A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,Prs,B,L,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| Pł,Śl: 2| A,O: 3
Atuty: Wiecznie młody, Pechowiec, Nieparzystołuski (S), Tancerz, Utalentowany, Magiczny śpiew
Na jego pysku pojawił się ciepły uśmiech, kiedy tylko usłyszał deklarację córki.
– Już teraz wspaniale Ci idzie, córeczko. Jesteś silna i wytrzymała, a do tego nie uciekasz przed bólem. Walczysz uparcie i do samego końca, nie czmyhając przed niebezpieczeństwem. To cechy wspaniałego przyszłego wojownika, a to czego Ci brakuje, to zwyczajne doświadczenie. A to na szczęście łatwo zdobyć. Wystarczy walczyć z innymi, by móc podpatrzeć używane przez nich techniki! Niektórzy mają bowiem czasem naprawdę ciekawe pomysły, które możemy wdrożyć do naszego sposobu walki. Wystarczy więc obserwować wszystko z głową, a jestem pewien, że prędko okażesz się gotowa do bitki z wielkimi bestiami! – powiedział na wstępie, z pewną dumą przyglądając się córce. Walczył wszak z nią już na arenie, a do tego widział jak walczyła z drapieżnikami, więc wiedział że jest odważna i nieustępliwa. Nie bała się ani bólu ani porażki, a walka zdawała się sprawiać jej przyjemność. On w jej wieku też był wyjątkowo narwany i zawsze chętny do bitki. Szukał wyzwań, a te pozwoliły mu się rozwinąć. Wystarczy więc pozwolić córce na to samo, a i ona z pewnością rozłoży metaforyczne skrzydła. Tanka będzie wspaniałą wojowniczką, jeśli tylko jeszcze nieco się podszkoli. A że właśnie rozpoczynali trening, to o chęć córki do rozwoju nie musiał się martwić!
Potem zaś młoda zaczęła wyliczać swoje silne i słabe strony, więc Ciirioh zamilkł grzecznie, by wysłuchać słów córki. W ich trakcie delikatnie kiwał łbem, przyjmując wątpliwości córki do wiadomości.
– Tak, zdecydowanie wyrobiłaś już sobie instynkt, który pozwala Ci na unikanie ciosów. Widziałem jak sprawnie wykonywałaś uniki, więc jestem pewien, że uważnie obserwujesz przeciwnika. Każdy jego ruch i drgnienie mięśni. W przewidzeniu jego akcji może Ci też pomóc patrzenie na ślepia. Atak często bowiem poprzedza zerknięcie na swój cel. Jeśli więc przeciwnik spojrzy na Twój bark, to prawdopodobnie właśnie tam będzie chciał wbić kły – dodał coś od siebie, chcąc możliwie jak najbardziej pomóc córce w rozwinięciu jej talentów – Czasem mogą się jednak zdarzyć przeciwnicy, którzy będą chcieli Cię oszukać. Ich manewry nie będą wówczas aż tak oczywiste, więc będziesz musiała uważać, by nie dać się nabrać na brak zbieżności między ruchami łap a kierunkiem w którym podążą ich ślepia. Podobnie może być w ciemnościach. Albo nocą... – stwierdził z nieco rozbawionym uśmiechem, kierując wówczas spojrzenie na powoli zachodzące słońce. Myślami był zaś w głębokich czeluściach jaskiń, gdzie niewiele było widać – Oboje nie mamy w sobie górskich genów, więc widzenie po zachodzie słońca może nam sprawiać pewne trudności. Na co wówczas zwracałabyś uwagę, gdyby przyszło Ci walczyć w takich warunkach? – zagadnął, ciekaw pomysłów córki na poradzenie sobie z takim kłopotem.
Potem zaś skupił się na kolejnych słowach Tanki, na moment marszcząc łuki brwiowe w wyraźnym zamyśleniu. Hm... co mógłby jej doradzić?
– Czasem warto podjąć się ryzyka, córeczko. Dostrzeżenie zawahania się przeciwnika może być dobrą okazją na wyprowadzenie własnego ataku, ale musisz być wtedy zdecydowana. Sama musisz podjąć decyzję czy warto zaatakować czy nie, ale koniecznie bądź pewna swojego wyboru. Jeśli spóźnisz się z akcją o choćby jedno uderzenie serca, to może się okazać, że i Twój przeciwnik wybił się już z osłupienia i wtedy oboje możecie ucierpieć. Takie złe dobranie momentu faktycznie może być kosztowne, więc lepiej tego unikać. Zaś jeśli chodzi o brak precyzji... z tym może być podobnie. Nie rozważaj zbyt wielu miejsc wartych zaatakowania. Dostrzeż okazję i od razu ją wykorzystaj, skupiając się na tym jednym odsłoniętym miejscu. Jeśli bowiem będziesz mieć we łbie zbyt dużo przeróżnych myśli i pomysłów, to ostatecznie uderzysz zbyt słabo lub zbyt późno i cały manewr okaże się niedokładny. Warto też pamiętać o tym, że Twój przeciwnik z całych sił będzie starał się uniknąć rany. A to oznacza, że i On będzie w ruchu. Uderzając bierz na to poprawkę. No i nie martw się, jeśli ostatecznie trafisz w inne miejsce. Czasem się tak zdarza, że przeciwnik podczas swojej obrony obróci się znacząco i wówczas zamiast w łapę trafimy na przykład w jego bok. Walka zawsze jest bowiem dynamiczna, więc nie możesz sobie pozwolić ani na wahanie ani na rozważanie swoich pomyłek. To możesz robić po bitce, w ramach pewnego ćwiczenia! – zaznaczył wesoło, unosząc przy tym palec, by zwrócić uwagę córki na wagę jego słów – A jeśli brak precyzji jest bardziej kwestią Twoich ruchów, to możesz spróbować brać szersze zamachy. Możliwe że skupienie się na nieco większym obszarze ciała przeciwnika, ułatwi Ci trafienie w wybrany cel – dodał jeszcze, niejako na głos się nad tym wszystkim zastanawiając – A co do cierpliwości... Walczyłaś już kiedyś z czarodziejem? – zapytał z wyraźną ciekawością, oczekując odpowiedzi na to pytanie. Mogło się to bowiem przydać w dalszym szkoleniu! – Oni są niejako uosobieniem tej cechy. Muszą skupiać się na maddarze, wymyślać jej przeróżne zastosowania i jeszcze cierpliwie czekać aż ich wymysły się zmaterializują. Cały proces ich sposobu walki wydaje się być nieco bardziej skomplikowany, więc i wymaga przetworzenia większej liczby myśli w podobnym czasie. Możesz spróbować wziąć z nich przykład. Pozwolić sobie na chwilę zastanowienia i oddechu przed podjęciem akcji. Byle nie za długą, bo wtedy możesz przepuścić okazję do ataku! – zakończył w końcu, jakby oczekując reakcji córki.
Odebrany Oddech
Licznik słów: 851
~~~~~
EVERY STORY HAS THE POTENTIAL FOR INFINITE ENDINGS
~~~~~ | :: Wiecznie młody :: brak kary +2 ST po 110 księżycu
:: Pechowiec :: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
:: Nieparzystołuski :: -1 ST do siły i wytrzymałości w
czasie nieparzystych miesięcy.
:: Tancerz :: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
:: Magiczny śpiew :: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika | |
[#80a158|#387B73|#7da595]