A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| B,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia niebios; Pojemne płuca; Wiecznie młody
Pogrom spojrzał na nią z góry – cóż, dosłownie z góry – pochylając nieznacznie łeb i nadal unosząc łuki brwiowe wyczekująco, jakby niemo przekazywał swoje "a nie mówiłem" i oczekiwał na przyznanie mu racji przez tę pyskatą żmijkę. W czarnych, zdawałoby się bezdennych ślepiach miał złośliwe błyski, ale i rozbawienie.
I nutę zadowolenia, widząc, jak zgrabnie ta sobie poradziła.
– Całkiem nieźle. Choć gdyby nie strata czujności, zdążyłabyś podlecieć albo nawet zamrozić tę gałąź, zanim spadła – rzucił, widząc jej zaczepny, niemal zwycięski wyraz pyska i wyszczerzone kiełki.
Drgnął, cofając się raptownie o krok, kiedy niespodziewanie spadł między nich kruk, by po chwili przemienić się w syczącego rysia. Mięśnie napięły mu się nieco, a łuski na ciele nastroszyły zauważalnie z cichym zgrzytem, wyraźniej eksponując jego górskie geny. Instynktownie przybrał pozycję bojową, gotów do potraktowania napastnika ogniem – cóż, z dzikimi cieniami raczej nie było żartów. Wypuścił jednak nagromadzone w płucach powietrze przez nozdrza, kiedy ujrzał, że drapieżnik się uspokoił. No proszę, więc kompan – i to całkiem interesujący.
Zamruczał, rozsuwając szerzej pysk w krzywym grymasie, gdy usłyszał, jak został nazwany. Z całą pewnością jednak mile połechtało mu to ego. Zwrócił uwagę na subtelne rumieńce Ognistej, ale nie skomentował, jedynie mrużąc lekko ślepia na ten widok i nabierając nieco czujności. Pochylił łeb, którym lekko, krótko trącił ją w bok, pomagając podnieść się na łapy. Ostatecznie jej upadek był jego winą.
– Też mam kompana. Może nawet byście się polubili. On również jest pyskaty – stwierdził. – Poza sojuszem między naszymi stadami, który zaskoczył mnie po kilkuksiężycowej drzemce, niewiele – dodał, na powrót cofając się o krok i przywracając ciut zdrowszy dystans. O sprawach wewnętrznych Stada i własnych prywatnych, co w zasadzie w przypadku jego rodziny było jednym i tym samym, rzecz jasna nie miał zamiaru wspominać. – Więc zostałaś wojowniczką? Znaczy się, że moje nauki się przydały. Jakie imię ci nadano?
Licznik słów: 310
~ ~ ~~ ~ ~~ ~ ~~ ~~ ~ ~~ ~ ~~ ~ ~~ ~ ~
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 10/12
Karta Kompana
▐ Kalectwo: +1 ST do akcji magicznych