A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Większość drużyny aparycję miała raczej zwyczajną, a oni na całe szczęście mniej więcej skompletowali się jeszcze przed duszkami.
Nim akcja się nieco zagęściła, uwagę Strażnika przyciągnął Mackonur komentujący transport kraba, a następnie wręczający mu jakiś podejrzany artefakt. Fakt, iż zdołał Strażnika osłabić, zdołał na tyle zgrać się z nadejściem obcych, nie-smoczych istot by prorok niemalże zmieszał to wszystko w głowie, próbując przetworzyć ogólny szok. To jasne, oczywiste, że pewne stworzenia potrafiły mówić, tak samo jak duchy miały zdolność przybierać formę stworzeń nie-mówiących, ale konfrontowanie się z tym naraz, bez żadnego przygotowania lekko mówiąc, zbiło go z tropu. Zamrugawszy kilkakrotnie, żeby odpędzić dziwne uczucie, cofnął się o krok, poza zasięg siatki, do której dotykania nie było mu spieszno. Rzecz jasna był nią zainteresowany, lecz nie na tyle by móc w tej chwili wyciągnąć z tego coś konstruktywnego.
Odchrząknął głośno, czując intensywniejsze niż zazwyczaj drapanie w gardle. Zapewne wypominano by mu do końca życia, że przed nimi zwymiotował, toteż opanował swoją popieprzoną reakcję i przełknął rozcieńczony kwas.
Dla obserwatorów, poza skołowaniem widocznym na pysku przez uderzenie serca, a także wyraźnym spięciem mięśni, Strażnik nie różnił się aż tak wiele. Z drugiej strony był na tyle mimiczny, iż ta drobna różnica też mogłaby przyciągnąć uwagę.
Nie miał czasu w tym bałaganie zapytać Mackonura o jego dziwne hobby rzeźbienia drewnianych kończyn. Zebrawszy się w sobie, przywitał skinieniem łba wszystkie istoty.
– Jeśli Sennah tak zadecyduje... – przeniósł skupione spojrzenie na dziwnego stworka. Odezwał się do niego surowym, choć bardziej nieobecnym, niż jakkolwiek potępiającym głosem. Zapłacił więc... jakby... co mógłby więcej dodać?
Czy obrońca się ich bał?
Nie. To bardziej... Po prostu niekomfortowe.
Prędzej czy później każdy z opłacających wyprawę zebranych (w tym spóźniony Świadomy) otrzymał ochronę bogini. Co ciekawe, duszek również powinien poczuć, że dotknęło go jej ciepło, więc łącząc to ze znikającą opłatą, najwyraźniej Lato nie zamierzała go dyskryminować. Jeśli byli nieświadomi działania błogosławieństwa, jego początkowy etap, czyli intensywne światło topiące cały plac, mogło nieco ich oślepić.
Błogosławieństwo Sennah 01.09.21
Mackonur
– Diament i tygrysie oko
Wspomnienie Nocy
– 4/4 mięsa i granat
Nastający Świt
– /perła, nefryt, akwamaryn
Świadomy Fakt
– 2 x rubin, akwamaryn
Licznik słów: 353
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji
♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników
[color=#585858] ♦ [color=#755252] ♦ [color=#B69278] ♦ [color=#C63C3C] ♦ [color=#B88576]