Zagajnik

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewa dają schronienie zarówno przed słońcem, jak i deszczem, a na licznych polanach można zwyczajnie odetchnąć i zapomnieć o obowiązkach.
Łuna Czaroitu
Starszy Czarodziej Słońca
The schizophrenia guy
Starszy Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 565
Rejestracja: 29 sie 2023, 23:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 101
Rasa: wężowy × północny
Opiekun: Płocha Ćma
Mistrz: Rytm Wydm
Partner: !!! >///< Kai!

Zagajnik

Post autor: Łuna Czaroitu »
A: S: 1| W: 5| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Zahartowany; Pechowiec; Nieparzystołuski [M]; Zaklinacz; Uzdolniony; Poświęcenie
Kalectwa: Brak skrzydeł, niewydolność serca i płuc [+2 ST do magii i wytrzymałości]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Dae niedawno znalazła całkiem ładny fioletowy lampion! A Xeri ciekawy był kto mógł je zrobić. Może to sprawka duszków, skoro Dae mówiła coś o jakichś zagadkach i nagrodach? Hmm...
Samiec spacerował przy terenach wspólnych, przy okazji z zaciekawieniem obserwował niebo i wypatrywał na nim nienaturalnych świateł. W pewnym momencie do jego uszu dotarła cicha melodia, więc oczywiście ruszył w stronę jej źródła. Z początku skorzystał z drzew zagajnika jako ukrycia, gdyby okazało się, że miałby przeszkodzić jakiemuś artyście w próbie, czy coś w tym stylu… Jednak wystarczyła chwila spaceru i wtedy ponad szczytami drzew dostrzegł aż dwa kolorowe lampiony! Potruchtał w ich stronę i zaraz zauważył, że nie był tu sam, choć nie miał co się obawiać, bo ujrzał znajomy pysk.
– Oh, cześć. – Przywitał się i pomachał łapką do Kairakiego. – Też próbujesz je złapać? Mogę pomóc jeśli chcesz. – zaproponował z uśmiechem.
Słoneczny Czarodziej trzymał swoją maddarę w gotowości. Gdyby któryś z lampionów miał wymknąć się spod czaru szarofutrego lub jeszcze coś poszło nie tak, Xeri starałby się schwytać świecący przedmiot w kanciaste naczynie z przezroczystego kwarcu. Ścianki z kryształu miały być gładkie i cienkie, ale też wyjątkowo wytrzymałe. Twór miał nakryć lampiony od góry i ostrożnie zniżać ich lot w stronę smoków.

// Moc + MP

Licznik słów: 210
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu



Zahartowany
••• okres rehabilitacji i rekonwalescencji po chorobach trwa o tydzień krócej •••
Pechowiec
••• po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu •••
Nieparzystołuski
••• -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy •••
Zaklinacz
••• stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną •••
Poświęcenie
••• raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej •••

••• wyglądObrazek
••• głosy[Xeri – #7d55c1]
[Daenjər – #ffcb67]
[Mentalki – #a1fffb]
••• inneOSOBOWOŚĆ WIELORAKA:
alter Xeri oraz alter Daenjər w jednym ciele
DWIE PARY OCZU:
nasilone migreny, zawroty głowy, dezorientacja
•••


HONKA – gęś, typ 1
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, L, Kż: 1
••• wygląd kompanaObrazek
•••

Budowniczy Ruin
Piastun Mgieł
Wasak Mszysty
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 771
Rejestracja: 21 sie 2024, 11:38
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 56
Rasa: Bagienny x Drzewny
Opiekun: Ebrill (Opowiastka Kuglarza)
Mistrz: Veir (Ołtarz Wyniesionych)
Partner: Selebi (Pokorna Łuska)
Kompani

Zagajnik

Post autor: Budowniczy Ruin »
A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,PŁ,L,Skr,Śl,Kż,Prs,A,O,MA,MO: 1| W,MP: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Boski Ulubieniec; Chytry Przeciwnik; Mentor;
Trochę się zasiedzieli z Ebrill w lasku nieopodal. Uzdrowicielka szukała jakiś ziół na swoje poranne napary, ale chyba nie miała zbyt wiele szczęścia, bo zbiór był lichy, a słońce niknęło już za horyzontem. Wasakowi to jednak nie przeszkadzało. Trawy były wysokie, a mnogość kwiatów przyciągała wszelkiego rodzaju owady. Młody ganiał po polanach goniąc motyle, świerszcze i pszczoły. Ot, kolejny beztroski, dziecięcy dzień.

Choć Opowiastka wciąż chodziła z nosem przy ziemi, Wasak zmęczony pogoniami właśnie obserwował ściemniające się niebo. To właśnie dzięki temu dostrzegł w oddali dwa niewielkie, wirujące w zwiewnym tańcu punkciki światła. Świetliki? Nie, były zbyt duże.
Ebrill, co to? – rzucił pytanie i wskazał na światełka lampionów – Biegnę zobaczyć! – krzyknął podekscytowany, nim jeszcze zielarka zdążyła odpowiedzieć. Próbował dobiec najszybciej jak mógł, by zdążyć dotrzeć do lampionów, kiedy te znajdą się bliżej ziemi.

Opowiastka Kuglarza
// Zręczność + Bieg

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ WasakSelebi ~

Wiecznie Młody / Boski Ulubieniec / Mentor

Chytry Przeciwnik
(raz na walkę: +2 ST do akcji przeciwnika)
Róża Pustyni
Czarodziej Słońca
Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 172
Rejestracja: 26 lip 2023, 20:46
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 62
Rasa: Skrajny (Wywernowy x Rajski)
Opiekun: Shivu*
Mistrz: Shivu*

Zagajnik

Post autor: Róża Pustyni »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,W,MP,Skr,Śl,Prs: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Boski ulubieniec; Niestabilny; Twardy jak diament; Uzdolniony; Nieulękły
Samica przebywała niedaleko, dojrzała lampiony z oddali, kierujące się do zagajnika. Słyszała o nich i kilka razy widywała, ale nigdy nie zaprzątała sobie tym głowy, tym razem jednak jej uwagę zwróciła muzyka dobiegająca od papierowych latających ozdób. Unosiła się wysoko ponad nimi, dostrzegając inne smoki wokół. Wyglądały jakby tańczyły, co skojarzyło jej się z Khamsinem... uśmiechnęła się do siebie, przywołując wspomnienie przyjaciela...
Chciała je bardzo złapać, ale nie chciała też utrudniać tego innym... po prostu... nie zamierzała pomagać. Zniżyła lot, chcąc być jak najbliżej lampionów, ale jednocześnie nie przesuwać ich wiatrem, który wywoływało machanie jej skrzydeł.
Skupiła się na swoim źródle, chcąc wytworzyć dwa pnącza, które miały szybko wystrzelić i pochwycić te zwinne przedmioty i przyciągnąć się z powrotem wprost do łap Róży.

//Moc + MP

Licznik słów: 126
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Nieulękły: smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze
Feniks pośród Chmur
Starszy Czarodziej Mgieł
Hekate Ujmująca
Starszy Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 888
Rejestracja: 28 cze 2023, 18:36
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Wzrost: 2m
Księżyce: 70
Rasa: Wyverna x morski
Opiekun: Ołtarz Wyniesionych, Sięgający Nieba

Zagajnik

Post autor: Feniks pośród Chmur »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,Pł,A,O,W,MP,Kż,Śl,Prs: 1| L,Skr,MO: 2| MA: 3
Atuty: Regeneracja; Ostry Słuch; Szczęściarz; Nieugięty; Poświęcenie; Magiczny Śpiew
Hekate leciała nad lasem, gdy zauważyła znany już sobie widok. Lampiony! Zainteresowała się nimi głównie dla rozrywki własnej oraz, być może, żeby zdobyć jakieś zaproszenie dla któregoś ze swoich synów, córek i bratanic, miała w czym wybierać. Sama nie miała większych nadziei, by udać się na bal nad czym ubolewala, lecz może zapewni jakaś rozrywkę młodszym. Hekate podleciała do tańczących lampionów, a tam zorientowała się, że ma już towarzystwo.
– Och, cześć wszystkim! – przywitała się wesoło z konkurencją, jako że nie traktowała pozostałych jako swoich przeciwników, a raczej towarzyszy w tej drobnej rozgrywce. Widząc na co się zanosi nie próbowała nikomu przeszkadzać, a jedynie działać szybciej. Stworzyła feniksa z błękitnymi piórami naturalnej wielkości i okrytego niegroźnymi płomieniami, które miały neutralną temperaturę i wyglądały trochę jak dym, gdyż kłębiły się w charakterystyczny dla dymu sposób, nie zaś dla pełgającego ognia. Ptak miał pojawić się nad lampionami, delikatnie chwycić je po jednym w każdą łapę i zanieść do Hekate, która unosiła się w powietrzu muskając końcówką kolczastego ogona koronę jednego z drzew.

/moc i mp

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
‹ regeneracja ›
raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich ran wybranego stopnia o jeden

‹ ostry słuch ›
dodatkowa kość do testu percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik)

‹ szczęściara ›
raz na dwa tyg. zamienia porażkę na sukces

‹ nieugięta ›
mdlejąc, może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST

‹ poświęcenie ›
raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej

‹ magiczny śpiew ›
raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
Obrazek
dravozd ● nimfa (ż. wody, T3)
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
Pł,L,Skr,Śl: 1| MA, MO: 2
sanbreque ● gołąb (ż. powietrza, T3)
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
L,Skr,Śl: 1| MA, MO: 2
dominion, dior ● para feniksów
kompani niemechaniczni
Perła Oceanu
Łowca Mgieł
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 256
Rejestracja: 15 lip 2024, 17:45
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Wzrost: 1,6m
Księżyce: 59
Rasa: górski x morski
Opiekun: Gwiezdny Tropiciel
Mistrz: Szczurzy Pan

Zagajnik

Post autor: Perła Oceanu »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 2| P: 3| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1| Śl,Kż,B: 2| Skr: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Ostry Wzrok; Pamięć Przodka; Bestiobójca; Nieulękły;
Perłowa podążała za usłyszaną muzyką i zaciekawiona wypatrywała jej źródła. Czym była i skąd pochodziła? Lampiony z pewnością nie były tym, czego mogła się spodziewać – niemniej kilka smoków, równie zaintrygowanych co młoda, już próbowały je złapać! I gdyby nie to małe zbiegowisko, może sama by się nie zdecydowała tak szybko na własną próbę schwytania magicznych lampionów.
Cześć! – rzuciła wszystkim na powitanie, może nieco zbyt głośno, ale liczyła odwrócić na chwilę uwagę od lampionów. Nie patrzyła już dłużej na smoki, ale tylko na dwa unoszące się w powietrzu cele. Nie zastanawiała się długo nad drogą do nich, bo zaraz oba będą złapane i tyle będzie z zabawy!
Rozpędziła się najlepiej, jak potrafiła, by po dość krótkim i szybkim rozbiegu podskoczyć, uderzyć skrzydłami powietrze i wznieść się po okręgu wyżej. Pilnowała ułożenia ciała – opływowej sylwetki, prawidłowego ułożenia łba i ogona. Łapy podkurczyła pod siebie, choć kusiło, by któregoś ze smoków trzepnąć niby to niewinnie zwisającą kończyną i rozproszyć, by utrudnić schwytanie celu. Jej celu. Oj, odezwała się w niej chęć rywalizacji! Skrzydła pracowały, najpierw unosząc smoczycę wyżej, potem zwolniły i sunęły po powietrzu, które przesuwało się po błonach. Kiedy zbliżała się do lampionów, sprobowala pochwycić jeden z nich, lecąc prosto na niego – tuż przed złapaniem go, pochyliła sylwetkę nieco do tyłu, a łapy wyciągnęła przed siebie. Starała się zwrócić uwagę na to, żeby podmuchem powietrza od uderzenia skrzydeł nie zmienić toru lotu lampionów – albo chociaż jednego, tego, którego próbowala zlapać.


// Lot + Zręczność

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
zdrów jak ryba – odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
pamięć przodka – -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi
bestiobójca – tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami. Przy walkach z drapieżnikami zdobywa PZ na tych samych zasadach co rangi walczące PH. Trzy razy na miesiąc ponowny rzut na Skradanie do drapieżnika, wybierany jest lepszy wynik
nieulękły – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.

Hania– indrik
A: S: 1| W: 2| Z:2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,Skr,Śl: 1| MA,MO: 2
Skaza Granatu
Przywódca Mgieł
Hisseth Harmonijny
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 431
Rejestracja: 20 cze 2024, 17:40
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 2 m
Księżyce: 74
Rasa: Olbrzymi Górski
Opiekun: Pieśń Feniksa
Mistrz: Iskra Mirażu
Partner: kiedyś
Kompani

Zagajnik

Post autor: Skaza Granatu »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 1
U: W,B,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Kż: 1| L,Śl,O: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Pechowiec; Adrenalina; Czempion; Pojemne Płuca; Uzdolniony;
Granatowy także podążał za muzyką. Nie było to coś, co słyszało się na co dzień. Stąd też i ciekawość adepta.
Widząc zbiegowisko, polujące na lampiony, na jego pysk zakradł się krzywy uśmiech. Sam osobiście się pokusił, zwłaszcza widząc znajome sylwetki jego mamy i kuzynki.
Wątpił jednak, że z tej odległości go usłyszą, dlatego też nie krzyczał, wybrał element zaskoczenia.
Spiął mięśnie, by z całych sił wyskoczyć do góry i zacząć machać skrzydłami. Nie chciał co prawda nikomu tu przeszkadzać, wierzył w równe szanse. Starał się lecieć jak najszybciej i wnieść się wystarczająco wysoko. Łapy miał podkulone pod siebie, a łeb wysunięty do przodu, by niczym się nie hamować.
Miał zbliżyć się, jak najbardziej się dało do wypatrzonego przez siebie lampionu i gdy znalazłby się wystarczająco blisko, wyciągnąć przed siebie przednie łapy najdalej jak dał radę i złapać latający lampion.
Choć machał skrzydłami z całych sił, przy samym lampionie starał się machać, w ten sposób by przez podmuchy powietrza ten mu nie uciekł.


//Lot + Siła

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek > Zdrów jak ryba <
odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

> Pechowiec <
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

> Adrenalina <
dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

> Czempion <
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego

> Pojemne płuca <
raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Opowiastka Kuglarza
Uzdrowiciel Mgieł
Ebrill Kwitnąca
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 423
Rejestracja: 20 mar 2023, 20:56
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Wzrost: 1,5
Księżyce: 35
Rasa: Północny x Drzewny
Opiekun: Gheina
Mistrz: Seaynah
Partner: I wasn't ready for the punchline

Zagajnik

Post autor: Opowiastka Kuglarza »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Wiecznie Młoda; Wrodzony Talent; Szczęściarz; Zielarz; Znawczyni Terenów; Utalentowana
Trochę... Kuglarka czuła, że porę snu ominęła co najmniej o skok i zbieranie bzu na herbatę powoli było jedyną rzeczą powstrzymującą ją od uśnięcia w krzakach. Przynajmniej Wasak miał okazję się wybawić... więcej plusów długiej wyprawy nie mogła znaleźć skoro nawet nie udało im się spotkać nikogo z pozostałych stad by umilić sobie czas rozmową. Do czasu przynajmniej... Ebrill bowiem w pewnym momencie usłyszała hałas z miejsca gdzie zostawiła pisklę i po zebraniu ostatniej garstki kwiatów samica uniosła łeb wyczuwając w powietrzu masę obcych zapachów.
Samczyk podniósł głos z pytaniem zaraz podejmując próbę pogoni za lecącymi... lampionami? Widziała je kiedyś jako zabawki tworzone przez ludzi i ich obecność tutaj mocno zaskoczyła uzdrowicielkę.
~ To... llusern. Nie mam pojęcia jak to nazywa się w wspólnej.~ Odpowiedziała krótko ruszając za pisklęciem. Dopiero teraz zauważyła, że nagle w okolicy zaroiło się wręcz od smoków. W dodatku ta muzyka... Cholera w jakim wesołym teatrzyku przez przypadek się znaleźli? Chociaż widać było, że celem wszystkich było złapanie lampionu więc dlaczego i ona miała nie spróbować.
Jej maddara popłynęła dając "życie" o połowę większemu niż w naturze gołębiowi o śnieżnobiałych piórach i czarnych paciorkowatych ślepiach, którego ogon u zakończenia piór przeradzał się w fioletowy dym kłębiący się w nieudolnej próbie utrzymania kształtu ogona. Ptak miał wzlecieć z ramienia uzdrowicielki i w paru uderzeniach skrzydeł zbliżyć się do bliższego dla samicy lampionu, który ptaszysko chciało pochwycić w swój czarny dziób i wrócić z nim do Kuglarki. Oczywiście szanse były na to... Niewielkie patrząc na ilość zainteresowanych, ale maddara popłynęła i wystarczyło czekać na odrobinę szczęścia...

//M+MP

Wasak

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
~Wiecznie Młoda~
Wiek to tylko liczba, a lochy to tylko miejsce
(Wiecznie młoda: brak kary +2 ST po 110 księżycu)

~Wrodzony Talent~
Szczęścia do rozdań nie można dziedziczyć prawda?

~Szczęściarz~
Dobry gracz nigdy nie zaczyna partii bez asa w rękawie
(Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie)

~Zielarka~
+2 sztuki do zbieranych ziół

~Znawczyni Terenów~
"Myślisz, że nie wiem gdzie idę? Urodziłam się tu!"
(Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.)

~Utalentowana~
Czysty talent poparty ciężką pracą może zmienić niejedno życie
•Głos+Śpiew•
Barwy Ziemi
Przywódca Ziemi
Wysłany przez wiosnę
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika

RODZINA WYGLĄD TECZKA
~~~~~



~~~~~
Smile for me!
Posty: 1619
Rejestracja: 28 lip 2023, 23:26
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Wzrost: 1,96
Księżyce: 121
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Serenada Poległych*
Mistrz: Czereda Czerwi*
Kompani

Zagajnik

Post autor: Barwy Ziemi »
A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,Prs,B,L,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| Pł,Śl: 2| A,O: 3
Atuty: Wiecznie młody, Pechowiec, Nieparzystołuski (S), Tancerz, Utalentowany, Magiczny śpiew
Było już późno, a wielu nie nazwałoby nocy dobrą porą na spacer. Ciirioh jednak zupełnie się tym nie przejmował, kiedy wraz z całą rodziną przechadzał się po Terenach Wspólnych. Mieli wszak o czym rozmawiać! Wciąż istniały tematy, które mieli do nadrobienia, a razem spędzany czas mijał tak szybko, że nawet się nie obejrzeli, a słońce zdążyło już zajść za horyzontem. W niczym to jednak Barwom nie przeszkadzało! Wciąż szedł u boku partnera, ćwierkając do niego i uśmiechając się radośnie, całym sobą ciesząc się, że ich rodzina znów była w komplecie. Wystarczyło więc tylko od czasu do czasu zerknąć na pisklęta, żeby upewnić się że te pozostają w pobliżu i za bardzo nie broją, a potem znów można było skupiać się na rozmowie, która ciągnęła się w najlepsze! Ta jednak w końcu została zakłócona, kiedy do ich uszu dotarła kojąca melodia. Wówczas wystarczyło już tylko zerknąć ku górze, a tańczące lampiony same rzucały się w ślepia! Ciirioh momentalnie podekscytował się na ich widok, więc z radosnym okrzykiem wskazał na nie palcem, żeby zwrócić uwagę zarówno partnera jak i młodych.
– Patrzcie! To właśnie są te piękne światełka, o których Wam opowiadaliśmy! – zwrócił się radośnie do Yulo i Tanki, bo oni jako jedyni nie mieli jeszcze z nimi styczności. Tym samym Barwy nie mógł powstrzymać łobuzerskiego uśmiechu, który pojawił się na jego pysku, kiedy tylko wpadł na wspaniały pomysł. Wszak skoro już tu byli, to mogli dołączyć do łowów na lampiony! To z pewnością będzie wspaniałe zakończenie ich spaceru, nawet jeśli na miejscu będzie już mnóstwo innych smoków! W ich obecność Ciirioh bowiem zdecydowanie nie wątpił! – Ale mamy szczęście, że akurat na nie trafiliśmy! To co? Spróbujemy je złapać? To świetna zabawa! – zachęcił wszystkich ze śmiechem, po czym powiódł po nich spojrzeniem, sprawdzając ich chęci. Na szczęście wszyscy zdawali się być gotowi na chwilę rozrywki, więc wojownik już dłużej nie zwlekał! – Gotowi? To na trzy! – zarządził mały wyścig, żeby wszyscy mieli równe szanse, po czym odliczył na głos, pilnując żeby nikt nie oszukiwał! Wówczas z okrzykiem rzucił się przed siebie, wkrótce wzbijając się w powietrze. To z tej drogi postanowił skorzystać, próbując dostać się do tańczącego w górze lampionu! Wybrał sobie bowiem za cel ten o czerwonej barwie, mknąc do niego dzięki silnym uderzeniom skrzydeł. Zamierzał zbliżyć się do niego i objąć go łapami, żeby potem bezpiecznie opaść z nim na ziemię, by przywitać się z wszystkimi zgromadzonymi smokami. A tych naprawdę było wiele!

//lot + siła

Licznik słów: 410
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~~~~~

EVERY STORY HAS THE POTENTIAL FOR INFINITE ENDINGS

~~~~~
Obrazek :: Wiecznie młody :: brak kary +2 ST po 110 księżycu

:: Pechowiec :: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

:: Nieparzystołuski :: -1 ST do siły i wytrzymałości w
czasie nieparzystych miesięcy.


:: Tancerz :: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

:: Magiczny śpiew :: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
  
[#80a158|#387B73|#7da595]
Odebrany Oddech
Uzdrowiciel Ziemi
Veni, Vidi, Vici
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika

Osiągnięcia Fabuły
Sen to nie śmierć a tylko jej brat
Posty: 375
Rejestracja: 30 maja 2024, 16:05
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,75
Księżyce: 62
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Spijający Barwy, Powiernik Pieśni
Mistrz: Barwy Ziemii
Partner: zniknął
Kompani

Zagajnik

Post autor: Odebrany Oddech »
A: S: 4| W: 2| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,Pł,A,O,Kż,Skr,MA,MO,Prs: 1| B,Śl,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Zdrów jak ryba, Ostry słuch, Szczęściarz, Zielarz, Opiekun
Kalectwa: brak skrzydeł
Tata miał rację, te światełka naprawdę były ładne ale jak one latały bez skrzydeł? Ona też by tak chciała... w sumie nigdy nie próbowała tak latać więc może ona też może? Kiedy tatuś wymówił magiczne słowo czyli wyścig, aż podskoczyła w miejscu z podekscytowania. Kiedy tylko zakończył lizenie ruszyła biegiem w stronę dalekiego drzewa, na którego kierunku chyba zmierzały unoszące się lampiony. Jej oddech był równy i głęboki, a każdy krok mocny i zdecydowany. Mięśnie pracowały płynnie, a futro na jej ciele falowało w rytmie ruchu. Mimo odległości, samiczka nie zwalniała — jej kondycja pozwalała jej na długotrwały wysiłek, a ciało było doskonale dostosowane do intensywnego biegu. Jej łapy rytmicznie uderzały o ziemię, gdy zbliżała się do drzewa, a serce biło mocno, lecz równomiernie.

Gdy dotarła pod drzewo, nie zwalniając tempa, błyskawicznie owinęła swoje długie ciało wokół pnia żeby dostać się do najniższej gałęzi. Siła jej mięśni napędzała ją w górę, a ogon i łapy mocno trzymały się pnia oraz wystających gałęzi. Z każdym ruchem jej ciało wyciągało się wyżej, a każde napięcie mięśni pomagało jej pokonywać kolejne centymetry. Czuła palące zmęczenie w łapach, ale jej wytrzymałość pozwalała jej kontynuować wspinaczkę.

Na szczycie drzewa Tanka owinęła się wokół grubszej gałęzi, jej ciało było stabilne i gotowe. Gdyby tylko lampiony zaczęły się zbliżać, naprężyłaby się po puszczeniu tułowiem gałęzi, po czym z potężnym wyrzutem ciała odbiła od pnia, skacząc w ich kierunku. Jej łapy wyciągnęłyby się do przodu, a ciało lekko obróciło się w powietrzu, mając nadzieję, że złapie choć jeden z unoszących się lampionów. Jeśli nie da rady złapać to chyba byłby odpowiedni moment na wyrośnięcie sobie skrzydeł. Może jednak umie latać bez nich? To się właśnie sprawdzi!

Bieg+Wytrzymałość (JERONIMO!)

Licznik słów: 280
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zdrów jak ryba odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół. Ostry Słuch dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na słuchu (zwierzyna, drapieżnik) Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Zielarz +2 sztuki do zbieranych ziół (także dla kompanów jeśli smok jest blisko) Opiekun stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu. . #a8567f| #867acf| #c74c6f .
.
Krewetkowe Lato
Łowca Ziemi
Shrimpjë
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 236
Rejestracja: 25 maja 2024, 23:18
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Wzrost: 1,82m
Księżyce: 57
Rasa: wężowa × północna
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Odnaleziona na Jawie
Kompani

Zagajnik

Post autor: Krewetkowe Lato »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 4| A: 4
U: W,B,Pł,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1
Atuty: Zdrów jak ryba, Boski ulubieniec, Trudny cel, Bestiobójca, Znawca terenów
Kalectwa: brak skrzydeł
Cieszyła się strasznie, że wszyscy się pobudzili i mogli znów spędzać czas jako cała rodzina. Tatowie przez większość spaceru zajęci byli własną rozmową, do której Shenjë chętnie się czasem wtrącała, nawet jeśli nie miała w sumie nic do dodania!! Po prostu cieszyła się, że może pogadać ze wszystkimi. Gdy nie przeszkadzała tatom, to paplała coś do siostry i brata, idąc wraz z nimi w podskokach. Czasem też zupełnie gubiła uwagę i odbiegała gdzieś na chwilę, by wrócić z jakimś ładnym kwiatkiem w pysku, żuczkiem usadowionym na nosie czy innym interesującym znaleziskiem.
Gdy zielony tata zwrócił uwagę wszystkich na znajome światełka na wieczornym niebie, zielonołuska uśmiechnęła się szeroko. Drepcząc w miejscu ze zniecierpliwienia wystartowała zbyt wcześnie, ale i tak pędzący na skrzydłach tata ją wyprzedził!! Szkoda, że była już za ciężka, by ktoś ją uniósł, inaczej poprosiłaby któregoś tatę, by pomógł jej dociągnąć się do lampionów!!
Przystanęła w zaskoczeniu, gdy przybyli do lampionów. Tyle tu było smoków!! I pachnieli przeróżno, pewnie byli ze wszystkich Stad jakie były na Wolnych!! Aż na chwilę zapomniała, w jakim celu tu przybyli.
– Cześć wszystkim!!! Dzień dobry!!! Znaczy już noc!! Dobra noc!! Znaczy nie, bo nie idziemy spać, ale wiecie o co mi chodzi!! Cześć!! – rozpoznawała tu tylko dwa smoki oprócz swojej rodziny, więc chyba wypadało się przedstawić! – Jestem Shenjë z Ziemi!! – wtedy przypomniało jej się, dlaczego tak właściwie było tu tak wielkie zgromadzenie. Lampiony!!
Chociaż teraz to już chyba nie było co się pchać. Każdy chciał położyć łapy na ładnych lampionach, ale przecież tak je można przypadkiem zniszczyć!! Zresztą były za wysoko dla niej... A, nieważne, Tanka znalazła na to rozwiązanie. Ale i tak nie chciała pchać się z innymi smokami. Zamiast tego przypomniała sobie, co działo się na ostatnim jej polowaniu na lampion...
– Nie obawiajcie się, w razie jakby się pojawiły jakieś złowieszcze bobry to ja je przepędzę!! – krzyknęła radośnie do wszystkich zebranych, po czym zaczęła krążyć dookoła, wypatrując potencjalnych niebezpieczeństw i przyjmując postawę obronną. Bobry zapewne czaiły się by wykonać masowy atak na nic nie spodziewające się smoki, ale raczej nie spodziewały się silnej i przerażającej Shenjë jako swojej przeciwniczki, haha!!! Zamierzała na nie ryczeć i syczeć, aż się wycofają!! Jeśli w ogóle tu były..!!

  • ◇ Percepcja na wypatrywanie potencjalnych bobrów (lub innych zagrożeń!!); Aparycja + Perswazja na przestraszenie potencjalnych bobrów
    ◇ współpraca ze wszystkimi zebranymi, zaciekła obrona przed potencjalnymi bobrami!!


Licznik słów: 394
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu



Zdrowa jak ryba
Odporność na choroby. Leczona dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Boska ulubienica
Raz na polowanie może wywołać losowe zdarzenie niespodziewane.

Trudny cel
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie
nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej


Bestiobójca
Tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami. Przy walkach z drapieżnikami zdobywa PZ na tych samych zasadach co rangi walczące PH. Trzy razy na miesiąc ponowny rzut na Skradanie do drapieżnika, wybierany jest lepszy wynik.

Znawca terenów
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.


MiłośćSympatiaNeutralnośćNiechęćNienawiść
WYGLĄD GŁOS
Łaknący Przyjemności
Czarodziej Ziemi
Głodomor
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika

[???]
Posty: 622
Rejestracja: 04 cze 2024, 13:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.96
Księżyce: 43
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Barwy Ziemi & Powiernik Pieśni
Mistrz: Niebanalnie Kuszący
Partner: Poluje
Kompani

Zagajnik

Post autor: Łaknący Przyjemności »
A: S: 1| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,Prs: 1| MA,MO: 2
Atuty: Pechowiec, Empatia, Zaklinacz
  Spacer z rodziną był przyjemny. Mimo ciemności to wiedziałem czego szukam. Ostatnio trafiłem na dwa lampiony, teraz chce go złapać. Gdy tylko usłyszałem muzykę i głos tatka. Zaćwierkałem podekscytowany, a olbrzymi uśmiech pojawił się na moim pysku. Wiedziałem, co zaraz nastąpi. Polowanie sporej ilości smoków na te dwa światełka, zaś z siostrami wyścig.

  Gdy tylko tatko dał sygnał do startu, zacząłem pędzić ile sił w łapach, w pewnym momencie wybijając się i z całych sił lecąc stronę różnego lampionu. Ten kolor bardziej mi pasował. Machałem skrzydłami z całych sił, aby móc być pierwszym. Zamierzałem go złapać w łapki i bezpiecznie z nim wylądować. Pokazując fanty reszcie smokom. Czułem, że było ich sporo i nie tylko z naszego stada.

// lot + W

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
551 Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Empatia: -2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną


Talima – Samica gryfa
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, L, A, O, S, Śl: 1
Powiernik Pieśni
Wojownik Słońca
Pomalowany Barwami
Wojownik Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 05 maja 2023, 16:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,6
Księżyce: 89
Rasa: Skrajny: Rajsko-Północny
Opiekun: Znamię Bestii*
Partner: Spijający Barwy

Zagajnik

Post autor: Powiernik Pieśni »
A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,O: 3
Atuty: Boski ulubieniec, Trudny cel, Tancerz, Utalentowany
Yulo w spacerze z rodziną wydawał się zadowolony, chociaż sytuacja w stadzie była... napięta. W każdym razie nie przerzucał na nich swoich zmartwień i humorów z tym związanych, a jednie cieszył się przebywaniem z tymi, których kochał. Może była to jakaś forma stagnacji, ale czy tak na prawdę była zła? Niektóre smoki nawet tyle nie osiągną co on z Ciiriohem.
Z przemyśleń na ten temat wyrwał go partner, który z ekscytacją podchodził do tych dwóch światełek na niebie. Uznał, że chociaż tak się 'rozerwie' i pogna zaraz za Spijającym. Czekał na jego znak, a następnie sam się wybił z ziemi i zaczął jak najszybciej machać skrzydłami, pędząc w stronę lampionów. Zainteresowanie było duże, więc marne szanse na wygraną, ale zabawa jest nadal zabawą, szczególnie jeśli mógł przy tym być przy Ciiriohu... I może wyprzedzi swojego partnera? Byłby nawet zadowolony z takiego obrotu spraw, bo wtedy mógłby sobie przynajmniej zażartować, że sen lepiej działa na siłę, niż zyskiwanie wysokich pozycji w stadzie... Ah... tak, byłoby to podszyte goryczą, ale niezbyt wielką. W każdym razie Gryf, który wyglądał bardziej jak wilk, mocno machał skrzydłami i pędził jak najszybciej. On za cel wybrał inny lampion, Ciirioh wydawał się celować w ten czerowny, a więc nie chciał mu go zabierać nawet jeśli jakoś go wyprzedzi. Chociaż... musieliby mieć dużo szczęścia, aby je pochwycić, a już prawie nierealne było to, aby boje zdobyli lampiony.


/lot + siła/

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Atuty
SłodziakKK
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2 || U: L,Skr,Śl,A,O: 1
Fullbody || Theme || Głos Smoka+Śpiew
Przychylność w wypowiedzi
Tonacje Deszczu
Czarodziej Ziemi
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 532
Rejestracja: 02 mar 2024, 11:11
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Wzrost: 1,5
Księżyce: 65
Rasa: Północny x Morski
Mistrz: Cisza po Lawinie
Partner:

Zagajnik

Post autor: Tonacje Deszczu »
A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,O,MP,Kż,Śl,Prs: 1| L,A,Skr,MA: 2| MO: 3
Atuty: Regeneracja, Pechowiec, Szczęściarz, Zaklinacz, Poświęcenie, Przezorny
Kalectwa: +1 ST do P na wzrok [częściowa ślepota]
Ah, muzyka aż nadto rzucała się w uszy. Tonacje nie mogła nie zakołysać się w powietrzu – doceniała nietypowe brzmienia, kiedy ocieplały mroki nocy i nie przytłaczały jak w gwarnym mieście. Chwila zapomnienia mogła ją kosztować... właściwie to nic, jako że była tu tylko i wyłącznie w formie rozrywki. Zaśmiała się pod nosem na widok tak wielu walczących o dostęp do lampionów smoków i sama postanowiła dołączyć do... cóż. Tańca!

Uderzyła skrzydłami prężniej, jednocześnie czerpiąc z maddary. Planowała pochwycić obydwa tańczące lampiony nie w twór, a w ramiona, by zatoczyć się z nimi wesoło. Po co jej magia? Oh, musiała przecież jakoś ogrzać i wysuszyć powietrze, jakie przemierzała, aby nabrać pędu i lekkości. Gorące podmuchy wiatru formowała przed sobą, dzięki czemu sfera eteru nie była tak gęsta, a jej sylwetka mogła przebijać się przez rozgrzane przestrzenie z pisklęcą łatwością. Przy zimnej i wilgotnej nocy miałaby większe problemy, dlatego tym razem postanowiła podejść do sprawy ze sprytem, coby zbliżyć się do lampionów i móc je ująć.

  Moc + Lot.

Licznik słów: 169
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
REGENERACJA ::
Raz na tydz. obniżenie powagi
ran wybranego stopnia o jeden.


PECHOWIEC ::
-1 ST do nast. akcji po niepowodzeniu.
Bonus sumuje się do -3 ST.


SZCZĘŚCIARZ ::
Sukces zamiast niepowodzenia.
Raz na dwa tygodnie.
       
ZAKLINACZ ::
-1 ST do każdej
obrony magicznej.


POŚWIĘCENIE ::
+1 sukces do ataku
kosztem rany lekkiej.


PRZEZORNY ::
+2 ST do kontrataków
przeciwników.


Rany z poświęcenia są krwotokami wewnętrznymi.

:: ASHLAND ::
Żywiołak Powietrza :: Humbak :: T3
W: 1, M: 2, Z: 1, P: 2 | L, Skr, Śl, MA, MO: 1
:: Przyjaciel Natury ::Drapieżniki nie atakują kompana jako pierwsze.
Mistrz Gry
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1878
Rejestracja: 06 cze 2020, 12:08

Zagajnik

Post autor: Mistrz Gry »
//Barwy Ziemi, Inkluzje Ametrynu, Powiernik Pieśni i Róża Pustyni:

Wiele smoków postanowiło zapolować na ostatnią parę lampionów, tak olbrzymie widowisko! Te tańczyły w górze razem z magiczną muzyką, która im towarzyszyła. Coraz to kolejne osoby próbowały to magii, to zręczności, czy siły, by móc je złapać. Czasami wyglądało to dosyć zabawnie! Komuś udawało się je zdobyć, by kolejna osoba (nawet nieumyślne!) przez przypadek odebrała jej przedmiot, by i ją ostatecznie spotkało to samo. Pąk Róży wpadł na Xeriego, a Xeri na Kairakiego, ale na szczęście nie ponieśli żadnych obrażeń! Sehnje tymczasem wypowiedziała wojnę bobrom, ale na szczęście tutaj ich nie było. Czuła jednak, że może być ich sporo w okolicach Zimnego Jeziora... czyżby to jakiś spoiler!?

Jednak w końcu dwa smoki pochwyciły lampiony z Wyspy Nowiu – Barwy Ziemi i Inkluzje Ametrynu! W środku znaleźli dwie drewniane maski. Ta należąca do Barw miała motywy jednego z najbardziej spokojnych i pokojowych stworzeń na świecie, kapibary. Natomiast Inkluzje trafiła na taką przypominającą jakąś dziwną odmianę suma, który kolorami odbiegał od tych, które można było spotkać w Wolnych Stadach. Każdy z nich otrzymał także po miksturze, która nie przypominała tych znanych jak do tej pory smokom. Miały symbol nocy i pachniały inaczej, bardzo przyjemnie. [Efekty zdradzę po zakończeniu fabuły z tymi dwoma lampionami!]

Dwa inne smoki jednak znalazły coś jeszcze, gdy tak różnymi siłami próbowały pochwycić latające, papierowe twory, coś z nich wypadło. Powiernik Pieśni i Róża Pustyni tak potrząsali podczas swoich wysiłków lampionami, że spadły z nich dwa przedmioty, akurat w ich łapy. Były to dwa zwoje, zapieczętowane za pomocą niebieskiego jedwabiu, w środku znajdowały się zaproszenia na bal maskowy, który miał odbyć się już niedługo!

//Wszyscy
Jednak reszta smoków jak najbardziej powinna być dalej zdeterminowana! To nie koniec tego wydarzenia, a właściwie dopiero początek. Okazji do zdobycia łupów i zaproszeń będzie tutaj więcej, a pierwsza z nich przyszła chwilę po ich przybyciu. Nagle pojawił się dosyć silny wiatr, można powiedzieć, że niezła zawierucha! Nagle lampiony wyrwały się przez nią z łap smoków, które wcześniej je pochwyciły i poszybowały w dwóch przeciwnych kierunkach.
Pierwszy z nich poleciał do ustronia w zimnym jeziorze, zaś drugi został porwany w okolice skalnej polanki, w rejonie bliźniaczych skał.
– Pomocy... pomocy... nie pozwólcie nas rozdzielić! – Smoki usłyszały zawodzący, smutny głos, ale nie byli pewni, kogo właściwie. Brzmiało jakby pochodził od jednego z lampionów, ale to przecież nie było możliwe, prawda? W każdym razie... potrzebowały waszej asysty! Kto uda się do Zimnego Jeziora, a kto do Bliźniaczych Skał? Czy smokom uda się połączyć z powrotem rozdzielonych, papierowych kochanków? Tego dowiemy się już niedługo!



Pingi:

Licznik słów: 454
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ KRUCZKE | | AXARUS | | MIRRI ]
Mistrz Gry
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1878
Rejestracja: 06 cze 2020, 12:08

Zagajnik

Post autor: Mistrz Gry »
Lampiony zaprowadziły smoki z powrotem do tej lokacji, dzielni awanturnicy zbadali tajemnice ustronia oraz skalnej polanki, ratując papierowe twory i zyskując kilka bardzo przydatnych nagród!
Na miejscu grała już muzyka , a gdy lampiony ponownie znalazły się razem, zaczęły tańczyć w powietrzu, wirując wokół siebie. Na gości czekały drobne poczęstunki w postaci egzotycznych owoców i warzyw oraz bogate w smaku napoje, niektóre z odrobinką alkoholu!

~ Nim rozejdziemy się, zapraszamy wszystkich do tańca! – Powiedział do nich tajemniczy, męski głos, któremu towarzyszyły sporadyczne ciumknięcia. Cium cium! No, ale wracając, ten tajemniczy byt zmaterializował wszystkim bańki, przypominające takie powstające z mydła. Były dosyć wrażliwe i łatwe do pęknięcia, ale dla ostrożnych to nic trudnego.
~ Wszyscy chętni niech dobierają się w pary i wezmą po jednej bańce! Umieśćcie je między sobą i powoli tańczcie ze sobą! Znajdą się jacyś chętni? – Głos zaproponował, ale ciężko powiedzieć, czy będą za to jakieś nagrody! Możliwe, ale równie dobrze mogło chodzić tylko o dobrą zabawę. Smoki oczywiście będą musiały kombinować z tańcem, ale na pewno komuś się uda przetrwać ze swoją bańką. Tylko trzeba znaleźć drugą osobę do tańca!

Róża Pustyni:
+ 1 PF, zaproszenie na bal maskowy
Tonacje Deszczu: + 1 PF
Perła Oceanu: + 1 PF



Pingi:

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ KRUCZKE | | AXARUS | | MIRRI ]
Barwy Ziemi
Przywódca Ziemi
Wysłany przez wiosnę
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika

RODZINA WYGLĄD TECZKA
~~~~~



~~~~~
Smile for me!
Posty: 1619
Rejestracja: 28 lip 2023, 23:26
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Wzrost: 1,96
Księżyce: 121
Rasa: Rajski x Północny
Opiekun: Serenada Poległych*
Mistrz: Czereda Czerwi*
Kompani

Zagajnik

Post autor: Barwy Ziemi »
A: S: 5| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 4
U: W,Prs,B,L,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| Pł,Śl: 2| A,O: 3
Atuty: Wiecznie młody, Pechowiec, Nieparzystołuski (S), Tancerz, Utalentowany, Magiczny śpiew
Z szerokim uśmiechem wrócił do Zagajnika, dając się poprowadzić odnalezionemu lampionowi. Nie spodziewał się jednak, że tamtejsza atmosfera aż tak bardzo się zmieni! Wszak nie było ich ledwie kilka chwil, a tu nagle dookoła nich pojawił się wspaniały poczęstunek! Ciirioh zaśmiał się więc wesoło, z zachwytem rozglądając się po przyszykowanym jedzeniu i napojach. Ba! Wręcz wskazał młodym co zabawniejsze kształty egzotycznych owoców, zdecydowanie wcześniej nie znając przynajmniej części z nich! Czyżby to był pewien przedsmak tego, jak będzie wyglądał prawdziwy bal? Och! Barwy musiał przyznać, że bardzo mu się to podobało! Zwłaszcza że w tle grała muzyka, a ponad nimi lawirowały lampiony, pięknie rozświetlając nocne cienie. A kolejna propozycja tajemniczego głosu? Aha! To dopiero był pomysł! Ciirioh w życiu nie tańczył i nie widział nawet nikogo, kto miałby okazję się w tym sprawdzić, ale zdecydowanie nie zamierzał rezygnować z tej zabawy! Nie byłby wszak sobą, gdyby nie podjął się tego zadania! Zachichotał więc wesoło, od razu nachylając się ku partnerowi.
– Nie mam pojęcia jak to powinno wyglądać... ale! – szepnął z radosnym błyskiem w oku, delikatnie trzymając w łapie otrzymaną od duszka bańkę. Obrócił się przy tym przodem do Yulo i z łobuzerskim uśmiechem skłonił się przed nim, z rozbawieniem imitując ludzkie gesty – Uczynisz mi ten zaszczyt i zatańczysz ze mną, kochanie? – zagaił go ciepło, unosząc przy tym na niego podekscytowane spojrzenie. Z wyraźną nadzieją czekał wówczas na potwierdzenie Powiernika!

Wystarczyło więc że je otrzymał, a od razu przysunął się do partnera! Bańkę zbliżył zaś do swojej piersi, uznając że to tam będzie najbezpieczniejsza, kiedy już odnajdą odpowiedni rytm swojego tańca. Wtedy też powoli zaczął kiwać się na boki, próbując wczuć się w towarzyszącą im melodię. Podrygiwał więc w zgodzie z nią, powoli nabierając odwagi! Do tańca dodał bowiem także ugięcia łap i ruchy skrzydeł, by swoje emocje ukazać w całym ciele! Chętnie też oparłby się łbem o czoło Powiernika, ale to dopiero kiedy oboje już się wczują! No i o ile znajdująca się między nimi bańka im na to pozwoli! Barwy starał się bowiem poruszać na tyle ostrożnie i powoli, by przypadkiem nie zrobić jej krzywdy! Pilnował więc też by się im nie wymknęła i nie upadła na ziemię, bo wówczas najpewniej też by pękła, a tego przecież nie chcieli!

Powiernik Pieśni

Licznik słów: 376
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~~~~~

EVERY STORY HAS THE POTENTIAL FOR INFINITE ENDINGS

~~~~~
Obrazek :: Wiecznie młody :: brak kary +2 ST po 110 księżycu

:: Pechowiec :: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

:: Nieparzystołuski :: -1 ST do siły i wytrzymałości w
czasie nieparzystych miesięcy.


:: Tancerz :: stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną

:: Magiczny śpiew :: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
  
[#80a158|#387B73|#7da595]
Płatki na Wietrze
Starszy Czarodziej Ziemi
jesieniara
Starszy Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1204
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,45m
Księżyce: 84
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: ♥ !!! XEeeRIIIIII !!! ♥
Kompani

Zagajnik

Post autor: Płatki na Wietrze »
A: S: 3| W: 3| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 4
U: W,Prs,Pł,B,MP,MA,O,Kż,Śl: 1| L,Skr: 2| A,MO: 3
Atuty: Wiecznie młody, Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Magiczny śpiew
Huuuuh, nie spodziewał się znaleźć tego typu rzeczy. Zarówno maska, jak i papier wydały mu się intrygujące, przyjrzy im się później, zwłaszcza, że i tak dookoła działo się mnóstwo innych rzeczy. Jak chociażby to, że lampion znowu gdzieś odleciał. Dziwnego głosu już nawet nie kwestionował, na tych terenach i tak działo się dostatecznie dużo rzeczy, chociażby na przykład – Kai wrócił do życia. To już dostatecznie dziwne, nieprawdaż?

No więc wrócił do Zagajnika za lampionem i, no cóż, muzyka od razu wpadła mu w ucho. A jeszcze ten tekst o tańcu, uhmm… No, potrzebował do tego kogoś, Ciirioh był ewidentnie zajęty, znał jeszcze Xeriego, na którego spojrzał nieśmiało.

– Uhm, chciałbyś może spróbować? – Zaproponował, po podejściu do niego, zerkając to na niego, to na lampiony.

Xeri

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:
Wiecznie młody: brak kary +2 ST po 110 księżycu
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Magiczny śpiew: raz na walkę odejmuje 2 sukcesy przeciwnika


Roko – Panda Czerwona (T2) (samiec)

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1

U: B, A, O, Skr, Śl: 1


by Ciandoo

Opowiastka Kuglarza
Uzdrowiciel Mgieł
Ebrill Kwitnąca
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 423
Rejestracja: 20 mar 2023, 20:56
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Wzrost: 1,5
Księżyce: 35
Rasa: Północny x Drzewny
Opiekun: Gheina
Mistrz: Seaynah
Partner: I wasn't ready for the punchline

Zagajnik

Post autor: Opowiastka Kuglarza »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MP: 2| Lcz: 3
Atuty: Wiecznie Młoda; Wrodzony Talent; Szczęściarz; Zielarz; Znawczyni Terenów; Utalentowana
Gonitwa trwała dalej i doprowadziła ich wszystkich na powrót tutaj do niewielkiego Zagajnika. Ta wycieczka z synem do prawdy nabierała coraz większej ilości kolorów, to muzyka, to lampiony i finalnie taniec z bańkami. Nigdy nie sądziła że kiedyś zobaczy jeszcze tańce po wybyciu z azylu, a te w smoczej odsłonie zawsze wydawały się jej bardzo pokraczne i zabawne... Nie żeby sama nigdy nie próbowała.
Już gdy tu wracali jej ogon drgał do rytmu, a słysząc zaproszenie tylko spojrzała z uśmiechem na Wasaka. No to zabawa dopiero mogła się zacząć. Delikatnie przesunęła bliżej nich jedną z baniek.
~ Mogę pięknego pana prosić?~ Zachichotała przestępując z łapy na łapę stojąc przed bańką i swoim synem. Jej taniec nie był specjalnie skomplikowany, przestępowała na boki w słyszanym rytmie co jakiś czas robiąc obrót wokół własnej osi wpierw w jedną, a później w drugą stronę. Bawiła się jednak całkiem nieźle.

Zbutwiały Kolec

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
~Wiecznie Młoda~
Wiek to tylko liczba, a lochy to tylko miejsce
(Wiecznie młoda: brak kary +2 ST po 110 księżycu)

~Wrodzony Talent~
Szczęścia do rozdań nie można dziedziczyć prawda?

~Szczęściarz~
Dobry gracz nigdy nie zaczyna partii bez asa w rękawie
(Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie)

~Zielarka~
+2 sztuki do zbieranych ziół

~Znawczyni Terenów~
"Myślisz, że nie wiem gdzie idę? Urodziłam się tu!"
(Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.)

~Utalentowana~
Czysty talent poparty ciężką pracą może zmienić niejedno życie
•Głos+Śpiew•
Budowniczy Ruin
Piastun Mgieł
Wasak Mszysty
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 771
Rejestracja: 21 sie 2024, 11:38
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 56
Rasa: Bagienny x Drzewny
Opiekun: Ebrill (Opowiastka Kuglarza)
Mistrz: Veir (Ołtarz Wyniesionych)
Partner: Selebi (Pokorna Łuska)
Kompani

Zagajnik

Post autor: Budowniczy Ruin »
A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 3
U: B,PŁ,L,Skr,Śl,Kż,Prs,A,O,MA,MO: 1| W,MP: 2
Atuty: Wiecznie Młody; Boski Ulubieniec; Chytry Przeciwnik; Mentor;
Taniec? Bagienny dotąd nawet nie słyszał o czymś takim. Z zaciekawieniem obserwował, jak Ebrill przysuwa im jedną z baniek i zaprasza go do wspólnej zabawy. Wspólne pląsy z mamą brzmiały zachęcająco.
Z przyjemnością. – Odparł entuzjastycznie i skłonił się nieco.

Wasak dał się poprowadzić, starając się kopiować ruchy Kwitnącej najlepiej jak potrafił. Prosty, powtarzający się schemat tańca szybko mu się udzielił i już wkrótce obydwa smoki tańczyły zgodnie wokoło umieszczonej między nimi bańki, to kołysząc się, to wirując, to oddalając się, by znów się przybliżyć. Wszytko to w rytm spokojnej, tajemniczej melodii lampionów.

Opowiastka Kuglarza

Licznik słów: 96
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ WasakSelebi ~

Wiecznie Młody / Boski Ulubieniec / Mentor

Chytry Przeciwnik
(raz na walkę: +2 ST do akcji przeciwnika)
Łuna Czaroitu
Starszy Czarodziej Słońca
The schizophrenia guy
Starszy Czarodziej Słońca
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 565
Rejestracja: 29 sie 2023, 23:08
Stado: Słońca
Płeć: samiec
Wzrost: 1,5 m
Księżyce: 101
Rasa: wężowy × północny
Opiekun: Płocha Ćma
Mistrz: Rytm Wydm
Partner: !!! >///< Kai!

Zagajnik

Post autor: Łuna Czaroitu »
A: S: 1| W: 5| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: B,Pł,A,O,W,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MO: 2| MA: 3
Atuty: Zahartowany; Pechowiec; Nieparzystołuski [M]; Zaklinacz; Uzdolniony; Poświęcenie
Kalectwa: Brak skrzydeł, niewydolność serca i płuc [+2 ST do magii i wytrzymałości]
Xeri przybył na miejsce za resztą prowadzonych przez lampion smoków. Polowanie na te tajemnicze przedmioty nawet go bawiło. Ale to, co zastał w Zagajniku, gdy wrócili już troszkę go przestraszyło. Uh, taniec..? Patrzył po innych smokach, które już zaczęły i cóż… Czy powinien w ogóle próbować ze swoimi niezdarnymi kończynami? Ostrożnie przejął jedną z baniek i przyglądał się jej przez chwilę. To jakaś gra? Hm…
– Oh, em… – Zerknął na Kairakiego, gdy ten się do niego zwrócił, ale zaraz znowu wgapił się w bańkę. – Spróbować mogę… Aleee nie jestem w tym dobry, eheh… – ostrzegł i zaśmiał się trochę cicho i nerwowo. Uh, jak już Pąk go zapytał… Może spróbuje upilnować bańki przed pęknięciem. Wyciągnął przed siebie trzymającą bańkę łapę tak, żeby umieścić ją między smokami. Ehh, no to czas spróbować, żeby chociaż nie stał jak kołek... Jego ogon zaczął kiwać się lekko na boki, próbując wyłapać rytm muzyki. Po chwili zaczął powoli przystępować z łapy na łapę do melodii. Chociaż tyle, że była dosyć spokojna. Uśmiechnął się niezręcznie, a wzrok spuścił na swoje łapy.

Pąk Róży

Licznik słów: 179
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu



Zahartowany
••• okres rehabilitacji i rekonwalescencji po chorobach trwa o tydzień krócej •••
Pechowiec
••• po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu •••
Nieparzystołuski
••• -1 ST do Mocy i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy •••
Zaklinacz
••• stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną •••
Poświęcenie
••• raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej •••

••• wyglądObrazek
••• głosy[Xeri – #7d55c1]
[Daenjər – #ffcb67]
[Mentalki – #a1fffb]
••• inneOSOBOWOŚĆ WIELORAKA:
alter Xeri oraz alter Daenjər w jednym ciele
DWIE PARY OCZU:
nasilone migreny, zawroty głowy, dezorientacja
•••


HONKA – gęś, typ 1
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, L, Kż: 1
••• wygląd kompanaObrazek
•••

Skaza Granatu
Przywódca Mgieł
Hisseth Harmonijny
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 431
Rejestracja: 20 cze 2024, 17:40
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Wzrost: 2 m
Księżyce: 74
Rasa: Olbrzymi Górski
Opiekun: Pieśń Feniksa
Mistrz: Iskra Mirażu
Partner: kiedyś
Kompani

Zagajnik

Post autor: Skaza Granatu »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 1
U: W,B,PŁ,MP,Prs,Skr,MA,MO,Kż: 1| L,Śl,O: 2| A: 3
Atuty: Zdrów jak ryba; Pechowiec; Adrenalina; Czempion; Pojemne Płuca; Uzdolniony;
Nie spodziewał się, że po znalezieniu zaproszenia, lampiony zaprowadzą ich z powrotem. Na pewno też nie spodziewał się muzyki, poczęstunku i napojów.
Słysząc o tańcu, przekrzywił delikatnie łeb w ciekawskim wyrazie. Przez chwilę przyglądając się pozostałym smokom, które dobierały się w pary, biorąc pod opiekę bańkę.
Zgarnął jedną z baniek i zbliżył się do matki z krzywym uśmiechem na pysku.

– Nie umiem tańczyć, ale zatańczysz ze mną mamo?
Jeżeli się zgodziła, umieścił bańkę pomiędzy nimi, uznając, że tam będzie najbezpieczniejsza. Jego własne wybryki były przekomiczne. Przestępował z łapy na łapę dość sztywno, kołysał ogonem, bujał łbem, a to krok w tył, a to krok w przód, a przede wszystkim pilnował, by żaden z jego kolców nie zbliżył się nawet do bańki.
Melodia była ciekawa, a on sam nigdy nie tańczył, był przez to absolutnie sztywny na łapach przy każdym kroku, mimo że się poruszał.


Pieśń Feniksa

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek > Zdrów jak ryba <
odporność na choroby. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

> Pechowiec <
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

> Adrenalina <
dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

> Czempion <
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego

> Pojemne płuca <
raz na walkę -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej