Trakt do Prastarego Drzewa

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Mgliste Wrzosowiska
Dawna postać
Sufrinah Frywolna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1905
Rejestracja: 16 paź 2019, 15:30
Stado: Umarli
Płeć: skrajny
Księżyce: 50
Rasa: samica
Opiekun: Frar; Burdig
Mistrz: Mahvran

Post autor: Mgliste Wrzosowiska »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| L,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Opiekun

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Samiczka już wcześniej zwróciła uwagę na dziwne znamię na oku samca. Teraz jednak było jeszcze dziwniejsze. Zmieniło kolor na jaśniejszy, zdawała się lśnić a do tego... wydzielała jakiś niepokojący zapach. To było nawet zabawnę, ale przede wszystkim bardzo ciekawe z punktu uzdrowicielki, która uczyła się smoczego ciała z takim zapamiętaniem.
Nie chciała jednak być nie miła, wiec udawała, że nic się nie dzieje. Po prostu.
Doskonale rozumiem twoje odczucia, Despotyczny Ferworze. Również nie rozumiem, jak można porzucić własne młode, które sprowadziło się na świat. U nas, w Pladze, pisklęta to najwyższa wartość, a gdy ktoś je porzuca, zaniedbuje, zostaje ukarany. Zresztą, póki co, nigdy tego nie doświadczyłam. Nasze młode są chronione, szkolone oraz kochane, zwłaszcza przez mojego ojca, który jest piastunem, więc przygarnia takie małe znajdki. Przykro mi słyszeć, co spotkało jednego z twoich synów – odparła.
Kiedy samiec zwrócił jej uwage na plamę, zachęcając ją do badań, uśmiechnęła się szeroko, podchodząc do niego lekkim krokiem.
Z chęcią się jej przyjrzę, już wczesniej mnie zafascynowała – szepnęła konspiracyjnie, a następnie uniosła drobne blade łapki, muskając palcami oba policzki Wodnego. Skupiła sie na przepływie mocy, chcąc magią delikatnie zbadać okolicę oka oraz samą plamę. Była dziwna, nie doświadczała czegoś podobnego.
Odsunęła się.
Hm, nie wiem, co to. Wygląda trochę, jak znamię, jest zintegrowane z gałką oczną, a nawet posiada jakiś gruczoł? Stąd ten zapach. Przypomina to trochę... wiesz, istnieją ryby świecące w odmętach wody, oraz rośliny. Może działa to na podobnej zasadzie? Taka naturalna bioluminescencja? Ciekawe, naprawde ciekawe – wyrzekła po chwili.

Licznik słów: 254
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Ostry Wzrok: +1 kość do percepcji
Szczęściarz: + 1 sukces w razie porażki
Przyjaciółka natury: Drapieżnik nigdy nie atakuje pierwszy, ruch należy do smoczycy.

Inne: wywar z chmielu


Życie przemija, a wraz z nim złudzenia,
Czas pozostaje z niezmiennym obliczem,
Dla nas pędzi nieubłaganie,
Zabiera,
W zamian daje więcej,
Niż chcemy dostrzegać.


Obrazek




Głos Suf
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Gdy uszłyszał słowa mglistej, to trochę mu ulżyło. Teraz nabrał trochę innego spojrzenia na plage. Woda, nie okazywała takiego wsparcia i pomocy pisklaką. Dobrze wiedział o kaskadzie i Nanshe. Nikt mawet się tym mie zainteresował. Takie było i jest stado wody... – Całe szczęście, że chociaż u was coś z tym zrobili... Gdy ja, zaproponowałem to samo, to usłyszałem, że to naruszanie smoczej wolności, wolności w podejmowaniu decyzji i że to zupełnie normalne... Śmiechu warte... Miała szczęście, że szanuję każde życie i nie lubię zabijać... – To ostatnie powiedział do siebie, na chwilę zapominając o Su. Lecz gdy ta przybliżyła się bliżej, od razu się odcknął. Ona... Chciała dotknąć plamy... DOTKNĄĆ! Plamisty trochę się spiął, a jego plama zaczęła świecić intensywną czerwienią. Lęki społeczne i trauma dawały się we znaki. Zawsze gdy ktoś go dotykał, czuł się strasznie nie komfortowo. Ale próbował to jakoś zamaskować. Nawet mu to jakoś wychodziło. – Tylko jeszcze dochodzi ból przy żółtym kolorze. Gdy za bardzo się zdenerwuje. Najlepsze jest to, że zaczęło świecić kiedy miałem z 7 księżyców, a potem zaczęło zmieniać kolory. Myśle, że to może być spowodowane jakąś magią. To by też wyjaśniło geneze miejsca z którego pochodzę. Na bagnach na których byłem, dosłownie wszystko miało takie świecące plamy, nawet woda mieniła się na różnorakie kolory. Z stamtąd pochodzą też moi rodzice. Może odziedziczyłem to po nich? Słyszałaś może o czymś takim? – Nawet jeżeli mglista nie będzie nic o tym wiedziała, to i tak miał wrócić na te bagna. Ah... Wielka szkoda, że są poza barierą, inaczej dawno temu by się tam wybrał.

Licznik słów: 262
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Mgliste Wrzosowiska
Dawna postać
Sufrinah Frywolna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1905
Rejestracja: 16 paź 2019, 15:30
Stado: Umarli
Płeć: skrajny
Księżyce: 50
Rasa: samica
Opiekun: Frar; Burdig
Mistrz: Mahvran

Post autor: Mgliste Wrzosowiska »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| L,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Opiekun
Zamrugała szybko powiekami, słuchając reakcji Wody na jego propozycję. Nadęła policzki w oburzeniu.
Ograniczenie wolności wyboru? Przepraszam, ale pisklęta same na świat się nie wybierają, ktoś pomógł je stworzyć. Kto zatem myśli o nich? O ich dobrobycie i wyborze? Co za okrutny pogląd – wyrzekła, a jej ton głosu, delikatny dalej, nabrał pewnego zarysu oburzenia.
Westchnęła nie mogąc pojąć podobnego rozumowania.
Pisklęta były przyszłością Stada, to, jak się je wychowa, rzutowało na dalszą egzystencję grupy, na jej przyszłość i rozwój.
Kiedy samczyk spiął się, uśmiechnęła się przepraszająco.
Wybacz, że przekroczyłam twoją strefę komfortu – wyrzekła miękko, a potem go wysłuchała.
Nie słyszałam, dopiero poznaję świat. Ba, nawet nie znam wszystkich tajemnic wolnych, ale to możliwe. Skorodla twojego środowiska to naturalne, może faktycznie jest to dziedziczne – mrugnęła do niego.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Ostry Wzrok: +1 kość do percepcji
Szczęściarz: + 1 sukces w razie porażki
Przyjaciółka natury: Drapieżnik nigdy nie atakuje pierwszy, ruch należy do smoczycy.

Inne: wywar z chmielu


Życie przemija, a wraz z nim złudzenia,
Czas pozostaje z niezmiennym obliczem,
Dla nas pędzi nieubłaganie,
Zabiera,
W zamian daje więcej,
Niż chcemy dostrzegać.


Obrazek




Głos Suf
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
– Ja myśle. – Powiedział poważnym głosem, po czym kontynuował. – Podczas mojej ceremonii na adepta. Przysięgłem przed wszystkimi, że dopilnuje, aby już żadne piskle nie zostało same, nawet jeżeli było by to wbrew przywódcy. – Albo też wbrew całemu światu. Był gotów oddać za to życie, gdyby to choć trochę pomogło by to najmłodszym. I to nie były tylko puste słowa. Od zawsze stawiał jego marzenia i dążenia, nad wszystko inne. Jego uczucia, komfort, czy stosunki z innymi smokami. Wszystko to było bezwartościowe w obliczu jego celu. I nic, ani nikt nie jest wstanie go od tego odwieść.
– Nie, nic się nie stało, tylko... Jestem nie przyzwyczajony do dotykania i... Tak po prawdzie, to boję się dotyku innych. Próbuje z tym jakoś walczyć, ale średnio mi z tym idzie. Przez większość swojego życia byłem dość odizlozowany. I dopiero od niedawna, ktoś w ogóle mnie dotyka. Więc następnym razem po prostu ostrzeż. – Lekki społeczne, to chyba była jego największa wada i problem który ciężko było mu przezwyciężyć. Chciał to zmienić, ale... Nawet nie wiedział jak.
Pokiwał głową na znak, że zrozumie. Coś tam mu w tej sprawie się rozjaśniło, ale nie na tyle, żeby móc wyjaśnić samą przyczyne powstawania takich plam, bo po coś one były, ale już mniejsza o to. – No to skoro tą sprawę mamy załatwioną, to może byśmy coś porobili? Sam nie wiem... Pospacerować... Albo można też porzeźbić sobie w drewnie. A ty ci myślisz? –

Licznik słów: 242
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Mgliste Wrzosowiska
Dawna postać
Sufrinah Frywolna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1905
Rejestracja: 16 paź 2019, 15:30
Stado: Umarli
Płeć: skrajny
Księżyce: 50
Rasa: samica
Opiekun: Frar; Burdig
Mistrz: Mahvran

Post autor: Mgliste Wrzosowiska »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| L,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Opiekun
Posłała mu ciepły uśmiech, przeczesując zielonymi szponami grzywę zaplątaną w muszelki oraz kryształki.
To świadczy o twoim dobrym sercu, Ferworze. Jedno równoważy drugie, Woda powinna cieszyć się, że cię ma. Mój ojciec, który jest Piastunem, również nade wszystko dba o pisklęta. Trzeba cieszyć się ich obecnością, beztroską duszą, nieskażoną złem uprzedzeń. Często przemijają, niczym widmowe ogniku, lub wyrastają, zatracając pisklęce spojrzenie, ot, los dorosłych – mówiąc to, wspominała własną mała siostrę.
Od wyklucia była osowała, niezbyt energiczna, a teraz? Teraz zapewne już nie żyje, zdmuchnięta niczym bagienny płomyk. Jak i inne młode. Ciężka to była pora, pełna smutku.
Zdziwiła się troszkę na stwierdzenie, że nie jest przyzwyczajony do dotyku, lub o uprzedzaniu.
Wszak czyż nie poprosił ją, aby go zbadała? Jako uzdrowicielka, jak miałaby to zrobić inaczej?
Wyszczerzyła w uśmiechu kiełki.
Moim zawodem jest dotykanie, także będziesz musiał się do mnie przyzwyczaić – zażartowała, parskając cichym śmiechem.
Propozycja samca zaś spotkała się z entuzjazmem młodej uzdrowicielki. Zamrugała perłowymi powiekami, a nastepnie klasnęla w dlonie.
Oh, nigdy nie rzeźbiłam w drewnie! Jeżeli potrafisz to robić, z chęcia popatrzę, uwielbiam robótki ręczne! Sama mogę ci pokazać, jak uzyskiwać barwniki lub pleść maty i kosze, czy skrzynie – zaproponowała energicznie. – Albo coś ci zaśpiewam, co wolisz!

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Ostry Wzrok: +1 kość do percepcji
Szczęściarz: + 1 sukces w razie porażki
Przyjaciółka natury: Drapieżnik nigdy nie atakuje pierwszy, ruch należy do smoczycy.

Inne: wywar z chmielu


Życie przemija, a wraz z nim złudzenia,
Czas pozostaje z niezmiennym obliczem,
Dla nas pędzi nieubłaganie,
Zabiera,
W zamian daje więcej,
Niż chcemy dostrzegać.


Obrazek




Głos Suf
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Dobre serce... Czy może jednak jego fanatyzm wobec jego wartości i marzeń? Zawsze uważał się za piąte koło u wozu. Za tego, który powoduje konflikty... Ale w zasadzie zawsze o to w co wierzy. Może jednak nie jest tak zły, jak sam uważał... – Wiem, o tym... Moje maluchy też szybko rosnął. Nie długo pewnie będą nawet więksi oddemnie, chociaż dla mnie, zawsze będą małymi urwisami, których kocham nade wszystko. Takie uroki bycia rodzicem. – Zaśmiał się cicho, wpatrując się w podłoże.
Gdy usłyszał aprobate samicy, ten bardzo się ucieszył. – Ja też je uwielbiam! Potrafie robić świetne kosze. Hym... No to może zrobimy tak, ty nauczysz mnie pozyskiwać barwiki i pleść maty, a ja nauczę cię rzeźbić w drewnie co ty na to? A jak chcesz śpiewać, to śpiewaj! – Opowiedział ochoczo, po czym szybko popędził w głąb głuszy. Samiczka mogła usłyszeć jak coś niesie. Gdy plamisty wrócił do Mglistej miał na sobie swój kosz. Pięknie zdobiony brzozową korą oraz gliną na której były wyrytą najróżniejsze wzorki. Wyciągnął z niej pare kawałków lipy i położył je na ziemi. Spojrzał się podekscytowanymi oczami na Su. Niesamowicie uwielbiał wytwarzać różne rzeczy, a jeszcze bardziej uwiebliał uczyć się nowych technik wytwarzania. Tak szczerze, to kosze, rzeźbienie oraz inne rzeczy, które już potrafił, już mu nie wystarczały. Chciał umieć więcej.

Licznik słów: 217
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Szli sobie przez las, jak to oni – bez większego celu! Axarus i Takhara Druga po prostu nie mieli, co robić z wolnym czasem! No to powstały przeróżne spacery i eskapady, no i jedna z nich zaprowadziła tę dwójkę właśnie na Trakt do Prastarego Drzewa! Widocznie dobrze się bawili, a przynajmniej Axarus, który opowiadał swojej kompance strasznie ciekawą historię, opowieść ta widocznie zmierzała do jakiegoś zabawnego końca, a Mackonur nie umiał wytrzymać ze śmiechu!
– ... no i on wtedy do niego – DO ZOBACZENIA! Hahah! Rozumiesz, Takhara? Bo ten pierwszy nie miał oczu! A tamten drugi powiedział mu, że "do zobaczenia!", a przecież ten pierwszy go nie zobaczy, bo nie może! Hahah! Rozumiesz mnie, Takhara, czy nie rozumiesz mnie? Weeeź, ty się nie znasz na żartach! Czekaj, bo ty nie rozumiesz! OCZYYY, oczami się patrzy, no nie? Każdy ma oczy, ja mam oczy, ty masz oczy i nimi patrzymy! No oprócz tamtego kogoś, bo on oczu nie miał, rozumiesz? I teen drugi chciał być grzeczny i powiedział "do zobaczenia!" Hahahah! Teraz mnie rozumiesz, Takhara? To dobrze, że mnie rozumiesz! Ja rozumiem ciebie, ty rozumiesz mnie i jest dobrze! Hahah! – Axarus skończył chyba swoją odpowiedź, a Takhara nie miała pojęcia, czego od niej chce Mackonur. Wydała z siebie jakiś dziwny odgłos na granicy warczenia i piszczenia i chyba wystarczyło! No i kontynuowali spacer dalej... no do momentu, w którym Axarus coś zauważył!
– Mułek! Mułek SŁYSZĘ CIĘ! Gdzie ty jesteś? Czekaj, nie ruszaj się! JA CIĘ WYTROPIĘ, znaczy wytropimy! Takhara, słyszysz Mułka? On tu gdzieś jest! No i coś mówi dziwnego! WIEM – podążajmy za głosem Mułka, no i tym drugim! – I rzucił się do biegu, by dotrzeć do miejsca, w którym znajdował się Mułek, no i jakaś inna smoczyca! Z kim on tu się po kryjomu zadaje? Zaszedł ją akurat w momencie, w którym mówiła "Albo coś ci zaśpiewam, co wolisz!", no i tak na tym się skupił, że doszedł do siebie wtedy, gdy Mułek też coś mówił o śpiewaniu! Że jak chce śpiewać, to ma śpiewać! To było do niego? A może do tamtej smoczycy? Nie miał pojęcia! A może oni go jeszcze nie zauważyli? Niby się darł do Mułka kawałek stąd, ale to było daleko!
– CZARNO-BIAAAŁE SNY, CZAARNO-BIAŁEE! Czarno-białe sny, MHM, MHM! – Zestresował się biedak i zaczął improwizować, no co tu mu się dziwić! Ale głupio tak śpiewać bez takich... stuknięć i puknięć! Dwułapy tak robiły, słyszał to w opowieściach Ciotki Dapasz!
– Takhara, stukaj łapkami do słów! – Rzucił do niej cicho, nie psując występu przy tym! Ta z zadowoleniem na pysku zaczęła uderzać łapkami do ziemi, tworząc rytm do słów Axarusa! Dla niej to była bardzo dobra zabawa! Skakała i rzucała się na ziemię, jakby coś na niej było!
– Wstaję rano i idę do GROTY! I tam widzę... CZARNO-BIAŁEE SNY, CZAARNO-BIAŁE! Czarno-białe sny, mhm, mhm! Wstaję rano i idę na jedzenie! I tam widzę CZARNY CIEŃ! Zasłoniłeem BIAAŁE ŚWIATŁO! I dzień sobie powooolutku znikaał! CZARNO-BIAAŁE SNY, CZAARNO-BIAŁE! Czarno-białe sny, mhm, mhm! – Na razie skończył swój występ, a krótko po nim Takhara, przestając stukać łapkami do rytmu. Ale to nie był taki prawdziwy koniec, a jedynie przerwa! Patrzyli razem z wilczycą na to, jak Mułkowi i tej smoczycy podobał się jego występ! Jeżeli będą chcieli więcej, to zaśpiewa! A jak nie... prawdziwy i mądry smok wiedział, kiedy należy skończyć występ i wyjść w chwale!
– No i co sądzicie? Było fajnie, no nie? Cudownie, NO NIE? Też tak myślę! Nazwałem to... "CZARNO-BIAŁE SNY", co sądzicie o nazwie? Kreatywna, praaawda? Takhara mi trochę pomagała, ale większość sukcesu, to ja! Czekaj, co mówisz, Takhara? Chcesz jeszcze postukać? Zaraz, zaraz, już niedługo następny występ! A czy WY jesteście zainteresowani dalszą częścią? Ja się aż PALĘ do tego! Znaczy, nie ma na mnie ognia, ale no już prawie! Hahah! – Tym razem podszedł już praktycznie do samej smoczycy, prawie przekraczając jej sferę osobistą, ale był czujny! Przy Oczku, to wiedział, że ona tak lubi i udaje tylko tę złość, ale ta tutaj? Istna zagadka!

Licznik słów: 670
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Mgliste Wrzosowiska
Dawna postać
Sufrinah Frywolna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1905
Rejestracja: 16 paź 2019, 15:30
Stado: Umarli
Płeć: skrajny
Księżyce: 50
Rasa: samica
Opiekun: Frar; Burdig
Mistrz: Mahvran

Post autor: Mgliste Wrzosowiska »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| L,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Opiekun
Smoczyca z zaskoczeniem odprowadziła plamistego samca wzrokiem, gdy zniknął między drzewami. Szeleścił, niósł coś, a gdy wrócił, niosąc torbę, z uznaniem przyjrzała się jego dziełu.
Piękna jest, ja sama właśnie wyprawiłam skórę renifera oraz alpaki, teraz będe cuda z niej tworzyć – powiedziała, obserwując, jak wyciąga kawłki jasnego, wonnego drewna. Z zaciekawieniem przyjrzała się im.
Nigdy nie strugała, była ciekawa jego techniki.
Uśmiechnęła się do niego.
Nie mogę się doczekać! O posłuchaj:
Za mglistymi polami, gdzie wrzos się ścieżką kładzie,
Znajduje się królestwo, co nadzieją tchnie.
Na nowe odrodzenie, Bogów powstanie,
Na dobrobyt i szczęście, co w sercu drgnie.
Unieś swe ślepia, dostrzeż wrzosów ślad,
Pójdź tą drogą przepastną, nie bój się swych wad.
Każda z nich ważna, kamieniem leża twego,
Cząstka, po kawałku, zbudujesz swoje Niebo.
– zanuciła i tylko tyle zdołała się dowiedzieć lub wykazać, gdy nagle rozległo się przeraźliwe darcie.
Zamrugała szybko powiekami, a serce zabiło trwożliwie. Spojrzała na Mułka, bo ten głos wołał właśnie jego.
A potem z krzaków wylazł zielony smok, z dziwnymi mackami na głowie, a koło niego kroczyła piękna biała wilczyca.
I się zaczęło. Z pewną fascynacją słuchała jego pieśni, chociaż uszy odruchowo przykleiły się do czaszki, tak okrutnie przy tym krzyczał. Zachichotała wesoło, widząc jak wilk tupta łapami, pozostając zupełnie zmiażdżona i rozproszona.
Kiedy samiec podszedł bliżej niej, spojrzała na niego krwistolazurowymi ślepiami, przekrzywiając biały pyszczek na prawo.
Noooo, słowa były bardzo poetyckie, a twój wilk! Prawdziwy wirtuoz rytmu, chociaż jakbyś śpiewał trochę ciszej, bardziej doceniłabym twój kunszt. Witaj, jestem Mgliste Wrozosowiska – odpowiedziała na pół powaznie, na pół z rozbawieniem, mrużąc perłowe powieki.

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Ostry Wzrok: +1 kość do percepcji
Szczęściarz: + 1 sukces w razie porażki
Przyjaciółka natury: Drapieżnik nigdy nie atakuje pierwszy, ruch należy do smoczycy.

Inne: wywar z chmielu


Życie przemija, a wraz z nim złudzenia,
Czas pozostaje z niezmiennym obliczem,
Dla nas pędzi nieubłaganie,
Zabiera,
W zamian daje więcej,
Niż chcemy dostrzegać.


Obrazek




Głos Suf
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Mułek wsłuchiwał się w śpiew Sufrinah. Naprawdę pięknie śpiewała. Przy tym powinno się o wiele lepiej się rzeźbić. Kożystając ze swojego źrodła, stworzył ostre i wytrzymałe ostrze, w kolorze fioletowy, ze srebną roczką, która idealnie mieściła się w jego łapie. Zaczął powoli i dokładnie odcinać małe kawałki drewna. Miał z tego wyjść okrągłe kółko, z licznymi wzorkami. I wydawać by się mogło, że nic nie może zepsuć takiej chwili, dopóki plamisty nie usłyszał czyjegoś głosu. A konkretnie głosu, który go wołał. Tak.... To był Axarus. Bagienny spojrzał się na Mglistą, oczmi które zdradzały obawy samca. Uważnie obserwował jak ten wychodzi za krzaków. Był przygotowany na wiele, ale nie na to co miało niebawem nastąpić. Uważnie słuchał jak mackowaty śpiewa o czarno białych snach. W połączeniu z tuptającą wilczycą, dawało to naprawdę nie zły efekt. Nawet miło się tego słuchało, no... Miło by się słuchało gdyby nie darł przy tym ryja na pół lasu, aleee... to szczegóły.
– Hym... Nawet nie źle ci poszło zielony. A tak poza tym co tutaj robisz? –

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Podobało im się wszystkim! Dla prawdziwego artysty, była to najlepsza nagroda! Uśmiechnął się szarmancko do Wrzosowisk, a Takhara przyjęła dumną postawę i aż podeszła bliżej uzdrowicielki, słysząc jej komplementy! Tak się właśnie dociera do wilczego serca! Axarusowi z kolei przypomniało się, że smoczyca wspominała coś o "wyprawianiu skóry z alpaki", no i się wystraszył biedny! Przecież Awantura była alpaką! WŁAŚNIE, "była", bo mogła już być teraz jedynie skórą z alpaki! Ale Mackonur się jeszcze nie denerwował, to przecież tylko domysły, jego własne pomysły! Ale lepiej się upewnić – nie widział Awantury od czasu, gdy objawiła im się wszystkim na ceremonii, a on akurat miał zamknięte oczy! I nagle naszła go myśl... czemu wszystko w Wolnych Stadach, musiało się kręcić wokół Awantury? A może on miał jakąś obsesję na jej punkcie? Nieee, na pewno nie! To tylko najzwyczajniejsza przyjaźń końsko-smocza!
– Wrzosowiska... będę ci mówił Wrzosia! Albo Mgiełka! Co ci się bardziej podoba? Ja jestem Głosem Mokradeł, ale możesz mi mówić Axarus! I mam pytanie do ciebie! Co to za ALPAKA była? Bo ja się przyjaźnie z taką jedną! Znaczy, przyjaźniłem się, zanim od nas nie uciekła! Czaarna była i wyglądała bardziej jak koń i w sumie to kelpie, a nie alpaka, ALE... ona się lubiła w alpakę bawić! No powiedz jej Mułek, że to prawda! – I pazurem na Mułka wskazał, żeby go jakoś bardziej przycisnąć do potwierdzenia tego! No i potem zaczął się zastanawiać nad pytaniem tego właśnie rewolucjonisty, no i miał z tym pewien problem. Bo co on tutaj tak właściwie robił? No nic! Chodził sobie z Takharą po prostu i nagle ich znalazł po głosie Mułka!
– Co ja tu robię? A co ty tutaj robisz? Martwię się o ciebie! To nie tak, że ci nie poświęcam uwagi, bo całe dnie rozmawiam z krabem i znalazłem cię przypadkowo! Nie no, to właśnie tak! ALE... CZAS to naprawić! No bo słuchaj, Wrzosia, to jest dziecko moje kochane, przeze mnie przygarnięte! No kto jest grzecznym i ślicznym Mułkiem? Ty jesteś! – I chwycił go za za policzek i tak nim pociągał to w lewo, to w prawo! Wyglądało to trochę komicznie, jakby był jego dziadkiem, czy coś! Ale on w ten sposób miłość okazywał! Mułkowi pewnie to się nie spodoba, ale cooo taaam!
– Mam pomysł – niech teraz Mułek zaśpiewa i wspólnie wyłonimy zwycięzce! A ja już wygranemu dam coś fajnego! No bo co się tak nudzić będziemy? Ej Mułek, tak w ogóle – pamiętasz jak ostatnio rozmawiałem z delfinem i nagle ty się pojawiłeś, powiedziałeś coś o "Przestrzeni" i sobie poszedłeś? No bo ja tak! O co ci wtedy chodziło? Jaka przestrzeń? To brzmi fajnie! Mułek, ty to jesteś PORZĄDNY smok! I ty też, Wrzosia! Co tu w ogóle tak porabiacie? – Takhara postanowiła w międzyczasie, że trochę się "pobawi", zaczęła dotykać swoją łapą, łapy Wrzosowisk! A następnie odskakiwać! I znowu dotykać i ponownie skakać do tyłu! I to z takim wilczym zrywem! Co to miało znaczyć? Pewnie to jakaś zabawa, kto tam zrozumie wilki! Czasami po prostu muszą porobić wilcze rzeczy! Na sam koniec położyła się na łapach uzdrowicielki, do tego tak odwrócona na grzbiecie!

Licznik słów: 519
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Mgliste Wrzosowiska
Dawna postać
Sufrinah Frywolna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1905
Rejestracja: 16 paź 2019, 15:30
Stado: Umarli
Płeć: skrajny
Księżyce: 50
Rasa: samica
Opiekun: Frar; Burdig
Mistrz: Mahvran

Post autor: Mgliste Wrzosowiska »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| L,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Opiekun
Kiedy Mułek spojrzał ku mnie jasnymi ślepiami, wyrażającymi obawę, uśmiechnęłam się tylko pokrzepiająco. Cóż mogłam zrobić? Nie wiedziałam, dlaczego łowca się martwił. Axarus najwyraźniej był nieszkodliwym bzikiem. Każdy był wyjątkowy na swój sposób, każdy miewał swoje dziwactwa.
Na pewno nie można było się z nim nudzić!
Kiedy śliczna wilczyca podeszła bliżej, obniżyłam nieco głowę, aby móc zrównać się wzrokiem z nią samą. Była cudowna. Mrugnęłam do kompanki Axarusa, szybko jednak z zachwytu wyrwał mnie głos Axarusa.
Zaśmiałam się, kręcąc białym pyskiem.
Możesz mówić na mnie, jak chcesz. Jak ci wygodniej, Axarusie. I naprawdę, nie martw się, w życiu nie tknęłabym kelpie, tak po prawdzie nie zaczepiam żadnych drapieżników. A one, na szczęście, nie próbują zjeść mnie. To było takie piaskowe zwierzę z długą szyją i zabawnym łebkiem, ma mięciutką sierść, trochę skręconą. Mój tata robi z włosia swoje... szale, jak je nazywa – odpowiedziałam, patrząc na zielonołuskiego.
Kolejny potok słów sprawił, że miałam ochotę się roześmiać, zwłaszcza, gdy zielony podszedł do plamistego, tarmosząc go za policzek. Ah, czyli był jego ojcem.
Tak, Mułek jest wspaniały, w tym zgadzamy się oboje – mrugnęłam do zbzikowanego samca. – A widzisz, Mułek miał mi pokazać, jak się rzeźbi w drewnie, uwierzysz? W zamian ja pokażę mu, jak uzyskać ciekawe barwniki. Mój tata uwielbia wyrabiać różne rzeczy, więc warto dzielić się tą wiedzą – dodałam, biorąc w jedną z łap kawałek lipowego drewienka.
Kiedy wilczyca zaczęła przyskakiwać do łapy, którą trzymałam na podłożu, zachichotałam, rzucając jej rozbawione spojrzenie. Kiedy podskoczyła do mnie, uniosłam łapę, chcąc dotknąc jednej z jej własnych w zabawie w zręczność.
Nigdy nie widziałam wspanialszego wilka – rzuciłam do Axarusa. Cóż, w sumie to nigdy nie widziałam wilków z bliska.

Licznik słów: 282
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Ostry Wzrok: +1 kość do percepcji
Szczęściarz: + 1 sukces w razie porażki
Przyjaciółka natury: Drapieżnik nigdy nie atakuje pierwszy, ruch należy do smoczycy.

Inne: wywar z chmielu


Życie przemija, a wraz z nim złudzenia,
Czas pozostaje z niezmiennym obliczem,
Dla nas pędzi nieubłaganie,
Zabiera,
W zamian daje więcej,
Niż chcemy dostrzegać.


Obrazek




Głos Suf
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Uważnie wsłuchował się w słowa Axarusa zastanawiając się, o kij mu chodzi. Coś o tym koniu, którego gonili. Po dłużysz zastanawianiu się, w końcu rzekł. – To prawda, chodziła po skałach tak, że nie jedna alpaka jej by pozazdrościła. – Plamisty pokiwał jeszcze głową, aby dodatkowo potwierdzić słowa Mokradła.
Naprawić? Coś późno się za to wziął... No, ale chociaż powiedział, że jest grzeczny i śliczny... To chyba dobrze... No i nawet mglista to w jakimś stopniu potwierdziła. Kiedy zielony złapał bagiennego za policzek, ten odruchowo chciał się odsunąć, lecz powstrzymał się od tego i pozwolił, aby samiec tarmosił jego policzek. Normalnie, to zwyzywał by takiego smoka, który by mu ta robił, ale zbyt bardzo lubił Axarusa, aby się na niego gniewać... – Ty teś jesteś śliczny, tatusiu. – Powiedział i też zaczął tarmosić policzek mackowatego.
– Tak, jak Wrzosia mówi, pokazuję jej jak rzeźbić w drewnie, jak chcesz to też możesz się przyłączyć. Rzeźbienie w drewnie jest super! – Odpowiedział ochoczo. Teraz przyszło na śpiewanie mimo, że Mułek nie umiał śpiewać to i tak chciał spróbować.
– No to zaczynam.
W małej dolinie, gdzie porywisty wieje wiatr.
Idzie dróżka, przyzdobiona niczym kwiat.
Po tej dróżcę idzę cień, skradający się niczym łotr.
Stawiając krok za krokiem. Dumnie idząc przez nasz świat
Co tu robi? zapytacie. Szuka światła! Tak wam rzecze.
Lśniącej dróżki, ten że szuka, przemierzając świat w ciemności.
Gdzie ta dróżka? zapytacie. Za ciemnością się ta wlecze.
Nie ustanie w koło kroczy, nie dostrzegając jej światłości.
Czarny z białym zlewa się, z wrzosowiskiem łącząc się.
Wszyscy teraz! budźcie się! Wrzosów piękno! objaw się!
I zatańczmy wszyscy tak! Jakby skończyć miał się czas!
Ferwor piękna, dziś rozpiera. W naszych sercach, bije wrzosów las! –

No... Aż tak źle mu nie poszło. W sumie nawet fajnie się śpiewało. Gdyby nie był tak leniwą kluchą, to by to robił częściej.
Teraz przyszła sprawa Przestrzeni. – A jeżeli chodzi o Przestrzeń, to jakiś czas temu, spotkałem istotę która przedstawiała się jako Przestrzeń. Był to Bóg który był i nie był. Istniałn i nie istniał. Głosiła prawdy, tak mi bliskie. Powiedziała, że świat jest skalany w mroku. Trwający w zastoju i uproszczeniu. Wszyscy którzu żyją na tym świecie, krążą pośród mroku, lecz ja... Miałem kroczyć drogą światła. Zleciła mi zadanie, abym przekazywał jej nauki innym smoką, aby mogli kroczyć drogą światła. Wiem, że to brzmi niedorzecznie, ale... To co powiedziałem jest prawdą. Od tamtej pory staram się wypełniać jej nauki. –

Licznik słów: 406
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Rzeźbienie w drewnie wydawało się takie ciekawe! To jak... rzeźbienie w skałach! Tylko, że W DREWNIE. Niby mała różnica, ale jednak znacząca! Drewno jest takie styyyloowe! Axarus miał już pomysł na swoją pierwszą rzeźbę, czyli kraba! Ale to znowu byłoby strasznie ciężkie, więc może jakaś zwykła ryba? Taka niby ryba, ale z drewna, ale jednak ryba, ale z drewna! I nawet by pływała! Mackonur już wiele razy widział dryfujące po wodzie kawałki drewna!
– To on ci pokazuje, jak się rzeźbi, a ty mu zdradzisz tajniki barwników? Ej, to ja też musiałbym wam coś pokazać! TAK! Tylko co takiego? O, wiem! Wiecie jak się suszy kraby? Albo nieee, bo Mułek już wie! Wiem! Pokażę wam SZTUCZKĘ, taką tajemną i magiczną! Ta cała maddara przy tym wymięka! Tylko musicie się skupić na moich łapach! Tylko na nich! ŁAPY, TYLKO ŁAPY! – Odłożył swoją torbę na bok, by mu nie przeszkadzała, no i położył się na ziemi, oczywiście pyskiem do nich, by mogli go dobrze widzieć. Następnym krokiem było wyprostowanie przednich łap, bo to przecież one będą najważniejszą częścią sztuczki magicznej. Przez chwilę pozwolił im na nie patrzeć, by mogli zobaczyć, że są to normalne, zielone łapy! Noo, tylko trochę obślizgłe!
– I teraz patrzcie! Mam jedną łapę, nooo i drugą łapę! Jedna i druga! Dokładnie DWIE! – Nie zapowiadało się na nic spektakularnego, ale to się dopiero wszyscy zdziwią! Bowiem Axarus zbliżył szybko do siebie swoje łapy, tak by wyglądało to, jakby w jednej trzymał pale przeciwstawny drugiej! I WTEDY – odsunął dwie łapy od siebie, by w jednej została jedna połowa palca, a w drugiej druga! Jakby został urwany! I teraz najlepszy moment! Poszurał łapami po ziemi i powyginał je w niezliczoną ilość pozycji, by potem zaprezentować im po kolei wszystkie palce, razem z tymi przeciwstawnymi... oba były CAŁE! No i teraz pewnie oboje się zastanawiali "Axarusie, ale przecież to wyglądało, jakby ci pół palca urwało!", no i otóż nie! Ale magik nie zdradza swoich sekretów! Znaczy i tak to zrobi, bo im obiecał, ale jeszcze nie teraz!
– Hahah! SZTUCZKA! Sztuczkowata sztuczka! A tak w ogóle, to fajnie śpiewasz, Mułku! Po mnie masz to poczucie rytmu! Ale to ja nie wiem, kto wygrał! A wiecie, co? WSZYSCY wygrali! Co o tym sądzisz, Wrzosia? Fajne rozwiązanie! – A tymczasem Takhara postanowiła zajrzeć do torby Axarusa, którą to zostawił gdzieś z boku, by mu nie przeszkadzała w pokazie. Trzymał tam dużo bezsensownych rzeczy, ale znajdował się tam również przysmak Takhary – krabie mięso! Postanowiła skorzystać z nieuwagi samca, a ten pewnie się nawet nie zorientuje! Poza tym, ona mu to wszystko odda, tylko jakoś później! Ale wzięła te kraby w końcu , odłożyła je nieco na bok i zaczęła je obgryzać i chrupać nimi, gdy przegryzała szczypce! Amciu, amciu! Oczywiście smakowało jej to, jak nigdy! Po chwili po krabach zostało jedynie wspomnienie... no i trochę resztek i niejadalnych fragmentów skorupy, ale to szczegół! Tak się najadła i jednocześnie zmęczyła, że postanowiła położyć się znów przy łapach Wrzosowisk i tam zasnąć! Widać spodobały jej się te komplementy!
– Mułeek! To ma sens! Ja krążę drogą mroku! W sensie... mieliśmy takie bóstwo w moich stronach, no i on był taki strasznie mroczny! Bóg mroczności! Wielki Przedwieczny, uśpiony na zawsze w głębiach oceanu! Miał takie straszne macki i w ogóle! I teraz siedzi w mojej głowie, dasz wiarę? I ciągle do mnie mówi! Teraz na przykład powiedział, że mam porwać Wrzosię! Może porwać do tańca? Uwierzysz, Wrzosia? Mogę cię porwać do tańca? A teraz powiedział, że mam wam o tym nie mówić! Oooo, znowu coś mówi! Mam NIE MÓWIĆ wam o tym, że mam wam nie mówić! Mułku! Może Przestrzeń mi pomoże? Oświeci mój mrok! – Odwrócił się, by wziąć swoją torbę i założyć ją na siebie, a potem tak sobie siedział i myślał o tej całej Przestrzeni! Ten Bóg brzmiał poważnie, ale to imię? Co to w ogóle za imię, Przestrzeń? Wstyd nawet do kogoś takiego w świątyniach się modlić! Jak on w ogóle tak rozmawia z innymi? No i w tym momencie w głowie Axarusa rozegrał się pewien dialog.

"Bójcie się strasznej PRZESTRZENI!"
"Przestrzeń, co to w ogóle za imię? Nie lepiej jakoś straszniej? MORD! POGROM!"
"No... no mama mi takie nadała, Płaszczyzna się nazywała! A tata to był Obszar! A ty jak się nazywasz niby?" – Ruszał pyskiem, jakby kogoś właśnie przedrzeźniał, ale przecież nie mówił nic na głos!
"Ja jestem Axarus!" – I wtedy spojrzał się jakoś na lewo i skupił swój wzrok na jakimś pustym miejscu, wyraźnie zdziwiony, jakby mu oczy miały zaraz wyskoczyć!
"Co?! Ja też jestem Axarus!"
"Niee! Mówiłeś, że jesteś straszna Przestrzeń!"
"O nie, nie, nie! Pomyłeczka tu zaszła jakaś pomylona! Ja jestem Axarus! A Przestrzeń, to nie wiem, Mułek ją widział!" – No i wskazał pazurem na Mułka, by potem znów wrócić wzrokiem do tamtego pustego miejsca.
"Niemożliwe! TY TEŻ JESTEŚ AXARUS! No ja nie mogę! A z jakiego stada jesteś?"
"Ze Stada Wody! Sztorm mnie znalazła i tam przyprowadziła! I Awantura!"
"Ja TEŻ jestem ze Stada Wody! I mnie TEŻ znalazła Sztorm i Awantura! Ale mamy ze sobą dużo WSPÓLNEGO!"
"Nooo, ja sam NIE WIERZĘ! A jak ma twoja mama na imię? Bo moja Graghess!"
"MOJA TEŻ! Ty no patrz jaki świat mały! Zostańmy przyjaciółmi! Będziemy razem łowić kraaaby i polować na ośmiornice!"

No tak... Axarus gdzieś tak w połowie się zgubił i zaczął rozmawiać z samym sobą we własnej głowie, do tego robić jakieś głupie miny i co jakiś czas pokazywać jakieś oznaki ekscytacji, albo zdziwienia! Jak go nikt z tego stanu nie wytrąci, to chyba mu jeszcze tak zostanie! Dla Mułka, to może i było normalne, ale Wrzosia chyba po tym wszystkim potrzebowałaby wyjaśnień, czy coś. A dyskusja Axarusa ze Stada Wody z Axarusem ze Stada Wody, trwała dalej!

Licznik słów: 957
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Mgliste Wrzosowiska
Dawna postać
Sufrinah Frywolna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1905
Rejestracja: 16 paź 2019, 15:30
Stado: Umarli
Płeć: skrajny
Księżyce: 50
Rasa: samica
Opiekun: Frar; Burdig
Mistrz: Mahvran

Post autor: Mgliste Wrzosowiska »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| L,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Opiekun
Zachichotałam, krztusząc się wstrzymywanym śmiechem, kiedy młodszy z samców poczał tarmosić starszego.
Wyglądali razem przekomicznie. Przekrzywiłam w rozbawieniu łeb na prawo, strzygąc z zaciekawieniem jednym z uszu, kiedy Mułek poczał śpiewać.
Wsłuchiwałam się w słowa, uśmiechając się zdawkowo pod nosem. Całkiem ładne. Wrzosowiska, hm?
Mrugnęłam do niego z półuśmiechem na pysku.
A potem zaczął się lot bez skrzydeł, naprawdę tak to odbierałam. Mułek zaczął opowiadać coś o Bożku, a potem Axarus pokazał sztuczkę. Zamrugałam powiekami, zbliżając łeb do jego łap. Coś się za tym musiało kryć.
No, zdecydowanie mnie zaskoczyłeś – przyznałam.
Kiedy Takhara zaczęła jeść, czasem wzrygałam się pod dźwiękiem pękających pancerzyków, a gdy ułozyła się nieopodal mnie, musiałam się powstrzymać, aby jej nie dotknąć.
Zaalarmowały mnie jednak słowa Axarusa. Skierowałam ku niemu uprzejme, lazurowe spojrzenie, próbując zrozumieć na ile ten szaleniec jest groźny lub też nie.
Bogów pewnie jest wielu, wystarczy spojrzeć na panteon Wolnych Stad. Nie wykluczam więc istnienia innych, chociaż nie wiem, jak to się pokrywa z legendą powstania smoków. Czy świata. Jestem zdania, że każdy powinien wierzyć w co chce. Ja sama zaś... jestem sceptykiem, ufam temu, co widzę, co mogę dotknąć, doświadczyć. Dlatego bogowie Wolnych do mnie przemawiając, czyż nie widzimi manifestacji Boga Zimy, Kaltarela? – uśmiechnęłam się leciutko, a końcówka ogona podrygiwała przy moich przednich łapach. – Porwać? Mam nadzieję, że do zabawy – przekomarzałam się, jednak nie byłam zupełną idiotką, nigdy nie wiadomo, chociaż chciałam wierzyć, że Mułek nie pozwoli zrobić mi krzywdy.

