Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Atuty: Ostry wzrok, Adrenalina, Twardy jak diament, Uzdolniony
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Bojowy dotarł na miejsce tuż za bratem. Podbiegł do niego, korzystając z niezauważonym i klepnął go ogonem w zad. Hehe. Z rodzeństwem nigdy nie wiesz, kiedy spadnie cios, trzeba zawsze być na baczności!
Przywitał się z Prorokiem i położył przyniesione przez siebie kamienie obok owoców Łupieżcy.
☾ ostry wzrok ☽ dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
☾ adrenalina ☽ dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona)
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.
Atuty: Boski ulubieniec, Niestabilny, Twardy jak diament, Nieulękły, Przezorny
Wrrr. Na misję szli oboje, zarówno zastępca jak i przywódca.
Nie do końca to Rapsodowi pasowało, ale się zgodził. W końcu do smoków Ziemi nie należały tylko małe pisklaczki – nawet gdyby stało się coś niespodziewanego daliby sobie radę.
Przywitał się przyjaznym skinieniem łba ze swoją drużyną, uśmiechnął się do Strażnika po czym wyłożył kamienie na błogosławieństwo.
Boski ulubieniec Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego”. Niestabilny Dodatkowa kość w testach na akcje magiczne (MA, MO, MP), w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję. Twardy jak diament Smok ma -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. Nieulękły Do smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze. Przezorny Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.Motyw walkiMorrigan
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:2
L, Skr, A, O: 1
A na placu przed Świątynią zjawił się również Światokrążca, idąc wpierw odrobinę z tyłu nim stanął na równo z resztą zwiadowców, chociaż był, bądź co bądź, niejako liderem albo chociażby pomysłodawcą tej grupy. Położył kamienie przed Strażnikiem, po czym o dziwo, podniósł łeb by na niego spojrzeć i się odezwać.
– Wyruszamy na poszukiwanie boskiej iskry, o ile nikt nas jeszcze nie ubiegł. Jakieś wskazówki? – zapytał.
// błogo za misje 06.09.21
Ja i Rapsod nie płacimy "prawdziwym" hajsem tylko fabularnie, bo mamy zaległe niezużyte błogo z misji pustynnej na którą w końcu nie poszliśmy, Rit wie o co chodzi.
Po raz kolejny postanowiła się udać za barierę w poszukiwaniu towarzysza. Tym razem poszła sama. Jeśli jej strażnik ma w nią rzucać oderwanymi nóżkami napotkanych p o drodze trupów, to ona już wolała iść sama. Poradzi sobie, zwłaszcza że jej umiejętności się znacząco poprawiły. Przywitała się z prorokiem i położyła przed nim kamienie szlachetne w postaci zapłaty.
/topaz, onyks za quest 06.09 o 9, odkrywca, pls, cerka trwa od dawna, kupię Ci kwiaty :/
Przyszła odrobinę wcześniej niż powinna, ale nie mogła wyprzeć tych myśli ze swojej głowy. Zdziwiła ją obecność Kaskady. Ciekawe dokąd się tym razem wybierała? Podeszła bliżej kleryczki i posłała jej blady uśmiech w ramach powitania. Zaraz potem ściągnęła z barków martwe zwierzęta, jakieś alpaki. Było trochę ciężko, ale poradziła sobie z transportem.
( 8/4 mięsa za misję 10 września, mam zniżkę ale pewien prorok nie dał jej jeszcze na obecnej cerce!! )
........☾ szczęściarz ☽1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)
........☾ pechowiec ☽po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
........☾ mistyk ☽raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
........☾ magiczny śpiew ☽raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE Pollux – błękitny feniks A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2____Capella – czerwony feniks A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1Błysk przyszłości: 20.12
Na miejsce wraz z Ilunem przybyła Frar, dzierżąc w łapie dwa diamenty. Wylądowała na placu i położyła je na ziemi, czekając na przybycie Strażnika. W międzyczasie uwagę skupiała raczej na swoim partnerze, nie zauważając za bardzo smoków wokół. To w końcu miał być ich dzień.
Atuty: Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST. Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję. Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika
A Ilun niczym po sznurku szedł za swoją partnerką. A co mógł innego czynić? W końcu kochał ją na zabój. Bardzo cieszył się, że znajdą dla siebie chwilę czasu i będą mogli udać się na "randkę". Położył dwa kamienie szlachetne obok diamentów Frar i skubał ją delikatnie w szyję, gdy nie odpowiadał na jej pytania czy sam ich nie zadawał. W końcu rozmowy w związku są ważne.
// linia czasowa, kiedy Strażnik zatrzymał Firrela xP
Firrel wzdrygnął się zaskoczony; zdecydowanie nie tego się spodziewał. Nie darzył proroka wielką sympatią – Strażnik zdążył go zrazić do siebie nienaturalną sztywnością i nad wyraz zmanierowanym tonem – nie widział jednak powodu, aby nie dowiedzieć się, o co mu może chodzić. Zwłaszcza że był wyjątkowo ciekawski. – Tak...? – zapytał z lekką nutką podejrzliwości w głosie, bacznie obserwując proroka. I intensywnie zastanawiając się, z jakiego powodu ten mógłby chcieć go zatrzymać.
Boski ulubieniec (nast. użycie: 22.11): raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
Pamięć przodka: -2 ST do walki z drapieżnikami
Bestiobójca: tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
Strateg (nast. użycie: 01.11): raz na pojedynek/bitwe/misje/dwa tygodnie polowania +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny
Gojenie ran (nast. użycie: 8.05): raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi jednej rany średniej/ciężkiej, nie można użyć w czasie walki
Znawca terenów (nast. użycie: 17.11): znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu
Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów
Kompan: Firrel (goblin) – karta kompana
S:1|W:1|Z:1|M:1|P:1|A:2
B,A,O,Skr:1
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Tym razem jednego dnia na wyprawę wyruszało wiele smoków naraz, ale żadna grupa nie przeszkadzała sobie, stając w bezpiecznym oddaleniu i cierpliwie czekając na błogosławieństwo. Idealny porządek, zero zakłóceń. Przywitał się skinieniem łba z ziemistymi, wodnymi i plagijczykami, a gdy większość została odprawiona od razu, znajomym rozgrzewającym światłem, Strażnik zwrócił się do Światokrążcy.
– Przy górskim jeziorze, na północ od obozu Ziemi natkniecie się na Kaltarela, który wskaże wam dalszą drogę– wyjaśnił sztywno, ale od razu przechodząc do rzeczy, a zatem oferując samcowi wszystko, czego i tak oczekiwał.
Zgubna przybyła pierwsza. Wiedziała na co się pisała, ale nie obawiała się. Liczyła tylko na pomyślność, bo wiedziała już mniej więcej czego powinna się spodziewać. Samica usiadła na placu, otulając się skrzydłami i ogonem. Westchnęła cicho ze świadomością, że nadchodził czas próby.
Atuty Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji Parzystołuski
-1 ST do wiodącego atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy,
+1 ST do Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy Zaklinacz
stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną Wszechstronny
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji Opiekun
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów
Wkrótce przybyła też Frar. Uśmiechnęła się lekko do Zorzy, która wraz z nimi miała ruszyć na tą misję. W innym przypadku raczej wolałaby, aby wyruszyli tylko jako Plaga, ale wiedziała, że są z Jaahem blisko i zwyczajnie ją lubiła. Przysiadła obok, kładąc na ziemi dwie perły. Miała nadzieję, że dziś doprowadzą tą sprawę do końca.
Atuty: Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST. Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję. Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika
Przybył na plac po raz kolejny, by drażnić Strażnika swoją obecnością. zastanawiał się, czy niechęć proroka do jego osoby wynikała z faktu, ze wygrał z nim dyskusję, czy może był jednak starym, zgrzybiałym workiem drewna udającym smoka, którzy wszystkich darzył taką sama niechęcią. Nie była to jednak paląca kwestia, wiec nie zamierzał poświęcać czasu na zgłębienie tej tajemnicy. Zamiast tego położył na placu trochę owoców i mięsa, jako zapłatę za kolejne błogosławieństwo Sennah.
Jaah wylądował niedługo później i jak zwykle zrobił to mało zgrabnie. Złożył skrzydła i zobaczył Frar oraz Zorzę.
– Przywódczyni...
Uzdrowiciel cicho szepnął do górskiej samicy, którą minął i nawet... nie spojrzał na nią, gdyż od razu skierował się do drugiej samicy, której nie obawiał się złożyć krótkiego liźnięcia na pysku i otarcia się o nią. Zorza widziała, że się uśmiechnął, ale kiedy siadał obok niej i kładł kamienie przed sobą, już miał poważną minę, jakby w towarzystwie innych smoków zamierzał zachowywać swoją wstrzemięźliwość. Cóż, Frar mu nie wadziła, mogła zobaczyć, iż nawet Jaah odnalazł szczęście, tylko on w porównaniu z nią jeszcze nie okazywał tego tak otwarcie. Kto wie czy zacznie... Może jego uśmiech i pewne zachowania były przeznaczone tylko i wyłącznie dla konkretnych istot? Może Frar tez się do takowych będzie kiedyś zaliczać?
Na miejscu pojawiła się również rosła wojowniczka, tym razem nieco przygaszona i dla odmiany sama. Nie towarzyszył jej żaden kompan, ani Wodny. Bez słowa i spojrzenia na innych wyjęła z torby znalezienie na polowaniu owoce, w tym część dyni zwiniętej Somsiadowi i ułożyła je w odpowiednim miejscu. Na koniec wycofała się i przysiadła, kierując wzrok gdzieś przed siebie.
It’s misery within a past that I just can’t erase It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych samotny wojak tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną pełny brzuch -1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół niestabilny dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Przyszedł spóźniony tak jak to tylko możliwe, ale i tak był pierwszy ze swojej gromadki. Leciał szybko i opadł na ziemię zmęczony. Położył przed Strażnikiem należna mu opłatę (zdzierca i sknera) i czekał na resztę.
__ So when it's black this insomniac take an original tack Keep the beast in my nature under ceaseless attack __________________________________
________adopcje✶błysk przyszłości: 23.03 → pełny brzuch_________________________________ – 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
→ niestabilny___________________________________ dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka✭ mistyk ✭ raz na walkę +1 sukces do ataku mag.___✭ poświęcenie ✭ raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej___✭ utalentowany ✭ (moc, wytrzymałość) Burru – gryf A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2Tatakae – cień kazuar A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2Souba – ptak gromu Wutai – sowa śnieżna
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Za Pełnią przyszedł Axarus i krabuś, o dziwo nie mieli przy sobie żadnych zwłok. Jak mawiało przysłowie: "Z pustego, to i Salomon nie wskrzesi", a oni nie znaleźli jeszcze jeziora, wszystko zatem w swoim czasie. Mackonur miał jednak inny prezent dla Wspomnienia! Była to tym razem idealna replika łapy Arii Ciszy, dokładna w każde możliwe zadrapanie po zbieraniu ziół, czy brakujące łuski i długość szponów. Zajmował się szlachetnym fachem "łapówkarstwa", które wcale nie oznaczało przekupywanie duszków, czy proroków, a robienie idealnie odwzorowanych łap smoków, do tego w całości z drewna. Mackonur dumnie wręczył Pełni zamówioną przez niego wcześniej łapę, to było jedno z lepiej wykonanych przez niego dzieł.
Później jako zapłatę postawił przez sobą dwa łosie, łącznie stanowiące posiłek przynajmniej dla dwóch smoków , jak zawsze korzystał ze stałej zniżki na misje. Gdy zaś Axarus zobaczył Proroka, od razu podszedł do niego. ~ Strażniku? Myślisz, że można kogoś naprawdę wskrzesić, tak całościowo? Ile trzeba byłoby poświęcić? Czy to w ogóle etyczne? Ile jesteśmy w stanie oddać dla swoich bliskich? – Zapytał mentalnie, bardzo poważnym tonem. Strażnik był najmądrzejszym smokiem, którego znał, musiał poprosić go o radę w tym zakresie.
+ idealna replika łapy Arii Ciszy dla Wspomnienia Nocy
//8/4 mięsa za misję 08.09
❖Okaz Zdrowia❖ Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu. ❖Empatia❖ -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi ❖Przyjaciel Natury❖ Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. ❖Opiekun❖ Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. ❖Znawca Terenów❖ Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.