Skalna Polanka

Legendy głoszą, że Bliźniacze Skały łączą pisane sobie dusze. Niektórzy przychodzą tu z nadzieją na odnalezienie drugiej połówki, a szczęśliwe pary chętnie korzystają z romantycznych scenerii.
Dynamika Ostrza
Dawna postać
Malinowa Królowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1344
Rejestracja: 19 lip 2015, 17:17
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jesień, Kaszmir

Post autor: Dynamika Ostrza »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 4
U: P,L,MO,MA: 1|MP,B: 2|M,Skr,K,S,A,O,W: 3|Śl: 4
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Dynamika wracała akurat z nieco odleglejszego miejsca w tej okolicy kiedy z daleka dostrzegła charakterystycznego, bezskrzydłego smoka, który, choć był częścią jej stada, zjawiał się na ceremoniach, tak na prawdę nie był jej znany. A to nie był dobry stan rzeczy, kiedy Przywódczyni nie znała każdego jednego spośród podległych sobie smoków, prawda? Najwyższa pora zmienić ten skandaliczny stan rzeczy.
Skierowała się więc w stronę skalnej polanki, niespiesznie co prawda, dopiero później rozpoznając drugiego obecnego tu smoka, który mniej wyróżniał się sylwetką. Kruczopióry. Z jej perspektywy wyglądało to jakby normalnie rozmawiali, nic dziwnego, bowiem dotarła tu w momencie kiedy tak właśnie się działo.
Wyszła zza jednego z dużych drzew okalających polankę, ze spokojnym uśmiechem na pysku, jednak spojrzenie miała zamyślone, wręcz analityczne. Ten nieznajomy z jej stada wyglądał na muskularnego, ale nie tym rodzajem muskulatury co niewzruszeni siłacze- miał ciało wyszkolonego, zręcznego łowcy, bądź wojownika bazującego na szybkości. Teraz akurat mogła zająć się obserwacją, nie to co na ceremoniach, kiedy trzeba było formułować przemówienia.
Ten rodzaj spojrzenia jednak zniknął gdy zbliżyła się na tyle by wypadało się już przywitać. Zerknęła wtedy przyjaźnie na czarnołuskiego adepta
Kruczopióry, witaj! – Powiedziała najpierw do adepta, choć... powiedziała to może nieco przesadzone stwierdzenie. Wyczarowała słyszalny dźwięk słów który był synchroniczny do ruchów jej pyska, tak jakby naprawdę to mówiła. Ale kto kiedyś słyszał jej dawny głos poznałby różnicę.
Witaj również ty, nieznajomy. Widuję cię na ceremoniach od dawna ale nie pamiętam, bym poznała twe imię. Jeśli nie masz nic przeciwko chciałabym je poznać. – W taki sam sposób jak kilka chwil przedtem "przemówiła" zwracając się do zielonołuskiego bezskrzydłego. W sumie, jakby się tak zastanowić, czy kiedyś ktoś jej nie przedstawiał tego smoka?
Nah, dziura w pamięci, nie potrafiła sobie przypomnieć. Musiała być wtedy jeszcze bardzo młoda jeśli faktycznie ktoś jej mówił.
Po powitaniach mimowolnie spojrzenie przywódczyni powędrowało w przestrzeń pomiędzy dwoma smokami. Ostatnio bardzo intensywnie o czymś myślała. Tylko o czym?

Licznik słów: 316
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Co, plan A zawiódł? Aaa, spoko, alfabet ma jeszcze 24 litery, coś się wymyśli!"

Drzewko genealogiczne ♥
.....Posiadane:
Pożywienie: 14/4 mięsa ; 0/4 owoców
Kamienie: Nefryt, opal, ametyst, jaspis
Inne: duża, szmaragdowa łuska Huby. Skóra niedźwiedzia 3x PZ.....Atuty:
1. ~ Zwinna
2. ~ Pamięć Przodka
– 1 do ST przy atakach i obronach w walce z drapieżnikami
3. ~
4. ~
5. ~

~Młoda Dynami ~by me
~Dynami z braciszkiem Zimowym ~by HarrietMilaus
~wg. Trzech Odcieni
~Dynami łapką braciszka rysowana
~Szkic by Szydzia
~Dynami i Zimowy, łapką braciszka rysowani
~Dynami by Pustynia
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »
A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
Wzruszył barkami w odpowiedzi na jego słowa. Jego sprawa, a nie jego. Pierwotny w zasadzie nie interesował się losem Śmiałego Kolca. Zaraz jednak na jego pysku pojawił się krótki, pobłażliwy uśmiech.
– Martwisz się o smoczycę, której nawet nie znasz?
Zapytał z rozbawieniem. Zaraz jednak potem zamyślił się na chwile i pokiwał łbem.
– O ile stanie się mniej przydatny stadu, niż ona sama, jestem przekonany, że da mu to odczuć.
Jeśli Adept sądził, że Keith go pocieszy, to szukał tego u złego smoka. Zaraz potem uniósł łuk brwiowy ku górze.
– Przykro? A to niby czemu? Ona żyje, ma się dobrze, ale odeszła z Cienia nie znajdując tam miejsca dla siebie, nie była krwiożerczą bestią, a Uzdrowicielką.
Odparł po chwili z rozbawieniem, wciąż mu towarzyszącym. Cały wachlarz emocji pojawiał się u jego rozmówcy, a to było iście komiczne. Keith zmrużył ślepia, a nim Dynamiczna się pojawiła, odwrócił w jej kierunku łeb. Smok ten miał bardzo wyczulone zmysły, więc cóż mu się dziwić, że zwietrzył zwierzynę, nim ta się sama pojawiła? Na jego pysku zamajaczył drapieżny uśmiech, dostrzegł jeszcze przebłysk zainteresowania jego sylwetką ze strony młódki.
– Keith Brutalny.
Oznajmił z wciąż zadziornym uśmiechem przedstawiając się swoim prawdziwym mianem. Wszak młodemu zdradził też to miano, którym posługuje się oficjalnie, na co dzień. Ale warto się podroczyć też z tą małą Przywódczynią, czyż nie?

Licznik słów: 223
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
– Ach...! -wydał z siebie dźwięk i natychmaist rozpogodził, parskając śmiechem. I dodatkowo szeroko uśmiechając. – Wybacz, zabrzmiało to tak, jakby... rozumiesz, jakby umarła – dodał i mruknął cicho, tak jakby trochę pożałował, że nie ugryzł się wcześniej w język. – Powiedziałeś, że już jej tutaj nie ma, więc tak to zrozumiałem. Ale skoro się myliłem, to tym lepiej – stwierdził i podniósł pewnie łeb. Dobry humor wrócił na jego pysk natychmiast, a nawet cierpkie słowa o Koszmarnym niewiele w tej kwestii zmieniały. Być może dlatego, że i bez słów Keitha doskonale zdawał sobie z tego sprawę.

– Martwiłem się dlatego, że wiem, jak Cień potrafi obchodzić się z tymi, którzy nie zgadzają się być jego pionkami – dodał po chwili pauzy, nieco poważniejąc, choć dalej nie dało się powiedzieć, aby opuścił go dobry humor. – Ale skoro pozostaje bezpieczna, bardzo mnie to cieszy. I na pewno chciałbym poznać smoczycę, która miała odwagę stanąć po twojej stronie – choć jeśli nie zechcesz mi zdradzić jej imienia, też to zrozumiem – powiedział jeszcze, a następnie zwrócił uwagę na zbliżającą się postać o różowym futrze. Dynamika!

– Witaj! – krzyknął rozradowany i czym prędzej pobiegł ku smoczycy, natychmaist rzucając jej się na szyję. Powitał ją silnym, długim i serdecznym uściskiem, czego nie mógł uczynić nad Niri, gdyż wtedy przekroczyłby granicę; zawsze cieszył się na widok przyjaznej mu duszy, a co do przyjaźni Dynamiki nie miał najmniejszych wątpliwości. W pierwszej chwili w ogóle nie zwrócił uwagi na nietypowy głos przywódczyni Życia; dopiero po dłuższym czasie, kiedy pierwsze emocje opadły, umysł adepta zaczął porównywać jej obraz z poprzedniego spotkania do obecnego. Tak, nieco urosła, zdawała się dużo doroślejsza w postawie, ale... ten głos...? I jeszcze delikatnie wibracje maddary wokół jej pyska pojawiające się przy każdym słowie, na które – szkoląc się na czarodzieja – nie miał prawa nie zwrócić uwagi...?

– Wszystko w porządku...? – zapytał Dynamikę, odsuwając się odrobinę, kiedy powitanie zostało zakończone. Zmierzył ją wzrokiem od góry do dołu; nie, to na pewno nie była jej mowa, aż tak nie miała prawa się zmienić. – Jesteś chora? – zapytał, nieco poważniejąc. Może posługiwała się maddarą, bo zwyczajnie bolało ją gardło...? Nic nie wiedział o tym, że niedawno umarła z łap Przedwiecznej Siły, zaś Ateral przywrócił ją do życia; z tej umiejętności boga śmierci zresztą też nie zdawał sobie sprawy. Keith chwilowo zszedł na dalszy plan... ale przecież cały czas tutaj był i też nie wyglądał na takiego, który będzie trzymał język za zębami, jeśli zechce coś powiedzieć.

Licznik słów: 415
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Dynamika Ostrza
Dawna postać
Malinowa Królowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1344
Rejestracja: 19 lip 2015, 17:17
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jesień, Kaszmir

Post autor: Dynamika Ostrza »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 4
U: P,L,MO,MA: 1|MP,B: 2|M,Skr,K,S,A,O,W: 3|Śl: 4
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka;
Keith Brutalny. Nietypowe imię, choć może tylko dla niej? Ale, jak się czasem zastanawiała, co za różnica jak się na kogoś woła, dopóki drugiemu to odpowiada? Zwłaszcza że każdemu wyszkolonemu smokowi zmieniano imię co najmniej dwa razy... uśmiechnęła się, w przeciwieństwie do bezskrzydłego, całkiem pogodnie, bez zadziornego wyrazu.
Miło więc cię poznać, Keith. Choć zgaduję że oficjalnie nadano ci inne imię, jeśli tak wolisz, tak będę się do ciebie zwracać-! – Ledwo zdążyła utworzyć z maddary dźwięk ostatniego ze słów, poruszając wargami synchronicznie do magicznego głosu, gdy nagle z radosnym powitaniem Kruczopióry uwiesił się na jej szyi. Hola, hola, skąd tyle czułości? Wyszczerzyła wesoło białe kły, odruchowo opierając się mocniej na tylnych łapach żeby Adept jej nie przeciążył. Nie był już w końcu taki mały.
Niee, wszystko w porządku... Tylko struny głosowe mam po ostatniej walce... nie do końca sprawne. – Dynamika postanowiła zbanalizować nieco sytuację, tworząc z maddary dźwięk o brzmieniu swobodnym, bez śladów przejęcia. Dość już spędziła czasu włócząc się wokoło i wypominając sobie tę głupią walkę. W sumie, to nie umarła. Była przekonana że umrze, ale wtedy cienista uzdrowicielka ją poskładała. A z tego co zobaczyła przy przebudzeniu, ciało jej przeciwniczki nie poddało się leczeniu tak łatwo mimo że rana tamtej była o wiele mniej poważna niż jej własna. A rana którą ona sama odniosła, mimo że nie wpłynęła na jej ogólną sprawność, była tak głęboka że nie wszystko udało się zregenerować. W tym strun głosowych. Oczywiście cały czas udawała jednak że mówi, synchronizując swój magiczny głos do ruchów jej warg. Tylko po co to robiła? Kto wie?

Licznik słów: 263
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Co, plan A zawiódł? Aaa, spoko, alfabet ma jeszcze 24 litery, coś się wymyśli!"

Drzewko genealogiczne ♥
.....Posiadane:
Pożywienie: 14/4 mięsa ; 0/4 owoców
Kamienie: Nefryt, opal, ametyst, jaspis
Inne: duża, szmaragdowa łuska Huby. Skóra niedźwiedzia 3x PZ.....Atuty:
1. ~ Zwinna
2. ~ Pamięć Przodka
– 1 do ST przy atakach i obronach w walce z drapieżnikami
3. ~
4. ~
5. ~

~Młoda Dynami ~by me
~Dynami z braciszkiem Zimowym ~by HarrietMilaus
~wg. Trzech Odcieni
~Dynami łapką braciszka rysowana
~Szkic by Szydzia
~Dynami i Zimowy, łapką braciszka rysowani
~Dynami by Pustynia
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »
A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
Keith popatrzył z rozbawieniem na Śmiałego.
– Cóż, w zasadzie to, że jej tu nie ma...nie jest jednoznaczne z tym, że nie żyje. Po prostu...dopowiedziałeś to sobie.
Odparł z niemym rozbawieniem, po czym wzruszył barkami.
– Cień mimo wszystko nie jest głupi, nie pozbawiłby się z własnej woli Uzdrowiciela, bo ten stanął w obronie mniej znaczącego Łowcy.
Stwierdził sucho, mimo opinii tego, że Cień to bezmózgie bestie, ci wcale tacy nie byli, choć niektórzy faktycznie się tam zapisali właśnie jako takie istoty, choćby ich nowa przywódczyni. Czy obchodziło to Keitha? Niezbyt.
– Jeśli kiedykolwiek będziesz miał odwagę wyjść za tą bańkę pod kryją się tutejsze parodie smoków, poznasz być może Iluminację, tudzież Migotliwą Aurę...Uzdrowicielkę o wielkich umiejętnościach i wielkim sercu. Nie trudno ją z nikim pomylić, w końcu niewiele albinosów w życiu się widzi.
Stwierdził tajemniczo, po czym rzucił lekko ironiczne spojrzenie Dynamice.
– Tak, oficjalnie Wolne Stada każą mnie nazywać Pierwotnym Instynktem. A teraz...chyba nic tu po mnie.
Oznajmił z nutą cynizmu. W końcu takie czułostki były bardzo zabawne, ale i mdlące. W końcu kto by widział, aby jeden drapieżnik, rzucał się drugiemu na szyję w innym celu, niż zabicie? Tak, zdecydowanie smoki pod barierą zmiękły. Ale to dobrze, to bardzo przydatna wiadomość.

Licznik słów: 204
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
// Aaaa, bo tam w pierwszej wersji była śmierć Dynamiki, dopiero potem się pojawiła edycja posta, tak :P?

Kruczopióry uśmiechnął się do przywódczyni Życia. Skoro ona sama bagatelizowała sprawę... dlaczego on miałby jej nie bagatelizować? I jej nie wierzyć? Nie przywykł jeszcze całkiem do tego, że nie każdy smok zwierza się wszystkim innym ze wszelakich swoich myśli, jak on, dlatego zwyczajnie przeszedł nad sprawą do porządku dziennego, nie przejmując się nią. I zwrócił wzrok ku Keithowi.

– Jeżeli przez "tę bańkę" rozumiesz barierę, mam nadzieję, że będę miał kiedyś okazję się tam wybrać. I oby ją spotkać – powiedział do Keitha pewnie. – Ale najpierw niech wyszkolę się na tyle, aby nie mógł mnie przygwoździć do ziemi byle łowca – dodał z ironicznym uśmieszkiem. – I jeśli zechcesz, chętnie odezwę się kiedyś do ciebie, żebyś osobiście mnie wówczas sprawdził – rzekł zdecydowanie, posyłając Instynktowi nieco wyzywające spojrzenie. Już się poznał, że ten smok traktował go trochę jak pisklaka... i niech traktuje, proszę bardzo, na razie jeszcze może. Ale tym chętniej i boleśniej Kruczopióry spierze mu kiedyś zad, demonstrując, że nie wszystkie smoki należy sądzić po pozorach. Bo on, w przeciwieństwo do Keitha, uczuciowości wcale nie uważał za słabość; wręcz przeciwnie – czasami potrzeba wielkiej odwagi, aby przyznać się wprost do swoich myśli i odczuć, a nie brnąć w ślepy zaułek wzbudzania pozorów.

Następnie znów skierował swój łeb ku Dynamice; lubił spędzać z nią czas, zresztą uważał smoczycę za jedną z nielicznych postaci, które naprawdę go rozumieją. I przede wszystkim – jedna z nielicznych, która oceniając kogoś, potrafi naprawdę nie baczyć na stado. A od czasu ich ostatniego spotkania wiele się zmieniło, i to nawet więcej, niż smok się spodziewał, nic dziwnego więc, iż bardzo szybko zapragnął poznać wszystkie wiadomości ze stada Życia.
– Jeszcze ci się tym nie chwaliłem, ale zostałem ostatnio adeptem – zaczął mówić do Dynamiki, zachowując pogodny wyraz pyska. – Śmiały Kolec; takie imię wybrała mi Runa i choć pewnie nie zdziwi cię, że dalej czuję się też Kruczopiórym, muszę przyznać, że mi się podoba – dodał, mrugnąwszy do smoczycy. – Ciągle się uczę i chcę jak najszybciej móc się przyrównywać do dorosłych smoków; nigdy nie wiadomo, co może wyskoczyć na ciebie zza rogu – dodał, zerkając wymownie na Keitha. O ile tam jeszcze był. – Potem zacznę poszukiwać sparingpartnerów na arenie. Trochę się zastanawiałem, czy to już czas udawać się na tereny wspólne, zwłaszcza biorąc pod uwagę moje relacje z Cieniem, ale... nie mogłem usiedzieć na miejscu. I chyba dobrze, bo inaczej byśmy się nie spotkali – rzekł jeszcze, znów uśmiechając nieco szerzej. – A co się dzieje u was? – zapytał, wyrazem pyska wyrażając zainteresowanie. – Zimowy doczekał się awansu? Macie z Assuremitha pociechę? A Kaszmirowy ciągle nie lubi Cieni? – Mrugnął ślepiem. – To wydaje mi się czasami strasznie dziwne; znacznie lepiej znam smoki Życia od smoków swojego własnego stada...

Licznik słów: 476
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Dynamika Ostrza
Dawna postać
Malinowa Królowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1344
Rejestracja: 19 lip 2015, 17:17
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jesień, Kaszmir

Post autor: Dynamika Ostrza »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 4
U: P,L,MO,MA: 1|MP,B: 2|M,Skr,K,S,A,O,W: 3|Śl: 4
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka;
Skinęła Keithowi głową, nie umknęła jej jednak cyniczna nuta w jego głosie. Uniosła lekko łuk brwiowy.
Nie uważam tak, Keith. – Odparła na to, oczywiście głosem utkanym z maddary, aczkolwiek ciągle synchronizowała do niego ruchy warg, udając że mówi.
~Byłoby mi miło poznać powody, dla których mieszkańców tych ziem uważasz "parodiami smoków" ~ To zdanie miało wręcz śpiewne brzmienie, kiedy obniżyła łeb i wbiła uważny wzrok w ślepia instynktu. Ogon za nią wciąż łagodnie falował z lewa na prawo, jej postawa nie wyrażała napięcia, ale niewątpliwe skupienie. Nie, nie czuła się zagrożona przez smoka, ale była bardzo zainteresowana jego filozofią życiową która kazała mu używać takich określeń. W końcu jeśli dobrze pamiętała z czasów pisklęctwa, był przybyszem zbiegłym ze stada Cienia.
Tylko krótko zerknęła na kruczopiórego, gdy zaczął mówić, by zaraz znów wrócić wzrokiem do bezskrzydłego, uśmiechając się jedynie... łagodniej.
Hmmm, pasuje do ciebie to imię, czyż nie? Czymże Runie zasugerowałeś nadanie ci takiego imienia? – Zapytała adepta, tym razem mentalnie, dla smoków gorzej wyczuwających maddarę, wręcz niezauważalnie. Poczekała na odpowiedź Instynktu...

I dopiero gdy ten by odpowiedział, jakkolwiek, odpowiedziałaby Kruczopióremu
Oczywiście. Zwie się teraz Chłodnym Obrońcą. Assuremith? Tak, odwiedził mnie. Wyjątkowo zdyscyplinowany smok, mogłabym powiedzieć. Takich nam w stadzie brakowało... – Odpowiedziała całkiem szczerze. Jakim odciążeniem było dla niej pojawienie się tego smoka w ich stadzie! Zgodził się nawet przejąć jej własne obowiązki patrolowe. Co pewnie pozwoli jej na dodatkowe godziny cennej w tych czasach drzemki. Albo po prostu zajęcie się jakąś inną ważną sprawą.
A Kaszmirowy... cóż, nie zmienił się, przynajmniej do momentu kiedy ostatnio go widziałam. – Dodała, wciąż udając mowę z pomocą swego głosu z maddary...

Licznik słów: 270
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Co, plan A zawiódł? Aaa, spoko, alfabet ma jeszcze 24 litery, coś się wymyśli!"

Drzewko genealogiczne ♥
.....Posiadane:
Pożywienie: 14/4 mięsa ; 0/4 owoców
Kamienie: Nefryt, opal, ametyst, jaspis
Inne: duża, szmaragdowa łuska Huby. Skóra niedźwiedzia 3x PZ.....Atuty:
1. ~ Zwinna
2. ~ Pamięć Przodka
– 1 do ST przy atakach i obronach w walce z drapieżnikami
3. ~
4. ~
5. ~

~Młoda Dynami ~by me
~Dynami z braciszkiem Zimowym ~by HarrietMilaus
~wg. Trzech Odcieni
~Dynami łapką braciszka rysowana
~Szkic by Szydzia
~Dynami i Zimowy, łapką braciszka rysowani
~Dynami by Pustynia
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »
A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
Keith popatrzył na Śmiałego z drapieżnym uśmiechem, a w jego ślepiach widać było ogień.
– Bądź pewien, że sprawię ci odpowiedni łomot, by udowodnić ci, że mało który wychowany tutaj przetrwa tam.
Wymownie wskazał w kierunku ledwo widocznej bariery na horyzoncie, po czym przeniósł dzikie spojrzenie na młodą przywódczynię i wywrócił ślepiami.
– No tak...ty tego nie widzisz, bo zostałaś tak wychowana, ale wy w szczególności...smoki Życia. Brzydzicie się morderstwem, uważacie to za niepotrzebny element życia smoka. Jednak zapominacie o swojej prawdziwej naturze, drapieżnika...
Uśmiechnął się do niej promiennie, a jego melodyjny głos faktycznie do niego nie pasował, do tego dzikiego bezskrzydłego, który powiedzmy sobie szczerze, wyglądał raczej na prymitywnego zabójcę, niż smoka o przyjemnym, niskim głosie do słuchania...ale cóż, taki już był Keith.
– Za barierą żadne z was nie przeżyłoby dłużej, niż do spotkania z Równinnym, bądź przedstawicielem innej rasy rozumnej.
Oznajmił ze spokojem.
– Ale spokojnie, nie tylko wy jesteście słabi. Inni również. Zamknięci w tym hermetycznym światu wyrzynacie się wzajemnie, zamiast wzmacniać się wzajemnie i ruszać w podbój na nieznane. Wolicie walczyć o to, co wam dano, zabierając innym. Tu jesteście już nieco bardziej podobni do dobrego drapieżcy, ale reszta.
Powiódł półkolem przed sobą, wskazując Dynamikę i Śmiałego.
– Reszta jest zbyt miękka.
Zakończył swój wywód, nie bardzo interesując się reakcją rozmówców.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Keith coraz bardziej irytował Kruczopiórego swoją postawą, i bynajmniej nie o stosunek do niego samego chodziło, a o stosunek do wszystkich innych Wolnych. Ten smok wysławiał silę ponad inne walory, widząc w niej receptę na wszelakie problemy – zapominając, iż nie zawsze czysta siła decyduje o zwycięstwie. Dużo gadał o byciu drapieżnym, nazywał smoki spod bariery "parodiami", ale rzeczywiście sam był tak drapieżny? No cóż, zapewne zaraz się dowie...
– Odpowiedzi mi więc na jedno pytanie, Keicie – rzekł powoli bardzo poważnym, surowym głosem. – Ile smoków ty zabiłeś w swoim życiu? – Spojrzał wprost w oczy Instynktu. No właśnie... ile? Pięć? Dziesięć? Dwadzieścia? A może... żadnego? Złapał go na dziurze w rozumowaniu czy też nie? Czy jego rozmówca tylko gada o swoich poglądach... czy rzeczywiście je realizuje?

Następnie spojrzał znów na Dynamikę; z uśmiechem, bowiem przywódczyni Życia, choć wciąż o tej roli nie wiedział, wywoływała w nim emocje zupełnie odmienne od tych towarzyszących rozmowie z Pierwotnym. Coraz dobitniej czuł, jak jego emocje motają się w nim podczas tej rozmowy z jednej skrajności w drugą; wewnętrzny instynkt nakazywał mu nieustannie spierać się z Keithem, kiedy ujrzenie znów na oczy Dynamiki – tej postaci towarzyszyło przecież tyle przyjemnych wspomnień Kruczopiórego! – przywracało Śmiałemu radość życia. Na tyle, że odwróciwszy ku niej wzrok, bardzo szybko zapomniał o Keicie.

– Wiec przekaż... Chłodnemu moje gratulacje – stwierdził, parsknąwszy sam do siebie śmiechem, kiedy musiał "przestawić się" na nowe imię Zimowego. – I niech się szykuje na dzień, w którym i ja uzyskam dorosłą rangę, gdyż pamiętam doskonale, co mu obiecałem – dodał z szelmowskim uśmieszkiem, a następnie pogodnie westchnął. – Żałuję, że nie mogę sam wejść na tereny Życia, abym mógł mu pogratulować osobiście bez zmuszania go do fatygowania się na granicę ani na tereny wspólne, ale taki już urok granic. I przypuszczam, że nic z tym zrobić się nie da – stwierdził, przewróciwszy oczami. I jeszcze raz powtórzył sobie w głowie przekleństwo na tego, kto wymyślił podział stad.

– Assuremith, choć lakoniczny, wydaje się porządnym smokiem – kontynuował po chwili pauzy, nie tracąc dobrego humoru. – Tym bardziej się cieszę, że ktoś potwierdza moje wrażenia o nim – dodał. – Rozumiem, że tyle masz nowych wiadomości – zakończył, uśmiechnąwszy się do Dynamiki. I jeszcze raz spojrzał na Keitha, jako teraz to łowca powinien być głównym punktem rozmowy.

"Poprosiłem Runę, żeby nadała mi imię od takiego przymiotnika, który uważa za pasujący do mnie" odpowiedział jeszcze mentalnie na pytanie przywódczyni Życia, przypomniawszy je sobie. "Nie tłumaczyła mi dokładnie, dlaczego właśnie Śmiały... Może dlatego, że jestem trochę pyskaty?" stwierdził, posyłając Dynamice jeszcze maddarowe parsknięcie śmiechem. "Bądź co bądź, podoba mi się to imię, a koniec końców, i tak zostanę Kruczopiórym. Oby już niedługo".

Licznik słów: 448
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Dynamika Ostrza
Dawna postać
Malinowa Królowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1344
Rejestracja: 19 lip 2015, 17:17
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jesień, Kaszmir

Post autor: Dynamika Ostrza »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 4
U: P,L,MO,MA: 1|MP,B: 2|M,Skr,K,S,A,O,W: 3|Śl: 4
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka;
Czyżbyś mylił morderstwo z łowami? Nawet wilki nie polują na swoich, jeśli już zabijają się nawzajem, to właśnie w walce z konkurentami o teren czy inne zasoby. A to tylko zwierzęta, one kierują się samym instynktem. My mamy jeszcze rozum ~. A z tego co słyszałam, wiele smoków żyje za barierą, nawet tych pochodzących stąd.
Tylko dlatego że możemy uznawać zawieranie przyjaźni za bardziej korzystne od bezmyślnego mordowania w osiąganiu naszych celów nie oznacza, że te pazury
– Tu uniosła przednią łapę, zginając palce z zakrzywionymi, błękitnymi niczym jej poroże szponami, wystarczająco długimi żeby jednym cięciem przerwać tętnicę takiego zwierzęcia jak krowa przy celnym ciosie.
Staną się tępe i niezdolne do pozbawienia życia zwierzęcia które jemy czy wroga który nam zagraża. Łagodność dla przyjaciół nie neguje drapieżności ~ Jej tworzony z maddary głos nabierał w pewnych momentach przemowy śpiewnych tonów, a sama Łowczyni, po opuszczeniu łapy, przeszła kilka kroków by znaleźć się pomiędzy dwoma smokami. Jej ogon cały czas poruszał się z boku na bok, wolno, z końcówką zagiętą ku górze. Skrzydła były swobodnie ułożone po bokach a głowa uniesiona. Na pysku smoczycy pod koniec "wypowiedzi" malował się tajemniczy uśmiech.
Kto wie, czy nie nadejdzie kiedyś czas, w którym będziemy mogli sięgnąć po więcej, niż ofiarują nam te ziemie~ Mruknęła jeszcze z pomocą maddary, cicho jakby do siebie. Ale czy miałaby powód używać maddary do mruczenia pod nosem, nie mając głosu, jeśli nie prowokowałaby żeby ktoś "przypadkowo" zasłyszał?
Zwróciła swój wzrok ku Kruczopióremu. Jej uśmiech w tym przypadku nie zmienił się. Wciąż miał ten trudny do sprecyzowania tajemniczy wyraz.
Nie spieraj się o to, Kruczopióry. Liczenie zabójstw nie jest powodem do dumy dopóki ofiarami nie padają smoki które stanowią dla ciebie szczególne zagrożenie. Z którymi nie da się inaczej. Oczywiście, przekażę gratulacje ~ W końcu uśmiechnęła się zupełnie życzliwie.
Hah, to możliwe – Zaśmiałaby się, ale z braku strun głosowych przybrała tylko rozbawiony wyraz pyska na wzmiankę o możliwym źródle nowego imienia Kruczopiórego. Ale bezpośredniość nie była zawsze złą cechą. Nie zawsze...

Licznik słów: 332
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Co, plan A zawiódł? Aaa, spoko, alfabet ma jeszcze 24 litery, coś się wymyśli!"

Drzewko genealogiczne ♥
.....Posiadane:
Pożywienie: 14/4 mięsa ; 0/4 owoców
Kamienie: Nefryt, opal, ametyst, jaspis
Inne: duża, szmaragdowa łuska Huby. Skóra niedźwiedzia 3x PZ.....Atuty:
1. ~ Zwinna
2. ~ Pamięć Przodka
– 1 do ST przy atakach i obronach w walce z drapieżnikami
3. ~
4. ~
5. ~

~Młoda Dynami ~by me
~Dynami z braciszkiem Zimowym ~by HarrietMilaus
~wg. Trzech Odcieni
~Dynami łapką braciszka rysowana
~Szkic by Szydzia
~Dynami i Zimowy, łapką braciszka rysowani
~Dynami by Pustynia
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »
A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
Keith nie dbał o komentarz Dynamicznej, chełpić się? Cóż, nie miał zbytnio czym, no...prawie.
– Jednego, wystarczająco, aby stwierdzić, że smoczy żywot jest dość...mizerny pod tą kopułą.
Uśmiechnął się kpiąco, po czym nagle z hukiem przed łapami Śmiałego pojawił się kawał mięsa (4/4).
– Wiesz...burczenie twojego żołądka irytuje mnie...a może posmakujesz mięsa....kto wie, może to właśnie pochodzi od zabitego przeze mnie smoka?
Zaśmiał się wesoło, po czym spojrzał poważniej na Dynamikę.
– Łowy kończą się morderstwem. Taka jest kolej rzeczy. A nigdy nie powiedziałem, jak należy zabijać. Wiem jednak, że w tym stadzie są tacy, co nawet w obronie własnej, czy kogoś, kogo by kochali, cóż za głupie uczucie nawiasem mówiąc, pozwoliliby tej osobie zginąć, nie uśmiercając jej oprawcy. Byłem na wojnie ze Słowikiem i wiem, że smok ten...ledwo smokiem może być nazywany.
Odpowiedział cierpko. W końcu nigdy nie powiedział, że należy zabijać na chybił trafił, jak Aluzja. Mówił ogólnie o tej umiejętności. A w jakich okolicznościach, to już kwestia smoka.

Licznik słów: 161
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Kruczopióry spojrzał na Keitha uważnie, coraz bardziej zastanawiając się, co temu smokowi chodzi po łbie. Chwilę temu go obrażał, a teraz... karmi? Logika łowcy była dla adepta wyjątkowo zastanawiająca... Spojrzał uważnie na najpierw na mięso, a potem na smoka. Przyłożył jeszcze bliżej nos i powąchał je, aby upewnić się, iż nie jest zatrute, ale... zrobiłby mu krzywdę w obecności świadka? Nie, on wydawał się na to zbyt prosty, wyznawał jedynie filozofię kłów i pazurów.

– Mogę pobłażliwie spojrzeć na kogoś, kto spróbował uczynić krzywdę mnie – rzekł powoli, wlepiając swój wzrok w ślepia Keitha. – Ale niech jakiś smok choćby spróbuje tknąć jednego z moich przyjaciół, gniew mój będzie wielki i nieokiełznany. Nie wzdrygam się na słowo "zabić", Keithie – zaznaczył, nie spuszczając ślepi z łowcy. – Po prostu nie widzi mi się zabijanie tych, którzy wcześniej nie udowodnili, że na tę śmierć zasługują. Oceniać należy jednostki, a nie stada – to jest to, czego nie rozumiesz. I mam nadzieję, że twoja jedyna dotąd ofiara rzeczywiście zginąć powinna była.

Zmierzył jeszcze Instynkt wzrokiem, a następnie schylił się, zjadając podstawione przez niego (4/4) mięso. Szybko i sprawnie – łowca słusznie wyczuł, iż jego brzuch dawno nie doczekał się posiłku. Wprawdzie posiadał trochę własnych zapasów... ale dlaczego miałby wzgardzić podarunkiem? Nawet jeśli pochodziło z innego smoka, nie przeszkadzało to Kruczopióremu, który po posiłku oblizał się, w dalszej kolejności zaś odwrócił się ku Dynamice.

– Masz rację: liczenie zabójstw to nie powód do dumy – stwierdził, zerkając ukradkiem na zielonoskórego. – Nawet słuszne zabójstwo na koncie jest faktem przykrym, faktem świadczącym o tym, iż żadna konwencjonalna metoda nie odniosła skutku. Przepraszam, że poruszyłem ten temat; nie powinienem – zakończył i westchnął. A następnie spojrzał znów na Instynkt; czy on albo Dynamika miał jeszcze coś do dodania...?

Licznik słów: 293
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dynamika Ostrza
Dawna postać
Malinowa Królowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1344
Rejestracja: 19 lip 2015, 17:17
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jesień, Kaszmir

Post autor: Dynamika Ostrza »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 4
U: P,L,MO,MA: 1|MP,B: 2|M,Skr,K,S,A,O,W: 3|Śl: 4
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka;
Cóż, musisz wyjątkowo szanować naturę, skoro uśmiercenie zwierzyny łownej, która jest pożywieniem, nazywasz morderstwem. Zawsze w myślach odnosiłam ten termin do uśmiercenia drugiego smoka ~ Ale szacunek do matki natury się chwali~ – Po "wypowiedzeniu" tych słów uśmiechnęła się do Keitha. Całkiem szczerze. Wzięła jednak głęboki wdech i głośno wypuściła to samo powietrze, słysząc o Słowiku. Co on, na Immanora, znów nawyprawiał?
Cóż że Słowik zrobił na tej wojnie, by wyrobić sobie tak nieprzychylną opinię~? – Zapytała z nieskrywaną ciekawością. Nie mogła zaprzeczyć że niebieskołuski młodzik był czasem kłopotliwy, nierozsądny, dziecinny i musiała się za niego tłumaczyć, ale mimo wszystko był członkiem stada i jej przyjacielem.
I racja Kruczopióry. Są smoki które brzydzą się zabijaniem, jednak w obronie bliskich większość zabiłaby bez wahania. Z tym, że często, Keith, sytuacje nie są aż tak poważne. I tak zwykle przeciwnicy mdleją zanim zdoła się im zadać śmiertelne rany~ A czasami zdolność wybaczania... nie, nie przyzwolenia na skrzywdzenie kogoś, lecz przebaczenia za coś co się stało, może wywrzeć potężny efekt na drugim smoku. Oczywiście jeśli ten drugi smok jest jednak czymś więcej niż bezmyślnym zwierzęciem rzucającym się na wszystko co żywe~ – Tak. Rozróżnianie tych którzy mogą się zmienić od tych którzy nawet nie biorą tego pod uwagę było ważne. Było wręcz podstawą mediacji. Ostatnio odnosiła wrażenie że Kruczopióry podczas ich poprzedniej rozmowy powiedział smutną prawdę – niektóre smoki można naprawić wyłącznie pozbawiając je życia... niestety... Oczywiście możnaby delikwenta wygnać, ale ten pewnie miałby to głęboko w zadzie i zaatakowany za karę walczył do śmierci. Albo poszedł i tylko sprawiał kłopoty komuś innemu...

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Co, plan A zawiódł? Aaa, spoko, alfabet ma jeszcze 24 litery, coś się wymyśli!"

Drzewko genealogiczne ♥
.....Posiadane:
Pożywienie: 14/4 mięsa ; 0/4 owoców
Kamienie: Nefryt, opal, ametyst, jaspis
Inne: duża, szmaragdowa łuska Huby. Skóra niedźwiedzia 3x PZ.....Atuty:
1. ~ Zwinna
2. ~ Pamięć Przodka
– 1 do ST przy atakach i obronach w walce z drapieżnikami
3. ~
4. ~
5. ~

~Młoda Dynami ~by me
~Dynami z braciszkiem Zimowym ~by HarrietMilaus
~wg. Trzech Odcieni
~Dynami łapką braciszka rysowana
~Szkic by Szydzia
~Dynami i Zimowy, łapką braciszka rysowani
~Dynami by Pustynia
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »
A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
Keith przyglądał się z rozbawieniem konsternacji Śmiałego. Czy miał w tym jakiś cel? Zdecydowanie nie taki, aby go nakarmić. Tylko i wyłącznie uciszyć jego żołądek, który nie dawał mu myśleć. Spojrzał na Dynamikę i wzruszył barkami.
– Widać, że jesteś jeszcze młoda i nie znasz pewnych aspektów życia, a zdecydowanie...nie znasz Cienia.
Uśmiechnął się lekko, ale w jego ślepiach błysnęła niema groźba.
– Ty pozwolisz komuś przeżyć, a za kilka księżyców ten ktoś wbije ci pazury w gardło, odwdzięczając się odebraniem życia, za jego darowaniem. Może wtedy nauczy cię to, że Cień nie jest potulny i nie ma tak małostkowych emocji, jak wdzięczność.
Odparł, po czym pokręcił łbem, jakby zatrzymując śmiech, po czym wzruszył barkami.
– Nic tu więcej po mnie. Obyście kiedyś przejrzeli na oczy, bo czeka was tylko i wyłącznie zagłada.
Oznajmił i po łowcy...nie było po chwili śladu. Dosłownie.

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Śmiały popatrzył w dal, za Keithem, które sylwetka zaraz zniknęła za horyzontem, po czym przez chwilę jeszcze stał w milczeniu. Czy ten smok w ogóle wiedział, o czym mówi? A może to po prostu jego złe doświadczenia z Cieniem sprawiały, iż stał się taki, a nie inny?

– To pierwszy napotkany przeze mnie smok Życia, o którym mogę powiedzieć, że chyba go nie lubię – mruknął po dłuższym namyśle, odwracając się ku Dynamice. – Mam nadzieję, że ktoś mu kiedyś przemówi do rozsądku – dodał. – Na początku chciał mnie zabić tylko dlatego, że pachnę Cieniem; może nawet by to zrobił, jeśli naprawdę byłbym Cienistym – kontynuował i wyraźnie zmarkotniał, wzdychając głośno. Oraz spuszczając łeb. – To przykre, jak niektóre smoki potrafią oceniać kogoś tylko ze względu na stado, do którego przynależy. Bardzo przykre...

Westchnął i odwrócił się tyłem do Dynamiki, znów oddając się swoim myślom, o cyzm najlepiej świadczyła przewracając się z jednego boku na drugi końcówka jego ogona. Zastanawiał się, czy chce dalej rozmawiać, czy też po prostu powoli odejść z powrotem na tereny Ognia, aby tam w spokoju przekontemplować tę sytuację. Ale może jeszcze smoczyca miała coś do powiedzenia?

Licznik słów: 192
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Dynamika Ostrza
Dawna postać
Malinowa Królowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1344
Rejestracja: 19 lip 2015, 17:17
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jesień, Kaszmir

Post autor: Dynamika Ostrza »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 4
U: P,L,MO,MA: 1|MP,B: 2|M,Skr,K,S,A,O,W: 3|Śl: 4
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka;
Nie spuszczała Keitha ze ślepi, póki nie odszedł. I owszem, słuchała jego słów. I może faktycznie kiedyś Cień właśnie taki był. Była skłonna to uwierzyć. Jeśli odbiciem Cienia były takie smoki jak Otchłań, czy sam Instynkt który przybył do Życia kiedy była młodą adeptką, czy też pisklęciem, szukając schronienia przed Cienistymi, miały być świadectwem mentalności swojego stada. Czyż jednak nie poznała młodego pokolenia Cienia? Przybranego ojca Króczopiórego który gotów był zakwestionować rozkaz przywódczyni żeby bronić syna... no i tych których przybycie w cieniste szeregi zmusiło Keitha do odejścia... ile zostało z oryginalnego cienia, z tych smoków obcej krwi które przybyły kiedyś na ich tereny?
Kiedy jednak odszedł, zwróciła spojrzenie na Kruczopiórego, już z bardziej łagodną, szczerą ekspresją pyska.
Masz rację... to przykre... ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Keith ciągle ma mentalność cienistego... albo może i jeszcze inną, i chce ją stosować wobec byłych pobratymców... a przecież tyle się zmieniło. Gdyby tylko wszyscy mogli to dostrzec... – Tę magiczną przemowę skierowała niby do adepta, ale też jakby w przestrzeń, czy do siebie.
Dużo ostatnio widziałam... i boję się że jeśli smoki nie przestaną patrzeć na członków stad przez pryzmat przywódców... zwłaszcza jeśli chodzi o cień... to może się bardzo źle skończyć. W cieniu jest teraz tyle młodych smoków... nie powinniśmy pozwolić żeby traktowano ich jak potwory, bo inaczej mogą rzeczywiście się nimi stać... – I kolejna "wypowiedź" czy może głośne przemyślenie wybrzmiałe dźwiękiem stworzonym z maddary... Wzrok Dynamiki wydawał się nieobecny kiedy to mówiła...

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Co, plan A zawiódł? Aaa, spoko, alfabet ma jeszcze 24 litery, coś się wymyśli!"

Drzewko genealogiczne ♥
.....Posiadane:
Pożywienie: 14/4 mięsa ; 0/4 owoców
Kamienie: Nefryt, opal, ametyst, jaspis
Inne: duża, szmaragdowa łuska Huby. Skóra niedźwiedzia 3x PZ.....Atuty:
1. ~ Zwinna
2. ~ Pamięć Przodka
– 1 do ST przy atakach i obronach w walce z drapieżnikami
3. ~
4. ~
5. ~

~Młoda Dynami ~by me
~Dynami z braciszkiem Zimowym ~by HarrietMilaus
~wg. Trzech Odcieni
~Dynami łapką braciszka rysowana
~Szkic by Szydzia
~Dynami i Zimowy, łapką braciszka rysowani
~Dynami by Pustynia
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
– Mentalność Cienistego...? – powtórzył Kruczopióry słowa za Dynamiką, otwierając szerzej oczy i spoglądając w dal. – A czy ty uważasz, że ja... mam mentalność Cienistego? – zapytał, nagle odwróciwszy się ku smoczycy i podchodząc bliżej. Dużo bliżej. Na tyle, iż ich pyski dzieliło zaledwie kilka łusek, kiedy wlepił swój wzrok w oczy smoczycy. – Nie ma czegoś takiego jak "mentalność Cienistego" – rzekł. – Jest za to mentalność Cienia Otchłani... Jest mentalność Pierwotnego Instynktu... Jest mentalność Dynamiki Ostrza ... a nawet mentalność Śmiałego Kolca – mówił powoli i spokojnie, poważnym tonem, w którym akcentował każde swoje słowo. – Ja rozumiem, że po prostu użyłaś niewłaściwego słowa, nie miałaś tego na myśli, zresztą sama wcześniej jasno wyartykułowałaś swoje poglądy... ale od tego się zaczyna. Jeżeli w ogóle komuś przychodzi do łba mówienie o "mentalności stada", to znaczy, że wpływ na opinię o smoku ma ktoś inny niż ten smok we własnej osobie. Że nawet jeżeli oboje powtarzamy – i w to głęboko wierzymy! – iż oceniać należy każdą jednostkę z osobna, gdzieś na dnie naszych łbów tkwi głęboko zakorzeniony podział, który wbijano Wolnych Stadom przez pokolenia. Podział, który często bywa zupełnie niesprawiedliwy...

Westchnął cicho i pochylił głowę, przymykając ślepia. Zamyślił się; on tak naprawdę sam nie był pewien, jaką drogę wybrać. Nie widział jasnego i prostego rozwiązania, które załatwiłoby odwieczny problem stad – problem zupełnego braku jedności. Każde miała swoje wady, co więcej – wady bardzo konkretne. Na tyle, iż poszukiwanie właściwej drogi przypominało broczenie po ciemku podziemnym źródłem w jaskini, której dno co pół ogona ma głębokie spady. Nie umiejąc pływać.
– Dostrzegam to też po sobie – kontynuował po dłuższym namyśle, z marsową miną znów spoglądając na przywódczynię Życia. – Z jednej strony chcę sądzić smoki jako smoki... a z drugiej sam pracować na zerwanie sojuszu Ognia z Cieniem, który jest przecież sojuszem stad, nie smoków – stwierdził, parsknąwszy śmiechem. – I nawet powtarzając głośno i rozgłaszając wszem i wobec, iż każdy smok ma prawo do sprawiedliwego osądu, kiedy podejdę do członka Stada Życia, uczynię to bez obawy; kiedy na mojej drodze stanie mi przedstawiciel Cienia, chociażby pisklak, zastanowię się dwa razy, nim rozpocznę rozmowę. – Zmierzył Dynamikę wzrokiem. I jeszcze raz westchnął.

– Wiele księżyców musi upłynąć, nim smoki dorosną do życia w pełnej jedności. Możemy tego nawet nie doczekać... a może nie doczeka tego nigdy nikt – kontynuował po kolejnym namyśle, nie spuszczając ślepi ze smoczycy. – Ale jak strumień mozolnie żłobi dziurę w skale przez długie lata, tak i my możemy powoli, systematycznie sprawiać, że będzie chociaż trochę lepiej. Nie działać w pośpiechu, a malymi kroczkami, cierpliwie eliminując te jednostki, za sprawą których obecny układ się utrzymuje, pisklaki zaś wychować tak, aby przesiąknęły nową ideologią. Ideologią, w której mama nie mówi ci podczas szkolenia, że "wiedźmy to możesz spotkać w stadzie Życia albo Wody". – Zaśmiał się. – Tak mi powiedział Sombre, ucząc podstaw poruszania się w świecie, kiedy jeszcze byłem pisklakiem. Tak czy tak, problem nie nalezy do prostych...

Kruczpióry ponownie westchnął i podniósł łeb, jeszcze raz odwracając się tyłem do Dynamiki. Jeszcze raz namyślił się, ale tym razem na krótko.
– Dlaczego w ogóle o tym rozmawiamy? – zapytał, nie odwracając się. – Dlaczego dyskutujemy o tym ze sobą, skoro... oboje uważamy podobnie? – dodał i nagle przekręcił szyję tak, iż znów patrzył na Dynamikę. Uśmiechając się szeroko. – Nie trzeba mówić, lecz działać! I to teraz! – kontynuował, mruknąwszy zawadiacko. – Starymi smokami nie jest łatwo się zająć albo zmienić ich poglądy, ale młode... to coś innego. – W oku Śmiałego pojawił się błysk. – Już teraz mamy bezpośredni wpływ na pisklaki Wody, Życia oraz Ognia, trzy z czterech stad to całkiem niezły początek. Jeszcze kwestia Cienia... Tutaj będzie trudniej, ale prędzej czy później każdy malec dobrnie do wieku, w którym pojawi się na terenach wspólnych. Sam. – Kruczopióry spojrzał porozumiewawczo na smoczycę. – Wtedy musi spotkać sympatyczną ciocię Dynamikę albo tego zgrywusa, wujka Kruczopiórego. I ten wujek albo ciocia czy ktokolwiek inny pokaże mu, jak można szczęśliwie spędzać wspólnie czas bez względu na jakieś dziwne zawiłości między stadami. Musi zrozumieć, iż te smoki... to jego przyjaciele. Prawdziwi i szczerzy, którzy z serca poświęcają mu swój czas. I wtedy, ni stąd, ni zowąd... nadejdzie wojna Życia z Cieniem! I co?! – mruknął groźnie i w jednym susie doskoczył do Dynamiki tak blisko, aż lekko trącił jej nos swoim. Patrząc jej głęboko w oczy. – I wtedy ten sam pisklak, może już dorosły smok, zatrzyma się w pół kroku, pytając starszych: Ej, ej, zaraz... Dlaczego każecie mi zabijać moją sympatyczną ciocię Dynamikę...? – Uśmeich Kruczopiórego się rozszerzył. – I w ten oto sposób bariera między stadami któregoś dnia runie. Nie od razu, ale wraz z upływem wielu, wielu księżyców, aż wreszcie wszyscy zwolennicy podziałów umrą albo zginą, ewentualnie znajdą się w wystarczającej mniejszości, aby się nimi po prostu nie przejmować. A my, żywi czy już nie, będziemy święcić triumf naszej ideologii.

Licznik słów: 818
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Dynamika Ostrza
Dawna postać
Malinowa Królowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1344
Rejestracja: 19 lip 2015, 17:17
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jesień, Kaszmir

Post autor: Dynamika Ostrza »
A: S: 1| W: 2| Z: 4| I: 2| P: 1| A: 4
U: P,L,MO,MA: 1|MP,B: 2|M,Skr,K,S,A,O,W: 3|Śl: 4
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka;
Westchnęła. Miała ochotę przywalić się łapą w łeb. Faktycznie... może się okazać że w przypadku dorosłych smoków, nawet jeśli miałyby dobre intencje, wyzbycie się tego "generalnego myślenia" będzie bardzo trudne
Tak masz rację... widzisz, jakie to diabelstwo mocno w głowie zakorzenione? Faktycznie, jeśli cokolwiek można z tym zrobić, to cała nadzieja w pisklętach. Ale nie możemy liczyć na to... nie powinniśmy nawet próbować namawiać młodych smoków żeby postępowały wbrew interesom swoich stad. Smok który postawi przyjaciół spoza stada przed swoich własnych pobratymców, swoją rodzinę, będzie gotowy zdradzić dokądkolwiek by się nie udał. Byłby tylko oportunistą. Może nie to miałeś na myśli, ale tak na wszelki wypadek mówię.
A dorosłe smoki też wartoby przekonać że wcale nie jesteśmy tacy źli... i że inni też nie są. Czasami wystarczy wziąć się w garść i podejść do jakiegoś smoka jakby się go pierwszy raz widziało, a nie jakby jego przywódczyni próbowała wymordować ci rodzinę... czasami tyle wystarczy żeby dać smokowi do myślenia.
Aczkolwiek zawsze warto zbierać przyjaciół. Jak to mówią, jak traktujesz innych, tak oni traktują ciebie... w tym jestem chyba o wiele lepsza niż w walkach!
– Ostatnie słowa uplecionej z maddary iluzji głosu wybrzmiały w rozbawionym tonie. Nawet jeśli zaprzyjaźnienie się z pisklętami które są przyszłością stada coś by dało... to trzebaby doprowadzić stosunki między dorosłymi przynajmniej do stanu tolerancji żeby biedne pisklęta nie musiały cierpieć konsekwencji takich przyjaźni... źle by się bardzo czuła gdyby jakieś pisklę miało zostać skrzywdzone za zadawanie się z nią...

Licznik słów: 244
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Co, plan A zawiódł? Aaa, spoko, alfabet ma jeszcze 24 litery, coś się wymyśli!"

Drzewko genealogiczne ♥
.....Posiadane:
Pożywienie: 14/4 mięsa ; 0/4 owoców
Kamienie: Nefryt, opal, ametyst, jaspis
Inne: duża, szmaragdowa łuska Huby. Skóra niedźwiedzia 3x PZ.....Atuty:
1. ~ Zwinna
2. ~ Pamięć Przodka
– 1 do ST przy atakach i obronach w walce z drapieżnikami
3. ~
4. ~
5. ~

~Młoda Dynami ~by me
~Dynami z braciszkiem Zimowym ~by HarrietMilaus
~wg. Trzech Odcieni
~Dynami łapką braciszka rysowana
~Szkic by Szydzia
~Dynami i Zimowy, łapką braciszka rysowani
~Dynami by Pustynia
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »
A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
– Działać wbrew stadu...? – powtórzył za Dynamiką Kruczopióry... znów nieco uśmiechnąwszy się. – Absolutnie nie mówię o działaniu przeciw stadu; mówię o działaniu... na korzyść wszystkich stad – rzekł pogodnie i nieznacznie odsunął łeb, nie chcąc wywierać na smoczycy nadmiernej presji. – Kiedy pisklak poprosi mnie o naukę, nie wyobrażam sobie nie pomóc mu w potrzebie, i nie ma tutaj znaczenia, czy należałby do Ognia, Życia, Wody... czy nawet do Cienia. Kiedy jakiś smok zostanie napadnięty przez stado drapieżników, nie będę się wahał ani przez moment, natychmiast frunąc mu na pomoc, jeśli tylko dostanę taki sygnał. Kiedy będzie potrzeba nakarmić głodnego, oddam wszystkie swoje zapasy, byle jego żołądek był syty. A od tych reguł jest tylko jeden, jedyny wyjątek... – Westchnął cicho i spojrzał w niebo. Przymknąwszy oczy. – Wyjątek to sytuacja, w której smok sam swoją postawą pokazał, iż tej pomocy nie jest warty. Ale ten wyjątek dotyczy bardzo nielicznych, całkowicie i nieodwracalnie zacietrzewionych w ogarniającym ich serca złu...

Westchnął raz jeszcze... Czy kiedyś będzie lepiej...? Czy kiedyś wreszcie Wolne Stada przejrzą na oczy i zamiast dzielić się, staną się jednością...?
– Chciałbym doczekać dnia, w którym wszystkie stada będą ze sobą jedną, wielką rodziną, a wybierając jedno, wybierać się będzie po prostu miejsce zamieszkania... – wymamrotał po chwili cicho, mówiąc na wpół sam do siebie, na wpół do Dynamiki. – Ale to tylko marzenie... być może nie do spełnienia.

Licznik słów: 232
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Jad Duszy
Dawna postać
Zatrute Żądło
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3939
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:47
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 200
Rasa: Skrajny

Post autor: Jad Duszy »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| I: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,S,MO,MA,MP,Kż,Skr,M,W: 1| Śl: 2| A,O: 3
Atuty: Inteligentny; Oporny magik; Czempion; Utalentowany; Magiczny śpiew
Na Skalną polankę przybyła dwójka stworzeń – kruk i kotołak. Oba zwierzaki zdawały się na coś niecierpliwie czekać, rozglądając się czujnie dookoła. I doczekały się – od strony Świątyni nadleciał oprawca, rzucając im pod pysk i dziób kawał mięsa (po 2/4 na głowę).
Macie, darmozjady – rzucił w kierunku kompanów, którzy z zapałem zajęli się napełnianiem swoich brzuchów. Cała trójka wiedziała, że to "przezwisko" wypowiedziane było zarówno dosłownie, jak i na swój sposób wyrażało więź pomiędzy nimi. W końcu Jad nie wymagał niczego od swoich kompanów, a taka luźna zażyłość odpowiadała Ikelosowi i Antaresowi. Po skończonym posiłku smok oprzątnął resztki, na co cierpliwie czekali jego kompani, po czym cała trójka udała się.... Gdzieś.

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jad ma umysł zamknięty na wszelkie formy telepatii!!

Jadzia

"Myśmy są światło, myśmy są życie, myśmy są ogień!
Wyśpiewujemy elektryczny płomień, dudnimy z podziemnym wiatrem, tańczymy niebo!
Stań się nami i bądź wolny!"


Oporny magik – Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Umiejętność uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
Czempion – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Kammanora.
Magiczny Śpiew – Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.

Obrazek
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 0
A,O: 3| MA: 1

Obrazek
S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
A,O: 3

Nocna Łuska
Dawna postać
Nadeithscallieth
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 225
Rejestracja: 29 lis 2015, 8:38
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 40
Rasa: Skrajny
Mistrz: Wieczne Ukojenie

Post autor: Nocna Łuska »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: S: 1| L,O,A,MO,W,Śl: 2| MP,MA,Lecz: 3
Atuty: Spostrzegawcza; Pamięć przodka;
Nadeithscallieth nie miała oporów, żeby powierzyć samcowi odpowiedzialne zadanie, czyli opiekę nad ich pisklętami. Był wieczór, a młode o tej porze zazwyczaj już zasypiały.
Idąc między skałami onyksowa samica natrafiła na ślepy zaułek. Skały o gładkiej powierzchni utworzyły wysoki wąwóz zakończony niższą ścianką z poprzechylanych kamieni. Śnieg, który na nich się zgromadził nie był zbyt wysoki, ale lód pod nim skutecznie uniemożliwiał się wspięcie na przeszkodę.
Wiedziała to, bo sprawdziła. Kilka razy zsunęła się ze skał. Tyle dobrego, że nie upadała, tylko lądowała z powrotem na tylnych łapach. Fuknęła przez nos. Nie chciało się jej zawracać i nadkładać drogi.
Gdyby umiała skakać bez wysiłku mogłaby wskoczyć na skały. Szkoda, że jej nauczyciele pominęli tą umiejętność, która przecież mogła przydać się nawet w górach.
Przysiadła na tylnych łapach zanurzając zadek w śniegu. Długi, czarny ogon zamiótł śnieg za samicą, kiedy przyciągała go do uda. Patrzyła wymownie na podrapaną przez nią skałę.

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Atuty:
Spostrzegawczy
Jednorazowo +1 do Percepcji
Pamięć przodka
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

Skarby i pamiątki
kamienie: 0 / 4

Zapasy
owoce: 2
mięso: –

Moja krew / Ruja
Adramus, May, Mirandearth, Lenifiell/ 1 – 9


Obrazek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej