Bujne zarośla

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Posępny Czerep
Dawna postać
Haunted by Haresis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1999
Rejestracja: 28 lip 2014, 0:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 117
Rasa: północno-zwyczajny
Opiekun: Haresis'Dea
Mistrz: Haresis'Dea
Partner: Haresis'Dea

Post autor: Posępny Czerep »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: L,Pł,W,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| B,A,Śl: 2| O:3
Atuty: Okaz zdrowia; Empatia; Twardy jak diament; Pierwotny odruch; Wybraniec bogów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Słuchając Uzdrowiciela zabawnie nadmuchała policzki, przybierając jakby naburmuszoną minkę. Wypuściła powietrze ze świstem i wypaliła:
Przecież ja też uzecccyw... u-rzecz-wistościam swój świat! Tylko wtedy nikt mi nie wieerzy! – Powiedziała ze szczerą złością i zamachała intensywnie ogonkiem na boki, chwilowo skupiając się już tylko na własnym problemie. Oczywiście chodziło jej o wyobraźnię i o to, jak ona wpływa na jej rzeczywistość. Nadal nie rozumiała co to takiego jest ta cała mad-aara.
Słysząc pytanie o przeniesienie na płótno mała się najeżyła jak kot i schowała za paplającego Pryzmatycznego. Tylko oczy wystawały nad jego ramieniem. Wielkie i wystraszone.
– Jeeeego, jego zjedz. – Zapiszczała. Po chwili przypomniała sobie jednak, że nie o tym była mowa. – To znaczy... Obij sobie... Odbij... Dwwww... No bo Fer-rnn chce. A ja. Ja kiedyś. Ja sobie wyobrażam. – Bełkotała, drżąc.
Z jakiegoś powodu wyjaśnienia tego stabilnego, mądrego samca nie przemówiły do niej i mała znów przechyliła szalę z ciekawości na nienaturalny, przesadny lęk. Ale nie uciekła. Wtuliła się grzbiet znanego sobie osobnika, moszcząc głowę między jego skrzydłami, gdzie czuła się bezpieczna. I obserwowała.
Przecież Fern sobie poradzi. No ewentualnie pomoże mu się bronić...

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niemechaniczny kompan: Grohiik, pampasowiec grzywiasty

Haresis'Dea – Latawiec – KK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1|
|L,Skr,A,O:1|

Obrazek
ATUTY:
I: Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
II: Empatia: – 2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi
III: Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
IV: Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
V: Wybraniec bogów: raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST



Fabularne, zwykle noszone na sobie: naszyjnik z wilczych kłów na rogu
Główny motyw muzyczny
Drzewo genealogiczne


Obrazek
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Ostatnie drzewo. Rakta wylądowała nieopodal zarośli z miną, w której spokój był jedynie pozorny. Pysk nie wyrażał uczuć, ale złote ślepia płonęły furią. Najchętniej spaliłaby całe te zarośla zamiast sadzić w niej głupie drzewa. Powinna odczuwać skruchę? Ha! Zajecie tak nudne, tak bezsensowne w jej mniemaniu nie budziło w niej skruchy, tylko irytację, która powoli przekształciła się w płomień gniewu. Rakta nienawidziła monotonii, a sadzenie drzew było monotonne. Z impetem wbiła pazury w miękką ziemię, wyobrażając sobie, ze jest to ciało, a wyrywana ziemia jest mięśniami i naczyniami krwionośnymi. Do wykopanego w ten sposób dołka wrzuciła żołądź i zasypała dziurę, lekko przyklepując ziemię. Słodkimi przekleństwami wymawianymi jedynie w głowie umilała sobie czas. Potem przy pomocy magii ponownie stworzyła nieco wody, która podlała zasadzone drzewko. Obnażyła lekko kły, dy robota była skończona. Bzdurna bzdura. Ruszyła w kierunku Świątyni. Wykonała zadanie, a myślała to, co chciała, a nie to, co kazali jej myśleć inni.

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1049
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun
Było zimno, ale to jej nie powstrzymało. Czuła potrzeba pójścia... Gdzieś. Gdziekolwiek. Dlatego brązowołuska wychynęła z obozu i z pomocą maddary ogrzewała własne, już raczej niezbyt odporne na choroby, ciało. Z tego powodu kruk trzymał się bliżej kompanki. Choć przez większość drogi krążył gdzieś w okolicy, to jednak co jakiś czas wolał wrócić do Feerii i ogrzać się jej maddarą.
O tej porze roku na drzewach nie pozostało wiele liści. Większość zaściełała ziemię. Wszystko powoli... Umierało. Wszystko. Nie tylko drzewa.
Chociaż drzewa i tak były w lepszej sytuacji, niż oni. Gdy odejdą śniegi, znów odżyją. Elesair i Kerrigan mogą już tego nie zobaczyć.

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Jemu towarzyszył nieco lepszy humor, niż Feerii, ale to dzięki doborowemu towarzystwu! Chciał już od jakiegoś czasu wziąć swojego kraba na spacer, a to nie należało do najłatwiejszych! Ctoukliss teoretycznie lubi spacery, ale ciągle się wywraca, albo myli kierunki. Ale co mu się dziwić? Trochę oberwał przy pierwszym spotkaniu z Axarusem! Ale to było dawno i nieprawda, teraz byli najlepszymi przyjaciółmi! Znaczy, jeszcze Takhara Druga! Trójka najlepszych, nierozłącznych, jak Woda i konflikty, przyjaciół!
Mackonur wsadził kraba do torby, z której to wyjął wszystko i zamiast tego wypchał ją mięciutką trawą. Ctoukliss wystawał z owej torby i uroczo machał szczypcami i memlał sobie po krabiemu! Czyż to nie był najbardziej genialny pomysł, na jaki wpadł Axarus? Z pewnością! Nosidełko dla krabów! No, ale skoro już je ma, to czas to wypróbować w praktyce! Dlatego wyszedł z Przystani i ruszył ku przygodzie! Wziął ze sobą Takharę Drugą, która nie podzielała entuzjazmu swojego kompana i nieco wątpiła w jego geniusz, ale co tam – i tak musiała rozprostować swoje łapy.
Szli sobie więc tak przez lasy, góry i doliny, aż zawędrowali do Dzikiej Puszczy, Axarus nie widział tu żadnych dzików, ale kto wie – może przyjdą później? Nieważne! Czas na rzeczy faktycznie ważne – dostrzegł znajomy dziób! Kerrigan! On był takim kruczym gigantem, więc od razu go poznał! Chociaż osądy Axarusa nie zawsze są poprawne. Często zaczepia tłuste kruki i oskarża je o bycie lub niebycie Kerriganem!
– Kraa! KRAA! To ty, Kerrigan! Gdzie jest twoja smoczyca? A czekaj, widzę ją! Keeeerrrigaan, nauczyłbyś może Takharę mówić? Albo Ctouklissa chociaż! On bardzo tego chce! Ja go tam rozumiem, ale inni na mnie patrzą, jak na szaleńca! No bo co, z krabem nie mogę sobie porozmawiać? Nieważne! Chodź Kerrigan, idziemy do Feerii! – I tak zrobił, a smoczyca była tuż obok. Jak zawsze – większą uwagę poświęcał zwierzęciu, ale o smoczycy nie zapomniał! Chętnie z nią pogada! No, ona nie umie mówić, ale to jeszcze lepiej! Axarus będzie mówił za ich obu!
– To ja! Wiesz, co? Tak sobie idę I NAGLE – Kerrigan sobie lata! To sobie pomyślałem, że ty też gdzieś tu jesteś, no i to prawda! Mogę pogłaskać twojego kruka? On jest taki milutki! Nie skrzywdzę go! Ja robaka bym nie skrzywdził, ale kraby zabijam! Tata kiedyś powiedział, a raczej mama mi powiedziała od niego, że wszystkie stworzenia mają takie samo prawo do życia! – I tu przyszedł czas na krabią furię! Nie było wiadome, czy Ctoukliss zrozumiał temat, czy po prostu nagle zachciało mu się memlać i szczypać, ale raczej to drugie.
– Glbglglbgl! Glbglglbglbgl! – Przemówił, wyrażając swoje oburzenie w związku ze zbrodniczymi działaniami swojego właściciela, na rzecz krabiego społeczeństwo, albo po prostu zachciało mu się pomemlać. Kolejny raz – raczej to drugie!
– A ty tam cicho bądź! Ktoś się ciebie pytał o zdanie? No właśnie! Ja ci tyle razy powtarzam – kraby i pisklaki głosu nie mają! Ale i tak cię kocham, dziecko ty moje, krabiątko najpiękniejsze! – Wyciągnął Ctouklissa z jego legowiska i wręczył go Feerii i o ile ta go przyjęła, to z kolei cofnął swoje łapy.
– Patrz Ctoukliss... to jest Ciocia Feeria, a tam lata Wujek Kerrigaan! Co? Nie jesteś spokrewniony z krukami, odbiło ci? Ale Kerrigan jest bardzo miły i tak... – I nagle mogli usłyszeć warknięcie Takhary, która była zirytowana faktem, że Axarus kompletnie o niej zapomniał. I miała rację! Jak on tak mógł?
– No już, już, Takhara! Chodź do nas! Wiecie, co? To moja najlepsza przyjaciółka! Znalazłem ją, gdy szliśmy ze stadem oswobodzić Takharę Pierwszą! I się udało! Tylko dwułapy jej skrzydła urwali i ogólnie ją pokaleczyli, brrr! Nawet mówić o tym nie mogę, to było straszne! – I trząść się zaczął, niepotrzebnie przypominał sobie to wszystko, tam było tyle krwi! A krew źle na niego działa, jakby nie był sobą! Nooo, ale tu krwi nie ma! Jest tylko Ctoukliss, Feeria, Kerrigan, Takhara i On! I dużo liści! Czy liście są straszne? Nie!

Licznik słów: 653
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1049
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun
– Gadać...? – powtórzył nieco zdziwiony kruk, nagle zatrzymując się w powietrzu.
Ruszył za Axarusem w stronę Feerii, gdzie przysiadł na gałęzi jednego z drzew.
– Kraby umieją mówić? Dobra, sprawdzimy! – podjął decyzję kruk.
Sama Feeria z wyraźnym zaskoczeniem, ale też narastającym rozbawieniem obserwowała tę sytuację. To chyba rzeczywiście był dobry pomysł, by wyjść na spacer... Utrzymując maddarowo swoje ciepło, przyjęła kraba, którego Wodny włożył jej w łapy. To... Hmm... Właściwie, to co miała z nim zrobić? Tylko trzymać? Nieco skonfundowana spojrzała na kraba, który pewnie coś tam sobie gulgał. No dobra... Był na swój sposób uroczy, ale chyba wciąż nie ogarniała co tak właściwie się tutaj dzieje!
– Ej, ty! zaczął kruk, zlatując na róg Feerii i stamtąd pochylił się ku krabowi. – Zacznijmy od czegoś prostego. Powtórz po mnie: "tasznik"! Taaa-szniiik! A ty na razie nie głaszcz. Zaburzysz tym mój wizerunek nauczyciela! – rzucił jeszcze między wierszami do Axarausa, nim Feeria zdołała na cokolwiek wyrazić zgodę.
Z resztą, pewnie i tak by go odesłała do kruka. Przecież to nie był jakiś tam pupilek, żeby go głaskać. Sam określi, czy mu się to podoba...
– Nie przypominam sobie pokrewieństwa z żadnym krabem. Ani kimkolwiek z was... Chyba że o czymś nie wiem? Feerio? – rzucił pytająco kruk do własnej kompanki.
Feeria na chwilę się zamyśliła i... W sumie, to do niczego nie doszła. Nie kojarzyła żadnych faktów na temat rodziny Axarusa. Poprzestała więc tylko na krótkim wzruszeniem barkami i jakby pytającym spojrzeniem skierowanym na Wodnego i jego kompankę. Jej też nic nie było wiadome na ten temat...
Ale przecież miała rodzinę w Wodzie. Może Axarus był synem Nurtu, Słonka, czy Remedium, o którym nie miała pojęcia?
Było wesoło i pogodnie. I niby wciąż było... Ale ostania wypowiedź Axarusa zdawała się za sobą nieść coś złowrogiego. I to drżenie... Trauma? Skąd ona to znała...?
Posłała samcowi ciepły uśmiech i lekko dotknęła maddarą jego umysłu. Wiadomość mentalna, którą wkreowała, była krótka, ale jakże treściwa! Było to zwykłe uczucie... Spokoju. I jakiejś świadomości, że nie jest sam. To zawsze działało z Goblin. Przynajmniej to jedno udało jej się ułożyć w relacji z córką...
Już nigdy nie będziesz sama... Tak kiedyś powiedział jej Nurt.
Patrząc na to, co się od tego czasu wydarzyło, chyba miał rację...

Licznik słów: 374
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Mackonur
Starszy Łowca Słońca
Axarus
Starszy Łowca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2498
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5
Księżyce: 122
Rasa: Morski
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Post autor: Mackonur »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Wiecznie młody; Boski ulubieniec; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: Niezdolność wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą; niewyleczona nerwica +2 ST do akcji magicznych; +2 ST do testów fizycznych, nie może używać prawej tylnej łapy
Ale fajny był ten kruk! Taki duży i tłuściutki, więcej do przytulania! No i tak śmiesznie mówił! Axarus zawsze wiedział, że zwierzęta rozumieją, co się do nich mówi! Tylko niektóre po prostu nie umieją odpowiedzieć! No, ale to nie było problemem w tej sytuacji! Ctoukliss też potrafił, ale jakoś nikt inny nie rozumiał jego pięknych i mądrych słów! Czy to jakiś spisek przeciwko rasie krabów? Czy smoki czują się zagrożone przez wzrastającą inteligencję tych szczypaczy? Może planem smoków jest ich lekceważenie, co doprowadzi do spadku morałów krabów? Wszystko jest możliwe! Ale kiedy smoki śpią spokojnie, tak szczypacze planują zemstę! Za tych wszystkich swoich, zjedzonych pobratymców!
– Taaasznik! TASZNIK! Tasznik, tasznik, tasznik! Taszniczek, tasznikowaty, TASZ-NIKI! Tasz-tasz? Tasznikować! Taszniknąć! – Axarus chyba nie zrozumiał, że polecenie było skierowane do Ctouklissa, więc sam zajął się powtarzaniem słowa "tasznik", no i nawet w różnych odmianach! Tworzył nowe słowa, specjalnie dla tej okazji, więc liczył na to, że kruk-nauczyciel, doceni jego starania! Liczył oczywiście na nagrodę, więc sobie tak patrzył w krucze ślepia, machając ogonem z zadowolenia i podekscytowania! Kto był najlepszym nauczycielem? Kerrigan!
– Co to w ogóle jest "tasznik"? Ja nie wiem! A brzmi, jak fajne słowo! No posłuchaj... taszniiik! TASZNIK! Brzmi cudownie, no nie? Wiedziałem, że się ze mną zgadzasz, Kerrigan! Z ciebie to jest bardzo porządny kruk, ale musisz zrobić się lżejszy! No bo popatrz na te wszystkie małe kruki, przy nich jesteś jak jakiś olbrzym! CZEKAJ... jesteś taką rasą kruków-olbrzymów? U nas na przykład jest Fenek, no i on jest BARDZO duży! Ja mu mówię – nie jedz tyle, bo pękniesz, ale on się mnie nie słucha! Dacie wiarę?! – Z tego wszystkiego prawie zapomniałby o wypowiedzi Gadającego Ptaka, a tam bardzo ważne stwierdzenia padły! Axarus na chwilę aż zamarł w miejscu, zastanawiał się bowiem, co odpowiedzieć Kerriganowi!
– Ty głuptasie, to nie tak! Jak się jest kimś bliskim dla kogoś, to te osoby stają się wujkami i ciociami! Albo ta pierwsza osoba się staje jedną z nich! W zależności od tego, kto starszy! Nanshe na przykład, moja kochana! Ja jestem jej WUJKIEM! I to dumnym wujkiem! A wcale nie jest ze mną spokrewniona! No bo wiesz, tłuścioszku ty mój, rodzina to nie tylko pokrewieństwo! Wiesz, gdzie jest moja na przykład? NIE?! To dobrze, bo ja też nie wiem! Ale niiic nieee szkoodzi! Fenek i Nanshe to moja rodzina! I Awantura i Sztorm, jak jeszcze żyły! I Nivis i Mułcio! I Takhara – spójrz na nią! – A wilczyca aż przyszła bliżej, by ukazać się bardziej Kerriganowi i Feerii, następnie zawyła dosyć donośnie i usiadła dumnie, jakby bycie częścią tej zgrai, sprawiało jej radość!
– Ale... kto wie? Moim zdaniem wszystko jest możliwe! Może... DLATEGO UMIESZ MÓWIĆ! Bo jesteś pół smokiem, pół krukiem! W moich stronach była na przykład Dapasz! Była w połowie smokiem, a w połowie dwułapem! Fajne, no nie? Ale wracając! Z taamtej stroony, to raaaczej nie, ale może ze strony taty? On tu był bardzo ważny podobno, jakiś przywódca! Mama mówiła, że się nazywał Szlachetny Nurt! Miałem tu przyjść i go znaleźć, ale za to znalazłem Awanturę! Tylko ona sobie wzięła i umarła, no nie, Takhara? Zaprzyjaźniasz się z kimś a ta osoba sobie idzie i umrze, a potem sobie straszy na miejscu spotkań! BRAK KULTURY! No i jakie to egoistyczne jest! Się myśli o innych, jak się chce umrzeć, a nie o sobie! No po prost... aaale faaajnie! No ja nie mogę! – I właśnie wtedy dotarło do niego to dziwne uczucie, które podesłała mu Feeria, no i faktycznie poczuł się jakiś taki spokojniejszy... najchętniej by sobie może tak poleżał? To dobry pomysł! Po chwili więc położył się na grzbiecie, no i z łapami do góry, jak to miał w zwyczaju! Wyglądało to trochę, jakby umierał, ale dla niego to było normalne!
– Ale tu spokojnie, wiesz? Normalnie słychać szum liści... szuuu, szu, szu. Szuszuszuszu, szu, szu. Dokłaadnie tak. Kerrigan, ty też się tak czujesz? A ty Feeria? To się chyba nazywa... klimat miejsca, czy coś. Takhara, a jak u ciebie? – Był wyjątkowo spokojny i nawet nie krzyczał, a to się nie zdarzało, oj nie zdarzało! A wilczyca się spojrzała na Mackonura, jak na idiotę, o co mu chodziło? Czuła się normalnie! Ale nieco imitując swojego kompana, położyła się Feerii u łap, widocznie ją polubiła! A może tak naprawdę chciała uśpić uwagę wszystkich i upolować tego tłustego kruka? Nikt tego nie wiedział!

Licznik słów: 727
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
❖Przyjaciel Natury❖ ❖Empatia❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze. -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Wiecznie Młody❖ ❖Opiekun❖
(W kwiecie wieku!)
Brak +2 ST po 110 księżycu
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Znawca Terenów❖ Kompani niemechaniczni:
Znalezienie 4/4 pożywienia/kamienia/10 sztuk zioła 2x na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny. ✦Krabuś✦, ✦Stryjenka✦,
✦Tata✦
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Teigan – Wilczyca✦ ✦Rogłowid – Widłoróg✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Kż: 1
Feeria Ciszy
Dawna postać
Szamanka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1049
Rejestracja: 03 lip 2017, 20:18
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 117
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nieprawidłowy Element [*]
Mistrz: Teoretycznie tata, praktycznie Płomień Świtu
Partner: Żer Zwierząt

Post autor: Feeria Ciszy »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,MO,MA,Skr,Śl,Kż,M:1| W,MP:2| Lecz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Opiekun
Kruczysko patrzyło nieco zdezorientowane na Axarusa.
– stwierdził, gdy tylko znalazła się jakaś luka w monologu Wodnego.
Ale on paplał i paplał. O ile Feeria znosiła to w spokoju, tak Kerrigan nie mógł powstrzymać niecierpliwego przestępowania z łapy na łapę.
I jeszcze go wyzywał od grubych?!
Ale już niech będzie. Przynajmniej taszniki lubił...
– Taki chwaścik, z którego korzystają Uzdrowiciele. Łagodzi ból – wyjaśnił krótko.
Feeria uśmiechnęła się szeroko, słysząc wyjaśnienia Wodnego na temat rodziny. Sama miała podobną sytuację z Opoką... Z tym tylko, że Daimon przedstawił ją jako babkę, gdy w rzeczywistości była jej ciotką. Taką prawdziwą, z którą naprawdę była spokrewniona.
– Emm... Można i tak... O, ale teoria o półsmoku nie brzmi źle! I tak jestem pełnoprawnym członkiem Ziemi..! – dodał, prostując się dumnie. Szamanka z trudem stłumiła bezdźwięczny śmiech. Pewnie mało kto widział w kruku "smoka" Ziemi, ale bronić mu nie będzie... I najwyraźniej polubił tego gadatliwego smoka Wody.
Sama brązowołuska jak dotąd słuchała cierpliwie i z uwagą tego monologu, choć sama nie miała wiele do dodania. Z resztą, nie była pewna, czy ten smok w ogóle by zauważył jakieś tabliczki z napisami... Albo może w ogóle nie umie pisać? Kto go tam wie...?
Za to wyprostowała się gwałtownie, słysząc imię Nurtu. Gdzieś w tej paplaninie, Axarus nawet nie przywiązał do tego jakiejś szczególnej uwagi. Ot, napomknął krótko...
Że był synem Nurtu.
Dopiero teraz zwróciła na to uwagę – te zielone łuski jakoś jej nijak nie pasowały, ale gdy już wiedziałeś... Te oczy... Miały w sobie coś charakterystycznego. Ona sama nie miała tych błękitnych ślepi Cichego, ale bez problemu je rozpoznawała u innych...
– Czekaj, młody! – przerwał kruk, pod wpływem myśli kompanki. – A wiesz, że chyba nawet nie musisz się zdawać tylko na mniemanie? Bo ty i Feeria naprawdę jesteście spokrewnieni. Od tego... Nurtu. To nasz wujek– wytłumaczył z energią i zleciał na ziemię, lądując obok Axarusa. Akurat w chwili, gdy Takhara położyła się u łap Feerii. Wymiana kompanami?
Uśmiech Szamanki poszerzył się nieco, pod wpływem zachowania Wodnego. I kto by pomyślał, że i na tak energicznego smoka zadziała prosta wiadomość mentalna. Lekko skinęła łbem, jakby stwierdzając, że i ona czuje ten "klimat" i ostrożnie, by nie potrącić wilczycy, sama ułożyła się na trawie.
Ta pogawędka robiła się coraz ciekawsza...
– Skoro już przy szumie liści, to nie zapominaj o dźwięku tuptających mrówek – dodał jeszcze z lekką ironią.

Licznik słów: 395
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
KRUSZYNA
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa.

SZCZĘŚCIARZ
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/leczeniu (tylko w jednym etapie).

ZIELARZ
+2 sztuki do zbieranych ziół.

WYBRANIEC BOGÓW
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji.

OPIEKUN
-2 ST dla kompana.


Obrazek

#24853F
#5C3839

1x srebrny za konkurs świąteczny 2018
Trująca Jagoda
Dawna postać
long live the king
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 127
Rejestracja: 24 lip 2019, 15:06
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Puryfikacja Piromancji
Mistrz: Bendzie
Partner: Samotność

Post autor: Trująca Jagoda »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,MP,Skr,Śl,M: 1| Kż: 2
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Tropiciel
Wyroby, wybory.... Wybory? Wybory. Różne są tego słowa znaczenia. Różne jak kolory kwiatów na łąkach latem i wiosną, jak pióra i włosy zwierzyny biegającej czy też latającej. Zwierzyna była dobra w pysku, lecz nie w słowach. Czego chcieli więc od niej by wybierać? Ziemia jest ziemią, nie powinna krzywdzić żywiołu ognia. Raczej. Chyba. Przynajmniej.
Gorzej było, gdy się takiego większego wyboru w wyborze tego słowa znaczenia... Nie miało, a zamiast tego musiało się obmyśleć jakiś plan działania by troche odwrócenie zadziałać, mieć wybór.
Miała, a raczej nie, wybór poznania przywódcy ziemi. Nie miała zamiaru psuć takiej sytuacji, a siostra miała wybór mogła przyjść lub nie pojawiać się, jednak pręguska była ciekawa, czego chciałby od nich smok o dość kwestionowalnych moralach o ile nie żadnych.
Jednak kogo miała by tu oceniać? Sama nie była lepsza, a może była? No cóż, życie!
Życie zaciągnęło ją tutaj. Na drzewo. Scorpia siedziała cicho na jednym z większych krzewów czy też drzew, chowając się w cieniu.
Było cicho.
Jedyne co było słychać, to dźwięki jej klepoczących płyt na ciele.
Polowanie? Polowaniem.

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości

→ Szczęściarz
→ Tropiciel
Łaknienie Pożogi
Dawna postać
Żmija
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 402
Rejestracja: 19 sie 2019, 12:41
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 43
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pacyfikacja Pamięci
Mistrz: Słodycz Życia

Post autor: Łaknienie Pożogi »
A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: W,Pł,B,L,Śl,Skr,Kż,M,MP: 1 | A,O: 2
Atuty: Ostry wzrok, Chytry przeciwnik, Czempion
Złudna pojawiła się, jak na zawołanie, między krzakami, teraz przez porę dość mizernie wyglądającymi. Nie do końca wiedziała po co, miała się tu zjawić, bo siostra nie zdradziła jej żadnych szczegółów. Widząc wyżej wspomnianą na drzewie, mruknęła cicho, wybiła się mocno i z paroma mocniejszymi machnięciami skrzydeł znalazła się na sąsiedniej gałęzi innej rośliny. Nie potrafiła się wspinać, lecz jej lot również był dość cichy, by nie zaalarmować niczego poza najbliższą okolicą.
Więc co tu właśsssciwie robimy?
Przyjemny dla ucha syk rozbrzmiał w kierunku Scorpii, kiedy żmija owinęła swój ogon wokół gałęzi, zyskując dodatkową stabilizację.

Licznik słów: 96
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Beat me, hate me
You can never break me
Will me, thrill me
You can never kill me
• • •
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzroku mają dodatkową kość.

Chytry Przeciwnik

W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

Czempion

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
• • •
Ryk Teczka Postaci Drzewo Genealogiczne
• • •
#6C6280 #AA9EC0 #68223C #EAE4F5 #64476B
• • •
Ravggn
Cień- KK
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Bujne zarośla... O tej porze bujdne tylko z nazwy, ale to nie przeszkodziło Mułkowi na bez troskie leniuchowate leżenie pośród nagich krzaków. Od dawna tego nie robił, bo albo było za zimno na to, albo to nie było to samo, bo liści nie było i bla bla. Owszem zima, dalej egzystowała w obecnej teraźniejszość, ale już po mału, progresywnie przemijała. I to się ceniło! W każdym razie, bagienny leżał na swoich plecach, z lekko zgiętą granatową błoną. Dzisiejsze niebo było bezchmurne, przez co można było zobaczyć zachód słońca. O tej porze bardzo szybko robiło się ciemno, a dodatkowo chmury często zasłaniały niebiańskie przestworza. Dzisiaj było pięknie, więc Mułek chciał skorzystać z okazji.
– Eh... Myślałem, że nic nie przebije gorąca pustyni, ale jak się okazało, zima przewyższyła to pierwsze... – Stwierdził mówiąc do samego siebie.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Pierwszy pojawił się bies, który już z odległości skoku zauważył smoka i przystanął jakby oceniając go jakie ma szanse w pojedynku. Wielkie cielsko jednak nie tylko nie ruszyło do ataku, ale nawet raczyło zwrócił łeb w tył, gdzie zza niego wyłonił się smok o podłużnym łbie i błękitnych łuskach. Pysk znajomy Mułkowi, chociaż ostatnim razem widzieli się około dziesięć księżyców temu.
Drugi łowca podszedł do niego z miną sugerującą raczej że nie ma już tego zadowolenia i szczęścia, które towarzyszyło mu przy ostatnim ich spotkaniu.
Mułek... Jakie teraz imię nosisz? Nie zamierzam obrażać cie pisklęcym imieniem.
Stwierdził poważnie bez najmniejszego cienia uśmiechu na pysku. Zaraz za jego śladem poszedł ogromny bies, który przerzucił sobie zdobycz, którą upolował łowca i kazał mu teraz ją nosić. Alpaka... Widok raczej codzienny jednak niecodzienne było to, iż gardło było pocięte w kilkunastu miejscach, uszy odcięte, a oczy wyłupione. Im bliżej Godny znajdował się Mułka tym ten bardziej czuł krew zwierzęca i to nie tylko niosła się ona od ofiary, ale również od łap Godnego, którego obie łapy były pokryte posoką aż do łokci. Nawet długaśne futro przy łapach było pozlepiane krwią.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Mułek podniósł się ze swojego względnie wygodnego miejsca, gdy spostrzegł idącego do niego biesa. Kiedyś może by się tym przejoł, ale już raz walczył z taką bestią. Walka była łatwiejsza niż myślał. Bies padł od razu po jego pierwszym ataku, a on sam nie dostał nawet draśnięcia. I to wszystko podczas bólu głowy.
Jednak jak się okazało bies należał do znanego mu wcześniej smoka. Mułek widział, że Godny jest coś dzisiaj smutnyn i już miał się pytać co mu się stało, lecz uprzedził go w tym owy samiec.
– Obrazić? Niby czemu miało by to mnie obrazić? – Odpowiedział lekko zmieszany, podnosząc przytym swoją brew. O kij mu z tym chodziło? Tego nie wiedział, ale niech już mu będzie.
– Despotyczny Ferwor, ale możesz mi mówić Mułek, dla mnie to bez różnicy. – Rzekł kładąc się na ziemi, obserwując łowce z dołu. Po czym przeniósł wzrok na alpake. Cięcia na szyi, odcięcie uszy oraz wyłupione oczy. Co on robił z tą alpaką? – Zbyt dużo nie potrzebnych cięć na szyi. Lepiej żebyś celował w brzuch... Jedno szybkie cięcie by wystarczyło... No i nie uwaliłbyś tak łap we krwi. – Stwierdził wpatrując się dalej we zwłoki.
– Tak w ogóle, to co tam u ciebie? –

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Nawet mamuna... co tam. Nawet Chochlik potrafił zaleźć za skórę. Gdyby Godny tak płytko myślał o przeciwnikach to teraz jak popieprzony walczyłby na arenach, gdyż pokonał czarodziejkę, która mogła go zmieść z powierzchni ziemi, gdyby potrafiła chociaż trochę opanować swoje uczucia.
A jednak... Ovan nie szukał strachu, w sumie wyglądał raczej jakoś dość łagodnie. Ten był mu potrzebny przede wszystkim na polowania i spełniał tą rolę lepiej, niż niejeden smok.
Godny był smutny? Mylił się i to bardzo.
Nadal nie pojmujesz, że w pewien sposób Cie obraża? No ale pewnie imię to tylko imię.
Stwierdził ponuro spoglądając przez ramię na trupa alpaki. Łowca warknął i powrócił spojrzeniem na niego.
To ja Cie nauczyłem połowy umiejętności łowczych. Nie pluj mi w pysk takimi stwierdzeniami. -Rzekł podchodząc jeszcze dwa kroki bliżej do łowcy wody. Nie było w tym nic, tylko chłód, którym potrafił pluć.
Umiem zabijać. Czasami jednak lubię wypić ich krew, albo się wyżyć za niepowodzenia. Skoro nie żyją to nie ma w tym nic złego...
W końcu opadł na zad i podniósł prawą łapę, którą zaczął wylizywać z zaschniętej krwi.
Wręcz cudownie. Wskoczyłem w kanion, a zapomniałem jak się lata. Tak z grubsza mówiąc... Bardziej mnie ciekawi kiedy wreszcie wezwiesz mnie i polecimy za barierę, żeby szukać Twoich rodziców. A może to było tylko pisklęce marzenie?
Prosto z mostu? Proszę bardzo i również serwowane w bardzo dużym chłodzie. Ktoś zdecydowanie wywrócił mu charakter do góry nogami.

Licznik słów: 240
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
– Obrażało by mnie wtedy, kiedy w ogóle mnie to obchodziło. A tak, to kij z tym. Poza tym, nawet jeżeli nazywałbyś mnie bagienną wyplówką, albo plamistym idiotą, to i tak mnie by to nie ruszało. Cóż bo czemu miało by? – Stwierdził rozciągając się. Mimo, że zachowanie Godnego odbiegało od tego, jakie poznał na początku ich znajomość, to jakoś... Nic z tego sobie nie zrobił? Mułek nigdy jakoś na to nie zwracał uwagi. Zwłaszcza, że nie chciał zwracać na to uwagi. Godny to Godny, nawet jeżeli zachowuję się jakby kleszcz wgryzł mu się w zad.
– To prawda, ale zabijania mnie nie uczyłeś. W zasadzie każdy robi to po swojemu i chyba nie ma w tym nic złego, że po prostu ci doradziłem, racja? Jeżeli twój sposób pomaga ci rozładować emocje... To spoko. Ale się od razu tak nie spinaj, dobrze wiesz, że jeżeli chciałbym cię obrazić to, to bym zrobił – Co prawda to prawda. Godny może się przez ten czas zmienił, ale Mułek wciąż pozostał Mułkiem.
– Jeżeli chcesz zginąć, to możemy iść chociażby teraz. Pisklaki mam odchowane, a wrazie czego jest ktoś kto mógł się nimi zająć. No chyba, że ruszymy mózgownicą i jakoś to zaplanujemy. – Rzekł podnosząc brew.
– Z nas dwóch, tylko ja mam jakiekolwiek pojęcie o tych bagnach. I mimo, że jesteś lepszym łowcą odemnie to w tamtym miejscu jesteś tak samo nie poradny jak ja. Poza tym, pójscie tam we dwójkę to czyste zamobójstwo. Dlatego zabierze się z nami mój przyjaciel z ognia. Zwie się Lorelei i wypadało by, znaleść jeszcze jedną osobę. We czwórkę powinno być bezpieczniej. Potem was przeprowadze przez tereny wody z których wyruszymy. Ogólnie całą podróż zaplanowałem na późną wiosnę, albo lato. Łatwiej będzie się przez to ukrywać, pośród zieleni. Taki jest plan, masz jakieś zarzuty? – Gadał spokojnie i przyjaźnie, mają wpowarzaniu chłodny ton przyjaciela

Licznik słów: 309
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
Plamisty Idiota... W sumie skoro Ci bez różnicy.
Krzywo się uśmiechnął, ale nawet nie spojrzał na kolegę, który również w nosie miał jego przypadłości. Nareszcie jeden smok, który nie zwracał uwagi na to jak odmienny stał się! Tym bardziej zachęcało to do rozmowy, a raczej czegoś karykaturalnego. Skoro już Godny dorwał Mułka to zapewne wypadało zapytać o kilka rzeczy. Niemniej ten znów zaczął mówić o rzeczach nieistotnych. Zabijanie i to jak się traktuje truchła to sprawka każdego z osobna. W końcu samiec nie groził dzięki temu smokom, gdyż mógł się wyładować na innych istotach, a to chyba dobrze, że nie szukał zwady... Tak bardzo.
Nie mów mi co mam robić, dobrze Ci radzę.
Stwierdził w końcu wracając do czyszczenia łap z krwi. Przez dłuższy czas wydawał się nie słuchać wyjaśnień jakby kompletnie się od tego odciął. Pozwolił sobie nawet na zamykanie ślepi kiedy czyścił łapę, a kiedy już pod językiem nie czuł krwi, zaczął się dobrze przyglądać łapie, której resztkę doczyścił skrupulatnie aż do wysokości pazurów. Mułek musiał nieco poczekać aż dostał odpowiedź. Godny opuścił łapę i spojrzał nieco z góry na łowcę wody.
Dałeś mi słowo... Dopilnuj, żebyś go dotrzymał. – powiedział mrużąc ślepia jakby w gniewie, ale chwilę później podniósł zgrabnie lewą łapię i zaczął tym razem ją oczyszczać.
Wymówkami karm innych. Przeżyłeś tam jako pisklę i żyli tam twoi rodzice. Może i nie wiem co tam jest, ale równie dobrze możesz mieć wykrzywione wspomnienia przez czas. Dlatego twoje szykowanie się przez pół życia staje się wręcz komiczne. A co z Twoimi planami? Ciągłym powtarzaniu, że niewielu rozumie Twoje intencje? Twoje podejście przypomina mi kogoś z mojego stada...
O tak. Wreszcie mógł połączyć dwie kropki ze sobą. Teraz może dowie się wreszcie na spokojnie o co w tym wszystkim chodziło. Mułek w porównaniu do Krwawego raczej nie był zbyt porywczy.

Licznik słów: 306
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
– No spoko, ale ty za to nie mów mi co mam mówić. – Rzekł składając swoją błone. Godny na prawdę musiał o coś uderzyć łbem, jeżeli myślał, że Mułek w czymkolwiek go posłucha.
Gdy ten spojrzał się na niego z góry, ten jedynie machnął na to łapą... Dosłownie.
– Ty się o to nie bój, ja wszystko załatwie. – Rzekł od niechcenia.
Na ostatnie zdania trochę się zirytował, ale nie słowami, ale tym, jak bardzio Godny był nie ogarnięty. Kurde już pisklak lepiej by to pojoł...
– Komiczne jest twoje zachowanie mój drogi, a pozatym wytęż choć trochę mózgownice, a nie polecisz farmazony bo to, że moi rodzice tam żyli, a to co się z nimi stało i to co powoduje to miejsce to są dwie odrębne rzeczy. Zwłaszcza, że przez ten czas doszedłem do pewnych wniosków odnośnie tamtego miejsca. – To wszystko mówił dość aroganckim tonem. Nie będzie się wysilał z byciem miłym, jeżeli jego ,,przyjacielowi" ciężko chociaż poudawać, że nie stał się zapyziałym zgredem.
– Moje idee spotykają się jak narazie z mieszanymi odczuciami. Smoki zbyt bardzo przykładają rolę stad i tej całej zbytecznej hierarchii nad potęgą umysłu i postępowi. Poza tym, jedynie dwa smoki z twojego stada miały podobne myślenie. Mój przybrany brat Beri i twój przywódca Trzęsienie. Chociaż nie zgadzam się dokońca z tą całą wolnością i równością Krwawego, ale trzeba przyznać, że jest nowatorski. Ogólnie i tak w pewnym sensie jest to lepsze od rang, których mało kto obchodzi. Rangi nie są synonimem smoka, który je nosi. –

Licznik słów: 254
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Szara Rzeczywistość
Dawna postać
Jaahvfadh Gorliwy
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3801
Rejestracja: 21 sie 2019, 22:15
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Góski

Post autor: Szara Rzeczywistość »
A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 5| P: 3| A: 1
U: L,Pł,O,A,MO,Kż,Skr,Śl,Prs,MA: 1| B,W,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Błyskotliwy, Wybraniec Bogów; Uzdolniony
To zawsze działało podobnie, jednak czy Godny mu rozkazywał? Skądże. Upewniał się tylko, że Mułek nie okaże się zdradzieckim szlamem, który nie potrafi dotrzymać tak banalnej i mało znaczącej rzeczy jak kilka słów danych innemu łowcy.
Na jego słowa wręcz... się uśmiechnął. Krzywo, jednak na dal był to uśmiech.
Zapewne zobaczymy. Na razie są ważniejsze kwestie.
Stwierdził po chwili o słuchał jego farmazonów. Już zdążył zapomnieć, że Mułek potrafił bronić swojego poglądu, ale to akurat nie był minus. Jego irytacja i stawianie się było akurat mu bardzo na łapę.
Nie wniosków... "Mój drogi", tylko spekulacj, ale chętnie posłucham ich...
W końcu i tak nie miał nic lepszego teraz do roboty, prawda? Mu akurat pisklęta nie płakały, a wątłe pisklę które znalazł... No było wątłe i pewnie umrze. Godny jakoś nie przywiązywał się do pisklęcia, które było w jego życiu raczej dodatkowym bagażem, który był na tyle lekki, że mu nie przeszkadzał.
Wtedy też wszedł temat idei Mułka. Pamiętał o nich już za młodu i oboje wiedzieli, że Godny nigdy nie poprze spostrzeżeń drugiego smoka jako swoich.
Godny nagle gwałtownie spoważniał i już nie był cyniczny.
O tak... Beri, Krwawy. Młodych pociągają wymagania i wysokie ideały, ale on...? Dobrze Ci radzę, porozmawiaj z nim o tym co się wydarzyło z tą waszą... Freirą. Wezwij go i wytłumacz, że jeśli dalej tak będzie postępował to zginie podobnie jak ta samica. Nie jest on mi przyjacielem i mam w poważaniu jego los, ale skoro bawi się w twoja grę to tobie nie jest obojętny. Potraktuj te słowa jako potwierdzenie przyjaźni naszej wspólnej. Niemniej jeśli zamierzasz przekonywać jeszcze innych do swoich poglądów w stadzie Ziemi to nie będę tego postrzegał jako akt przyjaźni... Miej to na uwadze.
Przez całą wypowiedź patrzył na łowcę jakby chciał widzieć jego reakcję na jego słowa. Może i nie był przyjemny jak niegdyś, ale czy mówił jak zapyziały głupiec? Może nie głupiec, ale Godnemu niewiele zostało zadowolenia z życia, a akurat Despotyczny nie należał do smoków, które mogłyby w najmniejszym stopniu wpłynąć na zachowanie błękitnołuskiego... Niestety, taka prawda.
A dlaczego to wszystko mówił? Chciał zwyczajnie podzielić się odrobiną doświadczenia i mimo wszystko nie robić sobie wroga z Mułka.

Licznik słów: 362
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Pechowiec : Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

Szczesciarz : 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. Ostatnie użycie możliwe po: 11.09

Blyskotliwy : -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran

Wybraniec bogów : Raz tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Następne użycie możliwe po: 29.09

ZŁY(KK)
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,O,A,Skr: 1


Fullbody||Głos Smoka || Theme ||

Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
– wnioski, spekulacje, dla mnie jeden kij. Ważne, że dają nam jakikolwiek obraz sytuacji. Lepsze to niż nić, nie prawdasz? Ale wracając. Tamto miejsce jest czymś skażone. Narazie przyjmijmy, że to jakaś magia. Owa moc w kontakcie z czymś żywym prawdopodobnie powoduje szereg zmian w ciele, które ujawniają się wraz z czasem. Tak samo jak było z moją plamą. Zaczęła świecić, kiedy osiągnąłem 7 księżyc mojego życia, a zmieniać kolory zaczęła od 12. Są to tylko przypuszczenia, ale jak inaczej wytłumaczyć to, że rośliny w tym miejscu były znacznie większe niż poza nim? Tak samo było zwierzętami. Może i byłem kawał szmat czasu, ale jedna z moich przydatnych zalet to dobra pamięć. Dlatego musimy uwzględnić to, że kiedy już się tam znajdziemy to musimy bardzo uważać, żeby to coś nie dostało się do naszego ciała. – Wyjaśjił ze spokojem, owijają się ogonem z wyraźną dużą blizną.
Mułek nie zareagował jakoś specjalnie na słowa Godnego dotyczące Beriego. Beri jaki był taki był, ale nikt w tym świecie nie jest idealny. Poza tym co on mógł zrobić w tej sytuacji? Żeby mieć jakikolwiek wpływ na pomarańczowego wojownika, musiałby należeć do ziemi, a przynajmniej mieć do nich dostęp.
– Nie widziałem się z nim od momentu, kiedy próbował popełnić samobójstwo na moich oczach. Nie reagował na nic. Na mój płacz oraz na moje krzyki. Na prawdę myślisz, że i tym razem mnie posłucha? Beri ma problemy, jak my wszyscy, ale najlepiej nazwać go głupcem, bo tak łatwiej, co nie? Ale powiem ci jedno. Wymagania i wysokie ideały to najlepsze co może spotkać nasz gatunek. Dla ciebie może to być zwyczajna głupota, bo nie dostrzegasz potencjału który się za tym kryje. A jeżeli chodzi o Frerie, to jest to najodważniesza smoczyca jaką znam i jeżeli Beri chcę zginąć za to w co wierzy, to jest to jego i tylko jego wybór. Ale niech będzie porozmawiam z nim o tym, ale wy też musiecie dołożyć do tego cegiełkę, ponieważ on bądź co bądź należy do stada ziemi, więc raczej stado powino chociaż spróbować go zrozumieć, nie prawdasz? – Mówił to wszystko spokojnym tonem. Jego pysk raczej okazywał znudzenie, a niżeli złość, czy irytajce.
– Nigdy nikogo nie przekonywałem do swoich poglądów. Tłumaczyłem jedynie swój punkt widzenia, obalając równocześnie wszystko co owy rozmówca mówił. Poza tym, jeżeli ktoś z twojego stada przejżałby na oczy, to wciąż jest to jego wyborem i ty nie powinieneś się w to wtrącać, tak samo nikogo nie powino obchodzić dlaczego stałeś się taki chamski kochany. Ale ze względu na naszą przyjaźń spróbuję. –

Licznik słów: 422
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Eskalacja Konfliktu
Dawna postać
Eurith Zawzięta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 900
Rejestracja: 03 lip 2019, 21:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Skrajny
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Eskalacja Konfliktu »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: M,Skr,Śl,L,Pł,W,MA,MO,MP: 1| B,Kż: 2| O,A: 3
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowana
// inny czas //

Po posiłku w świątyni czuła się nieco ociężała, więc nie odeszła za daleko. Pomyślała, że las byłby dobrym miejscem do rozmowy z bogiem łowów. Na pewno męczył go widok kamiennych ścian zewsząd. Usiadła pomiędzy gęstymi zaroślami, które świetnie blokowały zimny powiew wiatru z każdej strony. I po prostu czekała. Zaczęła rozmyślać dlaczego to tylko jej tak zależy na stadzie i jego ogólnym postrzeganiu, zwłaszcza przez Wiecznych. Niestety, nie doszła do żadnych konkluzji. Miała nadzieję, że Thahar będzie przyjemniejszy w odbiorze niż Viliar. Był jej ulubieńcem od dziecka, wszak mama-łowca zadbała o edukację i preferencję małej córki...

Licznik słów: 100
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Weak or strong, carry on. Show no mercy to them all.
Let our hunger never end. Let my savage brethren r i s e again.
.
➷ chytry przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
➷ czempion
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
xxxObrazek
wygląd głos rodzina
Vhesira || Karta Kompana
S:1|W:2|Z:1|M:3|P:1|A:1
B,Skr:1 | MA,MO:2


#bd5b59
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »
Jak na pana łowów przystało, Thahar odnalazł odpowiedni skrawek Dzikiej Puszczy idąc po śladach wojowniczki Plagi. A kiedy znalazł się w zasięgu jej wzroku, posłał jej szeroki uśmiech i niebawem klapnął na śnieg niedaleko niej.
Szczerze powiedziawszy, to miałem nadzieję, że kiedy smoki zdecydują się mnie zaprosić z powrotem na ziemię, zrobią to wiosną albo latem. Nie mów Kaltarelowi, ale zima jest moją najmniej lubianą porą roku. – Zaśmiał się cicho, a potem strącił sobie z barku parę płatków śniegu, które zdążyły na niego napadać w czasie spaceru.
Jak ci na imię, koleżanko? – Mógłby wyczytać to z jej myśli, ale jaka byłaby w tym zabawa? – Jestem ciekaw, do czego jestem ci potrzebny. – Błysnął kłami w wesołym wyszczerzu.

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Eskalacja Konfliktu
Dawna postać
Eurith Zawzięta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 900
Rejestracja: 03 lip 2019, 21:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Skrajny
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Eskalacja Konfliktu »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: M,Skr,Śl,L,Pł,W,MA,MO,MP: 1| B,Kż: 2| O,A: 3
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowana
Trochę poczekała, ale nie mogła winić boga za spóźnienie. Miał też swoje sprawy. Ogrzała się dzięki ogniu z pyska, rozpalając przed sobą ognisko. Zrobiła to ostrożnie, by nie spalić zarośli dookoła siebie. Thahar jednak przyszedł i sprawiał całkowicie odmienne wrażenie niż Viliar czy Kaltarel. Rozsiewał wokół siebie taką przyjemną aurę. Przechyliła głowę.
Wyklułam się w lecie, a górskie geny tylko po części mi rekompensują mrozy, więc rozumiem – pokiwała głową. – To będzie nasza mała tajemnica. – Dodała konspiracyjnym szeptem.
Przeszedł od razu do konkretów, to się chwali.
Eurith. Jestem córką Freyi, Dzikiej Gwiazdy. Była prorokiem i zanim... odeszła, dużo mi o tobie opowiadała. Bardzo cię szanowała, chyba byłeś jej ulubieńcem. – Na moment zawitał na jej pysku ulotny uśmiech. – W każdym razie, chciałam cię o coś zapytać. Moje stado, Plaga która kiedyś była Cieniem, jako pierwsza przywróciła jednego z was, bogów, Wolnym Stadom. Jako, że był to Viliar to pewnie domyślasz się jak ciężkim kawałkiem kości do zgryzienia była jego iskra. Nabiegałyśmy się za nią. Nie raz spojrzałyśmy śmierci w ślepia. Niestety, odmówiono nam zaszczytów z tego tytułu. Viliar nie wydawał się zainteresowany, ani nawet odrobinkę wdzięczny za to wszystko. – Westchnęła. Pan niesłusznej wojny, czego się spodziewali?
Obróciła pysk w kierunku boga łowów by spojrzeć mu śmiało w ślepia.
Zanim to się jednak stało, Kaltarel wybrał na proroka Świadka Puszczy, byłego przywódcę Ziemi. Sennah zrodziła się później, ale już wcześniej Świadek miał być tytułowany przez stada prorokiem. Niestety, ze względu na to co robił za swojego śmiertelnego życia, nie zaskarbił sobie przychylności Plagi, głównie mojego ojca który nam przewodzi. Kheldar go nie zaakceptował jako proroka, nie chce go widzieć na naszych terenach i mogę to zrozumieć. Nie było mnie wtedy jeszcze na świecie, ale najwidoczniej ta zadra sięga głęboko... – urwała na moment. – Od tamtego czasu ani Kaltarel, ani później Viliar nie chcieli nas tytułować. Plaga jest pełna utalentowanych, młodych smoków, niektórzy zebrali tyle osiągnięć, że ciężko je zliczyć. Zastanawiałam się więc czy można coś z tym zrobić? Rozumiem rolę proroka, sama do Świadka nic nie mam osobiście, lecz muszę szanować wolę przywódcy. Chciałabym jakoś pomóc. Tak samo zrobię wszystko, by odnaleźć pozostałe iskry. Ha, nawet wiem gdzie ich szukać! Tylko nie mogę zrobić tego sama, a stado zniechęcone ostatnimi wydarzeniami może niespecjalnie chcieć wyruszać za barierę, i ryzykować życiem, skoro później przymyka się na to oko, na te starania. – Uśmiechnęła się kwaśno. – Mam nadzieję, że to rozumiesz, Thaharze...

Licznik słów: 408
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Weak or strong, carry on. Show no mercy to them all.
Let our hunger never end. Let my savage brethren r i s e again.
.
➷ chytry przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
➷ czempion
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
xxxObrazek
wygląd głos rodzina
Vhesira || Karta Kompana
S:1|W:2|Z:1|M:3|P:1|A:1
B,Skr:1 | MA,MO:2


#bd5b59
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej