OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Isir dobrze wiedział że to co miał zamiar zrobić mogło bardzo zaważyć na losach przyjaźni między nim na Gerną. Mimo wszystko nie zamierzał zostawiać jej w sytuacji w takiej jakiej była. Isir przybył na kurchan wiedząc że tam właśnie się wybierała uzdrowicielka. Gdy zobaczył ją siedzącą samą po prosu podszedł i usiadł obok. W międzyczasie nim przybył zdążył zrobić herbatę której przygotowanie podpatrzył u przyjaciółki. Nic nie mówiąc postawił naczynie z herbatą przed Gerną i... po prostu był. Mogła odejść, skarcić go że za nią chodzi lub nawet spoliczkować ale jego celem było to by Gerna przede wszystkim nie czuła się samotna. Każdemu było ciężko ale nie chciał jej tego mówić więc po prostu siedział tak w milczeniu. To co zamierzała z tym zrobić samica było tylko i wyłącznie jej decyzją.Kurhan Pamięci
- Granica Lustra
- Czarodziej Mgieł
- Posty: 383
- Rejestracja: 16 sie 2021, 20:13
- Stado: Mgieł
- Płeć: meżczyzna
- Księżyce: 57
- Rasa: Olbrzymi-Górski
- Opiekun: mama Frar i tata Ilun
- Partner: Gerna
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,L,W,B,Prs,A,O,MP,Skr,Śl: 1| MO,MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Chytry Przeciwnik; Twardy jak Diament; Utalentowany;
Licznik słów: 131
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Ω Boski ulubieniec: raz na polowanie/3 tyg. polowania łowcy/wyprawy uzdrowiciela smok spotyka duszka, który może mu dać równoważnik 2 kamieni
µ Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika
Δ Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Motyw Muzyczny
Głos
µ Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika
Δ Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Motyw Muzyczny
Głos
- Słodkie Wspomnienie
- Starszy Mgieł
Gerna Zadumana - Posty: 1535
- Rejestracja: 26 lis 2021, 15:50
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 125
- Rasa: Pustynny Górski
- Opiekun: Szara Rzeczywistość, Szczerozłota
A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 3| A: 2
U: W,Pł,L,Kż,A,O,MA,MO,Skr,Śl,Prs: 1| B,Lcz: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Zielarz; Wybraniec Bogów; Znawca Terenów;
Gerna spoglądała na ścianę, pełną imion i tytułów. Listów pożegnalnych, życzeń, tęsknot. Nie umiała zdobyć się bardzo długo na napisanie czegokolwiek sensownego. Różne słowa płynęły przez umysł, ale Gerna w końcu zdecydowała się na coś prostego i drobnego, co raczej nie wpłynie negatywnie na...cokolwiek. Nie zwracała większej uwagi na Isira, przynajmniej na razie. Samica czuła się przytłoczona, szukając czegoś...co mogła ukoić jej nerwy. Wypełniła swoje obowiązki, więc musiała jedynie wrócić do domu.
Po bardzo długiej chwili milczenia i wpatrywania się w imię ojca Gerna podniosła się na nogi. Skinęła łbem mechanicznie i odwróciła się, aby odejść w kierunku wolnych. Jej ruchy zdecydowanie wyglądały na sztuczne, jakby jej umysł był gdzieś daleko, ale wkrótce powinna wrócić do zwykłego stopnia swojej apatii. Isir mógł za nią podążyć lub zająć się swoimi sprawami, jeśli taka była jego wola.
Po bardzo długiej chwili milczenia i wpatrywania się w imię ojca Gerna podniosła się na nogi. Skinęła łbem mechanicznie i odwróciła się, aby odejść w kierunku wolnych. Jej ruchy zdecydowanie wyglądały na sztuczne, jakby jej umysł był gdzieś daleko, ale wkrótce powinna wrócić do zwykłego stopnia swojej apatii. Isir mógł za nią podążyć lub zająć się swoimi sprawami, jeśli taka była jego wola.
Licznik słów: 135
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Theme ☼ Teczka ☼ Osiągnięcia ☼ Mapa ☼ Drzewo
Mowa — #c7c5c9 ☼ Mentalki — #dccfa4 ☼ Narracja — #746f7b
Proszę o pingi w postach
Mowa — #c7c5c9 ☼ Mentalki — #dccfa4 ☼ Narracja — #746f7b
Proszę o pingi w postach
- ☼ PECHOWIEC: Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
☼ SZCZĘŚCIARZ: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. NU: [22.9]
☼ ZIELARZ: +2 sztuki do zbieranych ziół
☼ WYBRANIEC BOGÓW: raz na walkę/wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Przy A/MA, kara +2 ST. NU: [X.X]
☼ ZNAWCA TERENÓW: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk ziół 2x polowanie. Minimum 2 os. małej zwierzyny.
☼ KALECTWA: niezdolność lotu (brak jednego skrzydła)
- EKWIPUNEK FABULARNY: Podobizna Hadruula, Płaskorzeźba Szarej Rzeczywistości
KRYSZTAŁY: Pojętnego Ucznia, Kolekcjonera, Szamana (26.08), Ideału
- Maros
- Dawna postać
- Posty: 6191
- Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
- Stado: Umarli
- Płeć: samiec
- Księżyce: 122
- Rasa: Północny
- Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
- Mistrz: Strażnik Gwiazd
- Partner: Odłamek Raju
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
//inny czas
Minęło nieco czasu od ceremonii, a on pewnego wieczoru wygrzebał spomiędzy nawału zapisanych skór i tabliczek, te konkretne. Przewiązane skórzanymi paskami, na tyle mocno by trzymały się razem, co by nie musiał szukać każdej z osobna.
Jakiś czas później był już przy kurhanie. Rozłożył wszystko na chłodnym podłożu, sięgnął po rylec wykonany z jakiegoś kryształu i zaczął uzupełniać listę.
Ostatnie wydarzenia zmotywowały to w jakiś sposób, by skończyć to, co zaczął kilkadziesiąt Księżyców temu.
Pewien leszy, zupełnym przypadkiem odezwał się do pewnej smoczycy. Przecież miał prawo obawiać się, że wyląduje z miską chmielu, widział co ten czuję najlepiej.
Minęło nieco czasu od ceremonii, a on pewnego wieczoru wygrzebał spomiędzy nawału zapisanych skór i tabliczek, te konkretne. Przewiązane skórzanymi paskami, na tyle mocno by trzymały się razem, co by nie musiał szukać każdej z osobna.
Jakiś czas później był już przy kurhanie. Rozłożył wszystko na chłodnym podłożu, sięgnął po rylec wykonany z jakiegoś kryształu i zaczął uzupełniać listę.
Ostatnie wydarzenia zmotywowały to w jakiś sposób, by skończyć to, co zaczął kilkadziesiąt Księżyców temu.
Pewien leszy, zupełnym przypadkiem odezwał się do pewnej smoczycy. Przecież miał prawo obawiać się, że wyląduje z miską chmielu, widział co ten czuję najlepiej.
Licznik słów: 100
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
- Odłamek Raju
- Dawna postać
Erlyn Łagodna - Posty: 2031
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 41
- Rasa: Północna
- Opiekun: Viliar
- Mistrz: Babie Lato
- Partner: Maros
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;
Sama z siebie nie przyszłaby na cmentarz. Miała z nim niezbyt przyjemne wspomnienia, a i aura tego miejsca nie zachęcała do odwiedzin. Wiadomość od Erysa ją jednak zmartwiła, więc się pojawiła. Przyszła, szukając spojrzeniem swojego uparciucha. I zauważyła go przy jednym z kurhanów. Chyba coś pisał?
Stała w ciszy, nie ruszając się. Może jednak nie powinna mu przeszkadzać? Czuła się dziwnie. Jak wczoraj, gdy wpadła na Hadesa kiedy ten grzebał kogoś bliskiego.
Stała w ciszy, nie ruszając się. Może jednak nie powinna mu przeszkadzać? Czuła się dziwnie. Jak wczoraj, gdy wpadła na Hadesa kiedy ten grzebał kogoś bliskiego.
Licznik słów: 72
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
» wygląd ⬩ rodzina ⬩ theme « — zielarz —
+2 sztuki do zbieranych ziół _
_ — retoryka —
-2 ST do testów perswazji— ostry węch —
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)
— szczęściarz —
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09) eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2 ______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
- Maros
- Dawna postać
- Posty: 6191
- Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
- Stado: Umarli
- Płeć: samiec
- Księżyce: 122
- Rasa: Północny
- Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
- Mistrz: Strażnik Gwiazd
- Partner: Odłamek Raju
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Przez cały ten czas, lista jedynie rosła, tyle, że tylko na jego tabliczkach, a nie w miejscu, gdzie powinna zostać przeniesiona. Powiódł po niej wzrokiem, próbując sobie przypomnieć wszystkich po kolei, ostatnie czego chciał, to omyłkowe pominięcie kogoś.
Czytał by dalej, gdyby nie tak dobrze znany zapach i nie pochodził on od Kurhanu Plagi. Poniósł czarne uszy, chwilę nasłuchując.
– Nie musisz siedzieć cicho, nie przeszkadzasz. – słowa miały być na tyle głośne, by smoczyce zrozumiała je bez problemu.
Czytał by dalej, gdyby nie tak dobrze znany zapach i nie pochodził on od Kurhanu Plagi. Poniósł czarne uszy, chwilę nasłuchując.
– Nie musisz siedzieć cicho, nie przeszkadzasz. – słowa miały być na tyle głośne, by smoczyce zrozumiała je bez problemu.
Licznik słów: 79
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
- Odłamek Raju
- Dawna postać
Erlyn Łagodna - Posty: 2031
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 41
- Rasa: Północna
- Opiekun: Viliar
- Mistrz: Babie Lato
- Partner: Maros
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;
Skuliła uszy widząc, że przyłapał ją na podglądaniu. Zmieszanym wzrokiem powiodła po okolicy, jak gdyby tam znaleźć miała jakieś wytłumaczenie dla którego zachowywała do tej pory ciszę. Erlyn zresztą zawsze uważała, że tylko zawadza.
– Um – wydobyła z siebie resztki odwagi. – T-to raczej nie jest dobre miejsce do spotkań. – Spostrzegła. Czemu Erys chciał, by tutaj przyszła?
Raj najchętniej skoczyłaby na partnera i go wyściskała, stęskniona tą krótką rozłąką. Ale ani nie wypadało, ani nie miała jeszcze sił na takie gwałtowne mamewry.
– Um – wydobyła z siebie resztki odwagi. – T-to raczej nie jest dobre miejsce do spotkań. – Spostrzegła. Czemu Erys chciał, by tutaj przyszła?
Raj najchętniej skoczyłaby na partnera i go wyściskała, stęskniona tą krótką rozłąką. Ale ani nie wypadało, ani nie miała jeszcze sił na takie gwałtowne mamewry.
Licznik słów: 84
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
» wygląd ⬩ rodzina ⬩ theme « — zielarz —
+2 sztuki do zbieranych ziół _
_ — retoryka —
-2 ST do testów perswazji— ostry węch —
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)
— szczęściarz —
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09) eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2 ______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
- Maros
- Dawna postać
- Posty: 6191
- Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
- Stado: Umarli
- Płeć: samiec
- Księżyce: 122
- Rasa: Północny
- Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
- Mistrz: Strażnik Gwiazd
- Partner: Odłamek Raju
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Westchnął cicho, po czym zostawił tabliczki oraz rylec, by podnieść się z ziemi i podejść do smoczycy. Delikatnie otarcie pyska o jej polik, jako przywitanie, po czym wycofał się o krok.
– Ja tu jestem, by wpisać imiona na kurhan. – wskazał pyskiem na tabliczki. Jednego nadal na nich nie było, tak samo, jak nie miało ono trafić na kurhan Wody, a Plagi.
– A co do Erysa, nie wiem co wymyślił tym razem. Piknik pod kurhanem nie brzmi zbyt... Hm, zbyt dobrze. – jednocześnie posłał zapytanie do kompana, nie otrzymał jednak odpowiedzi.
– Ja tu jestem, by wpisać imiona na kurhan. – wskazał pyskiem na tabliczki. Jednego nadal na nich nie było, tak samo, jak nie miało ono trafić na kurhan Wody, a Plagi.
– A co do Erysa, nie wiem co wymyślił tym razem. Piknik pod kurhanem nie brzmi zbyt... Hm, zbyt dobrze. – jednocześnie posłał zapytanie do kompana, nie otrzymał jednak odpowiedzi.
Licznik słów: 93
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
- Odłamek Raju
- Dawna postać
Erlyn Łagodna - Posty: 2031
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 41
- Rasa: Północna
- Opiekun: Viliar
- Mistrz: Babie Lato
- Partner: Maros
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;
Mimowolnie zerknęła na zostawione pod kurhanem przyrządy. Ostatnio jej zmysły były hiperaktywne. Na samą myśl o kolejnej niespodziance jak ta na pustyni robiło się jej niedobrze.
– M-mam wrażenie, że wszyscy powoli zapominają o kurhanach… – a Plaga nadal nie miała własnego! Erlyn nigdy nie da sobie wmówić, że są przedłużeniem Cienia. To tylko w oczach Mahvran, ślepo zapatrzonej w przeszłość.
Uśmiechnęła się na powitanie Marosa i sama musnęła pyskiem jego polik, kreśląc nosem ścieżkę po jego futrze, aż do dolnej krawędzi ucha. Na temat Erysa nic nie powiedziała, lekko wzruszyła ramionami. Przywykła już, że leszy woła ją często w dziwne miejsca.
– M-mam wrażenie, że wszyscy powoli zapominają o kurhanach… – a Plaga nadal nie miała własnego! Erlyn nigdy nie da sobie wmówić, że są przedłużeniem Cienia. To tylko w oczach Mahvran, ślepo zapatrzonej w przeszłość.
Uśmiechnęła się na powitanie Marosa i sama musnęła pyskiem jego polik, kreśląc nosem ścieżkę po jego futrze, aż do dolnej krawędzi ucha. Na temat Erysa nic nie powiedziała, lekko wzruszyła ramionami. Przywykła już, że leszy woła ją często w dziwne miejsca.
Licznik słów: 102
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
» wygląd ⬩ rodzina ⬩ theme « — zielarz —
+2 sztuki do zbieranych ziół _
_ — retoryka —
-2 ST do testów perswazji— ostry węch —
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)
— szczęściarz —
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09) eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2 ______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
- Maros
- Dawna postać
- Posty: 6191
- Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
- Stado: Umarli
- Płeć: samiec
- Księżyce: 122
- Rasa: Północny
- Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
- Mistrz: Strażnik Gwiazd
- Partner: Odłamek Raju
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Niestety miała rację, nie do końca mu się to podobało, jednak kim był by im to wypominać? No właśnie, nikim. Mógł jedynie wpisać znajome mu smoki lub te, o których słyszał, by nie zostali kompletnie zapomniani. Już dawno temu zaczął to spisywać, pamięć bywała zawodna.
– Patrząc po tym, jakie imiona, są na nich wpisane jako ostatnie, to tak. Niestety. – popatrzył po wszystkich głazach, na których widniały one wpisane oraz nowym, przyznanym samotnikom. No, nie takim nowym. Tak też, miał kogoś do wpisania.
– O zmarłych powinno się pamiętać, sam wpis tutaj im tego nie zapewnia, ale może w przyszłości pozwoli komuś wrócić myślami do ich osób. – jeśli poszła by za nim, wrócił do tabliczek.
– Patrząc po tym, jakie imiona, są na nich wpisane jako ostatnie, to tak. Niestety. – popatrzył po wszystkich głazach, na których widniały one wpisane oraz nowym, przyznanym samotnikom. No, nie takim nowym. Tak też, miał kogoś do wpisania.
– O zmarłych powinno się pamiętać, sam wpis tutaj im tego nie zapewnia, ale może w przyszłości pozwoli komuś wrócić myślami do ich osób. – jeśli poszła by za nim, wrócił do tabliczek.
Licznik słów: 117
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
- Odłamek Raju
- Dawna postać
Erlyn Łagodna - Posty: 2031
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 41
- Rasa: Północna
- Opiekun: Viliar
- Mistrz: Babie Lato
- Partner: Maros
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;
Wahała się przez chwilę, ale w końcu podążyła za nim. Usiadła obok, jednak była dość spięta. Jakby sadzała zadek na rozżarzonych węglach. Odruchowo powiodła spojrzeniem w kierunku dawnego Kurhanu Cienia. Nie pasowało jej wpisywać tam Ragana. Był plagijczykiem, nie cienistym. Podobnie jak wielu po nim...
Westchnęła cicho i oparła pysk o bark partnera, przyglądając się w ciszy jego pracy.
Westchnęła cicho i oparła pysk o bark partnera, przyglądając się w ciszy jego pracy.
Licznik słów: 59
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
» wygląd ⬩ rodzina ⬩ theme « — zielarz —
+2 sztuki do zbieranych ziół _
_ — retoryka —
-2 ST do testów perswazji— ostry węch —
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)
— szczęściarz —
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09) eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2 ______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
- Maros
- Dawna postać
- Posty: 6191
- Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
- Stado: Umarli
- Płeć: samiec
- Księżyce: 122
- Rasa: Północny
- Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
- Mistrz: Strażnik Gwiazd
- Partner: Odłamek Raju
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Z początku nic nie mówił, jednak im bardziej obserwował zachowanie smoczycy, tym bardziej chęci na zebranie rzeczy i odejście gdzie indziej rosły.
– Przejdziemy się? Może nad pobliskie jezioro? – zaproponował, chcąc nieco naprawić nastój, który był równie martwy, co pochowane tu smoki.
Spokojnie zabrał rzeczy, tabliczki na nowo związał paskami skóry, spokojnie czekając na odpowiedź.
– Przejdziemy się? Może nad pobliskie jezioro? – zaproponował, chcąc nieco naprawić nastój, który był równie martwy, co pochowane tu smoki.
Spokojnie zabrał rzeczy, tabliczki na nowo związał paskami skóry, spokojnie czekając na odpowiedź.
Licznik słów: 56
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
It’s alright, cause I don’t give a damn
kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych
samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną
pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół
niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka
pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
- Odłamek Raju
- Dawna postać
Erlyn Łagodna - Posty: 2031
- Rejestracja: 04 sty 2022, 19:35
- Stado: Mgieł
- Płeć: Samica
- Księżyce: 41
- Rasa: Północna
- Opiekun: Viliar
- Mistrz: Babie Lato
- Partner: Maros
A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Prs,MA,A,O,Śl,Kż,Skr: 1| MP,MO,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz; Zielarz; Szczupła; Retoryka;
Nie chciała, aby z jej powodu przerywał to, co zaczął. Zgodziła się na spacer, ale ostatecznie zachęciła go do skończenia pracy. Może po to, by nie musiał tutaj wracać? Nie miała pojęcia jak częstym był gościem i chyba nie chciała wiedzieć. Kiedy byli gotowi, opuścili cmentarz, kierując się na pobliską plażę zimnego jeziora. /zt x2
Licznik słów: 55
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
◖MAYBE WHAT I NEEDED ALL ALONG◗
was someone to hold me up, rather than tear me down
» wygląd ⬩ rodzina ⬩ theme « — zielarz —
+2 sztuki do zbieranych ziół _
_ — retoryka —
-2 ST do testów perswazji— ostry węch —
dodatkowa kość do testów percepcji na węch (zioła, zwierzyna)
— szczęściarz —
jeden sukces zamiast niepowodzenia raz na dwa tygodnie (17.09) eisern ⬩ samiec demona
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2 ______
______ ehelos ⬩ ż. wody (widłoróg)
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
Pł,Skr,Śl,MP: 1| MA,MO: 2edel ⬩ samiec kolibra
1 niemechaniczny kompan
- Gniazdo Os
- Czarodziej Słońca
- Posty: 138
- Rejestracja: 01 lip 2022, 14:42
- Stado: Słońca
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 36
- Rasa: Wężowy x Rajski
- Opiekun: Bezmiar Barw
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż,MP: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pełny brzuch, Niestabilny, Zaklinacz
Choć niby mieszkali na wyspie, było tam trochę zbyt tłoczno od dłuższego czasu a w dorastającym Dio rosła coraz to większa chęć posiadania przestrzeni, ciszy i spokoju. W sumie od początku figurował na obrazku trojaczków jako ten bardziej wycofany, nawet bardziej niemrawy.. Tak iż jakiś smok, który przypatrywałby mu się z boku, mógłby pomyśleć iż Dio jest chory i zdechnie przed dziesiątym księżycem. Ale Samczyk był w pełni sił, nabierał jedynie zirytowania którego nie pokazywał postronnym.
Dlatego wyciągnął Aie na wycieczkę, troszkę dalej od wyspy. Czy obozu.. Czy terenów.. W pewnym momencie nie było to już według stadnych podziałów miejsce, które posiadało ich stado! Bahi (zapewne niesamowicie zadowolona z posady niańki) ruszyła z nimi, to też dodało to trochę odwagi Dio, który szedł wręcz dumnie choć nie chciał wyprzedzać siostry... Czuł się po prostu dorosły i bardzo rozluźniony..
-Pomki! kinbu kale an sur! Kafdo mire ekoso yo kunef moka zutor! – oznajmił, dochodząc do dziwnego, lekko mrocznego miejsca. Trzy głazy wyglądały tak, jak gdyby przez większość czasu nie docierało tu słońce a aura tego miejsca miała w sobie coś.. Coś melancholijnego. Dio przycupnął przy jednym z kamieni i próbował rozczytać się co tam jest napisane.
– Kane tusu, waru sobi im eri bele u'vetren? – zagaił Aie, dalej barrdzo skupiony na tym co to tam kto nagryzmolił. Ciężko jednak szło mu rozczytywanie... Chyba imion? Choć sam początek szedł nawet gładko, choć nie dotarło do Samczyka to iż czyta właśnie imiona trupów.
Dlatego wyciągnął Aie na wycieczkę, troszkę dalej od wyspy. Czy obozu.. Czy terenów.. W pewnym momencie nie było to już według stadnych podziałów miejsce, które posiadało ich stado! Bahi (zapewne niesamowicie zadowolona z posady niańki) ruszyła z nimi, to też dodało to trochę odwagi Dio, który szedł wręcz dumnie choć nie chciał wyprzedzać siostry... Czuł się po prostu dorosły i bardzo rozluźniony..
-Pomki! kinbu kale an sur! Kafdo mire ekoso yo kunef moka zutor! – oznajmił, dochodząc do dziwnego, lekko mrocznego miejsca. Trzy głazy wyglądały tak, jak gdyby przez większość czasu nie docierało tu słońce a aura tego miejsca miała w sobie coś.. Coś melancholijnego. Dio przycupnął przy jednym z kamieni i próbował rozczytać się co tam jest napisane.
– Kane tusu, waru sobi im eri bele u'vetren? – zagaił Aie, dalej barrdzo skupiony na tym co to tam kto nagryzmolił. Ciężko jednak szło mu rozczytywanie... Chyba imion? Choć sam początek szedł nawet gładko, choć nie dotarło do Samczyka to iż czyta właśnie imiona trupów.
Licznik słów: 241
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
- Znamię Bestii
- Wojownik Słońca
pierzasta parufka - Posty: 920
- Rejestracja: 02 lip 2022, 20:07
- Stado: Słońca
- Płeć: samiczka
- Księżyce: 55
- Rasa: skrajny (rajski wąż)
- Opiekun: Bezmiar Barw, Wstęga Lawy
- Partner: Trefna Topola
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 3
U: W,B,Prs,Śl,Kż,MP,MA,MO: 1| Pł,Skr: 2| A,O: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Chytry przeciwnik; Tancerz; Utalentowany; Nieulękły
Nie dało się ukryć, że najstarsze latorośle Lawy i Barw powoli stawały się smoczymi nastolatkami. A co się z tym wiązało, to pierwsza wycieczka na Tereny Wspólne! Aie umiała już całkiem sporo, w tym bronić siebie i innych, więc z błogosławieństwem matki w postaci kompanii Bahi ruszyła za Dio w nieznane!
Gadała większość drogi, obgadując Verhu i Tio, Yatu i Su. Paplała o naukach z ojcem i napomknęła nawet lekko o ostatniej ceremonii, ale gdy weszli między wielkie głazy, mimowolnie zamilkła i ostrożnie przyjrzała się im. W przeciwieństwie do Dio, poszła do środkowego głazu, gdzie pismo było równe i ładne, od gory do dołu. I dobrze, bo bardzo kiepska była w czytaniu smoczego.
Oto wspomnienie tych,
którzy odeszli z tego świata.
– Hawue mie kal, urh dloe. – oznajmiła bratu cierpko.
Odsunęła się o dwa kroki i skrzywiła. Obrzuciła z uwagą resztę wzgórza, widząc kolejne pięć wielkich kamieni pokrytych gryzmołami, każdy nieco inny od poprzedniego.
– Vem takani Regürda-Barese loniteo skadaun. – powiedziała ostrożnie, rozszyfrowując kilka imion dawno poległych. Sama nie miała jeszcze pomysłu na imię, adepta ani dorosłe. Cieszyła się w duchu, że na ostatniej ceremonii jej nie wywołano, bo musiałaby coś na prędce wymyśleć. A nawet w najlepsze dni, jej smoczy nie był najpłynniejszy.
Ciekawy pomysł przyszedł jej do głowy. Wyszczerzyła zęby do Dio i zagadała.
– Yab, deva lybda nu gen kora dlo, vem tai nate sezam. Uuuuu... – zaczęła cicho wyć jak duch, po czym zbliżyła pysk i szeptem kontynuowała opowieść horroru – Sren po kafdel, sursu sparuse gal ko her...
Próbowała trochę go nastraszyć. Ciepły oddech rozgrzał mu wnętrze ucha, kiedy musnęła je nozdrzami.
Gadała większość drogi, obgadując Verhu i Tio, Yatu i Su. Paplała o naukach z ojcem i napomknęła nawet lekko o ostatniej ceremonii, ale gdy weszli między wielkie głazy, mimowolnie zamilkła i ostrożnie przyjrzała się im. W przeciwieństwie do Dio, poszła do środkowego głazu, gdzie pismo było równe i ładne, od gory do dołu. I dobrze, bo bardzo kiepska była w czytaniu smoczego.
Oto wspomnienie tych,
którzy odeszli z tego świata.
– Hawue mie kal, urh dloe. – oznajmiła bratu cierpko.
Odsunęła się o dwa kroki i skrzywiła. Obrzuciła z uwagą resztę wzgórza, widząc kolejne pięć wielkich kamieni pokrytych gryzmołami, każdy nieco inny od poprzedniego.
– Vem takani Regürda-Barese loniteo skadaun. – powiedziała ostrożnie, rozszyfrowując kilka imion dawno poległych. Sama nie miała jeszcze pomysłu na imię, adepta ani dorosłe. Cieszyła się w duchu, że na ostatniej ceremonii jej nie wywołano, bo musiałaby coś na prędce wymyśleć. A nawet w najlepsze dni, jej smoczy nie był najpłynniejszy.
Ciekawy pomysł przyszedł jej do głowy. Wyszczerzyła zęby do Dio i zagadała.
– Yab, deva lybda nu gen kora dlo, vem tai nate sezam. Uuuuu... – zaczęła cicho wyć jak duch, po czym zbliżyła pysk i szeptem kontynuowała opowieść horroru – Sren po kafdel, sursu sparuse gal ko her...
Próbowała trochę go nastraszyć. Ciepły oddech rozgrzał mu wnętrze ucha, kiedy musnęła je nozdrzami.
Licznik słów: 269
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Aie na obu łapach nosi złote bransoletki, ze smokami oraz dwunogiem i hydrą. Szyję zdobi złoty łańcuszek, a na nim medalion z ludzkim rycerzem w zbroi i złotą monetę z dziurką. Na końcu warkocza czasem nosi spinkę w kształcie kwiatu.
| Fullbody |
| Teczka Postaci |
⛧ Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika.
⛧ Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
⛧ Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (14/12/2023)
⛧ Nieulękły: smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Yum – żywiołak powietrza (biały tygrys)
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,L,Kż,MA,MO: 1| Śl,Skr: 2
- Gniazdo Os
- Czarodziej Słońca
- Posty: 138
- Rejestracja: 01 lip 2022, 14:42
- Stado: Słońca
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 36
- Rasa: Wężowy x Rajski
- Opiekun: Bezmiar Barw
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż,MP: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pełny brzuch, Niestabilny, Zaklinacz
Na pierwsze słowa siostry, Dio pomrugał ślepiami energicznie i przez chwilę przeszedł go po grzbiecie mały dreszczyk grozy, który sprawił iż przez dłuższą chwilę się on nie odzywał. Popatrzył na resztę głazów, badał też ziemię bo hej, może będzie gdzieś świeżo wykopana.. W sumie to tak właściwie jak smok umarł to co się z nim działo?
– Zale ümelo sursu, ne vem de osama an adma. – wzruszył barkami, na drugie słowa bo skoro to miejsce spoczynku poległych to właśnie po śmieci zaznaja spokoju bo przecież, oni się tu tylko rozglądają! Dio nawet łebkiem zaczął zaglądać za głazy ale nie znalazł tam niczego szczególnego to też tak "makabryczna" historia tego miejsca wcale mu się nie wydawała powodem do strachu.
Wzdrygnął się na te wygłupy Aie więc mogła poczuć smak zwycięstwa przez moment choć reakcja nastąpiła chyba bardziej przez ten nagły i niespodziewany powiew ciepła w uchu niż znaczenie jej słów. Z miną urażonego kocura, którego głodzono bo jadł pięć uderzeń serca temu, mruknął z niezadowoleniem.
– Kre zuto ne yaresame tai mire rim halm – oznajmił a potem zaczął się zastanawiać – Yab deva lybda immok euren, rukol koce? – rzucił pytanie w eter i w sumie otrzepując się, zaczął przeszukiwać teren wokół głazów bo może tu leżał jakiś ogooonek, czy też laaapkaaa albo główkaaa.. Główka byłaby najlepsza, straszyłby nią rodzeństwo!
– Zale ümelo sursu, ne vem de osama an adma. – wzruszył barkami, na drugie słowa bo skoro to miejsce spoczynku poległych to właśnie po śmieci zaznaja spokoju bo przecież, oni się tu tylko rozglądają! Dio nawet łebkiem zaczął zaglądać za głazy ale nie znalazł tam niczego szczególnego to też tak "makabryczna" historia tego miejsca wcale mu się nie wydawała powodem do strachu.
Wzdrygnął się na te wygłupy Aie więc mogła poczuć smak zwycięstwa przez moment choć reakcja nastąpiła chyba bardziej przez ten nagły i niespodziewany powiew ciepła w uchu niż znaczenie jej słów. Z miną urażonego kocura, którego głodzono bo jadł pięć uderzeń serca temu, mruknął z niezadowoleniem.
– Kre zuto ne yaresame tai mire rim halm – oznajmił a potem zaczął się zastanawiać – Yab deva lybda immok euren, rukol koce? – rzucił pytanie w eter i w sumie otrzepując się, zaczął przeszukiwać teren wokół głazów bo może tu leżał jakiś ogooonek, czy też laaapkaaa albo główkaaa.. Główka byłaby najlepsza, straszyłby nią rodzeństwo!
Licznik słów: 221
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Pełny Brzuch / pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
Niestabilny / dodatkowa kość do MP,MA,MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Zaklinacz / stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Niestabilny / dodatkowa kość do MP,MA,MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Zaklinacz / stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
- Znamię Bestii
- Wojownik Słońca
pierzasta parufka - Posty: 920
- Rejestracja: 02 lip 2022, 20:07
- Stado: Słońca
- Płeć: samiczka
- Księżyce: 55
- Rasa: skrajny (rajski wąż)
- Opiekun: Bezmiar Barw, Wstęga Lawy
- Partner: Trefna Topola
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 3
U: W,B,Prs,Śl,Kż,MP,MA,MO: 1| Pł,Skr: 2| A,O: 3
Atuty: Boski Ulubieniec; Chytry przeciwnik; Tancerz; Utalentowany; Nieulękły
Aie uśmiechnęła się półgębkiem na niezadowolony pomruk Dio. Zmarszczyła brwi na pierwsze słowa. Jak to, nowe głosy, miał jakieś inne głosy? Szybko jednak jej uwagę odwróciło grzebanie za trupami. Podeszła niczym lustrzane odbicie, z drugiej strony głazu i zaczęła węszyć.
– Keo im takani ne loen. Or grabi shile. Or grabi skadaer. Vem takani omi datai keor regürdan. – stwierdziła rezolutnie, czując zapach wielu różnych smoków, ale nie zwłok, nie ciał i nie krwi. Obróciła się znowu na Kurhan, tak akurat padło, że ten należący do Ziemi. Powęszyła delikatnie, po czym przekrzywiła łeb śledząc nabazgrane różnymi charakterami pisma imiona. Czytanie szło jej zawsze lepiej niż mówienie w smoczym.
– Sewu täma klem? – zagadała Dio, obracając się z szelmowskim uśmiechem – Kasaie mikser mire remi?
Po ostatnim ceremonialnym niewypale, kolejne smocze zgromadzenie miało zacząć się lada dzień. Aie dalej nie zdecydowała się na imię, ani na teraz, ani na przyszłość.
– Keo im takani ne loen. Or grabi shile. Or grabi skadaer. Vem takani omi datai keor regürdan. – stwierdziła rezolutnie, czując zapach wielu różnych smoków, ale nie zwłok, nie ciał i nie krwi. Obróciła się znowu na Kurhan, tak akurat padło, że ten należący do Ziemi. Powęszyła delikatnie, po czym przekrzywiła łeb śledząc nabazgrane różnymi charakterami pisma imiona. Czytanie szło jej zawsze lepiej niż mówienie w smoczym.
– Sewu täma klem? – zagadała Dio, obracając się z szelmowskim uśmiechem – Kasaie mikser mire remi?
Po ostatnim ceremonialnym niewypale, kolejne smocze zgromadzenie miało zacząć się lada dzień. Aie dalej nie zdecydowała się na imię, ani na teraz, ani na przyszłość.
Licznik słów: 150
Link: | |
BBcode: | |
Ukryj linki do postu |
Aie na obu łapach nosi złote bransoletki, ze smokami oraz dwunogiem i hydrą. Szyję zdobi złoty łańcuszek, a na nim medalion z ludzkim rycerzem w zbroi i złotą monetę z dziurką. Na końcu warkocza czasem nosi spinkę w kształcie kwiatu.
| Fullbody |
| Teczka Postaci |
⛧ Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika.
⛧ Tancerz: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
⛧ Boski ulubieniec: darmowe błogosławieństwo na zwiad (14/12/2023)
⛧ Nieulękły: smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Yum – żywiołak powietrza (biały tygrys)
A: S: 1| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,L,Kż,MA,MO: 1| Śl,Skr: 2
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!