OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Grzeszna nie była może rodowitą cienistą, ale mimo tego lubiła przebywać w mroku. Jeszcze zanim tutaj przybyła wolała za dnia chować się w cieniach drzew, a nocą wychodziła z groty czy innego ukrycia. Niczym nietoperz.– Głównie tym, co widzę. Owszem, węch także jest istotny, jednak woń łatwo rozwiać przez wiatr – co może zupełnie zbić z tropu. Z kolei słuch również bywa zwodniczy, czasem można źle określić, skąd pochodzi dany dźwięk. A ślepia mają to do siebie, że raczej ciężko je zmylić. Jeśli widzę wyraźnie prowadzące gdzieś odciski łap, to wiem że zwierzę poszło w tamtym kierunku – odpowiedziała spokojnie ognistej łowczyni. Na razie skupiały się na teorii, co w ogóle Grzesznej nie przeszkadzało, chociaż faktycznie trochę brakowało jej ruchu. Ale nie było co narzekać, w końcu to nauka, nie zawsze ma się to co się chce. No, może nie licząc treningu walki, ataku i obrony. Wtedy można zdać się całkowicie na własne ciało, mięśnie, dowiedzieć się co potrafi, a co sprawia mu trudność. Doskoczenie do wroga sprawia trudność? Trzeba przećwiczyć skok. Bieg jest ciężki, ciągle się potykasz – lecisz poprawić zdolności biegania. I tyle.














