Wzgórze

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

I on oberwał ją z uśmiechem na pysku. To jak się ruszała, to jak odchodziła i to jak się wzbiła w powietrze by w końcu zniknąć na horyzoncie. Westchnął znów zamykają na krótką chwile oczy. Tym razem z ciepłem na sercu. Klepną w bok przysypiającą z nudów Foczke i tak ruszyli dalej spotkać się z dawno zaginionymi duszami. W końcu wiedział już, że może ich szukać.

//zt

Licznik słów: 67
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1049
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun
Znalazła każdego ze swoich bliskich, których szukała... A nawet jeszcze kilka smoków. Ale skoro tylko zakończyła ostatnie z tych najważniejszych spotkań, ruszyła z powrotem na Wzgórze. Niczym prawdziwy duch, przez pewien czas była niewidzialna, aż w końcu pojawiła się tam, gdzie stała, gdy znalazła go kilka dni temu. Albo kilka nocy temu, bo teraz słońce już zachodziło...
Z tą myślą Feeria zebrała maddarę i wysłała Żerowi wiadomość mentalną. Nie wiedziała, ile czasu jeszcze ma... Ale na pewno mniej, niż więcej, a przecież coś sobie obiecali, prawda? Nie miała wprawdzie pewności, czy odejście nadejdzie za kilka godzin czy za kilka dni, ani czy Czeluść będzie mógł się zjawić... Ale delikatny impuls z obrazem Wzgórza i tak powędrował w stronę jego umysłu.

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Świat był zadowolony z ostatnich spotkań, które miał okazje przeżyć. Rozmowy z dawną zmarłą rodziną i przyjaciółmi było miodem na jego zmarszczone serce. Był szczęśliwy. Nawet jeśli tylko przez moment. I nawet jeśli z nutą goryczy czającą się gdzieś w tle. I cały czas miał nadzieje, że się nie rozminą z Feerią. W końcu faktycznie sobie coś obiecali. A właściwie on jej. Ale nerwowość opadła gdy dostał od niej wezwanie, na które też się szybko zjawił. Tym razem bez Foczki u boku. Wzgórze. Czyli tam gdzie wcześniej się spotkali. Ha! Całkiem wygodne. Uśmiechnął się pod nosem. A uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej gdy jego spojrzenie padło na widmową sylwetkę Feerii. Pewnym krokiem podszedł bliżej i usiadł koło niej. Przymknął oczy posłał jej ciepły powitalny impuls magiczny. Radość, miłość i odczucie trącenia nosem policzka.
Widzisz, mówiłem, że się jeszcze spotkamy. – powiedział zadowolony. – Jak tam twoje poszukiwania Feerio? Spotkałaś kogo chciałaś? Spotkałaś Hiacynta? Mi się udało odnaleźć Matkę i Szablę. – odpowiedział szczęśliwy. Ale na chwile pysk mu pochmurniał. – Chociaż nie powiem, zawiodłem się informacją, że Dzika już zdążyła się odrodzić. – mlasnął niezadowolony.

Licznik słów: 186
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1049
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun
Uśmiechnęła się szeroko, widząc, że przybył. Jeśli to miało być jej ostatnie spotkanie z żywym smokiem, to z pewnością chciała, aby to właśnie on był tym smokiem.
Z zadowoleniem pokiwała łbem. Owszem, spotkała Hiacynta! I Tweeda też, swoją drogą, choć skoro już natura pozwoliła jej milczeć, to ten fakt z chęcią przemilczała. Chciała, aby to ostatnie spotkanie było jak najpogodniejsze, a wspomnienie syna, który opuścił Ziemię, na pewno w tym nie pomoże...
Westchnęła cicho, słysząc zawiedzenie informacją o Dzikiej. Sama znała to uczucie. Może nie dokładnie w tej samej postaci, bo ona dowiedziała się o tym, gdy już sama była po drugiej stronie... Ale to wcale nie sprawiło, że było jej z tym faktem lepiej. Po prostu na zawsze skreśliła tego smoka ze swojej historii. To przeszłość, o której nawet nie będzie mogła z nim porozmawiać. Przeszłość nieosiągalna i nie warta dłuższym martwieniem się nią.
Tym bardziej, że nie zamierzała teraz się łamać! Przesłała partnerowi fizyczne uczucie otarcia się łusek jej łba o jego bark. A wraz z nim pojawiły się też kolejne odczucia mentalne... Czy też raczej obietnica. Obietnica czekania, bo nigdzie się bez niego nie wybierała. Z resztą, to życie poza bolesnymi wspomnieniami, które wciąż ją czasem nękały, było też wypełnione tymi pięknymi chwilami, których nie chciała zapominać za wszelką cenę.
Na pewno nie bez niego.

Licznik słów: 218
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Miejsce dobre jak każde inne, prawda? Typowe dla smoka górskiego było to, że zawsze wybierał szczyty, chociażby najmniejszych pagórków i wzgórz. Czemu, odpowiedź była prosta: Jak górskie szczyty dookoła patrzymy na siebie odseparowani dolinami... za duzi, aby przemknąć niepostrzeżenie obok, za mali, by dotknąć nieba.
Takich błyskotliwych myśli u nie go na pęczki chociaż w obecnej sytuacji bardziej chciał zwyczajnie odpocząć, wręcz odmóżdżyć się, poobserwować jakieś głupie zabawy piskląt, albo zwyczajnie zasnąć. Ostatnio tak dużo tych ciężkich leczeń, że sam prawie nabawił się migreny.
Dlatego też samiec sobie legł brzuchem na śniegu i wyciągnął miseczkę, do której nalał wody zmieszanej nieco z miodem, a następnie dodał do miseczki połówkę szyszki chmielu, zagotował to, wywalił zbędną już roślinę, a następnie spokojnie czekał, aż ta ostygnie, grzejąc sobie łapy i obserwując okolice. Tym razem był jednak wyjątkowo skierowany w stronę stada Ognia. W sumie jeszcze żadnego smoka z tamtego stada nie poznał, a ponoć byli ich sojusznikami...

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Kolejny dzień polowań przyniósł jej kolejny sukces. Młoda smoczyca uwijała się z karmieniem, polowaniami i wewnątrzstadnymi sprawami jak tylko mogła najsprawniej. I ona miała czasami dość i chciała wypocząć. ale czy mogłaby zasnąć z myślą, że jakiś smok teraz pokłada się ze skrętu kiszek? Oczywiście, że nie. Parę razy już ją zaskoczyło, że wybrany losowo smok okazał się głodującym na własne życzenie. Nie mogła pojąć dlaczego smoki nie dbały o siebie i nie wołały jej. Była gotowa przyjść do każdego. Nawet w środku nocy.
Tym razem opuściła stadne tereny mając ochotę znowu spotkać się z Shironem. Oczywiście na to spotkanie była odpowiednio przygotowana. Jej futro pachniało delikatnie olejkiem lawendowym i było starannie wyczyszczone. Jej pierzaste skrzydła też wyglądały na namaszczone jakimś ziołowo-olejnym specyfikiem. W zasadzie to były tylko małe drobnostki, bo sama samiczka wyglądała pięknie i bez tego. Była młoda i wysportowana. Miała idealną smukłą linię ciała pasującą do sprawnych łowców. Jej chód także był cichy i wyważony. Nawet kiedy się spieszyła.
Teraz jednak szła spokojnie, zmierzając iść na skróty do ciepłych źródeł. Noc była jeszcze odległą przyszłością, więc nie musiała się spieszyć. Gdzieś w połowie drogi poczuła intrygujący zapach. Przystanęła w pół kroku kładąc uszy i węsząc z uniesionym pyskiem. Wiatr jak zwykle przynosił jej wiele ciekawych zapachów, ale ten... musiała przyznać, że nie wiedziała co to. Pachniało słodko i bardzo delikatnie.
Smoczyca postanowiła sprawdzić co było źródłem takiego aromatu i ruszyła pod wiatr. Jak zwykle przyjęła pozycję odpowiednią do tropienia i skradania jednocześnie. Zapach doprowadził ją do wzgórza na którym zauważyła leżącą sylwetkę smoka. Nieznajomego, którego zwykle by ominęła szerokim łukiem, gdyby nie to, że była bardzo zainteresowana co tam robi. Łowczyni zachowała maksymalną ostrożność. Podeszła do smoka od boku, specjalnie nie czając się jak na zwierzynę. Chciała zostać zauważona, bo bała się ewentualnej konfrontacji, gdyby po zaskoczeniu smok zaczął ją atakować. A tak mogła widzieć jego reakcję i ewentualne zamiary.
Jej ogon poruszał się na końcu bujając na różne strony. Młoda samiczka podchodziła bliżej świdrując go wzrokiem.
– Cześć. Co tu robisz? – zapytała śmiało, a jednak była bardzo spięta. Smok zapachniał jej podobną nutką jaką nosił Shiron. Czyżby należeli do tego samego stada?

Licznik słów: 357
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Dobrze że się nie skradała, chociaż i tak zauważył ja dopiero kiedy była bliżej niż na skok. Obrócił podejrzliwie łeb w jej stronę (czyli z przymrużonymi ślepiami). Nie czuł jej, nadchodziła od strony w którą wiało, więc nawet nie wiedział z jakiego stada jest. Milczał, po prostu opuścił łapy z miską i się w nią wpatrywał szkarłatnymi ślepiami. Nie miał najmniejszego problemu, aby utrzymać ten kontakt wzrokowy.
Podchodziła, aż w końcu się przecież zatrzyma, a Jaah wyczuje wreszcie zapach nieznanego sobie do tej pory stada. Oczywiście podłapywał zapachy na arenie, ale na żywo to też inaczej... Poza tym był... dziwnie ziołowy.
Na pytanie poniósł nieco miseczkę i się z niej napił.
Próbuję odpocząć.
Odpowiedź szczątkowa, bo i bardziej interesowała go nuta zapachowa jej sierści. Czy na prawdę ktoś... jakiś uzdrowiciel pozwolił jej wycierać się w zioła? A może to ona wycierała się w trawy i natrafiła na jakieś zioła? Wyczuł lawendę, a reszta była jakimś dziwnym połączeniem, którego nie był w stanie dobrze zidentyfikować. Pomyślał sobie, że samica lubi sobie wdychać specyfiki, więc pewnie będzie jakaś przedziwnie spokojna... Miała też dużo szczęścia, że o tej porze roku nie było zbyt dużo insektów, gdyż one dałyby jej do zrozumienia, że mocne zapachy roślin nie są dobrym pomysłem.
Szary nie lubił jak mu się przeszkadza, ale te zapachy były kontrowersyjne. Stanowiły jakieś zahaczenie.... Zagadkę. Po co to wszystko? Może miała rozwolnienie i kryła to innymi zapachami? Przecież smok sam z siebie nie śmierdzi, więc na to takie mocne maskowanie własnego naturalnego zapachu?

Licznik słów: 251
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Rzuciła okiem na miskę, którą uniósł do góry jako potwierdzenie swych słów. Pachniał dość intensywnie. Jakby słodko. Nie tak jak samczyk na którego patrzyła. Ten zdawał się jej w ogóle nie kryć ze swoim zajęciem. Chociaż... Mogła się mylić. Mógł być przecież wojownikiem, który właśnie przeszedł skomplikowane leczenie. Temu jednak przeczyła torba, którą miał przewieszoną przez szyję, spoczywającą na śniegu między przednimi łapami przy jego piersi. Stąd ten zapach krwi i ziół. Pewna mogła być tylko jednego – pochodził ze stada Plagi. Z uwagi na sojusz jaki ich łączył, Mora podeszła do niego jakby z mniejszą rezerwą. Sojusz, to sojusz. Poza tym znała już Shirona, który był łagodny, ale przyjazny. Ten tutaj też mógł być taki. Tak przypuszczała i tego założenia się trzymała. Nigdy nie musiała bronić się przed innym smokiem, a jej łagodna natura i małe doświadczenie sprzyjały nawiązywaniu przyjaźni.
Smoczyca przysiadła przy nim, ale zachowując pozory ostrożności. Jej woń została dostrzeżona przez nozdrza Plagijczyka, ale nie były aż tak intensywnie dusząca, aby powodowała jakiś dyskomfort. Bystre oczy samiczki łagodnie spoczęły na misie, którą trzymał w łapach. Była wypełniona jakąś wodą z dodatkami. Miło pachnący wywar był czymś nowym dla jej nozdrzy. Ciekawsko się przyjrzała się obiektowi (Szaremu), jakby pierwszy raz w życiu widziała smoka. Ot. Po części to była prawda. Pierwszy raz widziała tak groźnie wyglądającego osobnika. Nie miał grzywy. Ani futra. Jego kark pokrywały kolce, a odcienie szarości, jaśniejące w kierunku brzucha stanowiły nie lada zagadkę. Powiodła wzrokiem do głowy samca, niechcący wywołując krępującą ciszę. Nie zauważyła tego, bo była zbyt mocno zajęta oglądaniem tego okazu. Jego łeb wywoływał u niej niezbyt przyjemne skojarzenia – i to ją tak intrygowało. Spojrzenie małych rubinowych oczu dodawało grozy do całokształtu najeżonej kolcami i ostro zakończonymi łuskami głowy samca.
Mimo jego wyglądu, samiczka nie czuła się oni trochę odrzucona. Traktowała go jako twór imponujący. Trochę groźny, ale nie stwarzający zagrożenia. Znowu skierowała wzrok na miskę.
– A co tam pijesz? – zagaiła z pisklęcą ciekawością.

Licznik słów: 325
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Żeby chociaż on w małej mierze miał takie zdanie i ciekawość... Wtedy może i by uchodził za przyjaznego. Jaah tylko z grubsza ocenił wygląd rozmówczyni. Futro dawało nikłe pojęcie o mięśniach, jednak smukłość mięśni w połączeniu z tą nieodpartą ciekawością były na tyle dobrymi argumentami, aby sam z siebie wyciągnął tezę o tym jaką rolę odgrywa w stadzie ognia.
Obserwował ją do momentu w którym wreszcie usiadła, ale jeśli przekroczyła 'magiczną' barierę dwóch ogonów od niego, to ten wstał lekko i się nieco przesunął, aby ten dystans zachować.
Czuł na sobie wzrok, jednak nic sobie z tego nie robił, akurat cisza mu odpowiadała, a sama samica na pewien czas stała się czymś w rodzaju przedmiotu nieożywionego. Po prostu była, jak drzewo na które nie musiał zwracać uwagi. Tą błoga ciszę jednak musiała przerwać po tej swojej całej ocenie jego wyglądu. Właściwie nie rozumiał tego czynu. Wyglądał normalnie... czyli jak wypchane zwierzątko stworzone na podobieństwo babci (której nigdy nie widział, ale podejrzewał, że wiele się od niego nie różniła). Większość z czystych górskich smoków miała ubarwienie ciemne, przypominające gołe skały. A akurat łuski były lepszą ochroną przed ogniem i uszkodzeniami mechanicznymi. Żadne futro tego nie osiągnie.
Chmiel.
Kolejna szczątkowa odpowiedź, która zarazem nie dawała możliwości dyskusji. Być może samica zrozumie, że uzdrowiciel nie do końca rozumie po co w ogóle pyta rzeczy które nie przydadzą się jej do życia. Poza tym odpowiadanie na pisklęce pytania pozostawić winien matkom. Samica była dorosła na pierwszy rzut ślepia, więc powinna pomyśleć o byciu matką, a nie o pisklęcej ciekawości.
Czy to była miła postawa? Zioło i tak pomagało, bo nawet nie odczuwał irytacji z powodu takich prostych i nieistotnych pytań.

Licznik słów: 277
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Było naturą Mory podziwianie świata w którym się znalazła. Była nim oszołomiona, oślepiona różnorodnością i magią. Nie byłaby sobą, gdyby przeszła obojętnie obok szansy poznania czegoś nowego. W jej rogatej głowie kotłowały się tylko dobre myśli, a uwaga, którą poświęcała zauważonemu osobnikowi, była wyrazem jej chęci poznawczej. Była niespełnioną odkrywczynią. Wiecznie głodną nowych przygód i wrażeń. I tak oto stanął na jej drodze ktoś, kto zdawał się być znudzony światem. To też ciekawostka. Podobnie zachowywał się Shiron. On też ją zbywał krótkimi odburknięciami. W tym jednak przypadku, w tym Jaahowym, było inaczej, gdyż szarołuski samczyk wyglądał na wojownika. Jego ciało pokrywały duże łuskowe płaty tworzące ciężki pancerz. Jednakże torba wypełniona ziołami przeczyła jego wyglądowi.
Mora aż przekrzywiła łeb. Popijał chmiel, ale pierwszy raz słyszała o tym ziele. Zauważyła szyszkę, wyrzuconą na śnieg. Była mokra i jeszcze trochę parowała. Samiczka podniosła się i podeszła do niej przekraczając 'magiczną' granicę. Co wywołało natychmiastową reakcję samca w postaci odsunięcia się od niej. To z kolei spowodowało, że na moment wygięła szyję do tyłu i opuściła długie uszy chowając je do tyłu. Stanęła nieruchomo, wzrokiem skupionym na poruszającego się samca. A gdy znowu się położył, to i ona wreszcie się ruszyła. Opuściła głowę do szyszki chmielu i powąchała ją. Wydzielała intensywny zapach. Młoda samiczka zgarnęła ją łapą wraz ze śniegiem i uniosła ją nad ziemię pokazując ją Jaahowi.
– Coś upuściłeś – powiedziała miękko się uśmiechając do niego i podając mu jego "zgubę". Może jeszcze się mu przyda.

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Ciekawość to nie grzech, ale z ciekawością należało też uważać...
Jej zagadka z każdą chwilą blakła i nawet jeśli nie poznawał z czasem odpowiedzi to coraz bardziej wierzył, że nie chciał jej znać. Jej zachowanie było nie tyle odpychające co po prostu pisklęce, jakby liczyła na to, że znajdzie się ktoś kto wykorzysta ten fatk.
Po odsunięciu się i ponownym położeniu, ta znów zaczęła podchodzić z wyciągniętą w jego stronę szyszką chmielu, która teraz przypominała wypluty paproch po trawie. Jego irytacja przeciągnęła się, otworzyła paszczę i szturchnęła w bok swoją siostrę, złośliwość.
To są resztki, których już nikt nie użyje, a kiedy rozłożą się to użyźnią naturę, tak samo jak kości zwierząt. Zostaw to w spokoju, albo zjedz, jeśli chcesz się pochorować.
Zmusiła go do mówienia, zmusiła go również do wypicia zawartości miski i ponownego wstania z miejsca. Był większy jak to typowe dla smoków górskich.
Nie rozumiesz, że masz się nie zbliżać? Jesteś z sojuszniczego stada, ale nie zbliżaj się do mnie, dobrze Ci radzę.
Jego niski ton głosu jak i wlepione ślepia patrzyły niemalże wrogo na samicę. Nie warczał jednak co być może chociaż trochę ociepliło jego pozycję w tej chwili, ale tylko trochę.
Miska zginęła w torbie chwilę później, a samiec cofnął się kolejne dwa kroki. Zabawne jak łatwo było go zepchnąć ze szczytu na nieco niższy pułap...

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Stała i patrzyła na jego mowę ciała. Niechęć, ostrożność, czy irytacja? A może wszystko na raz. Samiczka patrzyła na niego zdając się nie rozumieć przyczyny takiego zachowania. Nie chciała się do niego zbliżać, ale tylko nawiązać znajomość. Jej postawa była daleka od wrogiej i w dodatku oferowała mu pomoc. A, że nie znała się na zielarstwie... no cóż. Nie jej wina. Umiała tylko polować i zadawać proste pytania.
Odrzuciła więc zużytą szyszkę i wytarła łapę o śnieg, jakby bała się, że przez samo przypadkowe potem liźnięcie łapy, może ciężko zachorować. Jej oczy przesunęły się po jego ciele, które wyglądało jak ociosane z twardej skały. Tak rażąco inne od jej, które przy nim wyglądało się kruche i lekkie jak istota motyla. Niemniej była zabójczo skuteczna w swoim fachu. Jej zwinność i lekkość były najlepszym atutem pełnokrwistego łowcy.
Tym bardziej dziwiła ją znajomo pachnąca torba, która zakołysała się przed masywną piersią szarołuskiego. Plagijczyk wydawał się niechętny do rozmów. Samiczka przekręciła głowę przyglądając się mu z czystą ciekawością, trochę nie dowierzając jego groźbom. Nigdy nie ryzykowała i nie chciała się przekonać jak bolą rany, więc wysłuchała jego prośbę i uszanowała jego przestrzeń osobistą.
Usiadła na śniegu przypatrując się mu z łagodną miną.
– A ty się nie pochorujesz od wypicia soku z tego czegoś? – zapytała ciekawa, czy w ogóle da się z nim rozmawiać.

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Uszanowanie jego przestrzeni nie przyszło jej łatwo, jednak w końcu się udało. Zepchnięty samiec ze wzgórza, po prostu okrążył samicę i znów usiadł, tyle że tam, gdzie wcześniej była ona, ale nadal utrzymywał stosowny dystans.
Na prawdę niewiele wiesz o życiu, co? Może to i lepiej.
Westchnął i znów położył się, kładąc torbę przed sobą. Znów wyciągnął miseczkę, napełnił ją wodą i dodał tym razem miętę. Woda z miodem zagotowała się za pomocą maddary, a potem samiec dmuchnął zimnym powietrzem z gruczołów i ochłodził sobie płyn, który znów zaczął pić.
Chmiel jest niebezpieczny dla istot, które nie wiedzą jak się z nim obchodzić.
Powiedział zanim upił pierwszy łyk, ale zaraz potem już wlał w siebie płyn. Ból łba mijał bardzo powoli, ale było przyjemnie. Na tyle, żeby jednak dać szansę tej samicy. Nie żeby pragnął się zaprzyjaźnić, a raczej uświadomić ją, że brutalne życie kiedyś zetrze jej te przyjemne uśmieszki z pyska. Można to było zrobić teraz, albo poczekać, aż zrobi to ktoś inny, łamiąc przy okazji wszystkie jej pragnienia i uczucia. Na neutralnym gruncie lepiej się znosi takie nauki.

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Wodziła za nim wzrokiem, kiedy się przesiadał. Był śmieszny z tymi swoimi zasadami. Śledziła każdy ruch, kiedy przygotowywał następny napar. Z miną pisklęcia patrzącego pierwszy raz na pracę uzdrowiciela, z chorą fascynacją i wielkim uznaniem patrzyła jak napełnia misę i gotuje w niej wywar z mięty i kawałka miodu. Oba te składniki były jej obce, ale nie odmówiłaby spróbowania tego co wypił, gdyby zechciał ją poczęstować. Świat miał wiele smaków, które chciała jeszcze poznać. Miał tez gorzkie i trujące strony, od których trzymała się z daleka.
Pytanie tylko, czemu tak uczepiła się tego plagijczyka, co już na wstępie ich przypadkowej znajomości odtrącał ją, jakby była jakąś trędowatą. Przechyliła swe ciało w bok i przekręciła się tak, aby ustawić się do niego przodem.
– Wiem. I to dużo – powiedziała udając oburzoną tym kompletnie totalnie nietrafionym oskarżeniem. Jej mimika zdradzała jednak coś zupełnie odwrotnego – pełną zgodę z tym co powiedział.
– Jesteś chory? Boisz się, że mnie zarazisz? Albo ranny? – powiodła spojrzeniem po jego łuskach. Błękitne kryształy jej oczu zamigotały ostrymi iskierkami rozbawienia. Oderwała wzrok od szarołuskiego i popatrzyła na widok, który mu skradła podstępnie spychając go ze świetnej miejscówki. Widziała stąd majaczącą w oddali krainę. Jej dom.
– Ładny stąd widok. W sam raz na odpoczynek po ciężkim dniu – wymruczała i wzięła głęboki oddech, który z melancholijnym westchnięciem wypuściła z płuc posyłając w powietrze długi obłok pary.

Licznik słów: 230
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
No tak jak się tego spodziewał. Zachowanie i myśli pisklęcia, zamknięte w ciele dorosłej już samicy. Zapewne kiedyś spadnie na ziemię z tej tęczowej chmurki niewiedzy. Co wtedy się stanie? Ewidentnie ma w sobie dziecinną intensywność kogoś, kto z całych sił pragnie, by świat był bardziej niezwykły, niż jest w rzeczywistości. On został pozbawiony tych złudzeń kiedy zaczął pojmować, że posiłek serwowany mu przez opiekuna to tak na prawdę po prostu inne pisklęta, które nie przeżyły wybicia z jaja. Po takim dzieciństwie można stracić wszystko, wraz z własną świadomością.
Niezależnie co przyciągało ją do niego, on jej tego dać nie mógł.
Spoglądał na nią jak na pisklę, czyli z niechęcią. W końcu też odwrócił się i pił sobie swoje zioła w spokoju, obserwując przestrzeń przed sobą.
Nie, po prostu nie lubię naprzykrzających się istot, które nie rozumieją czym jest prywatna przestrzeń...– Odpowiedź była błyskawiczna, ujawniająca część jego irytacji. Z każdą chwilą jego zainteresowanie nią malało, bo okazywała się nie tyle ciekawa, co po prostu niedorosła. Pisklaki mu były potrzebne tylko w celach doświadczalnych i zarazem ich wiedzy, a wyciąganie cokolwiek od tej tutaj graniczyło z cudem.
Co Cie podnieca? Próbowałaś wysysać krew z ofiar? Może wolisz ostrą kopulację,hm? A może przypadkową, ostrą kopulację? Jak wiesz jestem uzdrowicielem... powinienem wiedzieć takie rzeczy!
Tak na prawdę miał totalnie gdzieś czy faktycznie cokolwiek z tego robiła jednak niedorzeczna sytuacja i jego irytacja obudziła tą jego drugą, mniej miłą część w której na pewno spróbuje ją zniechęcić do pobytu tutaj...

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
No to trafiło mu się. Miał pecha, bo Mora nie uznawała granic. Chroniło go jedynie to, że trochę już pożyła wśród smoków i nauczyła się odróżniać słowo "nie" od "tak". Samiczka rozumiała jego potrzebę i zauważyła jego niechętną postawę. W sumie i tak miała lepsze zajęcia.
Owszem, wyglądał ciekawie, bardzo groźnie i zachowywał się odpychająco i nic jej do tego. Chciała tylko nawiązać z nim znajomość i robiła to niestety tylko tak jak potrafiła. Więc przemilczała jego dąsanie się o ten jeden ogon przestrzeni. Powróciła do niego pyskiem dopiero, kiedy usłyszała wstrząsającą, drugą część wypowiedzi.
Jeśli zależało mu na tym, żeby wyjść na jakiegoś niepoczytalnego, to chyba mu się udało. Mora popatrzyła na niego nad wyraz łagodnie. Jakby miała przed sobą okropnie skrzywdzonego smoka. Nie umiała zrozumieć skąd takie słowa i czy były rzeczywiście skierowane do niej.
– Dobrze się czujesz? Może za dużo tego zioła łyknąłeś? – zapytała cicho, kładąc po sobie uszy. Nie lubiła żartowania z gwałtów, ani śmierci.
– Może nie umiem czytać między słowami, ale mam sobie pójść? – zapytała wprost. Rozmowa z tym samcem zniosła się na niebezpieczny nurt.

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Pecha? Po prostu oboje trafili zrządzeniem losu na kogoś z kim raczej ciężko było wytrzymać. Byli z zupełnie innych światów, chociaż nie różnił ich praktycznie wiek. Jaah po prostu przeżył coś co we łbie samicy po prostu by się nie zmieściło.
Jaah nie czuł ani grama empatii wobec osób z którymi rozmawiał, a tym bardziej w zadzie miał współczucie wszystkich, którzy widzieli w nim skrzywdzonego.
Niepoczytalny? Gdyby to usłyszał to z pewnością by się zgodził tylko po to, aby rozmówczyni nie zadawała kolejnych głupich pytań. Nie pojmowała małym rozumem jego prawdziwych intencji.
Czasami smoki głupieją, czasami sami się uzdrawiają z czasem. Nie wiesz dlaczego, ale trzeba podać jakiś powód, bo inaczej inni uznają Cie za szaleńca. Czy w ogóle spoglądasz na niebo czasem? Czy w nocy jest pełnia?
Spoglądał na nią i znów się napił spokojnie swojego napoju.
Zacznijmy od wykluczenia wpływu księżycowego boga. Zioła nie są na to, abym się naćpał, tylko na ból głowy.
Mruknął w odpowiedzi kiedy wygrzebał z miski liście mięty i dopił resztkę.
Jakoś mnie nie dziwi brak tej umiejętności u Ciebie. Wysmarowałaś się ziołami i tłuszczem. Idziesz na jakieś spotkanie. Albo będziesz kopulować, albo liczysz na coś bardziej brutalnego, a twoje pozornie głupie słowa są jakimś sprawdzianem.
Machnął na nią łapą i znów spojrzał przed siebie, na odległe tereny Ognia.
Znikaj skoro chcesz. Nic mi do tego.

Licznik słów: 227
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Jeśli czegoś dzisiaj się nauczyła o smokach, to tego, że nie zawsze da się ich zrozumieć. A uzdrowiciele są dziwakami. Wyłączając Zorzę. Ona była nawet normalna. Ale ten tu egzemplarz wywoływał mętlik w jej głowie. Aż zaczęła się zastanawiać, czy rzeczywiście z nią było coś nie tak, skoro sprowadzał ją do parteru i krytykował jej zachowanie. Być może powinna sobie pójść, ale nie zrobiła tego jeszcze. Może powinna nauczyć się od niego tej opryskliwości i arogancji? Obserwacja i słuchanie go było niezbyt przyjemne – i tu osiągnął sukces, ale dopóki wysławiał się w miarę zrozumiale była skłonna pozostać i posłuchać. Dobrych rad? Kto wie.
– Idę się spotkać z przyjacielem. Myślisz, że przesadziłam z zapachem? – zastanowiła się. Może rzeczywiście zapach był zbyt wyzywający?

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Samiec nie był miły. Bycie miłym było cholernie oklepane i zarazem kryło w sobie kłamstwo. Dokładnie! Jaah po prostu nie zamierzał jej kłamać, że bardzo dobrze bawi się przy samicy, która zachowywała się jak pisklę. Nie krytykował jej zachowania, a zmuszał ją do rozmyślań nad nim. Jak zwykle rozchodziło się o perspektywę...
Myślę, że śmierdzisz jak natarte ziołami zwłoki. Byle mocniej podrażnić węch, aby nie wyczuć zapachu gnijącego mięsa.
warknął w odpowiedzi i ze znużeniem spojrzał na samicę.
Podrażniasz sobie tez węch, a skoro bawisz się w łowcę to chyba nie jest najlepszy pomysł. Nie musisz się nacierać zielskiem, aby pachnieć atrakcyjnie. Wystarczy dobrze zakręcić zadem, żebyś sobie złowiła tego 'przyjaciela'. Oleje są lepsze dla łuskowych, bo podczas tarcia tak nie boli.
Prawił swoje mądrości, chociaż coraz mniej był tym zainteresowany. W końcu machnął łapą.
A teraz idź na to spotkanie.
No oczywiście, że ją wyganiał. Miał szczerze mówiąc dość rozmowy z kimkolwiek, a co dopiero z taką istotą, która wybierała niewygodę nad naturalność.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Bycie miłym to była też oznaka szacunku. Tymczasem samiec zachowywał się jak zwykły cham i prostak. W dodatku w każdym zdaniu oszukiwał sam siebie. Mora nie spotkała jeszcze tak aroganckiego pyskacza – i to nie był komplement, bo nie zrobił na niej wrażenia, ani też nie poruszył swoją aktorską prostolinijnością. Samiczka patrzyła na niego raczej z politowaniem, bo samiec sam się pogrążał ukazując między chamskimi odzywkami swoje największe słabości. Tak, tak. Mógł wzruszyć ramionami i oszukiwać sam siebie dalej. W nieskończoność. Do końca swojego zepsutego życia.
Samiczka westchnęła z rezygnacją.
– Jeśli ja śmierdzę, bo użyłam kilku kropel lawendy, to powinieneś powąchać sam siebie, Uzdrowicielu – oparła ni jak nie przejmując się jego wypaczonym gustem.
– A może opowiesz mi o sobie, kochaniutki... Ilu tobie udało się złowić "przyjaciół"? Masz choć kilku? Dwóch? Jednego? Wymień chociaż trzech. Tylko szczerze, bo widzę, że zachwycasz grzecznością, to może i zaskoczysz mnie szczerością – powiedziała nie ruszając się z miejsca i wiercąc wzrokiem dziurę w jego czole. Co za przypał się jej trafił.

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Szacunek okazuję tym, którzy na niego zasługują, a nie tym, którzy go żądają.
Jaah nie znalazł szacunku do samego siebie, a wymagano od niego dawanie szacunku wobec innych? Yh, najgorsza jest tępota nieuświadomiona. Jej opinia nie była istotna, tak jak już wielokrotnie wspomniał, widział w samicy skałę, która zagrodziła mu nagle drogę, a on musiał ją obejść, co najwyżej ocierając się o nią.
Szary może i nie był zbyt miły, ale zwykle nie obrażał bezpośrednio rozmówcy, woląc zareagować kilkoma ironicznymi uwagami, z których wynikałoby coś zupełnie innego niż na prawdę myślą.
Kpił z jej zapachu, ale nie czerpał z niej przyjemności. Chciał po prostu wprowadzić ją w zakłopotanie i konsternację.
On nie wątpił w sens swoich działań. Samica za to miała jakieś dziwne zaburzenia kiedy raz pytała jak pisklę, a teraz nagle obudziła się jakby ze świadomością doroślejszego smoka.
Szary przyłożył nozdrza do lewej łapy.
O... Pachnę sobą. Nie potrzebuję udawać zielsko na uspokojenie.
ironizował patrząc na samicę i nie wyrażając znów żadnych uczuć więcej. To była rozmowa prawie ze skałą, chociaż jawnie krytykował jej działanie.
Ja? Nie przepadam za kręceniem tyłkiem. Nie poczuwam jakoś potrzeby dzielenia się z Tobą tą wiedzą.
I co? Czar prysł? A może wielce przewidzi jak to nie ma nikogo oprócz samego siebie? Otóż dla niego przyjaźń zaczynała się tam gdzie ktoś potrafił wytrzymać z nim dłużej, niż jedną pogawędkę. Krotko mówiąc cała Plaga była czymś w rodzaju przyjaciół, niekiedy zrodzonymi na siłę. Przyjaźń mogła mieć kilka etapów i warunki. Żeby faktycznie nazwać kogoś przyjacielem? Tylko 'samotność' spełniała wszystkie kryteria.

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej