A: S: 2| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 1| A: 1
U: L,S,O,A,Kż: 2| B,MP,Skr,Śl: 3| MO: 4| MA: 6
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Nieugięty; Furia Niebios
Obserwowała co stało się Jadem i wciągnęła ze świstem powietrze. Uniesione w górę brwi pokazywały zaskoczenie, ale pozytywne. Takie tylko, jaki znawca magii może pokazać mistrzowi sztuki. Skinęła mu łbem z uznaniem i odnalazła wzrokiem w miarę wygodny kąt. Usadowiła się grzecznie, owijając odruchowo łapy ogonem. Poruszała się z gracją, zamyślona jak ubrać opowieść w odpowiednie słowa. Po chwili milczenia podjęła zrezygnowanym tonem :
– Zza bariery przybyły do nas smoki.. Młode szczenięta, najmłodsze ma chyba piętnaście księżyców, najstarsze nie ma dwadzieścia. Nauczyły się nieco o magii, nieco o walce. Wyglądają na rozrabiaków, które wywalczyły sobie drogę do bariery. Twarde sztuki, to widać i uczą się z dnia na dzień nowych sztuczek. – uśmiechnęła się lekko, jakby dumna mimo wszystko z krnąbrnych adeptów. Zaraz jednak znów westchnęła i pokręciła łbem – Jednak ktoś im zdrowo pomieszał zmysły, Ateralu. Uważają się, wstaw sobie, za żywych bogów. Piątkę bogów północy i chcą nawracać Wolne Stada. – tutaj uśmiechnęła się kpiąco – Uświadomiłam ich, że wierzymy tu w bogów, którzy wciąż odnawiają naszą wiarę cudami, darami i łaskami. Wyjaśniłam po co nam bariera.. Oni mają ją za więzienie, chociaż nikt nas tu siłą nie trzyma. – uniosła brwi i prychnęła z niedowierzaniem – Są szaleni. Na pewno. Ale może udałoby się jakoś naprostować ich rozumowanie, nawrócić.. Nie wiem jednak jak. Rozumiem podburzać fundamenty wiary w bogów, których nie widać.. Ale stoję tu przed Tobą i pamiętam najazd Tarrama! To jakby patrzeć na las i wmawiać innym, że są na pustyni. Bez sensu.
Zamilkła. Chciała jakoś sformułować swoją prośbę, potrzebowała jednak chwili by zebrać myśli. Dobrze wiedziała, że bogów należy kochać, ale też należy się ich bać. W końcu była wychowanką Zemsty Potępionych.. Kiedy się ostatecznie odezwała, patrzyła w ciemne ślepia twardo i z determinacją.
– Nie chcę, by bogowie osądzali moje Stado na podstawie tej piątki. Nie wiem też, co właściwie bogowie chcą zrobić z innowiercami.. Wiem, jak działa Pasterz, a skoro został wzniesiony do rangi Proroka, co coś musi robić zgodnie z Waszą wolą, prawda? Ale skoro jesteś tu, Ateralu, postanowiłam sama zapytać o Twoją radę i mądrość. Oraz o wolę bogów w tej kwestii.
Co zrobi z tą wolą.. Cóż, pewnie będzie musiała ją wykonać. Mogła przeciwstawiać się bogom dla dobra Stada. Ale w tym wypadku, po tym jak zachowali się przybysze, nie uważała by było dla nich miejsce w Ogniu.
Licznik słów: 390
"Spójrz na nie z ogniem w oczach i rykiem w plucach oznajmij, ze oto zyjesz, calemu swiatu na zlosc.
Przylacz sie do nas. Bo umarli nigdy nie maja racji."
Atuty:Chytry przeciwnik
~ w czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok moze utrudnic akcje swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
# Nieugiety
~ Pod koniec walki, jesli smok mdleje z powodu otrzymanych ran, moze zadac swojemu przeciwnikowi cios, przed którym obrona jest niemozliwa. Dodatkowo raz na miesiac podczas modlitwy w swiatyni otrzymuje dar od swojego patrona, Aterala.
Furia Niebios
~ Przeciwnik smoka zostaje zraniony rana lekka przez jeden z naturalnych czynników (np. piorun). Mozna uzyc raz na walke/bitwe/polowanie.
Wcielenia Grzechu:
W pelnej krasie: wersja I, wersja II, za pisklaka, od Splowka, prawdziwy Grzech Smiertelny, wariacja na temat Envy by Nocna czarno-biala i kolorowa oraz Zdobyczne Serduszko Niewypowiedzianego Zaklecia