A: S: 4| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A:1
U: B,L,Pł,Śl,Skr,W,Kż,MA,MO,MP: 1| A,O: 2
Atuty: Silny, Szczęściarz
Usłyszał. Usłyszał ciche ciapanie łap, dobrze słyszalne pomimo kropli deszczu, które zasypały okolicę lawiną dźwięków. Powoli odwrócił łeb w stronę, z której według niego, dobiegał ów odgłos. Jego purpurowe, przenikliwe oczy przewierciły samicę na wylot. Nie spodziewał się, że spotka tutaj kogokolwiek. Większość smoków wolała zdecydowanie odpoczywać w jaskiniach i czekać, aż ulewa przeminie, ale ku jego zaskoczeniu, nie wszyscy tacy są.
Gdy ujrzał młodą smoczycę, o platynowych łuskach jego zdziwienie jeszcze bardziej spotęgowało. Czego ta filigranowa samiczka szukała tutaj? Szła w jego kierunku. Czyżby go skądś znała? Cienisty nie potrafił sobie przypomnieć, aby kiedykolwiek ją widział, ostatnio zbyt często podchodzili do niego nieznajomi mówiąc, że znają go z tak zwanego Młodego Spotkania, na którym to zadarł z pseudo-bogiem. Mimowolnie uśmiechnął się przypominając sobie, jak to staruszek zirytował się na jego wypowiedź, zamrażając mu język. Aż dziw, że tak łatwo zdołał wyprowadzić go z równowagi.
Stanęła przed nim, a w labiryncie ich łusek płynęły rzeki. Oni, niewzruszeni tym, stali przed sobą jakby nigdy nic, jakby pogoda nie liczyła się.
Odezwała się, a jej głos był dziwnie miły, spokojny. Większość zwracała się do niego tak, jak on do nich, czyli z kpiną, niechęcią i nie było się co dziwić, przecież Hidan nie był aniołkiem, nie jednemu już zaszedł za skórę, a przecież nie był aż tak długo pod barierą.
– Misterna... Wcale nie wyglądasz na taką słabą, skąd więc to imię, Ognista? Bo na pewno nie przez słabość.
Ta ufność wydała mu się wręcz podejrzana. Chociaż... Nie, to nie było aż takie dziwne. Łuska była młoda, nie zaznała pewnie jeszcze goryczy życia, można wręcz powiedzieć, że była naiwna, jednak nie jemu to oceniać. Zbyt słabo ją znał, aby mógł cokolwiek o niej powiedzieć.
– Spacery? Nie, po prostu lubię deszcz, nic więcej. To najlepsza pogoda, aby modlić się do Pana, bo jest tak... ponuro.
On i spacery? Wolne żarty. Prawda, ostatnio często bywał na terenach wspólnych, jednak nie było to spowodowane tym, o czym myślała smoczyca.
Dopiero po chwili poczuł ciekawą woń Rek, popiół typowy dla Ognistych, jednak zmieszany z czymś jeszcze. Jakby... słodycz? Nie potrafił tego nazwać. Nigdy wcześniej nie czuł czegoś takiego. Ostatnio jedyny zapach jaki czuł, to krew. Własna krew.
Nie zapowiadało się, jakby deszcz miał przestać padać. W dalszym ciągu obmywał łuski Cienistego, pod którymi kryły się mięśnie, może jeszcze nie tak widoczne, jak u wprawionych w boju wojownikach, jednak były one zdecydowanie bardziej wyraziste niż u przeciętnych smoków, szkolących się na inne profesje.
Licznik słów: 407
#3E4042
#696969
#CC1653 (MG)
Hidan zawsze używa Twardego Bloku!
Szczęściarz
To wszystko dzięki mojemu Panu...
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.