A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Spóźnić się? On? Hahaha, szło mu przecież świetnie, wcale nie wpadł na ostatni moment, gdy cała akcja była już za nim, prawda? Nie pieprzyć głupot? Co takiego robił w alternatywie? No proroczył, właśnie to robił, a to składało się z proroczego stania, chodzenia, patrzenia i ogólnie proroczego załamywania się. Miał też pisklęta na głowie, świeżo wyklute, a takowe były świetnym usprawiedliwieniem, żeby się obijać. To znaczy być ważnym z dala od reszty smoków!
Doleciał na miejsce, zakołował nad tłumem, raz, drugi, trzeci; w zasadzie krążył tak jak głupi, patrząc jak się zbierają, niczym wygłodniały sęp szukający odpowiedniego kąska. Skoro były to misje stadne, a smoki wyraźnie znały swój cel, być może nie był tam aż tak potrzebny? Może jeszcze niczego nie zawalił? Przyglądał się z góry, jak jeden po drugim młodzi i starzy podchodzą do Kalterala, żeby podrzucić mu jakieś błyskotki. Mętny też? Kto by pomyślał.
Uznał to za najważniejszą scenę, choć jego uwadze nie umknęła tęczowość reszty grupy, a już szczególnie wyróżniające się smoki z Plagi, które obrzuciły ciała jakimiś materiałowymi dodatkami.
Po może siedemnastym okrążeniu, zebrał w sobie w końcu dość odwagi i zapikował w stronę boga, żeby wylądować w wolnej przestrzeni obok niego, ale nie jakby przychodził do niego z interesem, a siadł jak przy równym sobie, po prawej stronie. Oczywiście nie był równy i nie miał pojęcia, czy to co zrobił było w ogóle legalne, ale najwyżej Kaltarel skróci go o głowę i nie będzie musiał dłużej się męczyć. Dla innych powinien wyglądać jak zwykle, posągowo sztywny, z prezentacyjnie, wysoko wzniesioną głową i emanującą chłodem (trochę zadufaniem, ale to przez stres) aurą, chociaż wiadomo, że nie tak silną, jak u czarnołuskiego. Patrzył czujnie na smoki, ale na nikim na dłużej nie zatrzymywał wzroku, przy tym synów (czy syna) to już w ogóle unikał. Jedyną zaletą mrozu jaki wstąpił w niego za sprawą boskiej magii był fakt, że krew nie gotowała mu się teraz z nerwów.
Licznik słów: 319
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji
♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników
[color=#585858] ♦ [color=#755252] ♦ [color=#B69278] ♦ [color=#C63C3C] ♦ [color=#B88576]