A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 3| A: 1
U: M,MA,MO: 1| B,A,O,Śl,Skr,W,MP: 2| L,Pł.S: 3
Atuty: Szczęściarz, Kruszyna
Sheasta mogła zobaczyć Oczko, który próbował nawiązać kontakt z drugim pisklakiem, a potem nagle rzucił się na ziemię zakrywając oczy. Mogła też zobaczyć Kaszmira. Kaszmir siedział w miejscu. Wpatrywał się w przestrzeń. Gdzieś mniej więcej między kępką trawy, a jakimś uschłym drzewem. Ogólnie – patrzył na kompletne nic. Ale nie był to zwykły wzrok. Było to spojrzenie otchłani. W szeroko otwartych oczach pisklęcia można było zobaczyć czarną pustkę, która zdawała się sięgać w głąb czaszki i potem dalej i dalej, aż w nieskończoność. Pustka, eter. Taka sama, jak panująca w myślach Kaszmira. Choć ta emocjonalna mogła być nawet większa od tej widocznej na zewnątrz. Pisklak nie mógł zrobić nic, nie mógł nawet myśleć. Patrzył tępo z na wpół rozdziawionym pyskiem.
Krajobraz przybrał mroczne barwy, których nie powstydziłaby się najnowsza superprodukcja Drakuli. Trzeba przyznać, że wojowniczka Cienia się postarała, lecz pech chciał, że pisklę, któremu ukazało się to arcydzieło tematyki gore, było zbyt zajęte przeżywaniem emocjonalnego rozbicia najwyższego stopnia, by móc podziwiać dokładność wykonania scenerii.
Niepokój, strach. Natężenie uczuć tak silne, że aż przestajesz się z nimi utożsamiać. Unosisz się nad swoim własnym, bezwolnym ciałem, przytłoczonym prze (nie)rzeczywistość dookoła Ciebie i patrzysz. Bo nic innego Ci nie pozostało. Patrzysz i podziwiasz gę czynników zewnętrznych z twoją żałosną bezsilnością. Znacie to uczucie? Kaszmir właśnie je poznał.
Krew, śmierć. Wszystko to było dla pisklęcia obce. Nie przeszkadzało to jednak w odczuwaniu niemal fizycznego bólu straty, które każde stworzenie odczuwa, gdy natrafia na obraz tak rozpaczliwie okrutny. Co z tego, że był tam Złudzenie. Dziesiątki zaszlachtowanych smoków sprawiało tak przytłaczające wrażenie, że trup przywódcy Życia był jedynie niewinnym dodatkiem ku uciesze Aluzji. Pisklak życia nie zauważał pojedynczych trupów. Widział tylko stertę, masę, pogorzelisko. Cień... czy właśnie tym jest cień? Czy to jest wojna? Czy to jest... przyszłość?
Krzyki otoczyły go ze wszystkich stron, a on nawet nie mrugnął. Zastygł jak posąg pogrążony w koszmarze, rozgrywającym się jedynie w jego głowie i chorej wyobraźni Cienistej.
– Nie... – powiedział cicho. Na nic innego nie było go stać. Zaprzeczenie.
Licznik słów: 333
~ ~ ~
Z przyjemnością nauczę Cię wszystkiego co wiem.
~ ~ ~
Atuty:
~Szczęściarz
Skoro mnie spotkałeś, rzeczywiście musisz mieć dużo szczęścia.
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces.
~Kruszyna
Nie, na prawdę, tyle mi wystarczy. Weź resztę...
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.
Tutaj są wszyscy których uczę...
A tutaj KP
Kompan: Żywiołak ziemi Neder
Słodki, mały niedźwiadek
https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=193772#193772
Avek i pixelek by Brutal