Cicha Jaskinia

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Rakta przyszła do pustej, cichej jaskini, niosąc ze sobą kolejne jajo. Ostatnie oddała jakiś czas temu Akaerowi i była ciekawa, czy coś się z niego wykluło. Jeśli zajął się nim odpowiednio, była gotowa oddać mu pod opiekę następne. W końcu kto zajmie się jajami lepiej niż piastun? Znaczy pisklętami, zajęcie się jajami nie wymagało wielkiego wysiłku.
Rakta ostrożnie położyła jajo na łapach, posyłając mentalna wiadomość do swojego partnera. Niech przyjdzie, najlepiej z ich pisklęciem, jeśli jakieś się wykluło. Nie żywiła do tego wielkich nadziei, ale... Kto wie, może pod troskliwym okiem tatusia jednak coś by z niego było? Z jaja, nie pisklęcia. No cóż, zostawało czekać, aż Akaer się zjawi. Sam lub z kimś innym. Ech, nie nadawała się do roli matki.

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Trzask Płomieni
Dawna postać
chad but rad
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3054
Rejestracja: 02 mar 2020, 19:59
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 62
Rasa: Północny & powietrzny
Opiekun: Poszept Nocy*
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Zorza & Mora

Post autor: Trzask Płomieni »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Pełny brzuch, Trudny cel, Czempion, Przezorny
Trzęsło po drodze, co spowodowało lawinę następstw. Pisklęciu zaczęło być zwyczajnie zbyt ciasno w obecnym lokum. Rósł jak na drożdżach, a skorupka niedługo miała i tak nie wytrzymać naporu powiększającego się ciałka. Tak więc jajo ułożone na łapach Spuścizny zaczęło się delikatnie poruszać. Wpierw lekko na lewo, potem na prawo, aż coś wystrzeliło. Gdyby matka nie była spostrzegawczą wojowniczką, synek mógłby nieświadomie strzelić jej odłamkiem skorupki w lewe oko.
Po jakimś czasie jajo drżało co raz mocniej, aż po prostu się rozpadło – przynajmniej jego górna część. Siedząca w nim istotka była częściowo w pozycji embrionalnej, ale gdy zabrakło kawałka ściany... no, po prostu się wyturlała na zewnątrz. Samczyk nie otwierał oczu, jednak dygotał. Zimno było, zdecydowanie zbyt zimno. Wolał wracać do swojego dotychczasowego lokum. Dlaczego nie mógł?
Malutkie skrzydełka poruszyły się w odruchu bezwarunkowym. Główka się uniosła, a na niej spoczywał przyklejony o futro, przez śluz, inny odłamek skorupki. Rudo-biały pysk zdawał się węszyć w powietrzu.

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
....
» czempion «
raz na walkę daje +1 sukces do wybranego ataku fizycznego..


» trudny cel «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej


» pełny brzuch «
-1/4 żarcia do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół


» przezorny «
+2 ST do wszystkich kontrataków przeciwników. booyah.


» błysk przyszłości
ostatnie użycie: 05.04.2021

Obrazek
#d07f4d
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Jajo zadygotało. A potem znowu, mocniej i mocniej. Rakta odruchowo odsunęła się od poruszającego się obiektu, patrząc na jajo podejrzliwie. Serio, właśnie teraz? Mogła je równie dobrze zostawić w Pladze. Dobrze, że cofnęła łeb, bo straciłaby oko. Dzięki, dzieciak... Tak, tu zdecydowanie potrzeba było Akaera. Nie znała się na wychowywaniu pisklaków.
W końcu że skorupki coś wypadło. Lepkie futro, kawałki skorupki i jeszcze się trzęsie. No dobrze, będzie dojrzałą, dorosła smoczycą, na jakie zasługują te... Bogowie, ile to ona już miała księżyców na karku? Nieważne. Zbliżyła łeb do młodego, oceniając jego warunki. No dobra, syn. nie jest źle. I ma wszystkie kończyny, łeb tez siedzi na karku. Czyli co, udało jej się pisklę? Tylko czemu tak dygotało?
Ach tak, pamiętała. Smoczyca wyciągnęła jęzor i zaczęła zlizywać z ciała młodego śluz ze skorupki, kompletnie nie zwracając uwagi na jego ewentualnie pretensje A gdyby próbował się wyrwać, wystarczyło przytrzymać potężnym łapskiem, mrucząc przy tym z niezadowoleniem i wyraźnym przekazem "siedź i bądź posłuszny".
Dopiero gdy wylizała malucha do czysta osuszyła resztę ciepłym podmuchem wiatru, stworzonego maddarą.
Twój ojciec pożałujże, że się spóźnił – popatrzyła na pisklę z czymś, co śmiało można było nazwać mieszanina irytacji, że śmiał się wykluć jak dla niej za wcześnie, ale i pewnego – tfu – matczynego ciepła. No bo w końcu to JEJ pisklę, więc musi być doskonałe, prawda?

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Trzask Płomieni
Dawna postać
chad but rad
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3054
Rejestracja: 02 mar 2020, 19:59
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 62
Rasa: Północny & powietrzny
Opiekun: Poszept Nocy*
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Zorza & Mora

Post autor: Trzask Płomieni »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Pełny brzuch, Trudny cel, Czempion, Przezorny
Nagłe ciepło zaciekawiło malucha. Na tyle, by powoli uchylić powieki. W jaskini nie było za jasno, więc nagły przypływ światła go nie przeraził. Wpierw obraz był rozmazany, dopiero po chwili zaczął nabierać kształtów. Mały ogonek poruszył się delikatnie na boki w przypływie radości. Ciepły język, dotyk, oraz instynkt zrobiły swoje. Ale był też nadal drapieżnikiem. Kiedy poczuł się nieco pewniej w swoim niezdarnym ciałku, zaczął polować na liżący go język. I kiedy matka wylizywała okolice łba lub piersi, maluch próbował go złapać. Wpierw ząbkami, a jak się nie udało – to w łapki. Były malutkie, serdelkowate, ale na swój sposób silne. Jak na takiego brzdąca.
Nie miał jednak na tyle krzepy by język ściskać czy przegryźć do krwi, więc stracił nim zainteresowanie. Głos go zaciekawił na moment – obserwował pyszczek Spuścizny, a gdy ucichła, szukał sobie nowej zabawki. Tym razem był to palec. Masywne, prawe łapsko samicy było tuż obok. Opadł na nie przodami i objął go pazurkami. Chciał go zjeść. Wsadzić do pyszczka i pomemłać, ale był za szeroki na jego paszczę. I co teraz? Wiercił się niczym kocię bawiące się włóczką.

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
....
» czempion «
raz na walkę daje +1 sukces do wybranego ataku fizycznego..


» trudny cel «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej


» pełny brzuch «
-1/4 żarcia do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół


» przezorny «
+2 ST do wszystkich kontrataków przeciwników. booyah.


» błysk przyszłości
ostatnie użycie: 05.04.2021

Obrazek
#d07f4d
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Atakowanie języka było dziwnym pomysłem, chociaż nie do końca nietrafionym. W końcu wyrwanie cudzego języka mogło doprowadzić do poważnych uszkodzeń i wykrwawienia się. Młody miał dobry instynkt, po matce. Zachowywał się dokładnie tak, jak Wojowniczka mogłaby oczekiwać po swoim potomku. Oczywiście nie znała ewentualnej reszty, ale na pewno z jej... I oczywiście Akaera genami z pewnością będą to doskonali zabójcy. No dobrze, zabójcy po niej, po Akaerze niech chociaż urodę odziedziczą.
Potem mały zaczął gryźć jej pazur. Stłumiła ochotę podniesienia łapy poza zasięg maleńkich ząbków, które oczywiście nie mogły wyrządzić jej większej krzywdy. Zamiast tego delikatnie odepchnęła maleńkie ciało, wydając z siebie cichy pomruk. ostrzeżenie – nie możesz gryźć wszystkiego, bo może stać ci się krzywda. Nie wiedziała, na ile malec ją rozumie. I czy ona miała mu nadać imię? No dobrze, nada, skoro to ona była przy jego wykluciu.
Aqen – powiedziała wyraźnie, wskazując końcówką ostrego pazura na ciało syna, a potem wskazała na siebie.
Rakta, mama – o ile cokolwiek pojmie. Zniżyła łeb tak, bu znalazł się blisko głowy syna – czyli prawie położyła się na ziemi. Prawie.
Wyszczerzyła arsenał ostrych kłów, kłapiąc szczęką przed nosem Aqena. Wydała z siebie przy tym warkniecie. Głębokie, basowe, narastające w głębi piersi, sięgające gardła, by wydobyć się z pyska. Groźne, jednak syn mógł odczuć, ze nie wycelowane przeciwko niemu. Raczej... Nakazujące powtórzenie tego.
Tak się warczy na wrogów – powiedziała, przysuwając do niego prawa przednia łapę. I gryziony wcześniej pazur, z wyraźnym przyzwoleniem na próby nauki zabijania palców.
Tak, zostawcie Rakte sam na sam z pisklęciem, a zacznie uczyć je zabijania.

Licznik słów: 263
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Trzask Płomieni
Dawna postać
chad but rad
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3054
Rejestracja: 02 mar 2020, 19:59
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 62
Rasa: Północny & powietrzny
Opiekun: Poszept Nocy*
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Zorza & Mora

Post autor: Trzask Płomieni »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Pełny brzuch, Trudny cel, Czempion, Przezorny
Gdy łapa się podniosła, pysk samczyka automatycznie chciał za nią podążyć. Nawet wyciągnął w jej kierunku przednie łapki, ale stracił równowagę z niemałą pomocą matki i spadł na plecy. Nie zraził się. Potrząsnął główką i przekręcił się na brzuszek. Znowu się odezwała. Dźwięk. Nie rozumiał jeszcze niczego, ale ilekroć smoczyca coś mówiła – jej syn reagował przekręcaniem główki. Słyszał.
Później nastąpiło coś innego niż słowa. Warknięcie. Rakta była dużą bestią, więc Aqen się przeraził słysząc jej tubalne brzmienie. Skulił małe uszka i schował się pod skrzydłami, drżąc w pierwszym odruchu. Im dłużej jednak tego słuchał, tym bardziej mu się podobało. No i mniej się bał. Wychylił pyszczek zza krawędzi skrzydła. Naśladował, oczywiście. Uniósł wargi by pokazać swoje prawie szczerbate uzębienie – które jednak było ostre, na pewno wyczuwalnie. Nie tak zabójcze jakie mogły by być. Nie wydał z siebie dźwięku, jak już to przeraźliwie zapiszczał, choć chciał brzmieć równie groźnie co mama.
Pokazany pazur zaintrygował go i przerwał zabawę w reklamę dobrego uśmiechu. Wpierw naprawdę chciał go zaatakować, ale wpadł na inny pomysł. Pochylił się przednią częścią ciała, zadek zostawiając w powietrzu. Napiął mięśnie tylnych łap i niezgrabnie się z nich wybił, uderzając czołem w nasadę szyi leżącej smoczycy. Usłyszała ciche stuknięcie. Różki miał malutkie, bardziej przypominały wypustki – ale były twarde. Odbił się od ściany jaką było silne ciało wojowniczki i upadł na zadek.
Znowu pokazał ząbki i wydał z siebie dźwięk podobny do pisku i bulgotu. Starał się. Wrrr.

Licznik słów: 241
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
....
» czempion «
raz na walkę daje +1 sukces do wybranego ataku fizycznego..


» trudny cel «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej


» pełny brzuch «
-1/4 żarcia do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół


» przezorny «
+2 ST do wszystkich kontrataków przeciwników. booyah.


» błysk przyszłości
ostatnie użycie: 05.04.2021

Obrazek
#d07f4d
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
Ciche tąpnięcie zdradziło lądującego przed grotą masywnego samca, który to szybko złożył skrzydła i wszedł do groty. Srebrne ślepia błyskawicznie wypatrzyły znajomą sylwetkę, a czuły uśmiech rozciągnął pysk Piastuna. Ruszył śmiało w stronę Wojowniczki Plagi i potarł policzkiem o jej policzek na powitanie, jednocześnie z zaciekawieniem oglądając drugą istotkę.
– Widzę że ktoś się bardzo niecierpliwił. – Zaśmiał się krótko i pochylił łeb na wysokość głowy swego syna. – Dzień dobry.
Rudawe futro? Ciekawą kolorystykę wybrał sobie ich potomek. Poszept Nocy nie wiedział kim byli rodzice Remedium Lodu. Ze względu na różne stada i obowiązki obojga rodziców nie widywał go często, a gdy dorósł ich relacje zniszczył incydent z Uzdrowicielem wchodzącym do Obozu Ognia.
– Przepraszam za spóźnienie. Musiałem zagonić gryficę do opieki nad naszą ciekawsko łażącą już wszędzie córką, Nechbet.

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Wydała z siebie zadowolone mrukniecie, które Aqen zdecydowanie mógł przyjąć jako komplement ze strony swojej matki. Kochająca się rodzinka, prawda? Gdy Akaer przybył, smoczyca wstała i odpowiedziała na jego powitanie czułym muśnięciem języka po dolnej szczęce. Niewielu znało tą stronę Rakty. Chyba nikt poza samym Akaerem.
To twój tata. mama lubi tatę, a tata lubi mamę. Na tatę nie robimy wrrr – wyjaśniła, kładąc łapę na niewielkiej główce syna. Jesli nie rozumiał słów, to powinien przynajmniej zrozumieć intonację głosu i proste wskazówki. Tatę liżemy, na wrogów warczymy[/color] – Spojrzała na powarkującego syna z dumą, zanim przeniosła wzrok na partnera.
Trochę ci zeszło. Miał się wykluć już w Ogniu. Nazwałam go Aqen – powiedziała do Akaera, w zamyśleniu spoglądając na malca. Oddaje go do ognia, chociaż teraz wolałaby go chyba sobie zatrzymać... Mogłaby go tyle nauczyć. Pogardzania Burdigiem, nienawidzenia słabości, zabijania wrogów... Ale Akaer, jako ojciec miał do niego prawie takie samo prawo, jak i ona. No dobrze, takie samo.
Nechbet? Następnym razem przyprowadź ją ze sobą. Chętnie poznam naszą córkę – powiedziała, obrzucając jego ciało uważnym spojrzeniem. Czy nosił wisiorek od niej? Pożałowałby, gdyby było inaczej... Jej spojrzenie nieco się ociepliło, chociaż pojawiła się tm przy okazji jakaś twardość.
Nie pozwól, by nasze pisklęta zbliżały się do Wiecznej Perły ani Burdiga – nakazała, w zasadzie nie przyjmując opcji na "nie". Wieczna była niebezpieczna, atakując pisklęta przez swoje wahania nastrojów. A Burdig to Burdig. Sama jego obecność psuła biedne, pisklęce umysły.
Aqen... Wrogowie – powiedziała do syna, wydając przy tym warkniecie, żeby malec nie miał wątpliwości, że mówiła o kimś, na kogo trzeba było warczeć. Stworzyła przy tym dwie iluzje dla malca, na które skinęła pazurem. Jedną złotołuską, z pustym wyrazem ślepi, przedstawiającą Wieczna Perłę. Druga przedstawiała smoka o wyjątkowo głupim wyszczerzy na pysku, śmierdzącego... No, Burdigiem. No i obojgu dodała zeza, a skoro nie była mistrzynią magii podobizny wyżej wymienionych smoków wyszły jej jakoś tak wyjątkowo odrażająco. Nie sprzyjały bliższemu poznaniu.
Masz ich nie lubić – nakazała synowi. Niech mamusia będzie z niego dumna.

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Trzask Płomieni
Dawna postać
chad but rad
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3054
Rejestracja: 02 mar 2020, 19:59
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 62
Rasa: Północny & powietrzny
Opiekun: Poszept Nocy*
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Zorza & Mora

Post autor: Trzask Płomieni »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Pełny brzuch, Trudny cel, Czempion, Przezorny
Przybył ktoś, kto był dla samczyka obcy. Od razu zjeżył krótkie futro na karku i go ofukał i owarczał – przynajmniej tak było w założeniu. Potem jednak zbliżył się do mamy, a ona nie wyglądała jakby się jej to nie podobało. Zdziwiony to obserwował. Wymianę czułości, oraz ogrom obu rodziców w pełnej krasie. Leżąca Rakta była mniejsza i łatwiejsza do zobrazowania. Smoczek zgłupiał. Mama, tata? Mama, tata...
Łapa na głowie malca była już bardziej zrozumiała. Miał tak zrobić z dużym czarnym. Tak? Podniósł lewego przedniego serdelka i trzymał go chwilę w powietrzu, ale nie mógł sięgnąć głowy Poszeptu.
Głosy były nowością. Wcześniej tylko mama, a teraz wymiana dwóch naprzemiennie. Wzrok i pyszczek malca wędrował z jednego rodzica na drugiego, jakby próbował zrozumieć cokolwiek z tego co było mówione.
Nagle pojawiło się tu więcej smoków! Wystraszył się i schował pod brzuchem stojącej wojowniczki. Wyjrzał za jej łapy, by lepiej się przyjrzeć intruzom. Wrogowie? Warknęła. Wrogowie! Nieco ośmielony wyszedł ze swojej małej kryjówki i stanął pod podobizną smoka z dziwnym wyrazem pyska i oczu. Przyjrzał się jej. Odwrócił główkę do mamy. Na pewno wróg? No dobrze, jak wróg to: wrrr! Owarczał podobiznę Burdiga. Nawet próbował ją okrążyć, a z jego pyska wydobywały się mieszanki pisków, warczenia i skomlenia. Aż się przy tym opluł. Póki co zapomniał chyba o złotołuskiej samicy obok, za bardzo się skupił na wrogu numer jeden. Przynajmniej on jako pierwszy rzucił się malcowi w oczy.

Licznik słów: 236
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
"Tatę liżemy, na wrogów warczymy". Kącik pyska samca zadrgał niebezpiecznie, gdy ten powstrzymał się przed szerokim uśmiechem, a futro bezpiecznie ukryło zmarszczki rozbawienia. Pod okiem Rakty jego syn z pewnością wyrośnie na butnego Wojownika.
– Witamy na świecie, Aquenie. Tato doceni brak warczenia na siebie, chociaż ma słabość do warkliwych osobników. – Zerknął pogodnie na towarzyszkę.
W odpowiedzi na komentarz o Nechbet skinął łbem. Koniecznie powinni spotkać się niedługo całą czwórką, by ich pierworodna poznała matkę i mogła spędzić czas z bratem. A wisiorek oczywiście nosił, nawet jeśli uparcie sam skrywał się pod jego gęstym futrem. Może powinien zawiesić go na rogu, tak jak ludzką bransoletę?
Nim zdążył skomentować polecenie Rakty ta rozpoczęła swój pokaz. Piastun usiadł, lekko uśmiechnięty i rozczulony widokiem plującego pisklęcia i zezowatych iluzji.
– Pamiętaj żeby być dumnym smokiem. Nie warczymy na ceremoniach żeby nie przeszkadzać Przywódcy, ale siedzimy w bezpiecznej odległości. Warczymy jakby próbowała podejść do Ciebie gdy będziesz sam. Albo pokazujemy ją Brzask, żeby oddziobała jej palce. – Mrugnął pogodnie w stronę Rakty.
Teraz sam stworzył iluzję, bo jego kompanka pilnowała Nechbet w obozie Ognia. Obok nich pojawiła się postać wielkiego, pięknego stworzenia – gryfa, które przecież były nieznacznie większe od smoków. Białofutra i białopióra gryfica o bursztynowych ślepiach leżała wygodnie na ziemi i kołysała wesoło ogonem.
– Brzask. Przyjaciółka taty. Obroni Cię. A jak się ładnie popatrzysz to przewiezie Cię na grzbiecie po Obozie Ognia.

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Ona nie kryła uśmiechu skierowanego do partnera. Rzadko kiedy mogła być tak spokojna czy prawie radosna jak teraz. Za to właśnie go pokochała. Za ciepło, jakie przy nim odczuwała oraz za to, że jej nie oceniał. Akceptował ją taką, jaka jest. Nawet gdy usiłowała zrobić ze świeżo wyklutego pisklęcia przyszłego zabójcę. Przytuliła się do Akaera, mrucząc lekko w podzięce za jego słowa. Czy może mrucząc-warcząc, skoro miał słabość do warkliwych osobników.
Tak, nie można przeszkadzać Przywódcy – na moment zanikła przypominając sobie, że to już nie Fern przewodzi ogniowi. Jeśli to nie on, to w sumie Aqen mógłby mu trochę poprzeszkadzać.
A przynajmniej nie za bardzo. Czasem możesz mu przeszkadzać – dodała po chwili namysłu, z wesołym – jak na nią – uśmiechem. Słysząc o Brzask uśmiech ten natychmiast się rozszerzył
A jeśli Brzask nie oddziobie jej paluszków i ta brzydka smoczyca zrobi ci coś złego, to mamusia urwie jej główkę, a tatuś ładnie ją ozdobi i da ci na pamiątkę. A jak będziesz już duży i silny to sam będziesz mógł jej urwać główkę. Albo temu drugiemu – powiedziała, wskazując na zezowata podobiznę Burdiga. Był młodszy, więc większa szansa, że dożyje dorosłości Aqena. O ile nie zeżre go jakiś niedźwiedź, o co byłoby trudno, skoro sam bał się polować. Zezowata iluzja uśmiechnęła się głupkowato, a na posadzkę wypłynęła stróżka śmierdzącej, lepkiej śliny. Jak dla Rakty podobieństwo było uderzające.
Widok Akaera ozdabiającego urwany łeb mógł się wydawać absurdalny, ale w tym momencie nie było dla niej nic piękniejszego. Nawet majestat Viliara w tym momencie bladł w porównaniu z futerkiem jej partnera. Zwłaszcza po tym, jak Viliar wybrał Wodę, odrzucając Plagę.
Pomyślała o Gadzinie, ale przejażdżka na niej nie wchodziła w grę. Zamiast tego obserwowała reakcję syna na pojawienie się iluzji kompanki Akaera, a jej łapa zaczęła szukać na jego szyi łańcuszka, żeby upewnić się, że medalik jest na swoim miejscu. Sama miała na rogu srebrną, wysadzaną perłami "bransoletkę" w kształcie smoka, a na ramieniu cierniową naramiennicę z rubinami.
Tak, wypacykowała się dzisiaj, a on niczego nie zauwazył?

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Trzask Płomieni
Dawna postać
chad but rad
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3054
Rejestracja: 02 mar 2020, 19:59
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 62
Rasa: Północny & powietrzny
Opiekun: Poszept Nocy*
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Zorza & Mora

Post autor: Trzask Płomieni »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,MP,MA,MO,Kż,Skr,Prs: 1| L,O,Śl: 2 | A: 3
Atuty: Pełny brzuch, Trudny cel, Czempion, Przezorny
Niewiele rozumiał ze słów rodziców, wyłapywał pojedyncze wyrazy. Zerkał to na mamę, to na tatę. Lubili się. To zauważył i przyswoił. Przestał więc warczeć na piastuna, a nawet podszedł bliżej i otarł się lewym bokiem o jego przednie łapy. Uniósł na koniec ogon niczym kocię, i wrócił do iluzji. Przecież miał łapki pełne roboty!
Podbiegł więc do tej złotołuskiej. Skoro i tata i mama kazali warczeć, to warczał. I przyswoił: złote=złe. Rozstawił szeroko łapki, opuścił pyszczek. Zrobił groźną – jak na siebie – minę, podwinął wargi do góry i ukazał malutkie ząbki. Wrrr!
Jego pokaz został przerwany przez pojawienie się trzeciej iluzji – tym razem nie smoka. Choć Aqen nie był tego taki znowuż pewien. Miał pióra, jak tata, tylko ta głowa mu coś nie pasowała. Sięgnął do swojego pyszczka i go badał w ten sposób. Nie, on też nie miał dzioba. Zaczął już robić swoje "wrr", kiedy to usłyszał, że to jednak coś dobrego. Przechylił główkę. To jednak nie "wrr"? Skoro tak, pokracznie zbliżył się do gryficy i próbował łapą pacnąć jej dziób. Leżała, to mógł sięgnąć. Jeżeli jednak iluzja nie była w pełni materialna, samczyk się wystraszył nie na żarty. Wziął nogi za pas i z piskiem poleciał w kierunku wojowniczki i piastuna, kryjąc się między przednimi łapami tej pierwszej.

Licznik słów: 212
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
....
» czempion «
raz na walkę daje +1 sukces do wybranego ataku fizycznego..


» trudny cel «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej


» pełny brzuch «
-1/4 żarcia do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół


» przezorny «
+2 ST do wszystkich kontrataków przeciwników. booyah.


» błysk przyszłości
ostatnie użycie: 05.04.2021

Obrazek
#d07f4d
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
Widząc co Aqen chce zrobić Piastun przez chwilę rozważał wzmocnienie tworu tak by maluch napotkał opór, ale prędzej czy później jego syn będzie musiał zapoznać się z iluzjami i innymi tworami maddary. Z uśmiechem obserwował więc jego szybką próbę i ucieczkę pomiędzy łapy matki.
– To tylko obraz Brzasku. Poznasz ją gdy wrócimy do obozu.
Uśmiechnął się ciepło. Aqen oczywiście zapewne nie rozumiał wszystkiego, jak to maluch. Ale Poszept Nocy nie praktykował uproszczania mowy gdy zwracał się do najmłodszych. Uważał że w ten sposób szybciej nauczą się mówić i zapamiętają słowa wraz z ich wymową.
– Perła nie jest jedynym złotym smokiem w Ogniu. Pilnowanie go na ceremoniach będzie ciekawe. – Zaśmiał się krótko, rzucając cichą i wesołą uwagę w stronę Rakty. Potarł delikatnie pyskiem ramię Wojowniczki, to które ozdobiła nietypowym naramiennikiem. Przypominało mu nieco twory niziołka którego spotkał, ale nie potrafił stwierdzić czy była to robota jego gatunku.
– Widzę że mamy pasujące ozdoby rogów. Może jeśli spotkam jeszcze elfy dadzą się namówić na odpowiednik Twojego naszyjnika dla Ciebie? – Oczywiście jego wersja nie mogłaby nikomu grozić. "Właścicielka Akaera, przekroczenie stosownej odległości może skutkować zostaniem materiałem do Skalnego Giganta?"

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Z uśmiechem pogłaskała syna po łebku. Cóż, brawury mu nie brakowało, nawet jeśli potem czmychnął pod jej łapy jak wystraszone pisklę. przynajmniej wiedział, że przy mamusi nic mu nie grozi.
Obserwowała Akaera. Cóż, ona upraszczała mowę gdy zwracała się do piskląt. Nie robiła tego często i miała na myśli własne pisklęta, ale dobrze było spojrzeć na to z jego perspektywy. Więc tak to robią prawdziwi Piastuni? nie tacy, jak Burdig, którzy seplenią do piskląt, opluwając przy tym nie tylko ich łebki, ale i samych siebie?
Aqenie, jak ktoś będzie dla ciebie niedobry, nie tylko Perła, to na niego też wrrr – poinstruowała syna. Nie może dać sobie grac na nosie. Potem przeniosła wzrok na partnera.
Ale masz go pilnować. Nie tylko na Ceremoniach – przestrzegła go, kąsając lekko w szyję. Trochę na żarty, a trochę na serio. Była niezwykle zaborcza jeśli chodziło o tych, którzy należeli do niej. Nie tylko Akaer, ale również jej pisklęta objęte były patronatem Rakty. Każdy, kto próbowałby jej ich odebrać skończyłby martwy, niezależnie od wieku, gatunku, płci czy stada. Jeśli Akaer nie chciał, aby Rakta skończyła żywot kilku smoków powinien o to zadbać.
Ale wiedział, prawda?
To prawda. Nie znam się na elfach, ale za odpowiednia opłatą pewna rasa chętnie podjęłaby się tego wyzwania – twierdziła. Bardzo bolało ją, że nie mogła powiedzieć Akaerowi o gnomach. Kodeks był jasny, a to uznano za tajemnicę Plagi. Mogła jedynie przekazać, że to nie elfia robota, ale miała nadzieje, ze partner zrozumie.
Popatrzyła na Akaera.
A ty chciałbyś jakąś ozdóbkę? – Zapytała. W końcu cały jej ród mógł chodzić w naszyjnikach z napisem "własność Rakty", prawda?

Licznik słów: 272
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
Kiedy ostatnim razem chodził po terenach wspólnych? Chyba księżyce temu, kiedy to Rey wyciągnął go na poszukiwania Awantury. Sam raczej zwykle nie kwapił się do latania taki kawał od groty na zwykły spacer. Co więc tutaj teraz robił? Ah któż to wie.
Lądując na Czarnych Wzgórzach znalazł miejsce odpowiednie jego upodobaniom. Cicha, ciemna jaskinia. Tym też przez pewien czas była jego grota, lecz po założeniu rodziny pojawiła się masa piskląt, które znikały i pojawiały się, czasem inne, czasem te same. Gdyby wysłowił się w ten sposób na głos zabrzmiałoby to wyjątkowo bezuczuciowo, co może i było częściowo odpowiednie. Reth kochał swoje dzieci z jego krwi czy przygarnięte, ale nie zamierzał rozpaczać po każdym przedwczesnym odejściu. Zdarzało się to za często.
Układając się wygodnie na boku pod jedną ze ścian jaskini, Duch pół przymknął oczy, napawając się spokojem. Przybył tu sam dając Rey’owi wolną łapę, aby porobił cokolwiek chciał zamiast wiecznie pilnując jego lub jego dzieci.
Odpoczywając tak samotnie z dala od ognistych ziem, smok zaczyna myśleć o tym, ile już przeżył i ile jeszcze mu zostało. Jeśli ktoś zapytałby go za młodu, jak widzi przyszłość to odpowiedziałby, że najpewniej zginie w walce lub zabije go ktoś szukający zdrajców do skrócenia łbów. Jednak sojusz z Plagą oznaczał, że jest bezpieczny. Powinno go to cieszyć, lecz w jakiś sposób sprawia mu to zawód.
Była to dziwna myśl u kogoś kto tak usilnie starał się przetrwać od najmłodszych księżyców. Życie bez ryzyka powinno być dla niego marzeniem. Starość u boku partnerki. Brzmi wspaniale, ale też... Nudno.
-Heh od przesytu dobra smoki miękną lub szukają krwawej ucieczki. A co ja robię? Mówię do siebie w ciemnej jaskini. W jakiś sposób to też pasuje – powiedział do pustki w zamyśleniu.

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Infamia Nieumarłych
Gracz
Mahvran Chimeryczna
Gracz
Awatar użytkownika

:: Głos :: :: Theme :: :: Galeria ::
Obrazek
Obrazek

THE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:

do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?
Posty: 10344
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m.
Księżyce: 283
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Infamia Nieumarłych »
A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Jej wędrówki na tereny wspólne były rzadkie. Ale gdy już przychodził na nie czas, z reguły były to właśnie Czarne Wzgórze, czasem Dzika Puszcza. Miejsca te wydawały się być oblegane najrzadziej. Większość smoków preferowała spokój Błękitnej Skały, bądź orzeźwienie z wód Zimnego Jeziora. Mahvran zaś interesowało bardziej badanie terenu i tego, jak się on zmienia, aniżeli zawieranie nowych znajomości. Może i gdyby aspirowała do stadnego tytułu Mówcy Szeptów, to spróbowałaby się pofatygować, ale to do niej nie pasowało. Wolała działać, niż mówić. Działanie to nie zawsze oznaczać musiało rzeź – czasem właśnie coś tak prostego jak zwykłe zbadanie jakiegoś rejonu, wyczucie gruntu pod łapami potrafiło być wystarczające.
Przed pewien czas zgrabnie wymijała dostrzegane w oddali smoki, nie ingerując w ich życie. W pewnym momencie jednak dostrzegła w ziemi dosyć wyraźne ślady łap, którym towarzyszyła zresztą charakterystyczna, ognista woń. Woń, którą znała, ale której nie potrafiła dokładnie przypisać do smoka. Znała go, bez wątpienia, ale wspomnienia były jakieś mętne.
Cóż, za pierwszym razem widziała go jako pisklę, a wokoło czuć było główne ogień i krew. Za drugim... Tak samo. Rozorał jej pięknie skrzydło i doprowadził na skraj śmierci. Właściwie, to przeprowadził ją przez bramy Otchłani.
Podążała za tropem, aż w końcu zatrzymała się przy wejściu do jaskini, zasłaniając wejście swoją chudą, brązowo-czarno sylwetką. Jej pysk zwrócony był w stronę środka, ukoronowany koroną kręconych rogów. W pewnym momencie jej nozdrza przestały się poruszać, a głowa minimalnie podskoczyła do góry, gdy onyksowe, lśniące ślepia wychwyciły zarys czyjejś sylwetki wewnątrz.
Nie wykonała pierwszego kroku, tylko obserwowała smoka w bezruchu. Analizując.

Licznik słów: 256
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
KOMPANI
DODATKOWE INFORMACJE
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
Duch nie wszedł za głęboko, mając na oku wyjście, gdyż wiedział, że ilekroć wychodził na tereny wspólne to ostatecznie zawsze kogoś spotykał. Czy tego chciał, czy nie. Smoki lubiły znajdywać sobie towarzystwo, ciekawskie nowych znajomości podchodziły i zaczynały rozmowy. Nie było to znowu takie złe, co najwyżej nieco irytujące, gdy specjalnie ukryło się dla samotności, a i tak zostało się znalezionym.
Ślepia jaskiniowego może i nie były najlepsze, ale uszy działały z ponadprzeciętną siłą, dlatego od razu wiedział, że ktoś pojawił się przy wejściu grotu nawet bez spoglądania w tamtą stronę. Odruchowo spiął mięśnie, gotując się do akcji. Stare nawyki nie umierały, a on mimo wszystko nadal był okrzyknięty zdrajcą, więc kto wie. Może rzeczywiście kiedyś znajdzie się śmiałek, który urwie mu łeb. Chociaż przy sojuszu jest to mniej prawdopodobne.
Wypuszczając chmurkę ciemnego dymu z nosa, Duch odwrócił leniwie łeb w kierunku smoczycy, której nikły zapach do niego dotarł, a sylwetka budziła wspomnienia. Ciężko zapomnieć pierwszego zabitego smoka, prawda? Mah w jego głowie albo była pisklakiem z urwiska, albo zwłokami po walce. Może nie były to zbyt łaskawe skojarzenia, ale nie bardzo mu to przeszkadzało. Wszak i ona pewnie nie widziała w nim szlachetnego samca, więc byli w tym zgodni.
Odczekał chwilę, sprawdzając czy do niego podejdzie lub czy spróbuje użyć maddary, ale nic się nie stało. Pozostawali na miejscu obserwując siebie nawzajem, dopóki to Duch jako pierwszy nie wykonał ruchu. Wstał i niespiesznym krokiem podszedł do smoczycy, zatrzymując się tuż przed nią, na wyciągnięcie łapy.
-Witaj Mah. Wypatrujesz ofiary czy szukasz towarzystwa? Albo może wręcz przeciwnie i pragniesz samotności? Z tych opcji moja osoba chyba nadaje się tylko do roli ofiary, choć może chciałabyś mnie poinformować, że już nie jestem zdrajcą Cienia? – jego ton neutralny, a przy ostatnim pytaniu z nutką dowcipu, bo wątpił, że to było celem jej obecności.

Licznik słów: 302
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Infamia Nieumarłych
Gracz
Mahvran Chimeryczna
Gracz
Awatar użytkownika

:: Głos :: :: Theme :: :: Galeria ::
Obrazek
Obrazek

THE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:

do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?
Posty: 10344
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m.
Księżyce: 283
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Infamia Nieumarłych »
A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
Ah, podszedł więc bliżej. Obserwowała go, a jej ślepia nabrały nieco bardziej dzikiego wyrazu, gdy zauważyła jak ten wstaje i faktycznie wykonuje kilka ruchów do przodu, zmniejszając dystans między nimi. Nigdy nie uważała go za smoka odważnego, więc szczerze wątpiła, by był to wstęp do potencjalnego ataku. Ale, z drugiej strony, lekceważenie wroga pod złudnym wrażeniem, że się go zna może być wyjątkowo zgubne w pewnych sytuacjach, więc pozostawała czujna.
– Infamia. – Poprawiła go oschle. To, że kilka smoków spoza Plagi znało obcojęzyczną wersję jej imienia nie oznaczało, że pozwoli im jej używać. Właściwie nie czepiała się tylko w przypadku Daru Tdary... Może dlatego, że mimo szczerej niechęci, darzyła starego uzdrowiciela pewną dozą dziwnego szacunku. Podejrzewała, że samiec już i tak nie żył. Gdy widziała go kilka księżyców wcześniej, był trzema łapami w grobie, czwarta była zaś tuż-tuż.
– Wyglądasz beznadziejnie, starcze. – Stwierdziła bez ogródek, całkowicie ignorując jego poprzednie pytania, zamiast tego grając własną melodię. Bez wątpienia Duch do młodych smoków już nie należał, ale to nie tak, że miał lada moment utopić się we własnych zmarszczkach. Bez wątpienia jednak widać było po nim wiek, co wywerna postanowiła w swojej dziecięcej wręcz, prymitywnej złośliwości wytknąć. Sama miała już blisko siedemdziesiąt księżyców na karku, ale jakoś jej ciało zakonserwowało się... Lepiej.
Nie poczyniła żadnego kroku w przód, jeszcze nie. Zamiast tego stała w wejściu, blokując je, w typowej dla wywern, zgarbionej pozie, z szyją niemalże całującą podłoże, patrząc na rozmówcę z dołu.

Licznik słów: 243
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
KOMPANI
DODATKOWE INFORMACJE
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
Infamia miała rację w swoich spostrzeżeniach, bo Duch nie był odważnym smokiem. A przynajmniej sam siebie nigdy tak nie określił. Niezależnie w jakim wieku był, zawsze wykazywał więcej ostrożności niż śmiałości. Owszem za młodu potrafił impulsywnie warknąć, kłapnąć zębami czy stawić się komuś takiemu jak Szydercy bez myślenia o konsekwencjach. Była to jednak głupota, a nie świadoma odwaga. Nie kulił ogona przed walką, nie był tchórzem, lecz nie był pierwszy do ataku.
-Niech i będzie Infamia – poprawił się bez sprzeciwu, bo nie widział w nim sensu. W głowie wyrył ją sobie pod częścią pisklęcego imienia, bo tak było łatwiej, jeśli kiedyś miało się problem z zapamiętywaniem dłuższych nazw. Krótkie i proste. Takie jak lubił.
Tak jak w świątyni, tak i teraz nie spodziewał się odpowiedzi na swoje pytanie. W interakcjach ze smokami Plagi nie miał najmniejszych oczekiwań oprócz tych dotyczących ataku na niego. W przypadku Infamii w grę wchodziło to, że zwykle spotykali się tylko w sytuacji, gdzie walczyli i przeprowadzenie z nią normalnej konwersacji to była dla niego nowość. To nie tak, iż sądził, że się po prostu rzuci, żeby go zabić, ale nie wątpił w to, że gdyby miała pozwolenie to chętnie by to zrobiła.
-Heh, księżyce na karku robią swoje, ale po tobie tego nie widzę. – powiedział, przyglądając jej się dokładniej. -Czy to też ma związek z wiedźmą, co nadała ci imię? Infamio wcale się nie znamy, ale mam wrażenie, że w swoim życiu oszukujesz inaczej niż przez proszenie bogów wolnych stad o przysługi. Patrząc na to, że Cień miał innego boga zastanawiam się, czy to nie on podał ci parę razy łapę, ale też wydaje mi się, iż to nie do końca to. – mówił zamyślonym tonem, obniżając całkowicie swoją czujność. Chyba już go przestawało obchodzić czy rzeczywiście zostanie zaatakowany.
-Czy gdyby Ogień i Plaga nie miały sojuszu to czy próbowała byś mnie teraz zabić? – pytanie zadane neutralnym albo praktycznie obojętnym tonem, które chodziło mu po głowie większą część jego życia. Liczył, że tym razem jednak otrzyma odpowiedź.

Licznik słów: 335
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Symbol Pustki
Dawna postać
Bjallvar Cierpki
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 276
Rejestracja: 23 cze 2020, 0:06
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 40
Rasa: Wywernowa
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Symbol Pustki »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 1
U: B,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Śl,M,O: 1| L,Kż,Skr: 2| A: 3
Atuty: Ostry słuch; Chytry przeciwnik; Poszukiwacz
Po nieco męczącym dniu skutkującym kilkoma pojedynkami, Symbol udał się na spoczynek. Było mu zupełnie nie po drodze zagrzewać tu miejsca, ale niespecjalnie miał wybór. Nadal bolało go ramię skrzydła, a wolał nie tracić jedynego środka lokomocji jakim był dla niego lot. Wywerna bez skrzydła, to ci dopiero. Samiec ciągnął swój długi ogon po ziemi zostawiając w niej smugi, nieco krwawe – nie była to jednak jego krew, zostało mu jej trochę z walki, należała do jednego z przeciwników.
Wszedł między skały, usadawiając się płytko w jaskini. Położył się tam, od razu czerpiąc ulgę z przylegającego do zimnej skały gorącego ciała. Od razu lepiej. Obserwował wejście do jaskini, a potencjalnych przybyszów przywitałyby dwa błękitne punkciki – jego ślepia.

// Ćma.

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nieustająca Zamieć
Dawna postać
Delara
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 869
Rejestracja: 03 cze 2020, 12:22
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Północny x Powietrzny
Opiekun: Neidon i Eliara

Post autor: Nieustająca Zamieć »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Śl,Skr,A,O: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Wierny druh; Niestabilny; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
//Hyc. Odniesienie do tego: https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 813#393813 A ten temat, bo prawidłowy zajęty.
  Po chwili, pojawiła się ta szara Uzdrowicielka Wody z którą nie miała problemów. Jak to dobrze, że zawsze była to ona! Wpierw została wybudzona, a potem zagadana, najpewniej chcąc odciągnąć myśli samicy. Hmmm... w sumie nie była pewna jak to postrzegać. Masochizm? Zwykła walka? Bardzo ważne starcie? potyczka treningowa? To było akurat ważne do właściwej odpowiedzi! Może więc trening? Wszak nie była na to gotowa.
   –
To zależy, ale obecnie to... jakoś mnie to nie rusza? W sensie, walka jak walka, ale przeciwnik walczy jak ty... czy tam jest tobą. Jak w ogóle na to patrzeć? Jako sobowtór, ja, czy ktoś obcy? – spytała się z wyczuwalną nutą poważnych rozważań i prawdziwego pytania.
  Zaczęła rzuć roślinę, słuchając dalszego ciągu wywodu. Ciekawego wywodu! To istnieją dwa identyczne smoki?! Czy to znaczy, że gdzieś na świecie jest taka druga Neira?! Ale w sumie, mowa tylko o wyglądzie, czy charakter też się łapie? I jak z myśleniem? Potrafią wpaść na to samo? Wypluła zioło.
   –
Oooooo, serio?! Byłyście tak prawdziwie identyczne?! I jak rozumiem to tylko wyglądała? Reszta była już inna? Czy to znaczy, że gdzieś na świecie może więc istnieć taka druga ja? – zalała smoczycę pytaniami, nie kryjąc entuzjazmu i zaciekawienia...
   –
Chwila! Nie ma jej tu? Co się z nią stało?! Została? Poszła gdzie indziej? – dopytała jeszcze, próbując sobie przypomnieć poszczególnych członków Wody. Z pewnością by zapamiętała dwa identyczne pyski...

Licznik słów: 247
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Tak wiele do zdobycia świat daje dziś
Tak mało potrzebujesz, żeby co dzień cieszyć się nim"

Nic więcej, Kwiat Jabłoni


Wierny Druh
Neira oswoiła przed dotarciem do Wolnych Stad kompana, Lisa Polarnego
Kompan na start

Niestabilna
Neira ma niezwykle silną, ale ciężką do kontrolowania maddarę
Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Mistyk
Neira potrafi raz na jakiś czas dodać więcej maddary czarowi, wręcz go wzmocnić lub ulepszyć
Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

Magiczny Śpiew
Smoczyca ma niezwykle piękny głos, którym zamierza popisywać się w walkach
Zanucenie pieśni podczas walki odejmuje jeden sukces przeciwnikowi, do użycia raz na walkę

Furia Niebios
Neira czasami odwołuje się do potęgi bogów, licząc że jej ulubiona Bogini wspomoże ją w walce
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika



Obrazek

Arien – samiec lisa polarnego
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,A,O,Skr: 1


Monochromatyzm: +2 ST do szukania kamieni

Av by Echo-Torvi/Mollin/Wronka/Delavir (wersja chibi również)|Design by Chromcia|Pełen wygląd Neiry
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej