Świątynia zdawała się być najbardziej tajemniczym ale i zarazem intrygującym miejscem. Czy na prawdę będzie mógł porozmawiać z każdym z bóstw, a one odpowiedzą? Było nieco inaczej niż przy Ongvarze, dzielił z matką podobną wiarę ale ciekawy wiedzy, pisklęcy umysł nakazał mu przyjść i sprawdzić. Czmychał tak, aby nie rzucać się w oczy, nie był jeszcze gotów po prostu podejść do boskiego stworzenia i przywitać się jak gdyby nigdy nic. Jak zresztą zareagowałaby jego matka, gdyby dowiedziała się o jego wycieczce? Na razie udaje mu się wymykać tak, aby kompani nie deptali mu po ogonie.
W końcu trafił do oddzielnej jamy w której znajdowało się źródełko wody. Podszedł tam, aby zaczerpnąć kilka łyków. Całe to jego prowizoryczne skradanie zmeczyło go na tyle, że zaschło mu w gardle. Wycierając wierzchem łapy ociekający od wody pysk, rozejrzał się. Nic szczególnego nie rzucało mu się w oczy, być może ta grota była po prostu opuszczona?
Ateral
Verso
- Pojętny Kolec
- Adept Mgieł

- Posty: 146
- Rejestracja: 05 maja 2025, 13:51
- Stado: Mgieł
- Płeć: samiec
- Wzrost: 1.80
- Księżyce: 31
- Rasa: Północny x górski

Verso
A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Prs,Skr,Śl,Kż,MP,MA,MO: 1| W: 2
Atuty: Zdrów jak Ryba; Boski Ulubieniec; Empatia;
Kalectwa: brak łusek (+1 ST do obrony)
Licznik słów: 153
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
![]() | ::Zdrów jak ryba:: odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół ::Boski ulubieniec:: raz na polowanie może wywołać losowe zdarzenie niespodziewane ::Empatia:: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi Brak okrywy: +1 ST do obrony |
Verso
Pierwsze co poczuł Verso gdy jego język dotknął tafli wody to przeszywające zimno. Drugie co poczuł to twarde, gładkie, skaliste dno sadzawki. Nie miała wiecej niz łuska, więc głębokością bardziej przypominającą kałuże niźli prawdziwą sadzawke. Lecz głębia odbijających się gwiazd i mglistego odbicia smoka sugerowałoby coś znacznie dalszego.
Niepozorna drewniana figura po drugiej stronie sadzawki była ledwie widoczna w mroku groty, szczególnie dla delikatnych niewyćwiczonych oczu pisklęcia. Nieruchoma. Prosta. Pusta. A jednak Verso zdawał się wyczuć pewną... obecność w grocie.
Gwiazdy sadzawki zamigotały. Na moment Mglisty mógłby przysiąc, że zobaczył w nich zatopione kształty. Nieprzyjemne zimno zaszczypało go w oczy, wręcz wymuszając wypłynięcie kilku kryształowych łez na policzki smoka. Lecz od tego momentu zdawał się widzieć... więcej niż powinien.
Pojętny Kolec
+ percepcja
Niepozorna drewniana figura po drugiej stronie sadzawki była ledwie widoczna w mroku groty, szczególnie dla delikatnych niewyćwiczonych oczu pisklęcia. Nieruchoma. Prosta. Pusta. A jednak Verso zdawał się wyczuć pewną... obecność w grocie.
Gwiazdy sadzawki zamigotały. Na moment Mglisty mógłby przysiąc, że zobaczył w nich zatopione kształty. Nieprzyjemne zimno zaszczypało go w oczy, wręcz wymuszając wypłynięcie kilku kryształowych łez na policzki smoka. Lecz od tego momentu zdawał się widzieć... więcej niż powinien.
Pojętny Kolec
+ percepcja
Licznik słów: 126
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Remember him! I have seen you murmur that you fear his madness but all the while you forget that every breath you breathe, every step you take, comes at his forbearance.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!














