OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
I znów Sutr się odezwał, a naiwna smoczyca była pewna że będzie to pytanie dotyczące nauki. Na więc jego dziwne pytanie samica była skonfundowana, ale ten stan trwał dość krótko. Przecież ona też lubiła dobrą zabawę, dlaczego więc miałaby wymagać?– Spróbuj mnie oczarować. Zaproponowała mu, lekko się przy tym uśmiechając. A skoro żarty mieli za sobą to mogli przejść do części praktycznej.
Na pojawienie się tworu musiała poczekać już troszkę dłużej, ale pomimo tego Suprema nie dawała od siebie żadnych oznak niecierpliwości. Zwyczajnie zatrzymała swoje spojrzenie na nim, obserwując go. Mogła teraz przynajmniej w spokoju przyjrzeć się jego ciału. Smoki skrywały czasem tak interesujące detale które budziły wiele pytań o pochodzeniu, a Sutr to był przesiąknięty takimi ciekawostkami. Skąd na przykład posiadł swoje wstążki? I cóż był to za materiał?
Ale nie ważne, bo w końcu po jakimś czasie zauważyła ruch. Oczywiście był to Sutr, ale nie tylko on! Coś zaczęło się materializować i to coś dość szybko ukształtowało się w kryształ górski podobny do tego który mu pokazała.
Suprema wykonała krok do przodu by móc lepiej przyjrzeć się tworowi.
Zaciekawiło ją szczególnie wnętrze tworu które wydawało się być inne od jej pierwowzoru. Czy był to błąd? Trudno powiedzieć, wszakże nie kazała mu odzwierciedlić idealnie kryształu który sama stworzyła.
A skoro tak.. To twór się pojawił! Był nawet jak najbardziej materialny, jego woń była dla Supremy przyjemna.
– Może być. Poszło ci nawet sprawnie. Utrzymaj połączenie. – Pogratulowała mu, od razu upominając by utrzymał dopływ maddary, miało to znaczenie do kolejnej lekcji.
– Teraz naucysz się przekształcać. Twory magiczne po pojawieniu się nie są zdane wyłącznie na pierwotne właściwości jakie im nadaliśmy. Ponownie musisz sięgnąć do siły swojej wyobraźni i skupić się na istniejącym już tworze. Po tym jak wypełniłeś go, czujesz że potrzebny mu jest stały dopływ maddary i twoje skupienie by go utrzymać. Jeżeli chcesz coś w nim zmienić, ponownie stwórz obraz wyobraźni na istniejącym już tworze. Zmień mu kilka właściwości. Kolor, strukturę.. oraz wpraw go w ruch. – Poleciła mu. Był na dobrej drodze by opanować najważniejsze zasady posługiwania się magią. Jeśli po drodze nie popełni oczywiście żadnego kategorycznego błędu oczywiście.



















