We wschodniej części Szklistego Zagajniku, niemalże na samej granicy stada Ziemi, znajduje się niewielka polana. Przy jednym z jej skrajów, znajduje się kilka ogromnych głazów, zaś wśród nich obszerne zejście w dół. Ich szarą powierzchnię pokrywają zielone i brązowe mchy, przez co po deszczu jest tu bardzo ślisko.
Wejście jest na tyle szerokie, by smok mógł przejść swobodnie w dół, przestępując po wystających korzeniach i kamieniach. Na dole znajduje się rozległa komora, nie ma tu żadnych odnóg. Po prawej znajduje się płaski kamień, na którym wywerna sypią. Reszta przestrzeni póki co nie została zagospodarowana.
Zamszona grota
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Mchowa grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Mijały dni, a ona nadal krążyła niedaleko miejsca gdzie się obudziła, przecież ktoś musiał po nią wrócić... Nie widziała powodu, dla którego ktoś miałby ją tu zostawić, zwłaszcza Matter. Nie, nie. To jakaś pomyłka, może coś się stało? Nie pomyślała o tym, a co jeśli on gdzieś tam leżał, a ona nie szukała?
Panika zajrzała w jej ślepia, które rozszerzyły się momentalnie. Zsunęła się nieco niezdarnie z kamienia, zaczynając powolną wspinaczkę na zewnątrz. Nie było co ukrywać, królową zwinności to ona nie była....
Bealyn
Panika zajrzała w jej ślepia, które rozszerzyły się momentalnie. Zsunęła się nieco niezdarnie z kamienia, zaczynając powolną wspinaczkę na zewnątrz. Nie było co ukrywać, królową zwinności to ona nie była....
Bealyn
Licznik słów: 84
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Mchowa grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Niestety podczas podróży naruszyła trochę mapę taty, przez co lokacja świątyni była dla niej zagadką. Na szczęście z pomocą przyszedł jej Pasterz i wyjaśnił jak tam trafić. Teoretycznie mogła skontaktować się z dziadkiem z każdego miejsca, ale mama wpoiła w nią wszelki szacunek wobec każdego członka rodziny. Zwłaszcza kogoś, komu zawdzięczała choćby podstawy walki, a zarazem przetrwania. Nie wiedziała tylko co mu powiedzieć.
Serwus, melduję się, żyję, hura! Uh-uh, raczej nie doceni jej poczucia humoru. Nigdy nie umiała z nim rozmawiać, to była rzecz mamy. Z każdym by się dogadała.
Jej uwagę zwrócił jakiś czerwony punkt, który zauważyła z wysokości. Leciała dość nisko przy ziemi, więc kiedy była pewna, że minęła smoka wykonującego dziwne rzeczy w jakimś dole, zawróciła gwałtownie. Starczyły dwa machnięcia skrzydłami, aby znaleźć się nad komorą. Uderzenia skrzydeł Bei wzburzały roślinność, zmiatając ją do dziury.
Smok! Nie pomyliła się! I chyba miał tarapaty, bo jak inaczej wyjaśnić fakt wspinaczki, zamiast wykorzystywania skrzydeł ułatwiających wydostanie się z takich miejsc?
– Serwus! – zawołała, przekrzykując się przez wiatr. – Potrzebujesz pomocy?
Othela
Serwus, melduję się, żyję, hura! Uh-uh, raczej nie doceni jej poczucia humoru. Nigdy nie umiała z nim rozmawiać, to była rzecz mamy. Z każdym by się dogadała.
Jej uwagę zwrócił jakiś czerwony punkt, który zauważyła z wysokości. Leciała dość nisko przy ziemi, więc kiedy była pewna, że minęła smoka wykonującego dziwne rzeczy w jakimś dole, zawróciła gwałtownie. Starczyły dwa machnięcia skrzydłami, aby znaleźć się nad komorą. Uderzenia skrzydeł Bei wzburzały roślinność, zmiatając ją do dziury.
Smok! Nie pomyliła się! I chyba miał tarapaty, bo jak inaczej wyjaśnić fakt wspinaczki, zamiast wykorzystywania skrzydeł ułatwiających wydostanie się z takich miejsc?
– Serwus! – zawołała, przekrzykując się przez wiatr. – Potrzebujesz pomocy?
Othela
Licznik słów: 173
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Mchowa grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Była już niemal przy wyjściu z krótkiego tunelu, gdy nagły podmuch wiatru uderzył ją prosto w pysk, powtarzając się regularnie. Musiał jej umknąć wcześniejszy przelot, chociaż nie było to tutaj nic szczególnego. Widziała już ich co najmniej kilka na niebie, niektóre wyżej, inne na tyle nisko byt mogła dostrzec więcej detali na ich ciałach.
Kto by pomyślał, że w jednym miejscu może być tak wiele smoków!
Przymknęła ślepia, gdy któryś z kolei podmuch poderwał z ziemi jakieś leśne śmieci, w końcu obracając cały łeb na prawo. Chwila roztargnienia wystarczyła, by lewą łapą zsunęła się z mchu nieco niżej, jeszcze bardziej chwiejąc całym ciałem.
Nie odpowiedziała od razu, najpierw poświęcając kilka oddechów na wyjście.
– Czym pomoc? – no to obie darły się do siebie, walcząc z szumem wiatru, chociaż jej smoczy kulał znacząco.
Bealyn
Kto by pomyślał, że w jednym miejscu może być tak wiele smoków!
Przymknęła ślepia, gdy któryś z kolei podmuch poderwał z ziemi jakieś leśne śmieci, w końcu obracając cały łeb na prawo. Chwila roztargnienia wystarczyła, by lewą łapą zsunęła się z mchu nieco niżej, jeszcze bardziej chwiejąc całym ciałem.
Nie odpowiedziała od razu, najpierw poświęcając kilka oddechów na wyjście.
– Czym pomoc? – no to obie darły się do siebie, walcząc z szumem wiatru, chociaż jej smoczy kulał znacząco.
Bealyn
Licznik słów: 134
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Mchowa grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Wzdrygnęła się na widok poślizgnięcia. Przypomniała sobie naukę latania, gdy mama zabrała ją w śnieżne szczyty jakiejś góry. Wpierw lot na jej grzbiecie, a potem szybowanie z bardzo dużej wysokości. Zawsze się bała upadku, ale na szczęście ten nigdy nie nastąpił.
Rozejrzała się pobieżnie i znalazła miejsce do lądowania. Nie było to wnętrze tej dziury, ale skalna formacja wokół, na wyższych partiach. Mimo uczepienia się jej szponami, Bealyn nadal miała rozłożone skrzydła. Gotowa wzbić się w powietrze ponownie, gdyby sytuacja tego wymagała.
– Em... z wyjściem...? – może się przesłyszała, jednak przysięgłaby, że Othela nie mówiła poprawnie.
Rozejrzała się pobieżnie i znalazła miejsce do lądowania. Nie było to wnętrze tej dziury, ale skalna formacja wokół, na wyższych partiach. Mimo uczepienia się jej szponami, Bealyn nadal miała rozłożone skrzydła. Gotowa wzbić się w powietrze ponownie, gdyby sytuacja tego wymagała.
– Em... z wyjściem...? – może się przesłyszała, jednak przysięgłaby, że Othela nie mówiła poprawnie.
Licznik słów: 97
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Popatrzyła na smoczycę gdy ta obniżyła lot i uczepiła się kamienia, następnie na drogę jaką pokonała z groty, na zewnątrz. Nie wyglądała na trudną, a jednak gdy miało się tylko dwie łapy i to lewe, mogło być inaczej. Pokręciła jednak łbem i... Zabrakło jej słowa, by powiedzieć co chciała. Odruchowo przeszła na inny język, nie zastanawiając się, czy tamta ją zrozumie.
– Mieszkam tu. – mimo, że uczyła się elfiego od wyklucia, czasami zdarzało jej się zająknąć.
Coś przy łapach przybyszki, zwróciło jej uwagę, nie na tyle by zerwać się z miejsca, ale na pewno musiała to zapamiętać. Być może oszczędzi sobie w ten sposób obitego tyłka?
– Othela. – dodała, przypominając sobie o co pytał każdy smok.
Bealyn
– Mieszkam tu. – mimo, że uczyła się elfiego od wyklucia, czasami zdarzało jej się zająknąć.
Coś przy łapach przybyszki, zwróciło jej uwagę, nie na tyle by zerwać się z miejsca, ale na pewno musiała to zapamiętać. Być może oszczędzi sobie w ten sposób obitego tyłka?
– Othela. – dodała, przypominając sobie o co pytał każdy smok.
Bealyn
Licznik słów: 119
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Zaciekawione spojrzenie wywerny nie uciekło adeptce. Była przekonana, że ta nie potrafiła latać, bo po co inaczej miałaby wygrzebywać się z dziury jak trup z grobu? Nawet jeżeli tu mieszkała to-
Zaraz, mieszkała?
Bea mrugnęła w zaskoczeniu, a jej zdezorientowane spojrzenie powiodło po okolicy. Przed wyruszeniem na południe poprosiła mamę o odświeżenie jej pewnych informacji, ale nie wspomniano wtedy o samotnikach. Idea mieszkania w dziczy była dla północnej bardzo osobliwa, gdy miało się w zasięgu ciepły obóz.
– Tutaj? Jesteś pewna? – uh, no jasne, że jest, ćwoku! – Nie lepiej w obozie stadnym...? – dopełniła wypowiedź, na moment zapominając o barierze pojęciowo-językowej.
Ale hej! Przynajmniej się jej przedstawiła! To jakiś plus.
– Bealyn, ale starczy Bea – odpowiedziała, a jej ogon zsunął się bezwładnie ku dołowi. – Nie potrafisz latać, prawda? – poruszyła znacząco skrzydłami, pomagając Otheli zrozumieć co miała na myśli.
Othela
Zaraz, mieszkała?
Bea mrugnęła w zaskoczeniu, a jej zdezorientowane spojrzenie powiodło po okolicy. Przed wyruszeniem na południe poprosiła mamę o odświeżenie jej pewnych informacji, ale nie wspomniano wtedy o samotnikach. Idea mieszkania w dziczy była dla północnej bardzo osobliwa, gdy miało się w zasięgu ciepły obóz.
– Tutaj? Jesteś pewna? – uh, no jasne, że jest, ćwoku! – Nie lepiej w obozie stadnym...? – dopełniła wypowiedź, na moment zapominając o barierze pojęciowo-językowej.
Ale hej! Przynajmniej się jej przedstawiła! To jakiś plus.
– Bealyn, ale starczy Bea – odpowiedziała, a jej ogon zsunął się bezwładnie ku dołowi. – Nie potrafisz latać, prawda? – poruszyła znacząco skrzydłami, pomagając Otheli zrozumieć co miała na myśli.
Othela
Licznik słów: 144
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Spojrzenie czerwonych ślepi na stałe zawisło na smoczycy, nawet nieco wyprostowała się, częściowo pokazując jak wysoka była. Chodząc wiecznie pochyloną, nie było tego widać.
Pewna? No... Chyba tak. Spędziła tu już dwie noce, zaś w dole widać było resztki jej ostatniej "zdobyczy". O ile można było nazwać tak niezbyt starą padlinę jakiegoś kruka. Pozostały z niego pióra i niezjadliwe części, chociaż tych pierwszych niemało zjadła na początku.
– Pew... – dokończyła by, gdyby nie przeniesienie uwagi na dalsze słowa. Pojęcia nie miała co znaczą i najpewniej wyczytane to miała na pysku, równie wyraźnie co znaki wyryte na tamtym kamieniu, które widziała ostatnio.
Powtórzyła pod nosem jej imię. Raz, drugi... Oczywiście te krótką wersję.
W odpowiedzi na ruch skrzydłami, poruszyła swoimi. Nieudolnie, zza siebie, do przodu, zaś przez zagarnięcie powietrza postąpiła do tyłu, ratując się przy zachwianiu.
Okopcona Łuska
Pewna? No... Chyba tak. Spędziła tu już dwie noce, zaś w dole widać było resztki jej ostatniej "zdobyczy". O ile można było nazwać tak niezbyt starą padlinę jakiegoś kruka. Pozostały z niego pióra i niezjadliwe części, chociaż tych pierwszych niemało zjadła na początku.
– Pew... – dokończyła by, gdyby nie przeniesienie uwagi na dalsze słowa. Pojęcia nie miała co znaczą i najpewniej wyczytane to miała na pysku, równie wyraźnie co znaki wyryte na tamtym kamieniu, które widziała ostatnio.
Powtórzyła pod nosem jej imię. Raz, drugi... Oczywiście te krótką wersję.
W odpowiedzi na ruch skrzydłami, poruszyła swoimi. Nieudolnie, zza siebie, do przodu, zaś przez zagarnięcie powietrza postąpiła do tyłu, ratując się przy zachwianiu.
Okopcona Łuska
Licznik słów: 138
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Ta perspektywa mocno zakrzywiała postrzeganie wzrostu młodej wywerny, choć Bei faktycznie wydawała się jakaś bardziej przysadzista.
Innym problemem była komunikacja. Othela wyraźnie nie rozumiała ponad połowy z tego, co wychodziło z pyska północnej. Przydałaby się mama. Erlyn zawsze wiedziała jak do kogoś dotrzeć, do tego miała mnóstwo pomysłów jak komuś pomóc. Bea niestety nie odziedziczyła po mamie tego talentu. Polegała na improwizacji, a nie przemyślanych działaniach.
Przynajmniej po miernych ruchach skrzydeł czerwonołuskiej wiedziała już, że ta zwyczajnie nie potrafiła z nich korzystać. To ci dopiero. Osobiście wolałaby nie potrafić pływać, gdyby miała jakiś wybór.
– Nie tak. Przewrócisz się tylko – wydukała, wzrokiem znów wodząc po okolicy.
No dobrze, teoria nic nie da skoro mnie nie rozumie.
Nie pomagał fakt, że nigdy nie miała do czynienia z gatunkiem Otheli, ale to nie mogło być trudne. Skoro taki trzmiel jak Edel potrafił fruwać, to tym bardziej smok. Lekko rozstawiła łapy, uważając żeby się nie ześlizgnąć ze skalnej półki. Skrzydła rozłożyła bardziej na boki, delikatnie je opuszczając. Powolnymi ruchami machała nimi tak, by zagarniać pod nie powietrze, ku bokom. Starała się nie robić tego gwałtownie. Smoczyca na dole wpierw musiała przyzwyczaić się do tych mięśni i nauczyć ich używać.
Innym problemem była komunikacja. Othela wyraźnie nie rozumiała ponad połowy z tego, co wychodziło z pyska północnej. Przydałaby się mama. Erlyn zawsze wiedziała jak do kogoś dotrzeć, do tego miała mnóstwo pomysłów jak komuś pomóc. Bea niestety nie odziedziczyła po mamie tego talentu. Polegała na improwizacji, a nie przemyślanych działaniach.
Przynajmniej po miernych ruchach skrzydeł czerwonołuskiej wiedziała już, że ta zwyczajnie nie potrafiła z nich korzystać. To ci dopiero. Osobiście wolałaby nie potrafić pływać, gdyby miała jakiś wybór.
– Nie tak. Przewrócisz się tylko – wydukała, wzrokiem znów wodząc po okolicy.
No dobrze, teoria nic nie da skoro mnie nie rozumie.
Nie pomagał fakt, że nigdy nie miała do czynienia z gatunkiem Otheli, ale to nie mogło być trudne. Skoro taki trzmiel jak Edel potrafił fruwać, to tym bardziej smok. Lekko rozstawiła łapy, uważając żeby się nie ześlizgnąć ze skalnej półki. Skrzydła rozłożyła bardziej na boki, delikatnie je opuszczając. Powolnymi ruchami machała nimi tak, by zagarniać pod nie powietrze, ku bokom. Starała się nie robić tego gwałtownie. Smoczyca na dole wpierw musiała przyzwyczaić się do tych mięśni i nauczyć ich używać.
Licznik słów: 197
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Tutaj trzeba było prostym językiem i nie było co ukrywać, że pokazywanie póki co najlepiej zostawało odczytywane. Na nowo podparła się skrzydłami o ziemię, nadal wpatrując w smoczycę. Dlaczego jej pomagała? Być może nieświadomie wzbudziła w niej litość, a może miała inne powody?
Zanim zaczęła pokazywać, padło kilka słów po elfiemu. Tu mowa była znacznie płynniejsza, mogąc wskazywać na język, którym posługiwała się do tej pory. Szybko uczyła się na błędach, więc zanim wykonała jakikolwiek ruch lotnymi kończynami, nieco szerzej rozstawiła łapy, utrzymując je ugięte w stawach. Ogon który wcześniej obił się o nie, uniosła nad ziemie, by w razie czego przesunął się razem z ciałem. Dopiero wtedy po raz kolejny przeniosła ciężar ciała i rozłożyła skrzydła. Starała się powtórzyć to, co przed chwila widziała. Ruch z dołu, do góry, nie inaczej. Podmuchy powietrza z początku nierównomiernie uderzały o ziemie, co rusz wzbijając coś z nią.
– Nie przewrócić. – uśmiechnęła się szeroko.
Zanim zaczęła pokazywać, padło kilka słów po elfiemu. Tu mowa była znacznie płynniejsza, mogąc wskazywać na język, którym posługiwała się do tej pory. Szybko uczyła się na błędach, więc zanim wykonała jakikolwiek ruch lotnymi kończynami, nieco szerzej rozstawiła łapy, utrzymując je ugięte w stawach. Ogon który wcześniej obił się o nie, uniosła nad ziemie, by w razie czego przesunął się razem z ciałem. Dopiero wtedy po raz kolejny przeniosła ciężar ciała i rozłożyła skrzydła. Starała się powtórzyć to, co przed chwila widziała. Ruch z dołu, do góry, nie inaczej. Podmuchy powietrza z początku nierównomiernie uderzały o ziemie, co rusz wzbijając coś z nią.
– Nie przewrócić. – uśmiechnęła się szeroko.
Licznik słów: 153
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Nie rozumiała dziwnego języka, ale to nie szkodzi. Bealyn często jako dziecko "gadała" z wiewiórkami i innymi mieszkańcami północy, udając, że się wzajemnie rozumieją. Teraz była starsza, ale chociaż miała więcej oleju w głowie, tak nadal zostały jej pewne odruchy. Może wyłapie jakieś pojedyncze słowa i faktycznie je zrozumie?
Przyglądała się wywernie, która właśnie oswajała się ze swoimi skrzydłami. Othela pewnie niejednokrotnie używała ich do podobnych czynności, choćby podświadomie.
– Świetnie ci idzie – zapewniła. Miała już tłumaczyć dalej, jednak przypomniała sobie, że to właściwie bez sensu. Musi pokazywać, nie mówić.
Rozgrzana samotniczka powinna naśladować ją dalej, jeżeli dobrze pójdzie. Łopot skrzydeł adeptki i tak zagłuszał komunikację. Smoczyca ugięła łapy, a jej brzuch niemalże ocierał się o skalną półkę na której stała. Poczekała aż Othela zrobi to samo, by po chwili wybić się z ziemi. Skok był co prawda bardziej zaawansowanym startem niż rozbieg, ale nie mogły skorzystać z tego drugiego ze względu na okoliczności. W dole nie było tyle miejsca.
– Machaj dalej! – zawołała, samej unosząc się wyżej. Pionowo, ciągle w górę, bez kołysania się na boki. Na takie manewry przyjdzie czas. Zagarniała powietrze pod skrzydła, a jej pióra powiewały falowo.
Przyglądała się wywernie, która właśnie oswajała się ze swoimi skrzydłami. Othela pewnie niejednokrotnie używała ich do podobnych czynności, choćby podświadomie.
– Świetnie ci idzie – zapewniła. Miała już tłumaczyć dalej, jednak przypomniała sobie, że to właściwie bez sensu. Musi pokazywać, nie mówić.
Rozgrzana samotniczka powinna naśladować ją dalej, jeżeli dobrze pójdzie. Łopot skrzydeł adeptki i tak zagłuszał komunikację. Smoczyca ugięła łapy, a jej brzuch niemalże ocierał się o skalną półkę na której stała. Poczekała aż Othela zrobi to samo, by po chwili wybić się z ziemi. Skok był co prawda bardziej zaawansowanym startem niż rozbieg, ale nie mogły skorzystać z tego drugiego ze względu na okoliczności. W dole nie było tyle miejsca.
– Machaj dalej! – zawołała, samej unosząc się wyżej. Pionowo, ciągle w górę, bez kołysania się na boki. Na takie manewry przyjdzie czas. Zagarniała powietrze pod skrzydła, a jej pióra powiewały falowo.
Licznik słów: 193
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Powoli zgrywała ze sobą obie lotne kończyny, w końcu dochodząc do momentu w którym płynnie poruszały się z góry na dół, niemal w tym samym momencie unosząc się i opadając. Prędko zaczęła też odczuwać do tej pory, praktycznie nieużywane mięsnie barków, grzbietu oraz ramion. Dobitnie pokazywało to jej braki w ruchu, ale i umiejętnościach.
Mimo trudności nie zamierzała się poddawać, podchodząc do tego z niemałą determinacją.
Zwolniła nieco, gdy jej nowa towarzyszka postanowiła dołożyć kolejną nową rzecz. No dobrze...
Najpierw patrzyła, przy okazji otwierając delikatnie pysk w zachwycie, gdy ta zaczęła wznosić się ku niebu. Następnie zajęła się własną próbą. Poruszanie skrzydłami, z jednoczesnym ugięciem tylnych łap nie było tak łatwe, więc same ruchu stały się na moment bardzo oszczędne. Nie dotknęła brzuchem ziemi, jednak ugięcie w kolanach powinno okazać się dostatecznie mocne. Poprawiła ogon, by ten służył za przeciwwagę i nawet pochyliła nieco łeb.
Pierwsza próba nie skończyła się zbyt dobrze, nie potrafiąc zgrać wyskoku z ruchem skrzydeł, wyjątkowo niezgrabnie opadła na ziemię. Druga... coś tam lepiej, załapała o co chodzi ze skrzydłami i przez to spadła na ziemię jakieś dwa kroki dalej. Dopiero przy trzeciej zacisnęła zęby, ugięła te łapy i przygotowała skrzydła. Zaczęła nimi poruszać zaraz po tym jak łapy straciły podparcie gruntu, mocno zagarniając powietrze pod siebie. Końcówka ogona nieprzyjemnie uderzyła o ziemię i wtedy dotarło do niej, że chyba się udało? Jak by nie patrząc, wzniosła się nad ziemie, gdzie chybotliwie walczyła o utrzymanie.
Mimo trudności nie zamierzała się poddawać, podchodząc do tego z niemałą determinacją.
Zwolniła nieco, gdy jej nowa towarzyszka postanowiła dołożyć kolejną nową rzecz. No dobrze...
Najpierw patrzyła, przy okazji otwierając delikatnie pysk w zachwycie, gdy ta zaczęła wznosić się ku niebu. Następnie zajęła się własną próbą. Poruszanie skrzydłami, z jednoczesnym ugięciem tylnych łap nie było tak łatwe, więc same ruchu stały się na moment bardzo oszczędne. Nie dotknęła brzuchem ziemi, jednak ugięcie w kolanach powinno okazać się dostatecznie mocne. Poprawiła ogon, by ten służył za przeciwwagę i nawet pochyliła nieco łeb.
Pierwsza próba nie skończyła się zbyt dobrze, nie potrafiąc zgrać wyskoku z ruchem skrzydeł, wyjątkowo niezgrabnie opadła na ziemię. Druga... coś tam lepiej, załapała o co chodzi ze skrzydłami i przez to spadła na ziemię jakieś dwa kroki dalej. Dopiero przy trzeciej zacisnęła zęby, ugięła te łapy i przygotowała skrzydła. Zaczęła nimi poruszać zaraz po tym jak łapy straciły podparcie gruntu, mocno zagarniając powietrze pod siebie. Końcówka ogona nieprzyjemnie uderzyła o ziemię i wtedy dotarło do niej, że chyba się udało? Jak by nie patrząc, wzniosła się nad ziemie, gdzie chybotliwie walczyła o utrzymanie.
Licznik słów: 239
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Pozostawała cierpliwa, unosząc się w powietrzu w oczekiwaniu na to, aż Othela załapie cały rytm we własnym tempie. Co jakiś czas celowo opadała niżej, by nadal służyć za żywy przykład tego, jak to powinno wyglądać. Może gdyby sama była wywerną, całość przebiegłaby o wiele szybciej?
Argh, czemu na to wcześniej nie wpadła!
Zbliżyła przednie łapy do siebie i rozcapierzyła lekko ich palce. Pomiędzy nimi pojawił się nieduży ptaszek. Czerwony kardynał był nieduży, ale miał za zadanie poratować samotniczkę. Sam nie miał przednich łapek, a więc powinna lepiej zrozumieć działanie własnego organizmu. Bea pokierowała tworem w dół, pozwalając Otheli go zauważyć. Kiedy już skupiła się na ptaszku, ten unosił się w powietrzu. Machał skrzydełkami, powolutku wznosząc się co raz wyżej.
No, dasz radę! Wielka z ciebie baba, ale to nic trudnego!
Argh, czemu na to wcześniej nie wpadła!
Zbliżyła przednie łapy do siebie i rozcapierzyła lekko ich palce. Pomiędzy nimi pojawił się nieduży ptaszek. Czerwony kardynał był nieduży, ale miał za zadanie poratować samotniczkę. Sam nie miał przednich łapek, a więc powinna lepiej zrozumieć działanie własnego organizmu. Bea pokierowała tworem w dół, pozwalając Otheli go zauważyć. Kiedy już skupiła się na ptaszku, ten unosił się w powietrzu. Machał skrzydełkami, powolutku wznosząc się co raz wyżej.
No, dasz radę! Wielka z ciebie baba, ale to nic trudnego!
Licznik słów: 130
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Skąd mogła wiedzieć, że i maddara była jej zupełnie obca? Dla większości wydawało się to zupełnie normalnie, jednak nie była jak większość. Przez cały czas, starała się wpatrywać w smoczycę, więc i poruszenie łapami nie umknęło jej uwadze. Szarpnęła nieznacznie w tył łbem, gdy nagle wyczarowała ptaka. Być może, w ślepiach pojawiła się odrobina strachu? Nagły ruch wystarczył, by straciła równowagę, próbowała ratować się ogonem, nic to jednak nie dało. Tym razem upadek był bardziej bolesny, gdy tylne łapy ugięły się pod ciężarem ciała i dosłownie usiadła na tyłek.
Fuknęła pod nosem, potrząsnęła łbem i pozbierała się w ziemi. Niepewnie popatrzyła na ptaszynę, próbując pojąć skąd się tu znalazła. Chciała zapytać, nie zapytała. Może później.
Nie wycofała się, za bardzo przypadła jej do gustu wizja zobaczenia świata z góry. Świata, który tak bardzo chciała teraz poznać. Jeszcze raz ugięła łapy i przygotowała skrzydła. Ogon za ciałem, łeb lekko pochylony. Mocnemu odbiciu od podłoża, towarzyszyły porządne machnięcia skrzydłami. Tym razem nie uderzył o ziemie, mając z tyłu łba, by nie pociągać go pod ciało. Wzniosła się powoli, ciekawsko zerkając na ptaka, o ile ten nadal był w zasięgu jej wzroku. Starała się utrzymać równe tempo, nie wychylać zanadto do przodu lub do tyłu, nawet nie poruszać mocniej ogonem. Po chwili dorównała Okopconej wysokością, zaś niepewność zastąpił szeroki uśmiech.
Fuknęła pod nosem, potrząsnęła łbem i pozbierała się w ziemi. Niepewnie popatrzyła na ptaszynę, próbując pojąć skąd się tu znalazła. Chciała zapytać, nie zapytała. Może później.
Nie wycofała się, za bardzo przypadła jej do gustu wizja zobaczenia świata z góry. Świata, który tak bardzo chciała teraz poznać. Jeszcze raz ugięła łapy i przygotowała skrzydła. Ogon za ciałem, łeb lekko pochylony. Mocnemu odbiciu od podłoża, towarzyszyły porządne machnięcia skrzydłami. Tym razem nie uderzył o ziemie, mając z tyłu łba, by nie pociągać go pod ciało. Wzniosła się powoli, ciekawsko zerkając na ptaka, o ile ten nadal był w zasięgu jej wzroku. Starała się utrzymać równe tempo, nie wychylać zanadto do przodu lub do tyłu, nawet nie poruszać mocniej ogonem. Po chwili dorównała Okopconej wysokością, zaś niepewność zastąpił szeroki uśmiech.
Licznik słów: 217
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Gwałtowna reakcja na magię wywołała w Bealyn niemałe zdziwienie. Nie spotkała się dotąd ze smokami, które by nie wiedziały o jej istnieniu. Natychmiastowo odcięła źródło od wyobrażenia, a kardynał zniknął jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Speszona adeptka wylądowała z powrotem na kamiennej półce, choć skrzydeł nie składała.
– Wybacz – przeprosiła nieśmiało – ptaki są z budowy podobne do wywern. Nie chciałam cię wystraszyć – i znowu zapomniała, że Othela prawdopodobnie nic z tego nie zrozumie.
Najwidoczniej nie zraziło to zapału smoczycy. Właściwie to nic dziwnego – który smok posiadający skrzydła odmówiłby sobie tej możliwości, gdy pojawiła się w zasięgu łap? Sama pamiętała swoją ekscytację z dzieciństwa.
Wyrwała się z zamyślenia i wzbiła z powrotem w powietrze. Zrobiła miejsce Otheli, chwaląc ją lekkim uśmiechem. Teoria nie miała z nią sensu – już wiedziała, że musi skupić się na metodzie "małpa widzi, małpa robi". Zaczęła więc lecieć przed siebie. Wymachy skrzydeł były zasadniczo podobne, tylko powietrze wypychała za siebie, zamiast centralnie pod. Utrzymywała wolne tempo, machając skrzydłami tylko co kilka oddechów w celu utrzymania wysokości.
Potem musiała pokazać wywernie skręcanie. Upewniła się, że na siebie nie wpadną, a potem obniżyła lewe skrzydło, przechylając ciało w tę samą stronę. Prawe znajdowało się wyżej, dzięki czemu Bealyn wykorzystała swój pęd do zmiany kierunku. Nic trudnego!
– Wybacz – przeprosiła nieśmiało – ptaki są z budowy podobne do wywern. Nie chciałam cię wystraszyć – i znowu zapomniała, że Othela prawdopodobnie nic z tego nie zrozumie.
Najwidoczniej nie zraziło to zapału smoczycy. Właściwie to nic dziwnego – który smok posiadający skrzydła odmówiłby sobie tej możliwości, gdy pojawiła się w zasięgu łap? Sama pamiętała swoją ekscytację z dzieciństwa.
Wyrwała się z zamyślenia i wzbiła z powrotem w powietrze. Zrobiła miejsce Otheli, chwaląc ją lekkim uśmiechem. Teoria nie miała z nią sensu – już wiedziała, że musi skupić się na metodzie "małpa widzi, małpa robi". Zaczęła więc lecieć przed siebie. Wymachy skrzydeł były zasadniczo podobne, tylko powietrze wypychała za siebie, zamiast centralnie pod. Utrzymywała wolne tempo, machając skrzydłami tylko co kilka oddechów w celu utrzymania wysokości.
Potem musiała pokazać wywernie skręcanie. Upewniła się, że na siebie nie wpadną, a potem obniżyła lewe skrzydło, przechylając ciało w tę samą stronę. Prawe znajdowało się wyżej, dzięki czemu Bealyn wykorzystała swój pęd do zmiany kierunku. Nic trudnego!
Licznik słów: 212
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Właściwie, to rozumiała, może nie każde słowo, jednak na tyle by po swojemu połączyć kropeczki.
– Nic nie stać. – odezwała się, gdy ta wylądowała, przez chwilę nawet myślała, że ta straci chęci do pokazania jej więcej. To było by przykre, gdy tak bardzo złapała jej zainteresowanie.
Tak się jednak nie stało.
Gdy ponownie obie były w powietrzu, z początku jedynie obserwowała i starała zapamiętać jak najwięcej z tego, co Bea robiła. Najpierw do przodu, no dobrze...
Nadal poruszała skrzydłami w równym tempie, delikatnie zmieniając ich ułożenie, tak by powstały wiatr skierowany był bardziej za nią. Wychyliła do przodu, niezbyt mocno, ogonem nadal pomagając sobie z równowagą. Łapy przyciągnęła nieco do ciała, tak by było jej wygodnie. Powoli, bo powoli, ale leciała za smoczycą. Ciekawie było oglądać świat z góry, nawet jego nie były wysoko, było to coś nowego.
Następne były zakręty, znowu patrzyła i w końcu sama spróbowała. Popatrzyła na boki, czy na mieć nie wpadnie. I ostrożnie wychyliła na lewo, może z początku nieco chybotliwe. Lewe skrzydło niżej, Orawę wyżej, zaś całe ciało po lekkim skosie. Wskazała sobie nawet kierunek nosem, wyginając przy tym szyję w delikatny łuk. Skręciła szerokim łukiem, na tyle jej się to podobało, by zrobić naokoło nauczycielki koło. Co prawda, nie zakończyła go w idealnym momencie, co rozpoczęła, ale chyba źle nie było.
Nie była by sobą, gdyby nie spróbowała czegoś więcej, ostrożnie ustawiła skrzydła na równi, by lecieć prosto. Następnie zrobiła delikatne wychylenie na prawo, by ułożyć skrzydła przeciwnie do poprzedniej pozycji. Skręt w prawo byl odrobinę bardziej ciasny, ale znowu wyszło jej pełne koło.
Bawiła się świetnie co było widać z daleka, nie tylko po szerokim uśmiechu.
– Nic nie stać. – odezwała się, gdy ta wylądowała, przez chwilę nawet myślała, że ta straci chęci do pokazania jej więcej. To było by przykre, gdy tak bardzo złapała jej zainteresowanie.
Tak się jednak nie stało.
Gdy ponownie obie były w powietrzu, z początku jedynie obserwowała i starała zapamiętać jak najwięcej z tego, co Bea robiła. Najpierw do przodu, no dobrze...
Nadal poruszała skrzydłami w równym tempie, delikatnie zmieniając ich ułożenie, tak by powstały wiatr skierowany był bardziej za nią. Wychyliła do przodu, niezbyt mocno, ogonem nadal pomagając sobie z równowagą. Łapy przyciągnęła nieco do ciała, tak by było jej wygodnie. Powoli, bo powoli, ale leciała za smoczycą. Ciekawie było oglądać świat z góry, nawet jego nie były wysoko, było to coś nowego.
Następne były zakręty, znowu patrzyła i w końcu sama spróbowała. Popatrzyła na boki, czy na mieć nie wpadnie. I ostrożnie wychyliła na lewo, może z początku nieco chybotliwe. Lewe skrzydło niżej, Orawę wyżej, zaś całe ciało po lekkim skosie. Wskazała sobie nawet kierunek nosem, wyginając przy tym szyję w delikatny łuk. Skręciła szerokim łukiem, na tyle jej się to podobało, by zrobić naokoło nauczycielki koło. Co prawda, nie zakończyła go w idealnym momencie, co rozpoczęła, ale chyba źle nie było.
Nie była by sobą, gdyby nie spróbowała czegoś więcej, ostrożnie ustawiła skrzydła na równi, by lecieć prosto. Następnie zrobiła delikatne wychylenie na prawo, by ułożyć skrzydła przeciwnie do poprzedniej pozycji. Skręt w prawo byl odrobinę bardziej ciasny, ale znowu wyszło jej pełne koło.
Bawiła się świetnie co było widać z daleka, nie tylko po szerokim uśmiechu.
Licznik słów: 275
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Obserwowała Othelę z daleka, będąc gotową interweniować, gdyby ta nagle zaczęła spadać. Co prawda nie miała pojęcia w jaki sposób, ale prawdopodobnie przy użyciu magii. Może jakieś miękkie siano na ziemi.
Na szczęście nie było to potrzebne. Wywerna radziła sobie świetnie i tylko utwierdziła Beę w przekonaniu, że ten gatunek został stworzony do niebios. Starczyło tylko pokazać jej podstawy, a ta już śmigała po błękitnym bezkresie! Ucieszyło to adeptkę. Może faktycznie miała jakiś talent do nauczania?
Zaczęła lądować, ciekawa czy Othela zrobi to samo. Spieszyło się jej do świątyni, ale zastanawiała się ile jeszcze rzeczy nie potrafiła samotniczka zrobić. Jak to w ogóle się stało, że nie mówiła ani nie latała? Gdzie się uchowała? Co z jej rodzicami?
Powoli opadała, skrzydłami machając tylko dla utrzymania tempa. W pewnym momencie jej tylne łapy dotknęły ziemi, a później dołączył do niej przednie. Północna złożyła skrzydła do boków, sprawdzając jak sobie radzi wywerna. Właściwie to istniało kilka technik lądowania, i prawdopodobnie kołowanie byłoby dla Otheli lepsze, ale nie miała na razie jak jej tego wyjaśnić. Może innym razem.
// Raport Lot I :D
Na szczęście nie było to potrzebne. Wywerna radziła sobie świetnie i tylko utwierdziła Beę w przekonaniu, że ten gatunek został stworzony do niebios. Starczyło tylko pokazać jej podstawy, a ta już śmigała po błękitnym bezkresie! Ucieszyło to adeptkę. Może faktycznie miała jakiś talent do nauczania?
Zaczęła lądować, ciekawa czy Othela zrobi to samo. Spieszyło się jej do świątyni, ale zastanawiała się ile jeszcze rzeczy nie potrafiła samotniczka zrobić. Jak to w ogóle się stało, że nie mówiła ani nie latała? Gdzie się uchowała? Co z jej rodzicami?
Powoli opadała, skrzydłami machając tylko dla utrzymania tempa. W pewnym momencie jej tylne łapy dotknęły ziemi, a później dołączył do niej przednie. Północna złożyła skrzydła do boków, sprawdzając jak sobie radzi wywerna. Właściwie to istniało kilka technik lądowania, i prawdopodobnie kołowanie byłoby dla Otheli lepsze, ale nie miała na razie jak jej tego wyjaśnić. Może innym razem.
// Raport Lot I :D
Licznik słów: 180
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Trudno było powiedzieć, na ile było to widać, a na ile radość malująca się na pysku olbrzymki, wywołana była czymś zupełnie nowym. Polubiła Okopconą.
Pozostawała w powietrzu, nadal obserwując, a gdy wylądowała, niechętnie podążyła za nią. Nawet jeśli mięśnie skrzydeł bolały, zaś oddech przyśpieszył przez brak kondycji, chciała zostać tutaj. Jeszcze raz rozejrzała się naokoło, chłonąć widok okolicy z lotu ptaka i sama zaczęła obniżać lot. Momentami chwiejnie, czasami zbyt wolno poruszyła skrzydłami, w miarę zbliżania do ziemi. Tylne łapy nieco zbyt mocno uderzyły w ziemię, ogon zaszurał po trawie. W końcu i skrzydła mogły nieco odpocząć.
Podeszła niżej, nadal sapiąc cicho.
– Lot... miło...
Pozostawała w powietrzu, nadal obserwując, a gdy wylądowała, niechętnie podążyła za nią. Nawet jeśli mięśnie skrzydeł bolały, zaś oddech przyśpieszył przez brak kondycji, chciała zostać tutaj. Jeszcze raz rozejrzała się naokoło, chłonąć widok okolicy z lotu ptaka i sama zaczęła obniżać lot. Momentami chwiejnie, czasami zbyt wolno poruszyła skrzydłami, w miarę zbliżania do ziemi. Tylne łapy nieco zbyt mocno uderzyły w ziemię, ogon zaszurał po trawie. W końcu i skrzydła mogły nieco odpocząć.
Podeszła niżej, nadal sapiąc cicho.
– Lot... miło...
Licznik słów: 105
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
- Cisza po Lawinie
- Starszy Uzdrowiciel Ziemi

- Posty: 1750
- Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 1,6 m
- Księżyce: 115
- Rasa: Północna
- Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
- Mistrz: Pasterz Ziemi*
- Partner: Trzeci Szlak
- Kompani

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,Pł: 2| MP,Lcz: 3
Atuty: Wiecznie młoda, Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Utalentowana, Gojenie ran
Uśmiechnęła się, zadowolona z postępów Otheli.
– Miło, tak. Teraz będziesz mogła poruszać się szybciej i wylecieć z każdego dołu – powiedziała żartobliwie, a potem zrzedła jej mina.
Uhh, miała przecież zameldować się u dziadka. Westchnęła, ponownie rozkładając skrzydła.
– Muszę iść, ale na pewno się jeszcze zobaczymy. Trzymaj się, Othela! – pożegnała się z wywerną, a potem odleciała w stronę Dzikiej Puszczy. /zt
– Miło, tak. Teraz będziesz mogła poruszać się szybciej i wylecieć z każdego dołu – powiedziała żartobliwie, a potem zrzedła jej mina.
Uhh, miała przecież zameldować się u dziadka. Westchnęła, ponownie rozkładając skrzydła.
– Muszę iść, ale na pewno się jeszcze zobaczymy. Trzymaj się, Othela! – pożegnała się z wywerną, a potem odleciała w stronę Dzikiej Puszczy. /zt
Licznik słów: 64
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
wiecznie młoda
«brak kary +2 ST po 110 księżycu»
.
ostry węch
«dla testów na węch +1 kość do Perc. (zioła, zwierzyna)»
.
szczęściarz
«raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces»
.
zielarz
«stałe +2 do zbiorów wszystkich ziół»
.
wybraniec bogów
«raz na tydzień ma dodatkowy sukces do akcji»
.
gojenie ran
«raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
zmniejszenie poziomu innej rany maks. ciężkiej»
- Okowy Przeszłości
- Czarodziej Ziemi

- Posty: 2653
- Rejestracja: 16 sie 2023, 11:03
- Stado: Ziemi
- Płeć: Samica
- Wzrost: 2m
- Księżyce: 122
- Rasa: Wywerna olbrzymia

Zamszona grota
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,L,Prs,Kż,Śl,MP,A,O: 1| Pł,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja, Ostry węch, Chytry przeciwnik, Mistyk, Magiczny śpiew, Pojemne płuca
Ledwo zdążyła podnieść prawe skrzydło, gdy smoczyca zebrała się do odlotu. Popatrzyła naokoło, nikogo nie było. Pewnie wypłoszyła nawet mniejsze zwierzęta. Otworzyła szeroko pysk, gdy wzięło ją na ziewanie. Nie była przyzwyczajona do twojego wysiłku, co teraz zaczynała dobitnie odczuwać. Mlasnęła jęzorem i wróciła do swojej nory, trafiła nosem resztki ptaka leżące z boku. Nie wyglądał zachęcająco.
Ostatecznie ułożyła się pod ścianą i zaskakująco szybko zasnęła.
Ostatecznie ułożyła się pod ścianą i zaskakująco szybko zasnęła.
Licznik słów: 66
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Jeśli macie jakieś pytanie lub uwagi odnośnie postów MG z tego konta, proszę o informację na PW. Discordy mam wyciszone, a na pingi na forum nie zawsze zareaguje od razu lub przypadkiem je przegapię.
| • Regeneracja • raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden(xx.xx) • Ostry Węch • dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na echu (zwierzyna & zioła) • Chytry Przeciwnik • raz na walkę +2 ST do akcji przeciwnika • Mistyk • raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego) • Magiczny Śpiew • raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika • Pojemne Płuca • raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze |
Rythar ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,Kż: 1 Vasiran ● gryf S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 1 B,L,A,O,Skr,Śl,: 1 Orian ● myszolot Kompan niemechaniczy Onyks ● kruk Kompan niemechaniczy |
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!