Licznik słów: 243
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Ostry Wzrok: +1 kość do percepcji
Szczęściarz: + 1 sukces w razie porażki
Przyjaciółka natury: Drapieżnik nigdy nie atakuje pierwszy, ruch należy do smoczycy.

Inne: wywar z chmielu


Życie przemija, a wraz z nim złudzenia,
Czas pozostaje z niezmiennym obliczem,
Dla nas pędzi nieubłaganie,
Zabiera,
W zamian daje więcej,
Niż chcemy dostrzegać.


Obrazek




Głos Suf
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Mułek patrzał się dość sceptycznie, a nawet docielkiwe na sztuczke mackonura. Doszukując się tego, jakiej magii mógł użyć Axi, która pozwoliła by mógł zdematerializować swój palec. To było... Intrygujące.
Bagienny jedynie co umiał, to zmieniać kolor plamy. Ale... chyba oszczędzi im widoku, jak ostatni debil wbija sobie pazury w łapę. Bo w zasadzie tylko tak mógł ją zmotywować do świecenia.
– No... Muszę przyznać, że mnie tym zaciekawiłeś. –
No i jak na Axarusa przystało, kolejny raz zaczą coś odwalać. Mułek już się do tego przyzwyczaił, bo wszak musiał to zrobić.
– Z własnego doświadczenia wiem, że lepiej nie słuchać głosów głowie Axarusie. A co do przestrzeni, to ona sama z siebie nie może cię oświecić. Jedynie może tobą pokierować. – Wyjaśnił zielono łuskiemu, po czym zwrócił się do Su.
– Oczywiście, że widzimy. Jednak wciąż pochodzę z miejsca, które prawdopodobnie nie powstało, dzięki tym bogą. Na tym świecie nic nie jest w 100% pewne. Nic, dopóki dobrze nie poznamy otaczającego nas świata. –
Bagienny zauważył, że samica trochę zaniepokoiła się, tym co powiedział Mokradło. W sumie jej się nie dziwił, bo znając mackowatego, to naprawdę mógł ją porwać. Lecz o tym jej nie poinformuje. Po co ją jeszcze bardziej nie pokoić.
Na wypadek przesłał jeszcze mentalną wiadomość do Mglistej.
"Nie bój się. On tylko żartuję, a jeżeli na serio chciałby cię porwać, to nie dam mu tego zrobić. Ze mną jesteś bezpieczna."
I mrugnął do niej.
– No to może zacznijmy od tego rzeźbienia. – Rzekł chwytając kawałek drewna sosny, a w jego drugiej łapię pojawiło się błękitne ostrze. Bardzo ostre i wytrzymałe.
To tak. Najlepiej jest rzeźbić w miękim drewnie, które powinno być suche. Do rzeźbienia używamy ostrza takiego jak mój. Oczywiście możecie użyć narzędzi o innych ostrzach, ale to już od was zależy. Na początku dobrze żebyście pomagali sobie manddarą do wytworzenia iluzji, tego co chcecie akurat wyrzeźbić. – wyjaśnił, po czym zaczął powolódku odcinać kawałki z kawałka drewna.
– Ruchy wykonujemy jedynie tą ręką którą trzymamy ostrze. Pamiętajcie o tym. Odcinamy kawałek po kawałku, próbując w ten sposób nadać kształu naszej rzeźbie. –

Licznik słów: 348
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
/początek na arenie

Przeciwnik znowu zwinnie uciekł przed atakiem Sosnowej i zanim zdążyła chociaż pomyśleć o obronie pociemniało jej w oczach i zemdlała.
Obudził ją zapach i smak ziół, dotyk znajomych łap na ciele i... natarczywe zdania w głowie. Otworzyła powoli ślepia i podziękowała skinieniem łba uzdrowicielce. Kwiat Kurhanu znowu ją doskonale opatrzyła. Rozejrzała się. Jej przeciwnik wciąż tutaj był, czekał na wynik jej leczenia. Skrzywiła się lekko, na wspomnienie niedawnych słów, które pojawiły się w jej umyśle. Jego słów. Zmrużyła oczy, wpatrując się w niego intensywnie.
Drwisz sobie ze mnie? Pokonam wszystkich? Nawet Cię nie drasnęłam! – prychnęła z urazą w głosie. Myślała, że trafiła na miłego wojownika, a on zwyczajnie się z niej nabijał po porażce. Nie tego się spodziewała po nim.

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Berius
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 857
Rejestracja: 15 mar 2019, 19:19
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Rudzik Płowy
Mistrz: Spękany Kamień/ Sztorm senpai

Post autor: Berius »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,MP,MO,MA,Skr,Kż: 1 | O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Zwinny, Chytry przeciwnik, Twardy jak diament, Uzdolniony, Wybraniec Bogów
Podał jej łapę chcąc pomóc wstać i nieco zaskoczył się reakcją swojej przeciwniczki. Przekrzywił głowę na bok zastanawiając się o co jej chodzi? Czy może źle wypowiedział swoje komplementy?
Słuchaj nie drwię z ciebie. To że mnie nie zraniłaś nie znaczy że jesteś słaba. W brew temu co widziałaś unikanie twoich ataków było dla mnie niebywale trudne. Nie spodziewałem się takich łączonych ataków. Jako pierwsza użyłaś takich w walce ze mną. I to było niesamowite. Twój styl jest naprawdę wyjątkowy ale musisz nad nim trochę popracować
Uśmiechną się do niej pokrzepiająco i spojrzał na miejsce w które zadał jej ostatnią ranę. Po interwencji uzdrowicielki nie było już po niej śladu prócz nieco wciętego futra.
Mam nadzieję że nie przesadziłem z tym atakiem a jeśli jednak to przepraszam.
Musiał jednak przyznać że Mała wojowniczka mimo swojego wzrostu wytrzymała bardzo długo. dłużej niż się tego spodziewał.

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ Zwinny – brak

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy

→ uzdolniony – brak.

→ twardy jak diament – -1 ST do testów na Wytrz.

→ wybraniec bogów – +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.


Obrazek
Walki wygrane:7 Remisy:1 Wygrane walki bez rany:4
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Z irytacją spojrzała na wyciągniętą łapę, ale przyjęła ją i pozwoliła, aby pomógł jej wstać. Słuchała jego słów w milczeniu, obserwując go uważnie. Wydawał się być szczery. Złość, którą jeszcze niedawno czuła, powoli zaczęła znikać. Chyba za szybko się uniosła... Westchnęła.
Przepraszam – powiedziała po chwili. Skoro nie miał nic złego na myśli, nie powinna być taka niemiła – To jedna z technik ataku, którą nauczyła mnie moja mistrzyni, Lekkość Wiatru, jej należą się wszystkie komplementy. Muszę przyznać, że ten sposób walki z wojownikami należy do moich ulubionych. I... też nigdy nie widziałam, aby ktoś w ten sposób robił uniki. Były imponująco skuteczne – podjęła temat już dużo łagodniej i podążyła za jego wzrokiem, uśmiechając się kątem pyska – Nie, nie przesadziłeś. Nie chcę taryfy ulgowej, tylko tak się czegoś nauczę. Blizny są dobrą pamiątką z każdej ważnej lekcji, nie przeszkadzają mi – dodała, po czym zaśmiała się lekko – No dobra, nieco minęłam się z prawdą. Te po oparzeniach by mi przeszkadzały, szkoda futerka

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Berius
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 857
Rejestracja: 15 mar 2019, 19:19
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Rudzik Płowy
Mistrz: Spękany Kamień/ Sztorm senpai

Post autor: Berius »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,MP,MO,MA,Skr,Kż: 1 | O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Zwinny, Chytry przeciwnik, Twardy jak diament, Uzdolniony, Wybraniec Bogów
Uśmiechnął się w jej kierunku gdy ta pochwaliła jego uniki ahh gdyby tylko wiedziała jak te uniki wyglądały kilka księżyców temu.
Twoja mistrzyni musiała być naprawdę uzdolniona by wychować takiego ucznia. Mój niestety zmarł nim zakończyłem trening więc większość umiejętności nauczyłem się od innych smoków i szlifowałem je samotnie.
Naprawdę czasem mu brakowało jego mistrza by coś doradził lub pomógł w chwilach słabości. Spojrzał następnie na swoje ciało i potarł łapą swoją szyje. Uśmiech na jego twarzy nagle zbladł.
Faktycznie niektóre blizny fajnie wyglądają ale niektóre przywracają złe wspomnienia które chciało by się zapomnieć. Na szczęście żadna z moich blizn nie przypomina mi bym kiedykolwiek ktokolwiek odkrył mój słaby punkt.
Na jego twarzy znów zagościł uśmiech a ten zaczął dokładniej obserwować samiczkę.
Zgaduje że twoim słabym punktem jest twoje futerko. Pewnie była by szkoda jak byś je straciła.
zaśmiał się cicho ale nie miał na celu jej urazić.

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ Zwinny – brak

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy

→ uzdolniony – brak.

→ twardy jak diament – -1 ST do testów na Wytrz.

→ wybraniec bogów – +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.


Obrazek
Walki wygrane:7 Remisy:1 Wygrane walki bez rany:4
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Skinęła głową, siadając wygodnie przed rozmówcą i otulając przednie łapy puchatym ogonem.
Tak, jest bardzo zdolną czarodziejką – odpowiedziała na jego pierwsze zdanie i zasmuciła się, słysząc kolejne – Och... przykro mi. Hm... Lekkość nauczyła mnie podstaw magii i magicznego ataku. Pozostałe umiejętności również zdobywałam od innych. Jest dość... zajętą smoczycą – uśmiechnęła się smutno do wojownika. Ostatnimi czasy Aderyn całą uwagę poświęcała zdobyciu iskry i chociaż Szyszka rozumiała powody takiego stanu, to zwyczajnie brakowało jej obecności mistrzyni w grocie wspólnej.
Zauważyła pogorszenie jego nastroju, kiedy mówił o bliznach i od razu zareagowała, przyglądając mu się krytycznie – Taaak. Widzę tu zdecydowanie za mało śladów mojego autorstwa. Myślę, że następnym razem uda mi się jakieś zostawić i będą Ci się tylko przyjemnie kojarzyć – zażartowała, wplatając w to nieśmiałą propozycję rewanżu. Miała nadzieję, że ją zauważy i się zgodzi.
Zaprotestowała z uśmiechem – O nie, futerko to zdecydowanie mój najmocniejszy punkt! Ładne, ciepłe, mięciutkie... czego chcieć więcej?

Licznik słów: 158
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Berius
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 857
Rejestracja: 15 mar 2019, 19:19
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 87
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Rudzik Płowy
Mistrz: Spękany Kamień/ Sztorm senpai

Post autor: Berius »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,L,MP,MO,MA,Skr,Kż: 1 | O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Zwinny, Chytry przeciwnik, Twardy jak diament, Uzdolniony, Wybraniec Bogów
Heh Sosna i futerko to dwa różne światy a jednak tak dobrze do siebie pasują. Patrzył na małą wojowniczkę i zaczął się zastanawiać.
Wiesz co powinnaś skupić się na konkretnej dziedzinie. Wyczuwam w tobie silną magię więc podejrzewam że powinnaś skupić się na Maddarze. Niech siła fizyczna będzie twoim dopełnieniem.
Odszedł kilka kroków do tyłu i ruchem łapy pokazał na siebie.
Spójrz na mnie. Wydawać by się mogło że jestem wojownikiem który bazuje na zręczności, i to prawda. Jednak mało smoków wie że w czasie walki używam też maddary by wyczuć kiedy nadchodzi atak magiczny a kiedy mogę atakować. Używałem też jej w walce z tobą.
Krwawy wojownik usiadł na ziemi i patrzył na futrzaną kulkę miał nadzieje że zrozumiała przekaz ale w razie czego jeszcze wyjaśnił dodatkowo.
Gdy używasz obu umiejętności na raz wyrównujesz je po połowie mocy. nie starasz się skupić na konkretnych rzeczach
Wojownik szponem wyrył w ziemi dwie równoległe kreski tej samej długości.
Jednak gdy skupiasz się na jednym możesz uzyskać moc równą tym dwóm połówkom.
Sprawnym ruchem zmazał jedną kreskę i postawił ją jako przedłużenie pierwszej.
Wtedy dopełniasz jeszcze mocniej nieco słabszą lecz nadalk istniejącą mocą drugiej umiejętności. razem masz moc większą niż te dwie połówki.
Do dwóch kresek dodał jeszcze kawałek nowej taki był sposób jego nauki.
Jeśli nauczysz się tego będziesz miała szanse mnie zaatakować i zranić. Gdy uznasz że jesteś gotowa i zrozumiałaś to wezwij mnie na pojedynek a ja zawsze się stawie
Na koniec obdarował jeszcze samiczkę ciepłym uśmiechem. Przez chwilę czuł się jak by był jej mistrzem mimo iż to były tylko rady odnośnie jej stylu walki. Ciekawe czy to właśnie tak to jest mić swojego prywatnego ucznia.

Licznik słów: 278
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ Zwinny – brak

→ chytry przeciwnik – +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy

→ uzdolniony – brak.

→ twardy jak diament – -1 ST do testów na Wytrz.

→ wybraniec bogów – +1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.


Obrazek
Walki wygrane:7 Remisy:1 Wygrane walki bez rany:4
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej