Lazurowe Jeziorko

Wzniesiona wysoko nad terenami, jest jednym z lepszych i jednocześnie niebezpiecznych miejsc widokowych, głównie przez wzgląd na liczne przepaście, w których giną nie tylko wodospady.
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Leśny przechadzał się z dwójką kompanów. Klepie i krukiem. Dwa czarne, z pozoru ponure stworzenia. Choć w przypadku Kelpie było to trafne spostrzeżenie. Nie minęła chwila, jak dotarli nad jeziorko, a czarna klacz pognała do wody, po chwili znikając pod taflą wody. To było jej środowisko. Nero zaś leciał nad Szeptem zataczając koła i wesoło pokrakując od czasu do czasu. Sam zaś miedziany szedł zamyślony. Nie był już smutny, ale i tak nie podobało mu się nic, co do tej pory ma miejsce. Przywódcy Ognia i Cienia myśleli, że akurat teraz będą sobie żądać rekompensaty za dawne czyny smoków. Po co? A po to, by podporządkować sobie jeszcze nie stworzone stado. Może to i lepiej? W końcu zawsze to lepsza perspektywa od po prostu braku zaistnienia tego stada. Ale Leśny nie zamierzał oddawać Wody. A przynajmniej nie w taki sposób, w jaki sobie wymarzyli Uśmiech i Runa. Może byli silnymi sojusznikami, ale Woda była płynna, przelatywała między palcami, a gdy tylko nieco nabierze sił, będzie potężnym stadem. Leśny był o tym przekonany. Jak zwykle on nie zauważył niczego, dlatego zawsze towarzyszyli mu kompani. To oni byli jego oczami. I jak zwykle to Nero jako pierwszy dostrzegł nowego smoka, którego jeszcze nigdy w życiu nie widział. I kruk poszybował w stronę futrzastego, a w końcu usiadł mu na głowie, ciekawie mu się przyglądając i zakrakał wesoło, zastanawiając się z kim ma do czynienia.

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Czas leżakowania i ogólnej sielanki (nie, żeby jego całe życie nie składało się albo z odpoczynku biernego lub odpoczynku czynnego...) przerwało mu coś. Coś kraczącego i ciężkiego, co usiadło mu na głowie. Ujmujący nie ruszał się przez chwilę, skonsternowany. Co to było? Krakanie wskazywało na ptaka jakiegoś chyba. Dlaczego więc siedziało mu na łbie? A plusku i chlupu wynikającego z wejścia kelpie do wody nie usłyszał, najwyraźniej albo zamyślony, lub też to zignorował, gdyż nie miało to bezpośredniego kontaktu z jego osobą.
No, ale co z tym ptakiem? Nie to, że się bał. Nie czuł strachu czy niebezpieczeństwa przed w mniejszym lub większym stopniu dzikimi stworzeniami. Albo go po prostu nie zauważał. Był trochę zaskoczony sytuacją. Ale też przyjemnie zaskoczony, bo w końcu ktoś lub coś zwróciło na niego uwagę, które tak często potrzebował.
Obrócił łeb, wzniósł ślepia do góry, chcąc chociaż spojrzeć na przeszkadzacza. Potrząsnął potem głową, gdy ten zabieg nie przynosił zbyt dobrych efektów.
Sio-sio – odezwał się, chcąc przegonić ptaka. Wstał na cztery łapy, otrzepując się, niczym psowaty. Obejrzał się, dopiero teraz zauważając innego smoka. Zmarszczył pysk.
Ktoś ty? – zapytał donośnie, podchodząc kilka kroków w stronę samca.

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Nero, gdy tylko smok potrząsnął mocniej głową oderwał się z oburzonym krakaniem od miękkiego podłoża futra. Po czym wylądował mu na grzbiecie z błyskiem w czarnych, paciorkowatych ślepiach. Nic jednak już nie "powiedział". Leśny zaś poruszony tą wrzawą uniósł głowę i spojrzał lazurowymi ślepiami na obcego smoka, którego jeszcze nie widział. Uśmiechnął się delikatnie widząc jak Nero się z nim droczy, po czym posłał przepraszające spojrzenie w kierunku nieznajomego. – Wybacz mojemu kompanowi, on tak po prostu ma. – wzruszył barkami i przechylił lekko głowę na bok. Nie bał się tego smoka, a raczej był...zafascynowany. Jego lśniącym futrem, zadbanymi piórami, majestatycznym pyskiem. Ten smok był po prostu piękny. Chwilę trwało, zanim Leśny się zabrał za odpowiedź. – Jestem Leśny Szept....obecnie buntownik, a ty? – zapytał ze śmiechem w głosie. Buntownik, nawet ładna ranga. Ale cóż by można o nim rzec innego?

Licznik słów: 141
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Nono. Gdyby tylko Ujmujący mógł czytać myśli innych smoków, na pewno pochwaliłby Leśnego za (nareszcie) dostrzeżenie jego urody. Niestety, nie było mu to dane. A szkoda, bo ostatni raz, gdy otrzymał jakikolwiek komplement to chyba było przy pożegnaniu z matką, albo przy którejś z rozmów z Krnąbrnym... Albo smoki tutaj były dziwne i w większości nie zauważały jego piękna, albo po prostu Ujmujący był tak olśniewający, że bali się powiedzieć coś więcej na jego temat.
No ale tak, czytać myśli nie umiał. Na szczęście słyszał, więc niejakie przeprosiny smoka przyjął z dystansem połączonym z arogancją, który jednak szybko przeszedł, gdy Ujmujący zastanowił się dłużej nad jednym słowem, którego nieznajomy użył. Kompan? Ten niby ptak? Północny obrócił łeb jeszcze raz, rzucając nieco oburzone spojrzenie krukowi na jego grzbiecie, wiercąc się odrobinę mniej, a potem wzruszył barkami, znowu wracając spojrzeniem do smoka. Leśny Szept, jak się przedstawił.
Ujmujący Kolec, obecnie samotnik – odpowiedział, przekrzywiając łeb lekko na bok i mrugając. – Przeciw czemu się buntujesz?

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Nero, gdy tylko samiec odwrócił ku niemu łeb zakrakał donośnie, po czym wybił się z jego grzbietu, by zakołować nad dwojgiem smoków, by w końcu wylądować na łbie swojego "właściciela", czyli Leśnego. Z wody zaś doszedł ich głośny plusk. Miedziany nie musiał odwracać głowy, by widzieć, jak pazury kelpie przecinają wodę, aby złapać zapewne jakieś stworzenie wodne. Mokra grzywa klaczy lśniła się pięknie w słońcu, a jej mordercze, czerwone ślepia zdawały się nie zauważać smoków. Leśny zaś uśmiechnął się pod nosem na jej myśli. Zaraz potem jednak skupił uwagę na swoim rozmówcy, wiedząc, że zapowiada się chyba dłuższe spotkanie. Pozwolił więc sobie usiąść, a jego głowa z zaciekawieniem przechyliła się lekko na bok. – Samotnik? – zapytał, jakby nie dowierzając. Po czym dla pewności wciągnął powietrze, węsząc zapach od tego smoka...nie wyczuł nic...konkretnego, tak znajomego dla woni tych stad, które tu obecnie przebywają. Po chwili Leśny skinął głową ze zrozumieniem. Przyszedł jednak czas na to, aby padło to ważne pytanie. – Przed przywódcą, który został niby wybrany przez większość, jednak ja sam i parę innych smoków nie zgadza się z jego poglądami i planami na przyszłość stada. Nie chcąc być więc więźniami we własnym stadzie stworzyliśmy nowe...jednak musimy walczyć o naszą niezależność będąc oskarżonymi o wiarołomstwo i chęć bycia wolnymi... – wzruszył barkami. Nie było to nic interesującego, raczej...smutnego.

/ miałem ochotę napisać "przeciw systemowi" xD

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Poczuł ustąpienie ciężaru na grzbiecie, czyli ptaszysko sobie poszło! I dobrze, bo... bo dobrze! Gdy jeszcze coś chlusnęło, tym razem głośniej niż wcześniej w wodzie, Ujmujący nastroszył uszy, obracając łeb w tamtą stronę, nagle zainteresowany zjawiskiem. Zrobił duże oczy, widząc dziwacznego konia. I to jeszcze z rogiem na łbie. Poczuł lekką konsternację, gdy Leśny Szept zdawał się nawet nie zauważać bestii, jak ta była sobie w wodzie. Popatrzył na smoka, potem na konia, potem na smoka i z powrotem na konia. Zmarszczył nos.
To też... twoje? – zapytał, za "to" uznając dziwnego koniowatego. Potem to młodszy samiec się czymś zdziwił. Ujmujący pokiwał łbem, potwierdzając. Tak, samotnik! O ile dla niego to nie było w ogóle interesujące czy zaskakujące, jego samotność, to dla innych chyba mogło stanowić coś innego, nowego. Smoki wolnych stad były przyzwyczajone do ograniczeń, które narzucali im przywódcy stad. Albo jesteś w tym stadzie, w tym, lub w tym, albo nie ma! No, północny wychodził temu na przeciw. Nawet nie ze złośliwością, po prostu został wydalony z jednego ze stad, a że droga za barierę mu się nie uśmiechała, to po prostu został sobie o tutaj, chcąc czy nie chcąc tym samotnikiem się stając.
Ale dość o nim. Wysłuchał wytłumaczenia Leśnego Szeptu.
Nie mogliście po prostu, nie wiem, powiedzieć, że wam się to nie podoba i tak dalej? – zapytał, wątpiąco. No, dziwnie to brzmiało dla jego uszu. Myślał, że stada w wolnych stadach są ze sobą zgrane, a przynajmniej smoki były lojalne względem siebie w takiej jednej grupie. Może się mylił, praktycznie nigdy nie miał styczności z życiem stadnym, mało mógł tym wiedzieć.
I jak się ma nazywać to wasze nowe stado? – zapytałby jeszcze raz, otrzymując odpowiedź na pierwsze z pytań.

Licznik słów: 288
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Leśny wciąż nie odwracał głowy w bok, wiedząc doskonale co się tam dzieje. Duma najwyraźniej zniknęła już znów pod powierzchnią, a głośny plusk świadczył tylko i wyłącznie na korzyść miedziaka. Widząc konsternacje i zdziwienie na pysku Ujmującego Szept się delikatnie uśmiechnął. Zaraz potem padło to pytanie, na które czekał i skinął głową. – Tak, to moja druga kompanka, kelpie i ma na imię Duma. – wytłumaczył spokojnie, dla niego było to normalne. Dwoje kompanów. Dla innych, nawet jeden kompan mógłby być szokiem. Ale to była równie mocna informacja, co wiadomość o byciu samotnikiem. Ale tak jak dla Leśnego kompani byli normalni, tak dla Ujmującego bycie samotnikiem było czymś normalnym, chyba? Zaraz padły słowa wątpliwości i Leśny uśmiechnął się smutno. – Próbowaliśmy i ba...smok wybrany przez grupkę innych smoków pozwolił nam odejść. Ale odejść zasilając inne stada, nie wiem jaki w tym miał cel, ale mniejsza. Jednak zabronił zabrać nam własne pisklęta, traktując je jak swoją własność, jak rzecz. Tym wzburzył nie tylko mnie, ale przede wszystkim matki. – wytłumaczył spokojnie, po czym wzruszył barkami. – Nie, ten smok dążył do bycia Przywódcą już długi czas, nie pogodziłby się z zanegowaniem jakiegokolwiek jego słowa. Zmusiłby nas do robienia wszystkiego, używając naszych piskląt jako kartę przetargową. – oznajmił ze smutkiem w głosie, ale zaraz potem dodał z pewnością w głosie. – Historia kołem się toczy. Potomkowie Wody zechcieli, aby wrócono do korzeni. Stworzyliśmy więc stado Wody. Będziemy jednak musieli walczyć o swoje i swoją autonomię....Wolne Stada... – Leśny prychnął. – Też mi coś... – jeśli to się nazywały Wolne Stada, to wolał nie wiedzieć jak wyglądają zniewolone stada. Zaraz potem Leśny przechylił z zainteresowaniem łeb. – Powiedz mi...czy nie tęsknisz do bycia częścią stada? No wiesz....musisz być dość...samotny? – zapytał z zaciekawieniem. Ciekaw był takiego życia...ale nie wyobrażał sobie tej...samotności.

Licznik słów: 298
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Hm – burknął, zerkając jeszcze raz na kruka. Kompanii... To znaczy, że pewnie przyjaźnili się i w ogóle. Ale tak ze zwierzęciem, bestią wręcz? No, to trochę nowe dla Ujmującego. Ale nie będzie tego kwestionował, właściwie to taka znajomość z czymś innym niż drugi smok mogła go interesować.
Potem słuchał tej całej opowieści o stadzie z zainteresowaniem. Poczuł się... doinformowany! I nawet wdzięczny losowi, który zaprowadził Leśny Szept do miejsca jego leżakowania. Dzięki temu dowiedział się czegoś nowego o stadach. Co prawda nie rozumiał, czemu pisklęta były tak ważne w tym wszystkim, ale to pewnie dlatego, że sam nigdy nie zastanawiał się nad tym, jak to mogłoby być, gdyby sam miał potomstwo. I nie zamierzał się zastanawiać. W wolnych stadach zresztą nie było żadnej smoczycy, która mogłaby spełniać jego oczekiwania pod względem urody i gotowości do założenia swojego rodzaju rodziny. Ujmujący nie miał zamiaru gzić się z byle samicą, jeszcze bachory wyszłyby mu brzydkie!
Potomkowie Wody? – zapytał, wysilając nagle mózgownicę. Z tego co opowiadała mu matuchna, Woda przestała istnieć jakiś czas po Wietrze. Co oznaczało, że ci, którzy Wodę faktycznie pamiętali, musieli być już nieco starzy... Swoją drogą, ciekawe kto pamięta jeszcze o Wietrze. Będzie musiał się nad tym zastanowić, ale to innym razem. – Ty jesteś jednym z nich, znaczy, tych ze Starej Wody? – zapytał, patrząc po smoku badawczo. On nie wyglądał staro. Wręcz przeciwnie, był być może w podobnym wieku co sam Ujmujący.
Nigdy nie byłem częścią stada – odpowiedział chwilę po pytaniu Leśnego. Spoglądał przez chwilę na swoje łapy, po czym wrócił wzrokiem do buntownika. – Wychowałem się z moją matką i bratem za barierą. Mama była z Wolnych Stad, ale miała nas już jakiś czas po tym, jak odeszła za barierę. Wróciliśmy tu z bratem jakieś trzydzieści księżyców temu. Byliśmy przez jakiś czas w Cieniu – nie polecam ich, swoją drogą –, ale kazali nam sobie pójść. Nie dołączaliśmy nigdzie. Żyliśmy na wspólnych. Teraz nadal żyjemy, tylko oddzielnie – wyjaśnił. Oczywiście, nie wiedział, że Krnąbrny Kolec już nie żyje. Wyjawił też w zasadzie sporo o sobie nieznanemu praktycznie smokowi. Ale to było w porządku, to nie tak, że Leśny Szept wykorzysta jakkolwiek tą wiedze przeciwko niemu. – Nie jestem samotny. Wiesz, jak dużo smoków łazi mi tu po terenach wspólnych? – zapytał retorycznie, westchnąwszy lekko. Czasami to naprawdę mu przeszkadzało, na przykład gdy próbował spać, a gdzieś za krzakiem ktoś tłumaczył komuś innemu podstawy ataku. Argh!

Licznik słów: 405
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Widząc zmieszanie Leśny zaśmiał się lekko. – Spokojnie, oni nie zrobią krzywdy...celowo. – dodał na koniec, bo w sumie za Dumę nie mógł ręczyć, jednak Nero, Nero to było po prostu ciekawskie ptaszysko. Zaraz jednak padło kolejne pytanie tego urodziwego osobnika i Leśny uśmiechnął się pobłażliwie. – Nie, nie jestem potomkiem, w zasadzie nie wiem kim są moi rodzice...może więc jestem? Kto wie? – wzruszył barkami. Skoro Złudzenie, a nie...Uskrzydlony, się go wyrzekł, czemu niby miał go dalej traktować jak ojca? Nie, to nie był jego ojciec, który najpierw chciał założyć mu kajdany, a potem sam zwiał, jak mu się nie spodobało Przywództwo, i kto był tu gorszy? Leśny przynajmniej zebrał tych, którzy chcieli się uwolnić i słuchał ich, a nie był głuchy na prośby. Zaraz po tej chwili wspominek Szept ponownie spojrzał prosto w ślepia rozmówcy. – W stadzie Życia żyją jeszcze dwa smoki pochodzące z Wody, jednak oni pozostają w Życiu, zakorzenili się, wolą stabilizację od powrotu stada, które wydało ich na świat...a może...może po prostu tak czują, bo w końcu to nie to samo stado. Tworzą je inne smoki, głoszą nieco inne poglądy. – Leśny wzruszył barkami, zawsze próbował tłumaczyć różne zachowania smoków i nigdy nie miał do nich żalu o pewnego rodzaju wyskoki. – Jednak ta dwójka ma swoje dzieci i one poczuwają się do powstania Wody, ukochały historie o stadzie rodzinnym ich rodziców. A ja stoję na ich czele, chcąc ziścić ich marzenia. – wytłumaczył spokojnie. To musiało być smutne, być samotnikiem. Przynależeć wszędzie i nigdzie. I nie wiedzieć nic. Ale Leśny zamierzał podzielić się informacjami z tym smokiem, po prostu nie mógł oprzeć się jego urokowi, mimo że to był samiec! Na Immanora! Gadał z nim, jakby się znali od lat. Gdy jednak zaś Ujmujący wytłumaczył mu skąd się wzięli skinął ze zrozumieniem głową. On przynajmniej wiedział skąd pochodzi. Leśny mu zazdrościł. – A jak twoja nazywała się, gdy przebywała w Wolnych Stadach? – zagadnął. Leśny uwielbiał historię i kilka ważniejszych nazw smoków pamiętał. Dziwiła go jednak ignorancja jaka panowała względem historii. Na wzmiankę o Cieniu Leśny lekko się zaśmiał. – Tak, Cień to bardzo specyficzne stado, które naprawdę rzuciło Cień na Wolne Stada. – miedzianołuski powiedział to z lekkim rozbawieniem, bowiem nigdy nie wierzył w to, że to wina danego stada. W końcu stadu ktoś przewodził. A poznawszy Uśmiech wiedział, że smok ten ma dużo oleju w głowie ale i ma też bardzo mordercze pociągi, które przyćmiewają jego rozwagę. Leśny przekrzywił lekko łeb. – Twój brat odszedł z Wolnych Stad? Czemu nie poszedłeś z nim? – zapytał znów, bowiem nie widział nigdy drugiego samotnika, więc oczywistym było, że czuł fascynację pod tym względem. Ten temat naprawdę go interesował. Na wzmiankę o smokach Szept machnął lekceważąco. – Nie chodzi mi o przypadkowe smoki...chodzi mi o poczucie przynależności...o cel w życiu. – odpowiedział po chwili namysłu. Czy Ujmujący nie czuł się po prostu pusty w środku?

Licznik słów: 481
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Spojrzał podejrzliwie na jeziorko, pod którym powierzchnią zniknęła Duma. Nie celowo, a przez wypadek? Dobrze, że stał w jakiejś odległości od wody, to przynajmniej zmniejszy szansę takowego wypadku. O ile kruk nie wyglądał za specjalnie groźnie, to rogaty koń już tak. Przekrzywił powoli łeb, patrząc z powrotem na Leśnego. Żeby nie wiedzieć, kogo się ma za rodzica? To trochę... nienormalne, przynajmniej jak dla niego. No, ale nie będzie drążył tematu. Zresztą, niczego chyba więcej nie dowiedziałby się o rodzinie czarodzieja, skoro on sam nie kojarzył własnych rodzicieli.
Słuchał dalej o nowym stadzie. Fakt, że te osobniki pierwotnie pochodzące z Wody nie zdecydowały się na odstąpienie też wydał mu się dziwny. A potem zastanowił się, czy może w Wolnych Stadach pozostawały jeszcze jakieś smoki, których rodzice należeli do Wiatru. Bo oryginalnych członków tego stada raczej już nie było. Matka, kiedy ja opuszczał, nie była wcale najmłodsza, a w czasie wcielania Wiatru do Ognia była niedawno po ceremonii, z tego co mu mówiła. Nie był dobry w rachunkach, ale coś tam mógł z tego wydedukować. Że chyba faktycznie jedynie on i Krnąbrny mieli jakiekolwiek korzenie w stadzie Wiatru. Chociaż, jego brat pewnie nawet o tym stadzie nie wiedział... nigdy nie był ulubieńcem matki.
To powodzenia – rzekł do Leśnego, uśmiechając się lekko. Nie miał żadnych obiekcji co do powstania nowego stada, był temu nawet skłonny kibicować. Nie był emocjonalnie związany z żadną z grup tutaj, nie rozważał więc jakichkolwiek za i przeciw. A nowe stado to była dla niego kolejna opcja w sytuacji, w której kazano by mu albo do któregoś dołączyć, albo wynieść się za barierę. To drugie nie wchodziło w grę. Nie chciał błąkać się sam po nieznanym terenie. Podróż do Wolnych Stad przebiegła bezpiecznie tylko dlatego, że był z nim brat. W drugą stronę byłoby nieco gorzej. Ujmujący zdążył się też przyzwyczaić do tych terenów, nawet ich bogów. A dotychczasowe trzy stada, Cień, Ogień i Życie nie stanowiły zbyt bogatej... oferty. Zapewne przeszedłby do Życia, ale teraz mógłby się wahać.
Smok stojący na czele buntowników wydawał mu się sympatycznym osobnikiem. Polubił go.
Spłowiała Rzeczywistość – odpowiedział zaraz na pytanie miedzianołuskiego. – Była łowczynią – dodał. Nie zdziwiłby się, gdyby imię jego matuchny nie mówiło zbyt wiele rozmówcy. Spłowiała nie była ni przywódcą, ni zastępcą. Zwykła łowczyni.
Właściwie to nie wiem, czy na pewno odszedł. Ale nie poszedłbym z nim. Pokłóciliśmy się – wyjaśnił, a ten jego głosu nie sugerował, że byłby skłonny powiedzieć coś więcej o jego relacji z bratem. Rozstali się w gniewie, a Ujmujący na powtórne spotkania nie miałby ochoty, przypominając sobie, przez co właściwie była zwada. – Przynależę do samego siebie – odrzekł tajemniczo po krótkim namyśle. – Ale mam znajomych i w ogóle. A cel... nie jest mi potrzebny. Nie muszę obierać sobie jakiejś świętej misji, aby po prostu cieszyć się ze swojego życia – dokończył, brzmiąc nieco mądrzej niż zwykle.

Licznik słów: 479
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Skinął krótko głową w podzięce za słowa otuchy od Ujmującego, a na jego pysku pojawił się delikatny uśmiech. – Przyda się w takich czasach, jak te. W sumie to zazdroszczę ci trochę braku obowiązków, ale nie potrafiłbym po prostu spędzać samotnie większości czasu i mieć zablokowaną jakąkolwiek drogi do polowania...chyba, że masz pozwolenie na polowania na terenach któregoś ze stad? – zapytał, przechylając lekko głowę. W końcu ten smok żył, więc ktoś go musiał karmić, albo po prostu mógł w jakiś sposób polować. Ale gdy był w Życiu nie słyszał nigdy o samotniku, a tym bardziej o samotniku, który ma pozwolenie na polowanie. Leśny usłyszawszy imię matki Ujmującego zastanowił się chwilę. Nie, nie słyszał niestety o tej smoczycy, bo być może nie wniosła tak dużo, jak inne smoki, a być może historia ją zatraciła i po po prostu nikt już nie pamiętał o dwanej Wietrznej Łowczyni. A szkoda. Ale był jednego pewien. – Musiała być bardzo urodziwą samicą, skoro na świat przyszedł syn o tak niecodziennej i zdecydowanie atrakcyjnej urodzie. – Leśny mrugnął do niego z rozbawieniem, bowiem jako samica nie wahałby się ani chwilę, taki urok nie roztacza się sam. Ale był samcem i nie gustował we własnej płci, ba...zdecydowanie wolał samice i miał ich aż dwie. Piękna sprawa. Leśny zmarszczył lekko pysk na wzmiankę o bracie. Miał nadzieję, że jego relacja z siostrą pozostającą kurczowo w Życiu nie zamieni się w taką, jaką ten smok miał z bratem, który odszedł z jego życia. Nie, zdecydowanie nie chciał. – Chyba wiem, co czujesz. Mój ojciec...a raczej opiekun, oskarżył mnie o zdradę stada, w gniewie wyrzucił mi słowa, których wolałbym nie powtórzyć...a sam...sam odszedł do Cienia. – prychnął. Ta rodzinka była siebie warta, nie ma co. Każdy miał popaprane życie. Na wzmiankę o misji Leśny zaśmiał się cicho i pokiwał głową. – Tak, ale czy życie nie jest nudne, gdy każdy dzień wygląda tak samo? W końcu jeśli wyznaczysz sobie nawet najprostszy cel w danym dniu, chociażby...zrobić kilka fikołków w powietrzu...stanie się ono chyba mniej monotonne, czy nie mam racji? – zagadnął z rozbawieniem. Bowiem każdy ma jakiś cel, nawet taki błahy.

Licznik słów: 352
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Pokręcił przecząco łbem na pytanie Leśnego. No cóż, przywódcy stad nie byli tak łaskawi, by zezwolić biednemu Ujmującemu na najedzenie się raz na te nieszczęsne dwa księżyce. Tak, jakby ich to cokolwiek kosztowało! Stada nie były całkiem liczne, jeden smok wte czy wewte nic by nie zaszkodził, a i sam północny był przekonany, że na terenach stad zwierzyny było bez liku. Patrząc po tym, jak daleko sięga bariera, to wszystkie z trzech grup musiały mieć ogromne tereny, które z pewnością wykarmiłyby i trzy razy takie stadka. No ale cóż, tak czy siak to im ubywało, bo smok musiał coś jeść, a łowcy bywali chętni do pomocy. Nie dziwota, bo pomocy Ujmującemu trudno odmówić, prawda? Był urodziwy i się tym właśnie szczycił, więc rad był wielce, gdy ktoś wreszcie zwrócił na to uwagę.
Machnął łapą od niechcenia, słysząc komplement.
Oj, nie przesadzajmy – mruknął i zaśmiał się krótko, szczekliwie, ale i nieskromnie. Choć co prawda, o urodzie własnej matki wolał się nie wypowiadać. Nie znaczy to, że była brzydka, czy coś, wręcz przeciwnie... Ujmujący jednak czułby się nieco niezręcznie, brukając wizerunek swojej dobrej i troskliwej mamuchny, której czasami było bliżej do smoczej babci niż rygorystycznego rodzica byt ordynarnymi określeniami.
Następnej relacji czarodzieja z wydarzeń w Życiu wysłuchał z mieszanymi emocjami, marszcząc pysk.
No to kiepsko, powiem ci – odparł niezwykle błyskotliwe, wzdychając. Ujmujący nie lubiał hipokryzji. Nie umiałby pewnie dokładnie zdefiniować tej cechy czy zjawiska, umiał je jednak odróżniać od wielu innych, a to wystarczało, by posiąść pewną opinię o osobnikach odznaczających się ową hipokryzją. I zastanowił się chwilkę nad słowami smoka. Czy jego życie było nudne...?
No, za specjalnie dużo urozmaicających zajęć nie miał. Spał, spacerował, obserwował, wymieniał parę słów czasem ze smokiem, czy prowadził monologi w świątyni... Czy jego żywot aż tak bardzo mógł różnić się od życia typowego łowcy, polującego przez pół księżyca, by po tym czasie zanieść łupy do jaskini i wypocząć. Albo wojownika, walczącego na arenie co kilka dni i pasącego własny zad na legowisku przez resztę pozostałego czasu...? Nieco inne zajęcia, ale w sumie emocje niby podobne. Ujmujący znajdował rozrywkę w swoich zwyczajnych sprawunkach tak samo jak wojak mógł znajdować ją w szlachtowaniu znajomków.
Ale co jakby mi zabrakło celów do wyznaczania? – zastanowił się na głos, odnosząc się do słów Leśnego Szeptu. – Wtedy musiałbym robić rzeczy, które już i tak zrobiłem, dni zaczęłyby wyglądać znowu podobnie i nici! – sapnął niezadowolony ze swoich przemyśleń.
Myślałeś kiedyś, czy te całe wolne stada nie są nieco... nudne? – zapytał. Co mogło się tu dziać, na tych terenach? Nic! Ale Ujmujący nie wiedział bezpośrednio, co może gotować się w poszczególnych grupach. Może mieli jakieś zatargi, większe czy mniejsze, które jednak dla Ujmującego nie mogły mieć żadnego znaczenia, jeśli nie miał o nich pojęcia.

Licznik słów: 462
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Uśmiechnął się lekko widząc, że sprawił mu przyjemność chwaląc jego urodę w sposób pośredni, ale jednak. Mimo to nie zamierzał ciągnąć tego tematu dłużej. Nie był w końcu tutaj, aby sprawić mu przyjemność. Po prostu przechadzał się ze swoimi kompanami, jak to czynił ostatnimi czasy dość często. Zaraz jednak przechylił z zastanowieniem łeb na lewą stronę. Chwilę milczał zastanawiając się nad pytaniem Ujmującego po czym wzruszył barkami. – Myślę, że da się wynaleźć bardzo wiele, nawet najdrobniejszych, niewiele znaczących celów, które da się osiągnąć dla samej satysfakcji. Żeby zabrakło celu musiałoby zabraknąć i samego ciebie. Tak mi się wydaje. – odpowiedział po chwili. Zaraz potem otworzył szerzej oczy, ale tylko na chwilę, patrząc z szokowaniem na samotnika. Ach...miał więc naprawdę nudne życie. Zaśmiał się wesoło i pokręcił łbem. – Przynależność do stada, a raczej jego brak, tak formalnie...cóż, uwierz mi, nigdy nie jest nudno w stadzie. Zawsze coś się dzieje. Tu wojna, tu rozłam, tu spisek. Ale i tutaj narodziny potomstwa, nauki innych, polowanie. Cóż, zawsze coś się znajdzie ciekawego, nigdy jeszcze nie mogłem narzekać na nudę. – oznajmił z lekkim uśmiechem.

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Posłuchał trochę Leśnego Szeptu i jego zdania na temat domniemanej satysfakcji i celów w życiu, po czym pokiwał łbem ale bez zrozumienia, wędrując wzrokiem także gdzieś do swoich łap. Jemu chyba takie urozmaicenia jednak nie były potrzebne. Był zadowolony z tego co miał, i w sumie nie chciałoby mu się sięgać po więcej. Chyba już przywykł do swojej bezczynności i braku obowiązków na tyle, że nie odczuwał potrzeby spełniania się w jakikolwiek inny sposób. Brak żadnego głosu nad karkiem, żadnej silnej łapy do kopnięcia w zad, to wszystko zostawiało swoje piętno na smoku.
Zamrugał i spojrzał z powrotem na czarodzieja i wymusił uśmiech, który zaliczałby się raczej do reakcji poznawczych niźli grymasów sympatii.
Ale czy te rozłamy, spiski i tak dalej, czy one raczej nie przeszkadzają i w ogóle? – zapytał, przekrzywiając to na prawo to na lewo. On raczej stroniłby od tych wszystkich wojenek i tak dalej, bo w sumie – jaki z tego pożytek? Jak i wojna to i walka, a jak walka to rany. A rany bolą i ogólnie są denerwujące. Tak myślał.

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3684
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Leśny westchnął i wzruszył barkami. – Czemuś służą, to na pewno. – oznajmił i posłał mu lekki uśmiech. – A czy pomogą, czy przeszkodzą. To się dowiem tego wkrótce. – nagle Leśny uniósł łeb ku górze, a jego ciało spięło się, a pysk spochmurniał. Potem błękitne ślepia skierowały się ponownie na jego urodziwego rozmówcę i spojrzał na niego przepraszająco. – I mam wrażenie, że dowiemy się tego szybciej, niż przypuszczałem. Cóż, Ujmujący Kolcu, miej się zdrów i mam nadzieję, że spotkamy się ponownie, a wtedy stado Życia zyska nowego Przywódcę, a stado Wody powstanie, wypłynie spod ziemi, aby wnieść nową energię w te tereny. – odpowiedział z żalem, po czym skinął krótko łbem samotnikowi, po czym oddalił się z tego miejsca.

Licznik słów: 121
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Ujmujący Kolec
Dawna postać
Samotnik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 190
Rejestracja: 24 lis 2014, 19:49
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 47
Rasa: Północny

Post autor: Ujmujący Kolec »
A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 4
U: B, S, L, P, Skr, Śl, Kż, A, O, MA, MO, M: 1| MP: 3
Atuty: Atrakcyjny;
Obserwował Leśny Szept marszcząc lekko pysk, gdy smok zdecydował się opuścić jego towarzystwo. Miał wrażenie, które popierane było jedynie przez domysły, że samiec był potrzebny gdzie indziej. Bywały momenty, kiedy czuł lekki żal z powodu bycia odłączonym od praktycznie wszystkich informacji o tym, co się właściwie działo w stadach, i ta chwila zdecydowanie należała do takowych momentów. Północny westchnął cicho, mamrocząc słowa pożegnania w stronę Leśnego Szeptu, a także jego kruka, po czym uniósł lewą łapę i zamachał im na pożegnanie. Gdy już zniknęli mu całkowicie z oczu, Ujmujący rozejrzał się z i wzruszając barkami oddalił się w "swoją" stronę.

Licznik słów: 100
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Posępny Czerep
Dawna postać
Haunted by Haresis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1999
Rejestracja: 28 lip 2014, 0:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 117
Rasa: północno-zwyczajny
Opiekun: Haresis'Dea
Mistrz: Haresis'Dea
Partner: Haresis'Dea

Post autor: Posępny Czerep »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: L,Pł,W,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| B,A,Śl: 2| O:3
Atuty: Okaz zdrowia; Empatia; Twardy jak diament; Pierwotny odruch; Wybraniec bogów
Złota Twarz zdążyła zza jego pleców znaleźć się nisko na horyzoncie, na linii jego ślepi. Szedł prosto cały dzień, przemierzając całe Tereny Ognia i bardzo dużą część ziemi Wspólnych. Nie był to naturalny widok – Pożeracz przemierzający trawy na własnych łapach. Był jednak chory. Bolały i swędziały go łuski, co przy mocnym wietrze-znad-dolin uniemożliwiało swobodny lot. Był zirytowany, a jednak jego nastrój unormował się wraz z długim marszem. Świat wyglądał tak inaczej, gdy nie obserwowało się go z góry.. Miał wrażenie, że w ten sposób odkrył część siebie: On, potężny Wojownik.. Bał się świata. Wolał odcinać się od niego siłą swoich skrzydeł, oddalać się, tworzyć dystans. Dlatego też tak często uciekał za barierę. Ta świadomość napełniła go gorzkim rozbawieniem. Teraz jednak, kiedy pierwszy raz od kiedy nauczył się latać odbył tak długi spacer.. Miał wrażenie, że kolejna jego fobia łagodnieje. Gęsta, zielona trawa muskała palce jego szponiastych łap, a podwójne, poszarpane płatki uszu drgały co jakiś czas, wychwytując jakiś odległy dźwięk. Słońce nabierało czerwonawych odcieni, rumieniąc nimi czubki drzew i krzewów, a mimo to samiec musiał mrużyć ślepia, by widzieć. Nie miał szczególnie bystrego wzroku.
W oddali zamigotała mu tafla Jeziora i Chód podjął wzmożony wysiłek, pragnął spłukać z łusek pył i chorobę, a także nieco je ochłodzić. Z radością zanurzył łapy w zimnej wodzie, zagłębiając szpony w piaszczyste podłoże. Położył się na brzegu, tak, że tylne łapy i ogon nadal pozostały suche. Mięśnie łap i torsu drżały mu lekko, był zmęczony, a Złota Twarz wypaliła zeń resztę energii. Kładąc się tak, by woda nie podmywała mu nozdrzy, zmrużył oczy i zapadł w lekką drzemkę. Uniesione uszy zdradzały ciągłą czujność.

Licznik słów: 270
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niemechaniczny kompan: Grohiik, pampasowiec grzywiasty

Haresis'Dea – Latawiec – KK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1|
|L,Skr,A,O:1|

Obrazek
ATUTY:
I: Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
II: Empatia: – 2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi
III: Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
IV: Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
V: Wybraniec bogów: raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST



Fabularne, zwykle noszone na sobie: naszyjnik z wilczych kłów na rogu
Główny motyw muzyczny
Drzewo genealogiczne


Obrazek
Kruczy Śpiew
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 311
Rejestracja: 08 lip 2015, 19:32
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny

Post autor: Kruczy Śpiew »
A: S: 1|W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,MO,A,O,Skr: 1| P,S,B,MA,Śl: 2| Lecz,W,MP: 3
Atuty: Zwinny, Pamiec przodka, Zielarz
Ostrożnie uniosła prawą, przednią łapę i miękko postawiła ją na ziemi. Krok. To samo zrobiła z lewą tylną, starając się zachować ciszę. Krok. Powolutku skradała się do ogromnej ofiary, która postanowiła sobie ulżyć w upale wchodząc do wody. Krok.
Wystarczyłoby zerknięcie w tył, a Pożeracz miałby przed sobą komiczny obraz. Drobniutkie, puchate pisklę które widocznie niedawno się wykluło próbowało go zajść od tyłu. Oczywiście nawet chodzić jeszcze dobrze nie potrafiło, więc pewnie martwa sarna by ją usłyszała, a co dopiero dostrzegła. To jednak nie zniechęcało małej istoty, która wymknęła się matce i bratu (a z czego była niesamowicie dumna, choć nieświadoma faktu, że na polecenie Ulotnej gdzieś tam śledził ją jej demon).
Tryl była osobliwym smoczątkiem. Choć sama niewiele przewyższała królika, jej futro nadrabiało to puszystością. Głęboko czarne, momentami wręcz granatowe. I upstrzone plamami – różnej odcieni czerwienią, szarością. Dwie białe, z czego jedna na pysku, a druga na karku. Nawet lewe, czarne ślepię naznaczone było rdzawą kropką! Przejęta mrużyła oczy i majtała ogonem na wszystkie strony, co nie pomagało jej utrzymać równowagi. Nic a nic.
Jeśli tego było mało aby udaremnić jej próbę skradania, dodatkowo pyszczek się jej nie zamykał. Matka doskonale nazwała córkę, bowiem cały czas wydawała z siebie dźwięk przypominający dziwną mieszankę ptasiego świergotu i warczenia.
Czy potężny wojownik pozwoli się podejść pisklęciu?

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
When you stand at the gate of Hel
And when you have to tear free
I
shall follow you
Past the bridge of Gjöll
with my song


Obrazek

Pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.
Zielarz ~ Raz na tydzień Uzdrowiciel napotyka na swej drodze poszukiwane przez siebie dorodne zioło (30.01). Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.


Avatar by RubisFirenos.
Ultron-Trotyl by HarrietMilaus
Zorza Północy
Dawna postać
Szepcz?ca Gwiazdom
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 31 paź 2014, 20:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ga??zka Ja?minu+; Uskrzydlony Marzeniami
Mistrz: Zabójczy Umys?

Post autor: Zorza Północy »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 1| A: 2
U: B,S,L,O,W,K?,Skr,?l,M: 3| A,MA,MO,MP: 4
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Nieugi?ty; Wybraniec bogów
Tak, mała Tryl, która była tak niesforna, jak to tylko możliwe, nigdy nie była sama w swych wędrówkach, chociaż mogła uważać zupełnie inaczej. Jednak Rhastath, nawet jeżeli nie bardzo miał ochotę opiekować się nie swoim pisklęciem, szedł, niczym prawdziwy cień za samiczką. Mimo to nie wysuwał się nigdy na plan pierwszy. Pozostawał w ukryciu. Czasem, gdyby mała Tryl była uwazniejsza, mogłaby dostrzec dwa punkciki ognistej pomarańczy jego ślepi, które ją uwaznie obserwowały.
Tym razem też tak ciemno czerwony, że aż niemal czarny, demon ukrył się pośród skał, kładąc się na ziemi. Z ukrycia obojętnym wzrokiem pilnował pisklę, aby nie stała mu się krzywda. Zdawał sobie sprawę, że to młode było niezwykle ważne dla jego kompanki.

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie poddawaj si? rozpaczy. ?ycie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marze?, jest tylko zupe?nie inne. Zatem, , b?d?cie wierni, id?cie. Obrazek Atuty:
Inteligentna
Niezdarna Wojowniczka ~ Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakuj?cy ma dodatkowe +1 do ST;
Nieugi?ta ~ Pod koniec walki, je?li smok mdleje z powodu otrzymanych ran, mo?e zada? swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemo?liwa;
Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybran? przez siebie akcj? raz na pojedynek, misj? czy polowanie


Posiadane:
Mi?so: ~
Kamienie: ~
Inne: Eliksir zwi?kszaj?cy inteligencj?; Eliksir Lecz?cy rany ci??kie; Zielona ?uska G?osu Zapomnienia; Liliowy pukiel futra Ga??zki Ja?minu; Bia?e pióro z czerwonymi znaczeniami ?nie?nego Kolca; C?tkowane br?zowe pióro Bezkresnej Galaktyki; Bia?o z?ota ?uska Dwuznacznej Aluzji
PH: 2

Galeria:
By P?owy;By Krn?brny; By Piaskowa;By Arijka;By Wa?ka;By ZUSanna

Rhastath
A: S:2|W:2|Z:1|P:1
U: A, O:3|?l, Skr, MO, MA:1

Obrazek
Posępny Czerep
Dawna postać
Haunted by Haresis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1999
Rejestracja: 28 lip 2014, 0:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 117
Rasa: północno-zwyczajny
Opiekun: Haresis'Dea
Mistrz: Haresis'Dea
Partner: Haresis'Dea

Post autor: Posępny Czerep »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: L,Pł,W,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| B,A,Śl: 2| O:3
Atuty: Okaz zdrowia; Empatia; Twardy jak diament; Pierwotny odruch; Wybraniec bogów
Leżał spokojnie, czasem oblizując ozorem wargę, na której zbierały się krople wody. Przez swoją charakterystyczną brodę nos ułożony miał wyżej od linii oczu, a rogi układały się równo z szyją. Uniósł leniwie bok i podrapał się szponami po łuskach, lekko krzywiąc się, gdy jakaś mniejsza i starsza łuska odpadła od jego żeber i z cichym pluskiem zagłębiła się w wodzie. Sapnął i kontynuował płytką drzemkę, wypuszczając powietrze przez nozdrza razem z drobną bryzą zimnej pary, która osadzała się na wodzie i po jakimś czasie stworzyła cienką lodową krę, pływającą i kołyszącą się na tafli Lazurowego Jeziorka.
Pierwsze co usłyszał, to serię dziwnych dźwięków, których nie potrafił jednak niczemu przypisać. Później głośne trzaski gałązek, nieskładnie, lecz powoli kładzionych łap. Udawał, że śpi. Zmusił nawet swoje drgające wiecznie uszy do bezruchu. Kiedy malutka musiała być naprawdę blisko jego ciała, kawałek za końcówką ogona, ten poruszył się szybko, podcinając jej łapy i natychmiast okalając tylne łapy smoka, który powoli podniósł się na przednich kończynach i przekrzywiając szyję skierował łeb prosto na pisklę. Zaśmiał się radośnie, dudniąco, nie przejmując się, że woda niesie jego głos po okolicy i roznosi echem wśród drzew. Mimo, że samiec był wyjątkowo wielki, dodatkowo usiany całą masą lekko przejrzystych wyrostków, przypominających strukturą kryształy kwarcu.. Nie wyglądał groźnie. Jego złote ślepia uśmiechały się do małej, kąciki kanciastej szczęki uniosły się wesoło, a cztery uszy skierowały do góry, co nadawało mu nieco zabawny wygląd.
– Witaj groźny kociaku, ładnie to tak polować na odpoczywające góry lodowe? – Wymruczał ze śmiechem, przesuwając się w grząskim piasku i mącąc wodę, gdy przekręcił się tak, by leżeć przodem do dzieciaka. Pociągnął nosem, akceptując nowy dla niego zapach – Wody. Pisklę było pierwszy spotkanym przedstawicielem nowego stada.

Licznik słów: 282
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niemechaniczny kompan: Grohiik, pampasowiec grzywiasty

Haresis'Dea – Latawiec – KK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1|
|L,Skr,A,O:1|

Obrazek
ATUTY:
I: Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
II: Empatia: – 2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi
III: Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
IV: Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
V: Wybraniec bogów: raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST



Fabularne, zwykle noszone na sobie: naszyjnik z wilczych kłów na rogu
Główny motyw muzyczny
Drzewo genealogiczne


Obrazek
Kruczy Śpiew
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 311
Rejestracja: 08 lip 2015, 19:32
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny

Post autor: Kruczy Śpiew »
A: S: 1|W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 1
U: L,MO,A,O,Skr: 1| P,S,B,MA,Śl: 2| Lecz,W,MP: 3
Atuty: Zwinny, Pamiec przodka, Zielarz
Gdy znalazła się tuż koło Pożeracza Księżyca, ogarnięta podnieceniem powarkiwała i dziamała jeszcze głośniej. Była pewna, że czekał ją sukces. Zobaczycie wszyscy, co potrafi! Choć nie była jeszcze w stanie powiedzieć jak się nazywa, los miał uczynić ją Łowczynią. Zapał można było zobaczyć u niej już teraz. Na szczęście tylko zapał...
Nagle ogon podciął jej łapy. Przefikołkowała do przodu i wylądowała cicho na zadku. Mimo wszystko ogromna ilość futra zamortyzowała przewrotkę, więc prawie nic nie poczuła. W najgorszym stanie była obecnie jej duma. Otworzyła pyszczek i jęła jojczeć pretensjonalnie, spoglądając na smoka z pełnym bólu wyrzutem. Tak dobrze jej szło, wystarczyło jeszcze kilka kroków!
Dopiero gdy okolicą zatrząsł śmiech samca, zamilkła. Przekrzywiła uroczo głowę, po raz pierwszy dokładnie mu się przyglądając. Czarne (w tym lewe z czerwoną kropką!) ślepia zalśniły jasno podnieceniem. Jak on śmiesznie wyglądał! Matka miała futro, a do maski brata zdążyła się już przyzwyczaić. Ale ten smok wyglądał jak chodząca skała pełna kryształów! Był piękny!
Z pyszczka młodej wydobył się ochoczy świergot i machnęła łapką, próbując dostać do szczęki smoka. Wiadomo też dlaczego jej to nie wyszło. Wprawdzie poddała się szybko, ale patrzyła na Pożeracza Chmur jak na ósmy cud świata.
Gdy samiec się odezwał przekrzywiła nieco łebek. Znowu dorosłe smoki wydawały dziwne dźwięki. Powoli zaczynała je kojarzyć ze sobą i rozumieć, ale jeszcze długa droga nim zacznie płynnie odpowiadać. Niemniej starała się.
~ Lodowa kuna!
Zaświergotała uroczo, a jej czarny ogon machał energicznie na wszystkie strony. Pożyczyła jedno słowo od Pożeracza, a kunę wyniosła już z domu. Choć zapewne nikt nie wpadnie na to, że to kawałek "opiekuna". Młoda nie miała pojęcia, że istnieje takie zwierze. Jeszcze, w każdym razie.

Licznik słów: 274
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
When you stand at the gate of Hel
And when you have to tear free
I
shall follow you
Past the bridge of Gjöll
with my song


Obrazek

Pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi.
Zielarz ~ Raz na tydzień Uzdrowiciel napotyka na swej drodze poszukiwane przez siebie dorodne zioło (30.01). Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.


Avatar by RubisFirenos.
Ultron-Trotyl by HarrietMilaus
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej