A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,L,W,MA,MO,Skr,Kż,O,Śl,Prs: 1| PŁ,A: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec, Parzystołuska, Zaklinacz, Wszechstronna, Opiekun
Zorza nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Jej ślepia próbowały coś wyczytać z jego pyska, aż ten nagle...odszedł. Znaczy, doszedł.
Samica czuła, jak lepki płyn powoli pokrywa jej jasne łuski. Nie było w tym nic złego, najwyżej oboje byli nieco zaskoczeni, ale...ale Jaaha to zaskoczyło na tyle, że uciekł. Samica była szczerze zdziwiona jego nagłym odejściem, więc kiedy zerwał się z niej, to ta ledwo zdążyła się obalić na bok i podnieść na łapy. Nasienie jej nie przeszkadzało, bo i była uzdrowicielką. Babranie się w smoczych płynach nie było niczym nowym, a ten najwyżej nieco...inaczej pachniał.
– Szary, poczekaj! – Zawołała za nim, ale widziała, że nawet nie czekał. Czy to była jej wina? Czy coś innego się stało? Za dużo nagadała? Za dużo chciała? Czy to przez to, że tak szybko? Zorza nie mogła dojść, co w jego głowie siedziało, ale wcale nie zamierzała siedzieć bezczynnie. Poderwała się ile sił w jasnych skrzydłach i skoczyła w powietrze za samcem. Wiedziała mniej więcej, gdzie on leci, więc skierowała się w tamtą stronę.
Nieprzyjemnie się leciało w noc, ale i tak, parła ile sił w skrzydłach.
Dodano: 2021-08-15, 15:29[/i] ]
//przykry post
Zorza pędziła ile sił w swoich biednych skrzydłach. Najpierw próbowała zachować jakieś resztki gracji, ale potem już pędziła, niczym spłoszone zwierzę. Leciała jak rakieta, aż w jej ślepia rzuciła się jakaś grota. Nie czekała długo i wparowała do jej wnętrza, aby skryć się w jej czeluści.
Całą drogą płakała, nie mogąc opanować paniki i strachu, które się w niej wezbrały. Wentylowała się lepiej, niż piekarnik po serniku, a łzami znaczyła ścieżkę, aż dotarła do jakiegoś kąta, gdzie zamarła. W pierwszej chwili próbowała się uspokoić. Złapała się za łeb, ale każda próba wstrzymania oddechu kończyła się kaszlem i kolejną falą szlochu, który burzył jakikolwiek prowizoryczny spokój, jaki uformowała. Dopiero docierało do niej, co tak naprawdę się wydarzyło. Dopiero czuła, jak bardzo zawiodła ich wszystkich. Nie mogła się jednak taka pokazać. Była bezużyteczna, jak zwykle.
Zorza sięgnęła do torby. Trzęsące łapy wyciągnęły miskę. Jedną, ale zaraz drugą, bo pierwsza pękła w łapie. Łzy same skapywały do jej wnętrza, ale i tak wlała wodę z bukłaka. Bukłak dziś nie współpracował, bo ścisnęła go za mocno i ubrudziła posadzkę. Rozkojarzone ślepia Zorzy szukały, analizowały. Działała nad wyraz chłodno, jakby od tego wszystkiego zależało jej własne życie. Zależało, ale to szczegóły. Zaczęła grzebać w torbie, szukając ziół. Nie zauważyła kiedy wyrzuciła z niej prawie wszystko, bo na samym dnie leżał chmiel. Odrzuciła torbę na inne wysypane zioła. Jakaś babka, rozdeptany jałowiec, pogniecione maliny, jakiś bursztyn. Podczas tego szaleńczego biegu różne myśli przechodziły przez jej umysł. Wahała się, kiwała i płakała na przemian. Rzęziła od płaczu jak zarzynane prosię. Oczy zaczerwienione, nie przyjmowały kolejnych łez. Gardło ściskał żal, a umysł przekroczył granicę, której nie powinien. Ostatki sił nie wystarczyły na zatrzymanie się, ale wystarczyły, aby przesłać jedną, cichą mentalkę do jednego smoka, który jeszcze...może mógł jej pomóc. Przepraszam. Musiało wystarczyć.
Szloch Zorzy odbijał się echem długo w jaskini, aż nie zakończył się głuchym uderzeniem o posadzkę. Zorza zaznała spokoju. Jej łuski powoli ciemniały, w losowych miejscach ciała. Część się luzowała, część odpadła, a inna pozostawała ciemna, aż stężenie w organizmie zmaleje. Koło jej bezwładnej łapy rozlewała się trzecia miska herbaty z chmielu, której nie zdążyła dopić. Czwartej, przygotować. Gdzieś leżały resztki herbaty z dziurawca. Zorza odpłynęła w objęcia morfeusza, przegrywając z samą sobą.
Licznik słów: 558

* Teczka * Karta Osiągnięć * Rodzina *
Zorzeń Theme
Atuty
Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów
Kryształy
Włóczykija, Szamana, Kolekcjonera, Szczodrobliwego, Zielarza, Doświadczonego
Jednorożec – Łuna – KK
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|B,Skr,Śl,MP:1|MA,MO:2|
Ryś – Szkarłat – KK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:1|
|B,Skr,A,O:1|
#cc6699 | #bac7ff