Posąg Lahae

Średniej wielkości rozmiarów jaskinia, do której wchodziło się skręcając w krótki korytarz po lewej od wejścia do Świątyni. Znajdują się tutaj potomkowie Immanora.
Migot Sadiru
Czarodziej Słońca
Panna Migotka
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 364
Rejestracja: 11 kwie 2022, 12:38
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Morski
Opiekun: Impresja Niebytu
Mistrz: Aberracja Św., Księżycolica

Post autor: Migot Sadiru »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,A,B,O,Śl,Skr,MP,Prs,Pł: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Hess widziała, że przyszli jacyś kompani, co wprawiło ją w spory dyskomfort. Nie chciała tłumu obcych, bo i tego jeszcze brakowało, aby zleciało się tu pół wolnych stad. Hess co prawda lubiła towarzystwo innych, ale nie kiedy byli to obcy i to w takiej ilości. Ona była tutaj sama, nie licząc Fazmy, czy Tłuszczu, ale żadnego z nich nie znała bliżej...
Zrobiła krok w kierunku posągu, na którym zdawała jej się jawić kiść owoców. Wślizgnęła się głębiej do groty, a jej błony lekko podniosły się, zdradzając napięcie, które się w niej budowało. Podeszła niepewnie do posągu i spojrzała na księżycową samicę, która w tym czasie próbowała zwrócić się do innej boginki. Hess nie wiedziała, co robić, ani jaki był cel tego wszystkiego, więc przycupnęła pod piedestałem, zadzierając łeb. Jej łapa delikatnie dotknęła jednej z jej łap, niezbyt pewna, co da jej to doświadczenie. Po czarne owoce sięgać nie zamierzała, zresztą dopiero się formowały.

Licznik słów: 153
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Teczka 🦋 Osiągnięcia 🦋 Walki 🦋 Mapka
Mowa — #b5d7d3 🦋 Mentalki — #f8fadc 🦋 Wizje — #7967ba 🦋 Sen — #9665b3
  • 🦋 PEŁNY BRZUCH: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus od min. ilości ziół.
    🦋 NIESTABILNA: Dodatkowa kość do MP, MA i MO. W przypadku niepowodzenia – rana ciężka
    🦋 MISTYK: Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
    🦋 POŚWIĘCENIE: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
    🦋 ATUT V: Opis

    Maugrim ♂ Wilk – KK
    S:1| W:1| Z:1| M:1| P:1| A:1
    B,Skr, Śl,A,O:1

    Kalectwo: Brak lotu (karłowate skrzydła)
Niepozorny Kolec
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 189
Rejestracja: 27 paź 2021, 19:54
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 41
Rasa: Północny
Opiekun: Diamentowe Serce, Sekret Lasu

Post autor: Niepozorny Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,Prs,L,Śl,MP,W,O,MO,Skr: 1| MA: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Niestabilny
Niewielka grupa smoków ponownie stała się widzami kolejnej anomalii. Niepozorny Kolec zamilkł, zauważając dziwne zachowanie cieczy, która zdawała się powoli formować coś. Po fakcie że Anarea nie została tym zraniona, Fazma mógł określić że ciecz sama w sobie nie była niebezpieczna, przynajmniej w dotyku z ciałem smoka. Nikt raczej nie zamierzał próbować tego pić. Hm...
Być może dowiem się trochę więcej wiedząc więcej o samej cieczy. – Fazma sięgnął łapą do plecaka, wyjmując fiolkę. Nie był pewny, ale może zachowując trochę cieczy, uda mu się dowiedzieć trochę więcej. Spróbował zebrać trochę, podstawiając fiolkę w miejsce gdzie ciemne łzy spływały z pomnika.

Anarea zadała pytanie, jednak czy ktokolwiek odpowie? Fazma nadal był w stanie przelotnie uderzać kawałek mowy Strażnika, chociaż nie do końca rozumiał już kontekst w tym całym chaosie. Próbował połączyć cokolwiek, korzystając z ograniczonej wiedzy jaką posiadał. Bogowie chcieli by smoki działały same, a nie tylko czekali aż podadzą im odpowiedzi pod nos, prawda?
Strażnik Gwiazd wspomniał jeszcze coś po tym jak odeszłaś, Araneo. Myślę że może mieć rację. Nie pamiętam szczegółów w tym całym chaosie, ale wydaje się że Lahae chce byśmy zwrócili uwagę na coś na terenach stad...nie jestem jednak pewny o co dokładnie chodzi. – Zwyczajnemu młodzikowi ciężko było to wszystko ogarnąć, nie był prorokiem, nie miał wiedzy i setki księżyców życia na karku. Mógł jedynie obserwować i mieć nadzieję że jego wnioski szły w dobrym kierunku.
Niepozorny uważnie obserwował formujący się twór. Jakie było dokładne znaczenie? Przełknął ślinę niepewnie, jako że same zjawisko wzbudzało odrobinę niepokoju. Oko, pędy, korzenie, liście...? Wyglądało na to że tworzyły one grono, być może owoców. Jakie było jednak znaczenie? Z tego co sam rozumiał, iskra pozwalała Bogom komunikować się ze smokami i mieć bezpośredni wgląd w ich życie. Jakie w takim razie mogły być konsekwencje tego gdy ktoś niepożądany znalazł się w posiadaniu iskry?

Na chwilę uwagę niepozornego przyciągnęły hałasy. Do świątyni weszły inne stworzenia, kompletnie ich ignorując. Prawdopodobnie kompani smoków znajdujących się na spotkaniu. Fazma trzymał się na baczności, ale nie poświęcał im wiele uwagi. Jednak był tu ktoś jeszcze. Niepozorny odwrócił głowę, zauważając kawałek czaszko-podobnej głowy.
Zjełczały...? Co tu robisz? – Zapytał, lekko unosząc łub briowy. Smok wydawał się nie mieć wiele wiedzy w tych kwestiach i unikać ryzyka, więc co go tu przyciągnęło!? – Cóż...próbujemy odgadnąć co się stało i co robić dalej. Chodź bliżej, jak już jesteś. – Zerknął przelotnie na Opalową. Sama nie udzielała głosu. Fazma zaś dalej próbował głowić się nad znaczeniem anomalii.
Czy widzieliśmy cokolwiek...dziwnego na terenach któregokolwiek ze stad lub wspólnych? Albo jakąś dziwaczną roślinność, czy coś podobnego? – Rozejrzał się po zebranych. Myśląć o tym...Fazma i Tłuszcz mieli coś chyba...? – Przyznam że ze Zjełczałym znaleźliśmy dziwne jezioro które nie pokazywało odbić już jakiś czas temu, ale nie wiem czy to ma związek. – Przyznał cicho.

Licznik słów: 469
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A t u t y : Boski Ulubieniec – Raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
Niestabilny – Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Obrazek K a l e c t w a: Karłowatość II stopnia (+2 ST do siły, +2 ST do wytrzymałości, maksymalny poziom atrybutu to 4, płodność od 35 księżyca);
Dodatkowa para skrzydeł (+1/4 pożywienia do sytości);
Krótki ogon (+ 1ST do akcji fizycznych);
Dialog – #E6AAFF | Maddara – #6C9EE7 | Kostek – #8d8d8d Karta Kompana: Kostariusz
S:1 | W:1 | Zr:1 | M:1 | P:2 | A:1
B:1 | L:1 | A:1 | O:1 | Skr:1 | Śl:1
Marchew Pustyni
Dawna postać
Warzywo
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 28 gru 2020, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 67
Rasa: górski x północny
Opiekun: Trzask Płomieni
Partner: Trochę ziemi

Post autor: Marchew Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,Kż,B,Pł,Skr,AO,Śl,MP,MA,MO: 1| L: 2
Atuty: Ostry węch, Parzystołuski, Twardy jak diament,
Tak jak poinformował proroka na spotkaniu, tak też uczynił – udał się prosto do świątyni. I tak, jak nakazywała logika, pierwszym przystankiem w poszukiwaniach był sam posąg bogini. Widział zebrane już tam smoki, jak i... zmiany, jakie zaszły. O ile w świątyni był tak dawno, że zmian w ustawieniach piedestałów w życiu by nie zauważył, o ile nie było by to oczywiste, tak zdecydowanie nie było tam wcześniej spływającej po posadzce, czarnej mazi. Marchew nie widział czegoś takiego nigdy wcześniej – pomijając ślepia Sekcji.
– Co... co tu się stało? – odezwał się ku zebranym, którzy byli wu wcześniej. Zakładał, że mogli widzieć coś więcej. Wcisnął się niemal obok nich, chcąc podejść bliżej tajemniczego zjawiska, tym samym – prawą łapą nadeptując na jedną z strużków mrocznej substancji. Ups?

Licznik słów: 128
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Póki nie będzie miał wyraźnie większej jednej ze statystyk – parzystołuskiego proszę przypisywać do siły

#ae7346 – kolor mówiony
Zjełczały Kolec
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 171
Rejestracja: 17 mar 2022, 19:41
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 38
Rasa: Pierwotny x Północny

Post autor: Zjełczały Kolec »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,Skr,Śl,Kż,W,MP:1| MA,MO:2
Atuty: Pechowiec, Chytry Przeciwnik
Zapuścił swoje rozeznanie do wnętrza świątyni, mimo że ta odpychała go swoją aurą. Było w niej coś, co sprawiało, że obawiał się penetrować jej wnętrze, jej wnętrzności, jakby była żywą istotą zdolną go połknąć. Otoczenie te zdawało się buzować czymś nadnaturalnym, myślą świadomą i ten właśnie absurd był najbardziej niepokojący. Dla Zjełczałego Kolca pojęcie świętości było czymś wykraczającym poza sferę jego poznania, czuł jedynie unoszący się wokół niego chłód.
Coś go jednak pchało do środka, mocą swą przekraczając wszelkie obstrukcje. Próbował stworzyć sens tych kolejnych kroków stawianych, krycia się za ścianami i ścisków swych wnętrzności. Męczyło go uczucie silnej obawy, jednocześnie nieprzyjemnej i podniecającej, gdyż dobrze znanej. Dawno nie miał do czynienia z tak kompleksową jej odmianą.

Zanim jednak dane było Zjełczałemu zrozumieć samego siebie, w jego zasięgu wzroku zaczęły dziać się zdarzenia, które pochłonęły wszelką jego uwagę. Myśli bezużyteczne odeszły i smok zamarł z pyskiem otwartym i ślepiami rozszerzonymi. Czarne mazie, płyny złowrogie, zaczęły ściekać z kamiennego kształtu smoczego, falować i zmieniać swe formy. Najpierw przypominały węże w swym poruszaniu się, lecz nagle porzuciły tę postać i stały się czymś zupełnie nierozpoznawalnym. Majaczyły na podłodze jak halucynacje, zachowaniem wykraczając poza znane mu schematy. Choć mógł uciec od tego widoku, porzucić go, to uczynił coś zgoła odmiennego, co było wszelkim zaprzeczeniem swojego fundamentalnego pragnienia utrzymania się przy życiu. Przyśpieszył krok i zbliżył się jeszcze bardziej do tych obrazów tworzonych przez mroczne płyny, by pochłonąć je swoim umysłem. Odgłos jego łap rozbrzmiał w pomieszczeniu, by po chwili zostać przygłuszonym przez smocze głosy.
Odnalazł Niepozornego Kolca, jak i również ku swojemu zaskoczeniu pisklę przyjęte przez Impresję Niebytu, tę rybkę wilgotną. Dopiero na końcu jego spojrzenie natrafiło na drobną samicę, której sylwetka w swym puchu i niebieskości poruszała przy skałach w kształcie smoków. Jej zapach był obcy.
Nikt nie sprawiał wrażenia bycia objętym terrorem, że wydarzenia przed chwilowe przyspieszyły mu bicie serca, a łapy ugięły się pod natłokiem tych niezrozumiałych wrażeń. Czy to, co widział, było czymś naturalnym i powszechnym? Nawet zwierzęta, które z jakiegoś powodu znalazły się w świątyni, zdawały się spokojne. Zjełczały Kolec jednak nie mógł czuć ścisku kiszek.
Nie wiedział, dlaczego nadal przebywa w świątyni i zagłębia się w tajemnicze czeluście, jakieś niepewności zdarzeń i odkrywa się na groźby losu. Tylko jego żołądek pomrukiwał cicho, jakby wiedział dlaczego.
Może po prostu szukał czegokolwiek, co pomogłoby mu odnaleźć się w tym chaosie. Nawet jeśli miałoby to być w trzewiach nieznanego.
Zjełczały Kolec drgnął, gdy różowy smok go przywołał. Podszedł ostrożnie, nie mogąc przyjąć równie spokojnego uosobienia co reszta zgromadzonych. Maź ta była czarna i gęsta, niczym gluty z nosa, wolał jej nie dotykać. Swoją obecność ograniczył do słuchania wyjaśnień Niepozornego Kolca i stania w miejscu, bez ruchu, niczym jedna z tych skał na piedestałach.

Zjełczały nie rozumiał pytania. Na tych terenach wszystko było dziwne.

Nie odezwał się więc. Jego myśli były zbyt gęste od słów usłyszanych na spotkaniu i obrazów nadnaturalnych zdarzeń. Zamiast tego słuchał i tylko chłonął niemo wszystkie ochłapy wiedzy, które pomogłyby mu się odnaleźć wśród tego mroku niewiadomych.

Licznik słów: 500
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

«———–«×»———–»
Mój step nie szumi heroicznie
sztandarów nie ma utraconych
i nazwisk wielkich tytułami
i skrzydeł cienkich, srebrem zbroi
mój step jest obcy strategicznie
i nie ma świątyń wyzłoconych
i zamków świętych legendami
mój step jest obcy historycznie
«———–«×»———–»

« Pechowiec »
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

« Chytry przeciwnik »
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

« +1ST do biegu (nieproporcjonalny ogon) »
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Jeszcze chwilę czasu spędził na Skałach Pokoju, aż w końcu nie podsumował spotkania i ruszył ku Świątyni. Pragnął być świadkiem rozmowy z Sekcją, lecz wiedział, że większą odpowiedzialność miał wobec smoków w ogóle, ale nie samej Ziemi. Nie usłyszawszy wiadomości zwrotnej od Trelu, westchnął do siebie, w zasadzie niezaskoczony takim obrotem spraw. Wyglądało na to, że Ziemiści zawsze trzymali się razem, gdy należało określić go swoim wrogiem.
Jakimś komicznym zrządzeniem losu, to właśnie Błysk, ze wszystkich smoków, był tym który sam wyszedł z propozycją, by nie separować go od wiedzy, którą posiądą inni. To żałosne, że nie potrafił odczuć żadnej wdzięczności, gdy tak bardzo gryzł się teraz z własnymi emocjami, ale przynajmniej kognitywnie odnotował, czego powinien doświadczyć. Pokonując zatem ostatnie ogony do zebranej w świątyni grupy, słuchał jednocześnie o tym co ma miejsce na ceremonii. Być może los sprzyjał mu tym, że nie mógł się tam teraz znaleźć. Miał ochotę rozszarpać tę obłudną żmiję.

W każdym razie dotarł na miejsce. Posąg płakał, smoki i jeden kompan kręciły się niedaleko niego. Posadzkę zdobił dziwny obraz, choć nie był w stanie zaobserwować początku jego kreacji, a jedynie finalną wersję. To mógł okazać się problem, zwłaszcza gdy jeden z Ognistych był nieuważny i najwyraźniej nie patrzył pod łapy.
Wyszliście ze spotkania na tyle prędko, że to zapewne dla waszych oczu był przeznaczony ten kształt – przyjrzawszy się skamieniałej Lahae, przeniósł spojrzenie na samicę z Księżyca oraz Fazmę. Czarne mazie były dla niego pierwszyzną, ale niebezpośrednie wskazówki widział już wcześniej.
Czy, któreś z was mogłoby opisać, jak wyglądał na początku? Jakieś gotowe interpretacje? – Dwa strumyki, spirala, elipsa, parę okręgów. Coś to musiało znaczyć, bo ewidentnie przypadkowe nie było, ale co? Lahae niewątpliwie obserwowała ich, ale na ile mogła ich usłyszeć, bądź zadziałać na ich korzyść, jeśli o coś ją poproszą?
~
Czy nie lepiej byłoby wskazać smokom, gdzie mają się udać, w relacji do nakreślonych w skali rzek, biegnących od jeziora w centrum naszego terytorium? ~ Zapytał pół retorycznie, choć ze śmiertelną powagą. Nie miał pewności jaki jest zakres jego kontaktu z boginią, nawet jeżeli skupi na niej wszystkie swoje zmysły, ale nie ukrywał, że skorzystałby na tym etapie nawet z jednostronnej formy komunikacji. Jeśli nie była w stanie usłyszeć, lub co gorsza zrozumieć go w zupełności, to trudno. Wyraził swój żal wobec kryptyczności boskiej. Koncept map znali? Znali. Tereny smoków znali? Znali. Mogli poruszać się niefizycznym ciałem po ziemi i na niebie? Wszystko na to wskazywało. A zatem specjalnie męczyli ich okrężnymi rozwiązaniami ponieważ sama interakcję i smoczy wysiłek jawił im się jako entuzjastyczna współpraca.
Strażnik współpracował ale nieentuzjastycznie.
W każdym razie potem znów skupiłby się na obrazie złożonym z czerni, próbując zinterpretować co mogła mieć na myśli.

O nie. O bogowie. Spirala mogła być zarówno symbolem ruchu, upływu czasu, działania magii, korzeni, wiru, jak i tysiąca innych rzeczy. Łącząc to z obiektami przypominającymi mniejsze, wyrastające ze spirali liście, cholera wie ile interpretacji, mogliby z tego wykrzesać.
To nie do końca twój moment Strażniku.
Gotów był to samo przekazać Błyskowi, skoro już wymieniali się informacjami, choć póki co nie miał pełni danych.

Licznik słów: 512
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trel Cykad
Dawna postać
Serduszkowa Panna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 293
Rejestracja: 09 sty 2022, 12:09
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Morski
Mistrz: Blask Księżyca [*]

Post autor: Trel Cykad »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 2
U: A,O,W,L,B,MP,MO,Prs,Kż,Śl,Skr,Pł: 1 |MA: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny
Stukot masywnych kopyt odbił się echem, gdy kucający przed mazią demon wstał i ruszył w kierunku jednej smoczycy ognistej czymś zaintrygowany. Wyprostowany ze skrzyżowanymi rękami na piersi świdrował spojrzeniem białą samicę w ciszy, wyraźnie zastanawiając się nad czymś. Stał tak bez ruchy, nie mrugając, z wlepionymi karmazynowymi ślepiami w jej sylwetkę, analizując każdą jej łatę czy błonę.
Dopiero gdy do świątyni wszedł ktoś jeszcze, obrócił gwałtownie głowę w stronę nadchodzącego dźwięku i burknął coś po swojemu pod nosem.
Ten smok mógł wiedzieć więcej, więc Koral stał dalej przy zebranych, teraz bacznie obserwując poczynania Strażnika.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ☙ Pełny brzuszek ❧
/ pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
☙ Niestabilna ❧
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka


Koral – demon
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MA,MO,MP: 1


Ctoukliss – krab, kompan niemechaniczny


Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1142
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »
Naranlea nie odpowiadała, jednak Anarea spoglądając na wzory i widząc w nich winogrono miała wrażenia, że ma racje.

Fazma w tym czasie sięgnął po skapującą z pomnika ciecz. Kap. Kap. Kap. Powoli wypełniła szklaną fiolkę, równocześnie przy tym oblekając jej zewnętrzne ścianki, spływając po łapie północnego i łącząc sie dalej z powoli spływającym czarnym strumieniem.

Marchew nadepnął na jedną z kałuż. Ciecz była chłodna, gęsta i pozbawiona zapachu. Nie lepiła się jednak do łap, zwyczajnie spływając po nich swoim spokojnym, powolnym tempem. Nie była zainteresowana kontaktem ze smoczym ciałem.

Obrazy na podłodze świątyni zaczęły się robić wyraźniejsze. Oko przysłonięte pędem, a z pędu zwisające grono małych kulistych owoców. Po tym jak smoki miały okazję się dobrze przyjrzeć, wszystkie kształty znów zlały się w jedną kałużę.

Nowy obraz zaczął się formować.

Horyzontalna linia. A z tej lini zaczęły wyrastać dwa małe pędy w znacznej odległości od siebie. Zaś po przeciwnej stornie obrazu, wysoko "nad" kreską i pędami pojawił się okrąg rysowany cięką linią, a z niego wychodziły czarne promienie. Koło okręgu pojawiły się ciemne puchate kształty, które przelewając się coraz bliżej w końcu go zasłoniły.
Drobne kreski na dole obrazu, które właśnie zaczynały puszczać liście przestały rosnąć.
Z horyzontalnej linii, obok jednego z pędów zaczął formować się kolejny kształ. Kształt ten rozpierzchł się i zaczął formować coś co zaczęło przypominać smoczą sylwetkę. Czarna sylwetka wyciągnęła chudą łapę i spróbowała sięgnąć ku roślinie, wyrwać ją. Siłował się z nią przez kilka waszych oddechów, aż w końcu mu się udało. Sylwetka spowrotem zlała się z cięką horyzontalną linią.
Został drugi pęd.
Ciemne puchate kształy powoli przepłynęły dalej, odsłaniając promienny okrąg.
Pęd na dole znów zaczął rosnąć, teraz intensywniej, zwijając się w najróżniejsze kształty i spirale, puszczając drobne liście i grona owoców. Maleńkie krople reprezentujące owoce poczęły spadać na horyzontalną linię i z nich zaczęły wyrastać nowe pędy.



Niepozorny Kolec:
– 1x szklana buteleczka z korkiem
+ 1x szklana buteleczka z Czarnymi Łzami


//w nastepnyn poście powinniscie już dostać wskazówke gdzie się udać tylko mi MF podtwierdzi, że jest gotowy do prowadzenia!

Licznik słów: 338
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Trel Cykad
Dawna postać
Serduszkowa Panna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 293
Rejestracja: 09 sty 2022, 12:09
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Morski
Mistrz: Blask Księżyca [*]

Post autor: Trel Cykad »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 2
U: A,O,W,L,B,MP,MO,Prs,Kż,Śl,Skr,Pł: 1 |MA: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny
Demon wzdrygnął się na widok formowanej mazi, ale zapamiętywał każdy detal który przydałby się jego kompance. Cofnął się o krok, gdy formacje były bardziej intensywne i burknął niezadowolony z tego co tu właśnie ma miejsce. Nie za bardzo rozumiał czy to wskazówka, czy groźba. Czy tą mazią steruje ta cała boginka czy duch. Spojrzał ponownie na Strażnika, czekając na to co powie.

Licznik słów: 62
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ☙ Pełny brzuszek ❧
/ pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
☙ Niestabilna ❧
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka


Koral – demon
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MA,MO,MP: 1


Ctoukliss – krab, kompan niemechaniczny


Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
Niemal nie zauważyła Emrysa, ale gdy odnotowała jego obecność, pomyślała, że Maros jest najbliższym znanym jej smokiem poza Pogawędką, który mógłby jej powiedzieć więcej o bogach. Spojrzała jak tygrys spojrzał na Oko, a potem wyszedł. Maros musiał wiedzieć o wszystkim. A jego starcze spojrzenie sugerowało, że mógł wiedzieć cokolwiek. Poza tym, na bogów, on się tu wychował.
Po Emrysie przyszedł demon. Samica nie miała pojęcia do kogo ten należał, ale pachniał smokami i nie był agresywny, wręcz roztropny. Zamruczał, komunikując się z nią. Dlaczego tylko z nią?
Fazma zaczął zbierać płyn, który spełzł z dłoni smoczycy, jak właśnie zauważyła, gdy spojrzała, że i z Fazmy spływają czarne łzy. – Jesteś klerykiem, Fazmo? Znasz się na treściach płynów? – Zapytała go, nie mogąc się jednak przejąć tym, że młodzieniec miał coś szklanego – nigdy nie widziała szkła, ale tylko podopieczny Erycala, zielarz, mógłby spróbować rozróżnić poszczególne składniki... naparu? A może czarodziej?
Gdy Fazma przemówił, podniosła uszy na sztorc. Prorok! No przecież że prorok! Fazma wrócił uwagę na kogoś z tyłu. Smoczyca odwróciła łeb i dostrzegła w końcu Zjełczałego Kolca.
Każdy trop jest dobry. Powinniśmy sprawdzić to jezioro. – Zastanowiła się na głos. – Może to odniesienie do ślepego oka. – Wtedy nadszedł Wojownik Ognia. Samica wyszla z transu skierowanego do bogów, więc mu odpowiedziała, i zarazem Prorokowi, który zjawił się chwilę później.
Posągi bóstw, których iskry zebrano już tu były, gdy nadeszliśmy. Z tego co widziałam kilku brakuje w głównej sali. Zaczęła. Jeżeli była poddenerwowana to dobrze to ukrywała, bo jej głos brzmiał jak lód, który skrywała w oczach. – Lahae zaś płakała tak samo jak bluźnierczyni Ziemi. – Podjęła. – Na początku powstało oko, potem oplotła je kiść winogronowa. Poczułam pewność, że to winogrono po modlitwie do matki Lahae, więc nie sądzę bym mogła się pomylić. – Zastanowiła się nad interpretacjami.
Myślę, że Lahae wyraziła swoją gorycz. Czerń jest pustką i śmiercią. Jest złą stroną i bliźniaczką tej dobrej. Płacz wyraża rozczarowanie bądź smutek. Oko określa wiedzę i możliwość obserwacji a bluszcz... Czy nie wyraża naszej ślepoty i obojętności? Naszej wzgardy do wiedzy i boskich planów? Może oznaczać to, że to Lahae zesłała ciemność na oczy Bluźnierczyni w postaci kary, ale... Może też oznaczać, że wiedza, którą poszukujemy jest ukryta bądź zamknięta w gąszczu, w miejscu... które potencjalnie znamy. Znamy, prawda? Winogrona rosną na tutejszych ziemiach? – zapytała Strażnika.

Licznik słów: 392
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niepozorny Kolec
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 189
Rejestracja: 27 paź 2021, 19:54
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 41
Rasa: Północny
Opiekun: Diamentowe Serce, Sekret Lasu

Post autor: Niepozorny Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,Prs,L,Śl,MP,W,O,MO,Skr: 1| MA: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Niestabilny
Pośród nich pojawiało się coraz więcej smoków i kompanów niewiadomego pochodzenia. Nic zaskakującego, wiadome było że przynajmniej część zebranych wpadnie na ten sam pomysł co oni i spróbują zbadać stan Świątyni. Oni zaś dotarli tu pierwsi. Wśród nich pojawił się Marchew Pustyni i Strażnik Gwiazd. Fazma odwrócił na chwilę wzrok w kierunku członka własnego stada. Jednak Anarea odpowiedziała przed nim, dość dobrze streszczając sytuację.
Nie, chociaż miałem kiedyś takie plany. Chociaż mamy w obu stadach bardziej doświadczone z tymi rzeczami smoki, prawda? Może ktoś da radę coś powiedzieć. Zawsze warto chociaż spróbować. – Westchnął. Zatkał fiolkę korkiem by ciecz się nie wylała, następnie otrzepał resztki mazi z łap. Na szczęście wydawała się nie przylepiać do futra.

Anarea okazała się tutaj niezwykle przydatnym smokiem dla Fazmy, jako że posiadała znacznie szerszą znajomość Bogów niż on. On zaledwie tak naprawdę poznał podstawy, wiedział kim są Bogowie, znał ich imiona i ogólne informacje, jednak nie wiele więcej. Jednak mimo to chciał zrobić co mógł, jeżeli mógł być w końcu w czymś przydatny.
Matki Lahae...? Mówisz o Naranlei? – Fazma zapytał cicho. W międzyczasie oko przysłonięte gronem straciło swoją formę, powracając do płynu i zaczęło formować nowy kształt. Horyzontalna linia, pędy, okrąg i promienie. Ten obraz chociaż nadal zagadkowy, wydawał się odrobinę łatwiejszy do interpretacji dla Ognistego. Czy chodziło o słońce i...roślinność? Obserwował dalej przebieg wydarzeń, będąc uważnym. Jego przypuszczenia zdawały się potwierdzać.
Zasłonięte słońce! No tak! Jeżeli wszystko pozostanie jak jest, to znacznie wpłynie to na rozwój roślin. Zwierzyny też będzie mniej jak tak się stanie. – Wydaje się że jednak to wszystko będzie mieć poważne konsekwencje dla smoków. – Żaden smok nie będzie mógł po prostu odsłonić słońca. Jaka istota mogłaby być w stanie to zrobić? Lub może jaki byt jest właściwie odpowiedzialny za mrok...? – To nadal pozostawało zagadką. Mogło się zdawać że może Bogowie sami wywołali ciemność jako ostrzeżenie dla smoków. Ale czy na pewno? Jeżeli chcieliby dać jedynie komuś dosadny znak, to już to zrobili. Nie byłoby powodu karać całej populacji i utrzymywać stan rzeczy. Czy może w takim razie co innego było źródłem i to chciała im przekazać Lahae?

Licznik słów: 353
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A t u t y : Boski Ulubieniec – Raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
Niestabilny – Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Obrazek K a l e c t w a: Karłowatość II stopnia (+2 ST do siły, +2 ST do wytrzymałości, maksymalny poziom atrybutu to 4, płodność od 35 księżyca);
Dodatkowa para skrzydeł (+1/4 pożywienia do sytości);
Krótki ogon (+ 1ST do akcji fizycznych);
Dialog – #E6AAFF | Maddara – #6C9EE7 | Kostek – #8d8d8d Karta Kompana: Kostariusz
S:1 | W:1 | Zr:1 | M:1 | P:2 | A:1
B:1 | L:1 | A:1 | O:1 | Skr:1 | Śl:1
Migot Sadiru
Czarodziej Słońca
Panna Migotka
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 364
Rejestracja: 11 kwie 2022, 12:38
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Morski
Opiekun: Impresja Niebytu
Mistrz: Aberracja Św., Księżycolica

Post autor: Migot Sadiru »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,A,B,O,Śl,Skr,MP,Prs,Pł: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie
Hess czuła się przytłoczona tym wszystkim. Obecność znajomej Anarei, Fazmy oraz Marchewy dodawała nieco otuchy. Ogniki przecież jej pomogą, prawda? Dotyk chłodnej skały niewiele pomógł, bo i nic nie wyczuła. Spojrzała po obrazie, który się formował, a wraz z nim różne przemyślenia samicy.
Wydaje mi się, że to...że to pokazuje raczej jak to się wydarzyło? Dwa pędy, dwa źródła tego problemu. Wspólnie zakryły niebo chmurą, czyli jakby są dwie przyczyny tego całego zamieszania? – Co ważne Hess nie podnosiła głosu, więc słyszeć ją mogli jedynie Anarea i Fazma. Marchew też, jeśli obniżył nieco łeb. – Potem...Potem smok próbuje zerwać owoce? Albo ten ktoś, spróbuje zebrać...nagrodę z pędów, które zakryły niebo i mu się to nie uda, albo... albo to znak Alaleyi? – Dodała niepewnie, a tym samym znowu ciszej, niemal mamrocząc pod nosem. – Nie rozumiem jednak tej ostatniej części. Czegokolwiek ona dotyczy, brzmi to...strasznie. – Zakończyła swoje myśli i spojrzała wyczekująco na dwójkę smoków, licząc, że odpowiedzą swoimi myślami.

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Teczka 🦋 Osiągnięcia 🦋 Walki 🦋 Mapka
Mowa — #b5d7d3 🦋 Mentalki — #f8fadc 🦋 Wizje — #7967ba 🦋 Sen — #9665b3
  • 🦋 PEŁNY BRZUCH: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus od min. ilości ziół.
    🦋 NIESTABILNA: Dodatkowa kość do MP, MA i MO. W przypadku niepowodzenia – rana ciężka
    🦋 MISTYK: Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
    🦋 POŚWIĘCENIE: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
    🦋 ATUT V: Opis

    Maugrim ♂ Wilk – KK
    S:1| W:1| Z:1| M:1| P:1| A:1
    B,Skr, Śl,A,O:1

    Kalectwo: Brak lotu (karłowate skrzydła)
Zjełczały Kolec
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 171
Rejestracja: 17 mar 2022, 19:41
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 38
Rasa: Pierwotny x Północny

Post autor: Zjełczały Kolec »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,Skr,Śl,Kż,W,MP:1| MA,MO:2
Atuty: Pechowiec, Chytry Przeciwnik
Był tu całkowicie i absolutnie niepotrzebny.
W pełni przenikliwości swojego umysłu, bez nawet krzty zaprzeczenia, wiedział, że jego obecność była tutaj zbędna. Nie spodziewał się, aby mógł cokolwiek swoim jestestwem wnieść do tej ciemnej niezrozumiałości wydarzeń, za przykładem reszty rzucić na nią choć trochę światła i tym samym wykazać się jakąkolwiek przydatnością. Słowa wyjaśnienia rzucane tak swobodnie przez inne smoki były dla niego równie niezrozumiałe, co ukazujące się w czarnej mazi obrazy. W powietrze wznosiły się niczym poruszone drobinki kurzu wspomnienia bogów, zawiłych interpretacji, a on nie mógł ich sobie mimo prób najsilniejszych przyswoić. Drobinki kurzu omijały go zwiewnie, lekceważąc jego starania.

Bez tej całej otoczki sprawa wydawała mu się prosta, co źle wróżyło jego prawdziwości.
Jakiś chwast przysłania oczy, więc ciemno. Zerwij konkretnego badyla, będzie jasno.

Możliwości interpretacyjne Zjełczałego Kolca były, szczególnie w porównaniu do reszty, dość mizerne. Przynajmniej się starał, bo choć coś kłuło go wewnętrznie, ilekroć był świadkiem tych niesamowitych zdarzeń coraz bardziej rozmiażdżających swym ogromem jego nienawykły do takich fenomen światopogląd, to jednak pozostawał twardo w świątyni i przy okazji biernie poszerzał swoje horyzonty. Mogło to się okazać przydatne, a przynajmniej takie było jego jedyne pocieszenie. Chociaż sam do końca nie wiedział, czy to z jakiejś chęci podniosłej, ciekawości i pragnienia rozeznania się w tych otaczających go enigmach, czy może po prostu strach przed ruszeniem się z miejsca. Na zewnątrz mogły się dziać rzeczy o wiele gorsze.
Stał więc i słuchał innych. Jednocześnie gdzieś w zapomnianym kącie własnego umysłu zastanawiał się, co mogłoby się stać po zerwaniu drugiego badyla. To pytanie jednak tak samo, jak jego obecność w świątyni, było całkowicie i absolutnie niepotrzebne.
Już raz w swoim życiu zrywał roślinne o podejrzanym tle stworzenia i choć nie skończyło się to dla niego krzywdą, wręcz przeciwnie, to kolejny raz nie mógł być tak pomyślny.

Licznik słów: 298
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

«———–«×»———–»
Mój step nie szumi heroicznie
sztandarów nie ma utraconych
i nazwisk wielkich tytułami
i skrzydeł cienkich, srebrem zbroi
mój step jest obcy strategicznie
i nie ma świątyń wyzłoconych
i zamków świętych legendami
mój step jest obcy historycznie
«———–«×»———–»

« Pechowiec »
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

« Chytry przeciwnik »
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika

« +1ST do biegu (nieproporcjonalny ogon) »
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Lahae nie odpowiedziała mu, choć nie zrażał się specjalnie, świadom zmienności natury boskiej. To jednak jedyna pobłażliwość jaką mógł im oferować, bowiem daleki był od zachwycania się obrazem ukazanym przez boginię. A może był zbyt zrzędliwy i niecierpliwy? Może robiła wszystko co mogła, według metod, które uznawała za najlepsze? Jeśli nie chciał traktować ich jako wszechwiedzących, czy nie powinien być nieco bardziej uważny, żeby móc naprostować ich niedoskonałość?
Winogrona? – powtórzył na głos, zaczepiony przez jedną ze smoczyc. Podała nazwę rośliny, której nie mógł dopasować do żadnego znanego sobie obrazu. Być może dlatego obraz nic mu nie mówił?
Nie słyszałem by tutaj występowały. Na pewno żadnych nie można znaleźć na ziemiach wspólnych – wyjaśnił szorstkim, choć nie wyssanym z zaangażowania tonem, kątem ślepia przyglądając się obrazowi, który powoli znów zaczął zmieniać kształt.
Bogowie zdają sobie sprawę, że nasze zmysły są ograniczone, a interpretacje mogą zawieść, więc skoro Lahae ukazała obrazy, powinniście raczej doszukać się ich dosłownego, praktycznego znaczenia – Nie miałby takiej pewności, gdyby nie drugi, znacznie konkretniejszy przekaz, który zdawał się być dosłowną instrukcją wobec tego co powinni uczynić.
Skoro jesteś pewna, że to winogrona, to być może właśnie ich powinniście szukać – mówił dalej, nieco przybliżając się do samej mazi. Nie dotykał jej, bowiem nie sądził, że byłoby mu to do czegoś potrzebne.
Lub roślin im podobnych – mruknął do siebie w zastanowieniu.
Młody różowy smok w międzyczasie dokonał własnej interpretacji nowego obrazu. Strażnik przekrzywił łeb.
Chcąc spojrzeć na wasze ziemie bez iskry, bogini Percepcji była zmuszona znaleźć inny sposób, który tymczasowo wpłynął na wasz świat. Skoro ciemne chmury są jej dziełem, to i zasłonięte słońce – Huh. Jak to właściwie działało, że istniał oświetlający ich obiekt, który dało się zwyczajnie zasłonić? Jak duża musiała być moc bogów, żeby dotknąć obiekt tak odległy? Czy to znaczy, że ciemność dotknęła wszystkich, nawet tysiące lotów stąd?
A może... może wszyscy żyli jedynie w bańce iluzji, która byłaby znacznie prostsza do utrzymania, niż obręcz osłaniająca słońce?
Potrząsnął łbem, zdezorientowany, a potem odchrząknął, jakby do samego siebie.
Instrukcja. Lahae osłoniła niebo, bowiem nie tylko czegoś szuka, ale chce ujawnić także wam – To powiedziawszy wskazał na miejsce, w którym wcześniej znajdywała się sylwetka smoka.
Skoro to ona jest sprawczynią ciemności, a wizja ukazała smoczą sylwetkę wyrywającą jedną z roślin, to najprawdopodobniej cel, który chce, abyście zrealizowali – postukał pazurami po kamieniu. Miało to najwięcej sensu, biorąc pod uwagę, że zaraz po wyrwaniu wspomnianej rośliny, rzeczywistość na obrazie powróciła do normy. Co jednak z ostatnią częścią, której obawiała się Opalowa?
Czy mogło to oznaczać coś złego, skoro chmury odstąpiły, czy był to zaledwie symbol urodzaju?
Być może kolejna wizja rozwiałaby pozostałe wątpliwości.

Przezabawnie byłoby zapewne dopiero wtedy, gdyby okazało się, że to nie pragmatycznego, oczywistego rozwiązania od nich oczekiwała, a właśnie powykręcanych interpretacji.

A co do jego komunikacji z Błyskiem...
Skoro Ziemisty przekazywał mu to co działo się wokół niego, prorok dzielił się z nim tym samym. Nie miał czasu na słowny opis, więc w przerwach od mówienia (czy myślenia), nicią magiczną słał mu to co sam widział i słyszał, jako spójną wizję. Nie był dość skupiony by wyłapać sens całości z ceremonii Ziemi, choć mówiąc w uproszczeniu, czuł przez to jeszcze mniejszą zdatność do życia.

Licznik słów: 541
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Narrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1142
Rejestracja: 01 cze 2020, 15:00

Post autor: Narrator »
Smoki interpretowały obrazy wedle swoich wyobrażeń. Kto miał racje? Bogini wydawała się być wyjątkowo mało pomocna w tym względzie, bo nie potwierdzała ani nie zaprzeczała niczemu. Zresztą, czy mogła jakkolwiek zaprzeczyć?
Kałuże znów zlały się w jedno, na nowo formując kolejny obraz.
Zaczęły od okrągłej plamy w środku, a z niej zaczęły umykać cienkie strumyki wybiegające na zewnątrz. Obraz zaś z zewnątrz otoczył ocean czerni, mający swe źródło w nieustających łzach Lahae. Mazi zebrało się na tyle dużo, że zaczęła dopływać do przednich łap smoków i nijak nie dało się w nią nie wdepnąć.
Sam obraz zaś kontynuował swoje tworzenie. Ostre linie i kształty, a później plamy, które pozostawiały po sobie delikatny ślad nim się przesunęły dalej.
Aż na sam koniec, smoki mogłyby przysiąc, że pod niektórymi kątami, światło odbijało się od czarnej powierzchni na czerwono. Chociaż nie widać tego było z każdej perspektywy, za każdym razem błyskały dokładnie te same miejsca. Jedne słabiej, drugie mocniej.
Powstał. Znajomy obraz. Obrazek





// Zachęcam do odpisów pod pomnikiem, a później poszukiwania odbędą się w tym świeżutkim temacie: https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 342#523342

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Marchew Pustyni
Dawna postać
Warzywo
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 762
Rejestracja: 28 gru 2020, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 67
Rasa: górski x północny
Opiekun: Trzask Płomieni
Partner: Trochę ziemi

Post autor: Marchew Pustyni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,Kż,B,Pł,Skr,AO,Śl,MP,MA,MO: 1| L: 2
Atuty: Ostry węch, Parzystołuski, Twardy jak diament,
Marchew słuchał słów, które padały od innych smoków, samemu w milczeniu analizując sytuację, to co widział. Dziwne pędy, rośliny, mroczne wiry i... koło? Nie był niczego pewien, do czasu, aż maź rozlała się po całej posadzce, tworząc swego rodzaju plan. Obserwował, jak biegną ciemniejsze nici, jak rozpływają się te jaśniejsze, aż w końcu zaczął dostrzegać w tym coś znajomego. Rzeki, lasy, góry... Przez swoje wielokrotne loty mógł poznać tereny Ognia, na których spędził całe życie. Tym samym wywnioskował także, gdzie leżą ziemie pozostałych stad, oraz tereny wspólne.
Zaniepokoiła go mocno plama w jednym z miejsc. Znał dobrze te ciepłe okolice, w końcu zarówno jego, jak i jego ojca grota znajdowały się w pobliżu.
– Wulkan. – mruknął cicho, do siebie, ledwie zrozumiale. Czując, że to raczej już wszystko (a jeśli nie, to chociażby Fazma na pewno wszystko potem przekaże, jak go ładnie poprosi), zaczął się wycofywać, kierować do wyjścia ze świątyni.
~ Naedo, potrzebuję małego wsparcia. Jeśli możesz, skieruj informację do stada z prośbą o pomoc w poszukiwaniach. Coś... może niedługo stać się w okolicy Wulkanu. Ma to związek z wydarzeniem na Spotkaniu. Niech szukają dziwnych roślin, pnączy, "winogron", spirali, puchatych kamieni... wszystkiego, co wydaje się niecodzienne. Ja... niedługo sprawdzę inne miejsce. ~ po tej wiadomości mentalnej do przywódczyni, opuścił miejsce zgromadzenia.
//ZT

Licznik słów: 213
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Póki nie będzie miał wyraźnie większej jednej ze statystyk – parzystołuskiego proszę przypisywać do siły

#ae7346 – kolor mówiony
Księżycolica
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 686
Rejestracja: 01 cze 2022, 15:40
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Północny
Mistrz: Gwar Traw

Post autor: Księżycolica »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,MP,Kż,A,O,Śl: 1|MO,MA,L:2
Atuty: Pechowiec; Niestabilny; Mistyk
Anarea nie znała terenów Ognia, a potem Słońca. Zwróciła się bezpośrednio do Fazmy. – Muszę zasięgnąć języka. – Powiedziała mu i cofnęła się. Spojrzała jeszcze tylko na mapę... poznając niejako tereny Plagi i Ziemi, a potem na Naranleę i Lahae. Obiecała, że zrobi wszystko by sprowadzić boginię. Wyszła ze świątyni szybko.


z/t

Licznik słów: 52
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Arthea
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:1
B,L,MA,MO,Skr,Śl: 1
OST | Głos | Full art
Pechowiec – po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny – dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

W przypadku niepowodzenia proszę opisać implozję z falą uderzeniową, spowodowaną niespodziewanym napływem maddry w trakcie wizualizacji, prowadzącą do zerwania kontroli nad imaginacją.
Mistyk – raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

_________Bóg nie interweniuje, __________________ Twój brak wiary nie jest wyznacznikiem tego,
_jeśli się go szuka poza swoim wnętrzem. ____________ co jest prawdziwe, a co jest tylko fantazją.____

_____________________Barbara Piórkowska_______________________________Mariusz Walczak

Żeton: złoty – sierpień, złoty – wrzesień, platynowy – październik[
CCCCFF; 9999FF;7070FF; 6A84B4; 009966;
Niepozorny Kolec
Adept Słońca
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 189
Rejestracja: 27 paź 2021, 19:54
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 41
Rasa: Północny
Opiekun: Diamentowe Serce, Sekret Lasu

Post autor: Niepozorny Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,Prs,L,Śl,MP,W,O,MO,Skr: 1| MA: 2
Atuty: Boski Ulubieniec, Niestabilny
Wiele być może trafnych i mniej trafnych interpretacji. W zasadzie żadne z nich nie mogło mieć pełnej pewności póki nie będą mieli pełnego obrazu zdarzeń. Wysłuchał jeszcze interpretacji Opalowej Łuski. Samica odezwała się po raz pierwszy od kiedy się zebrali, ale także miała wartościowe spostrzeżenia co do tego że problem mógł mieć więcej niż jedno źródło. Samiec w zastanowieniu przytaknął głową.
Możliwe że masz rację. Chociaż ciężko powiedzieć jednoznacznie które z nas ma rację. Jeżeli ktokolwiek z nas zgadł o co chodzi. – Mruknął cicho. Zjełczały nadal stał z tyłu za resztą, nie mówiąc ani słowa. Samiec pewnie nie za bardzo wiedział o co im chodzi, Fazma nie wiedział czy Tłuszcz wiedział cokolwiek o Bogach. Chociaż nadal może będzie przydatny, o ile w ogóle będzie chciał pomóc.
Fazma nie widział nigdzie tu czegoś co wyglądało na winogrona, ale może nie zwrócił uwagi. Jednak zdawało się że i Strażnik nic o tym nie wiedział. Jednak na pewno wiedzieli że jeżeli znajdą jakąś podejrzaną roślinność, to powinni na nią zwrócić szczególną uwagę. Mogli tylko bazować na swojej bardzo ograniczonej wiedzy i przypuszczeniach.

Nagle czarna ciecz ponownie zaczęła zmieniać swój kształt, formując kolejny kształt. Tym razem o znacznie większej powierzchni i różnorodności szczegółów. Fazma przez chwilę zastanawiał się co próbuje im przedstawić. Obraz odrobinę przypominał coś w rodzaju mapy, tylko jakiego terenu. Miał jednak przypuszczenia, do których pewnie nie byłoby trudno dojść. Przyjrzał się bardziej części która zapewnię należałaby do Stada Ognia. Wiele punktów się zgadzało miej-więcej z tym w czym się orientował. Podobnie jak tereny wspólne. Nie znał co prawda kompletnie scenerii terenów innych stad, ale na podstawie położenia granic, mógł domyślić się które było Księżycem, Ziemią i Plagą.
Co budziło jego zainteresowanie, na terenach były ciemniejsze placki, które zdawały się nie odpowiadać za żaden rodzaj jeziora lub innego punktu. Czy to było to czego mieli szukać? Zagęszczenie czerni było szczególnie widoczne przy wulkanie. Jednak punkty pojawiały się także na terenach innych stad. Jednak zebrani chyba także już zdążyli dojść do podobnych wniosków.
Samiec spojrzał niepewnie na Marchew Pustyni. Odczuł jego maddarę w powietrzu, pewnie poinformował już przywódczynię o sytuacji. Po chwili Aranea szybko wybiegła ze Świątyni, zostawiając go samego. No ale dobra...co teraz. Jeżeli chcieli skutecznie przeszukać tereny, nie będą mogli tego robić we trójkę (lub czwórkę). Może warto byłoby poinformować smoki o sytuacji.
Tutaj raczej nie możemy nic zrobić. Możemy spróbować sprawdzić te punkty na terenach, ale będziemy potrzebować więcej smoków jeżeli nie mamy wiele czasu. – Samiec zerknął w stronę Opalowej i Zjełczałego. – Wracajmy na tereny stada. – Skontaktuje się z Anareą trochę później.

zt

Licznik słów: 429
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A t u t y : Boski Ulubieniec – Raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
Niestabilny – Dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Obrazek K a l e c t w a: Karłowatość II stopnia (+2 ST do siły, +2 ST do wytrzymałości, maksymalny poziom atrybutu to 4, płodność od 35 księżyca);
Dodatkowa para skrzydeł (+1/4 pożywienia do sytości);
Krótki ogon (+ 1ST do akcji fizycznych);
Dialog – #E6AAFF | Maddara – #6C9EE7 | Kostek – #8d8d8d Karta Kompana: Kostariusz
S:1 | W:1 | Zr:1 | M:1 | P:2 | A:1
B:1 | L:1 | A:1 | O:1 | Skr:1 | Śl:1
Migot Sadiru
Czarodziej Słońca
Panna Migotka
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 364
Rejestracja: 11 kwie 2022, 12:38
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Morski
Opiekun: Impresja Niebytu
Mistrz: Aberracja Św., Księżycolica

Post autor: Migot Sadiru »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,A,B,O,Śl,Skr,MP,Prs,Pł: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie
Hess nie trzeba było nawet powtarzać. Łapy uderzyły o posadzkę i wkrótce samica również skierowała się do wyjścia. To, co dzisiaj widziała, było bardzo ważnie również i dla niej. Młody umysł dopiero się kształtował, a teraz czuła, że musi zacząć działać. Nie zamierzała odpuścić, kiedy mogła po prostu pomóc. Opal w końcu była dzieckiem dość miłym i uczynnym, więc pomoc bogince była naturalną koleją rzeczy. Mały smok nie zdawał sobie najwyraźniej jeszcze sprawy, jakie skutki miała obecna sytuacja na życie smoków. //zt

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Teczka 🦋 Osiągnięcia 🦋 Walki 🦋 Mapka
Mowa — #b5d7d3 🦋 Mentalki — #f8fadc 🦋 Wizje — #7967ba 🦋 Sen — #9665b3
  • 🦋 PEŁNY BRZUCH: -1/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus od min. ilości ziół.
    🦋 NIESTABILNA: Dodatkowa kość do MP, MA i MO. W przypadku niepowodzenia – rana ciężka
    🦋 MISTYK: Raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
    🦋 POŚWIĘCENIE: raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej
    🦋 ATUT V: Opis

    Maugrim ♂ Wilk – KK
    S:1| W:1| Z:1| M:1| P:1| A:1
    B,Skr, Śl,A,O:1

    Kalectwo: Brak lotu (karłowate skrzydła)
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
Spojrzał za trójką wychodzących smoków. Czy on tu był i mówił coś na głos, czy tylko mu się zdawało?
Potem przeniósł wzrok na mapę. Czy bogini miała ją w planach od początku, czy tylko teraz?
Znów na wyjście.
Na końcu w stronę Zjełczałego. Dziwny smok. Anatomicznie bardzo dziwny, ale przynajmniej został fizycznie na miejscu.
Usiadł sobie i palcami postukał po kamieniu. Raz było go za wiele, raz nie istniał w ogóle. Czy to zaleta tej funkcji, czy tylko jego? Czy bogowie też czuli niesmak taką skrajnością w postrzeganiu ich?
Kilka na zachodzie, w części Ognia, dwa na terenie Plagi, jeden w Ziemi. Duże punty mogłyby być zarówno obszarem potrzebnym do poszukiwań, ponieważ bogini jeszcze nie odnalazła konkretnej pozycji obiektu, jak i skalą wpływu obcego bytu, może ilości roślin do wyrwania na danym obszarze. Może też niebezpieczeństwa, jakie może się z tym wiązać – Mówił, bardziej do siebie niż pozostałego w Świątyni smoka i kompana, ale i dla nich, jeśli słuchali. Spojrzał potem w stronę posągu. Może i z nim mogłaby podzielić się tym "wrażeniem słuszności", którego doświadczyła Anarea.
Czy mam rację, Lahae? – zapytał dla pewności.

~
Będziecie mieli zadanie do wykonania, gdy już uporacie się z wyborami ~ rzekł do Błyska, przekazując mu fragment mapy, którą ukazała patronka percepcji.
~
Może to jednak wymagać organizacji, więc nie gnajcie na łeb na szyję i pierw podsumujcie prędko swoje sprawy ~
Gorzej było z samą Plagą bowiem nie miał pewności, na ile szczerze zaangażują się w likwidację zagrożenia. Niemniej musiał zaryzykować, prędzej czy później. Teraz jednak siedział na miejscu, w razie gdyby Lahae zamierzała przekazać coś jeszcze.

Licznik słów: 267
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Trel Cykad
Dawna postać
Serduszkowa Panna
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 293
Rejestracja: 09 sty 2022, 12:09
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 30
Rasa: Morski
Mistrz: Blask Księżyca [*]

Post autor: Trel Cykad »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 2
U: A,O,W,L,B,MP,MO,Prs,Kż,Śl,Skr,Pł: 1 |MA: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny
Demon również nigdzie się nie wybierał. Czarna maź pokazała coś, czego nie bardzo rozumiał. Jednak zadanie miał proste, przekazywać wszystko swojej kompance, która najwidoczniej była "uwiązana" w obozie przez wybory.
Demon chlasnął ogonem o ziemię przykuwając wzrok na czarne malowidła, skupiając się na tych również szkarłatnych. Za pomocą więzi przysłał obraz który namalowała Lahae. Jedak demon dalej stał, krzyżując ręce na piersi i prostując się, spoglądając na Strażnika neutralnie.

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ☙ Pełny brzuszek ❧
/ pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
☙ Niestabilna ❧
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka


Koral – demon
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MA,MO,MP: 1


Ctoukliss – krab, kompan niemechaniczny


Infamia Nieumarłych
Gracz
Mahvran Chimeryczna
Gracz
Awatar użytkownika

:: Głos :: :: Theme :: :: Galeria ::
Obrazek
Obrazek

THE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:

do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?
Posty: 10344
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,8 m.
Księżyce: 283
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Infamia Nieumarłych »
A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu


Samica wypuściła nerwowo powietrze z nozdrzy, czując jak jej mentalne bariery znowu zostają naruszone niechcianym przekazem. Długim, do tego. Skłamałaby, mówiąc, że nie zgadła kto jest dostawcą wiadomości jeszcze zanim na dobre nie usłyszała jego głosu.
Wysłuchała go jednak, jakże łaskawie, po czym sama szarpnęła za nić łączącą chwilowo ich umysły, przesyłając swoją odpowiedź.

~ Drogi Strażniku, radzę ci dopilnować, by w imię tej jakże romantycznej, boskiej eskapady tępe jaszczury z innych stad przestały wpieprzać się na moje tereny. W przeciwnym razie czerwień na tej waszej mapie nie będzie jedyną, jaka zostanie rozlana.
Zakończyła na tym przekaz, skupiając się z powrotem na intruzie. A raczej dwóch.

Licznik słów: 106
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
KOMPANI
DODATKOWE INFORMACJE
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej