A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Tego to się nie spodziewał. Jeszcze zimno się zrobiło! Brrr, aż zaczął się trząść i dygotać, jakby coś mu po grzbiecie przeszło. Gdzieś tam w starych wierzeniach było, że jeżeli nagle pojawia się mróz, to znaczy, że gdzieś obok są duchy! No... w końcu to one dokonują wszystkich transakcji w tym miejscu! Ciekawsza jednak była ta lewitująca laurka! Od kiedy one potrafią latać? To chyba dobrze, duchy myślą! Axarus jednak trochę się wystraszył, jego tabliczki raczej nigdy tego nie robiły! Przytulił do siebie swojego olbrzymiego kraba, który z kolei patrzył na to całe zjawisko, jak wół na malowaną grotę. Jego czarne oczka świeciły tysiącem gwiazd, a on sam był bardzo zainteresowany tym, co tutaj się działo! Bulgotał i okazyjnie szczypał powietrze, za pomocą swoich olbrzymich szczypców. O CHOLERA, coś pękło! Axarus aż nie mógł złapać oddechu, cóż to takiego? Jakieś dziwne rzeczy zaczęły się dziać! Laurka zniknęła, a Mackonur zamknął oczy, otworzył je, ale tabliczki nadal nie było! To jakaś... sztuczka! Ale to chyba dobrze, duszkom się spodobało! Zaciekawił go natomiast ten szary kamyk, wyglądał na bardzo specjalny! Czy to dla niego?
~ Aaaale łaaadny! To dla mnie? Dziękuję! Będę go zawsze nosił przy swoim sercu, w torbie oczywiście! Ciesze się, że spodobała wam się moja laurka, mama zawsze mówiła, że ładnie rysuję po ziemi! – Przekazał mentalnie, a jego wiadomość miała się rozejść po całym pomieszczeniu, tak, by usłyszały go duszki! Przez chwilę oglądał ten tajemniczy kamyk, nawet chciał go polizać, ale tak chyba nie wypada! Ostatecznie znalazł się w torbie, tuż obok kraba Ctouklissa.
~ Jaaakaa wieeelka ośmiornica! Nigdy takiej nie widziałem, to prawdziwy gigant! Dziękuję, dziękuję, nakarmię nią swoich przyjaciół! – Chwycił w łapy ośmiornicę i już szykował się do wyjścia, ale na wszelki wypadek został jeszcze chwilę. Może duszkowie będą chcieli coś jeszcze mu powiedzieć? Kamyk na pewno zachowa, będzie pamiątką tego pięknego dnia!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wyliczył sobie dokładnie ilość czasu, która musi minąć, zanim będzie mógł przyjść ponownie wymienić jedzenie. No, prawie dokładnie! Machnął się gdzieś tam w obliczeniach o jeden dzień. Ostatnim razem duszki były dla niego bardzo hojne, dały mu OLBRZYMIĄ ośmiornicę, nigdy nie widział takiego giganta! Axarus przybył więc po bardzo podobne zamówienie, tym razem jednak wystarczy mu nawet taka malutka ośmiorniczka! Bardzo miło było ostatnim razem, kiedy to duszki przyjęły od niego laurkę. Niestety, skończyły mu się zapasy kamieni szlachetnych, dlatego musiał zastawić w Skarbcu Wody, swój nefryt, ale kiedyś po niego wróci, przyda mu się do odzyskania wzroku! Mackonur zawsze brał ze sobą do Świątyni jakieś zwierzę, tym razem był to... Ćwiercz! Zamknięty był w jego worku, gdzie cykał dosyć głośno! Miał jednak zapasy powietrza, bo Axarus oczywiście zrobił w worku dziurki, no i trochę świeżych roślin na samym dole! Ćwierczowi przyda się malutki spacerek w torbie.
~ Dzień dobry, duszkowie. Chciałem poprosić o świeżą ośmiornicę, tak jak zawsze, bardzo byłbym wdzięczny, zbieram mięso dla swojego stada. Cieszę się, że ostatnim razem podobała się wam laurka. – Był bardzo spokojny, co do Axarusa nie było podobne. Może na zewnątrz wyglądał, jakby nic się nie stało, ale w środku męczyło go coś, a raczej nie była to zwykła choroba. Mackonur położył na płaskim kamieniu jeden nefryt, a następnie odsunął się trochę i wyczekiwał pojawienia się ośmiornicy.
~ Chciałem tylko powiedzieć jeszcze, że doceniam bardzo waszą pracę. – Dorzucił na sam koniec. Ciekawe, czy duszki były już przygotowane na jego przybycie. Może musiały znaleźć sobie jakieś łowisko ośmiornic, żeby móc je tutaj przywoływać?
//Jaspis za 4/4 mięsa ośmiornicy
Licznik słów: 575
| ❖Przyjaciel Natury❖ |
❖Empatia❖ |
| Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. |
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi |
| ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ |
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
|
| ❖Wiecznie Młody❖ |
❖Opiekun❖ |
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu |
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. |
| ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ |
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ |
| ❖Znawca Terenów❖ |
Kompani niemechaniczni: |
| Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. |
✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
|
| ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ |
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
|
| ✦Teigan – Wilczyca✦ |
✦Rogłowid – Widłoróg✦
|
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
|
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
|