Jak dobrze być Falą, którą wartki nurt wszędzie zaniesie... No, o ile jako nurt uznać kelpie, radośnie atakującą swoją towarzyszkę jedną nawałnicą za drugą.
Woda nadal lśnila na seledynowych łuskach, kiedy Morien wkroczyła do Świątyni żwawym krokiem. Klacz, jak zwykle ostatnio, szła obok. Minęły się w wejściu z bialoluska smoczyca, jednak jej Ognista poświęciła jedno tylko spojrzenie.
W tłumie zgromadzonym wokół ciemnołuskiego samca, który miał wokół siebie zdecydowanie niespotykaną aurę, widziała kilka znajomych pysków. Przyjazne i te nieco mniej. Nie zwolniła jednak, dochodząc do Perły i lekko muskając jej ogon swoim. Była wdzięczna za pamięć. Wieczna sława przez przekazanie swojej największej – dosłownie – siły? Nadal miała na tyle dużo ego, by to było w stanie mile je połechtać.
–
Witaj, Panie Mrozów. – Ugh. Akurat on, naprawdę? Morien tak nie lubiła zim.
Kiwnąwszy łbem – niech będzie, skłoniła go – w stronę Kaltarela, chwyciła samotny kryształ leżący u jego łap. Wiedziała, co robić od Wiecznej.
SIŁA
Mogą sobie mówić co chcą o tym, że powinieneś być bystry, zwinny, twardy lub dobrze radzić sobie z mocą. Jednak z niektórych sytuacji da się wydostać tylko za pomocą Siły.
Siła to ciężkie poranki spędzone na obalaniu drzew i przepychaniu ich przez polanę w tę i nazad; to płynięcie pod prąd, kiedy rzeka spycha Cię do tyłu i musisz walczyć o każdą łuskę w przód; to kopanie głębokich dołów, kiedy zastawiasz pułapkę na zwierza lub wroga.
Lub ciężar na Twoich barkach, kiedy musisz nieść swojego sojusznika, zmorzonego ranami. Oddech w twoich płucach – niezależnie od tego czy używasz go do zionięcia czy nurkowania.
Siła sprawia, że sam możesz być swoją tarczą. Wojownik, który się w niej ćwiczy, powinien być w stanie zablokować cios każdą częścią swego ciała lub zastosować celny kontratak. Zaciśnij pięść i uderz mocno. Stój twardo na ziemi. Nie daj się poruszyć ani przepchnąć. Tylko Ty masz być panem swojego ciała.
Swoją siłę musisz zbudować poprzez regularne ćwiczenie. Noś głazy na grzbiecie, lataj z nimi, bądź w stanie podnieść obciążenia jedną łapą. Nawet tylną. Nie zapominaj o ogonie, którego uderzenie jest potężną bronią. Jeśli masz rogi czy kolce, nie wstydź się ich pobrudzić juchą. Ćwicz też w wodzie, zwłaszcza podczas niepokojnej pogody. Nie daj się zmyć falom. Mokry piasek to trudny adwersarz – jednak nie zawsze będziesz mógł wybrać teren, na którym przyjdzie Ci walczyć.
Nie pomijaj polowań, nie wstydź się odwiedzać Łowcy i nie ćwicz na czczo. Tylko kiedy odpowiednio zadbasz o swoje mięśnie będą Ci one dobrze służyć.
Nie możesz się bać swojej siły. Kiedy w twoją stronę zmierza przeciwnik, nie pozwól obawie zmienić swojej postawy. Przygotuj się na bycie zdecydowanym – jeśli zaciskasz zęby na czyimś gardle, przygotuj się na smak krwi i szarpanie ciała, które słabnie. Przyzwyczaj się do dźwięku łamiących kości – cudzych i czasami swoich. Blokuj przedramieniem i ogonem. Nie zapominaj o tym, że masz twardą czaszkę – przy bliskim kontakcie możesz ładnie wyklepać nią wrogi pysk.
Siła wymaga od Ciebie zaciśnięcia kłów – czasami dosłownie – i zniesieniu bólu siniaków, stłuczeń i złamań. Nieważne jednak jak potężny się czujesz, i Ty masz swoje limity. Siła to nie dar ani nie cud – to narzędzie i musisz na nią zapracować sam.
Nie nadużywaj jej bez powodu, bo to proszenie się o kłopoty. I bądź czujny – twoja Siła będzie Ci pomagać, ale nie zastąpi myślenia i planowania.
Zamrugała i potrzasnela łbem. Było to zdecydowanie bardziej męczące niż się spodziewala. Cofnela się o krok. Pora iść...
Valeiry wypluła trzymany w pysku inny kryształ. Morien poslala jej ciężkie spojrzenie, ale podniosla nieco obsliniona blyskotke z cichym podziekowaniem.
–
Ja też mam Kryształ. Tropienia, Tropiciela, wszystko jedno. Nie działa. Podobno ty zajmowałes się kiedyś ich uruchamianiem. Dasz radę zrobić to znowu, czy jest na to inny sposób? – Uniosla lekko łuki brwiowe. Może wreszcie na coś się jej to przyda.