Polana

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewa dają schronienie zarówno przed słońcem, jak i deszczem, a na licznych polanach można zwyczajnie odetchnąć i zapomnieć o obowiązkach.
Nieśmiertelne Pragnienia
Starszy Łowca Słońca
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 665
Rejestracja: 15 cze 2023, 22:18
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.7m
Księżyce: 167
Rasa: Wężowy x Północny

Polana

Post autor: Nieśmiertelne Pragnienia »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,W,MO,MA,MP,Prs: 1| Kż,Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Wiecznie młody, Ostry węch, Szczęściarz, Bystrooki, Opiekun, Otoczony
Kalectwa: Brak skrzydeł; +1ST do W

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Wracał akurat z polowania, a że zachciało mu się zapuścić na południową część ziemi sojuszniczego stada, znacznie skrócił sobie drogę do groty wracając na wspólne. Nie złapał tam co prawda wiele, ledwie kilka królików i innej drobnicy, które teraz związane za tylne łapy zwisały mu z grzbietu. Najwidoczniej ktoś przetrzebił okolice przed nim, co oznaczało, że powinien poszukać mniej ruchliwych terenów łowieckich.
Mimo wczesnej pory młody już nie spał, więc został z nim Kuma. Co jakiś czas poganiał go przez więź, co regularnie ignorował, dając ogólną informację, że wraca.

Po drodze mignął mu jakiś obcy pysk, nic dziwnego gdy nie było go tyle czasu. Znaczna część stada to byli obcy. Przeszedł obok, jedynie przelotnie kiwając pyskiem, chociaż nie omieszkał podjąć próby złapania jego zapachu i upewnienia, czy aby na pewno była obca.

Ereon

Licznik słów: 133
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wiecznie Młody
brak kary +2 ST po 110 księżycu
Ostry węch
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
Szczęściarz
Sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Bystrooki
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji/ponowny rzut w razie porażki testu na Śledzenie.
Opiekun
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
Otoczony
Możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
___
Kalectwa
częste bóle brzucha [+1ST do W]

Werive
samica skolopendry (typ 3)
S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
Skr, Kż: 1
Caratha
samica skolopendry (typ 3)
S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
B, A, O, Śl: 1|Skr, Kż: 2
Kuma
samiec goblina (typ 2)
Kompan niemechaniczny
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Ten dzien nie zapowiadał się jakoś specjalnie. Ot zwykły trochę zimny, ale bezwietrzny dzień. Po całonocnych opadach białego puchu i zawieruszeniem dziś było nadwyraz spokojnie. Wręcz nienaturalnie cicho. Ptaków nie było słychać, mała zwierzyna pouciekała lub czekała na cieplejszy czas. Zaś ja, nie nienaturalny byt psuł ciszę tego miejsca swym jestestwem. Przechadzając się po tym zagajniku.
  Dopiero na polance zrobiłem małą przerwę, ciesząc się promykami zimowego słońca. Naprawdę miła odmiana od ostatnich kilku dni. Usiadłem na jej środku, w jedynej plamie ciepłego światła.

  • ━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 89
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    A więc to były te tereny wspólne? Hm. Z lotu wydawały się dosyć małe w porównaniu do terenów stad. Po wylądowaniu gdzieś poczuła również brak większych zwierząt. Silny smoczy zapach pewnie je przepłoszył.
    Chodząc po terenach, dostrzegła pewnego smoka na polanie. Dosyć kolorowego, ale również pokrytego nieco futrem; szczęściarz, jak ta Eynell. Podchodząc bliżej, poczuła ziemny zapach. Oh, ciekawe.
    —
Szukasz tu czegoś? — rzuciła niby neutralnie, choć przez ton głosu dało się wyczuć coś w rodzaju nagany. Stała w pewnej odległości, dość rozluźniona.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Mój spokój nie trwał długo. Został zakłócony przez nieznany mi głos. Jego właścicielka mnie zaskoczyła, wręcz przestraszyła. Spojrzałem na nią z bijącym mocno sercem i podniesionymi uszami. Uff... To tylko inny smok. Moje spojrzenie złagodniało, a uśmiech delikatny ponownie zagościł na mordce. Musiała zajść mnie pod wiatr, ale go teraz nie był? Naprawdę dobrze się skrada. Cóż... Mimo jej pasywno agresywnego tonu? Nie... Bardziej reprymendy słyszalnej w tym, jak rodzic karcące pisklę
Och... Witaj. – posłałem jej przyjemne spojrzenie złotych oczu i przyjrzałem się jej. Pierwszy raz ją widzę – Cóż... Szukam inspiracji? Może gorącego i słonecznego lata, a raczej jego namiastki w tym dniu po zawierusze, jaka była w nocy. – poprawiłem się, owinąłem nastroszony nadal ogon wokół łap, a je same ułożyłem na futrzastej kicie – Jestem Łaknący Przyjemności, a ty? – starłem się wywąchać jej woń, ale było to naprawdę trudne ze względu na bezwietrzny. Choć mimo wszystko nadal byłem względem niej rozluźniony i spokojny.
  • ━━━━━━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Odsunęła nieco głowę zaskoczona, widząc jego reakcję. Na bogów, czego on się tak przestraszył? Chyba nie jej – drobnej, starej smoczycy, na terenach gdzie ma się czuć bezpiecznie. Wolała założyć, że się zamyślił; przynajmniej dopóki go bliżej nie pozna...
    Aaalbo założy, że taki już jest. Brzmi jak artysta. Nie przepada za artystami – za dużo mówią, często niepotrzebnie i niezrozumiale. Ten tu, dla przykładu, szuka niby jakiejś inspiracji. Ale czy do obrazu? Poezji? A może czegoś jeszcze? Tego, rzecz jasna, nie zdradził. Albo szuka jakiegoś lata. Pod koniec zimy. Zdążyła wypytać się podróżnych o tutejszy klimat i nawet ona wiedziała, że do owego lata jeszcze trochę brakowało.
    —
Suruali — odpowiedziała. Zwyczajnie, neutralnie, może trochę oschle; taki miała ton głosu. Przynajmniej przedstawił się tak, jak powinien według jej wiedzy o Wolnych. Dość dziwne imię, zwłaszcza jak na artystę. — Yhm, noc była dosyć niespokojna, to fakt — rzuciła niby od niechcenia, rozglądając się leniwie wokół. Śnieg. Brrr. — I co zrobisz jak już znajdziesz tę inspirację? — spytała się, przechylając ciekawsko głowę na bok. Ciekawe jak zawiłą odpowiedź jej da tym razem.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Na imię smoczycy tylko kiwnąłem pyskiem ze zrozumiałem. Gdy te przyjemności były za nami czułem mikro nie chęć, może raczej po prostu to juz był jej element bytowania? Bogowie wiedzą. Może kiedyś powiedzą... Co z robię z tą inspiracją? Zamyśliłem się przez chwilę by móc z uśmiechem jej odpowiedzieć:
Cóż... Trochę źle to nazwałem. Inspiracja jest zawsze, raczej myślę co mógłbym zrobić i jak. Chcę stać się lepszym czarodziejem i obrońcą mego stada. Więc kolejne ćwiczenia w kontrolowaniu maddary będą... – zaćwierkałem radośnie, widząc jej zainteygowanie – Dziś mam wolny dzień i staram się cieszyć tym słońcem pośród białego i zimnego gówna. Niestety nie mogę cały dzień leżeć w grocie czy gotować i samemu zjadać co się zrobiło... – westchnęłem cicho. Bogowie jak ja chce lato...
  Zaś zmieniając myśli na coś innego
Skąd pochodzisz? Pierwszy raz Cię widzę, a nie czuję zbytnio woni stad... – miły uśmiech nie schodził z mordki. Byłem naprawdę zaintrygowany tą starszą samicą.

  • ━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Ah, nie artysta, a Czarodziej. To trochę zmienia postać rzeczy. I jakoś zaczął mówić prościej. Choć patrzenie na, jak to nazwał, ćwiczenia kontroli maddary od strony co i jak mógłbym stworzyć zamiast co byłoby skuteczne przeciwko czemuś daje mu coś z artysty. Niestety.
    Um. Gówna? Trochę się zaskoczyła. Powiedział to tak lekko, z tym ciągłym uśmiechem. Wzdrygnęła się; było to strasznie dziwne...
    —
Będą nieskuteczne — dokończyła za niego urwaną wypowiedź. — Skoro chcesz być lepszym czarodziejem, czemu nie pójdziesz z kimś zawalczyć? — prychnęła. Praktyka to najlepszy nauczyciel – sama się o tym dobrze przekonała.
    Zmrużyła oczy, słysząc jego pytanie z tym ciągłym uśmiechem... Hmph, pewnie będzie musiała się przedstawić na tej ceremonii, ale coś mu może powiedzieć.
    —
Z daleka. Dopiero co przybyłam. Do Ziemi, tam gdzie ty — odparła jedynie, aby uciąć wszelkie spekulacje. — Pewnie będę musiała się przedstawić na ceremonii, prawda? — dopytała się przy okazji.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 163
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Cóż... Jej słowa były prawdziwe i to aż za natto. Mogłem jedynie kiwnąć pyskiem, a uśmiech nieco zelżał, a nawet całkowicie zanikł, przynosząc mieszankę wstydu i smutku.
Jako przegrany myślę, gdzie popełniłem błąd, a walczyć jeszcze nie mogę przez kilka dni. Uzdrowiciel nakazał mi unikać areny, temu rozmyślam i analizuję swoje błędy. Następnym razem chcę być lepszy i pokonać swojego rywala, a zarazem najlepszego przyjaciela. – jej pogardę przyjąłem z całkowitym spokojem i pokorą. Nie mam prawa użalać się nad swoimi błędami tylko je zrozumieć, naprawić i poprawić w kolejnych walkach. Zmieniłem pozycję, przesuwając się lekko za słońcem. Samica mogła widzieć minimalną sztywność tylnej kończyny ukrytą pod sakwą. Tam padł feralny atak. Każdemu się zdarza...
  Słysząc, że dołączyła do mojego stada, zaćwierkałem mimowolnie zaskoczony i radosny. Zawsze to wspaniała nowina, gdy jest nas więcej.
Naprawdę miło to słyszeć. Im więcej dusz tym raźniej. – radosny, wręcz promienisty uśmiech zagościł mi na pysku – Każdego to czeka, przyjęcie przez Tatka ... znaczy przywódcę do stada i przywitanie się ze współstadnymi. Nie ma się czego obawiać. Nie każdy tutaj się urodził, choć każdy znalazł to czego szukał. – poczułem delikatny wiatr mierzwiący moje pióra na grzbiecie. Mimowolnie zadrgałem z zimna. Coś ten wiatr ostatnio jest coraz bardziej przenikliwy. Sięgnąłem do sakwy, patrząc czy to tam mam. Na szczęście było. Podniosłem wzrok na rozmówczynie – Czy napijesz się ze mną czegoś dobrego? Mam napar z igliwia i mięty. – z automatu wyciągnąłem dwa drewniane miseczki, lekko zdobione w asfodel i sakiewkę, od której było wyraźnie czuć woń młodego igliwia sosny wymieszany z miętą.

  • ━━━━━━━━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 268
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Ah, rywal będący zarazem najlepszym przyjacielem. Jakże to było typowe. Mniej powszechne zaś były praktyki tutejszych uzdrowicieli. Wyleczyli go, ale i tak ma się wstrzymywać? Wychodzi na to, że w tych stronach można sobie pozwolić na przerwę i nie trzeba być zawsze w pełni gotowości; ciekawe. Skinęła głową na znak, że rozumie. Nic nie dodała.
    Nieco się zaskoczyła na jego przejęzyczenie. Ah, więc to jest syn Przywódcy? Może powinna jednak zmienić wobec niego stosunek...? Eh, nie, przynajmniej dopóki nie zobaczy, że Łaknący (będzie musiała się do tego przyzwyczaić) ma już dość jej towarzystwa, na co o dziwo się nie zanosiło. Z jakiegoś powodu. Zmrużyła zaś oczy na słowo „obawiać”. Czy on ją ma za słabą czy strachliwą? Prychnęła jedynie cicho, nie komentując tego; niech sobie myśli o niej co chce.
    —
Ja szukam spokoju. Myślisz że go tu dostanę? — dopytała się, znowu przy okazji. Według Eynell dalej mogą czegoś od niej chcieć, zobaczmy co odpowie na to inny smok; nie będzie to może miało na nią wielkiego wpływu, bo już postanowiła tu zostać, ale poznanie hm... nastrojów może okazać się przydatne.
    Kiedy zapytał się o wspólne picie, znów przymrużyła oczy. Doświadczenie nakazywało jej czuć w tym podstęp, zdrowy rozsądek niekoniecznie – czuła że jest z Ziemi, nie ma po co jej truć. Mięta brzmiała dobrze, ale igły sosny... Nigdy nie próbowała.
    —
Nalej mało. Na spróbowanie — poleciła, z nutą niepewności. Dość łagodną, można rzec że tylko w głosie – po sobie nie dała poznać niczego. Poza może tym, że dalej była nieco spięta.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 267
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Nie zareagowałem na jej prychnięcie. No może poza lekkim obróceniem oczu. Nikt tutaj nikogo nie ocenia. Też nie moja sprawa ... Choć kolejne pytanie mnie zaskoczyło wyraźnie. Spojrzałem na nią lekko zaintrygowany, lecz uśmiech wrócił równie szybko na mordkę. Czyli to sobie ceni. Warto zapamiętać
Tak... Znajdziesz tutaj to, czego szukasz. Tereny są spore. Smoków tez jakoś za specjalnie wiele jest. Wojny już żadnej nie ma, spokój powrócił na te tereny. – podrapałem się poliku, szczęśliwy, że tamte piekło było na długo przed moim wykluciem. Jakoś nie wyobrażam siebie podczas walk z ludźmi. Mimo bycia czarodziejem regularna walka to trochę ponad moje wyobrażenie...
  Kiwnąłem głową z lekkim ćwierkiem. Położyłem oba kubeczki przed nami. Do oby wsypałem miętę i młodziutkie igliwie. Do kubka podróżniczki, sporo mniej. Dopiero po sięgnąłem po maddarę, a słodko kusząca woń rozpłynęła się wraz z jej działaniem. Zebrałem czystą pecynę śniegu, rozpuściłem ją. Oczyściłem z zabrudzeń i dopiero wtedy zagotowałem. Kiedy wyraźnie bąbel wody bulgotał i parował, rozlałem wodę do miseczek. Swój zalałem do pełna, zaś jej niecałe pół.
Może być delikatnie gorzkie. Jeśli wolisz bardziej słodkie nuty, to mam przy sobie kapkę miodu. – poprawiłem sakwę, do której odłożyłem sakiewkę z igliwiem – Jeśli to nie tajemnica, to jak wygląda miejsce skąd przybywasz? Jestem ciekaw jak bardzo się różni od tej krainy. – byłem naprawdę ciekawy opowieści o lądzie pod innymi gwiazdami i innym niebem. Zawsze zastanawiałem się jak tam jest. Czy trawa jest tam zieleńsza, czy dusze tak samo skomplikowane jak tutaj?
  • ━━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 255
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Skinęła mu głową. Czyli znajdzie tu spokój. Według niego przynajmniej – teraz miała dwie opinie, nieco podobne we wnioskach. Pozostaje zdobywać kolejne i samej się przekonywać oraz osądzać. W razie czego wróci do siebie, zawiedziona, przejmując stare obowiązki, bo pewnie nie pozwolą jej tak łatwo spocząć; niewdzięczne dzieciaki, starą matką się wysługują.
    Potrząsnęła głową, kiedy znów się odezwał; zamyśliła się. Gorzkie? Lubi słodkie – za bardzo się przyzwyczaiła do smaku owoców z dżungli. Nawet mięso jadła na słodko.
    Chwyciła drewienko w palce na zgięciach skrzydeł. Przybliżyła i powąchała. Osobliwy zapach. Wzięła łyk i się skrzywiła. Ugh, faktycznie gorzkie! Odłożyła, nieco zniesmaczona.
    —
Przyzwyczaiłam się do słodkiego. Daj ten miód — powiedziała dosyć spokojnie, jak na siebie. Westchnęła zaś na jego pytanie, nieco zdenerwowana jego dociekliwością. Machnęła ogonem. — Jak las, ale większy. Bujniejszy. Pełen dźwięków, życia, zieleni. Ale i niebezpieczeństw. Polecam kiedyś odwiedzić, ładnie tam jest. Najlepiej właśnie zimą, bo przy okazji jest bezpiecznie. W miarę — powiedziała, niby niezobowiązująco, biorąc kolejny łyk, jeśli dodał miodu. Ah, od razu lepsze! Dalej czuć gorzkość, ale nie bije aż tak.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Obserwowałem jej osobliwą reakcję na gorzkawy napar z lekkim uśmiechem. Mogę rzec tylko, ze to było całkiem urocze? No cóż i tak bywa... Niemo przyjąłem jej prośbę. Odłożyłem napar na bok i otworzyłem sakwę.
Bogowie... gdzie ja wcisnąłem ten słoik... – zacząłem wyciągać wszystko z torby. Na śniegu przed nami wylądowała mała sakiewka z zielem do naparu, obok tego większy imbryk gliniany. Również ozdobiony asfodelami jak miseczki. Nadal tego nie widziałem w torbie. Jak głęboko mogłem to wsadzić... Grzebiemy dalej. Kolejne fanty się pojawiały. Jakieś eliksiry. Sakiewki z przyprawami. Sakwa z solą. Wędzona sarnina, której woń dopiero teraz był wyczuwalny. Zawinięte szczelnie w skórę coś pachnącego podobnie do mięsa z miodem. Butla z miodem pitnym i jakieś błyskotki cenne przy tym. Dopiero na samym dnie tego bajzlu pojawił się zarys słoika. Wyciągnąłem go z olbrzymim uśmiechem na mordzie, by ten po chwili zmalał. Od razu rozpoznałem inne zdobienie na nim, wiedząc i czując co jest w środku
Mam dobrą i mniej dobra wieść. Dobra mamy miód, mniej dobra... To jabłka z miodem. Nadal słodkie i chrupkie. Choć do takiego naparu może dodać przyjemnej jesienno rozgrzewającej nuty. – otworzyłem słoik pokazując zawartość, aby mogła sama nabrać owoc z miodem. – Śmiało częstuj się. – szczery uśmiech gościł na pyszczku. Zaś wolną łapą i maddarą zacząłem pakować ten syf do sakwy. Powinien to porządnie posprzątać, ale cóż... Nie wiadomo kiedy coś się przyda. Jedyne co spakowałem na końcu to wędzonkę z sarniny. Ta się jeszcze przyda w najbliższej przyszłości.

  • ━━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 254
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Czekała cierpliwie, stukając niecierpliwie pazurem łapy o ziemię. Patrzyła zaskoczona, jak wyrzuca coraz to kolejne rzeczy. On tu mieszka. Po co mu aż tyle rzeczy w byle torbie? Dziwne, że pamiętał o miodzie...
    Jabłka z miodem? Brzmi dobrze, nawet smacznie. Szkoda tylko, że nie o to jej chodziło. Jak otworzył słoik (ciekawe, że je ma), zajrzała tam. Ah, ten słodki zapach. Wyjęła magią jedną i przegryzła. Potem drugie, kierując je nad napar. Ściągnęła z niego miód, również z pomocą magii, przegryzając i je. Powtórzyła tak z dwa razy, ścierając tam miód z łącznie trzech kawałków.
    —
Jesień jest chłodna. Ludzie łączą ją z jakimiś rozgrzewającymi naparami czy przekąskami, ale zimą już o tym zapominają. Nie przepadam za nimi — rzuciła nieco zniesmaczona tą oznaką ludzkich wpływów, biorąc łyk. Ah, teraz było w końcu dobre – bo słodkie.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Słowa i dziwny przytyk mnie lekko zaskoczyły, ale też dały do myślenia. Nigdy specjalnie nie zagłębiałem się w frawzeologizm i konotacje tego sformułowania. Zamyśliłem się, wolno żując kawałek jabłka. Czułem ze czegoś w nim brakuje, ale nie umiałem tego nazwać... Po paru uderzeniach serca się dopiero odezwałem
Może to dziwne połączenie, ale zdaje mi się, że tęsknią za ciepłym i bezpiecznym latem. Może kiedyś będę miał okazję spotkać to zapytam... – popiłem jabłko naparem, przyjemnie gorzkim, oczyszczającym umysł. Niestety to zostało przerwane przez burczenie w moim brzuchu. Naprawdę? Teraz? Nie mógł wybrać lepszego momentu na uznanie ze czas pora na koc kolejnego do wszamania?! Zaćwierkałem cicho z minimalnym zawstydzeniem – Lubisz może gotować i jeść coś innego niż surowice? – spojrzałem na nią zaintrygowanym wzrokiem i podrapałem się po drugim podbródku.

  • ━━━━━━━━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Skrzywiła się nieco, słysząc jak próbuje usprawiedliwić dziwne upodobania ludzi. Tylko wtedy tęsknią za ciepłem, ale zimą już im niby obojętne? Wtedy mają inne jadło, inne skojarzenia, niezwiązane tak jednoznacznie z rozgrzewaniem. Ludzie byli dziwni. Do tego, z tego co rozumiała, nigdy ich nie spotkał...? Uh, może powinna przestać tak drążyć po jakieś pierdoły.
    —
Zalecam ostrożność. Nie wszyscy byliby chętni do rozmów. — Wzięła kolejny łyk wreszcie dobrego napoju. Czasami gryzła też jabłka.
    Nie skomentowała burczenia, jedynie spojrzała na owy brzuch. Mają tu taki dostatek, a on dalej chodzi głodny? Nie wygląda na przesadnie utuczonego. Hm... Zmrużyła jedynie oczy na jego pytanie. W co on pogrywa? Czego oczekuje? Czemu zaczepia ją o takie... rzeczy.
    —
Mięso na słodko, owoce — odpowiedziała. Może i zdawkowo, ale zgodnie z prawdą – nie miała wygórowanych wymagań, podczas podróży nie miała ochoty kosztować nowych dań, tym bardziej że chciała dotrzeć tu jak najszybciej.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Kiwnałem pyskiem jedynie na jej słowa. Przypomniała mi się moja ostatnia podróż.
Coś wiem o ich ostrożności. Chociaż jak jednemu pomogłem w potrzebie, to pokazał mi w podzięce jak warzyć piwo, no i oczywiści dostałem beczkę ich piwa na drogę jak i mniejszą beczkę miodu pitnego. – delikatnie oblizałem się, na wspomnienie tych dwóch wspaniałych napitków. Szkoda tylko samemu je pić... Może uwarzę to piwo z tego co mam? Może poproszę tatę o pomoc. Dawno z nim nie spędzałem czasu.
  Wiedziałem, że zadałem bardzo nietypowe i prywatne pytanie. Ba! Mogła się nawet poczuć jakbym czegoś od niej wymagał w sytuacji jak mój wiecznie niezapełniony żołądek domaga się ponownie czegoś do jadła. Tylko zaćwierkałem cicho i z torby wyłoniła się sakwieka, która już wcześniej chwilę temu ukazała się światłu dziennemu
Pytałem z ciekawości. Śmiało częstuj się jeśliś głodna. To zwykła wędzona sarnina. Zrobiłem ją dwa dni temu. – plasterek znikł mi w mordce, na której górował wielki uśmiech – Jak widać, często jestem głodny, chociaż do dziadka mam daleko. On jest dopiero wielki. – zaćwierkałem cicho na wspomniane jego olbrzymiego brzucha. Chociaż raz udało mi się go przejeść.

  • ━━━━━━
    :: Suruali ::

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Skrzywiła się. No tak, dwunogi nie mają przecież nic innego do zaproponowania. Prymitywne istoty. Nie zdziwiła się, że samiec to przyjął – pewnie była to dla niego egzotyczna wiedza. Nie skomentowała tego, biorąc kolejny łyk.
    Pytał z ciekawości. Yhm. No niech będzie, że to tylko ciekawość pomimo poprzednich pytań. Nie chciała zaprzeczać temu, że chciał ją lepiej poznać – pytanie tylko czemu.
    —
Wystarczą mi jabłka — odparła, biorąc kolejne. Na słowa o owym dziadku tylko się zdziwiła, znowu. Ten z kolei aż nadużywał tutejszego bogactwa... zupełnie jak ludzie. — Wszyscy tutaj jesteście tak wielcy? — zapytała się w końcu. Już od jakiegoś czasu chodziło jej to po głowie. Wiedziała, że w porównaniu do innych smoków jest – jak to określił kiedyś jeden mądry – karłem, ale część tutejszych smoków była większa od tych spotykanych na jej drodze. Może to wpływ tutejszych ziem? Może bogowie chcieli, żeby smoki Wolnych były większe i tym samym groźniejsze? Nie brzmiało to dla niej głupio, a innego wyjaśnienia nie była w stanie znaleźć.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Widziałem to skrzywienie na pyszczku samicy. Czyli moje słowa i "lubienie" alkoholu była dla niej czymś złym. Muszę zapamiętać...
  Kiwnąłem pyskiem na jej słowa i chwilę musiałem się zastanowić nad poprawną odpowiedzią. Podrapałem się po poliku.
W pasie? Niezbyt. Może poza dziadkiem i samym posągiem boga łowów, Thahara. To może dwa smoki były przy tuszy? Zaś gigantów jest jakaś grupka. Mgły mają ich chyba najwięcej, ale łapy za to nie dam sobie uciąć. – zajadłem się kolejnym plastrem wędzonki. Ale jakoś nie byłem zbytnio gruby. Ledwo zarys dodatkowego podbródka. Większość to tylko pióra, futro i przygotowania do zimny, by nie zmarznąć...
  Też dopiero teraz, jak mówiła o wielkości zorientowałem się, że jest nie większa niż cześć młodych adeptów. Zaś jej wiek było wyraźnie słychać w głosie czy w zachowaniu.
Te ziemie są naprawdę urodzajne. Sporo zwierzyny, olbrzymie tereny, bogowie opiekują się naszym błogostanem, a smoków jakoś niezbyt dużo. Jak wszystkich bezie z sześć tuzinów, może siedem. Zakładając ze wszystkie stada mają podobną ilość. Nie dziwota, że rośniemy w górę. Sam jestem jednym z większych smoków i niestety czuję głód też większy. Kara za bycie wysokim. – cicho się zaśmiałem. Nie każdy może być ładny, piękny i nie wiecznie głody.

  • ━━━━━━
    :: Daleka Łuska ::

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    W pasie? Że co? Po cholerę miałaby uważać, że każdy jest tu gruby? Mają tu dobrobyt, ale bez przesady – bogowie nie podają im wszystkiego na srebrnych tacach, jak to bywa wśród ludzi. Ale po czasie w końcu odpowiedział na jej pytanie. Czyli Mgły mają więcej gigantów, ciekawa informacja, warta zapamiętania jak będzie chciała kogoś stamtąd poznać – będzie wiedzieć aby zawczasu ćwiczyć kark, żeby dłużej mogła zadzierać łeb wysoko.
    No dobra, potem tam mówił jakąś przybliżoną ilość, że te tereny są dobre... zaraz, chwila, momencik. Czy ona dobrze słyszy? Czy on śmie sugerować, że jej rodzime ziemie były gorsze? Czy ten obżarty leń sugeruje, że dobrostan i ilość smoków wpływają na wzrost? Płomień podszedł jej do gardła, a z pyska wydobywał się dym.
    —
Czy ty właśnie mówisz, że Wolne Stada przez swój dobrostan sprawiają, że rośniecie? — niemal wysyczała te słowa. — Zdajesz sobie sprawę, do kogo to mówisz? U nas też jest dostatek żywności, dobrostan o który sama walczyłam, było nas nawet mniej niż was, a jak widzisz nie urosłam. Czy dobrze rozumiem, że w takim razie moja dżungla jest jakoś gorsza? Nie na tyle błoga? Następnym razem pomyśl dwa razy zanim się odezwiesz — skończyła, stale wypuszczając białe kłęby. Nie zareagowała mocniej, bo się domyślała, że samiec nie wie o niej za dużo – być może gdyby wiedział, mądrzej dobrałby słowa

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 233
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Polana

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Jej zdenerwowanie mocno mnie zaskoczyło i wpierw lekko przeraziło. Niektórzy powiadają co małe to agresywne i piękne. Czyli jednak ta zasada sie sprawdza. Choć trochę ma rację. Powiedziałem za dużo? Cicho westchnąłem
Przepraszam. Nie znam twoich ziem i nie chcę ich obrażać, mówię tylko to, co zaobserwowałem tu i nie tylko tu. – podrapałem się po poliku zakłopotany – Dobrym przykładem, może być stado smoków na zachodzie, żyjące cały czas pod ziemią w naturalnych grotach i wyrobiskach po krasnoludach. Część ma nawet tutaj przybyć z tego co mi obiecywali. Byli nadwyraz zaintrygowani naszymi opowieściami. Wracając od meritum. Pożywienie to jakaś składowa, nadal uwarunkowania środowiskowe robią swoje. Oni całe życie mieszkając pod ziemia lepiej widzą w ciemności, unią chodzić po wszystkim, ale są mali, jak groty. Naprawdę było tam ciasno jak na moją grubą dupe. – wzruszyłem barkami – Więc jeszcze raz przepraszam, że obraziłem twoje ziemi i to, co tam dla nich zrobiłaś. Z chęcią poznam twój były dom. Od zawsze miałem słabość do podróży i zdobywania wiedzy – lekko się wyszczerzyłem. Bawet jakoś przygotowałem na walniecie jeśli by nadeszło, a czuje że może nadejść szybciej niż myślę...

  • ━━━━━━━━━
    :: Daleka Łuska ::

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Daleka Łuska
Adept Ziemi
Angwy smol uwu mommy
Adept Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 203
Rejestracja: 16 lut 2025, 18:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,30
Księżyce: 75
Rasa: Wiwernowa x Rajska
Opiekun: Ona sama

Polana

Post autor: Daleka Łuska »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA: 2| A,MO: 3
Atuty: Zahartowany, Wrodzony talent, Szczęściarz, Zaklinacz, Utalentowany, Pierwotny odruch
Kalectwa: +2ST do W, +1ST do S [karłowatość I stopnia]
    Dym przestał wylatywać, a sama słuchała tłumaczącego się smoka, patrząc na niego z góry. Lekko warknęła a ten już się skulił – żałosne. Ale jakoś się wytłumaczył, powołując się na inne małe smoki. Hmph, rozumiała co miał na myśli, nawet jeśli nie przedstawił tego jakoś idealnie.
    Lecz wtedy znów wkroczył na niebezpieczne pole.
    —
To nie jest były dom, smoku, a jedyny jaki mam — warknęła. — Wobiriwira była, jest i będzie moim domem. Tu jestem tylko aby odpocząć, przejściowo. Zapamiętaj to sobie. — dodała jeszcze. — Zaprowadzę tam jedynie moje pisklęta, jeśli się jakichś tutaj dorobię. — Mimo że nie planowała i chciała odpocząć od bachorów, była gotowa w razie czego się z kimś rozmnożyć aby wzmocnić Stado. Przyszła tu z postanowieniem oddania się Stadu i to zamierzała zrobić, nawet jeśli oznaczałoby to ponowne wejście w rolę matki... tym razem jednak na niższym szczeblu. Na szczęście dla niej i piskląt.

Łaknący Przyjemności

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jeżeli moja narracja/dialog sprawi ci dyskomfort w naszej fabule, daj mi znać na pw

Zahartowany: okres rehabilitacji po nieudanym leczeniu ran oraz rekonwalescencji po nieudanym leczeniu chorób trwa o tydzień krócej
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej