A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
//Przypominam by zawsze pisać pod postem zarówno opłatę, jak i datę zwiadówki
Kolejna seria spotkań. Jeszcze ktoś by pomyślał, że odprawy uczynią go towarzyskim.
Po tym jak Słoneczny bliźniak zdecydował się jednak złożyć swoją zapłatę, przybyła dwójka Mgielnych. Prorok skinął im, jak to bez wyjątku czynił przed każdym, nie spodziewając się raczej żadnej interakcji. Gdy samica wyciągnęła łapę z płaskorzeźbą, odruchowo uniósł własną, coby przechwycić podarek i wyraźnie mu się przyjrzeć. Był na tyle zdezorientowany jej gestem, że nie zdążył w żaden sposób skupić się na Sennah, czy poprosić o zachowanie przedmiotu dla siebie. W końcu praktycznie i tak nie miało znaczenia gdzie wędrowała zapłata, a nie zyskałby żadnej przewagi, zatrzymując dla siebie jakiś postrzępiony narzędziami, czy magią kamień. Oczywiście i tak zapewne czułby się niegodny przyjmowania jakichkolwiek podarków, gdyż błogosławieństwo nie było przecież jego mocą. Stal tutaj jedynie i ruszał łapą, żeby Sennah mogła swoją główną uwagę skupić gdzie indziej.
Nim zatem otworzył pysk, by skomentować dzieło północnej, światło rozbłysło niespodziewanie, oślepiając zebranych, w tym wyjątkowo także proroka, który nie przygotował się na zamknięcie oczu. Nieprzyjemny efekt utrzymał się tylko chwilę, podobnie jak dziwne kształty tańczące w zakresie regenerującej się wizji. Wraz z rozbłyskiem, przyjazne ciepło wypełniło piersi zwiadowców, proroka muskając nim jedynie przy okazji.
Ciężar w łapie zniknął. No cóż...
– Jestem jedynie przedłużeniem mocy bogini, nie jej źródłem, a to za źródło składacie opłatę – wyjaśnił, bez żalu w tonie, po czym powoli odstawił kończynę z powrotem.
– Jeśli chodzi o Kwiat Uessasa, będę gotowy na twoje wezwanie – nie dopytywał o co chodziło, a choć paranoja nie podpowiadała mu nic pozytywnego, nie zamierzał rezygnować z żadnej perspektywy socjalizacji z Mglistymi.
Jeśli chodzi o zapłatę towarzysza Veir, nie obyło się bez pewnego opóźnienia i chwilowej dezorientacji, lecz powstrzymał się od komentarza i gdy stosowne liczby wylądowały na placu, pozwolił by Sennah dotknęła także jego.
Innego dnia na placu zastał dwójkę gawędzących istot. Przywitał skinieniem łba zarówno smoka, jak i leszego, przełykając fakt, że zdążył już zapomnieć iż nie tylko chochliki, mruki i brzeginie potrafiły w jakiś sposób się komunikować. Zastanawiające jakie to musiało być uczucie, gdy więź łączyła podobne intelektem stworzenia.
Nie zagadywał do nich, ale na szczęście nie musiał, bowiem smok nie tylko nieumyślnie przedstawił swojego towarzysza, a także w pełni za niego zapłacił. W takich sytuacjach prorok nie zamierzał narzekać na bycie traktowanym jako element neutralnego tła.
Gdy poruszył luźno lewą łapą, światło bogini dotknęło obu postaci, tak iż mogli bezpiecznie wyruszyć.
Kolejnego dnia zjawiła się trójka pustynnych. Przywitał każde z nich skinieniem głowy, jako że nadeszli nierówno, a potem spojrzał na mniej i bardziej zwyczajne formy zapłaty.
Dziwiło go zawsze jak tolerancyjna Sennah zrobiła się do zabierania od smoków podarków, które nawet nie były żadnym wyrazem czci do niej. Co miałaby zrobić z krzywo wyrysowanym pyskiem swojego proroka?
Coś na pewno, skoro go zabrała, choć po incydencie z tabliczką Veir, już go tym nie zaskakując.
Jeśli chodzi o pewien rodzaj przeliczeniowego nieporozumienia, prorok skupił się na wskazaniu tej zapłaty, która priorytetyzowała indywidualną wolę zwiadowcy. O ile zdarzyło mu się z niechęcią zaakceptować opłatę wniesioną za niego, zdawał sobie sprawę, że nie było to uczucie najbardziej komfortowe, zwłaszcza gdy już podjęło się decyzję o wzięciu odpowiedzialności za własną część.
Kiwnął Korozji łbem.
– Pamiętajcie by nie wybierać się na południe, a także by wrócić przed zachodem słońca, gdy błogosławieństwo bogini przestanie już obowiązywać – wyjaśnił młodym na wszelki wypadek.
Potem mogli już odejść.
Ostatnie drużyny z którymi miał styczność to znajomi Ziemiści. Bez żadnych rewelacji, z każdym witał się i odbierał zapłatę, by potem Sennah dokończyła resztę.
Błogosławieństwo Sennah 27.03.23
Opoka Ognia
– 12/4 mięsa
Błogosławieństwo Sennah 27.03.23
Wrota Dziejów – boski ulubieniec (marzec)
Strapiony Kolec
– ametyst, szmaragd
(jeden do uzupełnienia!!)
Błogosławieństwo Sennah 31.03.23
Rozwiany Dmuchawiec
– koral, onyks, opal, granat
Błogosławieństwo Sennah 31.03.23
Porywisty Kolec
– 2x darmowe błogosławieństwo (misja zwiadowcza) dla 1 osoby – użyj do końca '23
Zardzewiała Łuska
– 3x perły
Błogosławieństwo Sennah 04-07.04.23
Spóźniony Debiut
– 8/4 mięsa (1.04.23)
– 16/4 mięsa (04-07.04.23)
Wybory Serca
– 10/4 mięsa (niewłasne) i 6/4 mięsa (własne)
Błogosławieństwo Sennah
Pasterz Ziemi
– 16/4 mięsa
Córa Róż
– 16/4 mięsa
Wrota Dziejów
Licznik słów: 688
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji
♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników
[color=#585858] ♦ [color=#755252] ♦ [color=#B69278] ♦ [color=#C63C3C] ♦ [color=#B88576]