A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Opuściłby ją gdyby wiedział, jak bardzo się zmieniła. Jak wielka ciemność zamieszkała w jej sercu przez te wszystkie rozczarowania, które ją ostatnio spotykały. Gdyby wiedział, jak wielkim wysiłkiem było urzynanie tej ciemności w ukryciu przed nim. Tylko po to, by nie stał się kolejnym, z tych, którzy ja odrzucili. Wtedy straciłaby już wszystko. Ech, musiała się z tego otrząsnąć. Ile łbów będzie musiała urwać, aby wrócić do siebie?
– Nie mam rodziny – powiedziała jedynie. Ta różnica zdań pomiędzy nimi istniała od zawsze. Akaer uważał stado za rodzinę, ona nigdy tak tego nie odczuwała. Pacyfikacja powiedziała kiedyś bardzo mądrze, że jeśli pragnęła rodziny, sama musiała ją założyć. Stado nigdy nią nie będzie. Każda próba udawania, że jest inaczej kończyła się tylko kolejnymi rozczarowaniami.
Prychnęła cicho w jego futro. Zawsze miał na wszystko wyjaśnienie. I zawsze dobre. No dobrze, prawie zawsze. Potrafił wyjaśniać z takim spokojem, że zawsze czuła potrzebę sprawdzenia, co musi zrobić, żeby w końcu stracił swoje opanowanie. Czy gdyby nie wróciła, jego opanowanie by prysło? Chociaż na chwilę? Ale wtedy nie mogłaby się o tym przekonać...
–Ja nie czuję tej potrzeby. I kiedyś też byłam słaba i bezużyteczna, a jakoś nikt nie odczuwał potrzeby opiekowania się mną – wytknęła mu z pewną przekorą, ale i nutami prawie już zapomnianej goryczy. Bo kto się nią zajął, gdy była mała? Tylko on zwracał na nią uwagę na Ceremoniach... Czuli raczej potrzebę upokorzenia jej i zranienia, jak Wieczna Perła. Czy to nie dziwne, że odczuwa teraz takie rozgoryczenie widząc, że inni mogą być słabi, tylko nie na?
– To my się ukrywamy, musząc szukać odosobnionych miejsc? – Zapytała ze zdziwieniem, dając mu lekkiego kuksańca skrzydłem w żebra. – Gdybym przemyciła cię do Plagi mogłabym powiedzieć, że się ukrywamy – i oboje zapłaciliby życiem za coś takiego. Ale przynajmniej mogłoby być zabawnie. Może znów poczułaby się sobą? Rzucać wyzwanie losowi i konsekwencjom, bez ciągłego podcinania skrzydeł?
Słysząc jakieś szuranie przy wejściu do groty wyraźnie zesztywniała nie odsuwała się do Akaera, ale stała się czujniejsza. Zupełnie jakby spodziewała się, że znów czeka ją walka. Okazało się jednak, że jest to jedynie Brzask. Na dodatek brzask z jej czaszkami. Smoczyca popatrzyła na nie zadowolona, biorąc jedną z nich w łapę i oglądając ze wszystkich stron. No proszę... Nie musiała wiedzieć, że nie zdobył ich sam, gdyby się nie przyznawał. Ale głowa to głowa.
Rakta z zadowolonym mruczeniem spojrzała na Akaera, składając mu liźnięcie w lewą stronę pyska.
– Ja też mam coś dla ciebie – powiedziała, a przy wejściu do groty znów coś się pojawiło.
Niezbyt piękna aparycja, złośliwe spojrzenie i łuskowate ciało bazyliszka, spoglądające wrednie zarówno na Brzask, jak i na Akaera. Tak, cała Gadzina. Samica bazyliszka obrzuciła wszystkich niezbyt zainteresowanym wzrokiem, rzucając w stronę Rakty coś lśniącego. Rakta złapała to w locie, wyciągając łapę w kierunku Akaera. Otworzyła ja, ukazując leżący na niej, całkiem spory medalion ze srebra, na srebrnym łańcuszku. Medalik w kształcie słońca z falującymi promieniami opatrzony był napisem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią". Wyjątkowo w jej stylu, bo chyba nt nie spodziewałby się po niej niczego innego. Ale czy nie było to romantyczne z jej strony?
Licznik słów: 518
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"
ATUTY
* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego
Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020
Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2
Rakta w całej okazałości