Niewielkie zlodowacenie

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 964
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Nie wydawało się Khamsinowi że byłby z niego dobry aktor, zwłaszcza ze swoim upośledzeniem głosu, przez który mógł wszystko mówić tylko w jednym i tym samym tonie. Nawet zadawać pytania nie potrafił. Co najwyżej jakiś drugoplanowy mim, który nie ma dużego wpływu na ogólne przedstawienie... Ale teraz nie o tym. Ucieszył go wewnętrznie widok smoka zajadającego się soczystą opuncją. Dobrze, może dzięki niej nie będzie już wyglądał jak suchy kaktus.
– Jak się uważnie poluje i ma się wystarczająco czasu to można znaleźć wszystko. Polecam spróbować. – Przytaknął i oczywiście zabrzmiał dokładnie tak samo, jak wcześniej. Pokłonił się jeszcze po tym, jak samiec mu nawet podziękował. – To owoc opuncji. Z kaktusa na pustyni. – Wyjaśnił dodatkowo, choć się zastanawiał, czy szarołuski w ogóle wiedział czym jest pustynia?
Chyba musiał, bo właśnie powiedział, że był ze wschodu.
– O. Też jestem ze wschodu, z wielkiej pustyni! – Skoczył energicznie w miejscu i aż rozłożył łapy szerzej przy lądowaniu – Ale trafiłem do stada Słońca. Już dość bardzo temu. Neron to fajne imię, miło cię poznać. – Sylwetkowo wyglądał na bardzo pociesznego, choć jego postawa oczywiście stanowiła ogromny kontrast do płaskiego głosu i kamiennego wyrazu pyska.
Poczekał uprzejmie, aż Neron sobie na spokojnie wszamie owocek, po czym od razu przeszedł do sedna spotkania.
– No dobrze, czyli chciałeś zacząć od przypomnienia sobie... jak się biega. Zanim jednak do tego przejdziemy, a raczej przebiegniemy – (hehe) – Spróbuj sobie może przypomnieć najważniejsze elementy biegu, na przykład czym różni się stawianie łap podczas zwykłego chodzenia od szybszego przebierania łapami. Opowiedz mi o tym. – rozłożył prawe skrzydło w jego stronę, zachęcając go do interakcji. – Mi się zawsze lepiej i szybciej uczyło czy tam przypominało się coś, jak pierw o tym zaczynałem mówić, a potem dopiero praktykować. – Dodał jeszcze swoje przemyślenia. – Wiem, że jeśli chodzi o bieganie to może wydawać się trochę... prymitywne, ale chciałbym, żebyśmy od tego i tak zaczęli. – Przekrzywił łebek w oczekiwaniu na odpowiedź.

Licznik słów: 327
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika
.
Wybraniec Bogów: raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
Neron
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 79
Rejestracja: 11 mar 2023, 0:45
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: Pierwotny

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Neron »

A: S: 2| W: 5| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: W,Śl,MP,MA: 1
Atuty: Wytrwały, Adrenalina
Poker face miałby bardzo udany... poza tym zawód mima, który nie potrzebuje głosu, wydaje się być bardzo kuszący do obejrzenia w wykonaniu Porywistego. Dywagacje jednak nie mają tu już więcej miejsca w narracji.
Neron wysłuchał pierwszych słów samca i zastanowił się. Tym razem nie nad własną rodziną, ale nad skrajnym. Nie mógł się jednak tak łatwo przyzwyczaić do tej ekspresji. Ciekawe, czy dałoby się go z tego wyleczyć... a może to jego ciało jest sztywne, tam w środku? Odchrząknął, byleby tylko skupić się z powrotem na swoim rozmówcy.
Opuncja... pustynia... Coś pustego...? Z wielkiej pustyni... Z wielkiej pustki? Wydało mu się, że wie o co chodzi. Ze szczytu gór w oddali horyzont stawał się płaski i skalany piaskiem. Nie sądził, że było tam życie i dlatego skierował się bezpośrednio na wschód. Może więc zboczył nieco na południe, skoro zaszedł do Ziemi od południa, a Porywisty dołączył do Stada Słońca, które ma tereny północne?
Z dywagań wyrwał go głos nowo poznanego smoka. Zaczął się zastanawiać jak uformować słowa w wypowiedź brzmiącą z sensem. Nie mógł mówić ogólnikowo bo nie miałoby to sensu. Zaczął imaginować sobie cały proces.
Przede wszystkim wyróżniamy trzy tempa biegu – kłus, galop i cwał. – Rozpoczął, siadając naprzeciwko dziwacznego rozmówcy. – Żeby wybić się do kłusa, używamy przeciwstawnych łap i wchodzimy w rytm na dwa. Do galopu i cwału wybijamy się z tylnych i wchodzimy w powtarzalne takty na cztery łapy. Ciało jest ciężarem, którym trzeba manewrować by poruszać się wprost i na boki. Łeb i ogon są swoją przeciwwagą, podczas gdy skrzydła są w stanie całkowicie zaburzyć rytm biegu przez powiewy powietrza wdzierające się podeń. – Zamilkł na chwilę i westchnął. Dym wydobył się z jego nozdrzy. Szary i bez wyrazu jak jego pysk w tej chwili. Poczuł, że głupie jest przypominanie sobie tego w takiej formie.
Bardziej interesuje mnie postawa, która będzie dość energooszczędna i najbardziej sprzyjająca wytrzymałości smoka. – Powiedział po krótkiej chwili. – Pokaż mi ją proszę. – Obniżył lekko pysk by pogłębić prośbę.

Porywisty Kolec

Licznik słów: 335
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Motyw muzyczny || Poszukuję piskląt || Teczka Postaci

Atuty:
~
Adrenalina: dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Rytm Wydm
Piastun Słońca
Nie zjadam uczniów, przysięgam
Piastun Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 964
Rejestracja: 13 sty 2023, 19:07
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Morski x Pustynny
Opiekun: Arimara
Mistrz: Skalny Gigant
Partner: Chciałby

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Rytm Wydm »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 4| P: 3| A: 5
U: B,L,Skr,A,O,Śl,Kż,MA,MO: 1| Pł,W,MP: 2| Prs: 3
Atuty: Wierny druh, Nieparzystołuski[A], Mentor, Magiczny śpiew, Wybraniec bogów, Retoryka
Rety, smok wydawał się chyba chcieć poznać tajniki każdego zakamarka biegu, a nie tak po prostu sobie poprzypominać jak stawiać łapy, by normalnie sobie pobiegać. Khamsin niestety w przeciwieństwie do siostry ekspertem od lądowego przemieszczania się nie był, więc był troszkę skołowany tym wszystkim, co do niego mówił ten starszy smok. Choć z drugiej sam go zapytał, aby nieco więcej poopowiadać na temat biegu, więc nie dziwota, że smok już z jakąś teoretyczną wiedzą na jego temat potrafi tak rozbudowanie i ładnie o tym opowiedzieć. Na szczęście min nie potrafił robić. Po prostu poprzytakiwał mu ze swym niezmiennym wyrazem pyska.
– Um, tak, masz rację, to nawet dość dużo szczegółów. I nazw. – Powiedział płasko, ale nierównym tempem, jakby się sam lekko peszył. Podrapał się też skrzydłem za róg. No co, głupio mu było że nie znał tak zaawansowanego słownictwa na temat lądowego poruszania się, w przeciwieństwie do smoka, którego miał właśnie uczyć. – Ale... Tak, po prostu pokażę jak... biegam i po prostu to opiszę. Jakbyś... chciał zgłębiać potem jakieś tajniki biegu, to polecam moją siostrę, bo ona zna się na tym znacznie lepiej. – Dokończył się tłumaczyć, po czym wstał oczywiście z miejsca. W głowie najpierw musiał sobie samemu przypomnieć jak stawia kroki podczas biegu, bo zwykle jak to robił... Cóż, wykonywał to automatycznie.
– Dobra, patrz. Jak chcę szybko wystartować, to wybijam się pierw z tylnych łap w przód w powietrze tak, że żadna z moich łap nie dotyka podłoża. Potem stawiam po kolei na ziemi lewą przednią i prawą przednią. – Stojąc niestety dalej w miejscu klepnął jedną i drugą w ziemię, żeby wzrokowo Neron również widział, co się dzieje – Wybijam się z nich, a w międzyczasie tylne łapy podciągam do przodu, żeby następnie położyć na ziemi lewą tylną oraz prawą tylną i również się nimi wybić do przodu. Potem cały ten proces powtarzam i... Cóż, tak biegnę. Jeszcze dla wyższych prędkości pochylam łeb w dół niżej, żeby pysk nie rozbijał się o niepotrzebnie więcej powietrza i oczywiście trzymam skrzydła mocno przyciśnięte do siebie i ogon uniesiony nad ziemią, by po niej nie szurał. Z resztą sam popatrz. – Wskazał łapą drzewo, które znajdowało się oddalone od nich około pięciu skrzydeł. – Zademonstruję, wrócę, a potem ty spróbuj. To naprawdę proste. Po kilkunastu krokach nie będziesz na pewno musiał nawet o tym myśleć. Idź za instynktem i intuicją. – Kontynuował nudno, kiwając łebkiem i podskakując jednak radośnie, jakby wydawało mu się, że wspaniale się bawi ucząc pisklę.
Następnie zwrócił się w stronę wskazanego drzewa, ugiął lekko wszystkie łapy i przeniósł większość ciężaru swojego ciałą na tył. Wybił się z tylnych kończyn w przód i zaczął biec zgodnie ze swoim poprzednim opisem w stronę ów tworu flory. Gdy dobiegł do drzewa zwolnił i obiegł je dookoła ze znacznie mniejszą prędkością, przechodząc płynnie do zwykłego chodu. Potem znów zaczął wybijać się mocniej, zgodnie ze swoim opisem i tak oto powrócił do stojącego tu Nerona. Skinął w jego stronę łbem, żeby teraz on spróbował. W głębi duszy trochę martwił się o to, czy Neron nie uzna Khamsina za totalne beztalencie w nauczaniu podstawowych umiejętności bez oparcia się o zaawansowane słownictwo i formy przedstawiania wszystkich rodzajów biegu, marszu, truchtu i buk wie czego tam jeszcze.
– Proszę, teraz ty spróbuj.

Neron

Licznik słów: 542
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
..... | .... | Muzyka | .... | .....

Piastun: -1 ST do wszystkich akcji wybranego towarzysza Piastuna
.
Nieparzystołuski: -1 ST do Aparycji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
.
Retoryka: -2 ST do Perswazji
.
Magiczny śpiew: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje sukcesy przeciwnika
.
Wybraniec Bogów: raz na tydzień + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST

Smok nie potrafi zmieniać wyrazu swojego pyska i tonu fizycznego głosu.
Skorpuś (Skorpion Olbrzymi) (S: 2|W: 1|Z: 1|M: 1|P: 1|A: 1) (B,A,O,Skr,Śl,Kż: 1)
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Złączył palce i je rozciągnął zgrabnym, szybkim ruchem. Wyszczerzył się w kącikach pyska sam do siebie, Stojąc na zlodowaceniu. Zaczął się zastanawiać – czy byłby w stanie zjechać po lodzie na sam dół? I jaka by to była przeprawa? Zamachał leciutko zadem. Szybki zerk na wartką w tym miejscu rzekę. Hm. Jeszcze szybszy zerk na lodowe bryły. Hmm. Nie miał porównania względem zimy, więc nie mógł ocenić, czy były odpowiednio wytrzymałe czy nie. Wizja ześlizgnięcia się po oderwanych od siebie lodowych platformach była jednak nad wyraz kusząca w samej swojej niepowtarzalności. Zagryzł nagle wysunięty koniuszek języka, samemu do siebie sycząc. Nie ma co się zastanawiać. No to wio!
Zamachał znów zadem, tym razem wybijając się silnie prosto na lód. Ten lekko się zanurzył i zaczął obracać, ale nie pokruszył się doszczętnie. Najwyraźniej był jeszcze dostatecznie lekki, by utrzymać się akurat na tym fragmencie. Jego łapy jednak zaczęły się ślizgać, a lodowa platforma przesuwać wraz z nurtem. Wbił szpony w lód, a raczej – szpony zaczęły ślizgać się po lodzie, rysując po nim wielgachne kółka. Przełknął głośno ślinę. O oł.

Nowy Porządek

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
Nowy Porządek
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 198
Rejestracja: 12 gru 2022, 20:58
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 17
Rasa: Morski-bagienny
Partner: Niemal Niewolnik Trans Bitewny

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Nowy Porządek »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: W,Prs,B,Pł,MA,MO,MP,Kż,Śl,Skr: 1| O:2| A:3
Atuty: Wrodzony talent, Szczęściarz
Kalectwa: Brak skrzydeł
Zgrabne wygibasy na lodzie samca były cały czas obserwowane przez pewną błękitną samice, która to nieoczekiwanie natknęła się na taki proceder. Smok z mgieł... albo słońca. Z tej odległości nie mogła tego stwierdzić po zapachu, jednak na pewno nie był to ziemny. Ze względu na jego wiek nie stanowił również bezpośredniego zagrożenia, jednak jego frywolne kicanie bez żadnej opieki. Kto na to pozwolił? Oczywiście, że winą za taki stan rzeczy ponosiły nieodpowiedzialne jednostki, czyli najpewniej te gorsze. Gorsze jednostki z samego faktu swojego pochodzenia były zauważalnie mniej kompetentne i przydatne. Słabsze i mniej inteligentne. To jednak była podstawa. Drugim czynnikiem było wychowanie, które może naprawić powstałe na początku defekty, które powstały przy urodzeniu, jednak kiedy taka "naprawa" nie nastąpi skutkuje ona pogorszeniem takiego stanu. Stąd mgły stanowią taką kolonie głupoty. Oczywiście mimo swoich uprzedzeń Nowy Porządek mogła widzieć w młodym pokoleniu mgieł jakieś tam światełko w tunelu. Wybitna jednostka od razu zauważy, że przebywa w gorszym towarzystwie. Niektórzy od razu to zrozumieją, a innym trzeba trochę dopomóc. Wracając do samego samczyka, to jej zdaniem wykonywał bardzo niebezpieczne manewry, które to mogły skończyć się naprawdę tragicznie. Dlatego w jej osobistym obowiązku było zareagowanie obywatelsko, ponieważ nawet jeżeli należał do innego stada, tak wciąż jako młody smok mógł wyjść na prostą. Dlatego też podeszła do niego w taki sposób, aby ten ja widział. Jej pysk raczej przejawiał obojętność, jednak jej dusza wręcz się gotowała wewnętrznie.
– Co tu robisz młody? Czemu jesteś sam? Kim są twoi rodzice? Wiedzą, że tu jesteś? Wiesz, że robisz bardzo niebezpieczną rzecz? Wiesz, że możesz się uszkodzić? Wiesz, że mogłeś przemyśleć swoje działanie? Dlaczego to robisz? Dlaczego myślałeś, żeby to robić? Dlaczego twoi rodzice nie myślą, że tu jesteś? Dlaczego nie myślisz, dlaczego twoi rodzice nie myślą, że ty myślisz, że możesz sobie przebywać w tak niebezpiecznym miejscu nie myśląc o konsekwencjach czynów? – Tutaj wzięła lekki wdech. – Jestem Nowym Porządkiem i chciałabym się upewnić, że nie poślizgniesz się na lodzie i nie skręcisz sobie karku. Nie przydasz się nikomu jeżeli tak zrobisz. – Bo jak niby miałby się komukolwiek przydać trup????

Duży Kolec

Licznik słów: 348
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Better to die for the Earth than to live for yourself.Obrazek II: Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Po – Panda Czerwona
S:2|W:1|Z:1|M:1|P:1
B,A,O,Ś,Skr:1
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Jakaś stara raszpla się do niego przylepiła. O bogowieee. Obrócił głowę w jej kierunku, a uśmiech nieco mu zrzedł, kiedy coś tam do siebie paplała. Przewrócił bardzo dobrze widocznie oczami i pokazał jej język. Wyłapał dosłownie z połowę słów, zbyt zajęty jednoczesnym manewrowaniem lodową krą po niespokojnej rzece. Kiedy nim mocniej zatelepało zesztywniał, próbując odzyskać równowagę. Odwrócił od niej wzrok. Przed sobą zobaczył całkiem gwałtowny spadek. Jego oczy rozszerzyły się, a serce załomotało w piersi.
Kra stoczyła się pędem w dół rzeki, zanurzając się razem z nim i kołysząc się tak, że chcąc nie chcąc z niej spadł. Wylądował jak kamień pod wodą, zamykając oczy, a potem machinalnie zaczął energicznie machać łapami. Zaczerpnął tchu, wynurzając się spod chłodnej tafli. Od razu zaczął głośno się śmiać, chlupiąc się przez chwilę w rzece, dopóki nie pociągnęła go dalej. Ups!

Nowy Porządek

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
Nowy Porządek
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 198
Rejestracja: 12 gru 2022, 20:58
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 17
Rasa: Morski-bagienny
Partner: Niemal Niewolnik Trans Bitewny

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Nowy Porządek »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: W,Prs,B,Pł,MA,MO,MP,Kż,Śl,Skr: 1| O:2| A:3
Atuty: Wrodzony talent, Szczęściarz
Kalectwa: Brak skrzydeł
Dzieciak okazał się bardziej godny pożałowania niż mogła wcześniej pomyśleć. Ten nawet nie próbował słuchać tego, co mówiła! Było to karygodne oraz oburzające. – Zabijesz się robaku. – Rzuciła mu pogardliwie, jednak szła za nim obserwując jego poczynania. W razie co mogłaby zareagować, bądź nie gdyby temu przyszło coś głupiego do głowy. – Ty umiesz pływać w ogóle? – Zapytała idąc w miarę miarowo do jego pływania na krze. Oby nie okazało się, że rzeka prowadziła do jakiegoś wodospadu, czy czegoś takiego... chociaż. – Nie chce cię straszyć młody, ale jak tak dalej będziesz na tym pływać, to dopłyniesz do wodospadu. Bardzoooo wysokiego wodospadu. – Rzekła jednocześnie rzucając łbem w stronę przeciwną do kierunku w jakim on płynął. – Możesz się uratować, ale musisz pokazać prądowi, że to ty jesteś samcem... samicą... smokiem z jajami(ofc, że chodzi tutaj o normalne jajka. Wychowanie piskląt to trudna sztuka.) Spróbuj popłynąć w przeciwnym kierunku. Słaby płynąłby wraz z prądem... i zdech. – Czy jednak posłucha jej rad? Albo przynajmniej posłucha czegokolwiek?
I jak mogła się spodziewać nic jej nie posłuchał.... kiedy ten wpadł do wody już myślała, że było po pisklaku, ale ten nie dość, że wypłynął, to na dodatek zaczął się z tej całej sytuacji śmiać. – Ciekawe jak będzie ci do śmiechu jak się spieprzysz z większej odległości. – Rzekła lekko podenerwowana. – Poza tym jedziesz z prądem jak jakieś niedojedzone resztki. Pokaż przynajmniej jakiś profesjonalizm... pasje... no nie wiem, ku*wa cokolwiek. – To było ordynarne. Jak można było tak lekceważyć własne stado?! Przecież reprezentował mgły... co prawda one same w sobie nie mogły niczym zaskoczyć, bo czego można oczekiwać po gorszym sorcie, ale w tak ciężkiej sytuacji genetycznej ich młode pokolenie powinno przynajmniej próbować być... przeciętnymi?? – Eh... pokaże ci jak to się robi! – Rzuciła momentalnie wskakując do wody! Zrobiła przy tym wielkie "chlup". Sam Kęsek mógł poczuć jak powstała przy tym fala lekko znosi go na brzeg. Sam Nowy Porządek poczęła robić w wodzie istne cuda... nurkowanie. Zawracanie. Niedawanie się nurtowi. Próbowała jak najlepiej zaimpo.... znaczy się przedstawić gorszemu jak się to powinno robić.

Duży Kolec

Duży Kolec

Licznik słów: 350
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Better to die for the Earth than to live for yourself.Obrazek II: Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Po – Panda Czerwona
S:2|W:1|Z:1|M:1|P:1
B,A,O,Ś,Skr:1
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Robaku. Cóż za ironia!
Paplała i paplała, a morda się jej nie zamykała. Wychwycił podczas swojej podróży na krze część z jej słów, część dopełnił kontekstem, a jego pysk minimalnie się wahał. Był nawet moment, kiedy mało brakowało a nawet i by spróbował jej odpowiedzieć! Ale jednak za mocno się ślizgał. Tak czy inaczej, zapamiętał sobie jej nieprzyjemne komentarze.
Zasłonił się łapą przed falą, jaką wywołała.
Gruba pupaczy dupę trzeba cenzurować? to aż znosi na brzeg – zarechotał złośliwie. Wyszczerzył się krzywo, obserwując jej dziwne wygibasy, ale wcale nie wyszedł z wody. Od razu jak go woda wsunęła w piach to odbił się od brzegu łapą, krążąc blisko niego i leżąc częściowo na grzbiecie z trochę rozłożonymi skrzydłami.
Skakałem już z góry. Dostałem nagrodę. Fajnie było – skwitował po czasie, rozciągając łapy z krążącym po pysku uśmieszkiem. Spojrzał na nią po chwili z uniesioną brwią. – Ale o co ci chodzi samico to nie wiem. Ta, eee, Nowa? – nawet już zapomniał co mu tam nagadała. Jakiś Nowy Zakątek, a może to ona była nowa i nazywała się jakoś inaczej, uj wie, doprawdy. – Sama skoczyłaś do wody. Taka stara prukwa i się rządzi.

Nowy Porządek

Licznik słów: 198
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
Nowy Porządek
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 198
Rejestracja: 12 gru 2022, 20:58
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 17
Rasa: Morski-bagienny
Partner: Niemal Niewolnik Trans Bitewny

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Nowy Porządek »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: W,Prs,B,Pł,MA,MO,MP,Kż,Śl,Skr: 1| O:2| A:3
Atuty: Wrodzony talent, Szczęściarz
Kalectwa: Brak skrzydeł
Duży Kolec najwyraźniej prosił się o śmierć bardziej niż Nowy Porządek mogłaby o tym pomyśleć. Momentalnie wyszła z wody, aby skierować w stronę Kęska wręcz szatańskie spojrzenie. – Gruba?! – Krzyknęła obracając głowę w stronę swojego zada. – To jest majestatyczna dupa, ty mały gnoju. – Rzuciła w niego z całą nienawiścią. – Taki podsmok jak ty w życiu nie będzie miał okazji chociażby dotknąć takiego majestatu! – Co on sobie myślał?! Oczywiście, nie myślała jeszcze co prawda o żadnym związku oraz potencjalnej sposobności dostępu do tak cennej rzeczy, jednak na pewno to niebieskie g*wno nie miało do niego najmniejszego prawda!
– Rządzę się bo jestem lepsza do ciebie jakbyś nie zauważył. Każdy pojedynczy cal mojego ciała ma większe potencjał od ciebie. – Mocno ją wnerwił... nawet bardziej niż by przypuszczała. Cholerny mglak! Co on sobie myślał!? Czy on myślał?1 Nie rozumiała za grosz jego zachowania. Był nielogiczny. Chaotyczny. Nieokrzesany! I dodatkowo ją ignorował! Jak mógł?! – Ja ci pokaże starą prukwę.... – Rzekła i zamierzała wskoczyć do wody jeszcze raz... ale tym razem prosto na niego! Tak! chciała go przygnieść swoim cielskiem i nauczyć, że to woda była jej terytorium, a nie jego.

Duży Kolec

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Better to die for the Earth than to live for yourself.Obrazek II: Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Po – Panda Czerwona
S:2|W:1|Z:1|M:1|P:1
B,A,O,Ś,Skr:1
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Majestatyczna dupa. No tego to on jeszcze nie słyszał. Spojrzał jak wychodziła, rzecz jasna, na jej dupę. No. Nie zmienił zdania. Za to zauważył, jak długi miała ogon. Może nawet za długi. I awww. Zakończony serduszkiem. Kompletnie nie pasowało do charakteru drącej mordy pouczającej staruchy jaką się okazała być w swoim przegniłym środku.
Założymy się? – zawołał z uśmiechem, mlaskając. Napił się nieco wody, więc musiał ją wypluć niczym fontanna, co nieco zepsuło cały efekt, ale to nic. Wkurzył ją, to doskonale. No bo właśnie tego chciał. Następnie coś tam zaczęła pierdzielić o jakimś calu i potencjale czyyy coś tam.
No to ktoś ci bzdur nagadał – odepchnął się w wodzie, wyciągając łeb i niuchając. – Ale przynajmniej ładnie pachniesz. Jak ryba.
Sam Kęsek również całkiem rybnie pachniał. Takie uroki mieszkania w wodnej jaskini bezłapego morskiego ojca węża, huh. Musiał przyznać że nieczęsto czuł podobny zapach od innych smoków, a to było zawsze coś pozytywnego. Przynajmniej rybi odór przyćmił ten paskudny leśny zapach Ziemi na tyle, że mógł go nawet normalnie znieść. Nie uciekał też kiedy skakała, nie sądząc najwyraźniej że serio to zrobi. I zrobiła, a on odepchnął się w ostatniej chwili, nie będąc w stanie uciec przed jej ciężarem. Wciągnęła go bliżej dna, przygniatając niemalże do piachu. Mało brakowało a uleciałoby z niego całe powietrze. Spróbował się silnie od niej odepchnąć, by wyciągnąć swój tułów spod cielska grubej ryby jaką była.

Nowy Porządek

Licznik słów: 237
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
Nowy Porządek
Wojownik Ziemi
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 198
Rejestracja: 12 gru 2022, 20:58
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 17
Rasa: Morski-bagienny
Partner: Niemal Niewolnik Trans Bitewny

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Nowy Porządek »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: W,Prs,B,Pł,MA,MO,MP,Kż,Śl,Skr: 1| O:2| A:3
Atuty: Wrodzony talent, Szczęściarz
Kalectwa: Brak skrzydeł
Poczuła triumf kiedy to nagły "atak" z zaskoczenia okazał się stu procentowym sukcesem! Nie rozumiała jednak dlaczego mglak tak słabo radził sobie z.... z... no k*urwa wszystkim. Ani jej nie słuchał, co czyniło już stanowczo błąd kardynalny. To przypominało jej pewną opowieść, którą to dane było jej kiedyś przeczytać na jakiejś tabliczce. Smok o imieniu Smokulski zakochał się w smoczycy o imieniu Smęcka, która to wykorzystywała go na każdym kroku! Gdyby była ziemną to sprawy miałby się dobrze, jednak przynależność stadna nie była tam określona. To właśnie jakby stwierdzić, że mieli ze sobą dobre relacje! Błąd i jeszcze raz błąd!
Nie zamierzała się jednak pozwolić mu utopić, bo jeszcze skończyłaby jak Proszek, dlatego też w miarę szybko zlazła z niego. Ona była morska! Półmorska... jednak wciąż najbardziej krystalicznej krwi. Mogła oddychać pod wodą. Co do tego gorszego to nie mogła tego jeszcze określić, ale ryzykować nie zamierzała. Ponownie wyszła na brzeg, odczekała aż ten się ogarnie i nabierze z powrotem powietrza. – Zakład?! – Wybuchła śmiechem. Co za irracjonalne! Co za brawurowe stwierdzenie! – Samym sobą wywołujesz odruchy wymiotne, ale nich ci będzie. – Uśmiechnęła się do niego groźnie! – Jeżeli sprawisz, że ci kiedykolwiek pozwolę, to powiedzmy, że spełnię jedna twoją prośbę. – Oczywiście szanse powodzenia takiego czegoś były minimalne, dlatego nie obawiała się niczego.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Better to die for the Earth than to live for yourself.Obrazek II: Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie Po – Panda Czerwona
S:2|W:1|Z:1|M:1|P:1
B,A,O,Ś,Skr:1
Trans Bitewny
Wojownik Mgieł
Moldath Gargantuiczny
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 437
Rejestracja: 28 lut 2023, 22:43
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 55
Rasa: pierwotny x górski
Opiekun: Poławiacz Szczurów
Partner: Nowy Porządek

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Trans Bitewny »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,MP,MO,MA,Kż,Śl,Skr,Prs: 1| O,A,W: 2
Atuty: Pełny Brzuch; Adrenalina; Twardy jak Diament; Nieulękły;
Dużemu natomiast skojarzyła się cała ta sytuacja z zupełnie inną opowieścią. Tak właściwie to jego własnym snem. Otóż przechadzał się raz po plaży... aż natrafił na walenia. Błękitnego, olbrzymiego wieloryba, o suchym pysku, który powoli umierał na lądzie. Toteż najpierw ocenił, ile z niego będzie mięsa, a następnie postanowił pomóc mu dostać się do oceanu z powrotem. Przygniótł go nieco, ale po chwili udało się mu oswobodzić i wspomóc ssaka. Więc szczęśliwe zakończenie! Zupełnie jak w kontekście Kaynyi, chyba. Czy to w ogóle robi sens???
Wdrapał się na brzeg za nią, ociekając wodą, nadal zawadiacko uśmiechnięty. Dołączył do jej śmiechu; nie umiał w końcu inaczej. Ach, kochany dystans do siebie.
Czyli, podsumowując – zaczął mówić donośniej, podchodząc blisko niej i wyciągając łapę z uśmieszkiem – jeśli dotknę twojego zadu, w jakiekolwiek miejsce, to spełnisz jakąś moją jedną prośbę? Dowolną? I zgadzasz się na taki zakład? – uśmiechnął się szerzej, oczekując aż poda mu łapę. Mógł zrobić tyle rzeczy! A niezmącony dotąd sprośnymi myślami umysł rozmyślał już o możliwościach, jakie mu to dawało. Ciekawe czy byłaby w stanie poświęcić wszystko z powodu jakiegoś byle zakładu?
Możemy to sprawdzić w walce jeden na jeden. Z dala od reszty. Z ranami lub bez, twoja wola – mruknął, przybliżając się nieznacznie bardziej i parsknął.

Nowy Porządek

Licznik słów: 214
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Pojedynki wygrane: 2 || Przegrane: 7 || Remisy: 1 || W tym przegrane w pierwszej turze: 3

Odnośnie adrenaliny: Trans Bitewny często podczas walk wpada w bitewny szał. Nie przeszkadza mu ból i uwielbia ryzyko. Rany z adrenaliny można dawać z powodu nadwyrężania ciała i jeśli robi coś niestandardowego, dopasować do jego ataku/obrony. Na pewno nie wykonuje zbyt precyzyjnych ruchów, skupiając się na byciu szybkim i/lub widowiskowym, więc jestem otwarta na równie kreatywne rany B) + często narzeka na delikatne nadgarstki.

[PEŁNY BRZUCH] – 3/4 pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.
[ADRENALINA] – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka.
[TWARDY JAK DIAMENT] – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość.
[NIEULĘKŁY] – smok ma pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze


#89cff0 – mowa, #ecc8bc – mentalki
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4387
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
Chłód. Zimno. Zimno! Nareszcie jakieś chłodniejsze miejsce! Pogoda ostatnimi czasami była doprawdy okropna, żar lejący się z nieba był trudny do wytrzymania i Hermes przez większosc dni szukał dla siebie miejsc, które dawały mu szanse na wytrzymanie tego piekła. Gdzie było odwalające smoki z Ziemi, gdy potrzebne było kolejne zaćmienie? Gdyby uzdrowiciel spotkał tamtą smoczycę odpowiedzialną za kradzież iskry pewnie by jej zapłacił, żeby znów zrobiła to samo.
Zatrzymał się nieopodal zlodowacenia ciesząc się chłodnym podmuchami wiatru i przymykając dwubarwne ślepia. Towarzyszyły mu jego zwierzęta otaczające go półkolem, choć Garlemald szybko wystrzelił w niebo. Pozostawia w zasięgu wzroku, ale wolał szaleć po niebie, niż przebywać na ziemi ze swoim właścicielem, który właśnie rozkoszował się ciszą i odrobiną chłodu.


Kołysany Wiatrem

Licznik słów: 120
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Kołysany Wiatrem
Uzdrowiciel Słońca
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 467
Rejestracja: 02 maja 2023, 10:13
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 30
Rasa: Wężowy & północny
Opiekun: Znamię Bestii
Mistrz: Trefna Topola
Partner: Malachitowa Noc

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Kołysany Wiatrem »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,O,A,W,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Pł,Lcz,MO,MP: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Błyskotliwy
Jemu na szczęście upał nie przeszkadzał, pomimo bycia tak kudłatym. Wyklucie się i życie przy wulkanie miało swoje plusy, zwyczajnie uodpornił się na ciepło pomimo sierści czy grzywy. Udał się jednak na spacer, majstrując z kompasem. Pozwalał mu unosić się w powietrzu dzięki przezroczystemu tworowi z maddary o bliżej nieokreślonym kształcie. Wpatrywał się uparcie w igłę, która cały czas pokazywała mu ten sam kierunek. Czy to znaczy, że Sulanar spała? Albo poruszała się w tym samym stopniu co on, nieustannie i-

Hmpf.

Wpadłby na jakieś zwierzę lub jego smoka, gdyby nie szczypnięcie Przylaszczki. Feniks siedział na jego głowie i smagnął szponem skórę na skalpie uzdrowiciela, ściągając go na ziemię. Eshel w porę zatrzymał się nieopodal sylwetki mu znanej... chyba? Mmm, z widzenia, tak. Nie zamienili słowa, ale widywał tego uzdrowiciela pośród paru innych, ilekroć krążył wokół areny.
Karü – przywitał się uprzejmie, szybko przypominając sobie, że powinien walczyć z naleciałościami językowymi. – Witaj – poprawił się, cicho chrząkając.

Gwieździste Niebo

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

błyskotliwy
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran


szczęściarz
raz na dwa tyg. zamienia porażkę na sukces (12.09)


przylaszczka ● feniks
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
L,MA,MO,Skr,Śl: 1
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4387
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
Podniósł powoli wzrok na widok średnio uważnego (prawdopodobnie zamyslonego) smoka. Kiwnął mu łbem słysząc przywitanie. Brasom nauczył go paru zwrotów w swoim języku, acz Hermes nie zamierzał się z tym obnosić poza swoim stadem, gdzie szczątkowa znajomość języka Ognia, czy teraz raczej Słońca, zdawała mu się na nic.
Przyjrzał mu się uważniej: poznawał jego sylwetkę. Bez wątpienia był to uzdrowiciel Słońca, gdyż jego zapach nie pasował do Ziemi, a samiec zajmował się opatrywaniem rannych, nie zaś gryzieniem gleby, jak wojownicy.

– Jesteś nowym uzdrowicielem Słońca, czyż nie? Co słychać u Płochej? Od jakiegoś czasu jej nie widziałem – zagaił niezobowiązujacym tonem. Ćma i Wrząca były jedynymi smokami Słońca, z którymi zamienił więcej niż kilka słów, ale od dawna ich nie widział. Był ciekaw czy wciąż są częścią Słońca, czy stały się jego przeszłością z tych czy innych powodów.

Kołysany Wiatrem

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Kołysany Wiatrem
Uzdrowiciel Słońca
Uzdrowiciel Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 467
Rejestracja: 02 maja 2023, 10:13
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 30
Rasa: Wężowy & północny
Opiekun: Znamię Bestii
Mistrz: Trefna Topola
Partner: Malachitowa Noc

Niewielkie zlodowacenie

Post autor: Kołysany Wiatrem »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: B,O,A,W,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| Pł,Lcz,MO,MP: 2
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Błyskotliwy
Zaskoczyła go spostrzegawczość nieznajomego. Mrugnął, zastanawiając się dlaczego po nim to widać. Nie pachniał tak naprawdę ziołami, o wiele bardziej siarką i wulkanem, przy którym często przesiadywał.
Tak. Eshel – przedstawił się, zapominając w ogóle o istnieniu tego drugiego imienia. Nigdy z niego nie korzystał. Urodził się Eshelem i Eshelem umrze.

Zapytany o ciotkę przekrzywił głowę. Rodzinę miał tak dużą, że musiał chwilę pomyśleć nim przypomniał sobie co się właściwie działo z Baal. Miał pamięć do rzeczy praktycznych, nie relacji czy smoków samych w sobie.
Ma pisklęta. Nie leczy, bo ja to robię. Nabieram wprawy, a obie ciotki zbierają głównie zioła, czasem łatając poważniejsze rany – wytłumaczył.

Męczyła go inna rzecz. Zapach tego samca przypominał bardzo tego wariata. Realizacja uderzyła w umysł Eshela, zmuszając go do wykonania kroku w tył. Niedużego, symbolicznego.
Jesteś z Mgieł – stwierdził – czy też będziesz kolekcjonować mój skalp? Nie chciałbym go tracić, jest mi potrzebny – nie szukał zwady, więc wolał się wycofać w razie kłopotów.

Gwieździste Niebo

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

błyskotliwy
-1 ST przy etapie magicznym leczenia ran


szczęściarz
raz na dwa tyg. zamienia porażkę na sukces (12.09)


przylaszczka ● feniks
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
L,MA,MO,Skr,Śl: 1
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej