A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: Pł,B,A,O,Śl,Skr,Kż,MA,MO,M: 1| MP,W: 2| Lecz: 3
Atuty: Mocarny; Niestabilny; Konsyliarz; Wybraniec Bogów;
Adeptka denerwowała się. A co jeśli powiedziała za mało? Albo źle coś wytłumaczyła? I teraz Aank się męczy przez jej niekompetencję?
Ale nie, nie powinna była chyba mówić jej więcej, bo to wpłynęłoby na to, czego Bojaźliwa szukałaby, a to powinno pochodzić z prawdziwego wnętrza smoka, Futrzasta nie powinna niczego oczekiwać, tylko zaglądnąć w głąb siebie, i znaleźć tą energię. Przynajmniej tak się jej wydawało...
A jeśli jakoś wpłynęła, na to czego smoczyca szuka? Czy coś by się wtedy stało? Zepsułaby maddarę? Czy takie coś jest w ogóle możliwe?
Nie wie, nie powiedziano jej tego. Tak mało na prawdę jej powiedziano, wszystkiego zawsze musi domyślać się sama.
Ale co jeśli źle wytłumaczyła?
Coś się zmieniło.
Jej przyjaciel otworzył oczy.
I poczuła słowa.
Szeroki, czerwony, zębisty uśmiech pojawił się na pysku Szkarłatnej, a jej ogon zaczął się kręcić. Aank to zrobiła! Aank to ma!
– I jak? Jak to wygląda? Moje jest jakby zbiorowiskiem świecących pasemek, tylko że te pasemka to nie światełka ale moje możliwości. Każde pasemko jest jedną malutką zmianą, którą mogę wprowadzić i te pasemka jakby przepływają przez całe moje ciało. Cały czas pojawiają się nowe, a inne znikają. Czym jest twoje? – mówiła szybko, tak szybko jak tylko była w stanie, co nie było aż tak szybko, i to jej nie satysfakcjonowało, więc w połowie wypowiedzi przerzuciła się na wiadomości mentalne, i przekazywała bardziej sens, niż wyrazy. Co Bojaźliwej nie było obce, bo tak jak ona, Szkarłat rzadko formowała myśli w zdania.
"Dobrze, więc jak już odnalazłaś źródło, to trochę teorii. Maddara jest w każdym smoku, a magia to nadawanie jej kierunku swoimi myślami. Nasz, jakby zapas maddary będzie się odnawiać, póki smok żyje, ale jeśli będziemy mieli mało maddary, bedziemy zmęczeni... Przynajmniej tak ja mam, nie wiem jak to u innych wygląda" potrząsnęła łbem. Wszystkiego mysi się domyślać " Żeby maddara zrobiła to co chcemy, musimy to sobie wszystko dokładnie wyobrazić. Bardzo dokładnie. Ale o tym może za chwileczkę, może najpierw o ograniczeniach, jakie znalazłam. Na przykład im bliżej smoka, tym jest łatwiej manipulować tą energią, bo mam wrażenie, że jakby im dalej ją wysyłamy to bardziej się ona rozprasza, przez co czary nie działają na duże odległości. Albo coś może wymagać więcej maddary niż mamy. Albo jest gdzieś bariera, nieprzepuszczająca maddary, tak jak na skórze smoków. Albo nie potrafimy kontrolować naszych mocy, i nie udaje się przelać maddary w swój obraz. Albo tracimy koncentrację, i maddara przestaje płynąć do naszego wyobrażenia, i ono przestaje być rzeczywiste. Albo po prostu nie wiemy jak coś działa, więc nie możemy sobie wyobrazić, jak coś, krok po kroku, ma się stać. ... W sumie to jest cała magia, wyobrażenie sobie czegoś i wlewanie w to energi. Coś niesamowitego w swej prostocie.
Na przykład, chcę przyzwać kulę. Muszę wyobrazić sobie gdzie ona ma się początkowo znajdować, jej wielkość, jej wagę, jej materiał, jej teksturę, jej kolor, jej temperaturę, jej zapach, czasem nawet jej smak. W sensie... nie wiem czy wszystko jest koniecznie, ale wiem, że im wyraźniejszy jest nasz obraz, tym łatwiej maddara rozumie, co ma zrobić. Tylko im bardziej coś jest skomplikowane, tym trudniej to zrobić, nie mówiąc już że trudniej jest sobie to wyobrazić.
Wracając do kuli, chcę żeby była przed twoimi przednimi łapami na ziemi. Chcę, żeby miała średnicę połowy mojej łapy. Żeby w dotyku była bardzo śliska i zimna. Żeby ważyła tyle, ile by ważyła gdyby była z kamienia. Chcę żeby była twarda i krucha, żeby była biała i pachniała górskim powietrzem. Chcę żeby nie smakowała niczym. " zaczerpnęła ze swojego źródła, i pod nogami Ognistej pojawiła sie kula – dokladnie taka, jak ją Szkarłatna opisała. " Na tym polega cała magia. Wyobrażasz sobie coś – cokolwiek, byle dokladnie – i przelewasz energii. Chcę, żebyś teraz ty, wyczarowała swoją kulę... i przy okazji poturlała ją w moją stronę magią. To wszysko robi się tak samo – myślami
Licznik słów: 641
Mocarny
Jednorazowo +1 do Mocy
Niestabilny
dodatkowa kość w testach na akcje magiczne (MA, MO, MP), w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.
Konsyliarz
Smok lecząc z pomocą co najmniej minimalnej ilości ziół ma -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran.
Wybraniec Bogów
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
Znamię Alalayi – Utrata Lodu (smok nie może używać skutecznie magi opartej na żywiole lodu) – do wyleczenia w Świątyni po spełnieniu warunków!
loading...
Tancerz – feniks
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:2 | A:1
L, Skr, Śl, MP: 1 | MA, MO, : 2
portret Tancerza
paleta szkarłatów (klik)
Z rozkazu wielmożnego lorda Hagena ogłasza się co następuje : Echo Istnienia, czyli ta tu userka, narysuje avka twojej postaci jak tylko bedzie miała czas. Tylko trzeba do niej napisać