A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Oh, adepta zainteresowało czym jest to pójście o krok dalej, o którym mówiła Nyan. Udać się do Bogów? Albo do jakiegoś bardzo dobrego, lub zdolnego uzdrowiciela? Do kogoś spoza Stad? No, był ciekaw. Nie pozostało mu nic innego jak po prostu czekać, aż mu powie!
I no, jakby... Chyba dobrze, że Nyan nie próbowała go przygotować na powiedzenie tego, co powie? Bo chyba nie byłaby w stanie.
Bo
jak to, że się
utopił?
To znaczy, gdyby to nie było takie logiczne, to chyba pierwszą myślą byłoby zaprzeczenie?
Prawda?
To znaczy, yh, z jednej strony... No przecież by to pasowało, prawda? Przecież to by wyjaśniało skąd się biorą jego koszmary, czemu są takie rzeczywiste, dlaczego go cały czas dręczą... Albo skąd biorą się jego problemy! To znaczy, nie wszystkie, ale no.... Niektóre. Strach przed głęboką wodą, problemy fizyczne, nagłe napady kaszlu... On się jednak taki nie wykluł. Czy to dlatego Kokoro wtedy mówiła o tym topieniu go? Ale czy to oznacza, że da się z tym coś zrobić? Może niekoniecznie treningiem, tylko... Inaczej? Czy to o tym mówiła Nyan?
Ciężko mu wymyślić, dlaczego miałaby to nie być prawda… To znaczy, no dziwnym jest to, że ona o tym wie, ale… No mogła porozmawiać z Kokoro. Co jeszcze nie pasuje? Uhhhh, chyba nic? I to jest chyba najgorsze...
– Uh, ymmm... co? Co znaczy że utonąłem? Że... Uhhmmm, że... umarłem? – Wymamrotał coś niewyraźnie, dalej zbyt tym oszołomiony. Dlaczego brzmi to dla niego tak logicznie? Uhhh... – Yh, to znaczy, skąd to wiesz? I, y, to znaczy, że Bogowie musieli mnie wskrzesić... tak...? – Uh, jest zdziwiony, że był w stanie to jakoś wypowiedzieć na głos. – Jeśli tak, to przez nich jestem… Słaby? Przez ten... Wypadek? – Ugh, dlaczego użył akurat tych słów. To znaczy, możliwe że Nyan się domyśli o co chodzi, ale i tak poczuł się… Jak pisklę. Znowu. Znowu poczuł się jakby nic nie wiedział, jakby… Znowu był głupi i potrzebował pomocy. Ugh. Nie był zdolny do trzeźwego myślenia czy innego kojarzenia faktów. – Da się coś z tym zrobić...? – Dopytał cicho, z nadzieją w głosie.
Tęsknota Wolności
Licznik słów: 351
Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika