Kwarce Siły i Wytrzymałości

Grabieżca Fal, Spękany Kamień

Przed głównymi jaskiniami Świątyni znajduje się ciche, otoczone wysokimi drzewami miejsce, gdzie ułożone zostały Kwarce Nauki.
ODPOWIEDZ
Odłamek Raju
Dawna postać
Erlyn Łagodna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2027
Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 41
Rasa: Północna
Opiekun: Viliar
Mistrz: Babie Lato
Partner: Maros

Post autor: Odłamek Raju »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Przeszła z poprzedniego kwarcu do tego, czekając aż jej krokodyl przesunie się razem z nią. Oby nie doznał szoku mózgowego od tylu nauk na raz. Pogłaskała go między oczami, w zamian otrzymując ciche mruknięcie. Lub coś na jego wzór. Wyłożyła zapłatę przy kolejnym z kwarców. Jeszcze jeden po drodze!

// Dla Erbena:
Wytrzymałość 2: 4 kamienie

Licznik słów: 56
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
Obrazek
» wygląd rodzina theme «
zielarz
+2 sztuki do zbieranych ziół
_
_ retoryka
-2 ST do testów perswazji
ostry węch
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)

szczęściarz
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09)
eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Jakiś czas przed uzdrowicielką, na miejsce przybył Śmiały Kolec niosąc ze sobą istny skarb. Kamienie rozsypały się na boki, gdy stos zawalił się. Ktoś złapał jeden z korali i podniósł go do góry, dało się słyszeć ciche gwizdanie.
– A więc powodzenia w wielkich rzeczach, czymkolwiek one są. – wraz z pojawieniem się głosu kwarc rozbłysnął, a okazała zapłata stopniowo zaczęła znikać.
Pierwsze ćwiczenie miało wzmocnić samca. Stał na równinie, przed nim znajdowało się osiem kamieni, różnej wielkości, a więc i ich waga była różna. Ustawione w równym rzędzie, zaraz u podnóża wzgórza, na którego szczycie znajdywało się osiem dołów. Co powinien z nimi zrobić? Ano wtoczyć do odpowiednich dołów, jedynie przy użyciu fizycznej siły. Ważna tutaj była również technika, nagłe zrywy mogły spowodować usuwanie łap na trawie, może nawet omsknięcie się kamienia, którego trzeba będzie na nowo złapać. Tak więc równe tępo to podstawa. Pierwsze dwa udało się umieścić w najmniejszych dołach całkiem sprawnie, nie stawiały zbyt dużego oporu, z każdym kolejnym było jednak trudniej. Przy czwartym oraz piątym adept musiał zwolnić, przy okazji pomagając sobie pazurami, gdyż ciężar głazów zaczynał spychać go w dół. Potrzebne okazały się również niezbyt długie przystanki, by dać chwilę ciągle spiętym mięśniom łap oraz grzbietu. Sześć na osiem dołów zajętych, największy wysiłek dopiero przed nim. Zamarł się tylnymi łapami, by ruszyć w miejsca siódmy kamień. Jeden krok, drugi krok. Powoli, walcząc o każdy szpon w przód dotarłeś do połowy zbocza, gdy lewa łapa trafiła na zdradliwą, śliską kępę zarośli. Odjechała w tył, to wystarczyło, by pchany ciężar uwolnił się i tocząc się coraz szybciej w dół zbocza, zaczął Ci uciekać.
Wyglądało to na celowy zabieg, zbocze wydłużyło się, a ty miałeś ruszyć w pogoń. Musiałeś to skończyć. Puściłeś się więc biegiem, nie zważając na powstające znikąd przeszkody. Jak taran przebijałeś się przez zarośla, tratowałeś gałęzie. Krzewy również nie były Ci straszne, w akompaniamencie trzasku gałęzi stratowałeś je, by nadal biec ile sił w łapach. Te dudniły o ziemię, czasem wbijając w nią pazury, wszystko po to, by uniknąć upadku.
W końcu dobiegłeś, zasapany, wszystko Cię bolało, jednak dałeś rade i nie poddałeś się bólowi trawiącemu mięśnie, pieczeniu w płucach, które wołały o więcej tlenu. Kamień znalazłeś w gęstym, lepkim błocie, zanurzył się w nim na jakieś półtora szpona, głębiej był już stały grunt. Podjąłeś próbę wypchnięcia go, niefortunne poślizgnięcie przyczyniło się do trzasku policzka palca przy lewej, przedniej łapie. Spróbowałeś więc zaprzeć się na czterech kończynach i opierając bark o kamień, pchnąć go chociaż odrobine. Zaciśnięte zęby pomagały radzić sobie z bólem. Jeszcze jedno pchnięcie, wszystko drżało, a może to po prostu ty z wysiłku? Walczyłeś z tym długo, w końcu jednak udało się.
Wtedy też wszystko rozmyło się, wizja uleciała. Nie było już bólu, błota i kamieni. Pozostało jedynie zmęczenie i drżące jeszcze przez moment łapy.


Śmiały Kolec
– 4 x perła, 2 x agat, 4 x koral, 4 x jaspis, 4 x opal, 4 x bursztyn, 2 x ametyst, 2 x szafir, 2 x malachit
+ Siła II, III, IV
+ Wytrzymałość III


Tym razem przed kwarcem spoczęła znacznie rzadsza zapłata, w postaci kamieni szlachetnych. Aradai zawahał się przez chwilę, najpewniej uznając to za pomyłkę, pewnie wyjęła nie te co trzeba z torby.
~Na pewno chcesz się ich pozbyć? ~ upewnił się, a gdy nie było wątpliwości, zabrał uszykowane przez Odłamek Raju kamienie.
Jak poprzednio kwarc rozjaśniło światło, a wizja wpłynęła do umysłu kompana, który tym razem wiedział już czego się spodziewać
Kolejny raz rzeka, może nawet ta sama. Tutaj jednak potrzeba było znacznie więcej wysiłku, by płynąc pod prąd i nie dać się zepchnąć w tył. Właśnie na tym polegało jedno z ćwiczeń, dla stworzenia spędzającego znaczną część życia w wodzie, nie powinno być to problemem. Niewiele przed jego pyskiem pojawiło się coś połyskującego, musiał to złapać. Tajemniczy obiekt nie zmieniał swojego położenia, znacznym utrudnieniem był sam pęd rzeki, który zaczął zwiększać się stopniowo. Przekładało się to na coraz to większy wysiłek krokodyla, który musiał przyśpieszyć. Zmęczenie szybko dało o sobie znać, mięśnie powoli zaczynały piec, a nawet boleć. Opływowa sylwetka z pewnością ułatwiła utrzymanie się w miejscu. Walka z żywiołem wody trwała jakiś czas, kompan czasem oddalał się od celu, czasem przybliżał wykorzystując kolejne pokłady energii. W końcu jednak jego tępo wyrównało się, powoli przesuwał się do przodu, by w końcu zatrzasnąć szczęki na światełku. Wtedy też wszystko wróciło do normy.

Odłamek Raju
-sardonyks, fluoryt, szafir, topaz
Erben
+ Wytrzymałość II

Licznik słów: 732
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼
Jeśli Ci się spieszy z zaakceptowaniem czegoś, coś jest niejasne, chcesz coś konkretnego na Kwarcu dla fabuły albo błąd został przeze mnie gdzieś popełniony – proszę napisz forumowe PW. Staram się wchodzić chociaż 1 raz dziennie

👶🏼
Jesienny Liść
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 12 wrz 2021, 17:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny (wywerna x góski)
Opiekun: Granica Wybuchu

Post autor: Jesienny Liść »
A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Prs,MP,MA,MO,Śl,Kż,L,W: 1| A,O: 2
Atuty: Pechowiec; Chytry Przeciwnik; Twardy jak diament; Pojemne płuca
Jesień znała już zarówno świątynię, jak i miejsce gdzie leżały sobie magiczne kwarce. Pamiętała, że już z nich kiedyś skorzystała, choć nie była pewna o co dokładnie wtedy chodziło. Tak czy inaczej, dzisiejszego dnia przybyła w podobnym celu, aby podbudować nieco własną wytrzymałość. Chciała móc znieść więcej ran, więc wiedziona myślą o własnym rozwoju, położyła zbiór kamieni szlachetnych przed kwarcem wytrzymałości. Do tego dołożyła też trochę mięsa, gdyby taka opłata okazała się za mała.

malachit, granat, rubin, szafir, cytryn, onyks, 4/4 mięsa za Wytrzymałość III

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty
— Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
— Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika
— Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
— Pojemne płuca: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze


Kompan niemechaniczny
— Piżmowół "Wyrko": karta
Refka kolorów Jesmery
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Tutaj nikt się nie odezwał, chociaż Jesienna mogła być pewna, że nie jest sama. W końcu kamienie szlachetne ktoś musiał zabrać, a te uniosły się z ziemi i umknęły gdzieś na bok, podobnie jak pożywienie chwilę później.
Kwarc rozbłysnął, wizja powoli wdarła się do umysłu by zawładnąć zmysłami ognistej. Znalazła się na górskiej ścieżce, a dokładniej na jej początku u podnóża. Spokojnym, równym korkiem rozpoczęła długi spacer, teren stopniowo stawał się coraz bardziej pochyły. Wiedziałaś by utrzymać równe tempo, wystrzegać się nagłych zrywów. Równy oddech mieszał się ze świstem wiatru. Zmęczenie szybko dało o sobie znać, a przecież nie pokonałaś nawet połowy, do tego pojawił się nieprzyjemny ucisk w płucach. Czułaś, jak by ktoś położył Ci łapy na klatce piersiowej i mocno zdusił. Kolejne ogony pokonanego dystansu, pojawiło się pieczenie. Brałaś wdech, a twój organizm mimo wszystko wręcz krzyczał o więcej i więcej. Musiałaś zwolnić, zawalczyć o dostatecznie dużą porcję powietrza, mającą zadowolić ciało po wysiłku. Wdech, wydech... Jeszcze raz. Powoli. Wdech przez nozdrza, wydech przez pysk.
Uczucie duszenia nigdy nie było przyjemne, powodowało panikę, a ona nie współgrała z zapobiegnięciem utraty przytomności. Tobie jednak się udało, nie poszłaś jednak dalej.
Ciemność, następnie znalazłaś się pod wodą. Podobne ćwiczenie, tylko w innych warunkach. Ile czasu minęło, zanim dostrzegłaś przed sobą na nowo kwarc? Nie wiadomo. Gdy wszystko wróciło do normy, twoje łuski nie były mokre, za to ciało zyskało nieco więcej wytrzymałości.

Jesienny Liść
– malachit, granat, rubin, szafir, cytryn, onyks, 4/4 mięsa
+ Wytrzymałość III

Licznik słów: 246
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Charakterny Zapał
Dawna postać
Arkan Odważny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 453
Rejestracja: 16 lut 2022, 19:13
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 45
Rasa: wywerna
Mistrz: Obłęd Agonii

Post autor: Charakterny Zapał »
A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: W,B,Prs,MP,MO,A,Kż,Skr: 1| L,Śl,MA,O: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Chytry Przeciwnik; Twardy jak Diament;

Widok jego na Terenach Wspólnych był właściwie rzadki, a co dopiero pojawienie się w świątyni choć wcale nie myślał o integracji z bogami. Podszedł do wybranego kwarcu i popatrzył na niego krzywo. W ten sposób możemy zrobić więcej siły. Jasne, jasne.
Maddara sama zaprzestała działać, a ni stąd ni zowąd między smokiem a kwarcem posypały się z wysokości szponu różne kamienie i mięsa. Dla niego nic z tego nie było wartościowe, lecz właśnie to tę duszki, czy cokolwiek tam siedziało w tym głazie, chciały za usługę. A smok przysiadł cierpliwie na nią czekając.

Siła na ll i lll
12/4 mięsa, opal, cytryn, nefryt, koral, erytyn, malachit. szmaragd, 2x granat, bursztyn

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Avatar – Ja
Mini od Kołysanki


Obrazek


Pełny brzuch: pożywienia wymaganego do sytości.
Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Pełny brzuch: pożywienia wymaganego do sytości. Leczony bonus jużTeczka Postaci
Pełny brzuch: pożywienia wymaganego do sytości. Leczony bonus jużt a Osiągnięcia
Sięgający do Nieba
Starszy Uzdrowiciel Mgieł
Królewicz.
Starszy Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4857
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 2m
Księżyce: 130
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Ołtarz Wyniesionych

Post autor: Sięgający do Nieba »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MP,Śl,Kż: 1| L,MA,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Pechowiec; Niestabilny; Niezawodny; Przezorny; Wybraniec Bogów;
Hermes także przyszedł wspomóc swe umiejętności. Miał dość tego, że wytrzymałość ciągle go zawodziła i był tym zmęczony. Przybył z Pomiot, która zatrzymała się przed świątynią, zaś samiec uraczywszy ją typową dla siebie złośliwą zagrywką wręcz wkłusował do środka, by rozjuszona ogrzyca nie zdążyła go capnąć. Skinął oszczędnie łbem Raptownemu, który również tutaj byl, po czym złożył zapłatę przed odpowiednimi kwarcami. I, cóż, czekał na cuda.

/3x diament, tygrysie oko, onyks, 2x bursztyn, cytryn za wytrzymałość IV

Licznik słów: 77
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba Odporny na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
A nawet jak rekin.

Pechowiec Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Wszystko ma zalety.

Niestabilny Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.
Co za dużo, to niestabilnie.


Niezawodny Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.
Kijem się go nie dobije.


Przezorny +2 ST do kontrataków przeciwników.
W jego przypadku nic nie jest proste.


Wybraniec Bogów Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST.
Słusznie wybrali komu sprzyjać.
Obrazek
Garlemald Jeleń T3 (ż. powietrza)  Villedor Mantykora T3
S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1  S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2B,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Nieugiety (mdlejąc, kompan wykonuje akcję, przeciwnik ma do swojej +4 ST)
Kompani niemechaniczni
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Kamienie poznikały jeden po drugim, a kwarc pojaśniał oblewając smoka odrętwieniem. Leząc sparaliżowany na ziemi słyszał we łbie prostą naukę mówioną przez smoczy głos. Siła to nie była tylko tężyzna fizyczna i mięśnie. Nie sztuką było je zdobić. Sztuką było je zachować, a do tego była potrzebna odpowiednia dieta i sposób życia. Zachowanie pełnego brzucha, by głód nie strawił mięśni, wybieranie dobrych elementów zwierzyny, by zdobyć z niej co najlepsze. Gdy wojownik w końcu się ocknął z odrętwienia, poczuł że podniesienie się z ziemi przyszło mu z większą łatwością. Prócz samego poczucia siły i nauk pozostałych w głowie, jego ciało stało się też nieco mocniej umięśnione. Taka wizualna zmiana na pewno nie zaszkodzi.

Charakterny Zapał
– 12/4 mięsa, opal, cytryn, nefryt, koral, erytyn, malachit. szmaragd, 2x granat, bursztyn
+ Siła II, Siła III


Gdy Hermes położył kamienie przed kryształem, zniknęły one jeden po drugim, a w umyśle czarodzieja zagościł surowy głos, odrywający go od rzeczywistości. Teraz liczyło się tylko jedno: praca, praca, praca. I tak aż do wyczerpania. A gdy odzyskał siły to znowu: bieganie, skakanie, pływanie, latanie. Do upadłego. Serce biło mu jak szalone, wszystkie mięśnie bolały przeokropnie, a w płucach brakło mu tchu. Jednak w ten sposób się rozwijał. Po dłuższym czasie odzyskał świadomość, budząc się z szybkim oddechem i piekącą suchością w gardle. Ciągle był jeszcze nabuzowany adrenaliną z treningu, ale po chwili uspokoił się, czując że teraz przytrzyma gorsze rzeczy.

Gwieździste Niebo
– 3x diament, tygrysie oko, onyks, 2x bursztyn, cytryn
+ Wytrzymałość IV

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arachran
Dawna postać
stary nietoperz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 706
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 80
Rasa: Wywern

Post autor: Arachran »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,L,Pł,Skr,Prs,A,O,MP,Śl,Kż:1| MO:2| MA:3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak diament; Zdrów jak ryba; Pierwotny Odruch; Nieulękły
Sekret nie pamiętał czy kiedykolwiek był przy tym kwarcu, jeśli tak to było to zbyt dawno temu żeby kojarzył. Wiedział jednak jak to wszystko tutaj działa, dlatego przyniósł osiem kamieni szlachetnych zapakowanych w duże liście. Otworzył pakunek i ułożył kamienie szlachetne w rządku, pod kwarcem a następnie powiedział spokojnie odrobinę zmęczonym głosem
– Proszę pomóż mojemy siału być mocniejszym. Żebym mógł dłużej wytrzymaś w walce...

//koral, różowy opal, 2x jaspis, 2x onyks, obsydian śnieżny, rubin za wytrzymałość IV

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A
A Obrazek
~~~~~~~~
My wciąż musimy dokonywać wyborów.
Zwierzę jedynie działa, jest.
My jesteśmy spętani, one wolne.
Zatem być ze zwierzęciem, to zaznać odrobiny

WOLNOŚCI
~~~~~~~~
A.:Atuty:...
AI Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
AII Trudny cel – przeciwnik ma +1ST do ataków fizycznych, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
AIII Twardy jak diament – na stałe -1ST do rzutów na Wytrzymałość
AIV Pierwotny odruch – raz na walkę -2 ST do obrony
AV Nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
A Zdrów jak ryba – całkowita odporność na choroby
A.:. .:. .:. .:. .:.
AAAKK – Zigu (żywiołak ziemi – kuna)
AAAS:1 l W: 1 l Z: 1 l M: 2 l P: 3l A: 1
AAASkr,B: 1 l MO: 1 | MA: 2

A
A
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Korale znikały z kamienia, jeden po drugim, a wraz z ich ubywaniem kwarc zaczął lśnić delikatnym blaskiem. Sekret poczuł jak serce wali mu jak szalone i czuł że traci dech. Jakby biegł, latał, pływał od bardzo długiego czasu i nie przestawał. Jego myśli odpłynęły czując jedynie niewyobrażalne zmęczenie. Usłyszał też smoczy głos, dający mu cenną naukę:

"Ból zawsze będzie. Zawsze gdy się zmęczysz. I zawsze gdy ktoś cię rozszarpie. Mimo że biegniesz, płyniesz, toczysz się, skaczesz i latasz. Dlatego walcz. Próbuj. Kosztuj ból. Połóż na łapie ciężki kamień. Trzymaj go, pozwalając mu wciskać cię w ziemię. Niech boli cię skóra i kości. Ćwicz cierpliwość. Bo tylko to ci zostanie, gdy twoja łapa zniknie w czerwonej zalewie.
Poruszaj się minimalistycznie. A jak nauczysz się nie wykorzystywać całej swojej siły, może nawet przez chwilę pokonasz mroczki i zawroty."


Samiec odzyskał przytomność leżąc na ziemi na grzbiecie. Czuł się okropnie obolały, jakby go pobiło stu goblinów drewnianymi pałami. Do wieczora jednak ból z niknął, a czarodziej czuł, że teraz wytrzyma znacznie więcej.

Sekret Lasu
– koral, różowy opal, 2x jaspis, 2x onyks, obsydian śnieżny, rubin
+ Wytrzymałość IV

Licznik słów: 185
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zjełczały Kolec
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 171
Rejestracja: 17 mar 2022, 19:41
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 38
Rasa: Pierwotny x Północny

Post autor: Zjełczały Kolec »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,Skr,Śl,Kż,W,MP:1| MA,MO:2
Atuty: Pechowiec, Chytry Przeciwnik
Zjełczały Kolec od dłuższej chwili wpatrywał się w kwarc, próbując dojrzeć w nim jakąkolwiek nadzwyczajną drobinkę, która odróżniała go od innych kwarców. Aczkolwiek bezskutecznie, ponieważ nieważne jak bardzo wytężał wzrok, nie potrafił zauważyć nic specjalnego, nic zdradzającego to, że miał moc równą tej z opowieści innych smoków. Nawet przemknęła mu myśl, aby opuścić duszne komnaty świątyni i uznać zdolności kwarców za jedną z mrzonek, które mieszają się z prawdą w najróżniejsze sposoby.
Wewnątrz trawiło go jednak przeczucie.
Łapa Zjełczałego Kolca ułożyła przed kwarcem kamienie szlachetne i przywiezione ze sobą mięso. Delikatnie, niepewnie, jakby nie mogąc się całkowicie przekonać, że ma to sens. Na zapach mięsa zaburczało mu w brzuch, lecz powstrzymał się i zaczekał cierpliwie.


//12x mięsa, 2x szafir i szmaragd za wytrzymałość II

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

«———–«×»———–»
Mój step nie szumi heroicznie
sztandarów nie ma utraconych
i nazwisk wielkich tytułami
i skrzydeł cienkich, srebrem zbroi
mój step jest obcy strategicznie
i nie ma świątyń wyzłoconych
i zamków świętych legendami
mój step jest obcy historycznie
«———–«×»———–»

« Pechowiec »
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

« Chytry przeciwnik »
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

« +1ST do biegu (nieproporcjonalny ogon) »
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Po położeniu darów, mięso i kamienie odparowały, a kwarc zabłysnął delikatnym światłem. Zjełczały czuł jak powoli jego świadomość zaczyna odpływać, jak pogrąża się w jakiejś formie medytacji i odcina od świata. Nie istniało już jego ciało ani otoczenie, tylko smoczy głos mówiący do niego z pustki.

Przybysz wytłumaczył mu dokładnie sposób życia, dzięki któremu będzie mógł stać się wytrzymalszy. Musi umieć przyjmować na siebie ciężar świata, nie poddawać się przy wysiłku i ciągnąć dalej przed siebie. Aż do wyczerpania. A gdy znowu będzie miał siły, podnieść się i biec dalej. Nie zatrzymywać się, nie poddawać się bólowi.

Gdy adept otworzył ślepia, było już ciemno, a on leżał bezwładnie na ziemi Warsztatu. Czuł się cały wyczerpany, a jego oddech jeszcze nie uspokoił się po tym męczącym doświadczeniu. Mimo to jednak, ból nie wydawał się aż tak mocny, jak zwykle i zdążył ustać nim dotarł z powrotem na tereny stadne.

Zjełczały Kolec
– szmaragd, 2x szafir, 12/4 mięsa
+ Wytrzymałość II

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Władca Przeznaczenia
Wojownik Słońca
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1663
Rejestracja: 06 cze 2022, 21:55
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 96
Rasa: Olbrzymi Górski
Partner: Rozwiany Dmuchawiec

Post autor: Władca Przeznaczenia »
A: S: 5| W: 5| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Skr,MA,MO,MP,Kż,Prs: 1| O,L,Śl: 2| A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Adrenalina; Twardy jak diament; Uzdolniony; Poświęcenie
Pierwszy raz był w tym rejonie świątyni. Nigdy wcześniej nie rozumiał, dlaczego smoki w takiej ilości odwiedzają to miejsce, zamiast modlić się przed posągami. Świątynia powinna być raczej miejscem oddawania czci, a nie handlu, jednak skoro tak to funkcjonowało w tym miejscu, nie zamierzał się kłócić. Taki był porządek Wolnych Stad.
Rozejrzał się po miejscu, szukając wzrokiem kwarcu. Nie wiedział za bardzo co miałby zrobić w tym miejscu, jednak wziął ze sobą prawie cały swój dobytek, aby złożyć Bóstwom ofiarę. Położył więc przed kryształem sześć kamieni.
Cholera, chyba udzieliło mu się przebywanie z Anareą i Supremą. Czy to właśnie to całe nawrócenie, o którym kiedyś napomknęły?

//4x rubin, bursztyn i ametyst za Wytrzymałość II

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Aventus w każdej swojej obronie (w razie możliwości) wykorzystuje twardy blok!

Boski ulubieniec- darmowe błogosławieństwo na misję zwiadowczą (ostatnie użycie: kwiecień)

Adrenalina- dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

Twardy jak diament- stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość

Poświęcenie- raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej

Błysk przyszłości – ostatnie użycie: 02.07.23

—————————
Gigantyzm- do sytości potrzeba 5/4 pożywienia

Domanu (ptak dodo)
S:1| W:1| Z:1| M:1| P:2| A:1
B,Kż:1
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Położone przed kwarcem kamienie zniknęły jeden za drugim, a zawarta w nich energia powędrowała do kwarcu, napełniając go delikatnym blaskiem. Walecznego Kolca oblało nagłe odrętwienie, a jego umysł odpłynął w stan głębokiej medytacji. Nieznany smoczy głos mówił do niego tajniki ćwiczeń wytrzymałościowych oraz wszelkie sposoby w jakie najlepiej stać się wytrzymalszym. Jednocześnie jego ciało przeżywało najbardziej wymagający trening całego jego życia. Gdy samiec wybudził się z letargu, był tak obolały, jakby rozdeptało go dziesięciu górskich. Sam ból jednak po czasie ustał, a adept czuł, że teraz jest w stanie wytrzymać więcej niż kiedykolwiek.

Waleczny Kolec
– 4x rubin, bursztyn, ametyst
+ Wytrzymałość II

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wstęga Lawy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 252
Rejestracja: 01 kwie 2022, 1:02
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 33
Rasa: Wężowa
Opiekun: Mir Płomieni
Mistrz: Wzburzone Cienie
Partner: Bezmiar Barw

Post autor: Wstęga Lawy »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,Śl,O,MP,MA,MO:1| Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch; Nieparzystołuski; Lekkostopy
Pojawiła się wraz z kompanką. Przed kwarcem położyła sporo kamieni szlachetnych, które zdołała odłożyć specjalnie na tę okazję. Miała nadzieję, że ten ekspresowy trening pomoże Bahi być nieco lepszą w boju, co przełoży się na skuteczność polowań Micoru. Bazyliszek stanął przed kwarcem, obserwując go z zaciekawieniem.

// akwamaryn, ametyst, 2x turkus za Wytrzymałość 2 dla kompana

Licznik słów: 56
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ostry słuch
dodatkowa kość do percepcji na słuch (drapieżniki, zwierzyna)

nieparzystołuski
-1 ST do Percepcji i Wytrzymałości w nieparzyste miesiące
+1 ST do Wytrzymałości w parzyste miesiące


lekkostopa
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do skradania

bahi — samica bazyliszka
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,Pł,Skr,Śl: 1| A,O: 2

#c7925f
Odłamek Raju
Dawna postać
Erlyn Łagodna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2027
Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 41
Rasa: Północna
Opiekun: Viliar
Mistrz: Babie Lato
Partner: Maros

Post autor: Odłamek Raju »
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;
Podchodząc do ostatniego kwarcu zatrzymała się na widok wężowej samicy. Erlyn nie widziała nigdy dorosłego smoka tej rasy, chyba. Przekrzywiła głowę w zaciekawieniu. Pachniała Słońcem, więc pewnie stamtąd pochodziła. Ciekawe czy z części Ognistej czy Księżycowej? Mimo to, przywitała się i przed kwarcem ulokowała sporo mięsa w ramach zapłaty za szkolenie kroczącego za nią kompana.

// Dla Ehelosa:
Wytrzymałość 2 – 16/4 mięsa

Licznik słów: 63
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
Obrazek
» wygląd rodzina theme «
zielarz
+2 sztuki do zbieranych ziół
_
_ retoryka
-2 ST do testów perswazji
ostry węch
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)

szczęściarz
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09)
eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2
edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Tym razem to dwójka kompanów, a nie smoczyce, miała otrzymać nauki od kwarcu. Zarówno mięso jak i kamienie szlachetne zniknęły, a kryształ zabłysnął delikatnym blaskiem, pogrążając zwierzęta w transie. W sumie ciekawe było czemu nauki dla kompanów wymagały mniej kamieni niż te dla smoków. Czy zwierzęta były jakieś głupsze i wymagały mniej nauki? W sumie mimo podobnych zdolności zawsze były słabsze od smoków i nawet zwykłych drapieżników pod tym względem. Naprawdę ciekawe. W każdym razie, po wzmocnieniu ciała jak i otrzymaniu wskazówek jak ten stan zachować, kompani mogli wrócić do swoich codziennych zajęć.

Wstęga Lawy
– akwamaryn, ametyst, 2x turkus

Bahi
+ Wytrzymałość II

Odłamek Raju
– 16/4 mięsa

Ehelos
+ Wytrzymałość II

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika

Muzyka Galeria Głos
A family can be the bane of one's existence. A family can also be most of the meaning of one's existence. I don't know whether my family is bane or meaning, but they have surely gone away and left a large hole in my heart.
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 164
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Post autor: Grad Skał »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Lhatark przyleciał również do kwarcu wytrzymałości. Worek nadal był ciężki więc leciał i sunął go po ziemi zostawiają wszędzie ślady krwi. Mięso było świeże ze zbiorów! Odetchnął na swój sposób i walcząc dziobem oraz pazurkami wysypał zawartość worka na ziemię przed kwarcem. Samodzielność to jego drugie imię! Chciał być wytrzymalszy więc czekał aż kamień według tego co mówił Aoha... mu to da.

// perła, ametyst, 8/4 mięsa za Wytrzymałość II dla feniksa

Licznik słów: 72
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 16/lipiec/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄

Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Przyniesione mięso zaczęło intensywnie skwierczeć, wchłaniając w siebie przyniesione kamienie. Toksyczne opary otoczyły feniksa i z pomocą błyszczącego kwarcu, wniknęły do wnętrza ptaka. Lhatark poczuł jakby został ukłuty z każdej strony przez tysiące małych szpileczek. Ból był tak wszechogarniający, że zwalił z nóg biednego feniksa, rozkładając go bezwładnie na ziemi. W tym czasie tajemniczy smoczy głos mówił do niego, jak najlepiej wytrzymywać taki, jak i inne bóle. Smakując tego, czemu musiał się oprzeć, ptak wyrabiał sobie pewnego rodzaju odporność na ból. Gdy cierpienie ustąpiło, mógł podnieść się z ziemi i poczuć, że rzeczywiście, jeśli był w stanie wytrzymać coś takiego, to z innymi bólami nie będzie miał dużego problemu.

// – perła, ametyst, 8/4 mięsa
Lhatark – Raport z Wytrzymałości II

Licznik słów: 121
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spóźniony Debiut
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 4028
Rejestracja: 26 wrz 2022, 22:00
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 54
Rasa: Pustynny & wężowy
Opiekun: Ikka*
Mistrz: Pewien krasnolud*
Partner: Wybory Serca* (i nikt inny...)

Post autor: Spóźniony Debiut »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,MA,MO,MP,Kż,Śl,Prs: 1| L,Skr: 2| O,A: 3
Atuty: Ostry słuch, Chytry przeciwnik, Tancerz, Utalentowany, Pojemne płuca
Cała lista zasad wyłożona na początku zniechęcała, te z którymi się wychowywał brzmiały zgoła inaczej. Były bardziej intuicyjne. Pozostał dwa kroki z tyłu, nadal jednak mógł bardzo dobrze słyszeć ich przewodnika.
Bogowie, rangi, jakieś magiczne kwarce...
To brzmiało bardziej jak bajka. Znaczy, słyszał o różnych wierzeniach, zawsze jednak uważał to za legendy, w które ktoś ślepo wierzył i tyle.

Chojny podarek odrobinę go zaskoczył.
– Em, dziękuję. – we łbie jednak już myślał, kiedy będzie w stanie to spłacić. Przeciągnął jakąś część pod kwarc, który rzekomo powinien zwiększyć jego siłę. Usiadł i czekał, może powinien coś tu odprawić, jakoś rytuał, tańce, śpiewy?
Postukał pazurem lewej łapy, w kwarc. Halo?

//24/4 mięsa – siła II

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
błysk: 11.06 ● wygląd ● theme___._
.
Obrazek

» tancerz ::
stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

» ostry słuch ::
dodatkowa kość do testu percepcji na słuch (zwierzyna, drapieżnik)

» chytry przeciwnik ::
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

» pojemne płuca ::
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Kubcik • samiec chochlika  Elar • ż. ognia (struś)
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 2  S: 1| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MA,MO: 1  B,Skr,Śl,MA,MO: 1
       
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1768
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »
Mięso odparowało ze skwierczeniem, wchłonięte w całości przez kwarc, który rozjaśniał delikatnym blaskiem. Gdy Akrir zbliżył pazur do kryształu, poczuł silny ból, który rozszedł się po całym ciele, zatrzymując łapę tuż przed powierzchnią kwarcu. Przez moment nie mógł się ruszać, a w jego łbie rozbrzmiał jakiś obcy smoczy głos, tłumaczący jak stać się silniejszym, jak zachować siłę i jak ją efektywnie wykorzystywać. Dla Akrira to wszystko zdawało się trwać długie dziesiątki oddechów, zaś w rzeczywistości, z perspektywy Astrala, smok zatrzymał łapę tuż przed kwarcem i spiął się na jedno uderzenie serca. Chwilę po tym Akrir wrócił do siebie, jakby nic się nie stało, choć on sam mógł być nieco zaszokowany całym przyspieszonym procesem nauki i trenowania.

// -24/4 mięsa
Akrir – raport z Siły II.

Licznik słów: 125
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Muza Fal
Czarodziej Mgieł
Teli/Mene
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 84
Rejestracja: 07 kwie 2022, 2:06
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 26
Rasa: Morska
Mistrz: Gwieździste Niebo

Post autor: Muza Fal »
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MO,MA: 2
Atuty: Okaz Zdrowia; Łakoma Magia;
Mene od samego początku była zainteresowana bogami tych ziem. Pewnego razu chyba trochę przypadkowo odkryła świątynię i zakręciła się przy warsztacie, nie mając jeszcze pojęcia, gdzie właściwie jest. Potem co najwyżej przypomniała sobie parę wzmianek o świątyni, którymi uraczyła ją Erlyn, zanim zawinęła tobołek i ulotniła się.
Czy żeby doświadczyć boskiej obecności powinna się pomodlić? Gdzie to zrobić? Jak to zrobić? Czy smoki miały jakieś obrzędy, aby zadowalać swych bogów bądź zwracać na siebie ich uwagę? Mene nie wiedziała, jak to wyglądało, ale natrafiwszy na jeden z kwarców, uznała go za ołtarz. Obiekt ten był dziwny, choć tego Mene też nie potrafiła określić, dlaczego właściwie przykuł jej wzrok. A skoro już było coś, co przywodziło na myśl boskie moce, smoczyca postanowiła zostawić od siebie jakieś podarki. Nie miała zbyt wiele, ale wygrzebała parę kolorowych kamieni, których wartości za bardzo nie znała, i rozłożyła je równo pod kwarcem, w lekkim łuku. Część swojego skromnego dobytku postanowiła sobie zachować, dlatego na ziemi finalnie wylądowało sześć kamieni.
Potem zaczęła kontemplować kwarc, zapewne zastanawiając się, czy powinna się modlić, czy może czekać na jakiś "znak z nieba"?

/2x rubin, 2x ametyst, 2x nefryt za Wytrzymałość II dla Telimene

Licznik słów: 194
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
LightSteelBlue
*
Galeria


Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Łakoma magia: +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej