A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,L,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Śl,Kż: 1| A,O,B: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Pechowiec; Adrenalina; Czempion;
Widok tak paskudnej czarnej maddary spowodował, że Vaelin się skrzywił. On używał jej jak najbardziej sporadycznie, a tu była użyta do... rysowania? I tak należało mieć chociaż cień talentu, aby obraz z łba przenieść na skałę, a ona robiła to dodatkowo nie patrząc. To było takie proste? No nie, przynajmniej nie dla niego. Jego maddara była najczęściej czymś prostym i ociosanym jak podniesienie i rzucenie kamieniem. Stworzenie odrobiny wody, krótka wiadomość mentalna... Poza tym praktycznie nigdy jej nie używał. To Taushet lubował tworzyć różne rzeczy z maddary i miał faktycznie jakieś talenty. Patrzył na rysunek i chyba rozumiał o co chodziło, ale nie przekonywał go ten rysunek. Może i ptak był wolny, ale był samotny i był też drapieżnikiem, którego można było wyeliminować. Pojedyncze ptaki nie stanowiły raczej większych problemów... No i hej, zawsze można było z niego zrobić kompana.
Na jej zdziwienie sam też nieco się zdziwił. Wychodziło na to, że jest kompletnie nie świadoma tego co tu się działo. Vaelin wręcz był przekonany, iż musiała niedawno tu dotrzeć. Pokazał trzy paliczki
–Stada– potem pokazał w stronę wschodu- Ziemia– potem znów w stronę południowo zachodniej- Mgła– i na północny zachód- Słońce.
Zamilkł na chwilę i trochę powęszył w powietrzu. Czuł nieco woni Ziemi, ale to może był przypadek. Sam swojego zapachu za bardzo nie czuł. Spodziewał się, że Mgły miały dość mocny morski zapach niemalże bryzy, może też i trochę bagien? Nigdy się nad tym nie zastanawiał.
A jeśli pytała o nazwę? Kiwnął lekko barkami. Zgadywałby tylko powód takiej nazwy, a próba wytłumaczenia przekraczała jego możliwości wypowiedzi... więc milczał wyczekująco patrząc na samicę.
Widać było wahanie w nim, ale finalnie powoli wyciągnął łapę po kamień. Obejrzał go krótko i się skrzywił nieco. Czemu wszyscy wymagali, aby wykonywać jakieś artystyczne prace, nawet Rairish kiedyś mówił, że świetną zabawą było rysowanie na piasku... łajno i szczyny, a nie fajne. Nudne w zasadzie. Wojownik był jak ociosany głaz, miał niszczyć kiedy trzeba było, a śpiewać i rysować powinien piastun... No i samotnicy, bo co innego mieliby robić oprócz walki o przetrwanie w samotności?
Przyjął ten kamień i nic więcej, opuścił łapę na razie i znów czekał jakby spodziewał się, że zostanie mu wyjaśnione co samica zamierza zrobić. Jeśli chciała rysować to Vaelin sprawdzi się najlepiej do rysowania krzywych linii, koślawych jajek i może do postawienia kilku run smoczych.
Gadożer
Licznik słów: 387
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Czempion: raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego