OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Choć przy kwarcu faktycznie zrobiła się już kolejka to ten nie reagował na dwójkę powitaną przez Szlachetnego Kolca. Czyżby coś tam się stało? Adept nie powinien się jednak tym głowić bowiem on sprezentował kwarcowi dar. Niewidzialne łapki już zaczęły odturliwać obślinione perły i diamenty w sobie tylko znanym kierunku. Nie brzydziły się? Samczyk nie był w stanie tego stwierdzić. Zielono-czerwone iskierki były pierwszymi jakie ujrzał Ziemisty młodzik. Obsypały go niczym śnieg na porę białej ziemi.Pierwsza wizja miała w sobie wiele zapachów. Och tak, ten kto chciał by smoki pojęły czym jest śledzenie – bardzo skupił się na węchu. Tak więc Szlachetny Kolec czuł sarny. Wiedział gdzie na rzeką są, ale nie potrafił stwierdzić wiele więcej. Czyżby musiał zapłacić więcej za możliwość pozyskania większej ilości wiedzy? Nie widział tego ale w grocie rozjaśniał również drugi kwarc. Był on prześwitujący więc nie towarzyszyły mu żadne dodatkowe efekty, tylko błysk.
W każdym razie młodzik jakby kontynuował naukę. Wyczuł sarny nad jeziorem i co dalej? Zobaczył je! Dobrze, teraz musiał zacząć się skradać. Nie była to łatwa sztuka.
Bądź zwierzęciem. Zobacz to co one, usłysz to co one.
Adept słyszał głos w swojej własnej głowie. Jeśli zrobił to o co prosił pojął co miał na myśli. Jeśli będzie szedł pośpiesznie, nie zważając na grunt pod łapami, sarny go usłyszą. Jeśli będzie szedł wyprostowany, sarny go zobaczą. Jeśli pójdzie z wiatrem... cóż poczują go.
Wizja skończyła się w momencie gdy skoczył na zad jednej z saren.
Szlachetny Kolec poznał podstawy polowania!
~Szlachetny Kolec~
– 2x perła, 2x diament
+ Skradanie I
+ Śledzenie I




















