Dolina Rozpaczy

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Prawy kącik pyska wywerny uniósł się minimalnie w asymetrycznym półuśmieszku. No proszę, jaki nietypowy przypadek. Chyba jeszcze nigdy nie miała do czynienia ze smokiem, który do tego stopnia pałałby żywą, płonącą nienawiścią do swojego rodzica.
– Przy około pięciu sztukach dziurawca łuski zaczną czernieć. Żeby odpadły całkowicie, potrzebowałbyś z ośmiu. – Odparła, dzieląc się skrawkiem swojej uzdrowicielskiej wiedzy. Ale o tym, że niegdyś zajmowała się leczeniem młody nie musiał wiedzieć. To by nieco zepsuło urok, który próbowała teraz w jego oczach zbudować.
– Vanlanthiriel D'Yahvrol. – Odpowiedziała, co nie było w sumie kłamstwem, tylko faktycznie jej imieniem. Zabrakło tylko kluczowego, środkowego członu, ale Infamia uznała że nie musi go podawać. Ach, jak ekscytująco było tworzyć sobie otoczkę enigmatyczności!
– A jak ty się czujesz w otoczeniu ziół i leczniczej maddary? – Zapytała, chcąc w pewien sposób pokazać swoje zainteresowanie, by nieco Iphiego pocieszyć – pokazać, że też jest w pewnym stopniu istotny – a dwa... Jego odpowiedź może jej się zwyczajnie przydać.

Licznik słów: 162
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Gra Pozorów
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 845
Rejestracja: 28 paź 2019, 12:13
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Skrajny
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Wonna Dziewanna

Post autor: Gra Pozorów »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 1
U: W,B,M,Pł,A,O,MA,MO,Śl,Kż,Skr: 1 | MP,Lecz: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Pięciu? Pięciu... Zaczął wyliczać coś na szponach, zastanawiając się. Dziurawca mieli całkiem sporo w zapasach, o ile dobrze pamiętał. Więc była spora szansa, że ciocia nie zauważy jak na jedno leczenie poszedł jego nadmiar. Tylko kiedy mu się trafi taka okazja? Spojrzał z dołu na wywernę, zakłopotany.
Osiem może już ciocia zauważyć... znaczy, że zniknęły z zapasów. Ona praktycznie mieszka w składziku. – Wytłumaczył. – Ale pięć chyba zdołam wygrzebać. Jak szybko zacznie mieć to efekt? Zdążę się ulotnić? Albo wrobić w to kogoś innego? – dopytywał, bo skoro była boginią od zemsty to na pewno miała odpowiednie informacje. A mu się bardzo przydadzą.
Usłyszawszy jej imię zdębiał, i to nie na żarty. Źrenice dwukolorowych ślepi się rozszerzyły. Jak. On. To. Ma. Wymówić. Tak właściwie?! Próbował zrobić to w myślach, a minę miał nietęgą. Proste nazwy przekręcał od dziecka, a teraz coś takiego? Oblizał wargi na koniec, podświadomie mimikując swoją nową boginię.
A jakoś.. krócej? – uśmiechnął się zadziornie, wesoło, w nadziei, że go za to nie skarci. – Bo.. jest bardzo ładne, ale chyba go nie zapamiętam. Dyhawol... Yawhol... – mamrotał, próbując znaleźć złoty środek.
Z kombinowania wyrwało go nagłe pytanie wywerny. Och, obchodził ją? No, jasne że tak! Przecież mu pomagała i była dobra! Nie to co Zew, czy inne smoki jakie napotkał na swojej drodze. Ucieszył się w głębi ducha. Stracił po części rodzinę przez wybryki "taty", więc musiał znaleźć sobie nową. Och, gdyby miał taką mamę.. nie, wróć. Mama nic mu złego nie zrobiła. Tylko zdecydowanie za dużo płakała.
Nie lubię jak pacjenci śmierdzą, a zwykle tak jest. Nie dbają o siebie, to obrzydliwe – skrzywił się na myśl o oddechach chorobowych. – Raczej dobrze mi idzie, czasem miewam kłopoty z koncentracją. Maddary dalej się uczę, ale wolę ją od nauk zręcznego nakładania opatrunków. Jest bardziej.. mistyczna, o! No i w wolnym czasie szukam sposobów na wykorzystanie ziół przeciwko wrogom. Póki co pamiętam o dziurawcu. Coś było z chmielem, ale ciocia tylko mówiła, by nie przekraczać konkretnej dawki. Zastanawiałem się co się stanie, gdy dam więcej szyszek.. – przyznał cicho, konspiracyjnym głosem.

Licznik słów: 349
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
Obrazek
Now I’m livin’ in ecstasy, without this bullsh*t to shackle me
I have reined in my demons, but they are far from tame

Obrazek
.
⌠ szczęściarz ⌡
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/etapie leczenia. (dost.)
.
Cercella (kk)
S:1| W:1| Z:1| M:1| P:1| A:1
B,Pł,Kż,A,O:1

.
#724b5c
.
Eskalacja Konfliktu
Dawna postać
Eurith Zawzięta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 882
Rejestracja: 03 lip 2019, 21:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Skrajny
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Eskalacja Konfliktu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: M,Skr,Śl,L,Pł,W,MA,MO,MP: 1| B,Kż: 2| O,A: 3
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowana
Smoczyca udała się na spacer w towarzystwie tylko kompanki. Znalazła ustronne miejsce, i tam też postanowiła odpocząć. Podała demonicy odrobinę mięsiwa z własnych zapasów, aby ją nakarmić. Vhesira od razu rzuciła się na posiłek, pałaszując mięso aż do kości. Nawet je zaczęła obgryzać.
Eurith w tym czasie położyła się pod jednym z głazów i wyciągnęła. Poruszała końcówką ogona, wsłuchując się w szum wiatru.

Licznik słów: 63
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
Weak or strong, carry on. Show no mercy to them all.
Let our hunger never end. Let my savage brethren r i s e again.
.
➷ chytry przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
➷ czempion
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Obrazek
xxxObrazek
wygląd głos rodzina
Obrazek

Vhesira || Karta Kompana
S:1|W:2|Z:1|M:3|P:1|A:1
B,Skr:1 | MA,MO:2


Obrazek

#bd5b59
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

Odpoczynek od monotonnego obrazu własnej groty i terenów Plagi, mogłoby być bardzo przyjemne gdyby nie fakt że słońce coś grzało za mocno.. Dodatkowo usłyszałaś skrzek, bardzo podobny do tego który czasami rozchodzi się po Obozie czy Terenach Plagi, kiedy kompanka znienawidzonego przez Ciebie Piastuna goni za dzieciakami. Ale gdy tak uniosłaś wzrok, szybko zauważyłaś że była to jakaś kuzynka Berlińska. Która zamierzała Cię zaatakować.
Hipogryf zapikował, wyciągając umięśnione nogi z ostrymi pazurami. Celowała Ci w pierś, chcąc mocno złapać pazurami na samym środeczku, chcąc uszkodzić łuski, tkanki i jeżeli dobrze się wbije to może uszkodzić jakieś kości? Hipogryfy były słabe w smoczej anatomii.

Hipogryf Viliara:
S: 3 |W: 4 |Z: 4 |M: 1 |P: 2
A,O: 2

Licznik słów: 117
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Eskalacja Konfliktu
Dawna postać
Eurith Zawzięta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 882
Rejestracja: 03 lip 2019, 21:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Skrajny
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Eskalacja Konfliktu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: M,Skr,Śl,L,Pł,W,MA,MO,MP: 1| B,Kż: 2| O,A: 3
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowana
Odpoczynek faktycznie długo nie trwał. Co prawda samica nie widziała nigdy na oczy dalszych drapieżników Viliara, jednak obecność jakiegokolwiek drapieżnika na wspólnych terenach była alarmująca. Dobrze, że Mimir tutaj nie pozwalano chodzić. Teraz już tylko się w tym utwierdziła. Eurith dźwignęła się gwałtownie na łapy i warknęła na kompankę, by ta zajęła się żarciem.
Poczekała aż nadlatujący hipogryf znajdzie się w zasięgu jej łap. Gdy zamierzał ją zaatakować, ona zamierzała zablokować jego cios prawą przednią łapą. Uderzyłaby silnie, lecz w miarę bezboleśnie bo nie na ranach musiała się teraz skupiać, w bok jego kończyn. Zbiłaby z toru obie jednocześnie. Wpierw lewą, później prawą, zmuszając je do obicia się od siebie i nieprzyjemnego lądowania hipogryfa. Ale był szybki, pewnie zdoła nie tylko ją trafić, ale przy tym pięknie wylądować, mhm?

Licznik słów: 129
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
Weak or strong, carry on. Show no mercy to them all.
Let our hunger never end. Let my savage brethren r i s e again.
.
➷ chytry przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
➷ czempion
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Obrazek
xxxObrazek
wygląd głos rodzina
Obrazek

Vhesira || Karta Kompana
S:1|W:2|Z:1|M:3|P:1|A:1
B,Skr:1 | MA,MO:2


Obrazek

#bd5b59
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

Dar od Papy Viliara chyba był Ci tu pomocny. Napięłaś groźnie mięśnie, wyglądając jak rasowy Basior Areny (Albo Twój Ojciec, tylko że innego koloru i miałaś trochę mniej kolców) i już to sprawiło że Hipogryf się zawahał. Wykorzystałaś okazje i zbiłaś gagatka z tropu a ten boleśnie wylądował na ziemi. Teraz mu oddaj!

Hipogryf Viliara: nic
Eskalacja Konfliktu: nic

Licznik słów: 59
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Eskalacja Konfliktu
Dawna postać
Eurith Zawzięta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 882
Rejestracja: 03 lip 2019, 21:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Skrajny
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Eskalacja Konfliktu »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: M,Skr,Śl,L,Pł,W,MA,MO,MP: 1| B,Kż: 2| O,A: 3
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowana
Oh, nawet lepiej, że się wyłożył na ziemi jak niezdarne pisklę. Smoczyca od razu zamierzała wykorzystać tę okazję, tylko czy się jej to uda równie dobrze, co zaplanowała? Tak czy siak, Eurith wystrzeliła do przodu. Znalazła się przy chwilowo rozkojarzonym hipogryfie i zamierzała zęby zatopić w jego karku. Mocny chwyt szczęk smoczycy miał na celu podnieść drapieżnika, aby częściowo zwisał z jej pyska. Następnie, mocnym szarpnięciem łba spróbowałaby mu przetrącić kark. Kły samicy wbijałyby się bezlitośnie w kręgosłup zwierzęcia, miażdżąc go na wiór. Zobaczmy, na ile przysługa Viliara okazała się dobrą decyzją.


// chytry przeciwnik i czempion

Licznik słów: 97
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek
Weak or strong, carry on. Show no mercy to them all.
Let our hunger never end. Let my savage brethren r i s e again.
.
➷ chytry przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
➷ czempion
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Obrazek
xxxObrazek
wygląd głos rodzina
Obrazek

Vhesira || Karta Kompana
S:1|W:2|Z:1|M:3|P:1|A:1
B,Skr:1 | MA,MO:2


Obrazek

#bd5b59
Mistrz Gry.
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1579
Rejestracja: 08 sty 2014, 17:14

Post autor: Mistrz Gry. »

Cóż, hipogryf nie zdążył się zbytnio zareagować. Byłaś jak drapieżnik, teraz to on stał tu się ofiarą i cóż – Były to jego ostatnie wdechy powietrza. Bez najmniejszego zawahania wbiłaś się w jego ciało nie tyle co miażdżąc mu kark a odrywając łeb. Hipogryf jedynie zaskrzeczał, wypluł trochę krwi z dzioba i umarł. Szybko poszło.

Hipogryf Viliara: 1x śmiertelna
Eskalacja Konfliktu: nic

Zużyte atuty: Chytry Przeciwnik, Czempion.

Eskalacja Konfliktu zdobywa 3/4 mięsa, 1PH oraz Automatyczne zaliczenie IX poziomu Areny Viliara gdy już tam dotrze. Gratulacje!

Licznik słów: 85
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dar Tdary
Dawna postać
Nie lubi Cię
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1591
Rejestracja: 09 wrz 2016, 16:57
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Mistrz: Feeria

Post autor: Dar Tdary »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,A,O,W,Śl,Skr,Kż,M: 1 | Pł,MP,MO: 2 | MA: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Mistyk, Wybraniec bogów, Opiekun
Maddara nadal słuchała się go w całkiem niezłym stopniu. Wolał nieść ciężki tobołek za pomocą magii, nie własnych mięśni. Tym już nie ufał. Ach gdyby tylko zobaczył go teraz Strażnik... już wyobrażał sobie tą litanię na temat zdrady stada.
Strażniku gdybyś tylko wiedział jak bardzo ja w ciebie wierzyłem. Chciałem być ci wiernym i dobrym zastępcą, a ty oddałeś władze wariatowi.
Też żal Dar zamierzał zabrać ze sobą do grobu. Prawie spadł z osuwającymi się kamieni na sam dół głębokiej doliny. Szpony górskiego odziedziczone bo matce na coś się jednak zdały. Wbił mocno łapy w występy skalne i przywarł na moment do zbocza. Sapał i czuł piekący ból mięśni. Chwilę... odpocząć...
Zacisnął powieki i wtedy runął, ześlizgując się z lawiną kamieni w dół. Pył zasłonił na moment całą okolicę kiedy stary samiec leżał chwilę na dnie doliny Rozpaczy. Worek z kamieniami szlachetnymi upadł ogon od niego. Świecące drogocenności jakby na przekór pyłowi połyskiwały w prawie nieobecnych językach słońca.
– Do kroćset... turzych... gówien...
wysapał i uniósł przód swego cielska odkrywając, że tył przez chwilę jakby przestał go słuchać. Otwarł szczerzej ślepia które przysłonięte były siwo-granatową grzywą. Ryknął głośno niczym ranny lew i rozcapierzył szpony przedniej łapy po to tylko by wbić je sobie w udo. Poczuł ukłucie bólu, chwilę później ciepłą falę mocniejszych szarpnięć.
Rozpadał się... rozpadał na własnych cholernych ślepiach. Opadł łbem na ziemię i nie ruszał się chwilę rad iż w okolicy nie było sępów tylko pył z rumowiska...
Czemu on mógł iść dalej przed siebie, a ja... Co ja wam takiego zrobiłem.
Czyżby żal do bogów? Może.
Znów spiął mięśnie przednich łap, wbił granatowe szpony w ziemię i podźwignął się z głośnym sapnięciem. Powlókł ciało ku workowi kamieni. Ogon... tyle wystarczyło by tylne łapy przypomniały sobie o swoim działaniu. Drgnął i zacisnął ślepia.
Dość już mam tych zmagań.
Przemknęło mu przez myśl i odetchnął zastanawiając się nad ofertą Mahvran. Uciec za barierę i tam zdechnąć by nikt nie widział tego czym się stałeś. Kuszące.
Zaczął wylizywać ranę jaką sobie zadał i dopiero gdy była względnie opatrzona ryknął by wezwać przywódcę Wody. Wyciągnął z torby z kamieniami szlachetnymi babkę i otulił nią udo. Nikt nie zabierze mu tych umiejętności. Nikt!
Poruszając co jakiś czas palcami wszystkich łap czekał.

Licznik słów: 370
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

# Ostry węch #
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
# Szczęściarz #
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na 2 tygodnie
# Mistyk #
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę
# Wybraniec bogów #
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji
# Opiekun #
-2 ST dla kompana

~ Lothric (80ks) R.I.P. Best friend forever~

Naładowany Kryształ Ideału/ Gladiatora


Głos Daru || Muzyka Daru | złoty dublon 03.19, srebrny 06.19, 07.19, 08.19, 09.19 || Dialogi #789aa0
Przesilenie Północne
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3574
Rejestracja: 04 sie 2019, 12:49
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Olbrzymi
Opiekun: Sztorm Stulecia
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Sosnowy Pocisk

Post autor: Przesilenie Północne »

A: S: 5| W: 4| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,Prs,Śl,Kż,MP,MO: 1| Pł,O,MA: 2| A: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Chytry przeciwnik; Twardy jak diament; Przezorny; Pierwotny odruch
Odpowiedział na wezwanie, chociaż głos je podnoszący nie był znajomy. Kołując nad terenami wspólnymi, szukał odpowiedniej osoby, aż wypatrzył ją w dole i zniżył lot ostrożnie, przyglądając się byłemu uzdrowicielowi.
W pierwszej chwili sądził, że nie miał okazji porozmawiać z nim nigdy wcześniej, ale przypomniał sobie teraz, widząc siedzącego go w dole i zaciskającego babkę lancetowatą na własną ranę. Kiedyś to on na niego czekał, jeszcze na południowej granicy, z łbem pulsującym od bólu i z pyskiem pokrytym krwią. Huh – nie sądził, że te wspomnienia i te wyrzuty wrócą jeszcze przy kimś innym, niż samej uzdrowicielce.
Zanim skręcił w powietrzu, szykując się do lądowania, jego wzrok padł jeszcze na sakwę, którą trzymał i zioła, którymi okładał udo.
Opadł ciężko w trawy i złożył z trzaśnięciem skrzydła, zwracając się w kierunku uzdrowiciela. Chociaż wiedział o tym, że był ojcem Nan, a jego dziadkiem, ciężko było myśleć mu o nim jako kimkolwiek innym, niż uzdrowicielu, który połknął kiedyś iskrę. Co chce od niego taki stary wariat?
Wszystko w porządku? – zapytał tylko, zawieszając wzrok na poranionym udzie.

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Obrazek
B Ó J K Achmurnik
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 2 | P: 3 | A: 1
L, Skr, MP, Śl: 1| MO, MA: 2


B A J K Ażywiołak powietrza
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 3 | P: 2 | A: 1
L, Skr, MA, MO: 1
I. OKAZ ZDROWIAodporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycuII. CHYTRY PRZECIWNIKraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaIII. TWARDY JAK DIAMENT-1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość, raz na miesiąc podczas modlitwy otrzymuje dar od swojego patronaIV. PRZEZORNY+2 ST do kontrataków przeciwnikówV. PIERWOTNY ODRUCHraz na walkę -2 ST do obrony
BŁYSK PRZYSZŁOŚCI Ostatnie użycie: 10 / 06
kryształ szczodrobliwego 05 / 07
kryształ ideału - / -
kryształ kolekcjonera - / -

kryształ poskramiacza -1ST do walki z hydrami, lewiatanami
Dar Tdary
Dawna postać
Nie lubi Cię
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1591
Rejestracja: 09 wrz 2016, 16:57
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Mistrz: Feeria

Post autor: Dar Tdary »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,A,O,W,Śl,Skr,Kż,M: 1 | Pł,MP,MO: 2 | MA: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Mistyk, Wybraniec bogów, Opiekun
Westchnął ciężko i uniósł wzrok na przybyłego samca. Do kroćset turzych odchodów ależ wyrósł ten maluch którego kiedyś leczył. Może i pamięć płatała mu figle, ale pacjentów starał się pamiętać. No dobrze... nie było w tym całkowitej prawdy, ale lubił to sobie wmawiać. Otarł udo łapą przy okazji pobudzając delikatnie tkankę do wzrostu. Krew przestała płynąć, usiadł i odchrząknął.
– Lepiej ani gorzej już chyba nie będzie.
sapnął pod nosem i złapał ciężkawy worek. Odrzucił go w kierunku Fena.
– To dla Wody. Wszystko co uzbierałem tymi łapami przez całe moje życie. Woda była mi domem podobnie jak i Ziemia, a może... może nawet bardziej mimo, że w niej nie mieszkałem. Co z tym uczynisz zależy od ciebie przywódco.
westchnął ciężko i wstał bardzo powoli nie chcąc by znów się okazało, że przestaje czuć tylne łapy. Były odrętwiałe, ale to dobry znak. Zacisnął ślepia, odetchnął znów głośniej.
– Jeśli mogę mieć do ciebie prośbę... pilnuj żeby młodzi nie zapominali o starych. Nie mówię o sobie, ale o ich przodkach. Kurhan Wody odwiedziłem ja i odwiedziła Plaga. To smutne.
powiedział z wyrzutem i ruszył powoli w stronę terenów Ziemi.
– Rządź mądrze Przesilenie.
dodał na odchodne. Nie miał pojęcia czy cokolwiek co powiedział trafi do głowy przywódcy przecież się nie znali... poza rzecz jasna przydomkiem Daru który sobie zdobył.

/zt

Licznik słów: 219
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

# Ostry węch #
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
# Szczęściarz #
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na 2 tygodnie
# Mistyk #
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę
# Wybraniec bogów #
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji
# Opiekun #
-2 ST dla kompana

~ Lothric (80ks) R.I.P. Best friend forever~

Naładowany Kryształ Ideału/ Gladiatora


Głos Daru || Muzyka Daru | złoty dublon 03.19, srebrny 06.19, 07.19, 08.19, 09.19 || Dialogi #789aa0
Legenda Samotnika
Dawna postać
Delavir
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 374
Rejestracja: 01 maja 2019, 13:03
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Wężowy × Drzewny
Mistrz: Zwierzchni Kolec
Partner: Mango

Post autor: Legenda Samotnika »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 3
U: W,B,Pł,Prs,A,O,MP,MO,Kż: 1| L,MA,Skr,Śl: 2
Atuty: Pechowiec; Nieparzystołuski; Przyjaciel natury; Wszechstronny
Szwendałem się w okolicy Czarnego Stawu, ale nie zapuszczałem w często odwiedzane miejsca. Chciałem posiedzieć chwilę w odosobnieniu – nawet jeżeli w moim przypadku brzmi to skrajnie dziwnie. Uwielbiałem towarzystwo, ale teraz napadła mnie jakaś dziwna zaduma, toteż udałem się do Doliny Rozpaczy, żeby sobie porozpaczać. Przyniosłem sobie też posiłek, więc gdy znalazłem wygodniejsze miejsce, siadłem i zabrałem się do jedzenia. Tym razem nie przeciągałem procedury, bo już od dłuższego czasu trochę się głodziłem. Szybko pochłonąłem soczyste mięso dorodnej antylopy i odetchnąłem z ulgą, gdy niewielki ciężar osiadł mi w brzuchu. Oblizałem się i postanowiłem już wracać, gdyż ponura zaduma zaczęła mnie opuszczać, a atmosfera tego miejsca wreszcie do mnie dotarła i zrobiło mi się nieswojo. Cały byłem w tłuszczu od mięsa, więc z chęcią ruszyłem do stawu, chcąc odbyć miłą kąpiel. Nienaturalna czerń już dawno przestała mnie dziwić, a oprócz tego drobnego faktu woda w jeziorku niczym nie różniła się od wody w każdym innym źródle.

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ciiiiiiii
Obrazek

» Pechowiec «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji
» Nieparzystołuski «
-1 ST do Percepcji i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy
» Przyjaciel natury «
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze
» Wszechstronny «
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Mocy i Percepcji
Błysk Przeszłości
Dawna postać
Od dziś na zawsze.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2784
Rejestracja: 30 maja 2019, 1:10
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 117
Rasa: Morski
Opiekun: ...
Mistrz: ...
Partner: ...

Post autor: Błysk Przeszłości »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,W,Prs,L,Śl,Skr,Kż,MA,MO: 1| Pł,A,MP: 2 | O: 3
Atuty: Okaz Zdrowia, Adrenalina, Tancerz, Pierwotny Odruch, Magiczny Śpiew
To, że miejsce ma przygnębiającą nazwę nie musi oznaczać tego, że będzie przyciągało przygnębione smoki, prawda? Ano w tym przypadku... Prawda, i owszem. Przynajmniej na razie. Błysk po prostu chciał sobie pójść na spacer w inne miejsce niż jezioro. Akurat czystym przypadkiem natrafił na dolinę, na środku której stojąc mógł słyszeć świst hulających, jesiennych wiatrów wytwarzających różne, lecz nie tylko niepokojące dźwięki. Szczerze nie było w nich dla uszu starego morskiego nic nadzwyczajnego. Podobne odgłosy wydaje wiatr wśród Ziemskich gór.
Usiadł sobie na samym środku zielonego pustkowia i zerknął na swoją iluzję medalionu, którą ciągle utrzymywał i nosił na swojej szyi.

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Give me something to go on...

Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885
Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony
Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
– – – – – ·
Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka

Motywy muzyczne:
Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi
Kalectwa:
uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Szyszka potrzebowała chwili dla siebie. Stado i rodzina bardzo angażowały smoczycę, która rzadko miała czas na... no właśnie. Na robienie niczego. A może robienie tego co chce? Tylko czego chciała? Polowania, które tak lubiła stały się już raczej obowiązkiem niż przygodami. Walki? Uch, hydra Viliara wciąż na nią czekała, a po ostatnich wyczynach na arenie czarodziejka nie rwała się do kolejnej spektakularnej porażki. Co prawda z drapieżnikami szło jej lepiej niż ze smokami, ale i tak niepewność oraz wątpliwości pozostały.
Uwikłaną we własne myśli smoczycę łapy zaniosły w zupełne nieznane jej miejsce. Przystanęła, aby się rozejrzeć po okolicy, a jej zielone ślepia zauważyły znajomą sylwetkę.
Zawahała się.
Podejść?
A może Błysk nie chciał, aby ktoś mu przeszkadzał? Albo był z kimś umówiony?
Cóż. Nie dowie się, jeśli tego nie sprawdzi.
Dawno się nie widzieliśmy – zagaiła, podchodząc bliżej.

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Błysk Przeszłości
Dawna postać
Od dziś na zawsze.
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2784
Rejestracja: 30 maja 2019, 1:10
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 117
Rasa: Morski
Opiekun: ...
Mistrz: ...
Partner: ...

Post autor: Błysk Przeszłości »

A: S: 5| W: 3| Z: 1| M: 3| P: 3| A: 4
U: B,W,Prs,L,Śl,Skr,Kż,MA,MO: 1| Pł,A,MP: 2 | O: 3
Atuty: Okaz Zdrowia, Adrenalina, Tancerz, Pierwotny Odruch, Magiczny Śpiew
Z podziwiania swojego tworu umysłu wyrwał go znajomy, dawno nie słyszany głos. Wzdrygnął się nieco, jakby się wystraszył i od razu spojrzał w stronę Sosnowego Pocisku.
Rozmówczyni od razu mogła zauważyć "nowe" jak na jej ślepia trzy szerokie pasy ciemniejszych łusek znajdujących się na krtani Błysku, przebiegające praktycznie przez całą szerokość jego gardła.

– Cz-cześć... – odezwał się cicho, jakby z zawahaniem, nie ruszając się z miejsca. Serce mu biło szybciej. Niby widział się z nią przy walce z płetwalem, ale... nie byli wtedy sami ze sobą.
A takiego spotkania szczerze się bał. Zwłaszcza po tym, jak to przez jego wyprawę zagraniczną czarodziejka Wody została porwana i prawie zginęła. I na pewno odczuwa skutki tego porwania po dziś dzień.

– Przepraszam. – zdołał jeszcze powiedzieć, nim Sosnowa do niego całkowicie podeszła. Podświadomość cicho mówiła mu, że "przyjaciółka" mogła, a nawet i powinna być na niego zła za to wszystko. Choć szczerze, zachowywał się tak, jak teraz z jednego dodatkowego powodu. Bo to przecież praktycznie na jej futrze wykrwawił się popełniający samobójstwo jego brat. Patrząc tak na nią, miał wrażenie, że na jej futrze wciąż znajdowała się Jego krew.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Give me something to go on...

Narracja: #787A6F | Dialog: #7698B5 | Mentalka: #567885
Okaz Zdrowia– odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Adrenalina – dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Tancerz – stałe -1 ST do rzutów na obronę fizyczną
Pierwotny Odruch – raz na walkę -2 ST do obrony
Magiczny śpiew– raz na pojedynek/2 tygodnie polowania, odejmuje 2 sukcesy przeciwnika
– – – – – ·
Błysk Przyszłości – Automatyczne powodzenie akcji/rana ciężka dla przeciwnego smoka

Motywy muzyczne:
Motyw Główny | Walka | Z przyjaciółmi
Kalectwa:
uszkodzone skrzela (+1 ST do akcji pod wodą)
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »

A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Podeszła bliżej. Zaskoczyła ją reakcja samca na jej obecność. Może rzeczywiście nie życzył sobie teraz towarzystwa? Albo... miał do niej żal za tamtą wyprawę? Szyszka szybko odrzuciła od siebie tą myśl. Przecież starała się jak mogła, no i podczas ich poprzedniego spotkania nie wyglądał jakby był na nią zły. Przynajmniej jej się tak wydawało. O tym, że ktoś się na nią wykrwawił nie pamiętała, a nawet jeśli ktoś by jej o tym przypomniał, to nie wydawałoby się jej to dziwne, bo podczas niemal każdej walki posoka brudziła wszystko wokół.
Co? Za co mnie przepraszasz? – zapytała szczerze zdziwiona, nie rozumiejąc co ma na myśli.

Licznik słów: 104
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej