Buczyna

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Kropla Goryczy
Dawna postać
Deirdre Śmiała
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 91
Rejestracja: 02 maja 2014, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 34
Rasa: Skrajny

Post autor: Kropla Goryczy »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 3 | I: 1 | P: 2 | A: 1
U: B, S, L, P, MP, MA, MO, A, O: 1 | W,Kż: 2 | Skr, Śl: 3
Atuty: Ostry węch; Pamięć przodka; Poszukiwacz;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Kolejną umiejętnością, która wymagała treningu, było skradanie. Początek jak każdy inny – Deirdre przyjęła odpowiednią pozycję. W idealnie równych odległościach rozstawiła swe smukłe, pokryte miękkim futrem łapy. Ugięła je, ale tylko nieznacznie – szorowanie brzuchem po ziemi było zdecydowanie czymś, czego nie chciała. Uniosła luźno ogon, nie pozwalając mu na ciągnięcie się po ziemi. W tym ustawieniu o wiele bardziej się przyda, służąc jako przeciwwaga. Nieznacznie pochyliła głowę.
Rozejrzała się po okolicy, badając swoje położenie – jego plusy i minusy: rozmieszczenie drzew, krzewów, większych zasp czy głazów, które mogły zarówno ukryć ją przed zwierzyną, jak i zdradzić nagłym hałasem. Dopiero gdy w jej głowie utworzył się obraz placu bitwy, odetchneła spokojnie.
W okolicy nie znajdowała się żadna większa zwierzyna do której mogłaby się skradać, więc Deirdre będzie musiała polegać na swoim umyśle – wyobraziła sobie stojącą w odległości może czterech ogonów młodą sarnę obgryzającą korę z drzewa. A droga do niej nie była taka łatwa.
Smoczyca odczekała chwilę w absolutnym bezruchu, na zapas dając chwilę na uspokojenie się sarnie, choć niewielką utratę skupienia. Deirdre zachowywała się tak cicho, jak to było możliwe. Wyciszyła nawet oddech, uspokajając go nieznacznie. Na moment przymknęła ślepia, obmyślając najlepszą trasę do skradania się. Chciała uwzględnić jak najwięcej krzewów i skał, ale jak najmniej większych zasp, przez których przedzieranie się wywołałoby zbyt wiele hałasu. Śnieg, choć sama Deirdre go kochała, nie był całkowicie sprzymierzeńcem dla łowcy.
W końcu ruszyła. Na początek skręciła nieco na prawo, by po skosie przejść za gęstą linią krzaków. Dzięki swemu ciemnoszaremu umaszczeniu powinna wpasować się w rzucany przez nie cień. Oczywiście pamiętała, by poruszać się pod wiatr – dzięki temu nie traciła zapachu sarny w razie jej spłoszenia, a ta nie mogła jej wyczuć. Miękko i ostrożnie stawiała łapy, uważając na zdradliwe gałązki i kamienie czające się pod puchem, ale też na sam śnieg, który skrzypiąc mógł zdradzić jej położenie. Choć trzymała się blisko roślin, uważała, by ich nie potrącić. Nawet najdelikatniejsze muśnięcie gałęzi mogło ją odkryć – krzaki były pokryte śniegiem, a ten spadając hałasował. Zwłaszcza, że obecność futra wcale nie pomagała. Mogło o wiele łatwiej zahaczyć o roślinę niż łuska.
Ale linia krzaków nie była aż tak długa, by bezpiecznie dojśc za nią do zwierzyny. Szybko się skończyła, a od sporego głazu – potencjalnej zasłony – dzieliło ją pół ogona. Zatrzymała się na moment, czujnie obserwując sarnę. Wypatrywała oznak rozproszenia, niepewności. Musiała być pewna, że sarna nie podejrzewa zagrożenia i jest w pełni skupiona na jedzeniu. Dopiero wtedy ruszyła. Jeszcze wolniej niż wcześniej, wiedząc, że ruch najbardziej przyciąga wzrok. Powolutku, niczym w zwolnionym tempie, kładła jedną łapę za drugą. Tym razem wręcz wstrzymała oddech. Cały czas uważała na położenie swego ogona i tego, po czym stąpała.
Dopiero gdy znalazła się za skałą, pozwoliła sobie na bezdźwięczne odetchnięcie. I zamarła, lekko przestraszona, że całe jej starania poszły na marne – wiatr delikatnie zmienił kierunek. Smoczyca kątem oka widziała, jak „sarna” sztywnieje, nasłuchując i czekając. To samo zrobiła Deirdre. Na szczęście zmiana była niewielka i sarna wróciła do swojej poprzedniej czynności. Ale smoczyca nie ruszyła od razu – najpierw musiała zaczekać, aż spadnie czujność stworzenia.
Dopiero wtedy podjęła swoje zadanie. Teraz wszystko wyglądało prościej – pozostał jej niewielki odcinek, na dodatek bogato upstrzony krzewami. Jeśli ich nie potrąci, będzie w idealnej pozycji do skoku na ofiarę.
Zmieniła nieznacznie pozycję, dostosowując się do nowego kierunku wiatru, zmniejszając ryzyko zdradzenia się zapachem. Po raz kolejny poprawiła ułożenie swego ciała: rozstawiła równo łapy, uginając je lekko; uniosła ogon i pochyliła głowę. Czas na ostatni etap.
Ruszyła do przodu, powolutku stawiając łapy na śniegu. Uważała, by nie zaskrzypiał, a takie tempo pozwalało na dokładne zbadanie podłoża, a co za tym idzie, uniknięcie niespodzianki w postaci kruchej, głośno pękającej i zdradliwej gałązki. Wszystkie mięśnie jej ciała były napięte, co pozwalało na idealne balansowanie wszystkimi kończynami. Żaden mięsień nawet nie drgnął, zdradzając słabość – osiągnięcie tej perfekcyjności zajęło Deirdre wiele księżyców. Dzięki temu bezpiecznie pokonała ostatni odcinek i zatrzymała się w odległości skoku od sarny.
Ponownie zamarła, czujnie obserwując swą ofiarę. Nie wyglądało na to, że była świadoma obecności Deirdre. To dobrze. Jak teraz zaatakować? Mogła podbiec lub skoczyć. Obie opcje były równie dobrze, ale skok był bardziej lubianą przez smoczycę formą ataku. I ten atak powinien być ostatnim. Jeśli zrobi coś źle, sarna – a w każdym razie realna by tak zrobiła – ucieknie i młoda straci wiele czasu na śledzenie jej. Pośpiech był złem, ale bezczynne czekanie przez wieczność również nie pomoże. Kiedyś sarna przestanie jeść.
Deirdre ugięła więc mocno łapy, by móc wykorzystać je do skoku. Odpowiednio uniosła ogon, by móc nim balansować w powietrzu. Nieznacznie pochyliła głowę. I odbiła się od ziemi, potężnie odpychając się łapami. W powietrzu przygotowała je, rozcapierzając szeroko szpony. Znalazła się nad „sarną” i opadła na nią, tylnymi szponami wczepiając się w jej zad, a przednimi w barki. W ten sposób, nawet jeśli nie jest najcięższym okazem smoka, powali ją na ziemię dzięki sile skoku. W tym momencie na szyi zacisnęłyby się kły, szczęki szarpnęłyby – łamiąc sarnie kark. Polowanie zakończone sukcesem. Deirdre mogła ruszyć dalej.

Licznik słów: 837
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
– Nie ma duchów – powiedział król do Ducha.
– A ja myślałem, że nie ma królów – odparł Duch.
– To znaczy, że jeden z nas się mylił – odrzekł Król
– Na to wygląda – powiedział Duch i zaczął straszyć w godzinę duchów.


Ostry WęchWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na zmyśle węchu mają dodatkową kość.
Pamięć PrzodkaSmok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.


Av ˆ Shinerai
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Przyleciała tutaj Puszysta, postanowiła poćwiczyć ostatnio poznaną umiejętność, czyli śledzenie. Uczył ją tego niedawno Uśmiech Cieniu, szło jej nie za dobrze, dlatego chciała to potrenować. Przyda jej się to na polowaniu, bo przecież musi jakoś zdobywać pożywienie, nie chciała wciąż prosić o mięso łowców stada. Wylądowała zgrabnie składając skrzydła i rozglądając się na około. Zaczęła powoli poruszać się przed siebie, cicho i spokojnie. Ślepia rozglądały się z uwagą po otoczeniu, patrząc zarówno na ziemię, jak i pnie drzew lasu. Chciała wypatrzyć choć najmniejsze ślady obecności jakiegokolwiek zwierzęcia. Wąchała w poszukiwaniu zapachów zwierząt, a słuch wytężyła, starając się wyłapać dźwięki. Po chwili spokojnego marszu, połączonego z intensywnymi poszukiwaniami zauważyła na białym śniegu odciśnięte ślady łap. Wszystko wskazywało na to, że pozostawił je tutaj zając. Zapach był dość wyczuwalny, więc przechodził tędy dość niedawno. Adeptka ruszyła tym tropem, starając się nie zgubić odnalezionych śladów w śniegu. Powoli zapach stawał się coraz mocniejszy, a odciski na śniegu coraz wyraźniejsze, od tych które zobaczyła na początku. Z każdym krokiem Łuska śledziła trop zająca, aż w końcu go dostrzegła. Stała dość daleko od niego, chyba poszukiwał pożywienia w śniegu. Przyjrzała mu się uważnie, choć nie chciała go spłoszyć, ale dawno widziała jakiegokolwiek prawdziwego zwierzaka, do tego żywego. Znalazła zwierzynę, na tym przystanie i teraz poszuka kolejnej.
Skierowała się tym razem w inną stronę i znów wytężyła zmysły potrzebne do poszukiwań. Puszysta powoli szła przed siebie, uważnie się rozglądając i poszukując kolejnych śladów. Nie zauważyła żadnych odcisków na śniegu, nie wyczuła zapachu, ani nie usłyszała niczego. Trochę zmieszana, nie poddawała się. Po dłużej chwili zaczęła powoli iść po okręgu, coraz większym, rozszerzając jego promień, wyglądało to jak w spirali. Łeb trzymała dość nisko, ale też nie za bardzo, by móc dostrzec jakieś ślady, ale też by móc bez przeszkód zerkać dookoła, co też adeptka co chwilę robiła. Nie tylko zerkała pod nogi i dookoła, również wysłuchiwała każdego odgłosu i przeszukiwała powietrze z zapachów, co kilka chwil wdychając powietrze do nozdrzy. W pewnej chwili jednak zauważyła coś ciekawego, a mianowicie, w śniegu widniały odciśnięte ślady zająca. Znów zająca... Czy tutaj nie ma innych zwierząt oprócz zajęcy? Spytała samą siebie. Najwidoczniej nie, chcąc upewnić się iż to nie ten sam zając, którego wytropiła niedawno, zaczęła iść po śladach, które wskazywały na to że zwierze jest blisko. Wyczuła już jego zapach i po chwili zauważyła go jak wąchał jakiś krzak obsypany białym puchem, Przyjrzała się mu uważnie, nie był to ten sam, którego wytropiła przed chwilą, ten miał szramę przez połowę tułowia. Nie chcąc go wystraszyć, odeszła po cichu jak tylko potrafiła.
Czas na kolejne tropienie zwierzyny, może tym razem nie znajdzie zająca. Znów wytężyła wszystkie zmysły, była już trochę zmęczona, więc to będzie ostatnie tropienie. Nagle usłyszała coś, było to najprawdopodobniej cichy śpiew ptaka, dochodzący gdzieś z tyłu Puszystej. Obróciła się dość energicznie w tamtym kierunku i znów powoli zaczęła iść przed siebie z nastawionymi uszami. Dźwięk ten powtarzał się co jakiś czas, więc łatwo było maszerować za odgłosem. Po chwili wędrówki dołączył do niego zapach ów ptaka, mocniejszy z każdym krokiem. W końcu gdy śpiew był głośniejszy, a zapach mocniejszy, adeptka rozejrzała się w górę wokół tutejszych drzew i zauważyła małego, szarego ptaka siedzącą na jednym z gałęzi. Nie chcąc go przestraszyć, odeszła po cichu, jak się tylko dało. Tropimy jeszcze raz? Pomyślała Puszysta sama do siebie, ale patrząc na to ile czasu jej to zajęło, woli wrócić do groty, gdzie czeka na nią jej przygarnięty pisklak którego zostawiła z Ciernistym. Wytropiła dwa zające i ptaka, to chyba dużo, jak na jej możliwości. Powolnym krokiem zaczęła iść w stronę Mchowych Skał, może szybciej byłoby polecieć, ale wolała się przejść i rozmyślić o paru sprawach, które dręczyły jej łeb od dłuższego czasu.

Licznik słów: 614
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Las, jedynie miejsce pozbawione tego nuzacego blocka. Tak czy inaczej bylo to jedyne miejsce, gdzie mozna posadzic zadek na kamieniu, bez obaw, ze zaraz sie je ubrudzi czymkolwiek. A mycie futra nie bylo przyjemne, bynajmniej. Naznaczony dawno juz nie widzial sie z kims, kto mial ciekawe poglady i brakowalo mu rozmow o nieco wyzszych spektrach rozumowania. Wezwal wiec w to miejsce smoka, ktory go zaciekawil jako jeden z nielicznych na tych terenach, a juz zdecydowanie ze stada Zycia. Oko Zmierzchu. Teraz czekal na tegoz wlasnie smoka z nadzieja, ze odpowie na wezwanie.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Odpowiedź jednak nie przyszła. Pojawił się po prostu smok. Wylądował z gracją, której brakowało mu wcześniej, kiedy spotkał się z Naznaczonym ostatnim razem.
Zmienił się. Całkowicie się zmienił. Był jakby czujny. W każdej chwili gotów do ataku. Bezwzględny...
Jego futro zyskało znów połysk, nie było w niej już pukli sierści z zimy... Zadbał o siebie jak widać.
Piękno sierści, zdrowe pazury, kły... wszystko.
Jedynym problemem był pysk. Na nim malował się grobowy spokój. Nie otworzył paszczy nawet odrobinę po lądowaniu... A oczy... Były pozbawione czegokolwiek, jak u umarłego zwierzęcia. Był w nich blask żółci, ale za żółcią nie kryło się zupełnie nic... Oczy śmierci.
"Dawno się nie widzieliśmy, Bożku Wojny..."
Myśl Sumiennego rozbrzmiewała przez chwilę w ciele Naznaczonego. Mogło to nieco zbić z tropu ducha, który zajmował tą skorupę. Myśli kogoś innego w głowie skorupy...
Pysk białego smoka nawet nie drgnął przy tym. Jedynie ślepia na chwilę się zamknęły i otworzyły. Zwykłe mrugnięcie ślepiami. Poza tym usiadł. I siedział bez ruchu. Spokojny jak wietrzyk, który wiał. Jak posąg. Jak głaz...

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Naznaczony widzial ow przemiane az nadwyraz dobrze. On jeszcze nie zrzucil zimowego, grubego futra. Nie przywykl do zmiany temperatur, tak naglej i tak oddmiennej od tej, ktora panowala na polnocy i tutaj, pod bariera, jak sie dowiedzial przez dlugi czas. Teraz jednakze nastapila zmiana, zmiana...nie tylko pogody, ale takze smoka, ktorego mial przed soba. Polnocny bog wojny zmruzyl slepia, jakby szacujac podejrzliwe zachowanie Zmierzchu. Jego snieznobiale slepia skurczyly sie do malutkich szparek, a czarne pasy zdobiace je, jedynie podkreslily drapieznosc tegoz smoka. Jednakze to, co przed soba widzial wcale, a wcale mu sie nie podobalo, moze i smok przed nim byl zadbany, jednakze jedynie pod wzgledem wygladu zewnetrznego, wewnatrz...nie krylo sie nic. Albo inaczej, nie krylo sie nic, co bylo kiedys tym smokiem.
~Chyba az za dlugo, Zmierzchu...
Oznajmil ta sama droga, jednakze zaraz potem odezwal sie na glos.
-Odcieli ci jezyk, iz nie wypowiadasz sie na glos, a moze Cie sledza i boisz sie, ze ktos podslucha, co mowisz?
Zapytal lakonicznie, nie zwazajac poki co na stan tegoz smoka, do tego przejdzie pozniej, teraz interesowaly go nieco inne sprawy.

Licznik słów: 180
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
"Zabawne jest to, że o tym mówisz...Istotnie mój język znajduje się gdzieś na terenach wspólnych..."
Odpowiedział niby żartobliwie, ale próżno szukać uśmiechu, albo jakiejkolwiek reakcji z jego strony. On jedynie czujnie się przyglądał Naznaczonemu.
"Sam go sobie odgryzłem, kiedy śmierć kołysała mnie w swoich zimnych, kochających objęciach. Myślę, że wtedy zbliżyłem się bliżej Bogów, niż Twoje ciało mogłoby sobie to wymarzyć... Już w ogóle nie zasypiam, myślę ciągle o tym... Przemijanie nas dotyka, poczułem już ten dotyk i myślę o tych, w których życie nigdy już nie błyśnie: O tych, którzy tkają niczym pająk nić tęsknoty..."
Przerwał na chwilę, po czym odwrócił wreszcie wzrok, ukazując znów, że nie jest posągiem...
"Widzę świata piękno...Widzę też świata piekło. Widzę sprzeczność i odczuwam wielką wściekłość..."
Sumienny znów spojrzał na Naznaczonego. Czy on postradał zmysły? Czy może Naznaczony zrozumie jego słowa...?
"Wiesz co? Im więcej wiem, tym więcej nie wiem, im więcej nie wiem, tym bardziej poznaje siebie, bo zdaję sobie sprawę z trudu tej życia misji, nie potrafię czynić cudów, ale mam spryt lisi... Taki mały... I śmiały..."
Pewnie to tylko bełkot obłąkańca... Tak powiedziałby każdy normalny smok. Ale Naznaczony... Był w końcu Bogiem wojny...

Licznik słów: 192
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Smok wysluchal mentalnej mowy Sumiennego ze spokojem. Jego oblicze pozostawalo bez zmian, bez emocji. Po prostu uprzejmie wysluchiwal tego, co mowi ten smok. Ten smok, ktory niegdys butny i pelen energii stracil wszystko w oczach Naznaczonego. Stal sie...nudny. Stal sie kims, kim jest kazdy tutejszy smok....bogobojny, wierny glupiec. Pokrecil rozczarowny lbem, jednak nic nie odpowiedzial przez pierwszy moment.
-Czym sie kierowales, ze znalazles sie na az takim skraju rozpaczy?
Zapytal beznamietnym tonem. Nie byl zadziorny, tak jak wczesniej, po prostu ten smok stracil juz w jego oczach tyle, ze zaczal go traktowac jak kazdego innego. Z lekka doza ciekawosci, jednak zdecydowanie nie z sympatia. Nawet nie odpowiedzial na to, co stwierdzil. Blizej bogow, niz on? Zasmial sie w duchu na glupote, jaka ogarnela tego smoka. Bredzil, choc w jego slowach byla tez czastka prawdy swiata, jaka nim rzadzi.

Licznik słów: 138
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
"Popadłem w obłęd. Nie widziałem, nie słyszałem. Czułem jedynie, że ucieka ze mnie życie... Czuję się nieżywy i nie wierzę już w nic. Jeśli jakiś głupiec powie mi, że po śmierci będziemy żyli w zaświatach, to chętnie go zabiję, aby się przekonał, że tam nic nie ma..."
Czy aby na pewno Naznaczony mógł ustawić Sumiennego w grupę tych nudnych? Chyba, że jego margines błędu był tak wielki, że żaden smok temu nie sprosta...
"Liczy się tylko TU i TERAZ. Kiedy odejdziesz, albo umrzesz, powspominają Cie chwilę, a potem znikniesz z pamięci wszystkich. Rodzisz się nikim i umierasz nikim. Od nas zależy jednak czy zmienimy myślenie niektórych, czy całe życie pozostaniemy nic nie warci..."
Ten spokój na jego pysku tak bardzo przypominał Aterala...
"Nadal oczekuję od Ciebie, że wywołasz jakąś wojnę, Bożku z Północy..."

Licznik słów: 133
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Naznaczony wciaz sluchal ze spokojem slow Zmierzchu, jednakze tak jak przypuszczal, smok ten nie byl juz tym, jakim go poznal. Przechylil jednak deliaktnie leb na bok, po tym jak smok skonczyl.
-Nie o to pytalem.
Oznajmil tym swoim glebokim, przyjemnym dla ucha glosem, jednakze nie byl on naznaczony zadna emocja.
-Pytalem o to, co spowodowalo u Ciebie taki stan.
Wyjasnil uprzejmie, po czym poslal mu lekki usmiech.
-Wy, smiertelni jestescie tacy niecierpliwi....
Skwitowal wszystko, co powiedzial Sumienny, bowiem to, co przed chwila powiedzial bylo nieprawda. To, czy Cie zapamietaja, czy nie....i jak Cie zapamietaja zalezy tylko i wylacznie od niego samego. Choc fakt faktem, smiertelni mieli w rzyci historie i tych, ktorzy nieraz nadstawiali karku, by ich przyszlosc byla spokojna...pamietajac jedynie bogow. A to byl blad. Bo bogowie jedynie wskazywali droge, ale to smiertelni obierali ta, ktora chcieli podazac. Tutejsi bogowie jednakze zaczynali coraz bardziej wplywac na smiertelnych, bawiac sie nimi, niczym marionetkami i Naznaczonemu to sie wlasnie nie podobalo, dlatego tez chodzil i glosil to, co glosil.

Licznik słów: 168
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
"Pytania, pytania. Dużo pytasz, a mało dajesz od siebie. A potem zwalasz na to, że jesteśmy niecierpliwi. To bardzo wygodne, nie sądzisz?"
Wreszcie jakaś reakcja. Sumienny przymrużył lekko ślepia. Tak dawno tego już nikt nie widział...
"Nie przyszedłem tutaj, aby się Tobie żalić. Jedyne co musisz wiedzieć to zasada: "Nie pożałuj rózgi i nie popsuj pisklaka...""
Jego wyraz pyska wrócił do normy. Obrócił nawet łeb i spojrzał gdzieś za Naznaczonego.
"Głosisz coś, co dla nas jest śmieszne... Jesteś bożkiem, a wcale nie chcesz osiągnąć swojego celu... Słowa to tylko słowa. Jeśli zadziałasz, to od ręki będziesz miał zwolenników..."
Znów puste ślepia spojrzały na smoka przed nim. Sumienny się zmienił, a Naznaczony ani trochę. Nadal chciał, a nic nie robił w kierunku tego, aby zmienić podejście innych smoków. Może nie był bogiem wojny, a bogiem cierpliwości? Może sam siebie oszukiwał...?

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Zasmial sie chrapliwie na slowa Sumiennego.
-Bardzo wygodne i jakze praktyczne.
Odparl, bo sam Wojownik zmienil zaraz temat, zapominajac juz o tym, o co pytal, albo inaczej...nie zapomnial, a zaniechal.
-Jednak to jest prawda, jestescie niecierpliwi, zawsze chcecie wszystko juz i teraz.
Dopowiedzial, a jego pysk na powrot zastygl w bezemocjonalnej masce, choc oczy blyszczaly zimnem sniegu, ktory nie pojawi sie przez jakis czas na tychze terenach. A szkoda.
-Nie wiesz tego.
Powiedzila juz tak powaznie, ze jego slowa wrecz wbijaly sie zimnym ostrzem w umysl. Glos boga wojny stal sie po prostu oschly. Sumienny malo wiedzial, sam niewiele robil, a Naznaczony wciaz dazyl do tego, po co tu przybyl i mimo tego, ze Sumienny zadal od niego wojny, polnocny bog wojny nie zamierzal spelniac jego zachcianek od reki. Wywola to, czego chce, jak bedzie mu to na lape, a poki co, strategia i taktyka...bez tego fundamentu wojna nie ma sensu, jak widac ten mlody, niedoswiadczony smok tego nie wiedzial, gdyz byl po prostu zbyt malo obeznany ze swiatem, by wiedziec, ze za pstryknieciem palcow, nic sie nie dzieje.

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Nie? Wywołanie wojny było tak proste. jak zabicie pisklęcia z przeciwnego stada. I to dosłownie. Adept też nadawałby się.
Niemniej jednak kiedyś Naznaczony ukazał mu obraz wojny na którą beznamiętnie patrzył. Do czego on się chce przygotować, skoro w walce nie brał udziału? Chciał znaleźć wygodne miejsce do obserwowania zdarzeń, czy może chciał sobie zrobić zapasy jedzenia, aby jego śmiertelne ciało nie padło z głodu w czasie walk...?
Wojny wypowiadają Ci, którzy nie mają nic do stracenia, a wszystko do zyskania. Naznaczony nic by nie stracił, a po wojnie jednak uznano by jego obecność za zwiastun wojny. Zyskałby to czego chciał.
Chyba, że nadal zależało mu na głupim poznawaniu smoków.
"Pewność to stan absurdalny... Niemniej nie spróbujesz to się nie dowiesz..."
Odpowiedź nie przyszła szybko. Widocznie smok kalkulował sobie coś w w myślach.
"Jestem z krwi i kości. Jestem żywy, ale moje... Nasze smocze życie jest krótkie wobec wieczności Bogów. Dlatego właśnie chcemy mieć wszystko szybciej. Jeśli tego nie rozumiesz to jeszcze kompletnie nic nie wiesz o śmiertelnych."

Licznik słów: 168
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Poslal nieodgadnione spojrzenie Sumiennemu. Jakby czytal w jego myslach odrzekl z delikatnym usmiechem na pysku.
-Zrobienie czegos glupiego przez jednostke nie wywola wojny. Zbyt bardzo cenicie sobie pokoj. Predzej zostana wyciagniete konsekwencje na tej jednostce, a nie na calym stadzie.
Odpowiedzial w zasadzie na to, co myslal Sumienny. Wiedzial? Albo moze tylko sie domyslal? Tego nie mozna orzec, jednak zaraz potem Naznaczony dodal.
-Tak, to logiczne, ze wy, smiertelni, lubicie wykorzystac wszystko, poki mozecie...pozniej juz nie bedzie Wam to dane, to racja. Ja jednak sie nieco roznie, fakt faktem nie pamietam wszystiego z mojego boskiego zycia, wiem jednak intuicyjnie, co powinienem robic i jak.
To bylo szczere wyznanie, ktore ukazywalo jego slabosc, jednakze zrozumienie smiertelnego nie bylo mu potrzebne, jednak jesli zrozumie i zaakceptuje, coz..bedzie to kolejna ciekawostka, jaka zapamieta o smiertelnych polnocny bog wojny.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Nie było co się spierać. Naznaczony miał rację, że za bardzo ceniono pokój, aby się od niego odwrócić. Znał ból pojedynczych występków. W końcu właśnie za to został zdegradowany...
"Masz rację..."
Było dużo hipokryzji w Sumiennym. Chciał wojny, ale zarazem chciał zabić Białego, który tą wojnę chciał rozpętać. Naznaczony jednak nie musiał o tym wiedzieć. Sumienny chciał walki. Chciał krwi i chciał wysłać kilka smoków do Aterala, pochłaniając ich ciała jako nagrodę. Był zdolny do tego? Był zdolny zjeść innego smoka? Oczywiście. Mięso to mięso, a Aterala nie obchodzi w końcu ciało zabitego...
"To niepisane prawa natury. Im istota krócej żyje tym więcej i szybciej chce mieć coś dla siebie. Skoro jesteś Bogiem to nie zrozumiesz tego, że krótki żywot zmusza nas do ciągłego uczenia się, aby zostawić jakąś spuściznę naszym pisklakom, a oni przekażą tą wiedzę następnym, wraz z dodaniem kilku zdań od siebie..."

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Skinal krotko lbem.
-Dlatego wraz z moimi bracmi i siostra zstapilismy na ziemie w smiertelnych cialach...zasiedlajac swiezo narodzone piskleta naszymi duszami.
Oznajmil ze spokojem, jakby zabicie nowonarodzonej istoty i powtorne skierowanie jej w zaswiaty bylo czyms zwyczajnym. Zaraz potem dodal.
-Dlatego poki co obserwuje, mam jeszcze dlugie zycie, by rozpetac niejedna wojne, jesli bede chcial, ale ja chce zrozumiec.
Oznajmil z czyms na ksztalt melancholii, tak Sumienny mial racje mowiac o tym, ze nie wie, nie zna natury smiertelnych. Przygladal im sie nie jeden raz, jednakze nigdy nie zyl w smiertelnym ciele, wiec nigdy nie poznal co do bol, glod, milosc, czy rozpacz. Chcial tego doznac i wiedzial, ze w ciagu dosc dlugiego smoczego istnienia pozna to wszystko i bedzie mogl dzialac po swojemu, gdy przyjdzie na to pora.

Licznik słów: 129
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
"Nikt nie będzie Ci mówił co masz robić. Przynajmniej w to wierzę..." I tyle miał na ten temat do powiedzenia, bo cóż więcej było do dodania...
"Ja jednak siedzieć nie będę na zadzie i patrzeć na to co się dzieje. Przygotuje się na każdą ewentualność wojny. Zanim się obejrzysz, będę stał gdzieś w Cieniu i będę się o nich uczył...
Co kombinował? Jeśli chce poznać prawdę, to będzie zmuszony o to zapytać.
Ten smok nigdy się nie nudził. Ciągle za czymś gonił, ciągle wyznaczał sobie jakieś cele, aby nie zgubić swojego powołania w życiu. Taka nauka płynęła ze Sumiennego. Dopóki masz cel w życiu to jesteś w stanie przeżyć. Bez celu nie ma sensu nawet żyć...

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Pokiwal lbem.
-Tak, nikt nie bedzie mowil, co masz robic, a jednak...postepujesz zgonie z wola ojca, Zludzenie Zycia, czyz nie?
Zapytal rozbawiony tym faktem. Polaczenie miedzy tymi smokami odkryl dopiero, gdy Prorokini wezwala go na Skaly Pokoju, gdzie obecny byl rowniez ojciec jego rozmowcy. Ludzaco podobni, pachnacy niemal identycznie. Jednakze roznili sie, przynajmniej poki co i to bardzo i Naznaczony mial nadzieje, ze tak pozostanie. Z tego co zdazyl zauwazyc, Zycie byl nudnym przedstawicielem gatunku, nak ktorym studiowal.
-Rozsadnie.
Skinal lbem, wyrokujac to, co powiedzial Sumienny za sluszne nastawienie, bowiem caly czas nalezy byc czujnym. Inaczej to krotkie zycie, moze okazac sie jeszcze krotsze.

Licznik słów: 104
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
"Mylisz się. Myślisz, że ojciec pozwoliłby mi na zakładanie się z przywódcą Ognia o pojedynek? Jeśli wygram to będę miał swobodne wejście do Ognia na czas trzech księżyców. Poznam ich od środka. To samo być może zaproponuje przywódcy Cienia... Będę miał wiedzę na temat każdego stada...
W głosie pobrzmiewała duma z jego planu. Niemniej znów nie było widać żadnej zmiany na jego pysku.
"Tajemnice stad to wiedza. Wiedza to potęga. Zdobędziesz tajemnice, a pozyskasz również potęgę... "
Niemniej nie wspomniał o tym co się stanie, jeśli przegra pojedynek. W ślepiach Zmierzchu, i tak wygra wszystko...
"Tak więc szykuj się. Być może za kilka księżyców stanę przed Twoim leżem. Być może i z Tobą o coś się założę...?"

Licznik słów: 117
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
Usmiechnal sie poblazliwie na wzmianke o zakladach. Ktos tu po kims papuguje. No ale on mial juz na koncie dwoch przywodcow, zostal jeden, ale jakos nie za bardzo mial ochote walczyc z Zyciem, jakos...nie trawil tego smoka, po prostu.
-Wpierw musisz wygrac walke.
Odparl bez emocji, po prostu stwierdzal fakty, po czym przechyli leb na bok.
-A co, jak ty pregrasz bedziesz musial zrobic?
Zagadnal szczerze zaciekawiony, on mial wykonac drobna robote dla Oceanu, jednakze wygral, wiec nie bylo o niczym mowy i niedlugo wlasnie zawita na tereny Ognia, ponownie.
-Hmmm....nie widze sensu. Nie masz mi nic do zaoferowania.
Naznaczony zarejestrowal, ze kolejny smok chce z nim walczyc, czy to dla rewanzu, czy po prostu. Co tez sie tu dzieje? Pokonal dwojke Przywodcow i juz....nagle wszyscy chca z nim walczyc.

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
"Mylisz się. Przy przegranej i tak pójdę na tereny Ognia, tylko że jako pełnoprawny członek stada. Jeśli wygram to po prostu ułatwi mi wszystko... Jeśli przegram. Cóż. Wydłuży się mój czas pobytu u Ognia i tyle. Nie wątpię, że kiedyś wrócę na tereny Życia..."
I to była właśnie najlepsza część tej całej 'umowy'. Wygra czy przegra. I tak zyska to co zechce...
"Czyżby? Myślałem bardziej o tym, że to Ty nie masz nic do zaoferowania... Ja oczywiście mogę dostarczyć Ci szansę rewanżu, bo w końcu przegrałeś ze mną... Niezależnie od tego jak dużo stoczysz walk i z kim. Jeśli nie pokonasz mnie, nadal będziemy mieli niewyrównane rachunki..."
Chciał walki. Chciał krwi tego Bożka. Chciał mu się odpłacić za ten ostatni atak, który o mało nie zabił go, gdy był jeszcze nieco większy od pisklęcia...
Poza tym Naznaczony taki pewny nie mógł być... Przywódca Ognia się zmienił. Umowy z Oceanem już nie obowiązywały...

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Znamię Chaosu
Dawna postać
Kazik, Bóg Wojny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 947
Rejestracja: 10 sty 2014, 22:37
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner:

Post autor: Znamię Chaosu »
A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 1
U: W: 1| B, L, Pł, S, MP, MO, MA, Skr, Śl, Kż, M: 3| O, A: 5
Atuty: Zwinny; Oporny magik; Czempion;
To, co wiedzial Sumienny, a to co wiedzial Naznaczony roznilo sie i to bardzo. Wiek jaki ich roznil tez bylo widac. Naznaczony mial przed soba porywczego, jeszcze nie znajacego swiata malolata. On byl doswiadczony. Widzial juz nie raz na czym swiat stoi i nie wytlumaczy temu piskleciu o co chodzi w jego rozgrywce. W koncu mlodych zawsze wicher gna...tam gdzie ich slepia niosa.
-Coz, wiec zycze udanej walki.
Oznajmil slyszac, jaka stawke postawil na szali Sumienny. Ryzykownie, ale skoro tak chcial, moze juz niedlugo Naznaczony bedzie go ogladac jako Ognistego Wojownika, a nie tego z Zycia? Kto wie. Na wzmianke o przegranej poslal mlodemu poblazliwe westchniecie. Z jego wytrzymaloscia wciaz nie bylo najlepiej i zawsze mial pecha z tym dosc watlym cialem. Ale coz poradzic? Przynajmniej po ranach wiadomo, kto jest lepszy.
-Och, jakze szlachetne z twojej strony, ze zezwalasz mi z Toba walczyc.
Zakpil z rozbawieniem bog wojny. Ale nie odebral to jako uraze, a po prostu dobry zart.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Bądź jak skała, a gdy Cię skruszą, jako pył niesiony przez wiatr wpadnij im w oczy, oślepiając swą ukrytą siłą.
– Znamię


Usiądź, opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w które miejsce wbije kły, gdzie najmocniej zaboli. Usiądź, pokażę Ci, jak długo potrafisz umierać i jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź, otworzę Ci bramy do piekła raju...Spocznij, nim wyrwę Ci ostatnie tchnienie z krtani...


W Cieniu zrodzony Tranhorn Nieugięty...

Obrazek

Atuty:
– Zwinny
– Oporny Magik ~ Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
– Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Znaczek by Piękna, Znaczek by Nathi, Znaczek by Spalony
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej