maddarze. Jakby nikt, absolutnie nikt tu nie przybywał ani nie przebywał. Zarówno spośród smoków, jak i bogów.
Dominująca puska odpowiedziała na modlitwy przybyłych smoków.

Licznik słów: 89
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Tembr Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 821
Rejestracja: 28 cze 2018, 14:39
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Wywernowy
Opiekun: Pieśń Płomieni
Mistrz: Wirtuoz Szeptów*
Partner: Dotyk Cienia

Post autor: Tembr Ognia »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,Kż,O,MP,MO,MA,M:1 | A,Skr,Śl:2
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Poszukiwacz
Ostatnio usłyszał tylko ciszę, do tego kującą go w serce. Nie spodobało mu się to. Po usłyszeniu rewelacji od Haviamine musiał tu wrócić. Nie byłby sobą gdyby to zignorował. Tym razem nie szedł powoli, dostojnie, z należytym szacunkiem do tego miejsca. Wparował tu jakby go sam Tarram gonił z biczem w łapie. Zatrzymał się gwałtownie i spojrzał po posągach. Czy było tak źle, jak przypuszczał? Tembr nie chciał aby jego stado spotkało coś złego. Lub Elianę. Cień nigdy nie wierzył mocno w bogów pod barierą, tego był pewien. Musiał więc wierzyć za wielu. Był silny, musiał być.
NAQIMIO! ALALEYO! – zawołał. – Wiele księżyców temu pomogłem wam uporać się z ludźmi, którzy przeprowadzali krwawe rytuały na tutejszej zwierzynie, bezczeszcząc pozostawione ciała. Proszę, abyście teraz wy pomogły mnie. Nam, stadom. – Rozglądał się nieustannie, wyszukując znaków. – Przybądźcie, proszę, na moje wezwanie.
Nie przestawał nawoływać duszków, dopóki nie uzyskał odpowiedzi. Dzięki Enigmie wiedział, że duszki w dalszym ciągu tu były i próbowały się z nimi komunikować, tak przynajmniej założył – bo nie znali istnienia innych osobistości. Trochę zbyt enigamtycznie, zważywszy na powagę sprawy. Znał jednak tylko Naqimię i Alaleye z drobnej, nieprzewidzianej 'przygody' jaka spotkała go w przygórskim lesie. Miał nadzieję, że to przyzwie tutaj te istoty. To była ich ostatnia nadzieja.


Licznik słów: 212
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Obrazek
Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zdobycz)

Adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona),
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.


Poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
may the corpses we burn light our way.
.
#af6354

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Różany Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 590
Rejestracja: 15 gru 2018, 0:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Czyżby Krągła?

Post autor: Różany Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Zręczny; Szczęściarz;
Zima nie była szczególnie wierząca. Arran wprawdzie uczył ją o bogach, a więcej nawet, dbał o to, by młódka regularnie oddawał im cześć, ale osobiście smoczyca nigdy nie odczuła ich obecności. Kto wie, być może poza barierą bogowie nie byli tak skorzy, by zwracać swe spojrzenie na żyjące tam smoki? A może już wtedy coś złego się z nimi działo i zwyczajnie nie mogli darować czarnej północnej swojej uwagi?
Wkraczając jednak w szeregi Ognia i dowiadując się o problemach z jakimi się boryka, smoczyca przywiązała większą wagę do kwestii wiary. Znów jednak bardziej z woli ogółu, czy może raczej... przywódcy, niż własnej, ale jednak. Po ceremonii więc, w poważnym milczeniu ruszyła w kierunku świątyni. Dotarcie do niej zajęło jej więcej czasu – przedzieranie się przez śnieg nie należało do najłatwiejszych – ale ostatecznie stanęła u wielkich wrót, które znała jedynie z opowieści. Okolica była cicha i dziwnie martwa, nawet pomimo jaśniejącego błękitu nieba i żywych promieni zimowego słońca. Północna zawahała się przez moment, bo jej uwagę skupiły smocze tropy odciśnięte w bieli śniegu. Nie była pierwsza, ale to nic dziwnego. Zastanawiała się natomiast, jak często smoki odwiedzały świątynie? Jak silna była ich wiara?
Uniosła pysk, spoglądając wgłąb przestronnego korytarza.
Najwyraźniej nie dość silna, skoro bogowie się od nich odwrócili.
Ruszyła przed siebie, zmierzając do głównej sali. Szła cicho i ostrożnie, jakby przepastna, upiornie cicha gardziel świątyni, miała ją zaraz połknąć i uwięzić na wieki. Rozglądała się uważnie, na chwilę nawet przystając, by czemuś się przyjrzeć, ale wtedy echo przyniosło jej czyjś głos. Zwróciła pysk w tamtą stronę i niewiele myśląc, ruszyła ku niemu.
Po kilkunastu krokach dostrzegła Tembr, który wbijał zdeterminowane spojrzenie w monumentalne, smocze posągi, to znów rozglądał się jakby czegoś szukał, czy raczej... na coś czekał.
Zima zatrzymała się kilkanaście kroków za nim, zadzierając pysk, by przesunąć spojrzeniem po wizerunkach bogów. Wykuci, nieruchomi, równie cisi i martwi jak kamień, z którego powstali, byli dla niej równie odlegli, co zawsze.
Myślałam, że domeną bogów jest milczenie – odezwała się cicho i zbliżyła do Tembru, stając z nim bark w bark. Nie odwróciła jednak wzroku od wyniosłych posagów. Zastanawiała się, skąd smoki miały pewność, że duszki nie robią sobie z nich żartów? Może to wszystko było jedynie ich złośliwą zabawą? Czy bogowie naprawdę kiedyś odpowiadali na modlitwy?
Ruszyła wzdłuż szpaleru bóstw, uważnie przyglądając się postumentom, na których stały, doszukując się czegokolwiek, co mogłoby zwrócić jej uwagę. Jakiejś profanacji, symboli, krwi... czegokolwiek. A gdy dotarła do podobizny Immanora, zatrzymała się. Przez krótką chwilę przyglądała się pyskowi rzeźby, by następnie, bez lęku czy właściwego namaszczenia, położyć łapy na jej łapach. Poskrobała mocno zimny kamień pazurami, jakby chciała pobudzić posąg do życia. Nie miała pojęcia czy nie popełnia w tym momencie jakiegoś straszliwego nietaktu, ale... przecież i tak milczeli. Co zmieni to, że zostawi kilka rys na gładkiej powierzchni zimnej rzeźby?

Licznik słów: 469
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~~~
I. Zręczny – na stałe +1 do zręczności.
II. Szczęściarz – w przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji lub rzutu na Wytrzymałość Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie.

~~~
Motyw Rożka
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Wokół jednego ze stalaktytów, cienkich niczym koniuszek smoczego ogona, zwisających szeregiem nad wejściem do Świątyni, rozbłysły żółte ślepia i pojawił się ciemny, ledwo widoczny zarys wężowej postaci.
Czego drzesz japę – powiedział zrzędliwy głos, a żółte ślepia zostały zmrużone, z dezaprobata wpatrując się w Tembr. – I co to za niby wyrządzanie przysług. Heh. Heh. Nie zrzuciłem ci stalaktytu na łeb, klękaj i dziękuj – dodał, kończąc wypowiedź nieco szalonym chichotem.
Chichot rozległ się upiornym echem po całej świątyni.
Wołane przez Tembr duszki nie pojawiły się. Zamiast nich objawił się dwóm obecnym tu Ognikom jakiś inny. Dziwny.

Licznik słów: 98
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Tembr Ognia
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 821
Rejestracja: 28 cze 2018, 14:39
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 36
Rasa: Wywernowy
Opiekun: Pieśń Płomieni
Mistrz: Wirtuoz Szeptów*
Partner: Dotyk Cienia

Post autor: Tembr Ognia »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,Kż,O,MP,MO,MA,M:1 | A,Skr,Śl:2
Atuty: Ostry słuch, Adrenalina, Poszukiwacz
Nie spodziewał się towarzystwa, ale jednocześnie ucieszyła go wewnętrznie obecność Tchnienia. Miał jej już jakkolwiek odpowiedzieć, ale rozproszył go błysk w górze. Nie dostrzegał za wiele, poza tymi ślepiami, które były znacznie wyraźniejsze od reszty ciała. Po głosie rozpoznał, że nie była to ani Naqimia ani Alaleya. Pomijając już brak ogłady.
Klękam tylko przed bogami – odparł spokojnie, w jakimś sensie szykując się na zrzucenie mu na łeb czegoś ciężkiego za tę "bezczelność". Skinął jednak pyskiem w tamtym kierunku, nie zamierzał bruździć przybyszowi. Miał nawet zapytać istotę o tę sprawę, ale coś czuł, że niewiele się dowie. Potem przypomniał sobie nauki matki. Duszków była piątka, a tylko o jednym z nich mówiło się negatywnie. – Jesteś.. Riromi, zgadza się? – dopytał. – Czy to ty zostawiałeś ostatnio wiadomości w świątyni? Te z kamyczków.
Kątem oka zerknął na wojowniczkę, ciekaw jej reakcji.

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Obrazek
Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zdobycz)

Adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona),
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.


Poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (bez Śl) raz na tydzień.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
may the corpses we burn light our way.
.
#af6354

Choroba: czarny kaszel (smok nie może ziać)
Różany Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 590
Rejestracja: 15 gru 2018, 0:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Czyżby Krągła?

Post autor: Różany Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Zręczny; Szczęściarz;
Słysząc zgryźliwy głos, odwróciła głowę od posągu Immanora i poszukała wzrokiem źródła dźwięku. Znalazła go już po chwili, w postaci żółtych ślepi jarzących się pod sklepieniem. Była świadoma istnienia duszków, ale i one wydawały się jej odległe. Wprawdzie na ostatnim polowaniu chyba... spotkała jednego, ale nie miała pewności. Wciąż była więc nastawiona sceptycznie. Ale właśnie teraz okazywało się, że... coś jednak istniało.
Spokojnie podeszła do Tembru, rzucając mu nieco zdumione spojrzenie. Nie spodziewała się, że ktokolwiek odpowie na jego wołania. Potem, idąc w ślady przywódcy, lekko skinęła głową przybyszowi. Riromi... Jeśli to on i jeśli to, co o nim wiedziała było prawdą, to nie za dużo się dowiedzą, ale warto było spróbować, skoro jako jedyny zdecydował się im ukazać.
A jeśli to nie ty, to może wiesz kto i dlaczego je zostawił? – dodała łagodnie, nastawiając puchate uszy. Była skłonna zaproponować coś istocie w zamian za informacje, ale na razie wstrzymała się z tym.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~~~
I. Zręczny – na stałe +1 do zręczności.
II. Szczęściarz – w przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji lub rzutu na Wytrzymałość Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie.

~~~
Motyw Rożka
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Żótłe ślepia zamrugały. Ciężko będzie w tym odczytac jakiekolwiek emocje. Po czym kompletnie znikły, a wraz z nimi zarys wężowej postaci.
Może nie. Może tak. Po co ci to wiedzieć? – głos, brzmiący niezwykle nonszalancko, rozbrzmiał stamtąd, gdzie dotąd błyszczały oczy.
Bo te raptem, bez żadnego ostrzeżenia czy szelestu, na powrót pojawiły się tylko tym razem przy stalaktycie zwisającym nad posągiem reprezentującym Immanora. Widmowe pazury zdarły trochę skały, i pokruszone kamyki z zaskakująco głośnym chrzęstem spadły na podobiznę najwyższego z bogów. Ba, na nosie posągu został nawet kurz, wyraźnie odznaczający się brązowawą barwą na tle białego marmuru podobizny.

Licznik słów: 99
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej