A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: P,W,Skr,Śl: 1| L,S :2| B,O,MP: 3| A: 4| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik; Mistyk
-W jaki sposób mam kamuflować zianie?– zapytałem spoglądając na Złudzenie badawczo. Rozumiem, że można maskować atak ogonem, łapą, czy nawet magią, ale przecież nie zamaskuję tego, że wciągam powietrze płucami. Cokolwiek zrobię będzie to widać po mojej klatce piersiowej. Chyba, że się mylę, co nie byłoby dużym zaskoczeniem biorąc pod uwagę moją nikła wiedzę na temat ataku fizycznego.
Dezaprobata Złudzenia nie była dla mnie zaskoczeniem. No ale przecież uprzedzałem, że nie jestem dobry w te klocki. Co nie zmienia faktu, że się staram. Spojrzałem na Wojownika nieco sfrustrowany. Jak zwykle coś mi nie wychodzi, ale nic na to nie poradzę.
Dobra, atakować dalej. Nie ogonem, nie łapami, teraz już nie ogniem....Co mi pozostaje?
Skrzywiłem się lekko. Nie.... Zęby.
Na moment przeniosłem się znad Czarnego Stawu za barierę. Przez chwilę znów miałem przed oczyma Równinnych ich zęby i pazury wbijające się w moje ciało.
Westchnąłem ciężko. Tego jednego chciałem unikać. Wróciłem do rzeczywistości i przyjrzałem się badawczo Złudzeniu.
Odetchnąłem głęboko. Doba, dam radę...
Odwróciłem się do Złudzenia. Odepchnąłem łapami od zimnej, ośnieżonej ziemi i doskoczyłem do niego. Moje ruchy miały być szybkie i zwinne. Starałem się nie potknąć i nie przewrócić. Doskoczywszy do Złudzenia otworzyłem pysk ukazując swoje ostre zęby, zazwyczaj używane tylko do posiłków. Zarzuciłem łbem kierując zęby ku ofutrzonej szyi Złudzenia. Chciałem wbić się w nią, a następnie pociągnąć tak, by wyrwać kawałek skóry.
No właśnie chciałem.....Moje zęby zatrzymały się łuskę od ciała Wojownika. Zastygłem przez moment nie wiedząc co tak właściwe się stało. Gdy odzyskałem świadomość wyprostowałem się, odstąpiłem od Wojownika.
-Przepraszam, ale gryźć nie będę.– oznajmiłem twardo. Chyba jednak przeceniłem swoje możliwości. Patrzyłem Wojownikowi w oczy, świadom, że ma prawo być wściekły. Cóż, najwyraźniej jestem za słaby....
– Obiecałem ci posłuszeństwo, ale akurat tego jednego nie zrobię, a chyba nie ma innego sposobu na zaatakowanie bez użycia łap i ogona.
Licznik słów: 303
Przedmioty Posiadane : P: 51/4 mięsa, 1/4 owoców
K: perła, rubin, nefryt, jaspis, cytryn, bursztyn, akwamaryn, szafir, rubin, szmaragd, 2x diament, 2x opal, 3x agat, 3x ametyst
Inne: eliksir ulepszający wytrzymałość, eliksir leczący rany ciężkie, eliksir leczący rany średnie, tajemnicza księga, naszyjnik z ciemnym kamieniem
PH: 5:
Atuty:
Inteligentny- Jednorazowo +1 do Inteligencji
Niezdarny Wojownik-Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Umiejętność uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
mistyk -Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Jeśli gdzieś nie odpisuję przez 48 godzin to kopcie mocno na pw
Honor to stroma wyspa bez brzegów. Nie można na nią wrócić, gdy się ją już opuściło.