Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Pasterz przyszedł razem z Goździk, taszcząc ze sobą mięso na zapłatę. Przywitał Strażnika skinieniem głowy, stanął obok partnerki i położył mięso jako zapłatę. Ciekawe co dzisiaj się wydarzy. Oby wrócili żywi, ale jaka jest szansa, że coś złego się wydarzy, prawda? Tym bardziej, że jakieś mroczne widmo ostatnio wisiało nad Ziemnymi...
Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby
Kalectwa: +4 ST do Perc. na zwierz./drap. oraz Śl [głuchota]; +1 kostka do percepcji do końca Maja 2024]
Przyszła na plac z samego rana, chociaż nie sama. Było jej głupio, bo nieraz widziała jak smoki w zamian za błogosławieństwo dawały bogini kamienie lub mięso, zaś jej zapasy nie były zbyt duże. Wyjęła z niemal pustej torby bukiecik suszonych kwiatów, przygotowywanie ich było całkiem przyjemne, zaś ususzone rośliny miały jakiś swój urok.
Strażnika przywitała uśmiechem, z ulgą przyjmując fakt, że tym razem spotkaniu go, nie towarzyszyło tamto dziwne uczucie.
//2x jednorazowy boski ulubieniec za misję 26 i 27
Po raz kolejny zjawiła się ze stertą zapisanych skór, ale Strażnik nie był kimś dla kogo były one przeznaczone. Zwinęła je w rulon i wręczyła prorokowi. Kiedyś będzie musiała zapytać Sennah w modlitwie co ta sądziła o jej sztuce pisarskiej. Tym razem napisała historię o tym, jak niechcący zwołała niedużą armię Ode Solen...
Zerknęła na Othelę i uśmiechnęła się lekko.
//2x jednorazowy boski ulubieniec za misję 26 i 27
» wybraniec bogów « raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji
» szczęściarz « raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces
» ostry węch « dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)
» gojenie ran « raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)
» znawca terenów « dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
No i pojawił się ponownie przed świątynią. Oby tym razem to wyjście z siostrą nie wyszło tak źle jak poprzednie! Naprawdę wolałby pójść sam ale zakaz to zakaz. Co dwie pary oczu to jednak nie jedna, może uda im się znaleźć króliczego żywiołaka odrobinę szybciej? Naprawdę to stworzenie widział najbardziej na swojego kompana!
//2x bursztyn za błogosławieństwo (zaakceptowany tytuł włóczykija)
Gheina przyszła sobie do świątyni krótki czas po ostatniej ceremonii… Na której trochę opadły jej wszelkie chęci dyskusji czy dochodzenia do swoich racji. A więc staruchy chcą być mądrzejsze od reszty? Dobrze, niech tak będzie!
Musiała odreagować to też posłała jakiś niemy impuls w przestrzeń, zapraszając potencjalnego smoka który się tu kręcił na miłą wycieczkę. Na południe.
Sama dała trochę mięsa z dzika i jeden malachit za swoją zapłatę.
//4/4 mięsa + malachit za misje 31.10 (zniżka włóczykija)
♦ Ostry Wzrok ♦ – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku♦ Adrenalina ♦ – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Ostatnio często wychodziła za barierę, ale nie widziała w tym nic złego. Powitała swojego starszego brata szerokim uśmiechem i przystanęła obok niego. Już nie mogła się doczekać wyprawy, a towarzysząc mu spełniała swój własny cel: nie zapomniała tego co zobaczyła w kuli wróżbitki, a nie zamierzała dopuścić, by Vansatih'owi stało się coś złego.
Kalectwa: +1ST do akcji fizycznych [brak połowy ogona]
Nie wychodziła nigdy tak... sama, ale coś przyciągnęło ją do tego miejsca. Coś wzywało ją poza granice. Nie wiedziała gdzie i z kim, ale mogła się domyślać, gdy już przybyła przed świątynię. Złożyła opłatę i... po przyjęciu jej przez proroka trzeba było ruszać. Ale gdzie?
Atuty:
I Wrodzony talent
II Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
III Alchemik: dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (ilość użyć/miesiąc)
IV Uczony
Czasem nawet taki jaskiniowiec jak Poławiacz miał po prostu ochotę gdzieś wybyć. Poczuć ten cały zew wolności, o który walczą smoki. Poznać nowości skrywane przez świat. I tak dalej, i tak dalej.
Zamyślony i cichy przybył na plac, przynosząc ze sobą trzy sztuki kamieni. Te wyciągnął z kubraka i maddarą przeniósł na ziemię przed siebie. Ciągle go nurtowała jedna myśl.
Nie – nie dotyczyła tego, co spotkają na swojej drodze.
Dotyczyła jego kompanki, która z dziwnym spokojem przyjęła fakt, że nie popłynie z nim na ten wypad. Tak zaniepokoiła tym Zhelre, że nie mógł przestać myśleć o tym, co ona nawyczynia pod jego nieobecność.
Za Zel przybyła uzdrowicielka. W ostatnim czasie nieco wycofała się z widoku, znikając na długich wyprawach. Ból po stracie partnera był ciągle żywy, jednak starała się sobie z nim radzić. Miała wiele wsparcia od swoich bliskich oraz Laana.
To dodawało jej otuchy, a ostatni sen....
Była nieco zamyślona, gdy wylądowała na placu. Uniosła smukły pysk i spojrzała na łowcę, skinęła mu głową. Może właśnie tego potrzebowała, ruszyć znowu w podróż, miała też nadzieję poznać nieco lepiej ich łowcę. I nie myśleć.
Położyła przed sobą plecioną z rzemyków bransoletkę, z wtopionymi w kryształ kwiatami dziurawca. Przejrzysty materiał pokazywał idealnie wygląd kwiatów.
/1x jednorazowy boski ulubieniec misja 2 listopada
⋟
– Pojętnego Ucznia
– Włóczykija (smok płaci za misję zwiadowczą o 1 kamień mniej)
– Kolekcjonera (aktywny – 07.12) (chroni przed omdleniem przez 2 tury)
– Zielarza (+ 1 sztuka o zbioru ziół)
– Obieżyświata
– Doświadczonego (aktywny) (smok może przebywać i polować na terenach specjalnych (głębiny) przez 6 tur)
– Ideału (aktywny) (błyskawiczne odnowienie zużytego Atutu)
– Szamana (smok otrzymuje w Warsztacie 15 sztuk wybranego zioła)⋞
Wróciła tutaj następnego dnia w towarzystwie siostry. Miała jej tyle do opowiedzenia.
Ale najpierw skłoniła lekko głowę przed Prorokiem, a następnie połozyła przed sobą wyrzeźbiony w krysztale kwiat róży o ciemnym, czerwonym kolorze i złotej lamówce na brzegach płatków.
– Witaj, Proroku. Wybieramy się z siostrą szukać sprzymierzeńców, czy miałbyś dla nas jakąś wskazówkę, gdzie się udać? – zagadnęła.
⋟
– Pojętnego Ucznia
– Włóczykija (smok płaci za misję zwiadowczą o 1 kamień mniej)
– Kolekcjonera (aktywny – 07.12) (chroni przed omdleniem przez 2 tury)
– Zielarza (+ 1 sztuka o zbioru ziół)
– Obieżyświata
– Doświadczonego (aktywny) (smok może przebywać i polować na terenach specjalnych (głębiny) przez 6 tur)
– Ideału (aktywny) (błyskawiczne odnowienie zużytego Atutu)
– Szamana (smok otrzymuje w Warsztacie 15 sztuk wybranego zioła)⋞
Gheina natomiast przyszła tutaj za siostrą i w sumie to była podekscytowana bo wyprawy w dalekie strony zawsze były odprężające! A szczególnie że ostatnio atmosfera w Mgłach byłą ciężka a Gheinie się nie chciało jakoś z tym użerać...
Ona sama przyniosła dla bogini człowieka. A właściwie wyciągnięte i oczyszczone z niego żebra. O, może sobie jakiś świecznik z tego Sennah zrobi czy coś?
♦ Ostry Wzrok ♦ – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku♦ Adrenalina ♦ – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Przybyła chwilę po Gheinie i Malachitowej, gdyż również zdecydowała się udać na wyprawę w poszukiwaniu sojuszników. Mroczne elfy okazały się niegodne zaufania, dlatego potencjalne wsparcie byłoby na wagę złota. Do tego chciała mieć oko na obie siostry, gdyż po prostu mogło im się coś stać. To byłaby długa podróż, pełna niebezpieczeństw. Nie mogli stracić kolejnych smoków.
Skinęła głową reszcie towarzyszy podróży i położyła przed sobą dwa kamienie szlachetne, cytryny. Korzystała ze zniżki. Potem już po prostu usiadła obok i czekała na Strażnika.
Duszenie przybył najszybciej jak umiał, mając w pysku kawałki mięsa. Wypluł je przed łapami Strażnika i oblizał się, wciąż czując przyjemnie metaliczny posmak. – Witaj Veir, Strażniku.. – kiwnął samcowi łeb i usadził zad przy Czarodziejce, czekając na przybycie reszty.
Pełny brzuch ::3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziółChytry przeciwnik ::raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnikaTwardy jak diament ::stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość Pojemne płuca ::raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze Przezorny ::+2 ST do kontrataków przeciwników.
Tym razem smoki nie spotkały proroka. Plac pozostawał pusty i wszystko mogło wskazywać na to, że wszyscy będą zmuszeni wyruszyć bez błogosławieństwa. Jednak przyniesione dary zniknęły, a po ciałach podróżnych rozeszło się przyjemne ciepło.
-–
Mancimillan – 25.10
-4/4 mięsa, akwamaryn, cytryn
Rytm Wydm – 25.10
-topaz, turkus
Trefna Topola – 25.10
-8/4 mięsa i agat
Pieśń Feniksa – 25.10
-12/4 mięsa
Córa Róż – 25.10
-16/4 mięsa
Pasterz Ziemi (née Córa) – 25.10
Rubinowa Łuska – 26.10 i 27.10
-2x jednorazowy boski ulubieniec
Wyśnione Szczęście – 26.10 i 27.10
-2x jednorazowy boski ulubieniec
– Hm, to dziwne. Pytania. Gdzie jest Strażnik. Czy wszystko z nim w porządku. – Zadał pytanie w eter po tym, jak jego zapłata zniknęła, ale wokół nie było ani śladu proroka. Liczył na to, że bóg odpowiedzialny za udzielanie błogosławieństwa być może da jakiś znak dla martwiącego się o swojego przyszywanego dziadka. Powie, że wszystko z nim w porządku. A jeśli nie, to... chwila, w sumie, zawsze mógł wysłać mentalną wiadomość, prawda? ~ Cześć Strażniku, czy wszystko w porządku? ~ posłał mu wiadomość mentalną mając nadzieję, że usłyszy jakąś odpowiedź.
Zmęczony głos bogini odezwał się na placu.
– Strażnik musi odpocząć, nie zawracaj mu głowy – chociaż i tak to zrobił, więc po co zawracał ją i jej? Cóż za brak kultury.
Na dalsze potencjalne pytania Rytm Wydm nie uzyskał odpowiedzi.