Sitowie

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Melodia Ciał
Dawna postać
Wyrzutek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1834
Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szydercze Licho
Mistrz: Spuścizna Krwi
Partner: Ma tylko Żurawinę

Post autor: Melodia Ciał »
A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Samiec usiadł bliżej niej, nie zaszkodziło zyskać sobie nowej, bliższej znajomości, racja ?
– A no widzisz, moze każdy z nas faktycznie ma jakieś swoje przeznaczenie, które kiedyś przyjdzie mu spełnić, a może nie, tak czy siak ważne że podoba ci się to co teraz robisz. Niestety z moją gracją kulawego żubra, łowiectwo bez użycia maddary nie wchodzi w grę[color]– zaśmiał się cicho
– Twoja matka ? A właściwie kim ona jest ? Znaczy, mogę ją znać czy nie bardzo ? Niestety z zawieraniem znajomości wśród obcych smoków idzie mi raczej trudno. Z tobą było trochę inaczej – zaśmiał się na wspomnienie momentu w którym się poznali, kiedy Sosnowy ze swoim brakiem gracji wpadł na drzewo o mało się o nie nie zabijając tuż przed pyskiem Szachrajki.
– Jak jest tam u was, no wiesz w Wodzie ? Czy padają tam częściej deszcze ? Czy jest zimniej ? A może jest więcej smoków z morza ?– pytał wchodząc na temat, który go zachwycał – wiedza. Nieświdomie zamachał kilka razy ogonem z podekscytowania ale się uspokoił, nie wypadało przy takiej urodziwej smoczycy, oj nie, co sobie ona o nim pomyśli.

Licznik słów: 189
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Daddy's little psycho and mommy's little soldier

Przedmioty posiadane:

Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3

Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:


Żurawina
Obrazek
S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1


kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222

Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Lepki muł opklejał mu łapy a trzciny uderzały o beczułkowate boki. Co to skusiło, żeby wyleźć akurat tędy? Chyba zwykła ciekawość by sprawdzić co czai się na brzegu. W końcu, kiedy czegoś nie widać należy sprawdzić co to jest. Machnął ogonem. Kilka wystających łodyg pękło z trzaskiem. Powinno to utorować miejsce dla Chromy, wesoło pluskającej w jeziorze.

Licznik słów: 57
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Horyzont Świata
Dawna postać
zakochany w słońcu
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1966
Rejestracja: 11 cze 2019, 1:28
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 104
Rasa: skrajny
Opiekun: Feria
Mistrz: samouk
Partner: Światłość Wspomnień

Post autor: Horyzont Świata »
A: S: 4| W: 3| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: Prs,MA,MO,MP,Skr,Kż,Śl,W,B,Pł,L: 1 | A,O: 3
Atuty: Ostry wzrok, Trudny cel, Twardy jak diament, Nieulękły, Utalentowany
//inny czas czy coś '–'

Gdzie się podziały wszystkie smoki? Tak ciężko było ostatnio kogoś znaleźć, żeby wypróbować na nich różne reakcje lub poznać nowe słowa. Tak. Słowa. Wciąż mówienie sprawiało mu trundość, ale ani trochę nie przejmował się tym faktem. Dzisiaj był trochę rozjuszony, i tak w zamyśleniu, stanął pomiędzy wysokimi trawami. Rozłożył skrzydła, nastroszył swoje wyrostki wokół końca szyi, które przypominały płatki rozwiniętego kwiatu i ... myślał. O wielu rzeczach, jednak wyraźnie był spięty.

Licznik słów: 76
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A.:Atuty:...
AI Ostry wzrok – dodatkowa kość przy szukaniu kamieni szlachetnych
AII Turdny cel – +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
AIII Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
AIV Nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

. .:. .:. .:.
x
AKK – Se'ze (żywiołak powietrza)
AS:1 l W: 1 l Z: 1 l M: 2 l P: 3l A: 1
ASkr,L: 1 l MA,MO: 2
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
No właśnie, gdzie się podziały wszystkie smoki? gdy była młodsza również się nad tym zastanawiała. Teraz zdążyła przyzwyczaić się do tego, że zawsze jest sama, a stado to w zasadzie jedynie nazwa. Wbrew temu, do czego usiłował przekonać ją Poszept Nocy, Ogień nie był już stadem, a zbieranina smoków, których nic ze sobą nie łączyło. Przynajmniej nie z nią.
Wędrując dotarła nad Zimne Jezioro. Zatrzymała się na jego brzegu, w zamyśleniu spoglądając na tafle wody. W jej odbiciu dostrzegła coś, co zwróciło jej uwagę. Oczywiście odbicie, dopiero później dostrzegła tego, kto je zostawiał. Smok, jedynie odrobinę młodszy od niej, stojący w wysokich trawach. Mowa jego ciała świadczyła, że był nie w humorze... Ale to przyjemny kolor jego łusek zwrócił uwagę Rakty. Były prawie czerwone, a zatem prawie ładne.
Młoda smoczyca ruszyła w stronę... Pisklęcia? Adepta? Nieważne. Zatrzymała się przed smokiem o rozłożonych skrzydłach, przyglądając się jego łuskom.
Ładne łuski. Daj jedną – rzuciła w jego kierunku jak gdyby nigdy nic. nowa ranga zmieniła w niej jedynie tyle, że zamiast zwykłego "daj", układała nieco dłuższe zdania. Ton głosu pozostawał jednak ten sam. Nie proszący, a raczej... Rozkazujący. Tak, Rakta pozostawała Raktą nawet po zmianie imienia.

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Horyzont Świata
Dawna postać
zakochany w słońcu
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1966
Rejestracja: 11 cze 2019, 1:28
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 104
Rasa: skrajny
Opiekun: Feria
Mistrz: samouk
Partner: Światłość Wspomnień

Post autor: Horyzont Świata »
A: S: 4| W: 3| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: Prs,MA,MO,MP,Skr,Kż,Śl,W,B,Pł,L: 1 | A,O: 3
Atuty: Ostry wzrok, Trudny cel, Twardy jak diament, Nieulękły, Utalentowany
– Hmm... dlanego te jaja taaak duuuuugo dochodom
Powiedział w pewnym momencie sam do siebie, nie wracając uwagi na nic w okolicy. Wyrwał trochę wysokiej trawy z podłoża i zaczął ją miętolić w prawej łapie, żeby zrobić z niej kulkę. Potem trochę ją podpalił swoim gorącym podmuchem, bo w pełni ziać jeszcze nie potrafił, co i tak zdołało zapalić suchą, wiątką trawę. Parzyła go ale dopiero po chwili dotarła do niego informacja o bólu, przez co wzdrygnął się gwałtownie i wyrzucił nieprzyjemny obiekt i podeptał go. Akurat potrafił przewidzieć to, że od nawet tak mały ogień mógłby się przenieść na inne trawy i byłoby ... nieprzyjemnie. Nagle przed nim, ni z juchy ni z pietruchy, pojawił się jakiś inny smok. Tweed wybałuszył oczy na widok samicy, chociaż ta w cale nie była jakaś przerażająca. A jednak czegoś się wystraszył, nie była to jednak samica. Wzrok wbił w to, co było za nią. Tweed widział tam wielkiego, spasionego, latającego robaka z żądłem. Nim jednak jakkolwiek zdołał zareagować, stworzenie znikło a on nerwowo wciągnął powietrze. Zdał sobie też sprawę z tego, że samica coś powiedziała ale on zupełnie jej nie słuchał gdyż owad, który przed chwilą tu był, całkowicie pochłonął jego uwagę. Słyszał w tle jedynie jej wygłuszony, niewyraźny głos. Popatrzył na nią zdziwiony, cofnął się krok w bok i zapytał
– tSsso moiłaś?

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A.:Atuty:...
AI Ostry wzrok – dodatkowa kość przy szukaniu kamieni szlachetnych
AII Turdny cel – +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
AIII Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
AIV Nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

. .:. .:. .:.
x
AKK – Se'ze (żywiołak powietrza)
AS:1 l W: 1 l Z: 1 l M: 2 l P: 3l A: 1
ASkr,L: 1 l MA,MO: 2
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Rakta miała znikome pokłady cierpliwości. Jej temperament był raczej ognisty, dlatego teraz, gdy została zignorowana nie można było spodziewać się po niej niczego dobrego. Wydęła trochę nozdrza, unosząc wyżej głowę i spoglądając za siebie. Tam, gdzie spoczywał przez jakiś czas wzrok ziemnego. Nic tam nie było, dlatego ponownie zwróciła spojrzenia na smoka. Głupi czy szalony? Szalonych już znała, głupich też. Rzadko jednak miała okazje spotykać się z kimś młodszym od siebie. w zasadzie był to pierwszy raz. nie musiała zawracać sobie głowy zachowywaniem pozorów szacunku, bo młody nie był od niej silniejszy. Zresztą, nawet przy starszych daleko jej było do uprzejmości. Podeszła bliżej i zwyczajnie postukała pazurem w jedną z łusek na lewym barku smoczęcia.
Łuska. Daj mi ją – powiedziała powoli i wystarczająco dobitnie, by młody ja zrozumiał. No dobra, nie taki młody, ale młodszy od niej. I najwyraźniej znacznie gorzej mówiący Oj, będzie miała zabawę! I nie, nie prosiła. Mówiła tonem rozkazującym, wyraźnie sugerującym, że nie chce słyszeć odmowy. A raczej takim, że ziemny nie ma prawa do odmowy. Czyli jak zawsze.
No dobrze, prawie-ładna-malinowa kulko, co zrobisz? Oddasz łuskę jak grzeczny chłopiec, czy może oddasz ją jak niegrzeczny chłopiec? Nie jest co prawda czerwona, ale była gotowa przymknąć oko na zbliżony do krwi kolor.

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Horyzont Świata
Dawna postać
zakochany w słońcu
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1966
Rejestracja: 11 cze 2019, 1:28
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 104
Rasa: skrajny
Opiekun: Feria
Mistrz: samouk
Partner: Światłość Wspomnień

Post autor: Horyzont Świata »
A: S: 4| W: 3| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: Prs,MA,MO,MP,Skr,Kż,Śl,W,B,Pł,L: 1 | A,O: 3
Atuty: Ostry wzrok, Trudny cel, Twardy jak diament, Nieulękły, Utalentowany
Jakaż ta smoczyca była zagadkowa. Teraz rozumiał co powiedziała, bo udało mu się skupić na tym co mówiła. Chciała jego łuske? Nie widział w tym problemu
– Hmm...Okej. Wyrbiesz ile kcesz.
Lubił nowe doznania ale teraz stanął nieruchomo, żeby nieznajoma mogła mu obskubać kilka łusek. Sam nie czuł potrzeby aby brać jej łuskę, jednak też nie chciał tak od razu pozwolić aby ona sobie poszła
– Tweed a ty?
Swoją drogą jej łuski wyglądały tak, jakby w całości była biała ale właśnie kogoś zabiła i krew zaschła na dolnej części ciała. Wysunął niebieski język i powiedział
– Bchszmisz jiak krazamynowe krokusy. Krokusie kcesz mrosze je poczuć?
Tweed miał dziwną mowę, dziwnie postrzegał świat i... W ogóle cała ta jego dziwność się rozkręcała.

//pisane z telefonu więc krótko ;–;

Licznik słów: 128
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A.:Atuty:...
AI Ostry wzrok – dodatkowa kość przy szukaniu kamieni szlachetnych
AII Turdny cel – +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
AIII Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
AIV Nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

. .:. .:. .:.
x
AKK – Se'ze (żywiołak powietrza)
AS:1 l W: 1 l Z: 1 l M: 2 l P: 3l A: 1
ASkr,L: 1 l MA,MO: 2
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
//nie szkodzi

Ot tak, po prostu? Skrwawiona nie była przyzwyczajona do tak łatwych zwycięstw. Nie znaczyło to jednak, ze z tego nie skorzysta. Mając zgodę młodszego od siebie samca mogłaby wyrwać mu tyle łusek, ile by zapragnęła... Ale potrzebowała tylko jednej. Gdyby były krwawo-czerwone zapewne wyrwałaby wszystkie, nie bacząc na to jakie szkody może wyrządzić młodemu organizmowi ziemnego. Zamiast tego po prostu wybrała jedna z łusek na prawym barku młodego, silnym szarpnięciem wyrywając ją z jego ciała. Mogło zapiec, ale jakoś dotkliwy ból to nie był – przynajmniej nie dla niej. I nie dziękowała, bo nie nadużywała tego słowa. Zresztą za co miała dziękować? Chciała łuskę i ją miała. Ze zgodą czy też bez.
Skrwawiona Łuska. Albo Rakta – przedstawiła się młodemu. Brzmiał dziwnie, więc mógł mieć problemy z wypowiedzeniem "Skrwawiona". Rakta brzmiało łatwiej i znaczyło w zasadzie niemal to samo. Rakta, czyli krew. Ale o znaczenie jej imienia nikt jeszcze nie zapytał.
Przekrzywiła lekko głowę, starając się zrozumieć mamrotanie Tweeda. Brzmi jak karmazynowe krokusy? Drugiej części zdania nawet nie chciała próbować zrozumieć. Czy młody był szalony? Miała już do czynienia z szalonymi smokami. Były intrygujące, więc zamierzała dowiedzieć się o nim czegoś więcej.
Chcę – odpowiedziała, nie mając bladego pojęcia, na co się godziła. A niech tam, nigdy nie stroniła od ryzyka. Bez niego nie było żadnej zabawy.

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Horyzont Świata
Dawna postać
zakochany w słońcu
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1966
Rejestracja: 11 cze 2019, 1:28
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 104
Rasa: skrajny
Opiekun: Feria
Mistrz: samouk
Partner: Światłość Wspomnień

Post autor: Horyzont Świata »
A: S: 4| W: 3| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: Prs,MA,MO,MP,Skr,Kż,Śl,W,B,Pł,L: 1 | A,O: 3
Atuty: Ostry wzrok, Trudny cel, Twardy jak diament, Nieulękły, Utalentowany
Jeszcze nigdy nie czuł takiego bólu, czyli to kolejne nowe doznanie. Wprawiło go to w zadumę, gdyż nie wiedział, ile jeszcze będzie musiał odkryć. Czuł coś fascynującego i pociągającego w tym, nawet pokusił się o skosztowanie kropli krwi. Teraz jego niebieskawy język miał końcówkę w barwie szkarłatu. Kiedy samica zgodziła się, żeby ten pokazał jej coś niezwykłego, odruchowo w podnieceniu rozpostarł swoje wyrostki na szyi
– Chom...Choć
Powiedział i ruszył przed siebie. Potrzebował do tego czystego widoku, więc co parę ogonów kucał lekko, żeby spojrzeć czy widać z owej pozycji horyzont i słońce.
– Oh Rakta. Połóż sie pry ziemi. I serknij nhra horyzont. Pat'sz i pat'sz
Musiał ją w końcu poinstruować jak ma się do tego zabrać, skąd ona miała wiedzieć. Żeby nie było, bo przecież mogła sobie pomyśleć, że coś było, to on sam się położył. Zaczął wgapiać się w linie horyzontu, w końcu to tam to było.

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A.:Atuty:...
AI Ostry wzrok – dodatkowa kość przy szukaniu kamieni szlachetnych
AII Turdny cel – +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
AIII Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
AIV Nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

. .:. .:. .:.
x
AKK – Se'ze (żywiołak powietrza)
AS:1 l W: 1 l Z: 1 l M: 2 l P: 3l A: 1
ASkr,L: 1 l MA,MO: 2
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Smoczyca przyglądała się młodemu smokowi podejrzliwie. Na co ma patrzeć. Już teraz zerknęła na horyzont, ale niczego interesującego tam nie dostrzegała. Więc na to się zgodziła, tak? Na zobaczenie czegoś. No dobrze, zobaczmy jak bardzo szalony jest ten szalony malec. Szła za nim niespiesznie, zaczynając odczuwać rozbawienie jego podekscytowaniem. Tak, chyba lubiła szalone smoki. Były niezwykle ciekawe.
Kryjąc cyniczny uśmiech cisnący się jej na pysk posłusznie położyła się na ziemi obok Tweeda, wpatrując w horyzont. Tak jak myślała, nie było tam nic interesującego. Młody najwyraźniej myślał, że coś tam było. Pytanie tylko czy widział coś, czego tam nie było czy tez widział coś zwykłego, a uważał to za niezwykłe?
Co to jest? – Zapytała za zainteresowaniem. Nie powiedziała, że nic nie widzi. Ton jej głosu mógł świadczyć, że coś tam widzi tylko nie wiedziała co to jest. Nie potwierdzała przy tym, że rzeczywiście coś widzi. Niech młody ma zabawę, ona również przy okazji trochę się rozerwie. Należy mu się za to, że dał jej swoją łuskę.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »
Nie było tu nikogo, nie znaczyło jednak, że nic tu się nie stało. W deszczu, który uparcie padał już jakiś czas, uderzyła błyskawica, tuż Nad Wyspą na Jeziorze. Błysnęło gwałtownie białe światło i uderzyło w coś wysoko na niebie. Zaraz po tym niebo przecięła siatka białych linek, przypominających chaotycznie tkaną, gęstą pajęczynę zrobioną z energii rozpostarła się wysoko ponad okolicą. Sięgnęła ponad Sitowiem i wbiła się w ziemię w połowie drogi do Drzewa na Wzgórzu. Następnie zamigotała chwilę i zaczęła blednąć.
Wyglądało jakby serce Wspólnych Terenów zamknięto w kopule. Pod tą osłoną deszcz nie padał, bębniąc o niewidzialną powłokę z równym stukiem kropel. Nawet wiatr, wyginający gałęzie drzew nieco dalej, wydawał się odbijać i nie poruszał trawą Sitowia.

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Zaniepokojona Nawojka, przybyła na wezwanie towarzysza, jego... lepsza para oczu. Nie do końca wiedziała ani rozumiała co miała robić ale wydawało się to ważne dla Trzęsienia więc... podniosła cienistą rączką patyk i rzuciła nim w nową barierę. Wytężyła białe oczka i wyciągnęła bliżej macki (w tym wypadku powstałe z "włosów") aby lepiej czuć i słyszeć. Czy bariera jakoś zareaguje? "Relacje na żywo" pokazywała Żerkowi, którego łeb był zajęty.... oj zbyt wieloma rzeczami naraz. Cienista czuła się jakby właśnie ktoś ją wrzucił do huraganu... gonitwy myśli, można by powiedzieć.

Licznik słów: 88
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »
Kij poleciał w stronę bariery i przeszedł przez nią bez najmniejszego problemu. Nawojka widziała, jak rzeczywistość lekko wzburzyła się, jakby powietrze było ścianą wody, w którą ktoś rzucił kamykiem. Po chwili fale wygładziły się i kompan znów mógł obserwować suchość i spokój po drugiej stronie.
Cokolwiek to było, nie powstrzymywało obiektów stałych.
Tymczasem burza wciąż przetaczała się przez niebiosa. Deszcz bębnił zaciekle w niewidoczną kopułę, spływając po jej bokach, wpadając do Jeziora i spływając rzekami. Nagle niebo rozjaśnił piorun, uderzając niedaleko, wprost ponad Wyspą Proroków, w sam szczyt buzującej niewidoczną energią bariery. Na tym jednak nie był koniec. Iskierki wyładowań elektrycznych popędziły świetlistą pajęczyną, rozświetlając kopułę ostatni raz, zanim wraz z nich zniknięciem nie przyszedł wiatr, hucząc i wyjąc wdzierający się na Wspólne Tereny. A wraz z nim na wszystkich ponownie zaczął padać gęsto deszcz...

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Nawojka zadrżała gdy kopuła rozbłysła światłem.
Chwila co ona teraz miała zrobić?
Zamrugała białymi oczkami odrobinę zaskoczona.
Przez chwilę kręciła koło sitowia, najwyraźniej szukając czegoś w wilgotnej trawie. I znalazła!
Podniosła rączką ślicznego ślimaczka o żółtej skorupce ozdobionej czarnym paskiem. Popatrzyła na niego wesoło, zachwycając się jego uroczością aż do momentu gdy dostała następne polecenie.
Ślimak wysunął szare różki, spojrzał maciupkimi oczkami na Nawojkę (tak, naprawdę to nie, ale dajcie się ponieść wyobraźni), Nawojka spojrzała na ślimaczka.
Podeszła do bariery i...
Rzuciła nim.
Delikatnie, tuż przy ziemi tak żeby mu się nic nie stało jak wyląduję na ziemi. Tylko, że... ślimaczek właśnie przelatywał przez barierę, jego szare obślizgłe ciałko lśniło delikatnie gdy powietrze muskało... bardzo zdezorientowanego ślimaka.
Czy coś mu się stanie?

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Niebieska smoczyca szła wzdłuż sitowia, wyciągając lekko na boki skrzydła i głaszcząc nimi delikatnie trawy. Ostre źdźbła łaskotały delikatną błonę, a ona uśmiechała się miękko. Wróciła... Po historii z Kaskadą i odrodzeniu, wałęsała się jakiś czas za barierą, szlajała bez celu i czasami też polowała na ziemiach Ognia. Ale w końcu dojrzała do tej decyzji.
Uniosła łeb, obserwując słońce w zenicie, przebijające się z trudem przez mgliste opary. Nie umiała odejść. Nie tak całkiem, nie potrafiła nie być Wolnym Smokiem. Jej dom był pod barierą, a jeśli nie mogła być w Wodzie... Czemu nie dać sobie szansy na szczęście w Ogniu?
~ A śmieją się z tych, co mówią, że śmierć to dopiero początek. ~ rozbawiony głos rozległ się w głowie pływającej w Jeziorze kelpie. Klacz wynurzyła się i zarżała radośnie. Czuła zmianę w swojej towarzyszce, czuła rosnącą wolę życia i ona sama czuła wyzwalającą ulgę.
Woda wybuchła, kiedy z impetem, niczym słodkowodny delfin, wystrzeliła z niej klacz w pełnym skoku. Awantura wspomagając się magią wykonała pełen gracji skok, wyginając ciało w łuk niczym młoda gazela, po czym zanurkowała z powrotem.
Stulecie wybuchnęła śmiechem. Niestety, bez dźwięku – gardło rozdarł ból, kiedy odruchowo próbowała go użyć. Westchnęła i zamknęła ślepia. Pozostawało jeszcze jedno. Stawić czoła konsekwencjom.
Otworzyła umysł na dobre.
Poczuła, jak maddara znów go wypełnia. Jak wlewa się szerokim strumieniem w jej świadomość. Zrobiła krok w tył, ale nie ugięła się przed odruchem zatrzaśnięcia go na nowo. Dosyć. Starczy ukrywania się, chowania w dziurach. Dosyć rozpaczy. Od teraz tylko życie.
Usiadła, bo aż lekko kręciło jej się we łbie. Prychnęła parę razy. Tak, teraz czas spojrzeć kilku osobom w ślepia... Ale po kolei.
~ Tato... Jestem tu. ~
Głos miękki, proszący popłynął w przestrzeni, dotykając znajomego światła umysłu Dary Tdary. Wraz z nim obraz sitowia i Zimnego Jeziora. Nie wiedziała, co jej powie. Ale wiedziała, że przyjdzie.

Licznik słów: 308
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Dar Tdary
Dawna postać
Nie lubi Cię
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1591
Rejestracja: 09 wrz 2016, 16:57
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Mistrz: Feeria

Post autor: Dar Tdary »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,A,O,W,Śl,Skr,Kż,M: 1 | Pł,MP,MO: 2 | MA: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Mistyk, Wybraniec bogów, Opiekun
Łapy lekko mu się trzęsły jak zwykle, ale wiele mniej kiedy robił coś sam w zaciszu swej groty. Siedział przed płaskim kamieniem i rozkładał właśnie zioła do suszenia się. Te pozostawi na kamieniu, a resztę zamierzał związać w pęczki i powiesić pod ścianą. Odetchnął ciężko urywając powoli listki które nagryzł jakiś robak i wrzucając się w grzywę Lothrica śpiącego obok. Muflon dawał teraz sporo ciepła dzięki czemu kości go tak nie bolały. Tyle razy nabierał wody ze źródła odmładzania, ale wiek go i tak dopadł. Przetykana siwizną grzywa i broda były jedynie powierzchowną oznaką. Stary wredny dziad. Myślał, że nie słyszą jak go nazywają, ale nie interesowało go to... nie potrzebował ich. Niby dlaczego wygonił już adeptów, swoich synów z groty. Spokój. Tylko on i Lothric.
Poczuł wezwanie, zobaczył teren. Lothric wybudził się i spojrzał swojego towarzyszowi w ślepia. Wiedzieli, że żyje choć wszyscy mówili inaczej. Może tak już mają ojcowie? Poza tym widział Awanturę, nie stała w wodzie jak bezmyślne stworzenie... obserwowała. Nic to... czas iść. Zostawił zioła i ruszył z muflonem u boku.
– Zastanawiałem się czy się jeszcze do mnie odezwiesz po śmierci połowy twojego stada.
Zapach Ognia nie był jeszcze dość silny by być wystarczającą wskazówką dlatego nie poruszył tego tematu. Lothric siadł obok i zabeczał wesoło w kierunku Sztorm. Dar też długo nie czekał i posadził zad w miękkim gruncie.

Licznik słów: 225
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

# Ostry węch #
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
# Szczęściarz #
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na 2 tygodnie
# Mistyk #
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę
# Wybraniec bogów #
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji
# Opiekun #
-2 ST dla kompana

~ Lothric (80ks) R.I.P. Best friend forever~

Naładowany Kryształ Ideału/ Gladiatora


Głos Daru || Muzyka Daru | złoty dublon 03.19, srebrny 06.19, 07.19, 08.19, 09.19 || Dialogi #789aa0
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Sztorm obserwowała jak nadchodził. Poczuła dziwną ulgę. Nie zignorował jej. Chociaż tyle.
Wyciągnęła łapę i skupiła na niej myśl. Maddara, kapryśna przyjaciółka, nie od razu jej posłuchała. Jednak ugięła się w końcu pod naporem właścicielki. Wyciągnięta łapa okryła się ochroną nie przepuszczającą ciepła, ognia ani gorąca – nie tylko za nadgarstek, ale aż po łokieć. Kiedy Sztorm udało się wreszcie stworzyć połyskującą, elastyczną ochronę przy samej łusce, wyciągnęła łapę ostrożnie dalej. Zbadała jej działanie w ogniu żywiołaka i z satysfakcją dotknęła płonącego łba barana. Podrapała delikatnie Lothrica za uchem, nie rozpraszając się jednak tą pieszczotą, utrzymując wciąż maddarowy twór.
~ Mogłam być Czarodziejką... Wiesz? ~ odezwała się spokojnym tonem w głosie Daru ~ Od małego miałam nijaki dryg, ale czego spodziewać się po waszej córce. Szaman i wiedźma... Aż się prosi o magiczne potomstwo. ~ westchnęła, zarówno fizycznie jak i w myślach, które przelewała na ojca. Zabrała łapę i rozwiała zaklęcie, po czym uniosła wzrok i spojrzała wprost w ślepia Uzdrowiciela. Był tam smutek, tak głęboki i silny, jaka tylko potrafi być rozpacz, przekuta w niego przez czas i wolę życia.
~ Zostałam jednak wojowniczką. Bo tym był pierwszy starszy smok, który w ogóle zwrócił na mnie uwagę. Bo tym był jego syn, a mój najbliższy, najdroższy przyjaciel. ~ lekki uśmiech, pełen melancholii zagościł na jej pysku ~ Bo nie było przy mnie nikogo, by uczyć wiedzy o Stadach, pływania i lotu, polowania. Nauczyli mnie tylko walki, tato. Obca krew, bo jedyne czego nauczyła mnie Ona, to jak nienawidzić. Nie było Cię, a ona zabierała mi wszystko, aż w końcu odebrała mi i życie. Wybacz więc, że nie spieszyłam się do tej rozmowy... ~
Niebieskołuska odetchnęła głęboko i zamknęła ślepia. To było jak drapanie świeżych jeszcze ran. Krew jednak już nie leci, a pod strupem tworzy się nowa łuska. Awantura wysłała jej obraz spokojnego oceanu, płaskiego jak stół, kołyszącego się łagodnie w letnie popołudnie. To był widok z progu ich starej groty. Wezbrało w niej uczucie kołyszących fal, czułego objęcia morza na skórze. Kelpie była niedaleko, pływała w Jeziorze, jak krokodyl obserwując zajścia w Sitowiu. Smoczyca otworzyła ślepia ponownie i posłała Darowi smutny uśmiech.
Następnie sięgnęła łapą do karku, jakby w geście zażenowania i przeczesała szponami grzywę.
~ A trzy smoki to nie połowa Stada. Popiół przeżył. Czy to Twoja zasługa? Kompani chętnie użyczą ślepi, ale nie potrafią przekazać słów ceremonii. Awantura włóczyła się dla mnie po terenach Wody... Co pewnie wiesz. ~ opuściła łapę i usiadła prosto, nie spuszczając wzroku ze ślepi Daru ~ Dziękuję, że pomogłeś Fenowi. ~
Uzdrowiciel widział klacz w rzece, a i ona widziała jego pojawienie się na terenach Wody, gdy uprowadzono pisklę.

Licznik słów: 438
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Dar Tdary
Dawna postać
Nie lubi Cię
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1591
Rejestracja: 09 wrz 2016, 16:57
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Mistrz: Feeria

Post autor: Dar Tdary »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,A,O,W,Śl,Skr,Kż,M: 1 | Pł,MP,MO: 2 | MA: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Mistyk, Wybraniec bogów, Opiekun
Lothric przeciągnął się pod łapą Sztorm jakby był jakimś kotem. Nikt nie wiedział czym dokładnie są żywiołaki... przecież on tylko przybrał sobie kształt muflona, nie był jednym z nich. Wyszczerzył swoje proste zęby, a płomienie na grzbiecie zmieniły barwę na błękit. Chyba mu się spodobało, Dar jednak nie skomentował tego, patrzył na córkę. Mówiła w jego głowie, blizny na szyi... nie potrzebował więcej wyjaśnień. Zawsze szybko potrafił analizować sytuację, to było o wiele łatwiejsze niż uczucia.
Szaman i wiedźma... tak Kaskada potrafiła dać się we znaki, nawet jemu. Nie przerywał jej i też za bardzo nie wiedział co odrzec na jej słowa. Ciągle przecież wychowywał swoje pisklęta w ten sam sposób. Czasem zdarzyła się łapa na głowie, a na ostatniej ceremonii... tak, na prawdę poczuł ukłucie dumy gdy jego najmłodszy syn stał się adeptem. Tak szybko... i ten jego wzrok wyczekujący pochwały. Zacisnął mocniej zęby. Kaskada taka nie była wiedział o tym aż za dobrze. Nie znał jej rodziców, ale Zaranna wiedziała jak utworzyć serce które bije. Dar jedynie zamurował je szczelnie, a odkąd Zaranna odeszła... no i Miraż. Tak inna od Kaskady.
Fen? Ach to ten pisklak z Wody... doprawdy nie pamiętał każdego którego musiał kiedyś łatać.
– Wiele z was odeszło, ale ty byłaś na tyle silna, że wróciłaś. Kto jeszcze pozostał? STŁUCZONA... ciekawe czy w końcu została cza...
urwał zdając sobie sprawę iż znów zaczyna narzekać na brak wykształcenia u córki. No tak... no tak... miał się ugryźć w język. Dzięki Lothricu. Kozioł popatrzył na niego i mrugnął kilka razy. Zawsze na straży! O Nanshe nawet nie wiedział.
– Z ostatniego jaja wykuł się w końcu samczyk, obrał sobie imię Godny jest na terenach Ziemi gdybyś go kiedyś chciała szukać. Twoja matka... ech...
westchnął ciężko opuszczając łeb, a jego pysk jakby jeszcze bardziej się postarzał.
– Nie zadawała pytań, nie dręczyła mnie swoimi problemami. Była moją partnerką bo tak było dobrze, nie upatrywałem w niej samicy zdolnej do wychowania piskląt. Miałem nadzieję... że odda PISKLĘTA Ziemi by moja matka mogła ich doglądać. Pod skrzydłami Zarannej byłoby inaczej.
rzucił poważnie i spojrzał na córkę.
– Co jednak było to było. Nie jestem słodkim smokiem, nie wiem czego ode mnie oczekujesz bo starych błędów nie naprawię. Nie zamierzałem się z nią kłócić o pisklęta, bycie uzdrowicielem...
pokręcił łbem. Nigdy nie było ojcem. Kiedy poznał Miraż miał nadzieję, że się to zmieni. Była tak ciepła... na bogów gdyby tylko Kaskada dowiedziała się prawdy sama by ją zabiła. Nie było już jednak ani jej, ani Miraż, ani jego matki. Został on sam zgnuśniały... ciekawe czemu Żer jeszcze nie wykopał go ze stada po tym jak się pobili na wyprawie.
Milczał, nie potrafił wydusić z siebie więcej słów które niechcący nie brzmiałyby jak obrażanie kogoś. Lothric westchnął ciężko kręcąc głową.

/caps lockiem dla wszystkich lejących :C

Licznik słów: 464
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

# Ostry węch #
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
# Szczęściarz #
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na 2 tygodnie
# Mistyk #
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę
# Wybraniec bogów #
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji
# Opiekun #
-2 ST dla kompana

~ Lothric (80ks) R.I.P. Best friend forever~

Naładowany Kryształ Ideału/ Gladiatora


Głos Daru || Muzyka Daru | złoty dublon 03.19, srebrny 06.19, 07.19, 08.19, 09.19 || Dialogi #789aa0
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Nie tak to się miało potoczyć. Dlaczego on tak na nią działał. Chciała, żeby ją zobaczył i po prostu pokazał, nie wiem. Ulgę? Może przytulił, pierwszy raz w życiu? Przez chwilę był jej ojcem, a nie tylko dawcą nasienia dla przeklętych jaj Kaskady. Była już spokojna, a on znów wzburzał krew jej żyłach. Zmrużyła ślepia, a skrzydła zaszeleściły na grzbiecie, złowrogo.
~ Silna...? Wychowywałam młodsze rodzeństwo, które ona odtrąciła w kąt! A potem zdechłam na Arenie pod jej szponami nie mając nawet trzydziestu księżyców! ~ obnażyła kły, a słowa w głowie Daru brzmiały jak warknięcie ~ Byłeś tam, widziałeś co mi zrobiła i pozwoliłeś na to. To, że wróciłam, to nie moja siła. To łaska bogów, którym chyba niedobrze już się robiło, patrzeć na moje żałosne życie. Dali mi nowe i go nie zmarnuję. ~ wyprostowała się i uspokoiła znowu. Przekrzywiła łeb nieco profilem, zastanawiając się jak zareaguje na kolejne wieści ~ Idę do Ognia. Wodę wybrano za mnie, choć przysięgałam jej wierność do śmierci. Teraz mam nowe życie, drugą szansę i to ja wybieram. ~
Ostatnie zdanie powiedziała twardo, tonem nie znoszącym sprzeciwu. Z resztą, co Dar miał do gadania? Żadne z wymienionych Stad nie było jego. Chyba tylko chciała poinformować go o ostateczności podjętej decyzji. Zabawne, że jej ojciec będzie pierwszym smokiem, który się o niej dowie.
~ Łatwo Ci mówić, co było to było. ~ podjęła spokojniej, po przerwie na kilka głębokich oddechów ~ Bo Ciebie nie było. Nie oddałeś nas Zarannej. Zostawiłeś nas na pastwę Kaskady. Pchłę, Obłoczka, mnie... Stłuczoną. ~ prychnęła z pogardą i wbiła w niego spojrzenie jak sztylety ~ Która jest wspaniałą, ciepłą i pełną empatii smoczycą. Którą prawie nie poznałam, bo przez matkę odeszła na długi czas za barierę. I Nanshe... Ha! Nawet o niej nie wiesz! ~ otworzyła szeroko ślepia z zaskoczeniem i uniosła jedną łapę w powietrze, akcentując swój szok ~ No przecież, ojciec roku! Nanshe już pewnie jest czarodziejką. Jest piękna i delikatna, mądra i utalentowana, ale z jakiegoś powodu ma tą idiotyczną potrzebę poznania, kim jest jej ojciec. Mam nadzieję, że nigdy nie będzie miała okazji, bo szkoda by mi było patrzeć jak taki zawód łamie jej serce. ~
Zamilkła i wbiła szpony w ziemię, a razem z nimi też wzrok. Nie płakała, och nie. Dawno wyszła poza granicę, gdzie jeszcze roni się łzy. Teraz była już tylko pełna goryczy złość, którą jak brud z rany wypłukiwała teraz gorzkimi słowami. Do czysta.
~ Nikt nie kazał Ci być słodkim. Ale może gdybyś był, po prostu był, moje życie nie skończyłoby się tak szybko. I tak koszmarnie. ~ uniosła spojrzenie, puste i zniechęcone, ponownie zaglądając w ślepia ojca ~ Nie mogę nawet powiedzieć Ci głośno, jak strasznie chciałabym Cię nienawidzić. Erycal kazał zbierać mi korale i kiedy już je znajdę, zmażę to piętno mojej matki, a wraz z nim ostatni ślad, który wiąże mnie też z Tobą. ~
Z jeziora ostrożnie wysunęła się kelpie i powoli zaczęła podchodzić. Ociekała wodą, szła trzymając nisko łeb, ale bacznie obserwując oba smoki i ognistego żywiołaka. Emocje targające jej towarzyszką odbijały się po więzi i Awantura cicho prychnęła, zdezorientowana. Nie wiedziała, jak jednocześnie można czuć smutek, ulgę, ból, złość i tęsknotę. Kładła więc uszy po sobie i nerwowo obeszła Sztorm, asekuracyjnie stając po przeciwnej stronie niż Lothric.

Licznik słów: 544
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Dar Tdary
Dawna postać
Nie lubi Cię
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1591
Rejestracja: 09 wrz 2016, 16:57
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Mistrz: Feeria

Post autor: Dar Tdary »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,A,O,W,Śl,Skr,Kż,M: 1 | Pł,MP,MO: 2 | MA: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Mistyk, Wybraniec bogów, Opiekun
To czego słuchał tylko dowodziło temu co już powiedział. Była silna i mogła sobie wmawiać, że jest inaczej. Stała przed nim niby krucha i targana emocjami, ale jednak... mimo tego ile razy życie postanowiło dać jej w kość, ile razy powaliło na ziemię. Nawet śmierć nie była w stanie jej utrzymać jak trzymała w swoich łapach innych. Bogowie jej nie chcieli? Też mi coś... nasłuchał się o nich od Zarannej i wiedział, że niestety bogowie bardzo lubili swoje smoki. Milczał jednak wiedząc iż podobne stwierdzenia suchych faktów wywołałoby tylko ponowną falę goryczy w córce. Wiadomość o Ogniu niezbyt go zdziwiła, ale pokiwał łbem.
– Dorosła decyzja, nikt nie mówił że mamy być przywiązani do jednego stada jeśli nam ono nie odpowiada.
powiedział jednie zgadzając się de facto ze Sztorm. Sam przecież chciał odejść do Wody po śmierci Kaskady. Czuł, że byłby lepszym przywódcą niż to coś co chciało być partnerem jego córki, a zapłoniło jego partnerkę. Padalec.
Przyjmował wszystkie baty na grzbiet nawet nie drżąc, potrzebowała wylać te wszystkie żale. Nie pierwszy raz smoki wytykają mu jaki "nie był". Ciekawe, że zawsze skupiali się na swoich wyobrażeniach o nim, a nigdy nie patrzyli na "niego". Nanshe? Na bogów jeszcze jedno się uchowało? Słysząc jednak, że chciałaby poznać swojego ojca drgnęła mu warga.
~ Zgadzam się z tobą, jedyne co by zobaczyła to najlepszego uzdrowiciela Wolnych Stad, ale przecież moja ciężka praca się nie liczy. Liczy się fakt, że nie podcierałem wam zadów. Widzisz, czy nie lepiej było, iż nie byłem świadom jej istnienia? Teraz jeszcze zaplanuję jakiś najazd na jej ostoję i zniszczę wszystko w drobny pył.
Tak brzmiała jego odpowiedź, ale jedynie w jego łbie. Lothric przypatrzył się uważnie swemu towarzyszowi czekając aż odpowie córce. Cokolwiek.
Dar jednak uparcie milczał przyjmując wszystkie słowa Sztorm, wpatrując się swoimi starczymi ślepiami w jej roziskrzone od emocji oczy.
Dzikim przypadkiem miał w swoim mieszku to co otrzymał od bogów za wiele swoich leczeń, och było ich doprawdy bardzo dużo. Bogowie nagrodzili go koralami za ten wyczyn które teraz ciążyły mu w torbie. Wyciągnął mieszek na łapie i cofnął ją tak, że skóra z zawartością wisiała w powietrzu. Pchnął ją myślą ku swej córce.
– Niech to będzie zioło jakim zazwyczaj traktuję innych którzy przychodzą do mnie w cierpieniu. Niech to zioło uwolni cię od choroby.
powiedział jednie i odwrócił się do niej tyłem.
Lothric otworzył pysk.
Czemu nie powiedziałeś jej prawdy?
~ Nie dość już ran ma ciele i duszy?
Odparł w głowie swego druha i zaczął odchodzić. Godny bardzo przeżywał to iż ojciec wygonił go z groty, ale robił mu tak na prawdę przysługę. Smoki będące jak najdalej od niego o wiele mniej cierpiały, a im mniej miały z nim wspólnego tym lepiej. Wszystkie jego pisklęta były tego dobrym przykładem. Słodka nieświadomość Nanshe sprawiała, że jak mówiła Sztorm była szczęśliwa. Gdyby jeszcze jego potomstwo nie należało do niego... och bogowie.
~ Nie myśl, że to jałmużna czy prezent który ma sprawić, że mi wybaczysz. Po prostu je weź i zapomnij o tym wszystkim. Ogień z tobą.
Dotknął jej umysłu na odchodne i zniknął między trzcinami.

Licznik słów: 514
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

# Ostry węch #
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
# Szczęściarz #
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na 2 tygodnie
# Mistyk #
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę
# Wybraniec bogów #
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji
# Opiekun #
-2 ST dla kompana

~ Lothric (80ks) R.I.P. Best friend forever~

Naładowany Kryształ Ideału/ Gladiatora


Głos Daru || Muzyka Daru | złoty dublon 03.19, srebrny 06.19, 07.19, 08.19, 09.19 || Dialogi #789aa0
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Zauważyła drgnięcie pyska, jednak zbyt zapalczywa była w swoim własnym żalu i bólu, żeby móc cokolwiek z tym zrobić. Kiedy pchnął w jej stronę mieszek, uniosła w górę brwi, z niedowierzaniem. Odwrócił się do niej zadem i zaczął odchodzić, zostawiając ją z garścią szlachetnych kamieni. Jakby płacił jej, żeby raz na zawsze dała mu spokój. Nie była głupia, domyślała się, że w środku są korale, drogocenna zapłata za jej wolność od kalectwa. Poczuła jak ogień gniewu pali ją od środka, zwęglając na popiół resztki nadziei, że ten smok kiedykolwiek jeszcze będzie jej ojcem.
Chciała krzyczeć za nim. Wyzywać go, powiedzieć, że zawiódł ją ostatni raz, kiedy już myślała, że nikt nie złamie jej zdruzgotanego w drzazgi serca... Nie była jednak w stanie skupić mentalnej myśli. Maddara, kapryśna pani, wymaga wielkiej koncentracji i opanowania.
Odwrócił się i odchodził, otworzyła więc paszczę by zaryczeć, usłyszeć niski grzmot własnego głosu rzucającego wyzwanie, odbijającego się echem po Wspólnych Terenach. Zamiast tego wydała z siebie cichy wizg i ból prawie rozerwał jej krtań. Chwyciła się rozpaczliwie łapą za gardło i rzuciła ostatnie, nienawistne spojrzenie w plecy Daru. Po czym wbiegła do wody i zanurkowała głęboko, by w jej chłodnych objęciach znaleźć ukojenie swojego gniewu i bólu.
Na brzegu została Awantura i Lothric. Kompan Stulecia był odpowiedzialny za pieczę nad ich zapasami. Kelpie rozumiała co zaszło tylko w ogóle – wiedziała jednak, że te klejnoty w woreczku od Uzdrowiciela były ważne. Rzuciła spojrzenie z pode łba na ognistego barana i zarżała ostrzegawczo. Następnie magią wyciągnęła z podobnego woreczka u szyi, wysuszonej i zaprawionej zajęczej skóry, pięć innych kamieni. W stronę żywiołaka popłynęły dwa tygrysie oka, dwa rubiny i diament. Osiadły na trawie u jego kopyt w równym półkolu, a klacz poruszyła kopytem w ziemi kilka razy, jakby dając do zrozumienia, że jeśli ten stary ognisty kozioł czegoś spróbuje, to ona mu pokaże co to znaczy nieuczciwa wymiana – będzie to wymiana ciosów i ataków magicznych. Następnie ostrożnie wzięła w pysk pożegnalny dar ojca dla córki. Z pod zmrużonych ślepi, zezując na Lothrica, pokłusowała do Jeziora i skoczyła za swoją towarzyszką.

Licznik słów: 344
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej