Plac przed świątynią

[Zapierający Dech]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

  Również i smok przybył z zapłatą. Niósł kamienie w niewielkim woreczku. Po przybyciu wysypał zawartość przed siebie. Ukłonił się przed Prorokiem z wyrazu szacunku, a reszcie skinął łbem. Był ciekaw czy Pogoni uda się znaleźć gryfa, na którego poszukiwanie się wybierają. Poza tym, czekał na błogosławieństwo w ciszy.

//Agat, granat, malachit za misję 03.03 o 18.

[Strażnik]

Strażnik nie czekał na nich za wczasu, ale nie spóźnił się też na tyle, żeby smoki zaczęła irytować jego nieobecność. Lubił, o ile można użyć takiego słowa, widzieć się z Ziemistymi, bo choć nie jako jedyni lubili się witać, grupka wędrująca z Porankiem zazwyczaj była bardzo grzeczna. Zawsze to jakiś pozór komfortu.
Odpowiedziawszy im skinieniem łba, ocenił czy zapłacili dość, ale mimo nowej uczestniczki nie odezwał się, pewien że starsi będą dla niej dobrymi przewodnikami. Dla nich błogosławieństwo było zwyczajne, ale Sahida miała okazję po raz pierwszy doświadczyć mocy Sennah w takiej proporcji. Najpierw wokół zebranych eksplodowało oślepiające, grzejące łuski i futro światło, które następnie skurczyło się w kuliste formy, przypominające magiczne ogniki. Każda z form zawisła nad smoczym łbem tylko po to, by zaraz poszybować niżej, wnikając w pierś wędrowców. Dopóki trwać będzie błogosławieństwo, dopóty przyjazny gorąc powinien być obecny w ich wnętrzach.
Gdy było już po wszystkim, młoda mogła zorientować się, że wyłożone na placu dobra, tak po prostu zniknęły.

Błogosławieństwo Sennah 03.03.2021

Hebanowa Łuska
– jaspis, ametyst, topaz

Gwieździsty Poranek
– 4/4 owoców, perła

Pogoń Brzasku
– agat, bursztyn

Zagajnik Cudów
– Agat, granat, malachit

[Maros]

Kolejny raz zjawiła się na miejscu zbiórki w wiadomym celu. Jak widać tym razem była pierwsza więc pozostało jej spokojnie zaczekać na resztę uczestników ich wyprawy. Mięso dotychczas trzymane na grzbiecie zrzuciła przed swoje łapy, miała to być zapłata za błogosławieństwo jakie w zamian dawała Sennah.

/ 8/4 mięsa za misje 05.03 o 19 – korzystam z jednorazowej zniżki jaka daje mi Odkrywca

[Żabi Plusk]

Przybył na miejsce zaraz po siostrze, witając się nią z uśmiechem. Po wylądowaniu na placu, usiadł tuż obok wojowniczki i sięgnął po swoją sakiewkę, by wyjąć z niej dwa kamienie, w ramach zapłaty za błogosławieństwo. Ułożył je przed sobą i czekał w milczeniu na zjawienie się reszty grupy.

//malachit i nefryt (jednorazowa zniżka za odkrywcę) za misję 5.03 o 19

[Pasja Uczuć]

Najwyższy przyszedł czas na kolejną wyprawę poza granice Wolnych Stad. A ile się działo po drodze do tego... Ach! Pasja przybyła na miejsce nieco później, niż Żaba i Fille, ale nie na tyle, by mogła powiedzieć o sobie, że się spóźniła! A, że miała chęć spędzania większej ilości czasu ze stadem liczyła, że po ostatnich, małych nieporozumieniach Chaos nie postanowi urwać jej łba w jakimś ciemnym zakątku. Złożyła kamienie, przyniesione ze sobą w torbie na odpowiednie miejsce i czekała na ruch Proroka.

//onyks i turkus za misje 05.03 o 19

[Nieustająca Zamieć]

  Przybyła i Neira! No bo jak mogła być nieobecna w misji ku pomocy Jej Bogini?! Jednak, dopiero po wylądowaniu dotarło do niej, że... zapomniała zapłaty! Nic jednak nie mówiła, tylko stała, licząc że ten szary się nie pokapuje, że datków jest coś za mało. Najwyżej się wróci!

//Darmowe uczestnictwo na zwiad 05.03. o 19.

[Strażnik]

Na końcu zjawił się zaś Strażnik. Powitał smoki oszczędnym skinieniem łba, przekonany we własnej głowie, że i tak mu nie odpowiedzą. Mimo wszystko oficjalnej grzeczności stało się zadość.
Miał tyle samo energii co zwykle, więc wyglądał jak chodząca mieszanka wiecznej żywotności i nieskończonego zmęczenia, zatrzymując się przed wędrowcami w sztywnej pozie i mierząc ich spojrzeniem spod przymrużonych powiek. Mógł coś powiedzieć. Cokolwiek.

Błogosławieństwo wyglądało tak jak zwykle, otaczając smoki przyjaznym ciepłem, choć poprzedzając to wybuchem oślepiającego światła. Mogli się rozstać w ciszy.

Błogosławieństwo Sennah 05.03.2021

Kwintesencja Chaosu
– 8/4 mięsa

Żabi Plusk
-malachit i nefryt

Pasja Uczuć
– onyks i turkus

[Słodycz Ziemi]

Przybyła razem z Astralem na plac przed świątynią i zatrzymała się na środku. Oto nadszedł czas na kolejną wyprawę poza Wolne Stada. Jeśli dziadek był na miejscu, pomachała mu przyjaźnie łapą i wyciągnęła z sakiewki zapłatę. Ułożyła ją przed sobą i uśmiechnęła się wesoło do Poranka. Była podekscytowana i nie mogła się doczekać aż wyruszą ku nowej przygodzie.

// akwamaryn i 4/4 mięsa za misję 09.03 o 18:00 – jednorazowa zniżka za tytuł Odkrywcy

[Pasterz Kóz]

Przybył wraz z Cynamonową, toteż nie miał zbyt wiele do dodania. Jeśli Prorok był to kiwnął mu po prostu głową na powitanie. Z mieszka zawieszonego na szyi wyciągnął dwa korale i położył je przed sobą, jako zapłatę za błogosławieństwo. Oby tylko ich kolejna randka nie skończyła się tak jak ostatnio. Znaczy, uratowali kogoś, ale żeby nie było już osób do ratowania, o.

//2x koral za misję 09.03 o 18:00

[Strażnik]

Znajome smoki odprawił w podobnym zwyczaju co zwykle, odpowiadając oszczędnie na ich uprzejmość, a potem dla własnego widzimisię przeliczając zapłatę, która i tak zniknęła podczas błogosławieństwa.

Błogosławieństwo Sennah 09.03.2021

Gwieździsty Poranek
– 2x koral

Cynamonowe Zauroczenie
– akwamaryn i 4/4 mięsa

[Pasterz Kóz]

Kolejny raz przyszedł na plac, taszcząc ze sobą sporo jedzenia jako opłatę. Całe mięcho położył przed sobą, gdzie nie gdzie widać było nieco algo i owoców. Jakimś cudem wszystko się trzymało i nie rozlatywało na boki, choć niewiele do tego brakowało. Zapłata to jednak zapłata.
Kiwnął Strażnikowi głową na powitanie i czekał aż zadziała się cała magia.

// 6/4 mięsa, 1/4 alg, 1/4 owoców za misję 11.03, 17:00

[Błysk Przeszłości]

Przyszedł pan (s)Mętny, prawie równo z Astralem. Nie chciał nawet patrzyć na Strażnika. Po prostu położył mięso tam, gdzie zwykle i czekał, siedząc wpatrzony w posadzkę. Chciał mieć już tę część za sobą. Nawet wizja spotkania z nowym przyjacielem go nie cieszyła. O ile zakład, że pewnie jakimś magicznym sposobem stało mu się coś złego, albo zniknął bez śladu?
// 8/4 mięsa za misję 11.03 17:00

[Twój Stary]

– Gotowa na wyprawę? Byłaś Ty w ogóle kiedy za granicami stad? – zagaił Basior Mirri, którą postanowił wziąć na wyprawę. Szli z zamiarem pozbierania ziół, ponieważ Uzdrowiciel wychodził z założenia że poza terenami, na których zbiera się je wciąż jest ich więcej. Dzikie połacie babek, przepiękne i przerośnięte korzenie nieruszanego tasznika.. Aż się rozmarzył!
Rozejrzał się za Ojcem, którego nie dostrzegł w pierwszej chwili a potem wysypał z dość ciężkiej torby jaką miał na grzbiecie zapłatę – Kilka kamieni, trochę mięsa oraz jakaś resztka nieużywanych ziół. Czy raczej tych, których mieli za dużo..

//topaz, perła onyks (Sekcja) 4/4 alg, agat i 10x korzenia kaliny (Baśka) jako opłata za misję 13.03 :)

[Ślepa Sprawiedliwość]

– Gotowa! Jeszcze nigdy nie byłam za barierą, ale Tata Agatowy mi mówił, że tam kiedyś pójdę. No i idę! – powiedziała podekscytowana, nie mogąc ustać w miejscu. Z tego co jej powiedziała Ważka, to musiało być tam super! Znaczy trochę jej to inaczej powiedziała, ale Mirri wiedziała swoje. BĘDZIE SUPER!

//tata mi kupił bilet na misję 13.03

[Kuszenie Diabła]

Frar przybyła na miejsce zbiórki, nieco wychudzona, ale wciąż o postawie dumnej jak zawsze. Wylądowała miękko, a zaraz za nią truchła dwóch jeleni. Przeszła kilka kroków i usiadła, czekając na przybycie reszty członków drużyny i Strażnika.

//misja 14.03 o 18
8/4 mięsa

[Dziedzictwo Wojny]

Wkroczył na Plac niedługo po Frar, witając Czarodziejkę krótkim skinięciem głowy. Z torby wyciągnął dwa kamienie szlachetne, układając je na ziemi. trzeci mechanicznie obracał w łapach, zastanawiając się, czy powinien go położyć czy też nie. Sennah mogła w zasadzie sama wybrać, więc na razie miał jedynie zajecie dla łap, czekając na resztę grupy... No dobrze, Prorok akurat tez był tu potrzebny, więc na niego również musiał czekać.


//Z racji tego, że Odkrywca został już dawno przyznany – jednak nie nadany na fabule płacę dwa kamienie szlachetne – jeśli jest to naprawdę konieczne, może być i ten trzeci

perła i granat (+malachit) na misję 14.03 o 18

[Strażnik]

Osobna linia czasowa dla Ziemi

Odprawianie Ziemistych rzadko bywało stresujące, choć widok Błysku niewątpliwie nie był dla niego neutralny. Nie zdradził się jednak z dyskomfortem, zachowując swój chłodny profesjonalizm zarówno przy nim, jak przed przybywającymi następnego dnia Uzdrowicielami.
Wchodząc na plac, uprzejmie skinął łbem każdemu z nich, zmuszając się, by nie odwracać wzroku. Miał tę technikę dobrze wypracowaną, ale i tak czasami musiał poświęcić jej więcej siły woli.
Mirri doświadczała błogosławieństwa po raz pierwszy, więc wyglądało ono tak; gdy Strażnik przybył na miejsce i ocenił zapłatę, wykonał krótki ruch prawą łapą, który pozwolił magii Sennah zadziałać w przestrzeni. Pierw była to eksplozja światła, która oślepiła smoki, o ile w porę nie zamknęły ślepi, a następnie ogniki, które wchłonęły jasność w swoją kulistą formę, materializując się nad łbami wędrowców. Następnie wspomniane, płonące kule spłynęły w powietrzu nieco niżej, by bez żadnego oporu wniknąć w pierś Mirri i Hebzena, napełniając je motywującym ciepłem.
Gdy było już po wszystkim, zapłata zniknęła, a smoki mogły udać się za dawną granicę bariery. Strażnik skinął im smętnie łbem, jako że nie mieli do niego żadnych pytań.

Błogosławieństwo Sennah 12.03.2021 (przełożona z 11)

Błysk Przyszłości
– 8/4 mięsa

Gwieździsty Poranek
– 6/4 mięsa, 1/4 alg, 1/4 owoców

Błogosławieństwo Sennah 13.03.2021

Basior Lancetowaty
– topaz, perła onyks, 4/4 alg, agat i 10x korzenia kaliny

(opłaca Sekce)

[Bandycka Groźba]

W ślad za białofutrym samcem przybyła i Bandycka, siadając sobie pomiędzy Frar i Raganem, witając ich przyjacielskim pomrukiem. Sięgnęła gdzieś do swojej grzywy i wyjęła stamtąd dwa kamienie, które położyła przed sobą. Oby ta boska drzazga była tego warta.

//tygrysie oko i malachit za misję 14.03 o 18, korzystam z Odkrywcy

[Larum Zjaw]

Zjawiła się niedługo po swoich towarzyszach. Zerknęła po siewcach, uważnie przyglądając się im pyskom, w łapie ściskając zawiniątko. Postąpiła kilka kroków przed siebie, rozglądając się po otoczeniu. Rzadko bywała w świątyni, w jej okolicy, jedynie wtedy, gdy było to koniecznie – jak teraz. Położyła przed sobą zapłatę i cofnęła się, mrużąc ślepia.

/2x szafir i 4/4 mięsa za misję 14.03 o 18

[Strażnik]

Gdy przybył na świątynny plac, drużyna zwiadowców była już w komplecie. Nie spodziewał się od nich żadnej odpowiedzi, ale każdemu uprzejmie skinął łbem, a następnie przejrzał się ich zapłatom. Gdy wszystko wydawało się zgadzać, siadł sobie przez zgromadzeniem, a potem jedynie ruszył łapą, pozwalając by światło błogosławieństwa na chwilę oślepiło smoki, a potem wypełniło ich ciała znajomym (lub zupełnie nowym w przypadku Larum) ciepłem. Powinno wystarczyć przynajmniej na jeden dzień.

Błogosławieństwo Sennah 14.03.2021

Dziedzictwo Wojny
– perła i granat

Kuszenie Diabła
– 8/4 mięsa

Larum Zjaw
– 2x szafir i 4/4 mięsa

Bandycka Groźba
– tygrysie oko i malachit

[Żabi Plusk]

Dawno nie spędzali ze sobą wspólnie czasu, od kiedy zostali przytłoczeni przeróżnymi obowiązkami, wkraczając w dorosłe życie. Dlatego synowie Sosnowego Pocisku i Przesilenia Północnego, razem z Axarusem, zdecydowali się wybrać na małą wycieczkę w nieznane, poza granicę wolnych stad, w poszukiwaniu przygód! Nie mieli ściśle określonego celu. Ot, pragnęli po prostu odrobinę się rozerwać i pozwiedzać wspólnie nieznajome im tereny.
Żaba zjawił się przed świątynią jako pierwszy, układając przed sobą trzy kamienie i czekając cierpliwie na przybycie reszty kompanii oraz zjawienie się proroka.

//bursztyn, szmaragd, opal za misję 17.03 o 15.